• Nie Znaleziono Wyników

Izba rzeszowska

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Izba rzeszowska"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

M. Cincio

Izba rzeszowska

Palestra 19/3(207), 113-115

(2)

N r 3 (207) Kro nika 113

trze b ie tego ro d za ju k o n ta k tó w oraz o konieczności sy g n alizo w an ia uchybień i tru d n o ści n ap o ty k an y c h w p ra k ty c z ­ nej re a liz a c ji p rzepisów ustaw y.

3. W d n iu 9.XII.1974 r. odbył się X II W alny Z jazd O kręgu Z rzeszen ia P ra w ­ ników P olskich w Opolu. Z ram ien ia Z arzą d u G łów nego Z P P uczestniczył w nim adw . F ra n cisz ek S ad u rsk i, a p ro ­ w adził Z jazd w icedziekan R ady A dw o­ k a c k ie j adw . K aro l Polaczek.

W sk ła d now o w y b ra n e g o Z arządu O kręgu w eszli n astę p u ją c y k o led zy -ad - w okaci: adw . K aro l P olaczek, adw . A n ­ na P asiew icz, adw . R yszard Porzycki i adw . M a ria n Rogozik.

P o d k re ślić należy, że w icedziekan adw . K arol P olaczek został ponow nie w y b ra n y w iceprezesem Z arzą d u O k rę­ gu. W czasie Z jazd u w ręczono m. in. rów nież adw . M arianow i R o g o z i k o - w i złotą odznakę ZPP ,

4. W dniu 23.XII.1974 r. w lo k alu R ady A dw okackiej I w icew ojew oda opolski m gr inż. K aro l K iszą dokonał w ręczen ia przy zn an y ch u ch w a łą R ady P a ń s tw a M e d a l i 3 0 - l e c i a P R L d la w y ró ż n ia jąc y ch się w p rac y spo­ łecznej i zaw odow ej p rzedstaw icieli śro d o w isk a adw okackiego Izby opol­ sk iej. M edale otrzym ali: H elen a M

a-ty aszek — długoletnia kierow niczka b iu ra R ady A dw okackiej w Opolu, adw. A dam B ielecki, adw . B ronisław F ułat. adw . M arek G ab ry jelsk i, adw . P io tr G lados, adw . T adeusz K aczkow ski, adw. M ieczysław K uś, adw . C yryl R atajczak i adw . T ytus S telm ach.

Z a b ie ra ją c głos w icew ojew oda Kiszą podkreślił, że p rzyznanie ta k licznej g ru p ie środow iska adw okackiego za­ szczytnych odznaczeń je st w yrazem u zn a n ia ze stro n y w ładz politycznych i p ań stw o w y c h dla społecznej i zaw o­ dow ej p rac y a d w o k a tu ry w zakresie podnoszenia św iadom ości i k u ltu ry p ra w n e j społeczeństw a. Jednocześnie w icew ojew oda złożył w szystkim w y ró ż­ nionym oraz całej k o rp o ra cji życzenia dalszych sukcesów w codziennej pracy oraz osobistej pom yślności w nad ch o ­ dzącym 1975 roku.

W im ien iu odznaczonych kolegów podziękow ał adw . C yryl R atajczak, k tó ­ ry m. in. zaakcentow ał, że życzliwość i dobry k lim at, jak i odczuw a ad w o ­ k a tu r a w o statnich latach, d aje n a jle p ­ szą ręk o jm ię w łaściw ej rea liza cji p ro ­ g ram u P a r tii oraz celów określonych u sta w ą o u s tro ju adw o k atu ry .

adw. Marian Rogozik

I z b a r z e s z o w s k a

1. A dw okat S tan isław N u s o w i c z (w spom nienie pośm iertne). W d niu 28 g ru d n ia 1974 r. zm arł adw . S tan isław N usow icz, członek Z espołu A dw okac­ k iego N r 2 w Rzeszow ie, długoletni k ie ro w n ik B iu ra R ady A dw okackiej w Rzeszow ie.

