• Nie Znaleziono Wyników

Dzieciństwo w cieniu Bystrzycy - Danuta Pietrak - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dzieciństwo w cieniu Bystrzycy - Danuta Pietrak - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

DANUTA PIETRAK

ur. 1953; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Zemborzyce, rzeka Bystrzyca, dzieciństwo, zabawy dziecięce, czas wolny, życie codzienne, projekt Lublin. W kręgu żywiołów - woda

Dzieciństwo w cieniu Bystrzycy

Kiedyś nie było telewizorów, więc czas spędzało się przeważnie nad wodą albo na boisku. A nad wodą to przede wszystkim były kąpiele. Wakacje zaczynały się po 24 czerwca, po puszczeniu wianków, po poświęceniu wody – od wtedy można było się kąpać. Nad rzeką było wielkie zbiorowisko młodzieży i dzieci, bo nie było innych rozrywek.

Człowiek już jako młody szybciutko uczył się pływać, bo w wodzie spędzało się dużo czasu. Koce się brało, leżało się, grało w piłkę. Jeszcze się przychodziło na boisko po starej gminie i tam właśnie było dużo zabaw, bo były dwa ognie, grało się w kiczkę, w państwa, w chowanego.

Nad wodę chodziło się od małego – nie pamiętam, ile wtedy miałam lat – i wtedy w płytkiej wodzie nauczyłam się pływać. Człowiek był oswojony. Wtedy nie szło się z rodzicami, nikt nie pilnował, tylko szło się całymi grupami. Co dom, to [było] dwoje- troje dzieci. Leciały same nad rzekę, czy na boisko. A rodzice to przeważnie byli zajęci – a to w polu, a to krowy, a to gęsi, kaczki.

Nad rzekę chodziło się i płukało pranie. Były studnie, wodę się ciągnęło na pranie, a z płukaniem się chodziło do rzeki – były kładki takie powysuwane i się płukało. Jak się na łąki goniło, to był też wodopój i tam się poiło krowy.

Data i miejsce nagrania 2019-08-06, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tylko nie chodziło się kąpać dalej, w dół Bystrzycy, w stronę Zamojskiej, bo rzeka była już zanieczyszczona, bo niektóre kanały były bezpośrednio wpuszczane

Później dwa znajdowały się jeszcze na ulicy Leszczyńskiego –spożywczy i mięsny też.. Również przy bocznym wejściu do parku saskiego znajdował się

Trzeba było tę pościel wygotować, a jeszcze do rzeki [Bystrzycy] się chodziło płukać to wszystko.. Mama prała,

Jak przerwa była, to się leciało właśnie do sklepu pani Walczyńskiej – naprzeciwko stacji taki dom zielony jeszcze stoi. Data i miejsce nagrania

Ponieważ tą ścieżką kilka razy dziennie prowadzano krowy na łąki znajdujące się za mostem, na ziemi były takie charakterystyczne żłobienia.. Fajnie się przez

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Zemborzyce, dom rodzinny, dzieciństwo, warunki bytowe, życie codzienne, Radio Wolna Europa.. Życie koncentrowało się

Potem w gimnazjum Unii też miałam cały czas dobrych nauczycieli, dobre wychowawczynie i dobre koleżanki, z którymi utrzymuje się kontakt do dziś.. Przede wszystkim tam

Zresztą tam gdzie pani Morowa była to zawsze zaczynały się dobre dni dla tej restauracji, do której pan dyrektor Wołyński przenosił ją, żeby ratowała sytuację kiedy było