• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2012, sierpień, nr 187

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2012, sierpień, nr 187"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

Dziś I Poznaj zasady dziedziczenia majątku w rodzinie - str. 17

Dziennik Pomorza

Sobota - niedziela 11-12 sierpnia 2012 www.gp24.pl Redaktor wydania: ItaysztofNałęa ROK VI • ISSN 0137- 9526 Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 32.892 egz. 187(1700) 1,80zł<z«%vAn

Witamy Lato z Radiem

- w v . L U E : J a k [ i c d f c i c w c i ć z e

Igrzyska, ostatnie nadzieje medalowe

Ostatnie nadzieje medalowe Polaków na igrzyskach olimpijskich to niedzielne występy kajakarzy. Podzi­

wiamy na tych igrzyskach, niestety, innych.

[*Si*S

Środkowego

IMPREZA Do Słupska zjadą dziś gwiazdy. Zobaczymy je na placu Zwycięstwa. Nasze miasto odwiedzi najstarsza i wciąż jedna z najbardziej popularnych audycji radiowych - Lato z Radiem.

Gwiazdy sobotniego koncertu to Sylwia Grzeszczak, zespół Zakopower oraz Ania Rusowicz. Będzie mnóstwo atrakcji, w tym wiele dla dzieci. FoL Lato z Radiem

Daniel Klusek

(laniel.klusek@mediareqionaine.pl

J u ż od godz. 16 na scenie przed ratuszem trwać będą konkursy i zabawy dla dzieci i ich rodziców.

Każdy zobaczyć będzie mógł studio plenerowe Polskiego Radia prowadzone przez Sławę Bieńczycką. Przez całe popołudnie i wieczór słupsz- czan do wspólnej zabawy i wygrywania nagród za­

chęcać będą znane radiowe głosy - Roman Czejarek oraz Bogdan Sawicki. Od godz.

17.50 na scenie zobaczyć będzie można muzyczne gwiazdy. Największe hity za­

śpiewają: Sylwia Grzeszczak, muzyczne odkrycie ostat­

nich miesięcy Anna Ruso­

wicz oraz jeden z najpopu­

larniejszych zespołów ostat­

nich lat Zakopower. Każdy z artystów zaprezentuje się co najmniej przez godzinę. Ich występy przeplatane będą konkursami prowadzonymi przez radiowców. Po wszyst­

kich koncertach, ok. godz.

22.30, w niebo polecą fajer­

werki. Przez cały czas im­

prezie towarzyszyć będzie specjalny program dla naj­

młodszych przygotowany przez MiniMini+ i tele- TOON+. Główną atrakcją będzie interaktywne, go­

dzinne widowisko w kon­

wencji detektywistycznej, w którym dzieci będą mogły wystąpić na scenie wraz z postaciami kanałów telewi­

zyjnych. Zadając pytania, ba­

dając poszlaki i uczestnicząc w „przesłuchaniach" dzieci,

wspólnie z Rybką MiniMini i Detektywem Łodygą rozwi­

ązywać będą intrygującą za­

gadkę. Będą mogły też sprawdzić swoją wiedzę w licznych konkursach i wysłu­

chać popisów wokalnych Detektywa Łodygi.

Lato z Radiem wymyślił wiosną 1971 roku Aleksander Tarnawski - twórca innych tak popularnych audycji Pol­

skiego Radia jak Sygnały Dnia i Cztery Pory Roku.

Pierwszy program był krótki, ale na szczęście bardzo spodobał się słucha­

czom. Dlaczego? Może dla­

tego, że relacje z terenu szły na żywo, co w tamtych cza­

sach było czymś absolutnie niezwykłym. Do tego czasu wszystkie audycje nagry­

wano i nadawano z taśmy.

Dlatego pierwsze „Lato z Ra­

diem" było sensacją.

Lato z Radiem miało też szczęście do wybitnych dziennikarzy, którzy tworzyli historię Polskiego Radia-Ta- deusza Sznuka, Andrzeja Matula, Sławomira Szofa . Każdy pamięta „kukułkę", czyli Krystynę Czubównę oraz pełne poezji Strofy dla Ciebie i cudownego w tej roli Krzysztofa Kolbergera.

Lato z Radiem zmieniało się tak, jak nasze otoczenie, i tak, jak zmieniali się w tym czasie Polacy. W latach sie­

demdziesiątych rosło na fali propagandy sukcesu razem z małymi fiatami, pierw­

szymi kolorowymi telewizo­

rami, pralką automatyczną i bonami PKO. W latach osiemdziesiątych było sa-

motną wyspą w smutnym otoczeniu Polski lat stanu wojennego i szarej rzeczywi­

stości w wojskowych mun­

durach. Jak radio pisze o sobie, w latach dziewięć­

dziesiątych, razem z planem Balcerowicza, zostało rzu­

cone na komercyjny rynek pełen nowych mediów odci­

nających się od przeszłości.

Byli nawet tacy, którzy po­

wiedzieli wtedy, że to już ko­

niec audycji.

Od 1992 roku rozgłośnia organizuje olbrzymie trasy koncertowe, ma swoje ma­

skotki, co roku inną (teraz ryś). Dawne tradycyjne listy zastąpiły e maile Qato@pol- skieradio.pl) zaś słynne kiedyś telefony na żywo po­

woli wyparły wszechobecne SMS-y. Magicznym ru­

chomym studiem Polskiego Radia zaopiekuje się Sława Bieńczycką. Właśnie tam każdy ze słuchaczy będzie mógł poznać pracę radia od kulis. - Wytłumaczymy za­

sady działania nowocze­

snego studia, pokażemy, jak działa komputerowy montaż nagrań i nauczymy jak zo­

stać... radiowym reporterem Lata z Radiem - zapewniają radiowcy jedynki. - Każdy będzie mógł zrobić własne nagrania, pozdrowić znajo­

mych lub przeprowadzić mini-wywiad. Wszystko będzie rejestrowane, a na za­

kończenie każdy z gości studia otrzyma pamiątkową płytę z własnym nagraniem.

Wstęp na imprezę oczywi­

ście wolny. E

NA PODSTAWIE LATA Z RADIEM

| Policja

Mucha wpadł

W Koszalinie wpadł przestępca po­

szukiwany w Słupsku listami gończy­

mi. To nieuchwytny dotąd „Mucha".

9 77013

J Wywiad

Biskup: diecezja to mój dom

Dziś mija piąta rocznica ingresu księ­

dza biskupa do koszalińskiej katedry.

11 sierpnia 2007 roku uroczyście objął ksiądz biskup władzę nad die­

cezją koszalińsko-kołobrzeską. Jakie wspomnienia wiążą się z tamtymi chwilami? Biskup opowiada „Gło­

sowi" o swoich pięciu latach w die­

cezji.

£ Kultura

Nasza książka

- Chcemy zrobić remanent słupskich książek - mówi Jolanta Nitkowska- Węglarz szefowa oddziału Związku Literatów Polskich i zapowiada na wrzesień targ lokalnej książki. Zapro­

siła do uczestnictwa w tej imprezie osoby prywatne, działające w mieście wydawnictwa, a także instytucje wy­

dające książki.

