• Nie Znaleziono Wyników

Nauki o zarzÈdzaniu a praktyka zarzÈdzania – kilka uwag

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Nauki o zarzÈdzaniu a praktyka zarzÈdzania – kilka uwag"

Copied!
558
0
0

Pełen tekst

(1)

PROBLEMY NAUK

Ob ZARZkDZANIU

(2)
(3)

Stanisïaw Sudoï

Wyĝsza Szkoïa Menedĝerska w Warszawie

Nauki o zarzÈdzaniu a praktyka zarzÈdzania – kilka uwag

WstÚp – pojÚcie zarzÈdzania

Zanim przystÈpiÚ do omawiana problemu podanego w tytule tego opra- cowania, muszÚ wyjaĂniÊ co rozumiem przez pojÚcie „zarzÈdzania”. Jest to konieczne, aby moĝna byïo uniknÈÊ wielu nieporozumieñ, gdyĝ do dnia dzisiejszego przedmiot i zakres nauk o zarzÈdzaniu nie doczekaïy siÚ okre- Ălenia, które byïoby powszechnie albo prawie powszechnie przyjÚte. Zarówno w Polsce (Kuc, 2015, s. 115), jak i w innych krajach1 pojÚcie to jest bardzo róĝnie rozumiane. NiejasnoĂci, a tym bardziej zamÚt wokóï tego co naleĝy do nauk o zarzÈdzaniu, jaki jest ich zakres problemowy i rys metodolo- giczny oraz jakie sÈ ich granice w stosunku do innych nauk nie sprzyjajÈ ich rozwojowi, obniĝajÈc rangÚ tych nauk. Nad takim ich stanem ubolewali jeszcze w latach szeĂÊdziesiÈtych Harold Koontz (1961) i Peter F. Drucker (1963), którzy w braku okreĂlenia przedmiotu nauk o zarzÈdzaniu widzieli gïównÈ przeszkodÚ w ich rozwoju2. Naleĝy usilnie dÈĝyÊ do zdefiniowania pojÚcia zarzÈdzania.

Punktem wyjĂcia do wïaĂciwego zdefiniowania pojÚcia „zarzÈdzania”

jest przyjÚcie zaïoĝenia, ĝe zarzÈdzanie jest jednym z rodzajów szeroko rozumianego kierowania, obok administrowania, dowodzenia, rzÈdzenia3

1 ¥wiadczy o tym np. podrÚcznik akademicki znanych autorów niemieckich: H. Steimanna ib G.b Schreyogga, pt. Podstawy kierowania przedsiÚbiorstwem. Koncepcje, funkcje, przykïady, wbktórym piszÈ: „Ani zakres nauki o zarzÈdzaniu nie jest jasno zarysowany, ani samo pojÚcie zarzÈdzania nie zostaïo dotychczas w sposób jednolity sprecyzowane” (Steimann i Schreyogg, 1992).

2 Ubolewaï nad tym takĝe Leszek Krzyĝanowski (1985, s. 76).

3 L. Krzyĝanowski stwierdziï, ĝe „trzeba wyraěnie rozgraniczyÊ rzÈdzenie od zarzÈdzania” (1985, s. 302), natomiast R. Rutka jednoznacznie stwierdziï, ĝe administrowanie, dowodzenie i rzÈ-

(4)

i kierowania grupÈ, zespoïem4 (np. gniazdem produkcyjnym w zakïadzie przemysïowym lub szkolnym zespoïem sportowym). O zarzÈdzaniu moĝna mówiÊ, moim zdaniem, gdy speïnione sÈ nastÚpujÈce warunki:

1) jest dziaïaniem zespoïowym (nie osobniczym) profesjonalnej dziaïalnoĂci ludzi, tzn. dziaïaniem podejmowanym wspólnie dla realizacji przyjÚtego celu/ów przez wiÚkszy lub mniejszy zespóï ludzi;

2) jest procesem dokonujÈcym siÚ w organizacji (instytucji), niezaleĝnie od jej formy prawnej, wielkoĂci i rodzaju dziaïalnoĂci, która ma spajajÈcy jÈ wspólny cele/e oraz niezbÚdne zasoby ludzkie, materialne i niematerialne;

3) jej organ zarzÈdzajÈcy (organ wïadzy) przez realizacjÚ funkcji kierowni- czych ma wpïyw na funkcjonowanie i rozwój organizacji.

ZarzÈdzaÊ moĝna caïÈ organizacjÈ, np. caïym przedsiÚbiorstwem przemy- sïowym, caïym szpitalem, ale takĝe wydziaïem produkcyjnym lub zakïadem przemysïowym bÚdÈcymi czÚĂciami przedsiÚbiorstwa wielozakïadowego lub klinikÈ w szpitalu. Mówi siÚ teĝ o zarzÈdzaniu funkcjami organizacji, jak zarzÈdzanie procesami produkcyjnymi, zarzÈdzanie personelem, zarzÈdzanie sprzedaĝÈ produktów lub usïug itd.

ZarzÈdzanie jest naukÈ stosowanÈ

Badania naukowe dzieli siÚ na podstawowe (teoretyczne) i stosowane (prak- tyczne). Te pierwsze dÈĝÈ do poznania Ăwiata przyrodniczego lub spoïecznego bez stawiania sobie zazwyczaj pytania do czego wyniki badania mogÈ byÊ bez- poĂrednio wykorzystane przez ludzi w zmienianiu (poprawianiu, doskonaleniu) przyrodniczych lub spoïecznych warunków ich ĝycia. Osoby i organizacje, które bÚdÈ korzystaÊ zb wyników badañ podstawowych, w momencie ich podejmo- wania sÈ najczÚĂciej nieznane, anonimowe, co nie oznacza, ĝe wyniki te bÚdÈ bezuĝyteczne. WrÚcz odwrotnie – na wynikach badañ podstawowych opierajÈ siÚ badania stosowane i najczÚĂciej – te pierwsze stanowiÈ punkt wyjĂcia do duĝego postÚpu w nauce i praktyce, a nawet przeïomu (rewolucji) w okreĂlonej dziedzinie.

Nauki stosowane stawiajÈ sobie za cel bycie poĝytecznym dla czïowieka do poprawiania jego ĝycia lub Ărodowiska przyrodniczego, lub spoïecznego,

dzenie, bÚdÈce formami kierowania, sÈ pojÚciami bliskoznacznymi w stosunku do zarzÈdza- nia (Rutka, 2001, s. 83–88). Stanowisko R. Rutki utwierdziïo mnie w podanym tu podziale kierowania.

4 Na ten ostatni rodzaj kierowania brakuje dobrego okreĂlenia.

(5)

Stanisïaw Sudoï, Nauki o zarzÈdzaniu a praktyka zarzÈdzania – kilka uwag 35

w którym on ĝyje. PodpowiadajÈ one zasady postÚpowania w okreĂlonych dziaïaniach czïowieka.

Organizacja OECD w nastÚpujÈcy sposób definiuje badania podstawowe i stosowane (PodrÚcznik Frascati, 1983):

– „Badania podstawowe (basic research) to prace eksperymentalne lub teo- retyczne podejmowane przede wszystkim w celu zdobycia nowej wiedzy na temat podïoĝa zjawisk i obserwowanych faktów bez nastawienia na konkretne zastosowanie lub wykorzystanie”.

– „Badania stosowane (applied research) to takĝe oryginalne prace badawcze podejmowane w celu zdobycia nowej wiedzy. SÈ one jednak ukierunko- wane przede wszystkim na osiÈgniÚcia konkretnych celów praktycznych”.

Nie oznacza to jednak, ĝe w ich ramach nie prowadzi siÚ analiz teore- tycznych. Sïusznie podkreĂla siÚ, ĝe ĝadna dyscyplina naukowa, w tym nauki o zarzÈdzaniu, gdyby nie prowadziïy takich analiz, nie mogïyby siÚ rozwijaÊ. „Nauka ulegïaby stagnacji, gdyby miaïa sïuĝyÊ wyïÈcznie celom praktycznym” (Kuciñski, 2009, s. 42–54).

Nie jest moĝliwy Ăcisïy podziaï róĝnych dziedzin nauki i ich dyscyplin na podstawowe (teoriopoznawcze) i praktyczne (aplikacyjne). Granice miÚdzy nimi sÈ nieostre, natomiast moĝliwe jest wskazanie nauk, które sÈ bardziej teoretyczne, a które bardziej praktyczne.

KwestionujÚ przyjmowane czÚsto bezwzglÚdne (ostre) dzielenie nauk na teoretyczne i praktyczne. FunkcjÈ tych pierwszych miaïoby byÊ tylko pozna- wanie (zdobywanie) prawdy (funkcja poznawcza), a tych drugich – tylko konstruowanie zasad i procedur pozwalajÈcych na zmienianie (ulepszanie) rzeczywistoĂci (funkcja pragmatyczna, projekcyjna). Wprawdzie w jednych naukach dominuje funkcja poznawcza, a w innych funkcja projekcyjna, ale chyba we wszystkich dziedzinach i dyscyplinach naukowych wystÚpuje nie- rozdzielnoĂÊ tych dwóch funkcji.

Trudnym problemem jest rozgraniczenie nauk o zarzÈdzaniu od innych nauk. Nie analizujÈc tu tego zïoĝonego problemu, autor tego opracowania wyraĝa poglÈd, ĝe granice miÚdzy naukami o zarzÈdzaniu a innymi dys- cyplinami, jak ekonomia, socjologia, nauki inĝynieryjne i inne nie powin- ny byÊ zbyt ostre. OkreĂlone problemy mogÈ wchodziÊ skïad wiÚcej niĝ jednej dyscypliny naukowej i mogÈ byÊ analizowane z róĝnych punktów widzenia przy zastosowaniu róĝnych metod badawczych. Moĝna siÚ zgodziÊ zb obserwacjÈ Leszka Krzyĝanowskiego (1999, s. 129), ĝe „na skrzyĝowa- niu dyscyplin naukowych otwierajÈ siÚ najciekawsze i najbardziej pïodne tereny badañ”.

(6)

Wymogi w stosunku do nauk o zarzÈdzaniu

W peïni uzasadnione jest domaganie siÚ przestrzegania w naukach wysokich standardów intelektualnych i etycznych. W duĝym skrócie podaje siÚ poniĝej kilka z tych standardów. Niektóre z nich odnoszÈ siÚ do wszystkich nauk, inne dotyczÈ tylko np. nauk spoïecznych i humanistycznych, z których czÚĂÊ jest charakterystyczna dla nauk o zarzÈdzaniu.

Badacz musi byÊ samokrytyczny w stosunku do stosowanych przez niego metod i narzÚdzi badawczych i byÊ gotowy do ich zmiany, gdy okaĝe siÚ, ĝe za ich pomocÈ nie udaje siÚ uzyskaÊ wiarygodnych odpowiedzi na postawione pytania badawcze.

Powinien byÊ krytyczny w stosunku do faktów i danych dotyczÈcych bada- nej rzeczywistoĂci i eliminowaÊ te z nich, które ocenia jako nieprawdziwe lub wÈtpliwe.

Musi byÊ obiektywny i bezinteresowny w stosunku do tego co bada. CzÚsto stwierdza siÚ mankamenty w tym wzglÚdzie. „Wspóïczesna nauka, poprzez uwikïanie w sieÊ interesów gospodarczych i politycznych, jest coraz dalej od ideaïu bezinteresownoĂci” (Suïkowski, 2008).

