• Nie Znaleziono Wyników

Zacząłem się zajmować usługami plastycznymi - Wojciech Chodkowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Zacząłem się zajmować usługami plastycznymi - Wojciech Chodkowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

WOJCIECH CHODKOWSKI

ur. 1938; Borysław

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Wydział Kultury w Lublinie

Zacząłem się zajmować usługami plastycznymi

Pierwszą pracę [dostałem] w Dziale Kultury. Tutaj, gdzie jest British Council, znajdował się klub osiedlowy. Byłem kierownikiem tegoż klubu. Potem, w latach sześćdziesiątych, przeniosłem się do Teatru Osterwy, bo zacząłem się zajmować usługami plastycznymi. Przez cztery lata pracowałem tam jako plastyk. Miałem pewne uprawnienia. Z ministerstwa dostawało się [odpowiednie] kwity. Na przykład tak jak muzycy, którzy nie mieli profesjonalnego wykształcenia.

Równocześnie założyłem firmę reklamową –chyba pierwszą w Lublinie, która się trudniła reklamą i marketingiem. Później przebywałem w terenie, gdzie miałem liczne i różne chałtury. W tej chwili jestem na emeryturze. Muszę się leczyć, ponieważ mam rozliczne choroby. Mam siedemdziesiąt cztery lata. Właściwie na emeryturę [przeszedłem] dosyć późno. Natomiast miałem rentę inwalidzką pierwszej grupy po złamaniu kręgosłupa i po innych różnych kłopotach.

Data i miejsce nagrania 2012-11-08, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Redakcja Maria Buczkowska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Do Empiku przychodziło się po to, żeby zajrzeć do zagranicznej prasy [Empik znajdował się] przy rogu ulicy [Walerego] Wróblewskiego i Krakowskiego Przedmieścia.. Vis-à-vis odlanego

Pierwsze zamówienie Kazika [Grześkowiaka więc brzmiało]: „Pięćdziesiąt, pięćdziesiąt” Na dole pod knajpką znajdowała się jeszcze sala, [gdzie] stał

Poza tym były różne poetessy, byli liczni dziennikarze, których już nie ma w tej chwili i którzy wymierają –mało kto z nich został.. [W klubie] odbywały się

[W Krokodylu] znajdował się taras, gdzie często [się spotykał] cały przekrój społeczny.. Był tłumek bardzo sympatycznych ludzi, z którymi dobrze nam

Jak wybrałem się na chałturę, to cały tłum ludzi pojechał ze mną, żeby mnie zainstalować tam na jakiś dłuższy czas.. Bo miałem pomysły, było

(A [pan Szymon] był tak silnym człowiekiem, że kiedyś wyrwał kratę do knajpy, do kawiarni. Bo było późno i nie mogliśmy dostać żadnych alkoholi. W jakiś dziwny sposób

Zauważyłem, że [również] Mirek Derecki w jakiś sposób gościł [w tej stołówce] i od czasu do czasu mógł coś sobie kupić. Data i miejsce nagrania

Zacząłem się zastanawiać nad jakąś inną formą przekazu wiedzy i emocji niż tylko przewodnicy, którzy chodzą i oprowadzają po wystawie.. Chciałem, żeby ludzie mogli