• Nie Znaleziono Wyników

Przegląd Elektrotechniczny, R. 12, Z. 12

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przegląd Elektrotechniczny, R. 12, Z. 12"

Copied!
84
0
0

Pełen tekst

(1)

O p ł a t a p o c z t o w a u i s z c z o n a r y c z a ł t e m .

Elektrotechniczny

organ Stowarzyszenia EleKtryKów PolsRich

z dodalKiBm Przeglądu Radiotechnicznego, wydauranegD staraniem SeKcII Radlofeelmlsznei S .E .P -

Wychodzi 1 i 15 każdego miesiąca. o o o Cena zeszytu 1.50 zł.

P R Z E D P Ł A T A '.

Kw artalnie rocznie .

B iu ro R e d a k c ji I A d m in istra c ji« W a rs z a w a , C z a c k ie g o Jte 5 m 24, I pię tro (G m a ch S t o w a r z y s z e n ia T e c h n ik ó w ), te le fo n N * 90-23.

A d m in is tra c ja otwarta co d z. od g o d z. 10 do 16., w s o b o ty od 10 do 14.

R e d a k to r p rzyjm u je we w to rk i od g o d z in y 19-eJ do 20-eJ w ie c zo re m

Konto J\fs 363 P ocztow ej Kasy O szczędn o ści.

Ceny o g ło sz e ń podaje adm inistracja

na zapytanie.

o o o Warszawa,

(C zackiego

5) 9 Czerwca 1930 r. o o o

T 0 W A R Z Y S T W 0 E L E K T R Y C Z N E

R ok załóż, firm y 1911.

S P Ó Ł K A A K C Y J N A W W A R S Z A W I E

R ok zał. fa b ry k i 1920 K ap. Z a k ł. Zł. 1 500 000

Dyrekcja i Biura— Warszawa, Marszałkow ska 119. Tei. 274 - 34 , 37 -«, 9 . 33 .

B IU R O IN S T A L A C Y J N E — M azo w ie cka 11— tei. 543-02.

W Ł A S N A F A B R Y K A M A S Z Y N i A P A R A T Ó W E L E K T R Y C Z N Y C H w W a rsz a w ie ul. S k ie rn ie w ic k a

(na sk ła d z ie szlifierki, w iertarki, siln ik i i t. d.) N ag ro d a P ań stw o w a, o raz W ielk i M e­

d a l S re b rn y P. W . K. z a c a ło k s z ta łt p r o d u k c ji k ra jo w e j i tw ó rc z o ś ć

łn o w a c y jn ą .

W y ró b se ry jn y w ózków ak u m u lato ro w y ch „B EZ E T "

6461

G E N E R A L N E P R Z E D S T A W IC IE L S T W O N A P O L S K Ę I W . M. G D A Ń S K

Zakł. Elektr. „A. C. E. C.“ w CHARLEROI (Belgja)

(„ATELIERS DE CONSTRUCTIONS ELECTRIO

l

UES DE CHARLEROI S. A.“)

K ondensatory statyczne olejowe „A . C. E. C.“

do p olepszenia spółczynnika m ocy (cos <?)

K O M P L E T N A E L E K T R Y F IK A C J A F A B R Y K , K O P A L Ń , K O L E I I t. p.

(2)

MII/Z KANIE

O l V IE T LENIE

m m

MASZYNY DO DRUKOWANIA B I L E T Ó W K O L E J O W Y C H

Z NAPĘDEM ODRĘCZNYM LUB ELEKTRYCZNYM

Tnuiszechne Towarzystwo Elektryczne i. E J .

Sp. z ogr. odp.

W ARSZAW A, KRAK.-PRZEDM. 16-18.

Niezawodna pewność działania.

Szybka obsługa podróżnych.

Oszczędność czasu.

Oszczędność miejsca.

Wydatne zmniejszenie sam okosztu w yko­

nania biletu.

K R A K Ó W B asztow a 10.

P O Z N A Ń Św. M arcina 41.

Ł Ó D Ź Piotrkow ska 165.

SOSNOWIEC W arszaw ska 6.

KATOWICE M arjacka 6.

N O V O C Z E lN E N0 W O C Z E /N E

'i*? 15 t X

m

W

1 81

M

m / E

„ V I V N A m M A T O V A N I "

PR ZEG LĄ D ELE K TR O TEC H N ICZNY

(3)

PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNY

S IE M E N S -S C H U C K E R T

Pom pa dla urządzenia kondensacyjnego turbiny 3 0 0 0 0 kW

Turbina 44 0 0 0 kW : wirnik czptcl nlskoprężnej

K ondensatory dla turbiny 44 0 00 kW

(4)

PRZEG LĄ D ELEKTROTECHN ICZNY

W y łą c z n ik czaso ­ w y n a k rę c a n y elek

try czn ie.

Polecamy ze składu w W arszawie lub w krótkim czasie z fabryki:

1) ASTRONOMICZNE wyłączniki czasowe dla samoczynnego zapala­

nia i gaszenia lamp ulicznych w zależności od długości dnia i nocy.

2) AUTOMATY PRZEŁĄCŹAJĄCE dla liczników 2 i 3 taryfow ych, 3} AUTOMATY dla klatek schodowych.

T a rc z a astro n o m iczn a.

W łąc zan ie astro n o m iczn e o d b y w a się wg k rzy w ej I.

W y łąc zan ie astro n o m iczn e o d b y w a się w g. k rzy w ej II.

ZAINSTALOWANE SĄ W E WSZYSTKICH WIĘKSZYCH MIASTACH RZECZYPOSPOLITEJ,

O B S Ł U G A Z B Ę D N A

OSZCZĘDNOŚĆ PRĄDU 1 PIENIĘDZY

Próbne aparaty,

prospeRty i o f e r t y

A u to m a t^ p rz e łą c z a ją c y dla liczn ik a

d w u -ta ry f ow ego.

na żądanie.

W y t w ó r c yi

FABRYKA APARATÓW ELEKTRYCZNYCH

F R . S A U T E R

IOW. AHC.

w B A Z Y L E I - S Z W A J C A R J A .

/ • -

A u to m at dla k la te k sch o d o w y ch . Pr z e d s t a w i c i e l e i

T O W . T E C H N . - H A N D L O W E

P O E .A.

Sp. z o. o.

W a r s z a w a . , H o ż a 3 6 .

Tel.

127-64-

UoHttfze EleRtromil i NieisKicli ZnUłattótd EleKlrycznycli!!

(5)

P R Z E G L Ą D

e l e k t r o t e c h n i c z n y

" e y n "

SPCfLKA AKCYJNA DLAJfffkPRZEMYSłU ELEKTRYCZNEGO

B i u r o c e n t r a ln e : K R A K Ó W , Ś w . A n n y 1.

A d r e s t e le g r a f ic z n y : „ E L I N ” K L U K Ó W — Ais t e le f o n u 1137.

B i u r o i n ż y n i e r s k i e W a r s z a w a P r z e m y s ł o w a 26/17, N r. t e le f o n u : 529-65.

B iu ro In ż y n ie rsk ie Lw ów , K o ś c iu s z k i Nr. 22, telefon 7100.

W n l n r y . T r a n s i o r m a l n r y .

M ASZYNY DLA ELEKTRYCZNEGO SPAWANIA systemu D-ra ROSENBERGA.

Instalacje dla światła i siły. Koleje elektryczne.

Piece metalurgiczne. Turbogeneratory.

ELEMRYCl ! MZADZEHIl WYCIĄGOWE OLS KOPILI WEOLA i HAFTY

OLEJ TRANSFORMATOROWY

G A L K A R 143

ODPOWIADA NORMOM VDE, SEV i ASEA.

Liczba zesm alania poniżej 0,1 % P u n k t k r z e p n i ę c i a — 55 °C.

„ K A R P A T Y “

S p rzed a ż P ro d u k tó w N afto w y ch

Spółka z ogr. por.

(6)

PRZEG LĄ D ELEKTROTECHN ICZNY

Ten licznik

zapewnia w ciągu wielu lat

dokładność

wskazań

MOCNA BU D O W A

SILNY MOMENT OBROTOWY i

CZUŁY RO ZRUCH

FABRYKA APARATÓW ELEKTRYCZNYCH

K. SZPOTAŃSKI i S-KA, SP. AKt.

W A R S Z A W A -P R A G A , KAŁUSZYŃSKA 4. TEL. 90-43, 90-65, 2-43.

(7)

PHZEGLijD ELEKTROTECHNICZNY

O R G A N STOW ARZYSZENIA ELEK TR Y K Ó W POLSKICH

p o d naczeln y m k ierunkiem p ro f. M. PO ŻA R Y SK IE G O .

Rok XII. 9 Czerwca 1930 r. Zeszyt 12.

R e d a k to r inż. W A C Ł A W P A W Ł O W S K I W arszaw a, C zackiego 5, tel. 90-23.

m m

T L

ta ~

' £ e/

/ y .

Z / ^ j j

A zy

yA ^'A ć*/L&- .

(8)

290 PR ZEG LĄ D ELEKTROTECHN ICZNY H i 12

N A S Z E Z A D A N I A .

