• Nie Znaleziono Wyników

III sympozjum "Zabytki hydrotechniki w Polsce"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "III sympozjum "Zabytki hydrotechniki w Polsce""

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Roman Klim

III sympozjum "Zabytki

hydrotechniki w Polsce"

Ochrona Zabytków 53/1 (208), 105-106

(2)

III SYMPOZJUM „ZABYTKI HYDROTECHNIKI W POLSCE"

W dniach 18-19 września 1999 r. odbyło się III Sympozjum pt. „Z a­ bytki hydrotechniki w Polsce” zor­ ganizow ane przez Gdański O d ­ dział Towarzystwa Opieki nad Z a­ bytkami przy w spółudziale M u ­ zeum Wisły w Tczewie — Oddziału C entralnego M uzeum M orskiego w G dańsku i Polskiego Towarzy­ stwa Nautologicznego.

III Sympozjum „Zabytki hydro­ techniki w Polsce” odbywało się pod szyldem „Europejskich Dni D ziedzictwa” . Ich wspólny tem at „Europa — wspólne dziedzictwo”, zgodnie z podjętą przez Radę Eu­ ropy kampanią, mającą rozbudzać

oczucie jedności europejskiej ultury przy zaakcentow aniu jed­ nocześnie bogactwa ró żnorodno­ ści, znalazł id ealne sprzężenie zw rotne, zarów no w temacie III Sympozjum, jak i jego lokalizacji w Tczewie, na obszarze w oje­ wództw a pom orskiego. III Sym­ pozjum „Zabytki hydrotechniki w Polsce” patronował także Urząd Miejski w Tczewie, udzielając da­ leko idącej pom ocy podczas jego realizacji. Stało się ono również formą uczczenia 15-lecia Muzeum Wisły, któ reg o obchody trw ają przez cały 1999 r.

Otwarcia i wprowadzenia doko­ nał mgr inż. Roman Klim — Pre­ zes Gdańskiego Oddziału Towarzy­ stwa Opieki nad Zabytkam i i Ku­ rato r Rzek Polskich C entralnego M uzeum M orskiego.

Po otwarciu i wprowadzeniu od­ były się następujące wystąpienia:

N a jsta rszy sta ły w odow skaz na D olnej Wisie — w rocznicę 200-lecia jego założenia na Cyplu M ątow skim — doc. dr hab. Jerzy

Makowski, Instytut Budownictwa Wodnego PAN w Gdańsku);

O dw odnienie i osuszenie Ż u ­ ław Wiślanych po ich zatopieniu przez N iem ców w 1945 r.: w ro­ cznicę 50-lecia — dr inż. Kazi­

mierz Cebulak, Gdański Oddział Towarzystwa Opieki nad Zabyt­ kami);

O brona m o s tó w tczew skich w 1939 r.: w rocznicę 60-lecia —

M ieczysław M ichalski, O ddział Gdański PTTK;

Rola za b y tk o w y c h o b iektó w h y d ro te c h n ic zn y c h w p o w o d zi odrzańskiej, w lipcu 1997r. —

mgr inż. Ryszard Majewicz, O k rę­

gowa Dyrekcja Gospodarki Wod­ nej we Wrocławiu);

C zy ka ta stro fy pow o dzio w ej latem 1997 r. m ożna było un ik­ nąć? — doc. dr hab. Jerzy M a­

kowski;

Z n a ki w ysokiej w ody p o w o ­ d ziow ej w ystępujące w zasięgu Wisły Pomorskiej — zabytki nie­ doceniane? — mgr inż. Roman

Klim;

O dbudow a i wykorzystanie za­ b ytkó w hydrotechniki w świetle współczesnych kierunków rozw o­ ju socjoekonomicznego — m g r

inż. M irosław Rybczyński, G dań­ ski O ddział Towarzystwa Opieki nad Zabytkam i;

Śluza Północna w Przegalinie ja k o e le m e n t P rzekopu W isły, obecnie jako zabytek hydrotechni­ ki i atrakcja turystyczna — Krzy­

sztof i M aria Kowalscy: „K appa”, Pracownia Projektów, Ekspertyz i W drożeń Budownictwa Specja­ listycznego w Gdańsku;