W d n iu 30 g ru d n ia 1974 r. R ada m ia ­ ła odbyć 5U0-setne w sw ojej h istorii posiedzenie jubileuszow e, by m. in. po­ żegnać n a nim uroczyście odchodzącego na e m e ry tu rę adw . N usow icza i w rę ­ czyć M u przy zn an y przez R adę P a ń ­ stw a Z ł o t y K r z y ż Z a s ł u g i za

działalność zaw odow ą i w sam orządzie adw okackim . Posiedzenie odbyło się. ale n ie ste ty ju ż bez udziału adw. N uso­ wicza.

Z m arły w iele p ra c y organizacyjnej i w iele w ysiłku, ba — w iększość n iem al sw ego życia zaw odowego pośw ięcił R a­ dzie A dw okackiej, k tó ra podjęła m. in. uchw ałę, że Z m arły „dobrze przysłużył się a d w o k a tu rz e ”.

Adw . S. N usow icz ukończył s tu d ia w 1925 r., u zy skując dyplom m agistra praw . W ro k u 1926 rozpoczął 7-letnią a p lik a c ję adw okacką, k tó rą ukończył w

(3)

114 Kron ika N r 3 (207)

1933 r., a zaraz p o te m złożył egzam in ad w o k ack i. P o u zy sk an iu w p isu n a li ­ s tę adw okatów , p o d ją ł p rac ę w in d y ­ w id u a ln e j k an c elarii, w k tó re j p raco­

w ał aż do w y b u ch u w ojny.

P o w yzw oleniu pow rócił znów w 1953 r. do zaw odu adw okackiego.

C złow iek nieprzeciętny, czuły na lu d z k ą krzyw dę, w sp a n ia ły kolega, k tó ­ re g o n a tu ra obdarzyła szczególnym u ro ­ k ie m osobistym . Zaw sze pełen energii, n igdy nie oddaw ał bez w a lk i b ro n io ­ nej pozycji, był rzeczyw istym rzeczni- k iem -w sp ó łcz y n n ik ie m w y m ia ru s p r a ­

w iedliw ości. A d w o k a tu ra była p a sją je ­ go życia. Jego w yso k a k u ltu r a bycia, ta k t, szero k i horyzont oraz rz e te ln a i dogłębna w iedza p raw n icza sta w iały go za w zó r dobrego p racow nika.

A d w o k a tu ra rzeszow ska poniosła w ie lk ą stra tę . O dszedł człowiek, k tó ry b y ł p rz y k ła d e m w ysokiego k u n sz tu praw niczego, um iejętności w spółżycia z ludźm i i zjed n y w an ia sobie p ra w d z i­ w y ch p rzyjaciół, a dla kolegów ad w o ­ k a tó w był zaw sze uczynny i koleżeński. W zaw odzie adw okackim pracow ał przeszło 35 lat.

2. N o w e l o k a l e d l a z e s p o ­ ł ó w a d w o k a c k i c h w I z b i e r z e s z o w s k i e j . Po oddan iu do u ż y t­ k u lo k a lu w Ja ś le otrzym ały ostatnio now y lo k a l rep rez e n ta c y jn y Zespół A d ­ w o k ac k i w K rośnie oraz Zespół A dw o­ k a c k i w Ja ro sław iu . O ba zespoły n a le ­ żą do p rzo d u ją cy c h zespołów Izby rz e ­ szow skiej, p rzy sto so w an ie w ięc lokali ty c h zespołów do św iadczenia usług dla lud n o ści ja k rów nież w yposażenie ich w n iezb ęd n e u rzą d zen ia i sp rz ę t p o ­ zw oli ty m zespołom n a n ależy tą ob­ sługę i w łaściw ą p rac ę n a te re n ie p o ­ łudniow ego i w schodniego regionu w o­ je w ó d z tw a rzeszow skiego.

