• Nie Znaleziono Wyników

Aresztowanie przez Niemców - Piotr Pruss - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Aresztowanie przez Niemców - Piotr Pruss - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

PIOTR PRUSS

ur. 1911; Chełm

Miejsce i czas wydarzeń Chełm, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt Tajne nauczanie. Cisi bohaterowie, tajne komplety, Armia Krajowa, Stanisławów, aresztowanie przez

żandarmerię niemiecką

Aresztowanie przez Niemców

Komplety były dla ostatnich klas szkoły powszechnej i szkoły zawodowej, więc byli tacy, którzy sami się dokształcali w szkolnictwie średnim. Matury były, i jednocześnie sami byli nauczycielami w szkołach powszechnych, ci doroślejsi. Stąd też, tak jak wspomniałem, to bezpłatnie było, to była wspaniała polska patriotyczna akcja. Będąc członkiem Armii Krajowej, [działania] ułatwiło mi to „Społem” Miałem kontakty w terenie, i powiedzmy jeden z przykładów - wracając rowerem z takiej lustracji spółdzielni, w sprawie skupu jaj i drobiu, wracałem ze Stanisławowa, gmina Żmudź, po rozmowie z Panią Sękowską. Zostałem aresztowany przez żandarmerię niemiecką, zatrzymany na jezdni prowadzącej z Hrubieszowa do Chełma. No skąd, gdzie, i tak dalej –pytania. Zabrano mnie do Chełma, przy ulicy Zacisze było takie więzienie, areszt. I tam przez trzy dni mnie trzymano. Po tym fakcie zrozumiałem, że m o ż e s i ę ź l e s p r a w a s k o ń c z y ć . I t u m n i e w ł a ś n i e p r z y n a l e ż n o ś ć d o

„Społem”uratowała od nieszczęścia, bo oni sprawdzili w tymże Stanisławowie, kto był - a ja byłem u sołtysa. Rozmawiałem z nim i byłem u tej nauczycielki w sprawie zorganizowania kompletu tajnego nauczania. I oni to poświadczyli. Przy końcu trzeciej doby zostałem poturbowany, pobity. W nagrodę za moją prace [zostałem]

kopnięty i zwolniony, prawda. To jest coś, co najbardziej sobie przypominam.

Jeszcze podczas okupacji, otrzymałem [zadanie] od takiego ze Stęczyna Nowego, Pana Chrostka, Chrostek się nazywał. Jaka odwaga była wtedy i jaki patriotyzm u Polaków, kiedy wraz z jajami przywoził do „Społem” dwa razy do mnie, broń i amunicję ze zrzutów alianckich. Ile odwagi, ile męstwa, ile miłości ojczyzny.

Siedemnaście kilometrów wiózł te jaja, siedem czy osiem skrzyń, i w nich rozrzucona ta broń. Wyładowywaliśmy tę broń i ja ją schowałem znowu z kolei do silosu po wapnie, i później rozdawałem na hasło, znowu nie wiem komu, partyzantce naszej na terenie miasta, na terenie powiatu chełmskiego. Dwukrotnie otrzymywałem od tego pana tę broń, i pokazuje to właśnie jako przykład tego chłopskiego patriotyzmu,

(2)

wrośnięcia w ziemię i ukochania tej polskiej ziemi.

Data i miejsce nagrania 2009-04-24, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

- „A, zaniosłem do klasy pokazać swoim kolegom” Ja mówię: „Przecież tu brak wiele tych kart” Wobec tego poszłam do klasy, do moich, że tak powiem, rówieśników i

Jak on później jeszcze drugi raz był, to już moja mama się nie bała.. Ale jak ładnie z

I właśnie o to, między innymi, Irkowi chodziło w tych ciągłych próbach, które były już często tak [nużące], że każdy praktycznie już rzygał tą próbą, a tu jeszcze

Ja sama to przeżyłam, bo tydzień wcześniej im robiłam zdjęcia od chrztu tego chłopczyka, a po tygodniu już ona nie żyła.Taki przypadek miałam na Krakowskim, gdzie

sobotę, nawet w sobotę nie wolno jechać, on powinien siedzieć w domu i modlić się, nie trzeba jechać, nie wolno, ale jak ktoś jest chory, jedzie do szpitala, oni mogą

Mój dziadek [pełnił funkcję] kierownika szkoły w Łopusznej i [pracował jako nauczyciel geografii [oraz].. matematyki, a babcia

Tam dogadywał się ten Niemiec i cukierki przynosił, i jak wujo wyszedł, to jak oni gotowali takie różne zacierki, to kazał mu wziąć czyste wiaderko jakieś czy coś, bo to jak

A jak się rozpoczęła wojna i mama uciekła i później przyszła w środku soboty, to babka nic nie powiedziała, ale mama zapaliła ogień, żeby nagrzać jedzenie i widocznie