W badaniach naukowych obowiÈzuje przestrzeganie zasad etycznych.

Przykïadem ich nieprzestrzegania moĝe byÊ niepodawanie w pracy naukowej faktów i danych, które nie potwierdzajÈ hipotez przyjÚtych przez badacza.

NierzetelnoĂÊ oraz nieprzestrzeganie etycznych zasad w nauce sÈ ěródïem kryzysu zaufania do nauki, co jest zjawiskiem spoïecznie bardzo niekorzyst- nym, powodujÈ one bowiem, ĝe nauka staje siÚ pseudonaukÈ. Czytelników zainteresowanych pogïÚbionym studium na temat etyki w badaniach nauko- wych odsyïam do pracy Jerzego Bogdanienki pt. Etyka w badaniach nauko- wych (2010).

Weryfikowanie kaĝdego nowego twierdzenia i kaĝdej nowej teorii przez skonfrontowanie ich z rzeczywistymi faktami, czyli stosowanie badañ empi- rycznych jest trudnym wymogiem, ale jego speïnienie niezwykle podnosi wiarygodnoĂÊ tych twierdzeñ i teorii.

KoniecznoĂÊ uznania wyników badawczych okreĂlonej osoby czy grupy, jeĝeli nie przez caïe Ărodowisko naukowe, to przynajmniej przez jego znacznÈ czÚĂÊ oznacza, ĝe autor lub autorzy muszÈ przekonaÊ innych do wartoĂci naukowej ich wyników badawczych. Angielski fizyk John Ziman pisze: „Fakty i teorie naukowe muszÈ przejĂÊ okres [...] badañ i prób ze strony innych, kompetentnych i bezstronnych osób i muszÈ siÚ okazaÊ na tyle przekonujÈce, by zyskaÊ niemal powszechnÈ akceptacjÚ”(Ziman, 1972, s. 41).

(7)

Stanisïaw Sudoï, Nauki o zarzÈdzaniu a praktyka zarzÈdzania – kilka uwag 37

Sformuïowania w zakresie zarzÈdzania, które majÈ mieÊ charakter nauko- wy, powinny wynikaÊ gïównie z badañ empirycznych. Badania te mogÈ mieÊ róĝny charakter: obserwacji funkcjonowania organizacji (jej czÚĂci skïado- wych, kadry kierowniczej, wytypowanych grup pracowniczych, róĝnych form inwigilacji (ankietyzacja, róĝnego rodzaju wywiady) pracowników organizacji, a szczególnie jej kadry kierowniczej, inwigilacja jej klientów i partnerów.

MogÈ byÊ zastosowane jeszcze inne metody badawcze, np. metodÚ analizy, studium przypadku (case study)5.

Z róĝnych stron ciÈgle zgïaszane sÈ propozycje nowych metod badaw- czych, niektóre o bardziej ogólnym charakterze, inne nadajÈce siÚ do badania tylko okreĂlonych problemów zarzÈdczych.

Warunkiem uznania za naukowe sformuïowañ w zakresie zarzÈdzania mogÈ byÊ wyniki próbnych, praktycznych zastosowañ nowych rozwiÈzañ wb zakresie zarzÈdzania. Jest to trudna droga badania empirycznego, ale naleĝÈ jÈ uznaÊ za bardzo wartoĂciowÈ.

Trzeba dodaÊ, iĝ nie jest ïatwo oceniaÊ efektywnoĂÊ proponowanych rozwiÈzañ zarzÈdczych w drodze próbnego zastosowania projektów. Jed- nym zbpowodów trudnoĂci w tym zakresie jest to, ĝe czÚsto pozytywne lub negatywne efekty uzyskuje siÚ dopiero po dïugim czasie. A druga podsta- wowa trudnoĂÊ polega na tym, ĝe najczÚĂciej bardzo trudno jest rozdzieliÊ wpïyw innych czynników niĝ tego, którego chcemy oceniÊ. Dlatego teĝ czÚsto wskazane jest, aby badacz wstrzymaï siÚ z proponowaniem nowych rozwiÈ- zañ wynikajÈcych z jego badañ do czasu, nieraz odlegïego, aĝ uzyska siÚ potwierdzenie ich racjonalnoĂci i efektywnoĂci w próbnych zastosowaniach.

Za wartoĂciowy wkïad do nauk o zarzÈdzaniu naleĝy uznaÊ takĝe opraco- wania z wykorzystaniem metod matematycznych i statystycznych. Przydatne one mogÈ byÊ – jak pisze Andrzej Barczak (2007, s. 433) – nie tylko do formuïowania teorii, lecz takĝe do ich weryfikacji.

W tym miejscu pragnÚ jednak wyraziÊ krytycznÈ opiniÚ, ĝe w literaturze polskiej, jak równieĝ Ăwiatowej moĝna odnaleěÊ wiele publikacji, których autorzy uznajÈ je za naukowe, gdy w rzeczywistoĂci nie opierajÈ siÚ one na ĝadnych badaniach empirycznych i majÈ raczej charakter spekulacji umysïo- wych. Wyprowadzone na tej podstawie wnioski nie majÈ wartoĂci naukowej i moĝna je uznaÊ co najwyĝej za hipotezy, które wymagajÈ weryfikacji przez badanie empiryczne. Moĝna tylko dodaÊ, ĝe oryginalne hipotezy mogÈ pro- wadziÊ do postÚpu w nauce.

5 O korzyĂciach stosowania metody analizy przypadku w badaniach naukowych pisaï N.bSinggelkow (2007).

(8)

Aby speïniÊ wysokie standardy badawcze w naukach o zarzÈdzaniu, konieczne jest wrócenie uwagi na cechy charakteryzujÈce te nauki:

1) stopieñ ĂcisïoĂci twierdzeñ w naukach o zarzÈdzaniu (dotyczy to takĝe innych nauk spoïecznych) jest niĝszy niĝ w naukach Ăcisïych i przyrodni- czych; wynika to z wpïywu na funkcjonowanie i rozwój organizacji subiek- tywnych dziaïañ czïowieka; panuje raczej zgodna opinia, ĝe formuïowanie praw (prawidïowoĂci) w naukach spoïecznych, do których naleĝÈ nauki o zarzÈdzaniu, „ze wzglÚdu na tradycyjnÈ nieostroĂÊ, wieloznacznoĂÊ ibemocjonalne zabarwienie przedmiotu badania oraz z powodu zïoĝono- Ăci wïaĂciwej istotom ludzkim jest trudne” (Kemeny, 1967, s. 252);

2) twierdzenia nauk o zarzÈdzaniu majÈ ograniczony zasiÚg waĝnoĂci wbprze- strzeni, gdyĝ organizacje sÈ zróĝnicowane pod wieloma wzglÚdami, dzia- ïajÈ w bardzo róĝnych warunkach zewnÚtrznych i wewnÚtrznych; na ich dziaïalnoĂÊ wpïywajÈ takĝe w powaĝnym stopniu uwarunkowania cywili- zacyjne i kulturowe;

3) trwaïoĂÊ twierdzeñ jest ograniczona, gdyĝ rzeczywistoĂÊ, w których dziaïajÈ organizacje zmienia siÚ z upïywem czasu, zmieniajÈ siÚ równieĝ same organizacje; prawidïowoĂci i zasady zarzÈdzania, ustalone wczeĂniej, mogÈ juĝ nie odpowiadaÊ zmienionej rzeczywistoĂci.

Podsumowanie

Relacje miÚdzy naukami o zarzÈdzaniu a dziaïalnoĂciÈ praktycznÈ sÈ dwustronne i majÈ doĂÊ zïoĝony charakter. Naleĝy jeszcze dodaÊ, iĝ relacje te zmieniïy siÚ w okresie stu lat istnienia nauk o zarzÈdzaniu, a szczególnie po drugiej wojnie Ăwiatowej. Ocenia siÚ, ĝe obecnie przenikanie siÚ tych dwóch dziedzin ludzkiej dziaïalnoĂci wystÚpuje w wyĝszym stopniu. Coraz wiÚksze zïoĝonoĂÊ i zmiennoĂÊ rzeczywistoĂci w zakresie zarzÈdzania spowodowaïy sytuacjÚ, którÈ okreĂla siÚ mianem intelektualizacji zarzÈdzania. ZarzÈdzanie staïo siÚ dziĂ jednym z naj- waĝniejszych czynników rozwoju pañstwa i dobrobytu spoïecznego6.

Nauka jest coraz bardziej potrzebna praktyce zarzÈdzania, gdyĝ jest ona coraz bardziej zïoĝona, trzeba rozwiÈzywaÊ problemy coraz bardziej skomplikowane w warunkach coraz wiÚkszej zmiennoĂci otoczenia i coraz trudniejszego przewidywania przyszïoĂci w zakresie rozwoju techniki, gospo-

6 Mocno podkreĂla P.F. Drucker (1986), piszÈc, ĝe niesprawne zarzÈdzanie bezpoĂrednio hamuje tempo wzrostu gospodarczego kraju i uniemoĝliwia speïnienie rosnÈcych oczekiwañ spoïe- czeñstwa.

(9)

Stanisïaw Sudoï, Nauki o zarzÈdzaniu a praktyka zarzÈdzania – kilka uwag 39

darki i ĝycia spoïecznego. Nauki o zarzÈdzaniu muszÈ sobie poradziÊ z tÈ skomplikowanÈ sytuacjÈ i umieÊ formuïowaÊ sugestie, zalecenia i propozycje dla dziaïalnoĂci praktycznej.

DÈĝy siÚ do tego, aby wprowadzanie zmian w zarzÈdzaniu opieraÊ, jeĂli to moĝliwe, na wynikach badañ naukowych, teoretycznych i praktycznych, na wykrytych prawach i prawidïowoĂciach w okreĂlonej rzeczywistoĂci gospo- darczej, spoïecznej lub technicznej.

SïuĝebnoĂÊ nauk w stosunku do potrzeb dziaïañ praktycznych nie moĝe budziÊ wÈtpliwoĂci, dlatego teĝ nauki te nie mogÈ byÊ obojÚtne dla prak- tyki. Trafne teorie naukowe majÈ poĂrednio pozytywny wpïyw na praktykÚ, abnietrafne mogÈ byÊ ěródïem zamÚtu i bïÚdnych rozwiÈzañ.

W kontekĂcie zwiÈzku nauk o zarzÈdzaniu z dziaïalnoĂciÈ praktycznÈ trafne jest nazwanie ich „medycynÈ organizacji”. Kazimierz Zimniewicz pisaï:

„niech bÚdzie uprawnione, ĝe nauki o zarzÈdzaniu sÈ dyscyplinÈ zajmujÈcÈ siÚ zdrowiem i chorobami organizacji, a równoczeĂnie zarzÈdzanie jest sztukÈ zapobiegania chorobom i ich leczenia” (Zimniewicz, 2005, s. 252).

Nauka o zarzÈdzaniu stara siÚ formuïowaÊ racjonalnÈ strategiÚ i polity- kÚ dla organizacji oraz wïaĂciwe dla niej metody zarzÈdzania. Wszystko to musi byÊ zróĝnicowane w zaleĝnoĂci od bardzo wielu okolicznoĂci: charak- teru organizacji (organizacje biznesowe, organizacje publiczne, spoïeczne), rodzaju dziaïalnoĂci, wielkoĂci organizacji, zewnÚtrznych i wewnÚtrznych warunków jej dziaïania, kwalifikacji (wyksztaïcenia, doĂwiadczenia, zdolno- Ăci) pracowników, a zwïaszcza kadry kierowniczej i wielu innych okolicznoĂci.