Z y g m u n t O ko n ie w sk i,

P re z e s S to w a rz y s z e n ia E le k try k ó w P olskich.

P ra c a społeczna odgryw a olbrzym ią rolę w ży­

ciu gospodarczem , w pływ ając na uszlach etn ienie w spółzaw od nictw a zaw odow ego i um ożliw iając praw idłow ość w szelkiego rozw oju czy to n a polu naukow em , czy też w ytw órczem . Z tego w zględu trz e b a uw ażać p rac ę i zad an ia S to w arzy szenia E le k try k ó w P olskich jako czynnik p ierw sz o rzę d ­ nego zn aczenia dla ew olucji życia e le k tro te c h n ic z ­ nego w Polsce. P ra c a sp o łeczn a jest niejako do­

pełnieniem zaw odow ych dążeń, k tó re z n a tu ry r z e ­ czy zajm ują stanow isko u ty litarn e.

S p ołeczeństw o m a swój głos i sw oją wolę, z którem i liczą się i rzą d y i państw a. S p o łeczeń ­ stw o po siad a swój niezw oływ any p a rla m e n t i tw o ­ rzy potęgę w zależności od in telek tu aln eg o ro zw o ­ ju jego członków i od swej zdolności organizacyjnej.

N asze S tow arzy szen ie o k ieru n k u w ybitnie naukow o - społecznym tw o rzy łącznik m iędzy elektryk am i, k tó ry c h p ra c a zaw odow a z n a tu ry sw ego założenia najczęściej rozdziela. S to w a rzy ­ szenie — to g run t n eu traln y , na k tó ry m ścierają się i uzgadniają ro zm aite kierunki, a zarazem w ęzeł, łąc z ą cy ro zm aite i n ieraz ro zb ieżn e zadania. Dla tego n ależą się słow a w ielkiego uzn an ia dla za ło ­ życieli S to w arzy szen ia E le k try k ó w Polskich, k tó ­ rzy, oceniw szy id eę p ra c y społecznej, potrafili zgrupow ać koło siebie ludzi dobrej woli; dlatego trz e b a p rzy k lasn ąć tym w szystkim , k tó rz y nie o d ­ stra sze n i pow olną i żm udną p racą, m ając ho ry zo n ­ ty najczęściej p o k ry te trudnościam i, nieugięcie szli w k ieru n k u społecznym w w ielkiej dziedzinie e le k ­ tro tech n ik i, D zięki tej pierw szej p rac y było mo- żebne zap o czątk o w an ie konsolidacji i ro zsz e rz e ­

nie z a k re su działalności przez p ołączenie się z Polskim K om itetem E lek trotech niczn ym i S to ­ w arzyszeniem R adjotechników Polskich. W idzę w tem połączen iu nietylk o sam fakt łączności, w y­

daje mi się, że m ożna sięgać głębiej i w yprow adzić w niosek zrozum ienia przez szerok ie sfery polskich e le k try k ó w konieczności ko n cen tracji w celu sil­

niejszego w yzyskania rozproszonych sił. D o ty ch ­ czasow a w sp ó łp raca w y dała re z u lta ty pod każdym w zględem dodatn ie i harm onijne, Nie było w tym kroKu żadnego po dp orządk ow an ia w imię szk o d li­

wego centralizm u, przeciw nie, zach o w an a zo stała jak najdalej id ąca autonom ja i osiągnięto korzyści, w ypływ ające z kon cen tracji pro gram u i po w ięk sze­

nia m ocy organizacyjnej.

U w ażam , że po tym pierw szym k ro k u m uszą n a stą p ić dalsze, o ile w naszej p ra c y społecznej m am y doprow adzić do rezu ltató w , odpow iadają­

cych pow adze naszego program u. D ziedzina e le k ­ tro tech n ik i p osiad a ta k w ielką ilość ró w n o rzę d ­ nych specjalności, że tru dn o m ówić o opanow aniu przedm iotu przez jedną organizację, ale łączność m iędzy poszczególnem i organizacjam i jest n iezb ęd ­ na.

J e ż e li w naszym k raju e le k tro te c h n ik a m a się rozw inąć pod polskim sztan d arem , to dla obrony p olskich in teresó w musim y znaleźć o p arcie w je d ­ ności w szystkich krajow ych sfer, p racujący ch na

tem polu.

P o d staw ą naszych d ążeń pow inien być sp o ­ łeczn y c h a ra k te r. Do u rzeczy w istn ien ia p o trz e b a nam tylko dw óch czynników : woli i chęci.

N A P R Z E Ł O M I E .

(Co Stowarzyszenie Elektryków Polskich zrobiło i co powinno zrobić),

T a d e u sz C zaplicki,

C złonek Z a rz ą d u G łów nego S to w arzy szen ia E le k try k ó w P olskich.

T oruński Zjazd R ady D elegató w S to w arzy ­ szenia d. 1 czerw ca 1928 r. był m om entem z w ro t­

nym w historji naszego zrzeszenia. N a zjeździe tym p rzy jęto now y s ta tu t, k tó ry m iał um ożliw ić skiero w an ie działalności S tow arzy szen ia n a now e tory.

O ceniając w yniki sw ych w ysiłków z ubieg­

łych dw óch lat, pośw ięconych p raw ie w yłącznie p ra c y reorganizacyjnej, m ożem y dziś pow iedzieć z całem przeko nan iem , że w T oru n iu dokonaliśm y dużego i dobrego dzieła, że reform a b y ła trafna, pożyteczna, p o trz e b n a i pilna.

Cóż zm ieniło się w Stow arzy szen iu od tego czasu?

Skończył się w naszem życiu o k res w stępny, okres dziecięcego u ty k an ia na d rodze naszego rozw oju w sk u te k słabości naszego organizmu,

ok res m arno w an ia w ysiłków n aszych w sk u te k ich ro zstrzelen ia, o k res p ra c y przypadkow ej, d o ry w ­ czej, chaotycznej, o p artej w y ł ą c z n i e na p o ­ św ięceniu, ofiarności lub am ato rsk iem zam iłow a­

niu poszczególnych jednostek . R ozpoczął się o k res m ężnienia naszego S tow arzyszenia, okres energicznego sk u p ian ia naszych sił, o k res p racy ciągłej, usystem atyzow anej, planow ej, m ającej o parcie w e w łasnym stałym , sprężystym i ru ch li­

wym a p a ra c ie w ykonaw czym w postaci s e k r e ta r ­ iatu generalnego.

Po zjeździe toru ńskim pół ro k u zajęły spraw y, zw iązane z ustalen iem i zatw ierd zen iem o s ta te c z ­ nego te k s tu sta tu tu , k tó ry w sk u te k tego w całej p ełn i z o sta ł w p ro w ad zo n y w życie do p iero z p o ­ czątkiem 1929 r.

Od tego czasu już d w u k ro tn ie ogół członków ,

(9)

Na 12 PRZEG LĄ D ELEK TRO TECH N ICZN Y 291 rep re z en tu ją c najw yższą w ładzę S tow arzyszenia,

doko n ał w yb o ru swego naczelnego organu w y k o­

naw czego w osobie p rez e sa i członków Zarządu G łów nego p rzez referendum . T a m eto d a w y p o ­ w iadania woli zbiorow ej członków w p ra k ty c e o k azała się b ard zo d o b rą i o drazu zy sk ała po p u ­ larność w S tow arzyszeniu: w pierw szym ro k u wzięło udział w głosow aniu 233 członków (51%

ogółu), w bieżącym zaś ro k u 329 członków (61%). Kom isja C zterech M ężów Zaufania, k tórej celem jest w p ro w ad zenie pew nego po rząd k u w p ro ce d u rę w yborczą, oddaje dobre usługi i naj­

w yraźniej cieszy się zaufaniem ogółu członków , czego dow odem jest b ra k obcych list i dość jed n o­

m yślne p o pieranie k a n d y d ató w Komisji,

P o raz drugi zjeżdżam y się dziś z różnych stro n k raju n a sw e W aln e Zgrom adzenie, w c e ­ lu w ysłuch an ia i zatw ierd zen ia spraw ozdania z działalności Stow arzyszenia, w celu uchw alenia b u dżetu i pow zięcia innych w ażnych postanow ień, w celu w zbogacenia swej w iedzy na odczytach i w ycieczkach technicznych. W ro k u zeszłym z e ­ braliśm y się w P oznaniu n a w ielkim p o k azie 10- letniego dorobku- narodow ego, dziś połączyliśm y swe zeb ran ie z otw arciem w łasnej siedziby, dum ­ ni z zapow iedzianego uśw ietn ienia naszej u ro czy ­ stości obecnością N ajdostojniejszego G ościa. T e ­ go rodzaju W aln e Zgrom adzenia w m iarę ich d o ­ sko n alen ia sta n ą się pow szechnem i zjazdam i e le k ­ tro te ch n ik ó w polskich i odegrają w rozw oju n a ­ szej e le k tro te ch n ik i bez p o ró w nan ia donioślejszą rolę, niż to m ogły uczynić daw ne zjazdy R ad y D e­

legatów , złożonej z ograniczonej liczby w ysłan ni­

ków poszczególnych oddziałów .