I Rozrywka

Kot do śmiechu pobudzi w Ustce

Kupując bilet na spektakl „Sex guru"

z Tomaszem Kotem, macie niepowta­

rzalną szansę, na to by świetnie się bawić i zmienić - oczywiście na lepsze - Wasze życie seksualne.

Wielki przebój West Endu, sztuka Wolfganga Weinbergera „Sex Guru"

można zobaczyć w Ustce. W roli tytu­

łowej Tomasza Kot

(2)

sobota-niedziela 11 sierpnia 2012 r.

Sprawdź oferty używanych samochodów kompaktowych za 10,20,30 i 40 tys. zł.

www.regiomoto.pl

Macierewicz wie: były dwa wybuchy, dlatego trzeba badać zamach

POLITYKA Antoni Macierewicz, szef parlamentarnego zespołu badającego katastrofę prezydenckiego tupolewa, stwierdził, że zamach jest najbardziej prawdopodobną hipotezą, którą należy sprawdzić.

W piątek zaprezentowano publikację podsumowującą prace zespołu.

- W podsumowaniu przed­

stawiono 49 tez i faktów, któ­

re zostały ustalone i sformu­

łowane, i za które zespół bie­

rze odpowiedzialność - pod­

kreślił Antoni Macierewicz z PiS.

Odnosząc się do katastrofy prezydenckiego tupolewa z 10 kwietnia 2010 roku Macie­

rewicz powiedział, że „nie ma wątpliwości", iż polscy piloci nie zamierzali lądować w Smoleńsku.

- Świadczy o tym trajekto­

ria lotu, wyznaczona przez ekspertów z USA - stwierdził polityk PiS. - Dzisiaj nie moż­

na wskazać, kto personalnie jest odpowiedzialny za do­

prowadzenie do katastrofy.

Macierewicz mówił, że nie ma wątpliwości, że katastrofa nie była przypadkiem i nie była wypadkiem: - Była skut­

kiem dwóch eksplozji, które miały miejsce w powietrzu.

W publikacji „28 miesięcy po Smoleńsku", której frag­

menty zacytował serwis rp.pl, czytamy, że „upadek IXi-154M na ziemię był kon­

sekwencją wydarzeń, które rozegrały się sto kilkadziesiąt metrów po minięciu rejonu brzozy, bezzasadnie wskazy­

wanej w raportach MAK i Antoni Marierewia zaprezentował publikację, która podsumowuje pracę jego zespołu. W przyszłym tygodniu ma

ona być dostępna W sprzedaży. Fot. PAP/Radek Pietruszka

KBWLLP .(komisji Millera - red.), jako bezpośrednia przyczyna inicjująca końco­

wą fazę katastrofy. Przyczyna mających tam miejsce gwał­

townych zdarzeń (eksplozje, wstrząsy, zmiana trajektorii lotu) i w ich następstwie za­

nik zasilania nadal pozostaje do końca nieustalona".

W dokumencie, jego auto­

rzy piszą, że „dotychczas zrekonstruowany przebieg wydarzeń" prowadzi do wniosków, że „należy odrzu­

cić hipotezę błędu załogi statku powietrznego, jako przyczynę katastrofy" oraz

„wskazać na konieczność badania w pierwszej kolej­

ności hipotezy „działania osób trzecich", jako przyczy­

ny katastrofy".

Zdaniem Macierewicza za­

mach jest najbardziej praw­

dopodobną hipotezą.

- Na razie nie przesądzamy, kto za niego odpowiada - stwierdził polityk.

Inna z tez publikacji mó­

wi, że do katastrofy smoleń­

skiej doprowadziły wspólne działania rządu Donalda Tuska i ówczesnego premie­

ra Rosji Władimira Putina.

- Od samego początku mieliśmy do czynienia ze współdziałaniem rządu Do­

nalda Tuska z administracją rosyjską przeciwko prezy­

dentowi. Kulminacyjnym punktem tego współdziała­

nia było rozdzielenie wizyt. I bez tego ciągu wydarzeń do tej tragedii by nie doszło.

Donald Tusk mówił wielo­

krotnie, że projekt wizyty Lecha Kaczyńskiego w Katy­

niu w 2010 r. pojawił się już po ustaleniu spotkania pre­

mierów Polski i Rosji w tym miejscu. Podkreślał, że teza o celowym rozdzieleniu wi­

zyt przez rząd jest kłam­

stwem.

30 czerwca tego roku pro­

kuratura umorzyła, z braku cech przestępstwa, śledztwo w sprawie nieprawidłowości w przygotowywaniu wizyt prezydenta i premiera do Katynia 7 i 10 kwietnia 2010 r. przez urzędników kance­

larii prezydenta, premiera, MSZ, MON, polskiej amba­

sady w Moskwie. Dopatrzo­

no się niedociągnięć, ale nie uznano ich za przestępstwo.

7 kwietnia 2010 r. wizytę w Katyniu złożył premier Donald Tusk, na 10 kwietnia zaplanowano wizytę prezy­

denta Lecha Kaczyńskiego w ramach obchodów 70.

rocznicy zbrodni katyńskiej.

10 kwietnia w okolicy lotni­

ska w Smoleńsku samolot TU-154M uległ katastrofie.

Zginęło 96 osób, w tym pre­

zydent. (oprać, pap)

W weekend patrz w niebo, bo spadną gwiazdy

Sobotnia i niedzielna noc to najlep­

szy moment na podziwianie „spada­

jących gwiazd", czyli roju meteorów zwanych Perseidami. Jeśli wybierze­

my ciemne miejsce i przyzwyczaimy wzrok do ciemności, możemy zoba­

czyć kilkadziesiąt „spadających gwiazd" w ciągu godziny. Specjaliści z Centrum Nauki Kopernik wyjaśnia­

ją, że „spadające gwiazdy" to mete­

ory, które pojawiają się w górnych warstwach atmosfery. Krótki i jasny błysk przecinający nocne niebo to efekt przelotu przez atmorferę czą­

stek materii, nie większych od ziarn­

ka piasku. Choć Perseidy wybiegają z konkretnego miejsca na niebie znaj­

dującego się na pograniczu konste­

lacji Perseusza, Kasjopei oraz Żyrafy, to widać je na całym niebie, (pap)

Uciekali przed policją i zginęli

200

P

ratownik6w nie weszło do fabr

y

ki

- Będzie upadłość?

ŚLĄSK Dwaj mężczyźni zginęli w wypadku w Zabrzu. Do zdarzenia doszło podczas policyjnej akcji wymierzonej w złodziei samochodów. Au­

to, którym mężczyźni ucie­

kali przed policyjnymi radio­

wozami uderzyło w drzewo.

Dlaczego uciekali? Mun­

durowi podejrzewają, że mo­

gli być nietrzeźwi i dlatego nie zatrzymali się do kontroli.

