• Nie Znaleziono Wyników

Lubelski Lipiec - Aleksander Mazur - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Lubelski Lipiec - Aleksander Mazur - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ALEKSANDER MAZUR

ur. 1917; Witaniów

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, Lubelski Lipiec

Lubelski Lipiec

Nie za wiele pamiętam, ale strajki, że były to przypominam sobie, silne były i Lublin szczerze się brał, Świdnik zresztą też. Nie pochwalę się, bo nie wiedziałem tego wszystkiego. To co słyszałem, to to że z bliska strajkowali, mleka nie wozili, na szosach zatrzymywali, tyle tylko. Z Lublina jechałem, patrzę na szosie brony rozmaite, ludzie są i nie ma jazdy. Kierowca czekał, później wycofał się i dookoła przejechał przez Ujanowice do Łęcznej. Ciekawszych wydarzeń niestety nie widziałem.

Data i miejsce nagrania 2010-10-01, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Lasota

Redakcja Justyna Lasota, Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pamiętam na pewno jak była pierwsza Ballada [Spotkania z Balladą] robiona, to była Ballada szpitalna [Medyczne Spotkania z Balladą], to wtedy jeszcze Jurka z nami nie było..

A patrzeć na to, co kiedyś było nasze, a co zostało zabrane, i że ojciec szukał pracy, że mama jeździła, prosiła, żeby oddano chociaż to mieszkanie, które nie miało

Że można było dostać dużo łatwiej, no wiadomo, że to było na pożyczkę, prawda, ale nie było tak, że nie było chleba, były wszystkie artykuły, były wędliny, nabiał,

Po ukończeniu tej szkoły – ale to już tak trochę później – udało mi się jeszcze w Warszawie skończyć Technikum Poligraficzne, dlatego że w Lublinie wyższej

Pewnie, że uważałam, że lepiej jeśli mam coś kupić, to dać zarobić Polakowi niż zarobić Żydowi, ale żebym w stosunku do tego Żyda coś kombinowała to absolutnie nie..

Natomiast nikt się nie spodziewał i rząd polski liczył, że na terenach wschodnich, gdzie była masa bagien, lasów, że będzie można się bronić do upadłego, dopóki

Nieraz ja trzy razy podchodziłem do ula, tylko dekiel podniosę, a szarańcza siada i gryzą.. Najgorzej one wtedy gryzą, jak jest

Pamiętam, [że w okresie strajków w 1980 roku] jeszcze się uczyliśmy, i jako uczniowie nie byliśmy do nich dopuszczani.. Jak były jakieś demonstracje czy coś podobnego,