O ba Z arząd y G łów ne, zarów no pierw szy, przejściow y, za p rez e su ry kol. K. S traszew skiego, na k tó reg o b a rk i sp ad ł cały c iężar p ra c y re o rg a ­ nizacyjnej i w cielenia w życie schem atu, n a k re ­ ślonego w now ym statu cie, jak i drugi za p re z e su ­ ry kol. Z. O koniew skiego, k tó re m u przy p adło w udziale z a k ła d a n ie m ocnych fu n d am en tó w pod now ą budow lę naszego zrzeszenia, d z ia łały sp ra w ­ nie. D ośw iadczenie w ykazało, że zarów no skład, jak i liczebność z a rz ą d u są dobrze dostosow ane do tego, ab y z arząd m ógł k o rzy sta ć z ty ch ro zleg ­ łych pełnom ocnictw , k tó re m i go d a rz y sta tu t, i z pow odzeniem sp ełn iać te odpow iedzialne z a d a ­ nia i obow iązki, k tó re na nim obecnie ciążą. J e ­ dyną sła b ą stro n ą w dotychczasow ej działalności zarząd u b y ła niem ożność osiągnięcia pożądanej uczęszczalności prow incjonalnych członków na z eb ran iach zarządu. N ależy jak najrychlej zlik w i­

dow ać istniejący obecnie zgoła nien o rm aln y stan, kied y prow incjonalni członkow ie zm uszeni są z w łasnej kieszeni pok ry w ać k o sz ty p o dró ży do W arszaw y. Z arząd G łów ny w inien znaleźć śro d ­ ki n a zw ro t tym członkom k o sz tó w przejazdu.

C zterech doniosłych rzeczy dokonaliśm y po rek o n stru k c ji S to w arzyszenia: 1) zorganizow aliś­

my s e k re ta rja t generalny, jako sta ły organ ro b o ­ czy S tow arzyszenia, 2) zespoliliśm y się z Polskim K om itetem E lek trotechn iczn ym , 3) zjednoczyliśm y się ze S tow arzyszeniem R ad jo tech n ikó w Polskich, 4) zdobyliśm y w łasn ą siedzibę, p ozw alającą na rozw inięcie p ra c S to w arzy szen ia w n ależytej skali.

Polski K om itet E le k tro te c h n ic z n y w rócił

szczęśliw ie na łono Stow arzyszenia, sk ąd jest r o ­ dem i gdzie jest jego n a tu ra ln e m iejsce. S tało się to dzięki przychylnem u stano w isku zarów no p r e ­ zesa K om itetu p. prof. L. S taniew icza, stale oży­

w ionego szczerem pragnieniem zapew n ienia Kom i­

teto w i najbardziej pom yślnych w aru n k ó w pracy, jak i p len arnego zebran ia, k tó re ujaw niło głębokie zrozum ienie istotnego in te re su K om itetu. P rzez zorganizow anie b iu ra s e k re ta rja tu generalnego i pow o łanie głównej kom isji przepisow ej osiągnię­

to m ożność n a d a n ia pracom przepisow ym i n o r­

m alizacyjnym szerszego rozm achu. M inisterstw o R o b ó t P ublicznych p o p iera w b ardzo w y d atn y sp o ­ sób nasze p rac e przepisow e. M inisterstw o p rz y ­ rze k ło n a d aw ać naszym przepisom a p ro b a tę lub m oc urzędow ą tam , gdzie to będzie p o trzeb ne, i w yraziło życzenie k o rzy stan ia z usług kom itetu i innych organów fachow ych S tow arzyszen ia do o p racow yw ania specjalnych zagadnień, p o trz e b ­ nych M inisterstw u. M inisterstw o d arzy nas z a u ­ faniem i k red y te m m oralnym . P u n k tem honoru naszego S tow arzyszen ia jest zaufania tego nie za­

w ieść i z przyjęty ch przez siebie zobow iązań w y­

w iązać się jak najdokładniej.

S to w arzy szenie R adjotech nik ów Polskich, r o ­ zw iązując sw ą sam odzielną organizację, k tó ra się dobrze zasłu ży ła rad jo tech n ice polskiej, i p rz y łą ­ czając się grom adnie do SEP, złożyło pięk n e św ia­

dectw o żarow ego in sty n k tu społecznego i dało d o ­ wód głębokiego poczucia jedności i solidarności zaw odow ej. G orąco pragniem y i dołożym y w szel­

kich starań , aby d w a p o łączo ne zrzeszen ia jak n aj­

rychlej zro sły się w jedną całość, ab y koledzy ra- djotechnicy, zgrupow ani obecnie pod znakiem a u ­ tonom icznej Sekcji R adjotechnicznej, czuli się praw dziw ym i w spółgospodarzam i w łonie S to w a ­ rzy szen ia i znaleźli tu jak najpom yślniejszą atm o ­ sferę i do bre w aru n k i do pielęgnow ania swego działu w iedzy i do dalszego rozw oju Sekcji. S to ­ w arzyszenie R adjo techn ikó w P olskich przy łączyło się do nas za p re z e su ry w niem kol, prof. M. Poża- ryskiego. Zasługi tego człow iek a dla obu sto w a ­ rzyszeń, w szczególności n a stano w isku w ie lo le t­

niego p re z e sa zarów no tu, jak i tam , w p o c z ą tk o ­ wym, a w ięc najtrudniejszym o k resie istnienia obu zrzeszeń, przechow ujem y w pam ięci z p raw dziw ą w dzięcznością.

D zięki życzliw ości, uczynności i dobrej woli przyjaciół naszego S tow arzy szenia o raz dzięki ofiarodajności naszy ch członków zw łaszcza nielicz­

nych jeszcze członków zbiorow ych, pozyskaliśm y w łasny lokal i urządziliśm y go skrom nie w p ra w ­ dzie, lecz w sposób zupełn ie w y starczający do norm alnej p ra c y biura, różno rod n ych komisyj oraz innych organów Stow arzyszenia, k tó ry ch liczba w ynosi już dziesiątki.

Nie bez żalu opuszczam y gm ach T echników , pod k tó reg o dachem S tow arzyszenie nasze z ro ­ dziło się i w yrosło. N iestety, m iejsca w olnego do ro zszerzan ia się tam niem a, a dalsze tło czen ie się w jednym pokoiku było już nie do zniesienia i gro ­ ziło kom pletnem zaham ow aniem p ra c S to w arzy ­ szenia. Zdobycie w łasnego i w ygodnego lo k alu na praco w nię S tow arzy szenia jest doniosłem w yd a­

rzeniem w życiu naszej organizacji,

*

* *

(10)

292 PRZEGLĄD ELEK TRO TECH N ICZN Y Ni 12 To, cośm y zdążyli uczynić dotychczas, jest

dopiero skrom nym początkiem , jest dopiero p ie rw ­ szym śm ielszym krokiem , jest, w yrażając się języ­

kiem technicznym , dopiero zm ontow aniem m aszy­

ny, k tó rą tera z m am y puścić w ruch p ełn ą p arą.

D otychczasow y przygotow aw czy i p ró b n y okres, k tó reg o ogólną c h a ra k te ry sty k ę bez żadnej p rz e ­ sady i u pięk szeń podano wyżej, a o k tó ry m b liż­

sze szczegóły są z a w a rte w sp raw o zdan iach ofic­

jalnych, w ykazał, że jesteśm y n a dobrej drodze, że m ożem y liczyć na spraw ne i w ydajne działanie n a­

szej „m aszyny“ , że m ożem y z o tu ch ą kro czy ć n a ­ przód i w ierzyć w pow odzenie naszej pracy.

Czego po trzeb a, żeb y rach u b y nasze się ziści­

ły i nie sp o tk a ł nas zaw ód lub ro zczaro w an ie?

P o trz e b a dw u rzeczy: żeby nas było jak n aj­

w ięcej i żebyśm y w szyscy d o kład n ie zdaw ali so­

bie spraw ę, jakie są nasze najbliższe k o n k re tn e zadania.

Nie w dając się tu w rozw ażania na tem a t ogól­

nych celów S tow arzyszenia, k tó re są w dość w y ­ raźnej i w yczerpującej form ie w ym ienione na w s tę ­ pie naszego sta tu tu , spróbujm y tu p o k ró tc e w yli­

czyć te zadania, k tó re b y m ożna uw ażać niejako za program najbliższego roku.

P ierw sze. M usim y pow ażnie zw iększyć licz­

bę sw ych członków zw yczajnych. „G o sp o d ark a E le k try c z n a “ 1930 r. z a w iera listę e le k try k ó w p o l­

skich, na k tó rej figuruje 877 nazw isk. R zeczyw ista liczba e le k try k ó w w Polsce jest niezaw odnie jesz­

cze w iększa. Do S tow arzy szen ia naszego należy dopiero 562 elek t ry k ó w. G dzież są p o zo stali? Oto w dzięczne pole dla k ażdego z nas do okazania S tow arzyszeniu nieocenionej w p ro st usługi i to bez żadnego nadzw yczajnego w ysiłku: niech k a ż ­ dy z nas rozejrzy się w sw em otoczeniu i odszuka tych elek try k ó w , k tó rz y nie są jeszcze członkam i S tow arzyszeniam i niech ich zw erb u je do S to w a­

rzyszenia, a siły nasze w n e t w zrosną o 50 — 80 — 100 %.