W rejonie zjazdu z auto­

strady A4 patrol chciał za­

trzymać jadącego w kierun­

ku centrum Zabrza forda escorta. Kierowca ominął jednak umundurowanych policjantów i, przyspiesza­

jąc, ruszył w stronę śród­

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych da zarobić koledze białoruskiego dyktatora

Polska ambasada w Mińsku przez co najmniej trzy najbliższe lata będzie mieścić się w budynku należącym do firmy Anatola Tarnauskiego - ujawnił

„Dziennik Gazeta Prawna". Za bliskie relacje z prezydentem Aleksandrem Łukaszenką został on objęty sankcjami UE. Decyzja jest zdumiewająca, bo Polska należy do państw walczących o

sankcje uderzające w ludzi reżimu. - Decyzja dotycząca wyboru tymczaso­

wej siedziby zapadła, jeszcze zanim Tamauski trafił na czarną listę - mówi Paweł Marczuk, radca ambasady w Mińsku. - Rynek nieruchomości jest bardzo wąski i większość właścicieli podobnych biurowców jest jakoś po­

wiązana z władzami. (pap)

mieścia. Policjanci ruszyli w pościg.

- Na dobrą sprawę pościg się jeszcze nie zaczął, gdy po przejechaniu kilometra ford najechał na krawężnik, a po chwili przejechał na przeciw­

legły pas jezdni i uderzył w przydrożne drzewo. 30-letni kierowca wypadł z auta przez przednią szybę, ponosząc śmierć na miejscu - relacjo­

nuje Marek Wypych z policji.

Zginął też pasażer forda.

Mężczyźni nie mieli zapiętych pasów. Samochód nie był kra­

dziony. Kierowca był pięcio­

krotnie karany za jazdę po pi­

janemu. W aucie były puste butelki po alkoholu. (pap)

12 latka wyłudziła 65 tysięcy złotych

Do mieszkanki Krakowa zadzwoniła kobieta. Podała się za synową. Po­

prosiła o pożyczkę. Tłumaczyła, że ma pieniądze, ale w banku na loka­

cie. Poprosiła o wydanie pieniędzy koleżance. Po pieniądze przyszła młoda kobieta narodowości romskiej i odebrała 65 tys. zł. Po zatrzymaniu okazało się, że ma 12 lat. (pap)

Pracownicy Fabryki Maszyn Tarnów, którzy w piątek przyszli do pracy, za­

stali zamkniętą bramę. Właściciel fir­

my, brytyjska grapa kapitałowa 600 Group Pk, poinformowała, że zakład stanąłz powodu fiaska negoqaqi z po­

tencjalnym inwestorem. 0 wstrzyma­

niu produkqi pracownicy dowiedzieli się z kartki na bramie. Brytyjski właści­

ciel ocenił, że tarnowska firma jest nie­

wypłacalna i powinna bezzwłocznie złożyć w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości. W komunikacie podkreślo­

no, iż wynagrodzenia należne do za­

płaty w mijającym tygodniu zostały wypłacone w normalnym trybie.

Wszelkie inne kwoty należne pracow­

nikom mają być wypłacone po sprze­

daży majątku FMT. FMT wytwarza to­

karki i obrabiarki. Zatrudnia około 200 pracowników, (pap) Fot. PAP/Paweł Topolski

Rodzice wolą przedszkole niż szkołę dla sześciolatków.

Boja się, że dzieci nie są gotowe

Garstka rodziców wyśle we wrześniu do szkół swe sześcioletnie dzieci - alarmuje „Rzeczpospolita". Spośród dzieci w tym wieku do pierwszej kla­

sy pójdzie kilkanaście procent - wyni­

ka z sondy wśród kuratoriów oświaty.

MEN planował, że w 2012 r. do szkół pójdzie 40 proc. maluchów. Zdecydo­

wana większość rodziców obawia się

nieprzygotowana szkół do ich przyję­

cia i wybiera przedszkola. - Obserwu­

jąc posunięcia resortu edukacji, moż­

na powiedzieć, że nie tyle nic nie ro­

bi, by ułatwić wejście sześciolatków do szkół, ile wręcz szkodzi mówi To­

masz Elbanowski ze Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców, które pro­

wadzi akcję „Ratuj maluchy", (pap)

Matka chciała zabić córkę.

Przyznała się

Zarzut usiłowania zabójstwa i spo­

wodowania obrażeń u 1,5-rocznej córki postawiła krakowska prokura­

tura 22-letniej Edycie A. Kobieta przyznała się do zarzutów. Życie dziecka nie jest zagrożone. Kobieta zraniła nożem córkę w mieszkaniu.

Pogotowie zawiadomił ojciec, który wrócił ze spaceru z synkiem, (pap)

(3)

Widzisz ciekawe zdarzenie,

nietypową sytuację, wyślij zdjęcie lub filmik na nasz portal pod adres

abfm@gp24.pl

NapisilubndzwońdoMt Zbigniew Marecki

zbiqniew.marecki@mediareqionalne.pl

598488124

I w godz. 9.00-17.00

£ g,i

z

wydarzenia

www.gp24.pl Głos Pomorza sobota - niedziela 11-12 sierpnia 2012 r.

Mucha nie uleciał daleko

POLICJA Koszalińscy funkcjonariusze zatrzymali 21-letniego Adama M. ze Słupska, ps. Mucha.

Mężczyzna był ścigany trzema listami gończymi.

Bogumiła Rzeczkowska

boqumila.rzegkowska@mediareqionalne.pi

- W czwartek wieczorem policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KMP Koszalin zauważyli peugeota z tym­

czasowymi tablicami reje­

stracyjnymi. Zatrzymali kie­

rowcę do kontroli. Okazało się, że samochód został wy­

rejestrowany na terenie Nie­

miec i tablice są nieważne - relacjonuje Magdalena Ma­

rzec z zespołu prasowego ko­

szalińskiej komendy policji.

Funkcjonariusze poinfor­

mowali kierowcę, że popełnił wykroczenie i poprosili o okazanie prawa jazdy. Wó­

wczas mężczyzna zaczął tłu­

maczyć, że wyjechał tylko na chwilę do sklepu i nie ma przy sobie żadnych doku­

mentów. Podał swoje dane, jednak policjanci ustalili, że są nieprawdziwe.

-Wtedy młody mężczyzna zaczął uciekać. Jadący w po­

bliżu rowerzysta, widząc całą sytuację, zajechał mu drogę i uciekinier został zatrzymany przez policjantów - mówi

Magdalena Marzec.

- Wkrótce wyszło na jaw, że mężczyzna celowo wprowa­

dził policjantów w błąd.

Chciał uniknąć identyfikacji.

Policjanci ustalili, że 21-latek ze Słupska był poszukiwany na podstawie trzech listów gończych i tyluż postano­

wień o ustalenie miejsca po­

bytu. Dodatkowo miał zakaz prowadzenia pojazdów obo­

wiązujący do 2013 roku i za­

trzymane prawo jazdy.

To Adam M., znany słup­

skiej policji i prokuraturze.

