• Nie Znaleziono Wyników

Otoczenie domu rodzinnego - Hanna Chmielewska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Otoczenie domu rodzinnego - Hanna Chmielewska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

HANNA CHMIELEWSKA

ur. 1931; Puławy

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe projekt Tajne nauczanie. Cisi bohaterowie, wygląd Puław, dzieciństwo

Otoczenie domu rodzinnego

Jak schodziło się schodami to po lewej stronie był teren instytucki, tam, gdzie jest teraz osiedle Żulinki też. Teraz są tam takie domki jednorodzinne. Przy ulicy był jeden dom należący do instytutu. Budynek był otynkowany i parterowy. Były 4 duże mieszkania. Myśmy zajmowali dwa i w przedsionek szła sień, z jednej strony można było wejść i z drugiej. I później były tam tak porządnie wybudowane komórki, a za tym ciągnęły się takie poletka, gdzie ludzie pracujący w instytucie uprawiali sobie ziemniaki czy jakieś tam inne warzywa, ale przeważnie ziemniaki. Dalej był jeszcze drugi dom też należący do instytutu. Moja babcia najpierw tam mieszkała, a później przeniosła się tu, bo stwierdzili, że to mieszkanie jest lepsze. Nazywano to Górnym Ogrodem, też z ogrodem instytuckim. Tam, gdzie jest teraz biblioteka, to była oranżeria i tam też uprawiali warzywa. Teraz to są tam hale izotopowe, też instytuckie i hotel przy alejach Królewskich. To wszystko należało do instytutu. Tam był taki budynek od strony alei, gdzie sprzedawano warzywa - taki sklep warzywny. I pamiętam, że to był dosyć duży teren, bo te dwa domy stały, jeden stał przy ulicy, drugi w głębi. Dalej była góra, pod tą górą jakieś lochy i w tych lochach mieliśmy piwnice, to musiała być jakaś zabudowa, bo skąd by te lochy były. To nieduże było, ale były te lochy. To było dalej jak ulica Skowieszyńska idzie. Głęboka i Skowieszyńska. To nazywano Żulinkami, mówiono też Skowieszyńska numer 1 na te domy instytuckie. A później za tymi domami, za tą częścią instytucką, były domy indywidualne. Tam państwo Zadurowie mieszkali. Ich syn był później profesorem weterynarii w Instytucie Weterynarii. I później to chyba państwa Góreckich był dom.

Teraz już zupełnie inne domy są, tamto wszystko jest rozebrane.

(2)

Data i miejsce nagrania 2003-06-17, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pamiętam, że z mamą chodziłam tak mniej więcej do ulicy Czartoryskich, to były jatki i później ciągnęły się takie domy i sklepiki żydowskie wzdłuż Piłsudskiego aż do

Ta ulica ciągnęła się od ulicy Piłsudskiego, tam teraz jest zupełnie inaczej, ona łączyła się z alejami Królewskimi, na rogu była stacja benzynowa.. To

Jeszcze gdzieś na Zielonej mieszkali, ale nie pamiętam dokładnie, bo w tej dzielnicy, gdzie myśmy mieszkali to tylko ta octownia była żydowska. Na Skowieszyńskiej czy tutaj na

Stary żydowski cmentarz był też na Kołłątaja, teraz tam mieści się Przedsiębiorstwo Komunikacji.. Tam są takie domy, tak zwane rządowe, to znaczy pracowników dawnego Rejonu

Pamiętam jeszcze, jak mieszkaliśmy w budynku wojskowym, nie wiem czy to była Polka, czy Żydówka, ale chyba Polka, też taka nienormalna chodziła, nazywała się Marcysia. Tam

W parku to ja byłam ciągle, bo przecież naprzeciwko naszego domu na Żulinkach była brama, to albo odsuwałyśmy tą bramę i tam można było przejść, albo pod

Najpierw był most drewniany, a później wybudowali, tylko nie pamiętam, w którym roku, most obecny, który już 2 razy był bombardowany, bo w [19]39 roku był zniszczony,

Teraz tam jest inaczej, tam jest coś dobudowane, bo teraz to już nie Ryszard tylko chyba Janicki, ale firma Ryszard. Ja to pamiętam jeszcze pana starszego Ryszarda, później taki