• Nie Znaleziono Wyników

Wyniki wyborów - Marek Ciołek-Poniatowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wyniki wyborów - Marek Ciołek-Poniatowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

MAREK CIOŁEK-PONIATOWSKI

ur. 1941; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Polska, PRL

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, PRL, komitety obywatelskie, „Solidarność”, wybory czerwcowe 1989, frekwencja wyborcza, Henryk Stokłosa, lata 80. XX w., kryzys lat 80.

Wyniki wyborów

Zaskoczenie wynikami wyborów było obustronne. Osobiście byłem rozczarowany, że nie poszło powiedzmy osiemdziesiąt procent. Natomiast wynikami nasza strona była zaskoczona in plus, a tamta oczywiście in minus.

Okazało się, że to nie było trudne, zostało spełnione we wszystkich regionach kraju.

Pewnie ta intensywność, ilość i zdolność ludzi w różnych regionach były niejednakowe, ale wszędzie rezultat był podobny. Wszędzie te trzydzieści pięć procent i sto procent w Senacie, bo Stokłosę też trzeba liczyć, też nie był rządowy.

Wszystko, co było do ugrania, zostało ugrane. W jakiej mierze to była zasługa komitetów obywatelskich, a w jakiej mierze po prostu szansy, że to można było zrobić – trudno to oceniać, więc myślę, że w dużej mierze to był samograj. Przez cały okres od stanu wojennego, a właściwie jeszcze wcześniej – bo puste sklepy zaczęły się znacznie wcześniej niż „Solidarność” – sam system wymagał tego, żeby głosować przeciw niemu. Przez kontrast do tego, co było w naszych sklepach, a właściwie czego nie było, z wszystkich wiadomości, które płynęły z różnych stron, chociażby przez filmy, które się oglądało.

Tak się złożyło, że członkowie partii, z których ogromna ilość to nie byli polityczni zwolennicy nowych porządków, sami byli przekonani, że system jest niewydolny i że nie ma sensu tego dalej ciągnąć. Sądzę, że komitety obywatelskie oczywiście zrobiły robotę organizacyjną, ale czy one były siłą sprawczą – to wątpię. Myślę, że to wyszło samo z siebie. System pokazał, że jest niewydolny i jak była okazja zagłosować przeciw systemowi, to ludzie głosowali.

(2)

Data i miejsce nagrania 2009-06-18, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Transkrypcja Magdalena Kożuch

Redakcja Piotr Krotofil, Janka Kowalska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jest kategoria ludzi, którzy lubią się wyżalać, a wtedy było mnóstwo ludzi, którzy potrzebowali się wyżalić.. Poziom życia był znacznie niższy, ludzie potrzebowali

Trzeba było jeszcze coś postawić; wypiliśmy przy kolacji, żeby się ta glazura dobrze trzymała, pan poszedł, wzięliśmy się z żoną za doprowadzenie łazienki i

Byłam wtedy u córki na Czechowie i wracałam do domu tak tędy z górki i droga była zastąpiona, można było przechodzić, ale były czołgi, czołgiści stali i na kilku

To jak z odkryciem Kopernika, wszystko się po prostu składa z jakichś małych, niby nie małych gestów, a potem się okazuje, że [jak] te gesty zsumowane, to robi się coś

Tak że w każdej komisji wyborczej był ktoś od nas, z tym że w mniejszości, wobec tego trudno było fizycznie być cały czas obecnym przy wyborach. Ale nie pamiętam [relacji]

Trudno powiedzieć, żeby dom rodzinny był domem konspiratorów, ale mój dziadek ze strony matki zmarł w Uzbekistanie jako żołnierz Armii Andersa, był prawdopodobnie na zesłaniu,

[Komitet Obywatelski miał siedzibę] na Krakowskim Przedmieściu, gdzie był [Wieczorowy Uniwersytet Marksizmu i Leninizmu] w podwórku, w oficynce.. Po lewej stronie [jest]

Z ludzi bardzo aktywnych był pan Tomek Przeciechowski, który był sekretarzem Komitetu. Wiceprzewodniczącym był chyba pan [Ryszard] Setnik, też bardzo