Oprócz przestępstw, za które był ścigany, odpowie za wy­

kroczenie i przestępstwo po­

pełnione w Koszalinie. Na podstawie listu gończego już został aresztowany.

Najpoważniejszym za­

rzutem przeciwko Adamowi M. jest rozbój i pobicie 35-letniego Radosława M., który wydarzył się 15 lipca 2011 roku. W maju tego roku w tej samej sprawie zostali osądzeni 22-letni Patryk M. i 32-letni Piotr K. Wątek doty­

czący Adama M. został wy­

łączony do odrębnego po-

Kto widział Wojtka K.?

Słupska policja i rodzina proszą o pomoc w odnale­

zieniu 34-letniego Wojciecha B. ze Słupska. Mężczyzna 30 czerwca wyszedł z domu i dotąd nie wrócił. Mieszka z matką przy ul. Westerplatte w Słupsku. - Syn pije i ob­

raca się w szemranym towa­

rzystwie - mówi ze smut­

kiem mama zaginionego.

- Dotychczas zdarzało mu się znikać na jakiś czas, ale nigdy na tak długo. Nie daje znaku życia i nie odebrał renty. To mnie najbardziej zaniepokoiło.

Wojciech B. ma 34 lata, ok.

160 cm wzrostu, ciemne proste włosy, ciemne oczy.

Jest szczupły. Z domu wy­

szedł z plecakiem ubrany w niebieską kurtkę, ciemny we­

łniany sweter zapinany pod

GŁOS

Dziennik Pomorza Dyrektor aiządzaftcy oddziału

Piotr Grabowski

Redaktor naczelny

Krzysztof Nałęcz

Zastępcy

Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)

media

regionalne

Wydawca:

Media Regionalne Sp. z o.o.

ul Prosta 51,00-838 Warszawa Media Regionalne

ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, dmkamia@mediaregionalne.pl

I Z B A W Y D A W C Ó W

P R A S Y l » t H l l O l T I D L D H I T

«pomni Mmunuw

Głos Koszaliński - www.gk24.pl

ul. Mickiewicza 24 75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512 redakqa.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl

Gtas Pomorza - www.gp24fl

ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax 59 848 8104 tel. reklama 59848 8101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl

Głos Szczedńsld - www.gs24.pl

ul. Nowy Rynek 3 71-875 Szczecin tel. 914813 300 fax 9143 34 864 tel. reklama 91481 3392 redakcja.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl

PRENUMERATA:

tel. 94 34 73 537

Adam M., podejrzany jest o rozbój z niebezpiecznym narzędziem FOLPOB*

stępowania. Mężczyzny ści­

ganego listem gończym nie udało się zatrzymać do czasu ogłoszenia wyroku.

Ślad po nim zaginął, mimo że kilka dni po rozboju Mucha pojawił się w szpitalu i groził pokrzywdzonemu, który tam przebywał. Wia­

domo było też, że podejrzany

ukrywa się w Słupsku, choć rozniosła się wieść, że uciekł zagranicę.

Według słupskiej prokura­

tury rejonowej, pokrzyw­

dzony Radosław M. został zwabiony z Człuchowa do mieszkania przy ul. Słowia­

ńskiej w Słupsku. Tam został skrępowany, taśmą zaklejono

mu oczy, później ciężko po­

bito kijami bejsbolowymi, przykładano mu do twarzy jakieś kłujące przedmioty, okradziono, także z BMW, bo zabrano mu kluczyki. Na­

pastnicy przetrzymywali ofiarę przez jakiś czas w mieszkaniu. Później wypu­

ścili ją na ulicę z połamanymi rękoma i taśmą na oczach.

Patryk M., który przypro­

wadził pokrzywdzonego do mieszkania na rzekomą im­

prezę i podstępem ułatwił jego pobicie, dostał rok wi­

ęzienia. Piotr K. - trzy lata, ale już za rozbój. Sąd uznał jednak, że był to zwykły roz­

bój, a nie z niebezpiecznym narzędziem, bo choć ofiara została brutalnie pobita, to nie kijami, lecz cienkimi rur­

kami aluminiowymi. A do­

wodu na użycie noża brak.

Prokuratura czeka na pi­

semne uzasadnienie i zapo­

wiada apelację, twierdząc, że rozbój był z niebezpiecznym narzędziem.

Z takim zarzutem siądzie też na ławie oskarżonych Adam M. *

Fot Poficja

szyją na zamek, jasne spor­

towe buty. Mężczyzna kuleje (na prawym kciuku wytatu­

owana kropka). Wszyscy, którzy mogą pomóc w po­

szukiwaniach proszeni są o kontakt z policją tel. 997 lub osobiście w komisariacie przy ul. Reymonta w Słupsku.

(NIK)

Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.

zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza" jest zabronione bez zgody Wydawcy.

W nadchodzącym tygodniu znajdziesz w „Głosie

• Poniedziałek, 13 sierpnia Dziedziczenie w rodzinie (cz. II)

•Wtorek, 14 sierpnia Poradnik lotniczy (cz. I). Jak najtaniej kupić bilet na

•Czwartek, 16 sierpnia Poradnik lotniczy (cz. II) Jak pokonać strach przed lataniem i

•Piatek,17 sierpnia k 1 Poradnik lotniczy (cz. III).

Przyszła mama też może podróżować samolotem oraz z dzieckiem na pokładzie

POGODA

Mniej opadów

Dzisiaj przed południem mo­

żemy spodziewać się słabych opadów deszczu. Z kolei po po­

łudniu zacznie się wypogadzać, nie powinno padać. Termo­

metry wskażą do 17 do 18 stopni Celsjusza nad morzem ora 20 stopni Celsjusza nad lądem. W niedzielę padać nie powinno. Od samego rana za­

powiada się ładna pogoda. Ter­

mometry wskażą od 18 stopni Celsjusza nad morzem oraz do 20 lub 22 stopni Celsjusza nad lądem.

Wiać będzie słaby północno- wschodni wiatr. - Woda w Ba­

łtyku oscylować będzie wokół temperatury 17 stopni Cel­

sjusza, dlatego temperatura w powietrzu nie będzie przekra­

czać 20 stopni Celsjusza - mówi Krzysztof Ścibor z Biura Pro­

gnoz Pogody Calvus. Noc z so­

boty na niedzielę oraz z nie­

dzieli na poniedziałek bez opadów. Będzie za to chłodna, termometry wskażą w nocy do 10 stopni Celsjusza.

Przyszły tydzień zapowiada się bez opadów. Będzie zdecy­

dowanie cieplej, termometry wskazywać będą od 20 stopni Celsjusza nad morzem, do 24 stopni Celsjusza nad lądem.

(DA)

Odsłaniamy tablicę z nazwą schroniska

NASZA AKCJA We wtorek zapraszamy wszystkich na uroczystość odsłonięcia tablicy z nazwą Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt. Podaj Łapę - tak je nazwali nasi czytelnicy i internauci.