Ogromne zróĝnicowanie organizacji powoduje, ĝe w ramach dziaïalnoĂci naukowej moĝna opracowaÊ tylko bardzo ogólne ramy strategii, polityki ib metod zarzÈdzania, które muszÈ byÊ dostosowane do zróĝnicowanych organizacji i warunków ich dziaïalnoĂci. A to mogÈ juĝ zrobiÊ pracownicy organizacji, zwïaszcza kadra kierownicza, która – jak zauwaĝa Jan Lichtarski (2015, s. 45) – nieustannie obcuje ze sprzecznoĂciami, przeciwieñstwami ibdylematami i musi to byÊ brane pod uwagÚ w zarzÈdzaniu organizacjami.

Bogate doĂwiadczenie wskazuje, ĝe najlepsze wyniki osiÈga siÚ, gdy wystÚ- puje wspóïpraca na tym etapie pracowników organizacji z pracownikami naukowymi.

Wszyscy sÈ zgodni,, ĝe pod koniec XX i na poczÈtku XXI wieku nastÈpiïo znaczÈce przyspieszenie przemian, poczÈwszy od intensyfikacji badañ nauko- wych, postÚpu technicznego, rozwoju gospodarczego i przemian spoïecznych.

Wb tych warunkach strategia, polityka i metody zarzÈdzania wb organizacjach muszÈ siÚ w duĝym stopniu zmieniaÊ. Jest zrozumiaïe, ĝe wczeĂniej wypracowa- ne strategie, rodzaje polityki i metody zarzÈdzania sÈ dla organizacji wbduĝym

(10)

stopniu nieprzydatne. Nauki o zarzÈdzaniu muszÈ proponowaÊ nowe rozwiÈza- nia, aby organizacje mogïy racjonalnie i efektywnie funkcjonowaÊ w warunkach duĝej zmiennoĂci, nawet turbulencji ibnieprzewidywalnoĂci otoczenia.

Z tego, co powyĝej powiedziano o stosunku nauk o zarzÈdzaniu z dzia- ïaniem praktycznym wynika jednoznacznie, ĝe nauki o zarzÈdzaniu powin- ny byÊ przydatne bezpoĂrednio lub poĂrednio praktyce gospodarczej. Nie moĝemy jednak pomijaÊ zaleĝnoĂci odwrotnej – wpïywu na nauki o zarzÈ- dzaniu ze strony praktyki. Wyniki badañ naukowych w zakresie zarzÈdzania najczÚĂciej polegajÈ na krytycznej analizie praktyki w organizacjach i ich uogólnieniu. Wiemy o tym, ĝe nauki o zarzÈdzaniu sÈ bardziej rozwiniÚte w krajach, które osiÈgnÚïy wysoki poziom rozwoju gospodarczego i spoïecz- nego niĝ wbkrajach o niskim poziomie rozwoju. W tych pierwszych badacze procesów zarzÈdzania mogÈ uogólniaÊ bogatszÈ rzeczywistoĂÊ w zakresie wspomnianych procesów.

Naleĝy siÚ zgodziÊ ze stwierdzeniem Maïgorzaty Czerskiej i Ryszarda Rutki (2001, s. 68), ĝe rozwój nauki o zarzÈdzaniu polega w duĝym stopniu na nadÈĝaniu za zmianami zachodzÈcymi w praktyce.

W stosunku do relacji miÚdzy naukami o zarzÈdzaniu a praktykÈ gospo- darczÈ wysuwa siÚ czÚsto w Polsce wiele uwag krytycznych, które skrótowo podano poniĝej.

1. Koncepcji i metod zarzÈdzania przedstawianych w literaturze jest bardzo duĝo. Moĝna nawet mówiÊ o ich zalewie. Niestety nie sÈ one usystema- tyzowane i naukowo sklasyfikowane. CzÚsto ich autorzy nie okreĂlajÈ wystarczajÈco jasno, jaki jest zakres i warunki stosowania nowych kon- cepcji i metod. Nie jest równieĝ zazwyczaj okreĂlony wzajemny stosunek koncepcji lub metod zarzÈdzania – czy siÚ one zastÚpujÈ, czy uzupeïniajÈ.

2. Zestaw koncepcji i metod zarzÈdzania w literaturze naukowej jest zmienny. Jedne z nich przestajÈ byÊ stosowane w organizacjach i zazwy- czaj nie jest jasne z jakich przyczyn siÚ to dzieje. PojawiajÈ siÚ natomiast nowe, przy czym ich autorzy najczÚĂciej nie konfrontujÈ ich z poprzednimi koncepcjami czy metodami zarzÈdzania.

3. Powyĝsze okolicznoĂci powodujÈ, ĝe menedĝerowie majÈ trudnoĂci wb wyborze koncepcji lub metod zarzÈdzania w swoich organizacjach, które byïyby najwïaĂciwsze dla rodzaju organizacji i ich dziaïalnoĂci oraz warunków, w których funkcjonujÈ.

4. W badaniach naukowych powinno siÚ podejmowaÊ problemy o podsta- wowym znaczeniu dla danej dziedziny ĝycia praktycznego, unikajÈc „pro- blemików” wysuwanych dorywczo przez praktykÚ. Trafnie zauwaĝa siÚ, ĝe prawie zawsze prowadzi to do spïycenia nauki oraz obniĝenia pozycji

(11)

Stanisïaw Sudoï, Nauki o zarzÈdzaniu a praktyka zarzÈdzania – kilka uwag 41

ibautorytetu pracowników naukowych. JednoczeĂnie naleĝy jednak unikaÊ podejmowania problemów nazbyt ogólnych, których wyniki bÚdÈ miaïy trudny do zauwaĝenia zwiÈzek z realnymi problemami wystÚpujÈcymi w organizacji i na skutek wysokiej ogólnikowoĂci nie bÚdÈ przydatne wbprocesie doskonalenia rzeczywistoĂci w zakresie zarzÈdzania.

5. Pewnym problemem jest przekazywanie przez naukowców praktykom gospodarczym czy spoïecznym wyników badañ, a zwïaszcza projektów i metod zarzÈdzania w postaci zrozumiaïej dla nich. Jeĝeli w publikacji naukowej wystÚpuje specjalistyczny jÚzyk naukowy i wzory matematyczne, to konieczne jest opracowanie odrÚbnego opracowania dla praktyków.

6. Autorzy nowych rozwiÈzañ w zakresie zarzÈdzania powinni wspóïpraco- waÊ z organizacjami we wdraĝaniu tych projektów. Wdraĝanie jest koñco- wym elementem procesu opracowywania projektu innowacyjnego. Jak juĝ pisaïem (Sudoï, 2011, s. 115), bliski jest mi poglÈd Jana Zieleniewskiego (1975, s. 50–51) o nieostrej w niektórych przypadkach granicy miÚdzy badaniami naukowymi i dziaïalnoĂciÈ praktycznÈ, a wiele niezrutynizowa- nych czynnoĂci inĝynierskich ma wszystkie podstawowe cechy dziaïalnoĂci naukowej. Dotyczy to zwïaszcza uczestniczenia we wdraĝaniu wyników badañ do praktyki. J. Zieleniewski mówiï o czynnoĂciach inĝynierskich, ale moĝna to w peïni odnieĂÊ takĝe do czynnoĂci zwiÈzanych w zakresie zarzÈdzania.

Co nasuwa wniosek, ĝe praktyki w zakresie zarzÈdzania i nauki o zarzÈ- dzaniu wzajemnie siÚ uzaleĝniajÈ.

Bibliografia

Barczak, A. (2007). Ekonometria i nauki o zarzÈdzaniu. W: W. Mszyca (red.), Dynamika zarzÈ- dzania organizacjami: paradygmaty, metody, zastosowania. KsiÚga pamiÈtkowa wydana z okazji 50-lecia pracy naukowej prof. zw. dr. hab. Jerzego Rokity. Prace Naukowe AE w Katowicach.

Katowice: Akademia Ekonomiczna.

Bogdanienko, J. (2010). Etyka w badaniach naukowych. W: S. Lachiewicz, B. Nogalski (red.), OsiÈgniÚcia i perspektywy nauk o zarzÈdzaniu. Warszawa: Oficyna a Wolters Kluwer business.

Czerska, M. i Rutka, R. (2001). ZarzÈdzanie sytuacyjne a relatywizm w zarzÈdzaniu.

W:bW.bBïaszczyk, B. Kaczmarek (red.), PrzeszïoĂÊ i przyszïoĂÊ w naukach o zarzÈdzaniu. ’ódě:

Uniwersytet ’ódzki.

Drucker, P.F. (1986). The Fronties of Management. New York: Harvard Business Review Press.

Drucker, P.F. (1963). Moglichkeiten der wirtschaftlichen Unternehmensfuring. Neue Zuricher Zeitung.

Kemeny, J.G. (1967). Nauka w oczach filozofa. Warszawa: PWN.

Koontz, H. (1961). The Management of Theory Jungle. Journal of the Academy of Management, 1.

(12)

Krzyĝanowski, L. (1999). O podstawach kierowania organizacjami inaczej: paradygmaty, metafory, modele, filozofia, metodologia, dylematy, trendy. Warszawa: WN PWN.

Krzyĝanowski, L. (1985). Podstawy nauki o zarzÈdzaniu. Warszawa: PWN.

Kuc, R.B. (2015). Aksjologia organizacji i zarzÈdzania. Na krawÚdzi kryzysu wartoĂci. Warszawa:

Ementon.

Kuciñski, K. (2009). Ekonomia jako nauka wÈtpliwa i niewÈtpliwa. Kwartalnik Nauk obPrzedsiÚbiorstwie”, 3, 42–54.

Lichtarski, J. (2015). Kilka uwag o wyzwaniach w zakresie zastosowañ i rozwoju nauk o zarzÈdzaniu.

W: J. Rokita (red.), Nowe obszary badañ w naukach o zarzÈdzaniu. Katowice: GórnoĂlÈska Wyĝsza Szkoïa Handlowa.

PodrÚcznik Frascati 1983. Proponowane procedury standardowe dla badañ statystycznych w zakresie dziaïalnoĂci badawczo-rozwojowej. (1986). Warszawa: OECD.

Rutka, R. (2001). Kierowanie. W: A. Czermiñski, M. Czerska, B. Nogalski, R. Rutka, J.bApano- wiczb(red.), ZarzÈdzanie organizacjami, Toruñ: TNOiK.

Singgelkow, N. (2007). Persyasions with case studies. Academy of Management Journal, 50(1).

Steimann, H. i Schreyogg, G. (1992). Podstawy kierowania przedsiÚbiorstwem. Koncepcje, funkcje, przykïady. Wrocïaw: Wydawnictwo Politechniki Wrocïawskiej.

Sudoï, S. (2011). ZarzÈdzanie jako dyscyplin naukowa. Charakterystyczne cechy nauk o zarzÈdza- niu. W: W. Kieĝun (red.), Krytycznie i twórczo o zarzÈdzaniu. Wybrane zagadnienia. Warszawa:

Oficyna a Wolters Kluwer business.

Suïkowski, ’. (2008). ZarzÈdzanie – Nauka postakademicka. Organizacja i Kierowanie, 1.

