Ludzie ze starej Kaliny - Małgorzata Siarkowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

(1)

MAŁGORZATA SIARKOWSKA

ur. 1947; Czernichów

Miejsce i czas wydarzeń Lblin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, dzielnica Kalinowszczyzna, cegielnia Sierakowszczyzna, projekt Lubelskie cegielnie. Materia miasta

Ludzie ze starej Kaliny

Ludzie z cegielni dla nas byli ekscentryczni. Wiedzieliśmy od innych kolegów i koleżanek, że ta młodzież nie cieszyła się dobrą opinią. Ci ludzie byli zżyci z tym miejscem i tworzyli taką społeczność. Tak samo nam opowiadano o starej Kalinie, że tam byli bardzo zżyci ze sobą ludzie. Chłopcy nam opowiadali, na przykład jeżeli tam chłopak przyszedł do dziewczyny z innej dzielnicy i jeśli nie był zaakceptowany, to mógł być przepędzony stamtąd. A tutaj właściwie to myśmy byli dla nich też taką egzotyką, bo przyszli nowi ludzie z różnych stron miasta, a oni tam się znali.

Właściwie nie było kolegów tam. W szkole uczyła pani Skiba, bardzo sympatyczna, młoda nauczycielka, i było dużo dzieci, które właśnie były zebrane z tych bloków. Do tego mieliśmy jeszcze kolegów, którzy byli dwa lata starsi, którzy nie zdali. To tacy chłopcy, którzy może byli łobuziakami, ale to byli ludzie ze starej Kaliny. Oni nam opowiadali trochę, jak to się żyło na tej Sierakowszczyźnie, bo oni byli z tych rejonów, z Białkowskiej Góry. To była klasa trudna, ale bardzo sympatycznie wspominam te trzy lata, bo to jeszcze była szkoła ośmioklasowa. Dużo się dowiedzieliśmy na temat tej Kaliny.

Data i miejsce nagrania 2018-06-29, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski