JÓZEF GRABOWSKI
ur. 1925; Meszno, pow. Lubartów
Miejsce i czas wydarzeń Kolonia Czołna, II wojna światowa
Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W
poszukiwaniu Lubliniaków. USA 2010, II wojna światowa, wybuch II wojny światowej, Niemcy
Wybuch II wojny światowej
Wybuch wojny? Tatuś został zabrany, powołany. I na dwa tygodnie pojechał. W Puławach zbiórka. Był policjantem. Jako policjant dodatkowa. No i po dwóch tygodniach przyszedł. Jeszcze dwóch kumpli przyprowadził. Bo cofał się front, cofało się wszystko. No i pobył, i że niby poszedł tam gdzieś. Ale jak ja później się zorientowałem, to on siedział w domu, tylko żeby dzieci nie wiedziały. W stodole miał gdzieś tam zrobione miejsce i siedział tam. To powiedział, że poszli tam i utopili, do jeziora jakiegoś wrzucili te karabiny. Ale z drugiej strony, to była taka tanketka z 39 roku, to wprowadzona została do stodoły i w tej stodole przetrwała całą wojnę.
Niemca to ja widziałem po raz pierwszy we wrześniu. Do piętnastego września była piękna pogoda. Po piętnastym września trochę padało. Ale to już w październiku to było. I pierwsze Niemcy jechały taką drogą polną. Zaraz za naszym, jak tutaj trzysta pięćdziesiąt metrów działka jest, to tu od tej drogi mieszkaliśmy, sto metrów były budynki. To on tu wjechał. Wcześniej tam u sąsiada wjechał w glinę taką i nie mógł wyciągnąć. To jeszcze jako dzieciaki biegliśmy i pomogliśmy temu Niemcowi przejechać. To był tylko jeden Niemiec, na motocyklu trzykołowym. No, to pierwsze zobaczenie Niemca, że jeszcze się pomogło.
Data i miejsce nagrania 2010-11-28, Nowy Jork
Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski
Transkrypcja Marta Tylus
Redakcja Maria Radek
Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"