D rugie. M usim y obow iązkow o w ciągu n aj­

bliższego ro k u k ilk a k ro tn ie pow iększyć obecną liczbę sw ych członków zbiorow ych. Dziś ich m a­

m y 28, za rok pow inniśm y m ieć ich 100. O tym obow iązku w obec swego zrzeszen ia ani na chwilę nam zapom inać nie wolno. O bow iązek ten ciąży przed ew szy stk iem na tych naszych kolegach, k tó ­ rzy zajm ują n aczeln e stan o w isk a w p rze d sięb io r­

stw ach przem ysłow ych i h andlow ych lub in sty ­ tucjach, kw alifikujących się na członków zb ioro­

w ych S tow arzyszenia. C złonkom zbiorow ym p rz y ­ sługują w zasadzie te sam e p raw a, z k tó ry c h k o ­ rzy stają członkow ie zwyczajni. P rz ed się b io rstw a i instytucje, b ę d ą ce członkam i zbiorow ym i, m ają ła tw ą drogę do inicjatyw y, ab y S to w arzy szen ie p o ­ dejm ow ało p race, m ogące przynieść im korzyści m aterjalne. J e d y n ą k lau zulą specjalną, k tó rą s ta ­ tut przew iduje w sto su n k u do członków zb ioro­

w ych, a k tó rej żad ną m iarą nie m ożna uznać za coś krępującego, jest w ym aganie, a b y członek zbiorow y w yko n yw ał sw e p raw a członkow skie w yłącznie za p o średn ictw em czło n ka zw yczajnego dow olnie z re sz tą p rze z e ń obranego. T aki p o rz ą ­ d e k rzeczy ustaiono dlatego, żeby za głos osoby praw nej ponosiła odpow iedzialność m o raln ą oso­

b a fizyczna, zw iązan a ze Stw arzyszeniem , odpo ­ w iedzialna przed niem osobiście za sw oje czyny, p o siad ająca kw alifikacje etyczne, w ym agane od

ludzi, zrzeszo nych w Stow arzyszeniu, n astępn ie dlatego, żeby na bieg sp ra w w Stow arzyszeniu nie w y w ierały w pływ u osoby obce, nieznane, p rzy ­ padkow e, nie rozum iejące należycie zadań, ducha i intencji Stow arzyszenia, żeby nie z a ­ k ra d ły się do nas m etod y rządzenia dobre w a n o ­ nim ow ych sp ó łk ach akcyjnych, lecz zgoła szk o d ­ liwe w organizacji społecznej, żeby żadna g ru ­ p a zaw odow a lub g o sp od arcza nie zd ob y ła do ­ m inującej ro li w łonie S tow arzy szen ia i nie p rzen o siła n a jego te re n w alk i antagonizm ów , k tó re pow inny p o zo staw ać n a zew n ątrz. R ów no­

u p raw nienie w szystkich członków S tow arzyszenia, rów now aga sił w szelkich ugrupow ań, re p re z e n to ­ w anych w Stow arzyszeniu, bezw zględny objekty- wizm w e w szystkich poczynaniach, p rac a c h i w y­

stąp ien iach S tow arzyszenia, — oto zasady, k tó - rem i S to w arzy szen ie zaw sze w inno się k iero w ać i od k tó ry c h za żadn ą cenę nie od stąp i nigdy. T y l­

ko przy ścisłem p rze strz e g an iu pow yższych zasad S tow arzy szen ie m oże łączyć w sobie elem enty, skłócone n iekied y poza jego obrębem , i n a w e t ze­

spolić je do w spólnej, harm onijnej i pożytecznej pracy. T ylko póty, póki S to w arzy szenie będ zie hołdow ać pow yższym zasadom , głos jego i opinja b ę d ą m ieć posłuch i w agę w społeczeństw ie.

T rzecie. M usim y ro zszerzyć tery to rjałn e g ra ­ nice działalności naszych oddziałów prow in cjo nal­

nych, a p rzed ew szy stk iem stw o rzyć w ielkie ogni­

sko p rac y S to w arzy szen ia tam , gdzie p ra c a p rz e ­ m ysłow a n a ro d u jest najbardziej sko ncen tro w ana, to znaczy w naszem zagłębiu w ęgłow em ; Śląsk jest, m ożna pow iedzieć, jeszcze n ieobecny w S to ­ w arzyszeniu. M am y nadzieję, że usiłow ania k ilk u w ybitn ych i szczerze oddanych spraw om S to w a ­ rzy szenia kolegów z oddziału sosnow ieckiego d o ­ p ro w ad zą do p o w stan ia dużego i ruchliw ego o d ­ działu, obejm ującego całe zagłębie. B lizkość dw u w sąsiedztw ie położonych dużych m iast zagłębia (K atow ic i Sosnow ca) od licznych p u n k tó w p rz e ­ m ysłow ych i obfitość śro dkó w kom unikacyjnych u łatw ią nieżaw odnie zrealizow an ie pow yższego p ro jek tu . U w ażam y rów nież, że i w e w schodniej p o łaci k raju pow inny już po w stać p lacó w k i S to w a­

rzy sz e n ia . W szczególności w zrok nasz k ieru je się ku W ilnu. Czy nie znajdzie się tam g ru p k a pięciu ele k tro te ch n ik ó w k tó ra m ogłahy stan ow ić z a w ią ­ zek now ego oddziału?

C zw arte. M usim y jak najrychlej stw orzyć pow ażne, stałe, trw a łe i pew n e pozycje w b u d ż e ­ cie S to w arzy szen ia po stro n ie w pływ ów , gdyż one to jedynie stano w ią podw alinę naszej instytucji i one jedynie m ogą zag w aran to w ać norm aln y bieg i ciągłość naszej p racy . Cel ten osiągniem y p rzez spełnien ie zadań, w ym ienionych w poprzed n ich p u n k tach, a po n ad to p rzez p o p ieran ie i szerok ie rozpow szechnianie w ydaw n ictw S tow arzyszenia, p rzed ew szy stk iem przep isó w i norm .

P iąte. M usim y spotęgow ać tem po i zak res p ra c naszych n ad przepisam i i norm am i e le k tro - technicznem i w poró w n an iu z latam i ubiegłem i.

PK E n a k re ślił rozległy p ro gram tych p rac i nad w ykonaniem tego program u czuw a prezydjum K o ­ m itetu i G łó w n a Kom isja P rzepisow a, W yniki obecnej w ytężonej p rac y b ę d ą w idoczne już na jesieni.

Szóste. M usim y zw iększyć swój udział w p r a ­

cach m iędzynarodow ych. T erenem , n a któ rym

(11)

PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNY

FA B R Y K I w C Z E C H O SL O W A C jl:

T o w a rzy stw o A kcyjne p r z e d te m Z akłady S k od y w P ilz n łe

P ilzn o —P ra h a —Hradeckrdlove —B rn o — Kom amo,

FA B R Y K I w P O L S C E : P o ls k ie Z ak ład y SK O D Y

Sp. Ake.

W arszaw a — O kęcie.

Częściow y w idok h ali F ab ry czn ej na O kęciu. S e rja gotow ych silników elek try czn y ch zw artych.

W Y K O N Y W A !

U rząd zen ia elek tro w n i (okręgow ych, przem ysłow ych) S ta c je i p o d sta c je tran sfo rm ato ro w e do 220 kV.

K om pletne u rz ą d z e n ia rozdzielcze do 220 kV.

Linjo n a p o w ie trz e n e w ysokiego i niskiego n ap ięc ia L in je n a p o w ietrzn e d la tra k c ji.

E le k try fik a c ję k o p a lń i z ak ła d ó w h utniczych ,, F abryk; w łó k ien n iczy ch .'

„ c u k ro w n i, b row arów i F a b ry k chem iczn,

„ w szelkich in. z ak ła d ó w przem ysłow ych.

„ lin ji kolejow ych głów nych i lokalnych.

WARSZAWA, Mazowiecka 7.

(D a w n iej K rólew sk a 10).

Telefon 327-79, 327 -13

K R Ó LEW SK A H U T A ; o l. W o ln o ści 19. teL 785.

Ł Ó D Ź ; td, K iliń sk ieg o 96. teL 205-84.

PO ZN A Ń ; p l. W oln ości 14 a . teL 29-59.

KRAKÓW; u l. Ś w . G ertru d y 2, teL 34-34,

(12)

PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNY

o-owa

M A G N E Z J A

ORYG. ANGIELSKA

JEST NAJLEPSZĄ IZOLACJĄ CIEPŁOCHRONNĄ,

ALBOW IEM : Y

1. jest najgorszym przew odnikiem ciepła:

N aprz. przy tem p eratu rze ru ry 335°C X = 0.055 kcal/m . kw. godz.

przy 1°C. różnicy tem p. na 1 cm. grub. izol.

2. jest nadzw yczaj lekką:

1 m. 3 — 195 kg.