Zieleniwski, J. (1975). Organizacja badañ naukowych. Warszawa: PWQE.

Ziman, J. (1972). Spoïeczeñstwo nauki. Warszawa PWN.

Zimniewicz, K. (2005). Czy zarzÈdzanie jest naukÈ? W: K. Hanusik, M. ’angowska-SzczÚĂniak i S. Sokoïowska (red.), Przemiany spoïeczne, ekonomiczne i organizacyjne we wspóïczesnej gospodarce. Opole: Uniwersytet Opolski.

(13)

Kazimierz Kuciñski

Kolegium Nauk o PrzedsiÚbiorstwie Szkoïa Gïówna Handlowa

Teoria versus praktyka gospodarki i gospodarowania

WstÚp

Innowacje, technologia i ekologia stanowiÈ wierzchoïki trójkÈta triangulacyjnie rozumianej naukowej refleksji nad zarzÈdzaniem gospodarkÈ ib gospodaro- waniem. MówiÈ o tym, co i jak wytwarzaÊ. AnalizujÈ przesïanki i implikacje przyrodnicze, spoïeczne, kulturowe, materialne, synergiczne ib przestrzenne wynikajÈce ze specyfiki miejsca, w którym owo wytwarzanie jest zlokalizo- wane. EksponujÈ znaczenie kreatywnego i innowacyjnego podchodzenia do tego, co i jak siÚ produkuje oraz gdzie siÚ to czyni, upatrujÈc wbtym podejĂciu podstawowego ěródïa przewagi konkurencyjnej podejmowanej ibprowadzonej, w danym miejscu i w dany sposób, dziaïalnoĂci gospodarczej.

TriangulacyjnoĂÊ tej technologiczno-ekologiczno-innowacyjnej metodolo- gicznej triady naukowego badania gospodarki i gospodarowania sprowadza siÚ do rekomendacji zalecajÈcej, aby analizujÈc ekonomicznÈ efektywnoĂÊ i prakseologicznÈ sprawnoĂÊ podmiotów i procesów gospodarczych, zawsze dostrzegaÊ i uwzglÚdniaÊ w rozumowaniu ich technologiczne, ekologiczne i innowacyjne aspekty, ujmujÈc je zarazem odrÚbnie i jako zintegrowa- nÈ caïoĂÊ. Tylko takie spojrzenie gwarantuje bowiem peïnÈ identyfikacjÚ czynników determinujÈcych przedmiot badania i kompleksowe uchwycenie mechanizmu jego funkcjonowania oraz rozwoju tak, aby rezultaty prowadzo- nego wbten sposób badania empirycznego i refleksji nad jego wynikami byïy nowatorskie poznawczo i przydatne praktycznie. Aby to jednak byïo moĝliwe, musi byÊ speïniony jeszcze jeden warunek, a mianowicie badanie gospo- darki i gospodarowania nie moĝe siÚ ograniczaÊ li tylko do idiograficznej penetracji i prezentacji technologicznych, ekologicznych oraz innowacyjnych

(14)

aspektów analizowanych zjawisk i podmiotów gospodarczych, ab zwïaszcza epatowania nimi odbiorców danej analizy. To badanie musi takĝe, a moĝe nawet przede wszystkim, byÊ nomotetyczne, co oznacza koniecznoĂÊ zako- rzenienia w teorii, wynikania z niej, odnoszenia siÚ do niej i zmierzania ku jej tworzeniu, rozwijaniu oraz weryfikacji. Teoria odgrywa bowiem kluczowÈ rolÚ we wszelkich badaniach naukowych, a wiÚc i naukowym badaniu zarzÈ- dzania podmiotami oraz procesami gospodarczymi. Stanowi punkt wyjĂcia do zwiÈzanych z tymi badaniami procesów poznawczych, a zarazem cel, dla którego sÈ podejmowane oraz klucz do praktycznego zastosowania ich rezultatów i to niezaleĝnie od zastosowanego w tych badaniach schematu metodologicznego.

W metodzie indukcyjnej teoria stanowi masÚ (bazÚ) apercepcyjnÈ pozwa- lajÈcÈ na dostrzeganie problemów badawczych i warunkuje poprawnoĂÊ analizy materiaïu empirycznego oraz prawidïowego wnioskowania na jego podstawie. Natomiast w metodzie dedukcyjnej jest ěródïem problemów badawczych oraz formuïowanych tez i hipotez, jak równieĝ kluczem do weryfikacji ich prawdziwoĂci. W kaĝdym badaniu naukowym, niezaleĝnie od tego czy jest realizowane metodÈ dedukcyjnÈ, czy indukcyjnÈ, chodzi bowiem o to by, dokonujÈc uogólnieñ, stworzyÊ nowÈ teoriÚ lub zweryfi- kowaÊ istniejÈcÈ, lub przynajmniej dostarczyÊ przesïanek do tych procedur poznawczych. Nie znaczy to jednak, ĝe ta teoria byïa i mogïa byÊ oderwana od praktyki ĝycia gospodarczego.

Pragmatyzm teorii

Teoria, choÊ ma ze swej istoty abstrakcyjny charakter, jest zawsze powiÈzana z praktykÈ, stanowiÈc uogólnienie wystÚpujÈcych w niej zaleĝnoĂci, mecha- nizmów i prawidïowoĂci pozwalajÈcych na poznanie i doskonalenie prak- tyki (realnej rzeczywistoĂci). Stanowi zbiór usystematyzowanych definicji, twierdzeñ, hipotez (twierdzeñ nieobserwacyjnych), praw oraz prawidïowoĂci, rzeczowo i logiczne powiÈzanych w jednÈ zintegrowanÈ caïoĂÊ.

Powstaje ona w wyniku procedury uogólniajÈcej i systematyzujÈcej. Sta- nowi tworzywo i istotÚ wiedzy tïumaczÈcej w sposób ogólny pewnÈ dziedzinÚ zjawisk i procesów. Jest produktem (czasem ubocznym) uprawiania nauki (prowadzenia badañ naukowych) stanowiÈcym narzÚdzie zarówno poznania, jak i dziaïania.

Jej tworzenie, weryfikacja i krytyka wymaga znajomoĂci istniejÈcych teorii, sceptycyzmu poznawczego wobec nich oraz zderzania tych teorii z praktykÈ

(15)

Kazimierz Kuciñski, Teoria versus praktyka gospodarki i gospodarowania 45

pozwalajÈcego na dostrzeganie, formuïowanie, podejmowanie i rozwiÈzywanie istotnych poznawczo, a przede wszystkim waĝnych praktycznie problemów badawczych. Aby ich rozwiÈzywanie miaïo naukowy charakter, konieczne jest stawianie tez badawczych i formuïowanie hipotez badawczych, a nastÚpnie uzasadnione empirycznie i/lub logicznie ich weryfikowanie oraz dowodzenie pozwalajÈce na dokonywanie uogólnieñ wykraczajÈcych poza przebadany frag- ment rzeczywistoĂci, ale silnie w nim zakotwiczonych. Chodzi bowiem o to, by teoria, zwïaszcza ta dotyczÈca gospodarki i gospodarowania, byïa praktyczna.

JeĂli mówimy o teorii, iĝ jest praktyczna i musi (powinna) byÊ praktyczna, to oznacza, ĝe:

– opisuje praktykÚ;

– uogólnia doĂwiadczenie wynikajÈce z praktyki;

– sïuĝy praktyce i jej analizowaniu;

– sïuĝy poznaniu praktyki, ale zarazem jej usprawnianiu, a wiÚc zoriento- wanemu prakseologicznie dziaïaniu;

– bywa absolutnie niepraktyczna dopóty, dopóki nie potrafimy jej praktycz- nie zastosowaÊ, a przecieĝ na ogóï dziĂ nie wiemy, co bÚdzie przydatne i potrzebne jutro.

CzÚsta jest jednak, wynikajÈca z niezrozumienia praktycznego charakteru teorii opisujÈcej w sposób ogólny gospodarkÚ i gospodarowanie, negacja tych abstrakcyjnych ujÚÊ, a zwïaszcza ich praktycznych zastosowañ, czemu towarzyszy podkreĂlanie wyĝszoĂci praktyki nad teoriÈ werbalizowane na ogóï w inwokacji: „ja jako praktyk….” Ta awersja do teorii tïumaczÈcych uniwersalistycznie istotÚ gospodarki i gospodarowania oraz naturÚ prawidïo- woĂci rzÈdzÈcych ĝyciem gospodarczym oraz funkcjonowaniem i rozwojem podmiotów gospodarczych wynika z:

– nieznajomoĂci tej teorii,

– awersji do teorii, której towarzyszy niechÚÊ jej poznawania, – niezrozumienia teorii,

– nieumiejÚtnoĂci praktycznego zastosowania teorii, – intelektualnej niezdolnoĂci do teoretyzowania.

Wyrazem tej negacji jest tzw. praktycyzm, wedle którego:

– uprawianie nauki (prowadzenie badañ naukowych nad gospodarkÈ ibgospodarowaniem) ma jedynie sens wówczas, gdy jej ustalenia sÈ prak- tycznie uĝyteczne;

– wszelkie zjawiska i dziaïania naleĝy oceniaÊ wedle ich praktycznej uĝy- tecznoĂci;

(16)

– teoria jest zupeïnie nieprzydatna w praktycznym dziaïaniu;

– stanowiÈce istotÚ nauki teoretyzowanie jest pozbawione jakiegokolwiek sensu.

To teoretyzowanie polega na refleksyjnym oglÈdaniu (obserwowaniu) przedmiotu badania i kontemplowaniu go. Przejawia siÚ w spekulacji myĂlo- wej na jego temat, jak równieĝ w rozwaĝaniu i dociekaniu przyczyn stwier- dzanego stanu badanej rzeczy, zwiÈzków w jakich ona wystÚpuje, skutków jej stanu, uwarunkowañ i zmian, jakim podlega, oraz mechanizmów jej funk- cjonowania i rozwoju. Jest to zatem rozprawianie o czymĂ w sposób jakby oderwany od praktyki, kontekstów, realiów, czyli konkretnej rzeczywisto- Ăci gospodarczej, zmierzajÈce do tego, aby tÚ rzeczywistoĂÊ zrozumieÊ nie utknÈwszy jednak w opisywaniu form jej przejawiania siÚ. Polega ono zatem na abstrakcyjnym ujmowaniu rzeczy (abstrahujÈcym od jej konkretnych form przejawiana siÚ) zmierzajÈcym do uchwycenia i wydobycia jej niezaleĝnej od miejsca i czasu, uniwersalnej istoty.