Stan zachowania i przyczyny z n i s z c z e ń Ś lu z y K a m ie n n e j w Gdańsku — T om asz K o rz e ­

niowski — Uniwersytet M ikołaja Kopernika w Toruniu;

Z a b y tk o w y w o d o w sk a z m e­ chaniczny w Korzeniewie — Ja ­

nusz Zarem ba — Komisja Krajo­ znawcza Zarządu Głównego PTTK. Do Biura Organizacyjnego III Sympozjum wpłynął także referat dr. S tanisław a Januszew skiego z Biura Studiów i Dokum entacji Zabytków Techniki Fundacji O t­ w arteg o M uzeum Techniki we W rocławiu pt. H olow nik parowy

„ N adbór”: statek m uzeum , statek

— laboratorium, statek — szkoła. P om im o k o n k u re n c ji w ielu ważnych wydarzeń kulturalnych, jakie odbywały się w tym czasie na terenie Tczewa i powiatu, a tak­ że Trójmiasta i Polski, frekwencja o k a z a ła się zn a k o m ita. Swoją obecnością III Sympozjum zasz­ czycił poseł Jan Kulas i dyrektor jego biura poselskiego Tadeusz R aduński. Byli też p rzed staw i­ ciele Urzędu M arszałkowskiego W ojewództwa Pomorskiego, Sta­ rostw a Powiatowego w Tczewie i pow iatu gdańskiego z siedzibą w Pruszczu Gdańskim. Dopisały w ładze Tczewa, tczewscy radni oraz przedstawiciele miast i gmin m .in . G m iny Stegna i U rzędu Gm iny i M iasta w Pelplinie.

Przybyli reprezentanci okręgo­ wych dyrekcji gospodarki w od ­ nej, środ ow isk P T T K -ow skich Trójmiasta, ale także Tczewa, El­ bląga i M alborka.

U czestnikom III Sym pozjum „Zabytki h yd ro techn ik i w Pol­ sce” towarzyszyły w M uzeum W i­ sły bardzo liczne wystawy i ekspo­ zycje, w tym stałe („Dzieje żeglugi wiślanej”, „Łodzie ludowe dorze­ cza Wisły”, „Dzieje kajakarstwa polskiego”, „M ennonici w Pol­ sce”) i czasow e („H isto ry czn e mosty w Tczewie”, „Wisła w sta­ rej pocztów ce”, „Łowy i ludzie w fotografii W łodzim ierza Pu­ chalskiego”, „M otław a w fo to ­ grafii M arii i Krzysztofa Kowal­ skich”, „Tczewianie w starej fo to ­ grafii”, „Sw. Wojciech w m alar­ stwie na szkle Wojciecha Lesiń- skiego”, „N ad N otecią — w foto­ grafii Ryszarda Sm ulkowskiego”, „Ludzie dla których kajakarstwo stało się sensem życia”). Były one oglądane przez uczestników III Sympozjum podczas przerw p o ­ częstunkowych. O grom ne zainte­ resowanie wśród nich wzbudziła rewelacyjna wystawa pt. „H isto­ ryczne mosty w Tczewie”, w ysta­ wa pt. „Wisła w starej pocztówce" (ze zbiorów M arka Staśkiewicza z Warszawy; obecnie największy w Polsce zbiór starych pocztów ek 0 Wiśle), a także wystawa pt. „Ło­ wy i ludzie w fotografii W łodzi­ mierza Puchalskiego”.

O bogactwie i złożoności prob­ lematyki III Sympozjum świadczy­ ła bardzo wym ownie dynamiczna 1 barwna dyskusja. Była ona nie­ zwykle gorąca i emocjonalna, m o­ m entam i przybierająca ostry cha­ rakter, ale jednocześnie k o nk ret­ na i rzeczowa. Osoby biorące w niej udział stanowiły jakby kw intesen­ cję i odzw ierciedlenie składu oso­ bowego uczestników III Sympo­ zjum. W dyskusji wystąpili: Ry­ szard Majewicz, Janusz Zarem ba, M ieczysław M ichalski, Ryszard M ikiciuk, Tadeusz Wrycza, Kazi­ m ierz C ebulak, M irosław Ryb­ czyński, Tomasz K orzeniow ski, Krzysztof Berenthal, Tadeusz Ba­ licki, Ewa Kruglik i Roman Klim. Każdy z tych głosów okazał się wystąpieniem na wagę wniosku lub postulatu.