3. nie powoduje rdzy, 4. jest niepalną,

5. nie zm ienia swej zdolności izolacyjnej naw et po kilkakrot- nem ponow nem użyciu,

6. znosi najw iększe w strząsy (stąd naprz. pow szechne zasto­

sow anie jej na parow cach),

> . 7. łatw o daje się przystosow ać do w szelkich kształtów 'po- w ieizchni,

8 . jest tan ią, gdyż daje najw yższą oszczędność ciepła w sto­

sunku do gołych pow ierzchni .(do 97%).

Dzięki pow yższym bezspornym zaletom m aterjał ten łącznie ze znakom itą podsm a- ró w k ą „NEW TEM PHE1T“ do tem p. wyżej 350°C. zyskał w Polsce pow szechne zastosow anie w elektrow niach i w iększych zak ładach przem ysłow ych, dbających o racjonalną gospodarkę cieplną, rugując w zupełności izolację azbestow o-okrzem kow ą lub. term alitow ą i korkow ą.

Ze względu na m n ie j w artościow e n iem ieckie naśladow nictw a u p ra s z a się do k ład n ie z w racać uw agę n a powyższą marKę ochronną firm y NEWALLS.

E le k tro w n ia w P . F. Z. A. M ościce.

Izo lacja w alczak ó w m agnezją N ew allsa (p rz e d p o k ry c ie m iutą i pom alow aniem ).

PRZEDSTAWICIELSTWO GENERALNE F

r a n c i s z e k o ż a r o w s k i W A R S Z A W A C H ŁO D N A 45 - TEL. 295-72

udziela w szelkich w skazów ek, k osztory­

sów, w skazuje firmy izo la 'cy jn e ,'k tó ­ re umieją stosow ać m a g n e z j ę ,. • • ,r*/ , •* • • *

NEW ALLS, względnie .w yko­

nyw a roboty własnym i w y t r a w n y m i

m o n t e r 'a m i, .

(13)

JNft 12

PR ZEG LĄ D ELEKTROTECHN ICZNY Sto w arzyszen ie już w ystępuje za pośrednictw em

istniejących p rz y niem kom itetów , jest M ięd zy n a­

rodow a Kom isja E le k tro te c h n ic z n a i K onferencja w ielkich sieci, w toku przygo tow ań jest ro zp o czę­

cie p ra c y rów nież na te re n ie M iędzynarodow ej Komisji O św ietleniow ej. Nie w e w szystkich p r a ­ cach m iędzynarodow ych m ożem y być jednakow o pożytecznym i w spółuczestnikam i, gdyż pod niektó- rem i w zględam i przem y sł nasz pozostaje jeszcze w ty le za krajam i przodującem i, lecz pow inniśm y pilnie dbać o to, by nie om inąć żadnej okazji do w spółudziału tam , gdzie nas n a ń stać.

Siódm e. M usim y w ydać k o m p letn y słow nik polskiego języ ka elektrotech niczneg o , to znaczy udostępnić ogółowi naszych e le k tro te c h n ik ó w ca­

łą sk arb n icę słow nictw a polskiego, stw orzoną przez w ieloletnie tru d y Komisji Słow niczej S to w a­

rzyszenia. P rzez w y danie sło w n ik a złożym y ró w ­ nież hołd zasługom głów nego filara Komisji, kol.

J a n a Rzew nickiego, tej chluby naszego S tow arzy ­ szenia.

Ósme. M usim y niezw łocznie stw orzyć p rzy Stow arzyszen iu organ do kw alifikow ania jakości arty k u łó w e lek tro tech n iczn y ch m asow ego w yrobu,

293 ,znak to znaczy, w prow adzić w Polsce ta k zw any ^

jako ści“. P o trz e b a takiego organu była oddczuw a ńaT óddaw na. O becnie sfery z a in tereso w an e naglą

w tej sp raw ie coraz usilniej. P ra c e p rzyg o to w aw ­ cze, zainicjow ane p rzez Z arząd G łówny, są w p e ł­

nym toku.

O to p o k ró tc e najw ażniejsze zagadnienia, k tó re dziś w ysuw ają się na plan piprw szy. Rozw iążem y je z tem w iększem pow odzeniem , im szersze m asy członków w ezm ą czynny udział w ich realizacji.

T rz eb a u nik ać błędu, k tó ry ta k często sp o ty k a się w zrzeszen iach polskich, k ied y cały c iężar p racy sk ła d a się na b a rk i szczupłego grona ludzi. T rz e ­ ba, żeb y w szyscy nasi członkow ie o naszych p o ­ trz e b ac h i zad an iach w iedzieli, d obrze je ro zu m ie­

li, sta le o nich pam iętali, przejm ow ali się niemi i w m iarę sw ych sił i m ożności okazyw ali pomoc i po p arcie organom w ykonaw czym S to w arzy sze­

nia. D robne w ysiłki w ielkiej m asy dadzą w iększy w ynik, niż nadlu dzk ie w ysiłki m ałej grupy. Niech n ik t nie sądzi, że jego dro bny w spółudział na n ie ­ w iele się p rzy d a lub łatw o przepad nie. „ J e s t myśl, co każdy w ysiłek policzy w w ielkiej tryum fu go­

dzinie“.

P R O G R A M

W A L N E G O Z G R O M A D Z E N I A S T O W A R Z Y S Z E N I A E L E K T R Y K Ó W P O L S K I C H

w dn, 9 i 10 c zerw ca 1930 r. (uzupełniony).

P o n i e d z i a ł e k , d n i a 9 c z e r w c a . Godz. 10. N abożeństw o w K ościele Św. K rzy ­ ża, K rako w sk ie Przed m ieście 1,

Godz. 10.30. P ośw ięcenie lokalu S to w arzy ­ szenia E le k try k ó w Polskich p rz y ul. K rólew skiej 11.

Godz. 11.30. U roczyste o tw a rc ie W alnego Z grom adzenia w obecności P an a P re zy d e n ta R zeczypospolitej.

P o w italn e p rzem ów ienie p rzed staw icieli w ładz.

R e fe ra t P re z e sa S tow arzyszen ia E le k try k ó w Polskich inż. Z. O koniew skiego, p. t. „A naliza S ta ­ ty sty k i E lek tro tech n iczn ej".

Godz. 12.30. P rzerw a.

Godz, 12.45. R e fe ra t p. inż. T ad eu sza C za­

plickiego p. t. „Sieci E le k try cz n e w Polsce".

Godz. 13.50. P rzem ów ienie p. prof. S ta n i­

sław a O drow ąż-W ysockiego: „30-letni jubileusz p racy inż. J a n a R zew nickiego na polu słow nictw a elektro tech n iczn eg o ".

P r z e r w a o b i a d o w a .

Godz. 16.30. D alszy ciąg W alnego Zgrom a­

dzenia:

1. S praw ozd anie Z arządu G łów nego z d zia­

łalności S tow arzyszenia.

2. S p raw ozd anie Komisji Rew izyjnej.

3. N adanie godności członków honorow ych S tow arzyszenia E le k try k ó w Polskich.

4. P relim in arz b u d ż e tu na ro k 1930 i w nio ­ se k Z arządu G łów nego o upow ażnienie go do p rz e k ra c z a n ia b ud żetu w m iarę w zrastający ch w pływ ów .

5. W y b ó r członków Komisji R ew izyjnej.

6. W yb ó r członka Komisji Rew izyjnej F u n ­ duszu im. ś. p. T om asza R uśkiew icza.

7. O głoszenie w yników R eferendum w sp ra ­

w ie w yb orów p rez e sa i członków Zarządu Głów nego.

8. W yznaczen ie m iejsca przyszłego W alnego Zgrom adzenia.

9. W olne w nioski.

G odz. 21. W spólna kolacja w R esu rsie K u­

pieckiej,

W t o r e k , d n i a 10 c z e r w c a .

G odz. 9. 1) W y cieczk a do fab ry k i „Lilpop, R au i L o ew enstein " na W oli, ul. Bem a, dojazd tram w ajem Nr. 11, sp o tk an ie p u n k tu aln ie o godz.

9-ej w fabryce.

2) W y cieczk a do fab ryk i K. S zpotańskiego i S-ki n a P rad ze, ul. K ałuszyńska, dojazd tra m w a ­

jem Nr. 24 z PI. 3-ch K rzyży, sp o tk an ie p u n k tu al­

n ie o godz. 9-ej w fabryce.

Godz. 11. Zw iedzenie fabryki Polskich Z a ­ k ład ó w „ S k o d a “ n a O kęciu, przejazd autobusam i z obu po p rzed n ich fab ry k lub bezpośrednio tra m ­

wajami Nr. 7, 8 i linją

A .

P r z e r w a o b i a d o w a .

Godz. 16. W ycieczka do autom atycznej p o d ­ stacji prostow nikow ej T ram w ajów M iejskich, s p o t­

kanie w lo kalu SEP o godz. 15.45.

Godz. 19. W lokalu „O rganizacji G ospodarki Ś w ietlnej“ , K ró lew sk a 11:

1. R e fe ra t p. prof. S tan isław a O drow ąż-W y- sockiego p. t. „P rzew od y nap o w ietrzn e w św ietle najnow szych p rzep isó w “ .

2 . R e fe ra t „Z astosow anie racjonalnego ośw ie­

tlenia elek try cznego w edług now oczesnych zasad techn iki", ilu strow any przezroczam i.

