• Nie Znaleziono Wyników

Dozorca Jędrzej - Joanna Troć - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dozorca Jędrzej - Joanna Troć - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JOANNA TROĆ

ur. 1929; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe okupacja niemiecka, życie codzienne, dozorcy

Dozorca Jędrzej

W oficynie był taki strasznie bojący się strażnik, ten no… dozorca. Nie wiem jak się miał na nazwisko, tylko wiem, że miał na imię Jędrzej. On się strasznie bał. Ja pamiętam jak mnie tutaj ten Niemiec przyprowadził pod tą bramę. Jak on zadzwonił…

Bramy wszystkie musiały być zamknięte, okna zaciemnione. Na dworze było bardzo mało światła. Więc jak Niemiec zadzwonił, a on otworzył drzwi, jak zobaczył tego Niemca, tak już nie zamykał tylko uciekł prędziusieńko i powiedział… Wszystkim powiedział po kolei, żonie swojej, że: „Niemcy są u pani Labbe. Niemcy przyszli do pani Labbe”. Zrobił taką aferę, nie wiadomo po co i na co. To się okazuje, że on tylko odprowadził mnie tutaj do bramy, i już, do widzenia.

Data i miejsce nagrania 2013-11-20, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Transkrypcja Elżbieta Graboś

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak się idzie na Kalinowszczyźnie, to tam jest taka górka, takie zarośla… To tam był dom… Mieszkała tam pani Baranowska, akuszerka Baranowska.. Melania ona była na

No ale później jak już okupacja była, to już później tatuś oddał wszystkie koty i już.. A inne zabawy to w kółko, jakieś tam kółko, skakanka taka… Skakało się tak jak…

W trzydziestym dziewiątym roku, kiedy wybuchła wojna, szkoła została zamknięta.. To była prywatna

To pan sobie wyobrazi, moja mama jakieś ponad dziesięć lat walczyła z tymi pluskwami w mieszkaniu.. Co spojrzy się…

Na Krakowskim Przedmieściu, na Placu Litewskim to już tam stali żołnierze niemieccy, pilnowali tej poczty, żeby tam drugi raz nie tego.. Pamiętam tą

I powiedziała mi wtenczas, że tego… A się później przekonałam, że to prawda, jak bożnicę tutaj skasowali na Podzamczu. Data i miejsce nagrania

W czterdziestym drugim roku to zbombardowali tu… Oni chcieli tutaj zbombardować zamek, ale im się nie udało.. I tak wszystkie bomby poleciały na

I potrafili, jeszcze na początku wojny, jeszcze jak nie było getta, chodzili sobie po mieście, a tam gdzieś były dzieci głodne, to on, proszę pana, nie dał chleba dziecku, bogaty.