Upadek gminy
W O tm uchow ie aż huczy od plotek. M ieszkańcy zastanaw iają się czy dojdzie do referen d u m w sprawie odwołania Rady Miejskiej przed upływem kadencji, czy też wojewoda straci cierpliwość i w pro
wadzi zarząd komisaryczny. Z adłu
żenie gminy dawno już przekroczy
ło dochody własne gminy.
Czytaj na str. 11
Nie ma winnych
Pięć uchwał dotyczących refor
my oświaty podjętych przez R adę Miejską w Głuchołazach wojewoda opolski uchylił, z czego 4 (podjęte 24 lutego 2000) R ada przyjęła z ra
żącym naruszeniem prawa. Szósta - z naruszeniem prawa - jest do po
prawki.
Czytaj na str. 12
Ucieczka
z Otmuchowa?
Suszkowice, wieś należąca do gminy Otmuchów, chce przejść do gminy Nysa. Z takim wnioskiem do burmistrza Nysy Janusza Sanockie
go zwróciła się w im ieniu m iesz
kańców R ada Sołecka. B urm istrz jest przychylnie ustosunkowany do tej prośby.
T o już druga, po Kwiatkowie, oferta p rzy łą cz en ia się do Nysy miejscowości należącej do O tm u chowa.
dw
Witamy w
„Nowinach”
Od tego numeru „Nowin Ny
skich” będziemy gościć na na*
»zych łamach gazetki tzkoine ze szkół podstawowych, gimna
zjów oraz szkół Średnich gminy Nysa. Ich prezentację rozpoczy
namy od wydawnictwa „Nasz
¿wiat” (str. 22), redagowanego przez młodzież Zespołu Szkół tahnicznych w Nysie.
Redakcja
D r a m a t d z ie c k a
W sobotę wieczorem 1 kwietnia w centrum Nysy trzynastomiesięczny chłopczyk został do
tkliwie pobity przez własną matkę. Młoda kobieta przez kilka godzin katowała dziecko w miesz
kaniu przy ul. Sucharskiego. Była pijana. ^
Zaniepokojeni płaczem dziecka sąsiedzi powiadomili policję. Kiedy policja przyjechała na miejsce, kobieta wraz ze swoją koleżanką i dzieckiem zabarykadowały się w mieszkaniu. Poli
cjanci wezwali na pomoc straż pożarną i pogotowie. Z mieszkania przez cały czas dochodził głos płaczącego dziecka.
Po przyjeździe straży uzgodniono, że strażacy wejdą do środka przez okno, używąjąc drabiny, a w tym samym czasie policjanci wyważą drzwi. G<ły pierwszy strażak wszedł na drabinę, kobieta zaczęła krzyczeć, że wyrzuci dziecko przez okno. Nie zdążyła. Strażak był szybszy. W tym samym czasie policjanci wyważyli drzwi i wtargnęli do środka. M atka i jej koleżanka zostały zatrzym ane. Ciężko pobitego chłopczyka zabrało pogotowie.
Harris jeszcze przyjedzie
28 m arca w NDK gościł Clive Harris - znany angiel
ski uzdrowiciel. Do Nysy przyjedzie najprawdopodob
niej jeszcze raz, pod koniec kwietnia lub na początku maja. Fakt, że wiele osób odeszło z kwitkiem, mimo że posiadały bilety zmobilizował NDK do powtórnego za
proszenia H arrisa do Nysy.
O wizycie uzdrowiciela czytaj na str. 6
Koniec graffiti
Na zlecenie U rzędu Miasta w Nysie uczniowie Tech
nikum Budowlanego w ramach praktyki zawodowej 3 kwietnia brali udział w zamalowywaniu graffiti na ścia
nach budynku Zgrom adzenia Sióstr św. Elżbiety.