Nasz konkurs na nazwę schroniska wspólnie z OTOZ Animals przeprowadziliśmy w lipcu. Tablica z nazwą

„Podaj Łapę", na którą przy­

szło najwięcej SMS-ów, zo­

stanie odsłonięta we wtorek, 14 sierpnia, o godzinie 13.30 w słupskim schronisku przy ul. Portowej 11.

Na tę uroczystą chwilę w życiu schroniska zapraszamy laureatów naszego kon­

kursu, którzy zaproponowali nazwę „Podaj Łapę" - Annę i Natalię Kapuścik z Włyn- kówka, Natalię Piorunowską z Pieńkowa w gminie Posto­

mino, Michała Knychę z Ostrowca, w powiecie sła-

wieńskim i Radosława Sar­

neckiego z Łabiszewa w gminie Dębnica Kaszubska.

Laureaci odsłonią tablicę.

w konkursie oraz wszystkich, którzy kochają zwierzęta, po­

magają im i chcą ulżyć ich doli.

- To święto w naszym schronisku. W tym dniu będzie okazja, by zobaczyć, co się zmieniło od początku lipca, kiedy OTOZ Animals przejęło schronisko - za­

chęca do udziału w imprezie Katarzyna Rosińska, kie­

rownik schroniska. - Mamy nowe budy, kojce, jest kolo­

rowo, a kilkunastu stałych wolontariuszy regularnie wy­

prowadza psy na spacery.

Wszyscy będą mogli spotkać się z naszymi zwierzakami, a może zaprzyjaźnić na za­

wsze...

Tablica z nazwą schro­

niska - oprócz nazwy - będzie zawierała ważne in­

formacje dla osób, które chcą pomagać zwierzętom. Zwy­

cięzcy naszego konkursu zo­

staną nagrodzeni dyplo­

mami i upominkami.

Dla zwierzaków kupimy smakołyki za pieniądze ze­

brane w czasie akcji SMS- owej.

BOGUMIŁA RZECZKOWSKA

Trawa w szafie

Lęborscy policjanci zatrzy­

mali dwudziestopięciolatka, który uprawiał marihuanę w swojej... szafie. Zarzymany męż­

czyzna był mocno zaskoczony wizytą funkcjonariuszy. Jak się okazało, pomysłowy lęborcza- nin ukrył plantację marihuany w szafie, która stanowiła jeden z mebli siłowni urządzonej w przydomowej komórce. Plan­

tacja była dobrze przygoto­

wana. Mężczyzna zadbał tam o specjalną temperaturę niezbę­

dną do uprawy konopi, wypo­

sażył także mebel w specjalne wentylatory i elektroniczny ter­

mometr. - Policjanci zabezpie­

czyli trzy doniczki, rośliny oraz szafę, w której były uprawiane.

Mężczyzna usłyszał już zarzut uprawy narkotyku. - Policjanci zabezpieczyli trzy doniczki, ro­

śliny oraz szafę, w której były uprawiane. Gdyby w toku ustaleń udało nam się ustalić, że oprócz uprawy również sprze­

dawał marihuanę to grozi mu dodatkowa kara. Zatrzymany nie był wcześniej karany.

(GREG)

LOTTO

Lotto z 9.08 1,13,17,24,31,43

Mini Iottoz9.08 9,11,23,29,41 Kaskada z 9.08 1,3,5,6,10,11,14,15,16,18, 21,23

Mufti Lotek z 9.08 godz. 22.15 9,12,13,17,22,23,28,30,32, 36,51,53,54,57,59,65,68,69, 73 Plus 7

Multi Lotto z 10.08 godz. 14 3,4,5,8,11,25,28,35,37,39, 41,48,54,55,62,64,70,72,73, 74 Plus 39

K U R S Y -WALUT

taes średni zmiana EUR 4,0771 +0,38% • USD 3,3195 +0,85% • (HF 3,3949 +0,39% • GBP 3,3949 +0,39% T

(4)

Diecezj iatoj jest mój o" 3

ROZMOWA z biskupem diecezjalnym Edwardem Dajczakiem.

1 wydarzenia

sobota - niedziela 11-12 sierpnia 2012 r. Głos Pomorza www.gp24.pl

Zostań dziennikarzem obywatelskim.

Publikuj artykuły i zdjęcia na portalu społecznościowym Słupska i Ustki

wwwjnm2miasto.pl

- Dziś mija piąta roczni­

ca ingresu księdza bi­

skupa do koszalińskiej katedry. 11 sierpnia 2007 roku uroczyście objął ksiądz biskup wła­

dzę nad diecezją kosza- lińsko-kołobrzeską. Ja­

kie wspomnienia wiążą się z tamtymi chwilami?

- Całe wcześniejsze życie spędziłem w diecezji zielo- nogórsko-gorzowskiej, skąd pochodzę. Podczas uroczy­

stości ingresu zdałem sobie sprawę, jak niewielu ludzi tu znam. Początki były trudne, musiałem się tej mojej nowej diecezji nauczyć, poznać księży, osoby świeckie. Zajęło mi to rok, może dwa.

-Ingres nie był pierw­

szym zetknięciem ksi­

ędza biskupa z naszą diecezją?

- Przyjechałem do Kosza­

lina wcześniej, trochę się ro­

zejrzałem. Do dziś mam w pamięci dzień 9 lipca 2007 roku, gdy oficjalnie obejmo­

wałem diecezję. Odbyło się to w katedrze, przy udziale kardynała nominata śp. bi­

skupa Ignacego Jeża. Zanim udzieliłem błogosławieństwa wiernym zgromadzonym w katedrze, poprosiłem bisku­

pa Ignacego, aby najpierw on pobłogosławił mnie. Kiedy to czynił, płakał, łych łez nigdy nie zapomnę.

- Ingres to zawsze wiel­

kie wydarzenie.

- Prosiłem o to, aby uro­

czystość była skromna, na co biskup Krzysztof Zadarko, wówczas dyrektor Wydziału Duszpasterskiego, odpowie­

dział żartobliwie: my mamy doświadczenie w organizo­

waniu ingresów (ingres bi­

skupa Dajczaka był piątym z kolei w historii diecezji). Pod­

czas spotkania z dziennika­

rzami pierwsze pytanie, jakie usłyszałem, brzmiało: kiedy ksiądz biskup stąd wyjedzie.

Odpowiedziałem: ja dopiero tu przyjechałem i tu zamie­

rzam umrzeć.

- Rzeczywiście, dwaj poprzedni biskupi die­

cezjalni wyjechali z Ko­

szalina, Marian Gołę­

biewski został arcybi­

skupem metropolitą wrocławskim, Kazi­

mierz Nycz - vyarszaw- skim. Czy ksiądz biskup ma podobne plany?

- Staramy się zmieniać duszpasterstwo. Przechodzić z formy ściśle katechetycznej na system ewangelizacyjny.

