• Nie Znaleziono Wyników

Grupa Poetycka „Signum” - Waldemar Michalski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Grupa Poetycka „Signum” - Waldemar Michalski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

WALDEMAR MICHALSKI

ur. 1938; Włodzimierz Wołyński

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Grupa Poetycka "Signum", środowisko literackie

Grupa Poetycka „Signum”

Kiedy się chwiała sytuacja „Profili” to doszliśmy do wniosku, że trzeba stworzyć grupę o określonym profilu społecznym i moralnym z inspiracji chrześcijańskich. Już prawie w stanie wojennym powołaliśmy do istnienia kolejną grupę literacką –„Signum”

Pierwsze zebranie odbyło się w 1979 roku. To była grupa o wyraźnym charakterze światopoglądowym, wyznaczonym przez nurt myśli chrześcijańskiej, społecznej i katolickiej. Należeli do niej między innymi [Zbigniew] Strzałkowski, Wacek Oszajca, ksiądz Kazimierz Wójcikowski z Wiednia i Czesław Ryszka ze Śląska. Członkiem

„Signum”był również Włodzimierz Niedźwiadek, wówczas jeszcze związany z Lublinem, także studenckimi latami. On wcześniej też się pojawiał, szukając swojego miejsca. Niedźwiadek dołączył do grupy „Signum”już w stanie wojennym, kiedy fabryczne „Profile”przestały istnieć. Później, jako szef grupy, prowadził ją przez dłuższy czas.

Data i miejsce nagrania 2013-03-15, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Redakcja Maria Buczkowska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Młody chłopak, dziennikarz, który później zaczął pracować w „Kurierze Lubelskim” Ale po pierwszym numerze zamknięto im szansę, postawiono polityczną barierkę

Niech będzie obecny także w tekście, a nie tylko na zebraniu, kiedy mówi to, co mówi.. Dlatego wszystkie większe teksty (nie jakieś notki) podpisywano autorsko –pełne imię i

My tu sobie z panem Bronisławem posiedzimy obok i pogadamy na różne literackie sprawy” Janusz poszedł do domu, źle się poczuł. Prawdopodobnie się położył,

Tutaj też powstało kilka instytucji, z którymi się bardzo mocno związałem i z którymi do dzisiaj utrzymuję bardzo mocny kontakt, między innymi właśnie redakcja

Franek lubił dużo mówić, ale mówić konkretnie, to nie było gadulstwo, takie mieszanie kijem wody, mówił konkretnie, myślę, że był do każdego spotkania przygotowany, bo

Wtedy też za sprawą Franka poznałem Andrzeja Rozhina i szybko się zorientowałem, że oni mają podobne charaktery, podobną mentalność i podobne widzenie świata i

Gdy w siedemdziesiątym trzecim roku przeniósł się z niewyjaśnionych dla mnie przyczyn do Białegostoku, to okazało się, że tamtejszy miesięcznik „Kontrasty”jest w zasadzie

Ponieważ nową, już taką dojrzałą i trwałą pasją Franka był reportaż, wcale się nie dziwię, że w dwa tysiące dziewiątym roku powołał do istnienia Wakacyjną Akademię