3. S t u d i a d o k t o r a n c k i e p r o ­ w a d z o n e i o r g a n i z o w a n e p r z e z R a d ę A d w o k a c k ą I z b y r z e s z o w s k i e j . Od 2 la t o d byw ają się se m in a ria dok to ran ck ie dla człon- k ó w -a d w o k a tó w Izby A dw okackiej w

Rzeszowie, p row adzone przez p ro fe so ­ rów U n iw ersy te tu Jagiellońskiego.

W szczególności zajęcia z z a k resu p ra w a k arn e g o pro w ad zi p ro fe so r dr K. B uchała, a p ro ce d u ry k a rn e j — do­ cent d r W alt oś, z za k resu p ra w a cy w il­ nego m a teria ln eg o —■ docent d r S k ą p - ski, a p ro ce d u ry cyw ilnej —■ profesor d r W łodyka.

K ilku ad w o k ató w i ap lik an tó w a d ­ w okackich m a o tw a rty przew ód d o k to r­ ski i należy się spodziew ać w n a jb liż ­ szym czasie k ilk u prom ocji doktorskich. Pow yższa fo rm a se m in a rió w d okto­ ran c k ich przyczynia się do p o d n iesie­ n ia poziom u zaw odow ego adw okatów , a jednocześnie je s t je d n ą z m etod szkolenia zaw odowego a p lik a n tó w a d ­ w okackich i ad w o k ató w Izby rzeszow ­ skiej.

R ów nież Z rzeszenie P ra w n ik ó w P o l­ skich, w zo ru jąc się n a in ic ja ty w ie R a ­ dy A dw okackiej w Rzeszowie, u ru c h o ­ m iło je sie n ią 1974 r. podobne stu d iu m d o k to ran ck ie d la p racow ników są d u i p ro k u ra tu ry oraz dla p raw n ik ó w za­ tru d n io n y c h w a d m in istra cji, przy czym zajęcia z u czestn ik am i s e m in a ­ rió w dokto ran ck ich pro w ad zą ci sam i profesorow ie U n iw e ry ste tu Ja g ie llo ń ­ skiego.

4. Z e b r a n i e w i z y t a t o r ó w . W dniu 1 lutego 1975 r. odbyło się z e b ra ­ nie w izy tato ró w Izby rzeszow skiej. U chw alono szczegółow y p lan p rac y na ro k 1975, a n ad to u sta lo n o ró w n ież t e r ­ m iny w izy tacji poszczególnych zespo­ łów. R ów nolegle z w izy tac jam i p ro w a ­ dzonym i p rz e z w izy tato ró w in sp e k to r finansow y R a d y m gr T adeusz G a rb a c - k i prow adzić będzie w izy tac je z z a k re ­ su księgow o-finansow ego.

P rzew odniczący Z espołu w izy tato ró w w icedziekan adw . M ichał P ik o r zw rócił uw agę z e b ran y m n a p o trzeb ę szczegól­ nego u w zględnienia — w czasie p r o ­ w adzonej w izy tac ji — problem ów d o ­ tyczących w y k o n y w an ia zaw odu ad w o ­ kackiego i d o konyw ania k o n tro li p r a ­ cy zaw odow ej adw okatów , a zgodnie

(4)

N r 3 (207) Kro nika 115

z uch w ałam i ostatniego P le n u m NRA w izy tato rzy p o w in n i ta k że badać, ja k przeb ieg a szkolenie zaw odow e w r a ­ m ach dan eg o zespołu, ja k rów nież z w rac ać p ilnie uw agę n a rea liz a c ję a rt. 25 u sta w y o u stro ju ad w o k a tu ry .

5. D z i e s i ę c i o l e c i e Z e s p o ł u A d w o k a c k i e g o w B r z o z o w i e . N ajm łodszy zespół n asze j Izby, tj. Z es­ pół w Brzozow ie, utw o rzo n y jesien ią 1964 r., obchodził uroczyście sw oje 10- -lecie istn ien ia. N a u roczyste zebranie członków tego Zespołu przy b y ł dzie­ k a n R a d y oraz jej członkowie, a nad to zaproszeni goście z p ro k u ra tu ry p o w ia ­

tow ej w Brzozow ie oraz sędziow e S ądu P ow iatow ego w Brzozowie.