- Ja nigdzie się nie wybie­

ram, tu jest mój dom. Zda­

łem sobie z tego sprawę jakiś czas temu, kiedy zadzwonił do mnie mój śp. ojciec. Jak zwykle zapytał, gdzie jesteś synu, zawsze odpowiadałem:

w Koszalinie. Tym razem bezwiednie powiedziałem:

jestem w domu i usłyszałem z ust mojego ojca: synu, cze­

kałem, kiedy to powiesz.

- Co udało się osiągnąć w ciągu pięciu lat kiero­

wania diecezją?

- Mój stan określiłbym jako permanentny niedosyt Z jednej strony cieszę się z

tego, co udało się zrobić, a z drugiej wciąż powraca myśl, że można było*zrobić więcej.

Wśród dokonań, które są dziełem wielu ludzi, chcia­

łbym wymienić hospicjum w Darłowie, które udało się wy­

budować i stworzyć w nim przystań dla ludzi ciężko chorych. Jesteśmy dumni z telewizji internetowej Dobre Media, która transmituje wiele wydarzeń i stale rośnie jej oglądalność. W Koszalinie powstaje Dom Miłosierdzia, gdzie w przyszłości znajdą przystań ludzie bezdomni, potrzebujący pomocy. Bar­

dzo istotnym dla życia die­

cezji jest tworzenie centrum duchowości, jakim coraz bardziej staje się Sanktu­

arium w Skrzatuszu.

-A jak jest z wiernymi?

Czy udaje się przyciągać ich do kościoła?

- Staramy się zmieniać duszpasterstwo, przechodzić z formy ściśle katechetycznej na system ewangelizacyjny, aby wesprzeć tych, których wiara stała się bardziej letnia, by dotrzeć do tych, którzy oddalili się od Pana Boga.

Rozwijamy Kościół Młodych, każdego roku podczas czu­

FeLRadesbwKokśnł

wania wielkopostnego w ko­

ściołach całej diecezji wspólnie modli się 5 tysięcy młodych ludzi. Zainicjowa­

liśmy ciekawą formę - rowe­

rowe pielgrzymki na Jasną Górę. W tym roku pojechało 220 rowerzystów, wśród któ­

rych są nie tylko osoby bar­

dzo młode, ale i ludzie do­

rośli.

- A czego nie udało się dokonać w ciągu mi­

nionych pięciu lat?

- Obejmując diecezję, ma­

rzyłem o większym zaanga­

żowaniu świeckich. Myśla­

łem, że łatwiej będzie

| Słupsk

Klaryski obchodzą

Siostry Klaryski od Wieczystej Ado­

racji są w Słupsku już 65 lat. W tym roku obchodzą one 800-lecie konse­

kracji Św. Klary z Asyżu.

Uroczystości w Słupsku trwają już od dwóch dni. Podczas czwartkowych uroczystości nadano 1,5-kilome- trowej drodze, prowadzącej od ul.

Grunwaldzkiej w kierunku Parku Kul­

turowego Klasztorne Stawy, imię św.

Klaty z Asyżu.

Z taką inicjatywą wyszła w maju sio­

stra przełożona wraz ze Wspólnotą Sióstr Klarysek od Wiecznej Adoracji

rocznicę

w Słupsku. Przedstawiła ona propo­

zycję nadania jednej z ulic naszego miasta imienia św. Klary z Asyżu jako umocnienie więzi między Wspólnotą a mieszkańcami Słupska.

Miejscy rajcy przychylili się do tej Dzisiejsze uroczystości rozpoczną się o godz. 11, na którą zaplanowano uroczystą Eucharystię, która zakończy Rok Jubileuszowy św. Klary. Popro­

wadzi ją ks. biskup Edward Dajaak, ordynariusz koszaiińsko-kołobrzeski.

W tym dniu odbędzie się także loteria

przed kościołem św. Ottona w Słupsku, z której dochód zostanie przeznaczony na potrzeby klasztoru.

Przypomnijmy, że od wczoraj siostry klaryski mają w Słupsku swoją ulice.

Dochodząca od ulicy Grunwaldzkiej droga dojazdowa do Parku Kulturo­

wego Klasztorne Stawy, który znaj­

duje się przy powstającym akwa- parku oficjalnie nosi nazwę Świętej Klaty z Asyżu.

Uroczyste otwarcie odbyło się wczoraj.

(DA)

-Zapraszamy

Spotkanie pamięci Wołynia

Grupa pasjonatów chce zrobić Barwina - Wolyniaków, „Barwi- wszystko, aby pamięć o Wołyniu i

jego mieszkańcach przetrwała. W najbliższą niedzielę, 12 sierpnia, o godz. 16 w świetlicy wiejskiej w Bar- winie w gminie Kobylnica rozpocznie się spotkanie najstarszych Woly­

niaków i ich potomków, którzy mieszkali lub nadal mieszkają w tej wsi. Organizatorem spotkania jest 46-letni Pomorzanin RafałTrawiński, który od 10 lat mieszka w Barwinie.

- Podjąłem inicjatywę organizacji spotkania najstarszych mieszkańców

O diecezji

Diecezja koszalińsko-kołobrzeska jest największa w kraju, zajmuje obszar ponad 14tys. km. kw., znajduje się na obszarze czterech województw: lubuskiego, pomor­

skiego, wielkopolskiego i zachod­

niopomorskiego. Na terenie die­

cezji mieszka ponad 900 ty. osób.

W 219 parafiach pracuje 480 księży.

niaków" - aby opowiedzieli swoje dzieje - przybycia do Barwina, pierwsze kroki osadnictwa powojen­

nego na Pomorzu Środkowym. Spo­

tkanie połączone z opowiadaniami naocznych świadków tych jakże tra­

gicznych wydarzeń.

Ma być dyskusja, prezentacje zdjęć, albumów, rozmowy i wspomnienia.

Organizowane przez Trawińskiego spotkanie jest otwarte. Mile widziani Wołyniacy z innych miejscowości.

(RED)

wprowadzić formy ruchów, grup, stowarzyszeń, które mogłyby aktywizować życie parafii.

Mam w planach wzmoc­

nienie Ruchu Rodzin, chciał­

bym, aby rodzice aktywniej uczestniczyli w duchowych przygotowaniach swoich dzieci do pierwszej komunii i bierzmowania. Inicjujemy nowy rodzaj ewangelizacji parafii wiejskich, księża i sio­

stry zakonne odwiedzają takie parafie, wspólnie z mieszkańcami modlą się, ale też spotykają się w domach, odpoczywają podczas ogni­

ska czy meczu.

- Ksiądz biskup prowa­

dzi własny Blog bez Piu- ski, spotyka się z mło­

dzieżą podczas

Przystanków Jezus. Czy to także nowe formy ewangelizacji?

- Młodzi szukają formy komunikacji, internet jest przestrzenią, w której dobrze się czują.

Rozmawiam tam z nimi, odpowiadam na pytania.

Przystanek Jezus zawsze jest dla mnie niezwykle bogatym doświadczeniem. Kiedy po raz pierwszy pojechałem na Przystanek Woodstock, spo­

tkałem wielu młodych ludzi samotnych, choć mających swoje domy. Zdałem sobie sprawę, jak bardzo potrze­

bują oni rozmowy. I jakim bogactwem te rozmowy z nimi są dla mnie.

