• Nie Znaleziono Wyników

Jako nauczycielka pracowałam do 1980 roku - Wanda Grzebalska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Jako nauczycielka pracowałam do 1980 roku - Wanda Grzebalska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

WANDA GRZEBALSKA

ur. 1911; Kraczewice

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Liceum im. ks. Adama Czartoryskiego, praca w szkole

Jako nauczycielka pracowałam do 1980 roku

Uczyłam do [19]79 roku. Już jako emerytka uczyłam w drugim liceum pod wezwaniem Komisji Edukacji Narodowej, co tutaj znajduje się przy ulicy Kaniowczyków. To taka sytuacja nastąpiła, że nie miał kto uczyć łaciny. Jak ja byłam, to jeszcze pan Maksymowicz uczył łaciny, on był Ukraińcem. Potem jako Ukrainiec wyjechał. Tak że nie miał kto [uczyć]. Ja jedna byłam, co trochę łaciny umiałam jeszcze, więc uczyłam, ale i łacinę zaczęto likwidować wtedy. Jako nauczycielka pracowałam do roku [19]80. W [19]79 roku to już w liceum u Czartoryskich to moja uczennica uczyła, a w [19]80 roku to w tym drugim [liceum] moja druga uczennica uczyła. Miałam 11 osób, które skończyło filologię klasyczną w Warszawie. Myślę sobie, niech oni pracują, mają pracę, co ja będę im zawadzać, miejsce zajmować.

Niech oni mają pracę, niech pracują. Z tamtego liceum Czartoryskiego 10 osób skończyło filologię klasyczną, a z tego drugiego liceum jeden uczeń. I też pracował później jako nauczyciel, potem jak zlikwidowali łacinę całkiem, że już było tak mało godzin, to potem pracował jako opiekun biblioteki.

Data i miejsce nagrania 2003-07-21, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Marta Waszkun

Redakcja Dagmara Spodar

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

A ja już jak wróciłam pod koniec sierpnia, a może nawet we wrześniu, dokładnie nie pamiętam, w każdym bądź razie, to już było późno, to już zaczęto uczyć.. Dyrektorem

W czasie działań wojennych byłam w Lublinie i kiedy przyjechałam [do Puław] to uczyłam jeszcze, ale już tylko w mieszkaniu, ponieważ gimnazjum puławskie było zajęte, już

Naprzeciwko tego kościółka, co jest na górce, to tam same żydowskie sklepy były, żydowskie domy, a jak szło się to prawie nie widziało się Polaków.. Mało sklepów polskich

Gdzieniegdzie był tylko jakiś mały domek, malutkie domki jednorodzinne były, a teraz to są gmachy. 36 lat mieszka się w tym domu, późno żeśmy ten

Wróciłam akurat na święta Bożego Narodzenia i już potem nie wracałam, bo mąż był na wojnie jako żołnierz i tam był ranny, we Lwowie w szpitalu leżał.. Pod Lwowem

Zawsze na Boże Narodzenie musiał być opłatek, najpierw łamali się opłatkiem, a potem jadło się potrawę. Na Wigilię to tak zwane potrawy postne się jadło, ryba jakaś

Jak to wszystko się odbywało to nie wiem, ale to nie tylko z Puław walili, skądinąd też Niemcy wyrzucali Żydów.. Żydzi wszędzie byli prześladowani, w

W [19]68 roku, w ludowej ojczyźnie, w okropny sposób zaszczuli tego profesora Segała, ekstra specjalistę, okulistę. Krzywda mu się