Trzeba podkreślić, że niezwyk­ le interesującym fragm entem III

(3)

Sympozjum był kolejny dzień, tj. 19 IX 1999 r. (niedziela), mający charakter terenowy, w całości p o ­ święcony „spacerowi hydrotech­ nicznem u”. Jego głównym celem było pokazanie uczestnikom III Sym pozjum eu ro p ejsk iej rangi węzła hydrotechnicznego w Bia­ łej Górze wraz z całym bogact­ wem jego otoczenia. Po drodze zatrzymywano się w „miejscach magicznych”, najbardziej intere­ sujących: M ąto w ach W ielkich, M ątowach M ałych, Lesie M ątow - skim, Kanale W isła-N ogat, Piekle i oczywiście w wielu miejscach Białej Góry. W pow rotnej drodze zwiedzono największy nie tylko na Żuławach Wiślanych, ale i w Pol­ sce cmentarz m ennonicki w Sto­ gach M alborskich.

Obrady III Sympozjum łącznie z dyskusją prowadził Roman Klim, natom iast „spacer hydrotechnicz­ ny” wraz z M irosław em Rybczyń­ skim.

W trakcie wystąpień, dyskusji i wycieczki sform ułow ano p ro p o ­ zycje, wnioski i postulaty, które ujęto w uchwale. Uczestnicy III Sympozjum „Zabytki hydrotechni- ki w Polsce” uchwalili, że:

— Będą kontynuow ać realizac­ ję wniosków, postulatów i w ska­ zań sformułowanych w uchwałach I i II Sympozjum „Zabytki hydro- techniki w Polsce”, traktując je ja­ ko zadania długofalowe.

— Potwierdzają zasadność uch­ wał w zakresie hydrotechniki, pod­ jętych w okresie pom iędzy II a III Sympozjum podczas: sesji o gm i­ nie Stegna w Stegnie 17IV 1998 r., sesji krajoznawczej o Gm inie Su­ chy Dąb w Suchym Dębie 17 XII 1998 r., sesji krajoznawczej o nad­ wiślańskiej gminie Tczew w Gni- szewie 22 IV 1999 r., sympozjum rzecznego „Przywróćmy M otławie życie” w Gdańsku 27 V 1999 r., sesji krajoznawczej o gminie miej­ skiej Czarna Woda w Czarnej Wo­ dzie 11 VI 1999 r., sesji p o p u lar­ n o n a u k o w e j o g m in ie ste g n a w Tujsku 28 VI 1999 r. W ydarze­

nia te, podobnie jak i sympozja „Zabytki hy drotechniki w Pol­ sce”, dziejące się w kręgu osób, instytucji i stowarzyszeń gru p u ­ jących się w okół Gdańskiego O d ­ działu Towarzystwa Opieki nad Z a b y tk a m i i M u z e u m W isły w Tczewie, tw orzą potężniejące z roku na rok lobby na rzecz ra to ­ wania i zabezpieczania zabytków, w tym i hydrotechnicznych.

— Dostrzegają negatywne zja­ wiska, jakie zaistniały w ochronie zabytków, w tym także h y d ro ­ technicznych, w okresie transfor­ macji ustrojowej. Sprzedawanie obiektów zabytkowych osobom bez świadomości historycznej oraz notarialnych zabezpieczeń k o n ­ serwatorskich prow adzi w wielu przypadkach do nieodwracalnych zniszczeń. Z aistniało też now e zjawisko wykupywania terenów z obiektam i zabytkowymi, które celowo doprow adza się do degra­ dacji, aby na ich miejscu zbudo­ wać całkowicie nowe obiekty, nie mające nic wspólnego z ich daw ­ nym w izerunkiem . Pojawiła się także now a tendencja, w myśl k tó rej służby k o n se rw a to rsk ie występują jako rzecznicy strony „przeciwnej”, przeważnie świata biznesu — irracjonalnie podcina­ jąc kanony swojego etosu — argu­ mentując np., że określony obiekt o bezprzecznych cechach zabyt­ kowych można rozebrać, ponie­ waż nie został wpisany do rejestru zabytków, a przy tym w sposób często tendencyjny przedstawiając argum enty pom niejszające jego rangę. Jest to bezprzykładna hi­ pokryzja, ponieważ bez żadnego zażenowania zapom ina się o tym, że to przecież służby konserw a­ torskie są odpowiedzialne za prze­ bieg i tem po wpisywania obiek­ tów do rejestru zabytków, a także za krajobraz kulturow y w całości, n a w e t gdy jego w a rto ś c io w e składniki nie zostały ulokow ane w rejestrze. Dlatego uczestnicy III Sympozjum „Zabytki hydrotech­ niki w Polsce” dom agają się i ape­