Jest pozornie oderwane od praktyki, bo jest jedynie refleksjÈ na jej temat, ale tej praktyce sïuĝy i sïuĝyÊ powinno, choÊ nie zawsze bezpoĂrednio. Teo- retyzowanie nie jest bowiem jedynie igraszkÈ intelektualnÈ ograniczajÈcÈ siÚ do celów poznawczych. Ma, a przynajmniej mieÊ powinno, takĝe cele prag- matyczne. Pragmatyzm teoretyzowania, bÚdÈcego nieodïÈcznym elementem kaĝdego badania naukowego, przejawia siÚ zaĂ w tym, ĝe:

– jest ono oparte na faktach i logicznym zwiÈzku rzeczy;

– ma rzeczowy i w sumie praktyczny charakter;

– polega na identyfikowaniu i analizowaniu przyczyn i skutków zjawisk, abwiÚc tego, co zdarzyïo siÚ w praktyce, by wiedzieÊ jakie one sÈ, dlaczego takie sÈ i jakie zapewne bÚdÈ lub jakie byÊ powinny;

– respektuje nienaruszalne prawa zasadnicze (podstawowe), czyli zachowuje tzw. sankcjÚ pragmatycznÈ;

– dotyczy waĝnych i istotnych dla czïowieka kwestii;

– formuïuje sugestie dla praktyki, nadajÈc im formÚ rekomendacji;

– wskazuje zagroĝenia, ujawnia nieprawidïowoĂci oraz przedstawia moĝli- woĂci i alternatywne rozwiÈzania;

– sugeruje co badaÊ, po co badaÊ i jak badaÊ;

– uznaje za prawdziwe jedynie to, co jest zgodne z rzeczywistoĂciÈ;

– uznaje za prawdziwe jedynie te myĂli (idee, teorie), które sprawdzajÈ siÚ poprzez swoje skutki praktyczne.

(17)

Kazimierz Kuciñski, Teoria versus praktyka gospodarki i gospodarowania 47

EkstremalnÈ formÈ przejawiania siÚ pragmatyzmu jest natomiast tzw.

utylitaryzm, który zakïada, ĝe:

– dobre i sensowne jest jedynie to, co jest bezpoĂrednio tu i teraz uĝyteczne;

– uĝytecznoĂÊ jest miarÈ sïusznoĂci postÚpowania badawczego (poznaw- czego), bo tylko to co uĝyteczne jest prawdziwe;

– celem wszelkiego dziaïania, a wiÚc takĝe badania naukowego (poznania), jest przewaga przyjemnoĂci nad bólem i szczÚĂcie moĝliwie wielu ludzi;

– nadrzÚdne w badaniach naukowych jest dÈĝenie do celów praktycznych, zatem cele praktyczne (pragmatyczne) sÈ waĝniejsze od poznawczych, abnie odwrotnie lub tak samo;

– dokonywanie uogólnieñ, a wiÚc formuïowanie twierdzeñ wykraczajÈcych poza przebadany materiaï ěródïowy jest nieuzasadnione, poniewaĝ sku- tecznoĂÊ dziaïania zaleĝy przede wszystkim od dostrzegania i uwzglÚdnia- nia wystÚpujÈcej aktualnie lokalnej specyfiki danego zjawiska lub procesu.

Kluczowa w tym rozumowaniu jest rekomendacja metodologiczna spro- wadzajÈca siÚ do zalecenia, by w badaniu naukowym przedkïadaÊ twarde dane empiryczne ponad mniemania o praktyce. Trudno tej rekomendacji odmówiÊ zasadnoĂci, ale stosujÈc siÚ do niej, trzeba mieÊ ĂwiadomoĂÊ, ĝe te twarde dane nie sÈ wcale zawsze takie twarde, poniewaĝ pomiar, który je generuje, a zwïaszcza ich interpretacja opiera siÚ zawsze na pewnych zaïoĝeniach teoretycznych, by nie rzec metafizycznych. W konsekwencji to nie my mówimy jÚzykiem liczb, starajÈc siÚ by przemówiïy, lecz to ten jÚzyk mówi nami o owych liczbach.

Niezaleĝnie zatem od tego co myĂlimy o teorii, badajÈc gospodarkÚ ibgospodarowanie, to nie moĝemy zaprzeczyÊ, ĝe wïaĂnie teoria mówi nam w ostatecznym rozrachunku o tym co badaÊ i jak to robiÊ, a zwïaszcza jak przedstawiaÊ wyniki tego badania. Jest ona niewÈtpliwie uïomna, ale konieczna, poniewaĝ bez niej nie moĝna by byïo niczego siÚ dowiedzieÊ o uniwersalnej naturze gospodarki i gospodarowania, a przede wszystkim nie moĝna by byïo powiedzieÊ i przekazaÊ innym tego, co na ten temat juĝ wiemy i chcielibyĂmy wiedzieÊ, byÊ moĝe bïÈdzÈc, ale idÈc niewÈtpliwie we wïaĂciwym kierunku i za kaĝdym krokiem zbliĝajÈc siÚ do celu, jakim jest naukowa wiedza o tym jak gospodarka funkcjonuje, jak siÚ rozwija ib jak naleĝy niÈ zarzÈdzaÊ. Ta wiedza wymaga uogólniania, bo bez niego nie spo- sób tworzyÊ teorie, które stanowiÈ przecieĝ istotÚ naukowej refleksji nad gospodarkÈ i gospodarowaniem.

(18)

Tworzenie teorii

Na dokonywanie uogólnieñ, czyli podejmowanie procedury uogólniajÈcej zmierzajÈcej do konstruowania teorii, pozawala równoksztaïtnoĂÊ badanych obiektów, zjawisk i procesów (przedmiotów badania) wynikajÈca z podobieñ- stwa motywów i warunków dziaïania, stosowanych w tym dziaïaniu Ărodków, form przejawiania siÚ tych dziaïañ oraz ich funkcji.

PrzesïankÚ uzasadniajÈcÈ dokonywanie uogólnieñ dotyczÈcych róĝnic ib podobieñstw badanych zjawisk stanowiÈ takĝe zachodzÈce miÚdzy tymi zjawiskami (obiektami, procesami) relacje:

– koincydencji (wspóïwystÚpowania), – sÈsiedztwa,

– stopniowania (te same zjawiska, tylko o innym natÚĝeniu),

– nastÚpstwa w czasie (to samo zjawisko tylko w róĝnych, ale nastÚpujÈcych po sobie momentach czasowych – stadia rozwojowe, sekwencje, cykle, trajektorie),

– przejĂciowoĂci (te same zjawiska, obiekty, lub procesy tylko nie iden- tyczne, bo nieco nietypowe wystÚpujÈce obok typowych),

– przetrwaïoĂci (obok zjawisk i obiektów nowych danego typu wystÚpujÈ jakby te same, ale stare),

– zawierania siÚ (to co dotyczy caïoĂci dotyczy takĝe czÚĂci i vice versa), – korelacji zjawisk,

– podobieñstwa przyczyn (czynników sprawczych).

Te uogólnienia dotyczÈ przede wszystkim zaleĝnoĂci przyczynowych o cha- rakterze jednostkowym lub ogólnym, deterministycznym lub stochastycznym, odwracalnych lub zwrotnych, bezpoĂrednich bÈdě poĂrednich, natychmiasto- wych albo opóěnionych. MogÈ one takĝe dotyczyÊ koniecznych, wystarczajÈ- cych (dostatecznych) lub brzegowych warunków, jakie muszÈ zaistnieÊ, aby te zjawiska mogïy mieÊ miejsce bÈdě okreĂlony przebieg i finaï.

PowtarzalnoĂÊ tych relacji, zaleĝnoĂci i warunków stanowi podstawÚ do formuïowania twierdzeñ uogólniajÈcych, traktowanych jako ogólne prawa, gdy zaleĝnoĂÊ ma charakter liniowy lub przyjmowanych z pewnym praw- dopodobieñstwem, gdy dana zaleĝnoĂÊ jest losowa, jak to na ogóï bywa wbodniesieniu do zjawisk, procesów i podmiotów gospodarczych. Kaĝda teo- ria, zwïaszcza formuïowana na gruncie nauk ekonomicznych, jest bowiem jedynie prawdopodobna, a dowodem tego jest zmiennoĂÊ teorii naukowych, jak równieĝ i to, ĝe powstajÈ poprzez mniej lub bardziej pewnÈ i meto- dologicznie poprawnÈ weryfikacjÚ hipotez badawczych (Sartre, 1998, s. 5),

(19)

Kazimierz Kuciñski, Teoria versus praktyka gospodarki i gospodarowania 49

abprawdziwe w nauce jest – jak mawiaï Albert Einstein – tylko to, co wytrzy- muje próbÚ czasu.

Aby twierdzenia nauki wytrzymywaïy tÚ próbÚ, muszÈ dotyczyÊ realnego Ăwiata, a przede wszystkim posiadaÊ przedmiot badania. Poza tym powinny byÊ: uporzÈdkowane, wyraĝone za pomocÈ precyzyjnych pojÚÊ, oparte na sys- tematycznej i uporzÈdkowanej obserwacji, wyprowadzane z badania przepro- wadzonego zgodnie z wïaĂciwÈ metodologiÈ, oparte na analizie dokonanych obserwacji, udowodnione i uzasadnione (tzn. wymagajÈ dowodu), zrozumiaïe (nauka wymaga rozumienia), pewne w kategoriach prawdopodobieñstwa, ab przede wszystkim pozbawione jakichkolwiek uprzedzeñ apriorycznych iboparte na krytycznej ocenie istniejÈcej wiedzy oraz sformuïowanych wcze- Ăniej twierdzeñ naukowych (Tatarkiewicz, 2004, s. 22–26).

Formuïowane w procedurze uogólniajÈcej twierdzenia rejestrujÈce wyma- gajÈ powiÈzania w teorie. Dokonuje siÚ tego, stosujÈc procedury systema- tyzujÈce te twierdzenia (szerzej na ten temat: Kuciñski, 2014, s. 129–132).

Wb naukach ekonomicznych jest to przede wszystkim systematyzacja czyn- nikowa, badajÈc bowiem gospodarkÚ i gospodarowanie usiïujemy na ogóï dociec co sprawia, ĝe badane zjawiska majÈ specyficzny przebieg, a analizo- wane podmioty gospodarcze funkcjonujÈ i rozwijajÈ siÚ w okreĂlony sposób.

Zastosowanie systematyzacji czynnikowej wymaga przede wszystkim dokonania opisu przedstawiajÈcego zbiory jednostkowych twierdzeñ (reje- strujÈcych) oraz inwentaryzacji czynników determinujÈcych zmierzajÈcej do stwierdzenia, które z nich sÈ istotne. Chodzi bowiem o to by dokonaÊ redukcji czynników sprawczych jedynie do tych istotnych, tak by uzyskaÊ moĝliwie maïÈ liczbÚ czynników wyjaĂniajÈcych, za pomocÈ których wiÈĝemy twierdzenia jednostkowe w jednÈ teoriÚ. Systematyzacja czynnikowa zmierza bowiem do precyzyjnego i uporzÈdkowanego wyjaĂniania danego zjawiska lub danej – dotyczÈcej go – prawidïowoĂci poprzez prezentacjÚ sposobu, wbjaki owe czynniki wpïywajÈ na dane zjawisko (jego cechy lub rozwój) bÈdě zwiÈzanÈ z nim prawidïowoĂÊ. Konieczne jest przy tym analizowanie tzw. sto- sunków miÚdzyczynnikowych. Zmierza ono do pokazania, które zbwziÚtych pod uwagÚ czynników majÈ charakter bezpoĂredni, które poĂredni, które sÈ niezaleĝne, a które zaleĝne i/lub wzajemnie uwarunkowane, co jest szczegól- nie trudne w sytuacji, gdy mamy do czynienia ze zjawiskami róĝnorodnymi i syndromatycznymi, a nie jednorodnymi, jak to na ogóï wb odniesieniu do gospodarki i gospodarowania niestety bywa.