3. R e fe ra t p. inż. C zesław a R ayskiego p. t.

„R adiokom unikacja przew o d ow a".

(14)

294 PR ZEG LĄ D ELEKTROTECHN ICZNA Ns 12

S P R A W O Z D A N I E Z D Z I A Ł A L N O Ś C I S T O W A R Z Y S Z E N I A E L E K T R Y K Ó W P O L S K I C H

W RO K U 1929-30.

S p ra w o z d a n ie n in iejsze obejm uje n a s tę p u ją c e d z ia ­ ły : Z arząd (jłó w n y . O d d ziały S E P , S e k c ja R a d io te c h ­ n iczna, C e n tra ln a lS.om.sja S ło w n ic tw a E le k tro te c h n ic z n e g o , i olski K o m ite t E le k tro te c h n ic z n y , Jr olski K o m .te t W ielk ich S ieci E le k tiy c z n y c h , P o lsk i K o m itet O św ietlen io w y , Z nak J a k o ś c i.

S p ra w o z d a n ie to obejm uje w zasad zie c a ło k s z ta łt d z ia ­ łaln o ści SE P w o k re s ie o d o sta tn ie g o W alnego Z g ro m ad z e­

n ia, o d b y teg o w czasie Z jazdu w P o zn an iu w czerw cu 1929 roku. J e d n a k w z a k re s ie d zia ła ln o śc i O d d ziałó w z a w ie ra ono ró w n ież k r ó tk i rvs h is to ry c z n y p o w sta n ia d an eg o o d ­ d ziału w raz z p o d an iem p rzeb ieg u d z ia ła ln o śc i od z ało ż en ia do chw ili obecnej.

U b ieg ły o k re s sp ra w o z d a w c z y zaz n a c z y ł się p rz e d e - w szy stk iem w y tę ż o n ą p r a c ą o rg an izacy jn ą. S to w a rz y sz e n ie zy sk a ło n ow e form y u stro ju , o raz ro z sz e rz o n y z a k re s d z ia ­ ła n ia , P o trz e b y ży cia zm u szały do tw o rz e n ia n ow ych agend i K o m itetó w . R ozw ój d zia ła ln o śc i S to w a rz y s z e n ia w c h w i­

li o b ecn ej je st n ie s te ty szybszy, niż p rz y ro s t jego fu n d u ­ szów . Z dniem k ażd y m u k a z u ją się co ra z to n ow e p o tr z e ­ by, k tó ry m w inno zad o śću czy n ić n a sz e S to w a rz y sz e n ie , i z a ­ gad n ien ia, k tó r e w y m ag ają ro z w a ż e n ia i z a ła tw ie n ia . N a le ­ ży być szczeg ó ln ie o stro żn y m , ab y w n a w a le zag ad n ień nie s tra c ić z oczu w łaściw eg o celu S to w arzy szen ia, a b y p rz e z to nie u szczu p lić d zia ła ln o śc i d aw n y ch o rg an ó w SE P, w p ierw szy m rz ę d z ie zaś P o lsk ieg o K o m itetu E le k tr o te c h ­ nicznego, od ro k u ściśle zesp o lo n eg o ze S to w arzy szen iem . P rz e c iw n ie — d ziałaln o ść K o m itetu w inna by ć n a d a l ro z ­ w ijana, a ja k ze sp ra w o z d a n ia w y n ik a — cel te n je st n a le ­ życie ro zu m ian y i d o cen ia n y , a p ro g ram p ra c K o m ite tu na n ajb liższy o k re s czasu w y k azu je zn aczn y w z ro st jego d z ia ­ łalności.

P rz e c h o d z ą c z k o lei do szczeg ó ło w eg o om ów ienia d zia ła ln o śc i S to w a rz y sz e n ia , ro zp o czn iem y od działaln o ści Z arząd u G łów nego.

ZA RZĄ D GŁÓWNY.

S k ła d Z arząd u G łów nego w o k re s ie sp raw o zd aw czy m był n a stę p u ją c y :

P r e z e s — inż. Z ygm unt O- keniew ski, 1-szy w iceprezes — inż. K azim ierz S traszew sk i, 2-gi w iceprezes —• inż. J a n O brą- p alsk i, 3-ci w iceprezes — inż.

B ro n isław do M ichelis, S e k re ­ ta rz Z a rz ą d u — inż. T ad eu sz C zaplicki, S k a rb n ik Z a rz ą d u — inż .Tomasz A rlilew icz.

C z l ó n k o w i e Z a r z ą d u z W a r s z a w y : inż. K azim ierz Jack o w sk i, inż. R om an P odoski, P ro f. L eon S taniew icz.

C z ł o n k o w i e Z a r z ą i d u Inż. Z ygm unt O k o n iew sk i z p r o w i h c j i: inż. Ignacy

B ereszkó, inż. S ta n isła w K ozłow ski.

S k ł a d K o m i s j i R e w i z y j n e j : pp,: A lfons

K ühn, E w a ry s t N am ysł, E d w a rd P o tem p sk i, M ieczy sła w P o- ż a ry s k i i T ad e u sz Sułow ski.

S e k r e t a r z G e n e r a l n y : inż. J ó z e f P odoski.

D e l e g a c i Z a r z ą d u G ł ó w n e g o d o PK E : pp.: T a d e u sz C zaplicki, A le k s a n d e r G roza, B o le ­ sła w H ac, B o lesław Ja b ło ń s k i, F e lic ja n K arśn ick i, D om inik K ib o rt, Z ygm unt R au, K azim ierz S z p o tań sk i.

D o K o m i t e t u W i e l k i c h S i e c i : pp. T.

C zaplicki, K, D re w n o w sk i i K. S tra sz e w sk i.

D o K o m i t e t u O ś w i e t l e n i o w e g o : pp.

T. C zap lick i i K. D rew now ski.

D o Z w i ą z k u P o l s k i c h Z r z e s z e ń T e c h n i c z n y c h : pp. R. P o d o sk i i K. S tra sz e w sk i.

D o P o l s k i e g o K o m i t e t u N o r m a l i ­ z a c y j n e g o : p. K. D rew n o w sk i, zast. J . P o d o sk i.

D o R a d y O p i e k u ń c z e j S z k o ł y i m. W a ­ w e l b e r g a i R o t w a n d a: prof. M. P o żary sk i.

Z a rz ą d G łów ny o d b y ł w o k re s ie sp raw o zd aw czy m 10 p o sie d z e ń zw y czajn y ch , p o z a te m o d b y ło się k ilk a p o sied zeń P rezydjum ; R o z p a trz o n o i z a ła tw io n o n a p o sied zen iach s z e ­ reg sp ra w , z k tó ry c h n ajw ażn iejsze b y ły n a stę p u ją c e : z a in i­

cjow anie sp ra w y s tw o rz e n ia K o m ite tu zn a k u jak o ści, z a ­ tw ie rd z e n ie s ta tu tu ram ow ego O d d ziałó w o raz p o sz c z e g ó l­

n ych reg u lam in ó w O ddziałów , s p ra w a k o n cesji H arrim an a, z a w a rc ie um ow y SE P z M in iste rstw e m R o b ó t P u b liczn y ch w z a k re s ie p ra c p rzep iso w y ch , w zięcie u d ziału w jubileuszu 5 0 -lecia E le k tro te c h n is c h e r V e re in w B erlin ie, sp ra w a u tw o rz e n ia K om isji p rą d ó w b łą d z ą c y c h , s p ra w a sło w n ictw a i A k ad em ji N a u k T ech n iczn y ch , z o rg an izo w an ie żało b n e j a k a d e m ji ku czci ś. p. G noiriskiego, z a p ro s z e n ie In s ty tu tu R ad io te c h n ic z n e g o n a c z ło n k a PK E, w zięcie u d ziału w Zjeź- dzie deleg. Z w iązku P o lsk ich Z rzeszeń T ech n iczn y ch , p rz e ­ p ro w a d z e n ie w y b o ró w n a ro k 1930 d ro g ą re fe re n d u m , bilans za 1929 ro k i o p ra c o w a n ie b u d ż e tu na 1930 r., u zy sk an ie i p rz e b u d o w a lo k alu SE P, o rg a n iz a c ja b ib ljo te k i S to w a rz y ­ szenia, s p ra w a Izb In ży n iersk ich , a k c ja b u d o w lan a, ak cja z d o b y w a n ia c z ło n k ó w zb io ro w y ch , s p ra w a W alnego Z g ro ­ m adzenia, w y jazd y S e k re ta rz a G e n e ra ln e g o do K ato w ic i do C horzow a w sp ra w a c h finansow ych, u tw o rz e n ie K o m itetu O św ietlen io w eg o , s p ra w a p o ra d n i d la m ałych elek tro w n i, s p ra w a k u rsó w ra to w n ic tw a ra ż o n y c h p rą d e m e lek try czn y m i t. p.

