• Nie Znaleziono Wyników

Antysemityzm w powojennej Polsce - Ewa Eisenkeit - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Antysemityzm w powojennej Polsce - Ewa Eisenkeit - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

EWA EISENKEIT

ur. 1919; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, okres powojenny

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2010, Lublin, Lubelszczyzna, Łódź, okres powojenny, antysemityzm, handel

Antysemityzm w powojennej Polsce

Ja widziałam raz pocztowy wagon [połączony] z pociągiem, [którym] jechałam.

Wyglądałam i jakiś Żyd tam wszedł, to ja sobie myślę: „Może tam jemu zapłacę – temu, co prowadzi pocztę – Tam jest ciepło, zamknięty wagon, to najlepiej. I będzie mi [tam dobrze]”. I ja się nie będę bała, bo ja z powrotem do Łodzi woziłam dużo pieniędzy i to nie były moje pieniądze, ja tylko wzięłam, co ja zarabiałam, a resztę od razu oddawałam. Jeszcze mojej koleżanki z Kazimierza brat też jechał, to, zdaje się, za dwieście złotych [konduktor] nas wziął do wagonu [pocztowego] i miałam wygodnie. Ale jechałam bardzo dużo razy [w normalnym wagonie]. [Myślałam] – ja mogę ryzykować, ja przeżyłam wojnę, [ryzykuję]. Mnie już było jednakowo, byłam sama na świecie. [Jak] zaczęłam w Lublinie nosić na wieś używane rzeczy, [które] mi jedna polska pani dała, wtedy już bili po wsiach Żydów, jak jeszcze znaleźli Żyda, ja ryzykowałam. Pamiętam, do mojego męża powiedział jeden z Lublina: „Morys, twoja żona handlowała na tych wsiach bandyckich, kiedy bili Żydów, kiedy już wojny nie było”. To ja powiedziałam tak: „Panie Kawa, ja byłam sama z całej rodziny, nie miałam nikogo. Gdyby mnie byli zabili, kto by płakał po mnie?”. Musiałam, żyłam, potrzebne były mi jedzenie i [pieniądze, żeby] zapłacić za komorne. Tak ja żyłam – z dnia na dzień. Nie każdy poznał [we] mnie Żydówkę, jeszcze miałam blond włosy i moja mowa była inna niż teraz, ja pięknie mówiłam po polsku, bardzo pięknie.

Ryzykowałam, to prawda. I ja wiedziałam, że są tacy, co chcą mnie zabić.

(2)

Data i miejsce nagrania 2010-12-13, Lake Worth

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Piotr Krotofil

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Z drugiego pokoju przyszła staruszka i mówi tak do mojej mamy: „Twój głos jest zupełnie podobny – ja miałam kuzynkę, to miała taki głos.. Gdzie

apteka – idzie [się] do apteki, to [można] tam wszystko kupić, różne inne rzeczy. [Wtedy] na przykład były osobne sklepy, [w których można było kupić] pachnące mydło albo

Ja siedziałam, była ławka, i ja widzę z daleka, jakaś kobieta wysoka idzie i tak patrzy na mnie, na wszystko to patrzy się, przychodzi do mnie.. Ona mnie poznała,

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, Lublin,.. dwudziestolecie międzywojenne, dzielnica

Ta pani, co ja u niej byłam, kiedy mogłam jeszcze być i pracować – później zabrali wszystkich Żydów ze wsi i małych miasteczek – pisała mi: „Ewa, ja już ciebie nie

Może [wiedział] też, że jestem Żydówką, tylko chciał mnie zawieźć do Lublina.. Ja nie wiem, do dziś ja

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, Lublin, II wojna światowa, ulica Lubartowska, żołnierze rosyjscy..

U Boga to jest tak – do siedemdziesięciu lat każdy może żyć, później już te lata są darowane, Bóg ci daruje te lata. Po siedemdziesięciu to są darowane