• Nie Znaleziono Wyników

Fotografia musi zastąpić wiele słów - Jan Huzar - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Fotografia musi zastąpić wiele słów - Jan Huzar - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JAN HUZAR

ur. 1946; Dorohusk

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, fotografia, fotoreporter

Fotografia musi zastąpić wiele słów

Przede wszystkim to, co się chce sfotografować, powinno być jak najbarwniej wyraziste, ostre. Jeżeli [fotografuje się] osobę, to dobrze, jeżeli tło jest nieczytelne.

Wtedy ta osoba bardziej się wybija. Dobre zdjęcie zależy od tego, co [przedstawia].

Jeżeli architekturę, to ona nie może być krzywa. To jest ta trudność fotografowania.

Jeżeli aparat się podniesie trochę do góry, a dom jest wysoki, to nie najlepiej wyjdzie na zdjęciu. Budynek [musi] być równy. Jeżeli [robi się zdjęcie] krajobrazu, to on powinien coś w sobie mieć, żeby [zaistniała] przyjemność patrzenia na ten obraz. W czasie kiedy [tym się zajmowałem], w wojewódzkiej prasie podziemnej nie [zamieszczano] jeszcze kolorowej fotografii. Ona była w tygodnikach.

Fotografia musi nieraz zastąpić wiele słów. Im więcej, tym jest lepsza. Może być też nijaka. Takiej się raczej nie robi. Bo [ktoś, kto] fotografuje, powinien mieć wyczucie, że tego zdjęcia nikt nie zauważy i że raczej nie należy go pokazywać. Jeżeli coś się sfotografuje i się tego nie przemyśli, to takie zdjęcie może wyjść nijakie. Ale też ze zwykłego zdawałoby się obiektu, na który nawet nie zwraca się uwagi, można coś wydobyć i [znaleźć] temat do zdjęcia. Fotografia jest bardzo szeroka i zależna od tego, jak fotograf podchodzi do [tematu] i jak go ocenia.

Data i miejsce nagrania 2014-02-07, Lublin

Rozmawiał/a Karolina Kryczka

Redakcja Maria Buczkowska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Fotoreportaż tym się różni od artykułu, że daje [odbiorcy] pewne wizualne wyobrażenie [przedstawionej treści].. Do tematu wybiera się najlepsze i najbardziej

Kiedy odszedłem z pracy (jakoby zwolniony na te trzy miesiące), dowiedział się o tym pracownik z Komitetu Wojewódzkiego, który opiekował się prasą i [miał do

W południe zadzwoniłem do Warszawy i otrzymałem wiadomość, że żona jest po

W kwietniu 1957 roku podjąłem pracę jako laborant fotografii w redakcji „Sztandaru Ludu” [Wcześniej] mniej więcej przez pół roku pracowałem w pracowni fotograficznej.. [Ona

Nieraz jak miałem jakieś ciekawe zdjęcia –takie, które mogły być wydrukowane w innych województwach –to przez telefoto wysyłałem je z informacją i oczywiście z tekstem

Wyobraża sobie twarz klientki czy klienta i co można zrobić, jaki loczek, kosmyczek wypuścić, podwinąć, czy to będzie pasować. Wtedy jest

Powiedzmy, nie daj Boże, jak się straci kogoś kochanego, to jedyny sposób, dla mnie, że mogę przeżyć, jak przestaję myśleć..

Natomiast kuriozalna była sytuacja przy wyborach prezydenckich [w roku 1990], gdy do finału wszedł człowiek z bodaj peruwiańskiej dżungli z czarną teczką i dostał