• Nie Znaleziono Wyników

Dyrektor Boguś - Bogdan Wagner - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dyrektor Boguś - Bogdan Wagner - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

BOGDAN WAGNER

ur. 1945; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, współczesność

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, współczesność, młodzież szkolna, relacje z uczniami, dowody sympatii

Dyrektor Boguś

Młodzież była zawsze fantastyczna. To byli moi jedyni sprzymierzeńcy. Nigdy się nie zmieniła, niezależnie od ustroju. Tylko nauczyciele spieprzyli robotę, bo nie umieli tego dostrzec. Natomiast młodzież była rewelacyjna. Można powiedzieć, że jako belfer sprawdziłem się, że jednak z kimś umiałem się dogadać. Ale też od nich obrywałem, ale myślę, że była duża sympatia. Dowody tej sympatii otrzymywałem wielokrotnie. Na przykład koszulka z wydrukowanym napisem: „Dyrektor Boguś”.

Mam ją do dzisiaj. Nie za bardzo można było dzieciaki tak eksploatować, tym bardziej, że nauczyciel sobie nie życzył. Samorządność uczniowska dla nauczyciela to jest w ogóle nieznane pojęcie. Ja tych biedaków nie za bardzo mogłem narażać, żeby mnie wspierali w czymkolwiek. Poza tym byli w troszkę innej pozycji, w innym miejscu. Młodzież była świetna, ale nauczyciele nie umieli tego docenić.

Data i miejsce nagrania 2014-01-21, Lublin

Rozmawiał/a Łukasz Kijek

Transkrypcja Maria Radek

Redakcja Małgorzata Popek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Najpierw się orze pole, potem się sieje trawę, potem się tę trawę ścina i się ją beluje, a potem zjada ją krowa.. A ja znam przedłużenie tej linii

Prawosławnych było cztery osoby, a Żydów i Żydówek było wtedy trzynaście.. Najwięcej było Polaków, było ich dwudziestu

Na przykład w swoim wydziale wprowadziłem jedną swoją zastępczynię, bo było po kimś puste miejsce, ale zastępcy, [który był], nie zwolniłem, choć niektórzy mieli potem o to

W Urzędzie Wojewódzkim odpowiadałem za sprawy organizacyjne – w tym kadry i wynagrodzenia – oraz za nadzór wojewody nad zgodnością z prawem uchwał organów

A jak później, bo to bili… tarzali się, bo to tam na pięści wtedy się tak jakoś nie bili, tylko to było takie tarzanie się, to jak Tadek, brat, przewrócił go, był na nim, no

I wtedy myśmy się czuli silniejsi, nauczyciel był z nami, a reszta była mniej ważna.. Na ogół było na odwrót, bo inni zwracali uwagę,

współczesność, „Gazeta Obywatelska”, wolność słowa, rozstanie z „Solidarnością”, powrót do zawodu nauczyciela, stanowisko dyrektora VII Liceum Ogólnokształcącego

Pamiętam, że Jacek Łęski na moje polecenie pojechał do Rumunii, aby zrobić materiał o tym, jak Nicolae Ceaușescu rozpaczliwie się broni.. My nazwaliśmy Ceaușescu