• Nie Znaleziono Wyników

Dziadek z Końskowoli - Włodzimierz Czapla - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dziadek z Końskowoli - Włodzimierz Czapla - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

WŁODZIMIERZ CZAPLA

ur. 1925; Końskowola

Miejsce i czas wydarzeń Puławy, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Końskowola, dwudziestolecie międzywojenne, dziadek, radio kryształkowe, młyn parowy

Dziadek z Końskowoli

Nie wiem, w którym roku, ja do szkoły nie chodziłem, tylko byłem zachwycony, bo czasami bajki słyszałem, jak dziadek [z Końskowoli] kupił radio z taką tubą wielką, kryształkowe radio. To, co pamiętam, to jest jedno, że bajki jakieś były dla dzieci, to myśmy wtedy, to nasze rodzeństwo i tam inne [dzieci], siadali i słuchali bajkę przez tą wielką tubę, a poza tym, pamiętam drugą [rzecz], że [dziadek] wystawił radio i była transmisja mszy, a ludzie tamtędy szli do kościoła do Końskowoli. Jak [usłyszeli]

mszę, to tłumy ludzi, Boże, coś tu mówi, coś to się dzieje, taki był zachwyt tych ludzi.

Ten dziadek był dość sprytny, był młyn parowy, to zorganizował jakiś generator i jak młyn pracował, to było światło zamiast tej lampy naftowej, bo wtedy były lampy naftowe. Były żarówki i paliło się światło, znaczy jak młyn pracował, bo jak nie pracował, no to nie było, ale jak pracował, to było światło. To światło przygasało w zależności od obrotów i obciążenia młyna. Wielu ludzi przychodziło, patrzyło, pamiętam prawie wycieczki, tłumy ludzi, którzy zachwycali się, że się żarówka pali.

Który to był rok, trzydziesty czy [później]? Nie wiem, nie umiem powiedzieć. W każdym razie ja pamiętam, to znaczy już musiałem mieć z pięć, sześć lat, skoro te rzeczy pamiętam.

[Dziadkowie mieszkali], gdzie jest obecnie stary młyn w Końskowoli. Tam w tym młynie. Do tej pory stoi. Był potem upaństwowiony, teraz ktoś sprzedał. To już jest taka ruina. Jak się jedzie do Lublina, to przy szosie lubelskiej stoi.

Data i miejsce nagrania 2002-12-13, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Zemborzyce, rzeka Bystrzyca, rekreacja, czas wolny, dzieciństwo, zabawy dziecięce, młyn Rzymowskich, projekt Lublin.. W kręgu żywiołów

Jak przyjechałam do Izraela, spotykałam Lubliniaków, to się przedstawiałam nie jako Sara Zoberman, tylko przedstawiałam się jako wnuczka Abrama Magiera, bo on był znaną postacią

Mieszkaliśmy z dziadkiem, łojca łojcem, który był żołnierzem rosyjskiej armii, pod cesarzem jeszcze Mikołajem.. W wojsku służył 12 lat, przesłużył w stopniu

Dziadek, jako człowiek na ówczesne czasy światowy, prowadził gospodarstwo na dosyć wysokim poziomie, dosyć dobrze zmechanizowane i wyposażone.. Narzędzia rolnicze sprowadzał

Tego krytyka literackiego, który, chyba w 2000, czy 2002 roku zmarł chyba w Stanach Zjednoczonych, a przecież w PRL-u to był na indeksie.. Widocznie musieli być mądrzy tam

Ale myśmy głównie za młodych lat to figlowali sobie w gliniankach, gdzie ziemia była gromadzona czy w piaskownicach, tam gdzie piasek był zwożony, jak to zwykle dzieciarnia

Dla ludzi z mojego pokolenia może to już też nie jest taka sprawa jakby nadrzędna, dominująca, ale gdzieś tam z tyłu głowy to się kołacze.. I na przykład ja jestem na to

Bo koks w piecu zwykłym się nie spalał, bo to był za mały ciąg powietrza, ale na tej kuźni polowej - dziadek mówił felczmyda, no to tam spalał się, była wysoka temperatura..