P rezy d ju m o d b y ło w izy ty : u P a n a P re z y d e n ta R z e c z y ­ p o sp o litej z ży czen iam i n a N ow y R ok o raz w sp ra w ie z a p ro ­ sz e n ia P a n a P re z y d e n ta na W a ln e Z grom adzenie, u P ana M in istra R o b ó t P u b liczn y ch i u p. W ic e -M in istra R o b ó t P u ­ b licznych — w sp ra w a c h S to w a rz y sz e n ia , u pp. M inistrów K om unikacji, P rzem y słu i H andlu, P o c z t i T elegrafów i u pp. W ice -M in istró w : S p ra w W o jsk o w y ch i P o c z t i T e le ­ g rafów w sp ra w ie z a p ro s z e n ia na W a ln e Z grom adzenie SEP.

Z jazd P o z n a ń sk i S to w a rz y sz e n ia E le k try k ó w Polskich, o d b y ty w cze rw c u u b ieg łeg o ro k u , z a tw ie rd z ił re o rg an izację S to w a rz y sz e n ia , d a ją c mu p rz e z to n ow e p o d sta w y eg zy ­ ste n c ji i d alszego rozw oju. Z o rg an iz o w an y z o s ta ł s ta ły S e ­ k r e ta r ia t G e n eraln y , w sp ó ln y dla S to w a rz y s z e n ia i P o ls k ie ­ go K o m ite tu E le k tro te c h n ic z n e g o , w m yśl u c h w alo n eg o i z a ­ tw ierd zo n eg o now ego reg u lam in u PK E, a ró w n ież — zgod-

(15)

PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNY

POLSKIE ZA K ŁA D Y ELEKTRYCZNE

BROWN BOVERI

S P. A K C.

ŻYCHLIN W A R S Z A W A CIESZYN

P O L E C A J Ą

PRZENOŚNE TRANSFORMATORA JEDNOFAZOWE

DO LAMP RĘCZNYCH

T ransform atorki te, w solidnych skrzynkach z górną rączk ą do przenoszenia i z haczy ­ kam i z ty łu do zaw ieszania, p o sia d a ją dw um etrow y sznur izolow any z w tyczką do w łączania na sieć oraz dw a gniazdka do w tyczek od lam p niskowoltowych.

T ransform atorki są niezbędne tam, gdzie ze w zględu n a bezpieczeństw o koniecznem jest używ anie niskow oltow ych żarów ek, t. j. p rzy p rac y w w ilgotnych pom ieszozeniach, w pom ie­

szczeniach fabrycznych bez podłogi, w kotłow niach i t. p.

TRANSFORMATORKI SĄ STALE NA SKŁADZIE

O T R Z Y M A N E O D Z N A C Z E N I A *

N a M ięd zy n aro d o w ej W y sta w ie S a n ita rn o -H ig je n ic z n e j w W a rsz a w ie w r. 1927 — MEDAL ZŁOTY, N a W y sta w ie R olniczo - P rzem y sło w ej w W iln ie w r. 1928 —r M E D A L Z Ł O T Y , N a P o w szech n ej W y sta w ie K rajo w ej w P o zn an iu w r. 1929 — D Y P L O M H O N O R O W Y

M IN ISTERSTW A PRZEM YSŁU i H ANDLU i W I E L K I M E D A L Z Ł O T Y .

O D D Z I A Ł Y

K atow ice K rak ó w Lublin Lw ów Ł ódź P o z n a ń S o sn o w iec

S taw o w a 9 D om inikańska 3. K rak .-P rzed m . 70. PL T ry b u n a lsk i 1. P io trk o w sk a 113. S ło w ack ieg o 8, Piłsudskiego 66,

(16)

PR ZEG LĄ D ELEK TRO TECH N ICZN Y

TOWARZYSTWO AKCYJNE

KABEL POLSKI

W B Y D G O S Z C Z Y

PIERW SZA KRAJOWA FABRYKA KABLI PODZIEMNYCH

odznaczona „Dyplom em na m edal złoty" w r. 1927 na w ystaw ie W odnej w Bydgoszczy, „Dyplomem n a m edal złoty" w r. 1928 na T arg ach Północpych w W ilnie, 3,R ządow ym m edalem złotym na P. W. K."

w Poznaniu w r. 1929 i „W ielkim M edalem złotym P. W . K." w Poznaniu w r. 1929,

Po odbudowie w roku 1927 i wprowadzeniu nowych spec]alnych działów p r o d u k u j e o b e c n i e :

wszelKiego typu i rodzaju Kable dla prądów silnych w płaszczu ołowianym i opancerzeniu,

Kable dla prądów słabych, telefoniczne, telegraficzne w ołowiu i pancerzu,

Kable daleKosięine, Kable morsKie, KabelKi wojsKo- we-polo we,

przewodniKi dla siły i światła, przewodniKi dla rad.

jo-telefonji,

przewodniKi dla celów specjalnych-przemysłowych.

KAPITAŁ ZAKŁADOW Y TOWARZYSTW A WYNOSI ZŁ. 5 MILIONÓW, PODZIELONYCH NA 50000 SZTUK AKCJI OKAZICIELSKICH.

ZARZĄD fO W . ZNAJDUJE SIĘ W BYDGOSZCZY PRZY UL. GDAŃSKIEJ 153

A DR. TELEG R .: K A BELPO L, T EL . ZA R ZĄ D U : N r. 1007 i 1150

FA BRY KA PR ZY UL. F O R D O Ń S K IE J 153. TEL. W Y DZ. O F E R T O W E G O Nr. 626 i 1225.

STAC JA W Y SYŁKO W A i O D B IO R C Z A : K A P U Ś C I S K O M A Ł E .

(17)

JM* 12 PR ZEG LĄ D ELEK TRO TECH N ICZN Y 295

nie ze S ta tu te m ram ow ym K o m ite tó w S to w a rz y s z e n ia — w spólny d la w szy stk ich n o w o p o w sta ją c y c h K o m itetó w i in ­ nych o rg an ó w SEP.

P rz y ro z sz e rz a n iu d zia ła ln o śc i S E P sta ra n o się u w zg lęd ­ nić sto p n io w y i ciągły ro z ro st z a in te re s o w a ń i p ra c S to w a ­ rzy szen ia, w ciąg ając do w s p ó łp ra c y co raz w ięcej in sty tu cy j i o só b ( m ających oćyczność z zag ad n ien iam i e le k tro te c h n ik i.

Pow oli, ale s ta le zw ię k sz a ją c a się liczb a c z ło n k ó w z b io ro ­ w ych, co raz liczniejsze o rg an izacje w sp ó łp ra c u ją c e z K om i­

tetam i, org an izacja K o m ite tu W ielk ich S ieci. K om itetu O św ietleniow ego, p ra c e n a d u tw a rz e n ie m p o lsk ieg o Z naku J a k o ś c i — oto d ro g a do o p a rc ia p ra c s to w a rz y sz e n ia n a s z e . ro k ich p o d sta w a c h , stw o rz e n ia org an izacji obejm ującej w szy stk ich : in s ty tu c je i oso b y — m ający ch sty czn o ść z e le k tro te c h n ik ą i w w iększym lub niniejszym sto p n iu z a in ­ te re so w a n y c h jej rozw ojem .

ODDZIAŁY SEP,

C elem u trz y m a n ia ściślejszego k o n ta k tu z O ddziałam i SEP, w y sy łan e b y ły p rz e z S e k r e ta r ja t G e n e ra ln y okólniki, inform ujące o p ra c a c h Z arząd u G łów nego, d ziałaln o ści K o ­ m itetó w o ra z o szereg u s p ra w b ieżący ch .

P rz e w id z ia n e są ró w n ież n a jesien i w yjazdy S e k re ta rz a G en eraln eg o do p o szczeg ó ln y ch O d d ziałó w SE P, celem n a ­ w iązan ia z niem i b e z p o śre d n ie j łączności.

P rz e c h o d z ą c do om ó w ien ia d ziałaln o ści p o szczeg ó l­

n ych O d d ziałó w S to w arzy szen ia, w edług k o lejn o ści ich p o w sta w a n ia — ro zp o czn iem y od O ddziału W arszaw sk ieg o , jako n ajsta rsz e g o , istn iejąceg o od 1900 r,, jak o D elegacja E le k tro te c h n ic z n a p rz y T o w a rz y stw ie P o p ie ra n ia P rzem y słu i H andlu, od ro k u zaś 1907 ja k o K oło E le k tro te c h n ik ó w przy : S to w a rz y sz e n iu T ec h n ik ó w w W arszaw ie.

OD D ZIA Ł W A R S Z A W S K I (1900 r.)

K oło E le k tro te c h n ik ó w p rz y Stow , T ec h n ik ó w w W a r­

szaw ie z o sta ło zało ż o n e 28 m aja 1907 r. n a m iejsce d a w n e ­ go p rzy T o w a rz y stw ie P o p ie ra n ia P rzem y słu i H andlu.

Z a rz ą d K o ła stan o w ili: P rz e w o d n ic z ą c y — kol. T o- ś; masz R u śk iew icz, C złonkow ie — kol. A lfons K iihn, M ieczy- , sław P o żary sk i, K azim ierz Ś liw iński i S ta n isła w W ysocki.

C złonków : 30. X

P o sied zeń ogólnych o d b y to 5, w te j liczbie 2 p o s ie d z e ­ nia o rg an izacy jn e i 1 o d czy to w e; p o sied zeń Z arząd u 4.

W tem p ó łro c z u K oło zajm o w ało się g łó w n ie sp raw am i organizacyjnem u.