AW
Jeżeli chcesz spędzić za darmo weekend w atrakcyjnym miejscu przyjdź na zakupy do
Dokończenie na str. 3
A z a w s z e
Nłe sz>m dałri. W nowtf promocji sied Flu» GSM»- t t t efony— * *
• Optl» Itywcyjw w
pMl
NYSA RYNEK 14-15 tel. 4481071
www.interconsult.plusgsm.pl
NYSA , ul. A rm ii K rajow ej 26 lei. 4 3 5 51 97, tel./fa x 4 3 3 4 7 99
NYSA, ul. K rzyw o u ste g o 28 lei. 4 3 3 47 98
Z A P R A S Z A M Y N A Z A K U P Y SPRZĘTU RTV, ACD, ROWERÓW
ANTEH SAT
W IELK A P R O M O C JA
SPRZĘTU FIRM lg r=r=3M-
>• «rae i VAl-tm tm plw w w y
C Y F R A + C A N A L +
N O W I N Y
7
N r 14
6 kwietnia 2000 r.
ISSN 1232-0366
Nr indeksu: 328073
Cena: 1,50 zł
Fabryka fałszywek
Domową fabrykę fałszywych pieniędzy wykryli poli
cjanci z Głuchołaz. Przy wykorzystaniu sprzętu kom pu
terowego i zwykłej drukarki atramentowej mieszkaniec gminy Głuchołazy wytwarzał nielegalnie banknoty 10- i 50-złotowe. W trakcie przeszukania jednego z mieszkań znaleziono kilkadziesiąt takich fałszywych banknotów.
Jedna osoba podejrzana o produkcję i kolportaż fałszy
wych pieniędzy została zatrzymana.
Dokończenie na str. 3
N A J S T A R S Z E P I S M O W R E G I O N I E . U K A Z U J E S I Ę OD 1 9 4 7 R O K U .
■ ż y c ia ?
\ m i ą t e 1
W y łu d zen ia „n a in w a lid ę ” Wiesław M., jeden z najbogat
szych P o lak ó w w e d łu g listy
„W prost” wykorzystał przepisy do
tyczące zakładów pracy chronionej.
Stworzył on łańcuszek firm, które dokonywały między sobą fikcyjnych transakcji i otrzymywały zwrot po
datk u VAT. W edług p ro k u ra tu ry budżet stracił na tym co najmniej kilka milionów złotych.
Wyłudzenia były możliwe dzię
ki przepisom pozwalającym zakła
dom pracy ch ro n io n e j dostaw ać su b w e n c je , b ę d ą c e w p ra k ty c e zw rotem p o d a tk u VAT. M e ch a
nizm był następujący: firma kupo
w ała tow ar i dostaw ała z urzędu skarbowego zwrot VAT-u. Sprzeda
jąc później ten sam towar, powinna zapłacić fiskusowi wliczony w cenę VAT. Z ak ład y pracy c h ro n io n e j obowiązywały jednak inne zasady.
Odprowadzały do P FR O N równo
wartość VAT i natychmiast wystę
powały do Funduszu o subwencje, pokrywającą 75 proc. podatku.
Czy ro z lic z ą p re z y d e n ta ? N a b iu rk o m a rsz ałk a Sejm u trafił wniosek o powołanie komisji śledczej do wyjaśnienia zarzutów stawianych przez „G azetę Polską”
prezydentowi Aleksandrowi Kwa
śn ie w sk iem u . P ra w d o p o d o b n ie jednak komisja nie powstanie, gdyż nie chce jej ani opozycja, ani U nia Wolności.
„G azeta Polska” w kilku ostat
nich n u m e ra ch inform ow ała, że Kwaśniewski w latach 1988 - 1990 jako szef U rzędu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej działał na szkodę sk arb u pań stw a. U d z ie la ł nisko oprocentow anych pożyczek m ło
dzieżowym organizacjom postko
munistycznym (m.in. ZSMP, ZSP, ZM W ). Krótko przed odejściem z U rzędu część z nich umorzył.
Sam p rezy d en t osobiście nie zabrał głosu w głośnej od kilku ty
godni sprawie. Jego m inister Ry
szard Kalisz kategorycznie zapew
nił, że Kwaśniewski nigdy nie zła
mał prawa, a wszystkie wątpliwości w tej spraw ie wyjaśniła kilka lat temu Najwyższa Izba Kontroli.