H isto rię a d w o k a tu ry brzozow skiej p rzed staw ił były k ie ro w n ik tego Z es­ połu adw . K azim ierz Lisow ski. N astęp ­ nie prze m aw ia li dziekan R ad y A d w o ­ k ac k ie j w Rzeszowie adw . S tan isław Rogoż oraz obecny k ie ro w n ik tego Zespołu adw . W łodzim ierz Ja n ick i.

T ra d y c y jn a la m p k a w ina, w sp o m n ie­ nia z la t ubiegłych u św ie tn iły tę u r o ­ czystość, odby w ającą się w m ieście M i­ strz a G ospodarności, k tó ry m był w ła ś­ nie Brzozów w la tac h 1973/1974.

adw. M. Cincio

I z b a s z c z e c i ń s k a

1. W ram a ch zajęć d oskonalenia za- w od owego rozpoczął się cykl w y kładów pośw ięconych kodeksow i pracy. W dniu 11 stycznia br. adw . Z y g m u n t S am b o r­ ski, członek Z espołu A dw okackiego N r 1 w Szczecinie, w ygłosił ciek aw ą p re le k ­ cję n a tem at: „O dpow iedzialność od­ szkodow aw cza p ra c o w n ik a ” .

2. W d n iu 1 lutego br. w lo k alu R a ­ dy A dw okackiej prezes O kręgow ego S ąd u P ra c y i U bezpieczeń Społecznych w Szczecinie m gr W łodzim ierz F o rm ic- k i sp o tk a ł się z licznym gronem a d ­ w o k ató w i ap lik an tó w adw okackich i w ygłosił p rele k cję n a te m at: „P ostępo­ w a n ie p rze d okręgow ym i sąd am i p r a ­ cy i ubezpieczeń społecznych”.

U czestnicy d y sk u sji zgłosili szereg

zapytań, np. co do try b u n ad a w a n ia klau zu li w ykonalności orzeczeniom k o ­ m isji o rzekających w sp ra w a c h ze s to ­ su n k u pracy, udziału ad w o k ató w ja k o pełnom ocników stro n w sp o rach ze s to ­ su n k u pracy, przepisów przejścio w y ch itp., na k tó re p rele g e n t u d ziela ł potem odpow iedzi.

Je d n y m z p o stu lató w d y sk u sji było to, by zorganizow ać analogiczne s p o t­ k an ie w k o ń cu bieżącego lu b n a p o ­ czątku przyszłego ro k u w celu om ów ie­ nia tych zagadnień p ro ce d u ra ln y ch z zak resu ro zstrz y g an ia sporów ze s to ­ su n k u p ra c y , k tó re w yłonią się w n a j­ bliższej działalności p rak ty c zn e j.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W ystępujące tu różnice (szczególnie w P 2 Ot5) są spow odow ane nagrom adzeniem się su bstancji organicznej oraz zasobnością niżej leżących poziomów

Chemical composition of the grassland vegetation investigated, coming from the object A (Table 4) showed fluctuations in the content of particular elements,

Je s t to niew ątpliw ie skutek m niejszej przewiewności i słabszej przepuszczal­ ności gleby o większej kapilarnej pojemności wodnej pod czarnym ugo­ rem niż w

Zbyt niski lub zbyt wysoki udział miedzi, molibdenu lub cynku w daw ­ ce wpływ ał bowiem na stopień trawienia i przyswojenia białka w or­ ganizmie... R.: D

Na podstawie oznaczeń zawartości 14C-związków w łodygach roślin kontrolnych i traktow anych sym azyną można więc przypuszczać, że w w yniku działania tego

liczby graniczne, są

Według oryginalnej m etody Pallm anna i współpracowników roztw ory przed zmieszaniem trzeba by w ysteryli- zować w autoklaw ie w ciągu 60 m inut przy 115 °C, ale

N ajbardziej charakterystycznym elem entem krajobrazu jest północno- -wschodnia część omawianego obszaru, pokryw ająca się z doliną Wisły, która to zdecydowała