Moĝliwe jest takĝe stosowanie systematyzacji modelowej. Polega ona na budowie schematów myĂlowych (modeli) opartych na przesïankach empi- rycznych i/lub abstrakcyjnych (moĝliwych), na okreĂlonych zaïoĝeniach

(20)

(warunkach) co do przebiegu danego zjawiska, a zwïaszcza na aksjomacie racjonalnoĂci dziaïañ i rozwaĝaniu odchyleñ od niej powodowanych róĝny- mi wzglÚdami, takimi jak na przykïad brak informacji, inne cele, czynniki zewnÚtrzne, czynniki behawioralne czy bïÚdy popeïniane w rozumowaniu bÈdě dziaïaniu. Moĝliwe jest takĝe oparcie systematyzacji twierdzeñ wyni- kajÈcych z przeprowadzonego naukowego badania gospodarki lub gospo- darowania na jednym z istniejÈcych juĝ w teorii typowych modeli albo posïuĝenie siÚ konkretyzacjÈ jakiegoĂ modelu ogólnego. StosujÈc tÚ metodÚ budowy teorii poprzez takÈ wïaĂnie systematyzacjÚ twierdzeñ wynikajÈcych z przeprowadzonego naukowego badania zjawisk, procesów lub podmiotów gospodarczych, trzeba jednak mieÊ ĂwiadomoĂÊ, ĝe jest to postÚpowanie izolujÈce i upraszczajÈce, nader czÚsto nieadekwatne do rzeczywistoĂci, co oddala teoriÚ od praktyki.

Podobnie ma siÚ rzecz, gdy stosujemy izomorficznÈ systematyzacjÚ twier- dzeñ formuïowanych na podstawie przeprowadzonego badania zjawisk, pro- cesów lub podmiotów gospodarczych. Metoda ta polega na przenoszeniu twierdzeñ dotyczÈcych przedmiotu jednej teorii, czÚsto nawet wyrosïej na gruncie zupeïnie innej niĝ nauki ekonomiczne dziedziny wiedzy i zaczerp- niÚtej z niej, na przedmiot innej teorii dotyczÈcej gospodarki bÈdě gospo- darowania. Jest to moĝliwe, gdy zachowana jest reguïa korespondencji, czyli odpowiednioĂci miÚdzy przedmiotami tych teorii. Przedmioty te mogÈ mieÊ zupeïnie róĝne formy przejawiania siÚ, ale sÈ identyczne co do swej natury lub mechanizmu dziaïania.

JeĂli natomiast miÚdzy ïÈczonymi w jednÈ teoriÚ twierdzeniami zachodzÈ takie relacje, jak miÚdzy czÚĂciÈ a caïoĂciÈ i gdy wystÚpuje zawieranie siÚ twierdzeñ o róĝnym zasiÚgu przedmiotowym, moĝna siÚ posïuĝyÊ systema- tyzacjÈ mereologicznÈ.

Bywa teĝ stosowana aksjomatyczna systematyzacja twierdzeñ wynikajÈ- cych z przeprowadzonych naukowych badañ gospodarki i gospodarowania.

Polega ona na tym, ĝe przyjmuje siÚ jako podstawÚ systematyzacji pewien ukïad twierdzeñ pierwotnych traktowanych jako aksjomaty. Aksjomaty te sÈ przyjmowane i formuïowane intuicyjnie lub przyjmowane bez uzasadnienia zbinnych teorii, na podstawie wiedzy ogólnej lub doĂwiadczenia bÈdě paradyg- matu stanowiÈcego wzorzec rozumowania i/lub danego badania. MogÈ one takĝe wynikaÊ z istoty mechanizmu badanej gospodarki, a wiÚc tego czy jest liberalna, centralnie planowana, protekcjonistyczna, globalna, autarkiczna, rozpatrywana na poziomie makro, mikro, czy mezo.

(21)

Kazimierz Kuciñski, Teoria versus praktyka gospodarki i gospodarowania 51

Testowanie teorii

Sformuïowane na podstawie przeprowadzonego badania naukowego twier- dzenia i teorie wymagajÈ sprawdzenia zmierzajÈcego do ustalenia czy sÈ prawdziwe, a przede wszystkim czy sÈ uniwersalne, a wiÚc czy rzeczywi- Ăcie majÈ charakter teorii i czy zasïugujÈ w ogóle na takie miano1. Takiej weryfikacji moĝna na przykïad dokonaÊ poprzez testowanie tych twierdzeñ ibteorii, wykorzystujÈc studia przypadków nie tylko po to by takie twierdzenia i teorie indukcyjnie formuïowaÊ, lecz po to by sprawdziÊ ich uniwersalnoĂÊ.

Przy podejĂciu dedukcyjnym, studium przypadku bywa stosowane do weryfikacji hipotez badawczych i dowodzenia tezy badawczej, które zostaïy sformuïowane na podstawie istniejÈcych teorii lub spekulacji myĂlowej. Wery- fikacja tych hipotez i udowodnienie prawdziwoĂci postawionej tezy pozwala na sformuïowanie twierdzeñ naukowych, których prawdziwoĂÊ moĝna roz- ciÈgaÊ na populacjÚ generalnÈ, dokonujÈc ich uogólnienia.

Jednym z czÚsto znajdujÈcym zastosowanie w naukach ekonomicznych sposobów takiego uogólniania jest predykcja polegajÈca na orzekaniu z pew- nym prawdopodobieñstwem o przyszïoĂci na podstawie znajomoĂci przeszïo- Ăci lub teraěniejszoĂci, po to by potwierdziÊ dane twierdzenie wynikajÈce zb przeprowadzonego badania, które dotyczy tego co jest lub byïo, a jest wykorzystywane do powiedzenia jak bÚdzie lub jak najprawdopodobniej bÚdzie, o ile zostanÈ speïnione okreĂlone warunki. JeĂli przyszïoĂÊ potwierdzi prawdziwoĂÊ uogólnianego w ten sposób twierdzenia, to bÚdzie je moĝna uznaÊ za uniwersalne i potraktowaÊ jako tworzywo do budowania teorii wyjaĂniajÈcej w sposób ogólny danÈ kwestiÚ lub dane zjawisko.

W tej metodzie uniwersalizacji twierdzeñ naukowych wynikajÈcych z prze- prowadzonego badania przyszïe stany danego zjawiska lub procesu trak- tuje siÚ zatem jako swego rodzaju przypadki, które poddaje siÚ analizie, sprawdzajÈc czy i w przyszïoĂci zachowajÈ swojÈ prawdziwoĂÊ twierdzenia i teorie sformuïowane na podstawie badania tego co byïo lub tego co ma miejsce wspóïczeĂnie. Jest ona zatem swego rodzaju rzutowaniem przeszïoĂci i teraěniejszoĂci w przyszïoĂÊ.

Innym sposobem generalizacji twierdzeñ wynikajÈcych z przeprowadzone- go badania jest odnoszenie ich do twierdzeñ formuïowanych na podstawie badañ podobnych przypadków dokonanych przez innych autorów. JeĂli sÈ

1 Ten wÈtek podjÚli swego czasu i rozwinÚli interesujÈco R.I. Sutton i B.M. Staw (1995, s.b371–384).

Por. takĝe na ten temat: K. Kuciñski (2015, s. 88–108).

(22)

zbnimi toĝsame, stanowi to przesïankÚ do nadania sformuïowanym na pod- stawie danego badania twierdzeniom uniwersalnego charakteru, tzn. potwier- dzenia, ĝe jest tak zawsze i wszÚdzie albo ĝe jest tak na ogóï. Wbtej metodzie uniwersalizacji chodzi o uzyskanie odpowiedzi na pytanie, czy stwierdzone w odniesieniu do innych podobnych zjawisk i procesów fakty potwierdzajÈ twierdzenia i teorie sformuïowane na podstawie danego badania naukowego.

Warunkiem poprawnoĂci tej generalizacji, podobnie zresztÈ jak genera- lizacji statystycznej opierajÈcej siÚ na niezupeïnej analizie enumeratywnej wiÚkszych zbiorów przypadków, jest ich reprezentatywnoĂÊ2. Wiadomo, ĝe nie moĝna zbadaÊ wszystkich przypadków, a kaĝdy potwierdzajÈcy dane twierdzenie rejestrujÈce lub teoriÚ naukowÈ przypadek czyni tÚ teoriÚ/to twierdzenie bardziej wiarygodnymi (uwiarygodnia je) i trzeba wielu przy- padków potwierdzajÈcych dane twierdzenie lub danÈ teoriÚ, by je uznaÊ za prawdziwe i uniwersalne. Prawdopodobieñstwo tej prawdziwoĂci i uni- wersalnoĂci jest zaĂ tym wiÚksze, im bardziej reprezentatywne sÈ zbadane przypadki i im jest ich wiÚcej. Identyfikacja reprezentatywnych przypadków jest zatem równie waĝna jako samo ich badanie, a moĝe nawet waĝniejsza, bo przesÈdza wartoĂÊ poznawczÈ przeprowadzanej analizy.

W zasadzie studia przypadków majÈ zastosowanie w badaniach nauko- wych przede wszystkim jako tzw. próbne generalizacje traktowane jako pierwsze (heurystyczne) ogniwo w procesie badawczym i ěródïo wstÚpnych hipotez badawczych i jako takie majÈ charakter rozwojowy tzn. sïuĝÈ roz- wijaniu badañ, inicjujÈc je. MogÈ byÊ teĝ wykorzystywane do ostroĝnego testowania hipotez badawczych. LeĝÈ w „strefie cienia” miÚdzy badaniem odkrywczym a testujÈcym.

Aby studium przypadku moĝna byïo wykorzystaÊ do testowania teorii, czyli potwierdzania prawdziwoĂci wyników uzyskanych w badaniu i sformu- ïowanych na jego podstawie uogólnieñ, musi przede wszystkim zachodziÊ podobieñstwo miÚdzy przedmiotem badania a studiowanym (analizowa- nym) przypadkiem (por. Wójcik, 2013, s. 17–22; Kuciñski, 2014, s. 133–138 i 321–342). JeĂli takie podobieñstwo zachodzi, wówczas moĝna uznaÊ, ĝe wyniki danego studium przypadku dotyczÈ wszystkich identycznych sytuacji.

Jest to warunek konieczny, ale niewystarczajÈcy dla dokonania generaliza- cji, potwierdzenie prawidïowoĂci (ustaleñ) moĝe bowiem wynikaÊ jedynie zbkoincydencji, a nie z podobieñstwa strukturalnego.

2 Dotykamy tu kwestii mierzalnoĂci zjawisk ekonomicznych i granic ich kwantyfikacji, która zostaïa szerzej omówiona w pracy: K. Kuciñskiego (2010, s. 150–178).

(23)

Kazimierz Kuciñski, Teoria versus praktyka gospodarki i gospodarowania 53

Aby moĝliwe byïo dokonanie generalizacji, oprócz podobieñstwa struktu- ralnego, musi jeszcze zachodziÊ wewnÚtrzna logika, której przesïankÚ stano- wiÈ identyczne mechanizmy przyczynowe i/lub teleologiczne, gdy celowoĂÊ stanowi o istocie podobieñstwa i logicznej argumentacji, pozwalajÈc na wyja- Ănienie przebiegu badanych zjawisk ze wzglÚdu na ich finalizm.