W yro k n a s z a ta n a
W „imię szatana” 19-latkowie z R udy Śląskiej - Tomasz Suszyn i R obert Krakowian - zamordowali dwoje rówieśników. Sąd w Katowi
cach skazał jednego z morderców na dożywocie, drugiego na 25 lat.
W naszej historii to najwyższy wy
rok za zabójstwo na tle rytualnym.
M ord popełniony w marcu ub.
r. w Rudzie Śląskiej wstrząsnął Pol
ską. W starym bun k rze opraw cy urządzili „czarną mszę” i z zimną krwią zamordowali 19-letnią Kari
nę i 17-letniego Kamila.
- Zabójstwo człowieka w imię jakiejkolw iek ideologii zasługuje na szczególne potępienie. Tomasz Suszyn i R obert Krakowian precy
zyjnie zaplanowali zbrodnię, a ich czyn został popełniony z niskich pobudek - tak sędzia Henryk Wach uzasadnił wysokie wyroki.
Sąd nie dopatrzył się okoliczno
ści łagodzących. Uznał, że zabójcy zasługują na najwyższe potępienie.
A w a n t u r a o b i l e t y
Wielu nyskich kioskarzy zrezy
g n o w ało ze sp rz e d a ż y b ile tó w M Z K . P o su n ię c ie to d o tk n ę ło głównie pasażerów, którzy zmusze
ni są do ich poszukiwania. Taka sy
tuacja, według wyjaśnień dyrektora M ZK Krzysztofa Głowackiego, jest w ynikiem n ie zro zu m ien ia przez sprzedawców zasad naliczania po
datku VAT, który od 1 stycznia br.
obowiązuje na bilety w wysokości 7%.
- Podatek ten jest już przez nas wliczony w cenę biletu i za niego płaci klient. Kioskarz ma go tylko odprowadzić do urzędu skarbowe
go - wyjaśnia dyrektor. - VAT nie ma wpływu na otrzymywaną przez sprzedawców 5% prowizję, ponie
waż jest obliczany od ceny netto.
N ie z m n ie jsz a je j, sp rzed aw cy otrzymują 7 groszy od jednego bile
tu w strefie miejskiej. Cena biletu
to 1,40 zł + 0,10 zł VAT, prowizję oblicza się od kwoty 1,40 zł.
Krzysztof Głowacki próbował wytłumaczyć to kioskarzom, jednak oni uparcie twierdzili, iż muszą po
krywać 2% różnicę między 5% pro
wizją a 1% podatkiem VAT.
Kioski dzierżawione od Ruchu, zgodnie z obietnicą dyrektora Ru
chu wznowią sprzedaż biletów. Dy
rektor nyskiego M ZK zdenerwowa
ny postaw ą kioskarzy chce kwotę 203 tys. zł przeznaczaną rocznie na prowizje spożytkować na zakup wła
snych punktów sprzedaży. Prawdo
podobnie takie pojawią się z koń
cem kwietnia lub w maju przy ul.
Kolejowej, Mickiewicza, Słowiań
skiej, Gierczak - naprzeciw SP nr 5 oraz na Podzamczu.
- Kioskarze nie chcą zarobić, to damy zarobić innym! - powiedział Krzysztof Głowacki.
d w
Nowa giełda
Po pojawieniu się na naszych ulicach parkom atów ci kierowcy, którzy korzystali z nieformalnej giełdy samochodowej przy ul. Celnej w Nysie musieli szukać nowej lokalizacji.
Część z nich korzysta z jednokierunkowej ul. Sobieskiego. Z pewno
ścią jest ona mniej uczęszczana, ale za to postój jest bezpłatny.
a g
Harris
przyjedzie
Clive H arris najprawdopodob
niej znów przyjedzie do Nysy, pod koniec kw ietnia lub na początku maja. Fakt, że wiele osób odeszło z kwitkiem, mimo że posiadały bilety zmobilizował N D K do powtórnego zaproszenia uzdrowiciela do Nysy.
- My nie byliśmy organizatoram i, wynajmowaliśmy tylko salę - infor
muje D orota Kusyk z NDK. O rga
nizatorem imprezy była Fundacja H arrisa z Poznania. O d nas wyna
jęli tylko hol teatru i postawili wa
runek, by ludzie czekali w kolejce.
