• Nie Znaleziono Wyników

Pogrom w Żółkiewce - Lucjan Ważny - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Pogrom w Żółkiewce - Lucjan Ważny - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

LUCJAN WAŻNY

ur. 1921; Żółkiewka

Miejsce i czas wydarzeń Żółkiewka, II wojna światowa

Słowa kluczowe II wojna światowa, Żydzi, relacje polsko-żydowskie, pogrom w Żółkiewce

Pogrom w Żółkiewce

Jeszcze opowiem jak się skończyło to jak Rosjanie wyszli. Skończyło się źle. Bo zadrzeć z chłopami, to jest tak jakby wyrok na siebie wydali. Przecież wiadomo, że chłopu zabrać krowę czy coś tam, obojętnie czy dla Ruskich czy dla siebie. Ja już wróciłem wtedy do Lublina, bo ojciec nam kazał wracać tutaj, bo tu przecież było to gospodarstwo, trzeba było jakoś żyć, był ogromny ogród, z tego cała rodzina żyła w czasie okupacji… I co się okazało? Że jak wyszli Ruscy to zaczął się pogrom. Ze wsi przychodzili, czy ci, którzy coś tam stracili, albo i inne łobuzy, tak, rozbijali żydowskie sklepy. Ale to kompletnie. To wszystko zniszczyli. Nawet takie wieści były, że kogoś zamordowali, ale ojciec mówił, że nie, nikogo. Tam niejeden dostał na pewno po głowie, tak. Skończyło się takim pogromem. A później jak się skończyło, to wiadomo jak się skończyło. Wszystkich Żydów gdzieś tam wymordowali. W Bełżcu czy gdzieś.

No szkoda, faktycznie, bo ja do nich, muszę powiedzieć, że podchodziłem nie tyle może z jakąś wielką sympatią, ale z życzliwością. Tak. I byłem tym zdumiony, tym, co ten cały Symche mi opowiadał. Starzy tego nie mówili, być może tylko ci smarkacze tacy byli. Ale ten pogrom był znany w Żółkiewce. Tak. Opowiadali, że dwudziestu kilku zginęło. To nieprawda. Nikt nie zginął. Tylko obrabowane sklepy były całkowicie.

Data i miejsce nagrania 2012-04-24, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Transkrypcja Maria Radek

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Bo to było w takiej dolinie, gdzie rosły olchy, była taka zakrzaczona, i pamiętam, że ci chłopcy niemieccy, młodzi, już nie żyli.. I ci sowieccy, Rosjanie,

A teraz do kogo pani pójdzie, do kogo się poskarży.. Nie ma do kogo, ani związków zawodowych

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Rury Świętego Ducha, ulica Zana, ulica Nadbystrzycka, praca w cegielni, cegielnia na Rurach Świętego Ducha, praca formiarki, projekt Lubelskie

Jeszcze mieszkaliśmy cztery lata w Łukowie, i jak zaczęły się budować Zakłady Azotowe, to żona się zainteresowała, bo ja to miałem co innego w głowie.. Ja miałem szkolenia,

O tej porze mama wołała mnie na obiad, bo obiad jadało się o dwunastej.. Czekam, ale nikt mnie

I na Zamojskiej, tam, gdzie jest w tej chwili biskupstwo, ta biskupia szkoła, to tam ten płot był taki jakiś rzadki, rozwalony i tam były baraki. W tych barakach brat

Trudno było się dostać do tego obrazu, ale dostałam się jakoś i muszę się przyznać, że nic nie widziałam.. Nie widziałam

Słowa kluczowe ulica Targowa, ulica Kowalska, synagoga, Żydzi w mieście, ulica Lubartowska, mieszkania pożydowskie.. Już nie było Żydów