-W jaki sposób ksiądz bislaip będzie święto­

wał 5-lecie ingresu?

- Będę w Słupsku, w ko­

ściele św. Ottona, u sióstr Kla­

rysek od Wieczystej Adoracji, które obchodzą 800-lecie konsekracji św. Klary z Asyżu.

A zaraz potem dołączę do pielgrzymów idących na Jasną Górę.

ROZMAWIAŁA ALINA KONIECZNA

w głosie'

Czytaj . . . . w poniedziałek

•Zamknięcie igrzysk olimpijskich

•Jak wypadali Polacy

• Start okręgówki i IV ligi piłkarskiej

• Mnóstwo sportu żaren krajowych i zagranicznych

(5)

Relacje filmowe i zdjęciowe z Festi­

walu Legend Rocka znajdziesz na naszym portalu

www-gp24.pl

wydarzenia

www.gp24.pl Głos Pomorza sobota - niedziela 11-12 sierpnia 2012 r.

Nowy pomysł - dzień książki

IMPREZA W niedzielę, 2 wrześnią na Rynku Rybackim odbędzie się pierwszy raz w mieście Dzień Książki Słupskiej.

Organizują go Muzeum Pomorza Środkowego oraz Związek Literatów Polskich.

Zbigniew Marecki zbiqniew.marecki@mediareqionalne.pl

- Podejrzewam, że w Słup­

sku wydaje się wiele rozma­

itych książek. Dlatego chce­

my zrobić remanent słupskich książek. Uważam, że najwyższy czas je publicz­

nie pokazać, bo wielu z nich słupszczanie nigdy nie wi­

dzieli - uważa Jolanta Nit- kowska-Węglarz, szefowa słupskiego oddziału Związku Literatów Polskich.

Dlatego już zaprosiła do uczestnictwa w tej imprezie psoby prywatne, działające w mieście wydawnictwa, a także różne instytucje pu­

bliczne, które wydają rozma­

ite książki.

- Odkryłam na przykład, że ciekawe rzeczy wydaje Szkoła Policji - dzieli się swo­

im odkryciem Nitkowska- -Węglarz.

Historyk regionu i dziennikarz Maron Bamowski podczas promocji swojej ostatniej książki „Boskie cygara,

Sterówce z Jezierzyc". FotUkanCapar

Poza najnowszymi doko­

naniami organizatorzy chcą zaprezentować także doro­

bek z poprzednich lat i de­

kad. Stąd Miejska Biblioteka Publiczna zaprezentuje oko­

licznościową wystawę, a Mu­

zeum Pomorza Środkowego prosi o wypożyczenie lub po­

darowanie starszych książek, które byty przed laty wydane w Słupsku lub jeszcze nie­

mieckim Stolp.

- Zainteresowani mogą się w tej sprawie kontaktować z Katarzyną Maciejewską z muzeum lub ze mną - doda­

je Nitkowska-Węglarz.

Natomiast podczas nie­

dzielnej prezentancji, która będzie trwała od godz. 11 do 16, będzie można nie tylko zobaczyć, ale także kupić różne wydawnictwa.

- Jedynym gościem spoza miasta będzie Wydawnictwo Bernardinum, które ma bar­

dzo ciekawą ofertę i duże za­

sługi w branży wydawniczej - zachwala Jolanta Nitkow- ska-Węglarz.

Dzień Książki Słupskiej będzie też okazją do prezen­

tacji słupskich literatów, którzy nie tylko pokażą się ze swoim dorobkiem, ale będą

Opinia

Do dzieła

Krzysztof Nałęcz krzysztof.naleG@mediaregionalne.pl

B

ardzo ujął nas pomysł pani Jo­

lanty. Uważam, że jest świetny.

„Głos" z przyjemnością włączy się w promocję imprezy. Książkę dziś wydać nie jest trudno. Wystarczyć mieć pieniądze. Dużo trudniej jest wydać książkę dobrą. Wiele lokal­

nych inicjatyw wydawniczych jest jednak bardzo ciekawych. Wiele nie może się przebić. Większości brakuje promocji. „Głos" też ma na koncie kilka publikacji. Myślimy o następ­

nych. Stworzenie lokalnego nurtu wydawniczego to byłoby coś. Targi mogą być tego początkiem.

mieli czas na rozmowy z czy­

telnikami. Będą też występy artystyczne. M

Autobusy pod speqalnym nadzorem Szerzej na Szafranka

B E Z P I E C Z E Ń S T W O Czternaście z 212 wycieczkowych autobusów, które przez ostatnie cztery miesiące sprawdziła słupska policja,

z powodu rozmaitych uszkodzeń nie wyruszyło w trasę. D R O G I Kierowcy jeżdżący ul. Szafranka w Słupsku nareszcie

będą mogli minąć się na drodze.

Sprawdzanie wycieczko­

wych autobusów, które pod­

stawiają firmy turystyczne lub organizatorzy wycieczek, staje się coraz popularniej­

sze. Zwykle proszą o to tury­

ści lub zaniepokojeni rodzice dzieci, które mają wyruszyć w drogę.

- Procedura jest prosta.

Wystarczy poprosić o spraw­

dzenie pojazdu oficera dy­

żurnego albo patrol drogów­

ki. Trzeba się jednak liczyć z

tym, że takie sprawdzenie jest czasochłonne i zajmuje nawet z półtorej godziny - tłumaczy Robert Czerwiń­

ski, rzecznik prasowy słup­

skiej policji.

Policjanci zaczynają od sprawdzenia tablic rejestra­

cyjnych, a później sprawdza­

ją wszystkie układy kon­

strukcyjne i zabezpieczające pojazdu, a nawet przygląda­

ją się, czy coś nie wycieka z baku albo układu hamulco-

wego. - Na koniec sprawdza­

ją także trzeźwość kierow­

ców. Wtym roku na szczęście nie odnotowaliśmy ani jed­

nego przypadku kierowcy, który przyjechałby nietrzeź­

wy - chwali Czerwiński.

Jeśli autobus lub mały bus nie nadaje się do wyjazdu w drogę, policjanci zabierają kierowcy dowód rejestracyj­

ny pojazdu. Aby mógł on znowu ruszyć w kurs, musi przejść ponowną kontrolę w

okręgowej stacji kontroli po­

jazdów.

- Mimo to zwykle wy­

cieczkowicze ruszają w dro­

gę, bo organizator wyjazdu podstawia wtedy inny pojazd - dodaje Czerwiński.

Podkreśla, że z obserwacji policji wynika, iż z roku na rok firmy przewozowe coraz lepiej przygotowują autobu­

sy wycieczkowe i dbają o ich stan techniczny.

(MAZ)

Przekaz ku przyszłości młodycł 1

P O C Z T A P O L S K A Ruszyła kolejna edycja programu stypendialnego „Przekaz ku przyszłości".