Wyniki studium przypadku mogÈ stanowiÊ podstawÚ do dokonywania generalizacji, jeĂli za pomocÈ logicznej argumentacji moĝna ustaliÊ istnienie analogicznych zwiÈzków przyczynowych. Ich istnienie musi przy tym wynikaÊ z faktów empirycznych i byÊ identyfikowane (stwierdzane) na ich podstawie (na podstawie ich istnienia). W przeciwieñstwie do nauk przyrodniczych, uchwycenie tych zwiÈzków w naukach spoïecznych jest niezmiernie trudne, poniewaĝ w sferze zjawisk spoïecznych, a wiÚc takĝe ekonomicznych, wystÚ- pujÈ one na ogóï jedynie pod pewnymi warunkami i na ogóï z pewnym prawdopodobieñstwem, a do tego jeszcze majÈ charakter syndromatyczny.

W tej sytuacji logiczna argumentacja wzmacnia w sposób szczególny wiary- godnoĂÊ wyników przeprowadzonego badania.

GeneralizujÈc wynik studium przypadku na caïÈ populacjÚ danych struk- turalnie podobnych przypadków lub szukajÈc w strukturalnie podobnym stu- dium przypadku potwierdzenia zasadnoĂci twierdzeñ sformuïowanych na podstawie badania pewnego fragmentu (pewnej czÚĂci) tej populacji, naleĝy braÊ pod uwagÚ tzw. krytyczne (specyficzne, spektakularne) zmienne i na nich koncentrowaÊ prowadzonÈ analizÚ. Te zmienne (cechy) sÈ krytyczne, poniewaĝ majÈ istotny wpïyw na badane (analizowane) w danym studium przypadku kwestie. Stopieñ (moĝliwoĂÊ i poprawnoĂÊ) generalizacji zaleĝy wïaĂnie przede wszystkim od trafnoĂci doboru owych zmiennych krytycznych, które sÈ kluczowe dla badanej kwestii ze wzglÚdu na swojÈ wagÚ (istotnoĂÊ), jak równieĝ potencjaï informacyjny pozwalajÈcy na jej opisanie, wyjaĂnienie, zrozumienie i predykcjÚ.

Studia przypadków nadajÈ siÚ do weryfikacji teorii i uogólniania twier- dzeñ, o ile korelacja statystyczna zostanie prawidïowo zastÈpiona logicznÈ argumentacjÈ uzasadniajÈcÈ podobieñstwo istoty badanego problemu i jest w stanie udowodniÊ istnienie zwiÈzków przyczynowych. CzÚsto jest jednak tak, ĝe w istocie interesuje nas w prowadzonym badaniu jedynie dany przy- padek, a powinniĂmy szukaÊ moĝliwoĂci jego generalizacji (rozciÈgniÚcia ustaleñ na inne podobne przypadki) i dostrzegaÊ potrzebÚ oraz zasadnoĂÊ jej dokonania, bo sens naukowego badania gospodarki i gospodarowania zawiera siÚ w tym, ĝe zmierza ono do tworzenia teorii i weryfikowania jej, bÚdÈc z niÈ sprzÚĝonym zwrotnie.

(24)

PamiÚtajÈc o tym i zdajÈc sobie z tego sprawÚ, trzeba teĝ, badajÈc nauko- wo gospodarkÚ i gospodarowanie, mieÊ na uwadze, ĝe w trakcie usilnego poszukiwania prawidïowoĂci w tej sferze aktywnoĂci spoïecznej czïowieka moĝemy odnosiÊ zïudne wraĝenie, ĝe wystÚpujÈ one tam gdzie ich w istocie wcale nie ma, a nasze twierdzenia o ich istnieniu nie wynikajÈ bynajmniej zbempirii, lecz sÈ wyrazem naszych metafizycznych mniemañ, a to co nazy- wamy teoriÈ wcale niÈ nie jest. I nie chodzi tu jedynie o tÚ teoriÚ, którÈ tworzymy lub usiïujemy tworzyÊ na podstawie i w wyniku przeprowadzonego naukowego badania okreĂlonych kwestii, ale takĝe i o tÚ, z której korzystamy, do której siÚ odwoïujemy lub którÈ staramy siÚ weryfikowaÊ.

Identyfikacja teorii

Przywoïywana teoria nie moĝe siÚ ograniczaÊ jedynie do jej prezentacji lub zreferowania. Aby moĝna byïo uznaÊ, ĝe dany tekst jest oryginalnÈ teoriÈ sam w sobie wymaga zawsze krytycznej analizy przywoïywanej teorii wskazujÈcej na nowe zagadnienia (kwestie) natury teoretycznej i je wydo- bywajÈcej (por. Kuciñski, 2014, s. 88–123). Potrzebna jest zatem zawsze, abwrÚcz konieczna, polemika z przywoïywanymi teoriami. Samo referowa- nie teorii lub ograniczanie siÚ jedynie do ich przywoïywania bywa na ogóï swego rodzaju „zasïonÈ dymnÈ” sïuĝÈcÈ temu, by ukryÊ niezdolnoĂÊ autora danego tekstu do naukowej refleksji majÈcej charakter pragmatycznego teoretyzowania.

PrzywoïujÈc i wykorzystujÈc jakieĂ teorie, zawsze trzeba wyraěnie powie- dzieÊ dlaczego siÚ do nich siÚga, co siÚ z nich bierze i jak to bÚdzie (jest) wykorzystywane w danym badaniu, robiÈc to tak, by moĝliwe byïo Ăledze- nie toku rozumowania autora. Przywoïywanie teorii i siÚganie do nich jest konieczne, poniewaĝ formuïowane hipotezy badawcze powinny byÊ nale- ĝycie teoretycznie podbudowane. Brak takiej podbudowy Ăwiadczy o teo- retycznej sïaboĂci danego badania i osnutego na jego kanwie opracowania (por.bEdmondson i McManus, 2007, s. 1155–1179).

Jak przywoïywane teorie pozbawione krytycznego autorskiego komen- tarza nie stanowiÈ teoretycznej warstwy takiego opracowania, tak i same dane liczbowe przedstawiajÈce empiryczne wyniki badania, na którym siÚ to opracowanie opiera lub z którego wyrasta nie sÈ jeszcze teoriÈ i byÊ niÈ nie mogÈ (por. Sutton i Staw, 1995, s. 371–384). Te dane mówiÈ jedynie co badano, a dopiero wyjaĂnienie i wytïumaczenie dlaczego to badano albo powinno siÚ badaÊ ma znamiona teorii.

(25)

Kazimierz Kuciñski, Teoria versus praktyka gospodarki i gospodarowania 55

Opisywanie dawnych i obecnych badañ lub danego badania nie uzasadnia rozwijania (tworzenia) teorii (nie pozwala na jej tworzenie), konieczne jest bowiem poïÈczenie tych wszystkich badañ, a przede wszystkim dokonanie ich autorskiej syntezy stanowiÈcej punkt wyjĂcia do logicznej refleksji na tym co z tych badañ wynika dla podjÚtego i rozwiÈzywanego problemu badawczego.

Empiria sama w sobie nie jest jeszcze teoriÈ, choÊ sïuĝy niewÈtpliwie jej tworzeniu i testowaniu, które nie moĝe byÊ oderwane od empirycznej podstawy danego badania. Hipotezy badawcze wysnute jedynie z danych empirycznych, a nie podbudowane teoretycznie sÈ niewystarczajÈce i nie pozwalajÈ na tworzenie nowej teorii ani na wiarygodne testowanie juĝ ist- niejÈcej, albowiem tego typu hipotezy (teoretycznie nie podbudowane) sÈ przejawem tzw. prymitywnego empiryzmu.

Kluczowe w kaĝdym badaniu naukowym jest pytanie, dlaczego jest tak jak jest i co wynika z tego, ĝe tak wïaĂnie jest, czyli jakie sÈ przesïanki ibimpli- kacje stwierdzonego stanu rzeczy. Istotne znaczenie ma przy tym czy istniejÈ metodologiczne przesïanki do dokonywania generalizacji wyników danego badania i refleksji, jakie z nich wynikajÈ, czy sÈ na ich tle dokonywane, przy czym istnieje w tym wzglÚdzie zasadnicza róĝnica co do moĝliwoĂci jakie stwarzajÈ dane iloĂciowe, a jakie jakoĂciowe.

Dane empiryczne nie generujÈ bowiem same z siebie teorii, stanowiÈ jedynie przesïankÚ do tworzenia lub testowania teorii przez badaczy, bo to badacze tworzÈ i testujÈ teoriÚ. Trzeba jednak mieÊ ĂwiadomoĂÊ, ĝe sama lista badanych zmiennych lub analizowanych konstruktów (pojÚÊ) nie jest jesz- cze teoriÈ. DomenÈ teorii sÈ powiÈzania miÚdzy zmiennymi oraz przyczyny istnienia tych powiÈzañ. Jednak ustalenie i wymienienie przyczyn ibskutków tych powiÈzañ nie czyni jeszcze teorii i samo w sobie teoriÈ jeszcze nie jest.

Takĝe samo ustalenie istnienia zwiÈzków i zaleĝnoĂci nie jest jeszcze teoriÈ, jest niÈ natomiast odpowiedě na pytanie o ich przyczyny. Jest równieĝ teoriÈ to, co siÚ mówi o powodach, dla których okreĂlony zbiór zmiennych traktuje siÚ jako determinanty przyszïych zjawisk lub przebiegu danego procesu bÈdě okreĂlonych oczekiwañ co do stanów danego zjawiska.

Nie sÈ teoriÈ takĝe zamieszczane w tekĂcie diagramy i rysunki. MogÈ jednak byÊ za niÈ uznane, gdy ilustrujÈ przebieg danego procesu lub zja- wiska. SÈ raczej narzÚdziem sïuĝÈcym do tworzenia teorii lub jej prezen- tacji, choÊ dobre teorie majÈ jednak charakter werbalny i przedstawiajÈ zawsze to czego rzeczywiĂcie dotyczÈ. Tak wiÚc ikonografia nie powinna byÊ wbzasadzie uznawana za substytut teorii, a jedynie za jej ilustracjÚ kompa- tybilnÈ z werbalnÈ prezentacjÈ tej teorii. Sïowa pozwalajÈ bowiem wnikaÊ w treĂÊ znaków graficznych, a zatem jeĂli wyraĝamy danÈ teoriÚ graficznie,

(26)

powinniĂmy uzupeïniÊ rysunki przekazem werbalnym, co jest o tyle istotne, ĝe przy prezentacji teorii kluczowe znaczenia ma ich logiczne wyjaĂnienie ibuzasadnienie.

Nie sÈ równieĝ teoriÈ same hipotezy lub predykcje. SÈ one jedynie pomo- stem miÚdzy teoriÈ a empiriÈ operacjonalizujÈcym badane zaleĝnoĂci. Hipo- tezy badawcze same w sobie nie sÈ jeszcze teoriÈ, poniewaĝ stanowiÈ jedynie przypuszczenia co do tego, czego oczekujemy, ale nie mówiÈ nic ob tym, dlaczego tego oczekujemy. Predykcja nie jest natomiast teoriÈ, poniewaĝ nie opiera siÚ na zasadzie logicznej przyczynowoĂci. Mnoĝenie wbdanym badaniu hipotez i predykcji nie czyni z nich automatycznie teorii. MogÈ one jedynie nakierowywaÊ na stanowiÈce materiÚ teorii wyjaĂnianie przyczyn badanego zjawiska. Nie wystarczy zatem jedynie empiryczne zweryfikowanie hipote- zy badawczej, konieczne jest jeszcze ustalenie dlaczego zaistniaïa sytuacja uzasadniajÈca jej przyjÚcie lub odrzucenie.