lują do k o m p e te n tn y c h w ładz o globalne, racjonalne i właściwe decyzje. Wyrażają też dezaproba­ tę dla elim inow ania społecznej służby opiekunów zabytków.

— Postulują, aby w celu zniw e­ lowania „śm ietnika” architekto ­ nicznego, jaki po 1945 r. zaistniał w krajobrazie polskim, system a­ tycznie i konsekwentnie w prow a­ dzać rozwiązania architektonicz­ ne, opierające się o rodzim e i re­ gionalne czy też miejscowe trady- cyjno-historyczne wzory, w ypra­ cowane w ciągu wielu pokoleń.

— Uwzględniając europejskiej rangi krajobraz kulturow y Żuław W iślan y c h (jed y n y te g o ty p u w kraju), postulują, aby ten wyjąt­ kowy obszar w całości objąć spe­ cjalnym statusem ochronnym .

— W 5 0 -tą rocznicę osuszenia Żuław Wiślanych, po ich zatopie­ niu przez Niem ców w 1945 r., apelują o uczczenie tego wydarze­ nia i ludzi, którzy się do tego przy­ czynili, ponosząc straszliwe k o n ­ sekwencje w okresie stalinowskim, tablicą pamiątkową na stacji pomp w Chłodniewie.

— Dopom inają się roztoczenia opieki nad zabytkowymi znakami wysokiej wody, ich d o ku m ento­ wania i zabezpieczania, a także wpisywania do rejestru zabytków. Apelują też o odnow ienie — na­ wet instytucjonalne — tradycji, która niestety została zaniechana, zaznaczania także i obecnie w iel­ kich powodzi znakami wysokiej wody, które powinny być, tak jak w przeszłości dla społeczeństwa „sygnałami wczesnego ostrzegania”. — Postulują włączenie do reje­ stru zabytków węzła hydrotechni­ cznego w G rabinach-Z am eczku, budynku dawnego wodowskazu m echanicznego w Korzeniewie, jak rów nież W ielkiego K anału Brdy i Wielkiego Kanału Wdy.

— Poczynią starania o uznanie Cypla M ątowskiego i rejonu Bia­ łej Góry za pom nik dawnej hyd­ rotechniki o wyjątkowym znacze­ niu zabytkowym i historycznym.

Rom an Klim

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kampania reklamowa dla Leroy Merlin udostępnione na stronach inter- netowych: Okazjum.pl, Promoceny.pl, Ding.pl, Promocyjni.p, Interia.pl - wykonane w AdRetail Grupa Interia.pl.. 1

udając się na łow iska M orza Północnego w pełnej gotowości technicznej.. potrzeb rem

Wystawa oprawy książki.. alten

że w dwóch doświadczeniach nie stwierdzono takiego efektu. W ydalanie azotu z moczem, orientacyjny wskaźnik metabolizmu białka, nie zmieniał się w czasie

Jako sześćdziesięciosześcioletni starzec godzi się wreszcie, nam aw iany przez przyjaciół, na opublikowanie wszystkiego co przem yślał. I oto pojawia się dzieło

Badania nad rolą w biocenozie chrząszczy z rodziny biegaczowa- tych w yjaśniły ich znaczenie jako regulatora w rozradzaniu się szkodliwych

nie

(iv) liczba podziałów samosprzężonych (dwa podziały są sprzężone jeśli ich diagramy Ferrersa są symetryczne względem “przekątnej”) liczby n jest równa liczbie podzia-