Poczta Polska ma do roz­

dania ponad 260 tys. złotych dla 75 najzdolniejszych ucz­

niów ze szkół podstawo­

wych, gimnazjów i szkół średnich.

Dzięki wsparciu Fundacji Pocztowy Dar i jej darczyń­

ców: Poczty Polskiej SA. i Banku Pocztowego SA. sfi­

nansowanie marzeń eduka­

cyjnych młodych ludzi jest teraz w zasięgu ręki.

W roku szkolnym 2012/

2013 o stypendia edukacyj­

ne w wysokości 3500 zł mogą ubiegać się uczniowie szkół podstawowych, którzy uko­

ńczyli 4 klasę, uczniowie gimnazjów, a także ucznio­

wie szkół średnich do 20. ro­

ku życia. Uzyskanie grantu zależy od udokumentowania bardzo dobrych wyników w nauce i osiągnięć pozaszkol­

nych. Ponadto uczniowie starający się o stypendium zobowiązani są do przygoto­

wania osobistego planu roz­

woju. Wnioski stypendialne można nadsyłać do 15 sierp­

nia. Więcej informacji o sty­

pendiach można znaleźć na stronie internetowej www.

pocztowydar.org.

DOROTA ALEKSANDROWICZ

Wciąż trwa nasz plebiscyt na Najsympatyczniejszego li­

stonosza 2012 z regionu słupskiego. Udział w nim we­

zmą osoby zgłoszone przez naszych czytelników czy urzędy pocztowe.

Równocześnie kandydat­

ka, która spośród wszystkich zgłoszonych do konkursu kobiet otrzyma największą liczbę głosów, zdobędzie ty­

tuł Listonosza na obcasach 2012. Zgłoszenia kandyda­

tów można przesyłać do 17 sierpnia włącznie. Aby zgło­

sić listonosza do plebiscytu, należy wypełnić kupon zgłoszeniowy i przesłać go na adres mailowy: plebiscyt#

gp24.pl. lub wysłać pocztą na adres: „Głos Pomorza", ul. H.

Pobożnego 19,76-200 Słupsk z dopiskiem „IWój Listo­

nosz".

Kandydatów można także zgłaszać, wysyłając wiado­

mość SMS do 16 sierpnia

2012 r. (do godz. 12.00) na numer telefonu 71466 o tre­

ści: GRIJSTONOSZ imię i na­

zwisko kandydata, miejsco­

wość w której znajduje się

poczta, w której pracuje zgła­

szany listonosz.

Każdy czytelnik może zgłosić dowolną liczbę kan­

dydatów do plebiscytu.

lyiko kilkadziesiąt metrów ulicy Szafranka na osiedlu Bohaterów Westerplatte ma asfaltową nawierzchnię.

Gładko i równo jest tylko wzdłuż parkingu marketu Biedronka. Dalej natomiast trzeba brnąć po poukłada­

nych na gliniastym podłożu betonowych płytach.

Do tej pory na znacznej części długości drogi dwa au­

ta nie były w stanie się wymi­

nąć. Jeden z kierowców mu­

siał czekać aż przejedzie ten z naprzeciwka lub zjeżdżać na dziurawe pobocze.

Kilka dni temu na Sza- franka zjawili się drogowcy i układają dodatkowy pas z betonowych płyt. - Mieliśmy sporo skarg na stan tej drogi - przyznaje Marcin Grzybi-

ński z Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku. - Dlate­

go postanowiliśmy ją posze­

rzyć. Teraz będą swobodnie mogły minąć się dwa samo­

chody i piesi będą czuli się bardziej bezpiecznie, bo wzdłuż drogi prawie nie ma chodników.

Na razie mieszkańcy osie­

dla bloków TBS, MatBet-u i domków jednorodzinnych, którzy korzystają z tej drogi, muszą zadowolić się takim rozwiązaniem. Gruntowne­

go jej remontu nie będzie jeszcze długo.

- Do 2015 roku nie jest ona ujęta w Wieloletnim Planie Finansowym - nie pozosta­

wia złudzeń Marcin Grzybiń- ski.

(NIK)

Twój Listonosz

(imię i nazwisko zgłaszanego listonosza) (miejscowość / urząd pocztowy)

(imię i nazwisko zgłaszającego) (nr tel.)

Ochrona danych osobowych: Media Regionalne Sp. z o.o.(z siedzibą w Warszawie, ul. Prosta 51) jest administratorem bazy danych osobowych. Udostępniane dane są chronione zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29 sierpnia 1997 r. (tj. Dz.U. z 2002 roku, nr 101, poz. 926 z późn. zm ). Udostępniający ma prawo do wglądu, zmiany i usunięcia danych osobowych z bazy spółki Media Regionalne Udostępnianie danych jest dobrowolne.

Oświadczam, że zgadzam się na wykorzystanie moich danych osobowych dla celów realizacji plebiscytu Twój Listonosz przez Media Regionalne Sp. z .o.o."

data podpis... GŁOS POMORŹA

Od środy drogowcy układają dodatkowe płyty wzdłuż ul. Szafranka

FoLMenflaZadianewska

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w dniu 10 sierpnia 2012 r. odszedł

* C Z E S Ł A W H E N R Y K M A N I K O W S K I

lat 69

Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się 14 sierpnia o godz. 12:10 w kaplicy na starym Cmentarzu

skąd nastąpi wyprowadzenie o godz. 12:40

Pogrążona w smutku Rodzina

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nieruchomość ma zapewniony dostęp do nowo projektowanej drogi publicznej (częściowo nieutwardzonej) z ulicy Makowej, a dalej przez drogę wewnętrzną, w której zbywany

Orange dla Firm zgodziło się na współpracę w ramach konkursu, gdyż nie tylko podpowiada przedsiębiorcom, jak zmniejszyć koszty przy wykorzystaniu usług

1 5 ° instruktorów, a wypożyczalnie oferu- magającym gościom można polecić hotel jest jako dynamicznie rozwijający się ośro- &amp; 3000 kompletów sprzętu

trum, przejeżdżając przez jezdnie nie zwraca uwagi na samochody. -W ostatnich tygodniach już pięć razy zdarzyło się, że rowerzysta wtargnął na jezdnię tuż przed moim

w sprawie sposobu i trybu przeprowadzania przetargów oraz rokowań na zbycie nieruchomości (Dz. 2108),Wójt Gminy Kobylnica ogłasza kolejne rokowania na sprzedaż

Małżonkowie biorą udział w przetargu osobiście (łącznie) lub okazując pełnomocnictwo współmałżonka. W przypadku ustanowienia pełnomocnika przez osobę fizyczną lub

doczny na osiedlu Niepodległości. Janina Maciąg, rolnik Jestem spoza Słupska. Wydaje mi się, że jest to ładne miasto, zadbane. Jeżeli chodzi o główne ulice, to są one

Wadium osoby wygrywającej przetarg zalicza się na poczet ceny nabycia nieruchomości. Wadium pozostałych uczestników przetargu zostanie zwrócone po zakończeniu przetargu, zgodnie