• Nie Znaleziono Wyników

Jan Paweł II - Ziemowit Barański - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Jan Paweł II - Ziemowit Barański - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ZIEMOWIT BARAŃSKI

ur. 1934; Skarżysko-Kamienna

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Jan Paweł II, wybór kardynała Wojtyły na papieża, wizyta papieża w Lubline

Jan Paweł II

Emocje ogromne. Msza była tam, gdzie jest kościół na alei Jana Pawła. Przy [alei]

Jana Pawła jest obecnie kościół, ale tam w tym miejscu była chyba kaplica, czy może mniejszy kościół. I tam była msza. Wtedy nie był zabudowany ten teren. Teraz bloki stoją tam, z tyłu za tym kościołem. Ten teren był wtedy odkryty. Były jakieś szlabany porobione takie, żeby [zrobić] sektory, to było podzielone. Tłum był ogromny. To był wielki entuzjazm.

Nie bardzo pamiętam [moment wyboru kardynała Wojtyły na papieża], ale to chyba z telewizji, czy może przez radio. Zaraz oczywiście [wiadomość] momentalnie poszła wśród ludzi. Ogromny entuzjazm, że Polak wybrany [na papieża].

Data i miejsce nagrania 2019-02-20, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Milena Komorowska

Redakcja Dagmara Spodar

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Po ukończeniu tej szkoły – ale to już tak trochę później – udało mi się jeszcze w Warszawie skończyć Technikum Poligraficzne, dlatego że w Lublinie wyższej

Zabawa co się zowie, kogutki, korkowce, strzały, lody – tylko wtedy były, bo tak na co dzień lodów w Uchaniach nie było.. Był pan Mendel, miał na rogu sklep cukierniczy,

Właściwie chyba dopiero, jak rząd Olszewskiego został powołany, to wtedy trochę inne spojrzenie było. Data i miejsce nagrania

[Moja pasja zaczęła się] chyba poprzez Ligę Morską, bo przed wojną Liga Morska była organizacją bardzo, prężną i masową, można byłoby powiedzieć.. No bo uzyskaliśmy, po

Oczywiście, nic nie było –było gołe jezioro, no ale to wszystko zaczęło się, stopniowo rozszerzało się, bo AZS zaczął nad Jeziorem Piaseczno, ówczesna

Pamiętam, był pan inżynier Bryński, który był –nie bardzo wiem, gdzie on pracował, ale chyba w jakimś zarządzie, melioracja albo coś takiego, bo był fachowcem z tej

Na przykład, do dziś dnia nawet stosuje, bo jak stawia się maszt, to pod maszt, pod to miejsce, które jest na samym dole, to nazywa się pięta, to zawsze podkłada się monetę, bo to

W każdym razie, w tym okresie nastąpił ogromny rozwój, był ten początek, o którym wspominałem, czyli lata 40-te, były dwa kluby, i to takie tam znowu nie