P o w sta ły 3 sek cje:

1. S e k c j a n a u k o w a — 6 czło n k ó w — p o - j siedzeń 3. P ra c e jej b y ły p ro w a d z o n e głów nie w k ie ru n k u

; w ydaw niczym . O p raco w an o w sk a z ó w k i ra to w a n ia p o ra ż o - [ nych p rąd em , p rz e p isy do dźw igów e łe k lr., w sk azó w k i ob- i sługiw ania siln ik ó w e le k tr., w sk azó w k i w y szu k iw an ia i usu-

■ w ania w ad w p rą d n ic a c h .

S e k c ja p rz y c z y n iła się do zało ż e n ia p rz y M uzeum P rzem ysłu i H an d lu K ursu dla E le k tro m o n te ró w .

2. S e k c j a p r z e m y s ł o w a : — 5 czło n k ó w —-

| p o sied zeń 8. P o d ję ła in icjaty w ę in fo rm o w an ia z jed n ej s trc - j ny o d b io rcó w , jak ie a rty k u ły p rz e m y słu e le k tro te c h n ic z n e g o j by ły w y ra b ia n e w k raju , i p rzem y sło w có w z drugiej stro n y ,

0 p o trz e b a c h o d b io rcó w . B y ł to c zas k ry zy su p o lity czn eg o 1 ekonom icznego, W ty m celu do p rzem y sło w có w b y ły r o ­ z esłan e k w e stjo n a rju sz e , a b y z e b ra ć b liższe d a n e o k r a jo ­ wym p rz e m y śle e le k tro te c h n ic z n y m ,

3. S e k c j a , s z k o l n a : — 4 c z ło n k ó w — 6 p o ­ siedzeń. U ło ż y ła p la n ogólny n a u k i n a W y d z ia le E le k tr o ­ technicznym K las R zem ieśln iczy ch o ra z szczeg ó ło w y p lan n auk I-go p ó łro c z a K u rsu E le k tro te c h n ik ó w .

W r o k u 1 9 0 8 Z a rz ą d K o ła ja k w ro k u 1907.

W r o k u 1 9 0 9 Z a rz ą d K o ła jak w ro k u 1908 . C zło n k ó w 32, p o sie d z e ń 5, n a k tó ry c h b y ły w ygłoszone o d czy ty tre ś c i n au k o w ej i tech n iczn ej. K oło zajm o w ało się s p ra w ą szk o ln ic tw a e le k tr. i u ło ży ło p ro g ram d la K u rsó w urząd zo n y ch p rzy M uzeum P rz e m y słu i R o ln ictw a dla M on­

teró w i M aszy n istó w o b słu g u jący ch e le k tro w n ie .

W r o k u 1 9 1 0 Z arząd K o ła ja k w ro k u 1909.

Ilość czło n k ó w 32, z e b ra ń o d czy to w y ch 5.

W r o k u 1 9 1 1 Z arząd K o ła ja k w ro k u 1910, C złonków 39, z e b ra ń 8 — w tem 6 o d czy to w y ch . U tw o rzo n o 3 K om isje:

1) w ydaw niczą,

2) p rzep iso w ą: o p ra c o w y w a ła p rz e p isy d la in stalacy j ele k tr. w W arszaw ie,

3) s ta ty s ty c z n ą : z e b ra ła m a te rja ł sta ty s ty c z n y d o ty ­ czący u rz ą d z e ń e le k try c z n y c h w kraju.

W r o k u 1 9 1 2.— C złon­

ków 62. S k ła d Z a rz ą d u : kol.

M. P o ż a ry sk i — P rzew odn.

C złonkow ie: kol. B. B assis, K. G noiński, E, O pęchow ski, K, Śliwiński,

Z eb rań 7 i ty le ż odczytów . Z ałatw io n o um ow ę, ' o k re ś la ­ jącą w aru n k i p rzy jm o w an ia i p racy uczniów do firm in- sta la c y jn o -e le k try c z n y c h w W arszaw ie, W y łoniono K o­

m isję, sk ła d a ją c ą się z 5 o- sób, w celu u d z ie la n ia p o rad i b ad a n ia rozw oju e le k tro ­ techniki w k ra ju .

W r o k u 1 9 1 3 — C złonków czynnych 27. P o s ie ­ d zeń 6 i re fe ra tó w 5. Z a rz ą d te n sam o ra z d o d a tk o w o w y ­ b ra n o K ol. K. M ech a i K. Jac k o w sk ie g o .

N a p o sied zen iach , z in icjaty w y K ol. S t. W ysockiego, om aw iano ró w n ież s p ra w ę s ło w n ic tw a e le k tro te c h n ic z n e g o . P rz y ,,P rz e g lą d z ie T ech n iczn y m " b y ła K om isja, k tó r a m iała p o le c o n e p rz e d s ta w ić n ow e w y razy p o d o b ra d y K oła. Na k ilk u p o sie d z e n ia c h d y sk u to w a n o n a d te m sło w n ictw em .

W r o k u 1 9 1 4 — Z arząd: P re z e s K ol. M. P o ­ żary sk i. C zło n k o w ie: Kol. K. G noiński, B. B ass:s, K. J a c ­ k o w sk i, K, M ech. N a Z jeździe E le k tro te c h n ik ó w P o lsk ich b ra li u d z ia ł w p ra c a c h K om isji G łó w n ej Kol. M. P o żary sk i, G noiński, K iihn. Z o sta ła w y d a n a w ,.P rzeg ląd zie T e c h n ic z ­ n y m “ —■ „ S ta ty s ty k a E le k tro w n i w K ró le s tw ie " . O p ra c o ­ w ano n ow e sch em aty . P o sie d z e ń 8, n a k tó ry c h b y ły w y g ło ­ szo n e re f e r a ty w liczb ie 7, a o p ró cz te g o p rz e d y s k u to w a n o c a ły m a te rja ł s ło w n ic tw a lw ow skiego.

W r o k u 1 9 1 5 — Z a rz ą d : P re z e s Kol. M. P o ż a ­ ry sk i. C zło n k o w ie: Kol, K. G noiński, K. M ech, S. Śliw iński i K. J a c k o w sk i.

P o sie d z e ń 14 — re f e ra tó w w y głoszono 10.

W s k u te k w y jazd u u stą p ili z Z arząd u : k ol, P o ż a ry sk i i J a c k o w s k i, a n a ich m iejsce z o sta li w y b ra n i: kol. W -T a r­

c zy ń sk i i M. S ik o rsk i. Z o rg an izo w an e b y ło 6 w y cieczek . W t o k u 1 9 1 6 — C zło n k ó w 51. Z arząd : Kol.

G n o iń sk i (P rezes). C zło n k o w ie: kol. S. Śliw iński. T. A rlite - w icz, K. M ech i M, S ik o rsk i.

P o d k o n ie c ro k u w y s tą p ił z Z arząd u Kol. K. G noiński, a n a jego m iejsce w y b ra n y z o s ta ł k ol. S, W y so ck i. Z eb rań zw y czajn y ch 10 i 1 ogólne. R e fe ra tó w w ygłoszono 21. P o - za te m w y głoszono w sa li ^M uzeum P rz e m y słu i R o ln ictw a"

6 o d c z y tó w p o p u la rn y c h . P ra c e K o ła b y ły p o św ięco n e głów nie ra c jo n a ln e j i celo w ej e le k try fik a c ji k raju , a w tym c e lu w y d an o o d ezw ę w z y w a ją c ą Z a rz ą d y M iast do n ie u d z ie ­ la n ia d łu g o trw a ły c h k o n c e sy j ze w zględów n a p rz y s z łą r a ­

P ro fe so r M ieczy sła w P o żary sk i

Cytaty

Powiązane dokumenty

3) trudność powiększenia urządzenia w razie zwiększenia ilości drukarek. Można tem u zapobiec, ustawiając prądnice z pewną rezerwą, ale powiększa to

go. W uzwojeniach generatora działają bowiem trzy siły elektrom otoryczne, równe wprawdzie co do wielkości, ale przesunięte w zględem siebie w fazie o

nej, elektrownia może sprzedać tylko część (X ) tej produkcji, jaka odpowiada owej mocy przy danym czasie użytkowania urządzenia, Słusznem jest zatem stanowisko

Jeżeli szkoda jest wyrządzona przez działanie prądu elektrycznego urządzenia, które w łasnego generatora lub transformatora nie posiada, to odpow iedzialnym jest

nie projektu nowego statutu; ogłosić projekt nowego statutu w Przeglądzie Elektrotechnicznym z podaniem pre- kluzyjnego terminu dla nadsyłania opinji

W tym jednakże wypadku — mimo wzrostu prądu — silnik pracował dalej: — jakkolwiek b o ­ wiem niewątpliwie i tym razem nastąpił znaczny wzrost prądu w

kowanych przez nas prac, z jednej strony, i dotkliwych objaw ów ogólnego kryzysu gospodarczego z drugiej strony, były wystawione, zwłaszcza w ciągu ostatniego

O każe się, że już w tym sposobie są braki, po uzupełnieniu których można będzie dopiero znaleźć zasady oznaczeń, nadające się do zastow ania we