Dïuga lista hipotez badawczych formuïowanych w danym badaniu nie przyczynia siÚ bynajmniej do tworzenia teorii lub jej poprawnej metodolo- gicznie weryfikacji. Sïuĝy raczej „rozmywaniu” ryzyka tego badania empi- rycznego, bo a nuĝ siÚ coĂ nie uda. Dobre teorie powstajÈ na ogóï na bazie jednej lub niewielu hipotez badawczych, które cechuje prostota i zwiÚzïoĂÊ myĂli oraz ich logiczne powiÈzanie. Tak powstaïe teorie majÈ z reguïy daleko idÈce implikacje heurystyczne, poznawcze i praktyczne.

Dobra teoria odpowiada przede wszystkim na kluczowe dla kaĝdego badania naukowego pytanie, dlaczego badana rzeczywistoĂÊ jest taka, jak to wynika z rezultatów tego badania. Poza tym pokazuje zwiÈzki i uwarun- kowania badanych zjawisk, jak równieĝ przedstawia przyczyny tych zjawisk oraz zwiÈzanych z nimi wydarzeñ i dziaïañ. Tïumaczy dlaczego pojawiajÈ siÚ okreĂlone parametry, struktury i idee. Przedstawia naturÚ zaleĝnoĂci przyczy- nowych i sekwencjÚ zdarzeñ. Wnika w podstawowe procesy (zjawiska i ich podstawy), pozwalajÈc zrozumieÊ systematyczne przyczyny zaistnienia bÈdě teĝ niewystÈpienia (niewystÚpowania) okreĂlonych zjawisk. Wnika gïÚboko w mikroprocesy lub makroprocesy, uwzglÚdnia poboczne koncepcje albo przyszïe kierunki rozwoju danego zjawiska i osadza to zjawisko w szerszym kontekĂcie. Jest na ogóï zbiorem przekonywujÈcych i logicznie powiÈzanych argumentów tïumaczÈcych oraz uzasadniajÈcych dane zjawisko lub danÈ pra- widïowoĂÊ bÈdě zaleĝnoĂÊ.

Teoria wskazuje czÚsto na uwarunkowania i implikacje badanych zjawisk, których nie dostrzegaliĂmy niewspartym teoretycznie (teoriÈ) okiem. Bywa czasem sprzeczna z powszechnym przekonaniem (mniemaniem) na dany temat i zmusza do weryfikacji sposobu jego rozumienia oraz tïumaczenia.

(27)

Kazimierz Kuciñski, Teoria versus praktyka gospodarki i gospodarowania 57

WyjaĂnia zjawiska, których dotyczy, pozwala zrozumieÊ ich istotÚ, przewi- duje ich przebieg w okreĂlonych warunkach, inspiruje, zachwyca, a przede wszystkim nie tumani.

Podsumowanie

Wiadomo co takÈ teoriÈ raczej nie jest, ale trudniej powiedzieÊ co niÈ jest.

Wiadomo jak siÚ do takiej teorii raczej nie dojdzie, ale niezbyt wiadomo jak do niej dojĂÊ. W zwiÈzku z tym niektórzy analitycy gospodarki i gospodaro- wania twierdzÈ, ĝe waĝniejsze w badaniach naukowych tej sfery aktywnoĂci spoïecznej czïowieka jest ustalanie empirycznych faktów niĝ identyfikacja ibdociekanie ich przyczyn, a wiÚc empiria jest waĝniejsza niĝ teoria. ZdajÈ siÚ tym samym zapominaÊ, ĝe w nauce istotne jest nie tyle zdobywanie nowych faktów, co odkrywanie nowych sposobów ich postrzegania i myĂlenia o nich, a przede wszystkim widzenia w nich tego czego inni nie widzieli ibnie widzÈ, patrzÈc na to samo.

W naukowym badaniu gospodarki i gospodarowania chodzi o to, by opisujÈc procesy i zjawiska ekonomiczne, analizujÈc stosowane w nich roz- wiÈzania technologiczne i organizacyjne, rozpatrujÈc uwarunkowania i impli- kacje wynikajÈce z ich lokalizacji, rozwaĝajÈc ich innowacyjnÈ podatnoĂÊ ibwraĝliwoĂÊ oraz rynkowÈ konkurencyjnoĂÊ, opieraÊ siÚ na fundamentalnej wiedzy teoretycznej i poprzez uzupeïniajÈce siÚ empiryczne analizy iloĂciowe i jakoĂciowe zmierzaÊ ku teorii, testujÈc jÈ lub tworzÈc. Aby to byïo moĝ- liwe, badacza gospodarki i gospodarowania powinna cechowaÊ badawcza sumiennoĂÊ i rzetelnoĂÊ, zdyscyplinowana wyobraěnia respektujÈca zasady obowiÈzujÈcego paradygmatu oraz akceptowalna w ramach tego paradyg- matu innowacyjna myĂlowa niepoprawnoĂÊ i kreatywnoĂÊ. Konieczne jest takĝe rozumienie tego, ĝe naukowa analiza zjawisk gospodarczych wymaga kreatywnego ïÈczenia wiedzy o tym, jak siÚ dziaïalnoĂÊ gospodarczÈ prowa- dzi i jaka ona jest z wiedzÈ na temat teorii funkcjonowania oraz rozwoju gospodarki i przedsiÚbiorstw, a efektem tych badañ powinny byÊ tak reko- mendacje natury prakseologicznej, jak i konstatacje majÈce wszelkie cechy teorii gospodarki i gospodarowania.

Niestety coraz mniej jest wĂród badaczy gospodarki i gospodarowania ludzi potrafiÈcych teoretyzowaÊ, a zwïaszcza czyniÊ to w sposób pragma- tyczny. Aby tworzyÊ praktycznÈ teoriÚ opisujÈcÈ, tïumaczÈcÈ i pozwalajÈcÈ przewidywaÊ procesy gospodarcze oraz sterowaÊ nimi, trzeba bowiem mieÊ gruntownÈ wiedzÚ podstawowÈ i specjalistycznÈ w danej dyscyplinie nauk

(28)

ekonomicznych, jak równieĝ wiedzÚ ogólnÈ i praktycznÈ znajomoĂÊ badanego fragmentu rzeczywistoĂci gospodarczej, a przede wszystkim talent i swoiste predyspozycje intelektualne do abstrakcyjnego, ale zarazem nieoderwane- go od konkretnej praktyki gospodarczej myĂlenia o niej. W konsekwencji pojawia siÚ coraz wiÚcej sïabo zakotwiczonych w teorii, rzekomo nauko- wych analiz gospodarki i gospodarowania, a nowe teorie powstajÈ raczej jako przypadkowe produkty uboczne procesu tworzenia wiedzy o zjawiskach ibprocesach ekonomicznych. A moĝe wynika to z tego, ĝe teoretykiem, tak jak poetÈ, raczej siÚ bywa aniĝeli jest.

PatrzÈc na pojawiajÈce siÚ ostatnio szczególnie obficie, aspirujÈce do miana naukowych, studia nad gospodarkÈ i gospodarowaniem nie moĝna jednak oczekiwaÊ zbyt wiele i trzeba zaakceptowaÊ fakt, ĝe sÈ badacze inspi- rowani teoriÈ i poszukujÈcy jej, ale sÈ takĝe tacy, których inspiruje jedynie lub przede wszystkim praktyka gospodarcza. OceniajÈc te studia, trzeba jednak zdawaÊ sobie sprawÚ, ĝe nie doceniajÈc teorii i abstrahujÈc od niej, pogrÈĝamy siÚ, na ogóï niestety bezproduktywnie, w czystym empiryzmie ibswego rodzaju piaskowej burzy faktografii. Natomiast wyobcowana z empirii teoria gubi specyfikÚ analizowanego zjawiska, nie dostrzega jego kontekstów i uwarunkowañ, a niekiedy nawet istotnych determinant i implikacji.

BadajÈc naukowo gospodarkÚ i gospodarowanie, nie naleĝy zatem prze- ceniaÊ teoretycznych kryteriów oceny badañ jakoĂciowych i nie doceniaÊ teoretycznych implikacji badañ iloĂciowych. Optymalnym rozwiÈzaniem jest wiÚc dbanie o to, by z jednej strony wiÚcej byïo teoretycznego zakotwiczenia i ukierunkowania w ekonomicznych badaniach iloĂciowych, a z drugiej zaĂ – by nie brakïo empirii w badaniach jakoĂciowych, które niejako z samej swej natury skïaniajÈ raczej do (czasem nader niefrasobliwego) tworzenia teorii niĝ do jej testowania. Najwaĝniejsze jest jednak to, by badajÈcy gospodarkÚ i gospodarowanie nie czynili tego w przeĂwiadczeniu, ĝe nie staÊ ich na widzenie przedmiotu badania w teoretycznej perspektywie i ĝe nie potrafiÈ nañ patrzeÊ, przyjmujÈc taki punkt widzenia.

(29)

Kazimierz Kuciñski, Teoria versus praktyka gospodarki i gospodarowania 59

Bibliografia

Edmondson, A.C. i McManus, S.E. (2007). Methodological fit in management field research.

Academy of Management Review, 32(4), 1155–1179.

Kuciñski, K. (red.). (2010). Metodologia nauk ekonomicznych – Dylematy i wyzwania. Warszawa:

Difin.

Kuciñski, K. (red.). (2014). Naukowe badanie zjawisk gospodarczych – Perspektywa metodologiczna.

Warszawa: Wolters Kluwer.

Kuciñski, K. (red.). (2015). Elementy metodyki rozprawy doktorskiej. Warszawa: Difin.

Sartre, J.P. (1998). Egzystencjalizm jest humanizmem. Warszawa: Wydawnictwo Spectrum.

Sutton, R.I. i Staw, B.M. (Sep. 1995). What theory is not. Administrative Science Quarterly, 40(3), 371–384.

Tatarkiewicz, W. (2004). Historia filozofii. Warszawa: PWN.

Wójcik, P. (2013). Znaczenie studium przypadku jako metody badawczej w naukach o zarzÈdza- niu. E-mentor, luty, 17–22.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Gdyby świadczeniem usług zajmowali się za­ tem w im ieniu tych firm tylko osoby z odpowiednimi krajowymi uprawnie­ niami zawodowym i, dyskusja na temat

showed great differences among each building and wings with each participant. In continuation of this benchmarking project, Statoil formulated a new space strategy for

W artykule pokazano: analogie publicznego zarzÈdzania kryzysowego i zarzÈdzania ryzykiem operacyjnym; istotÚ logistyki spoïecznej, której czÚĂciÈ jest publiczne

Zarz Èdzanie ryzykiem w bwybranych jednostkach sektora bfinansów publicznych – wyniki bada ñ empirycznych Oprócz wskazania zadañ ib roli audytu wewnÚtrznego wb procesie

Adamczewski, Zintegrowane systemy informatyczne w praktyce, Wydanie IV, MIKOM, Warszawa 2004 r., Integracja i architektury systemów informatycznych przedsiÚbiorstw, red..

No- waka, dziekana Wydziaïu ZarzÈdzania UW, oraz dr Ming-Yich Lin, dyrektora Wydziaïu Kultury Biura Gospodarczo- Kulturalnego Tajpej w Polsce, rozpoczÚïo na Wydziale

(Odmiennie natomiast postanawia np. Z tego wynika, że czynności prawne zdziałane na statku w czasie żeglugi podlegają temu prawu merytorycznemu, które jest dla nich właściwe