Nie poinform owali nas jak to bę
dzie wyglądało. Nieprawdą jest, że zamknęliśmy ludziom drzwi przez
nosem nie mówiąc im o tym, że H arris już nie przyjmuje - odpiera zarzuty rozgoryczonych ludzi, któ
rzy nie dostali się do środka D. Ku
syk. Nie byłam w stanie dotrzeć do wszystkich i przekrzyczeć ludzi. Z tego co wiem, to rozdaliśmy ponad 300 biletów, a H arris przyjął około 500 osób.
Tym razem - zapew niają p ra cownicy Nyskiego Dom u Kultury - spotkanie z H arrisem na pewno od
będzie się inaczej. Postaram y się zapew nić chorym jakieś godziwe w arunki, aby przynajm niej mogli usiąść.
an
Współpraca z Ukrainą
W lutym br. U rząd Miejski w Nysie wystąpił z deklaracją podjęcia współpracy do władz miasta Kołomy
ja na Ukrainie. Do propozycji doszło po wizycie burmistrza Nysy Janusza Sanockiego wraz z wojewodą opol
skim Adamem Pęziołem, która mia
ła miejsce na początku lutego w Sta
nisławowie. Strona ukraińska przyję
ła propozycję władz Nysy i wyraziła chęć nawiązania współpracy.
Obecnie trwają przygotowania do roboczej wizyty delegacji z Koło
myi w Nysie, którą zaplanowano na 5-7 kwietnia br. W trakcie wizyty de
legacja z Kołomyi spotka się z przed
siębiorcami i rolnikami z naszego re
gionu w celu umożliwienia kontak
tów z przedsiębiorcami z Ukrainy.
Zainteresowani mogą zgłaszać chęć udziału w spo tk an iu w U rzędzie Miejskim w Nysie w pok. nr 022 lub pod nr tel. 435-50-30 wew. 247.
Jeżeli rozmowy potoczą się po
m yślnie, to p ra w d o p o d o b n ie w s ie rp n iu , p o d c z a s Ś w iato w eg o Zjazdu Nysan, dojdzie do podpisa
nia um owy p a rtn e rs k ie j m iędzy N ysą a K o ło m y ją . N a w ią z a n ie współpracy z partnerem z Ukrainy pozw oli stro n o m na o siągnięcie w sp ó ln y c h k o rzy śc i w ró żn y c h płaszczyznach życia.
Inf. wł.
Prasa w policji
W Komendzie Powiatowej Po
licji w Nysie do kontaktów z me
diam i powołano oficera prasow e
go. Nieetatowym rzecznikiem p ra sowym został kom isarz Krzysztof C aputa, naczelnik Wydziału P re wencji.
Jak powiedział „Nowinom” ko
m endant powiatowy nadkom isarz S. M ichalski, o fice ra prasow ego powołano w celu łatwiejszego do
stępu do informacji. Komisarz K.
C a p u ta je s t je d y n ą u p raw n io n ą osobą, k tó ra m oże rozm aw iać z mediami.
JO T P E
Rekolekcje wielkopostne
W ubiegłym tygodniu odbyły się r e k o le k c je w ie lk o p o s tn e dla uczniów szkół średnich.
W katedrze modlili się ucznio
wie z „C arolinum ”, a w salce mło
dzież sp o ty k ała się na rozw aża
niach.
Uczniowie Zespołu Szkół Rol
niczych wysłuchali natom iast nauk rekolekcyjnych w kościele pw. M at
ki Bożej Bolesnej, zaś w budynku szkoły spotkali się z misjonarzami świeckimi zgrupowanymi w stowa
rzyszeniu ICPE.
ag
Primaaprilisowe artykuły
W minionym wydaniu „Nowin”
(nr 13), ceniąc poczucie hum oru naszych Czytelników, pozwoliliśmy sobie na p rim a ap riliso w e żarty.
Nieprawdą jest, że burm istrz Z bi
gniew Szlempo da wspólny koncert z Violettą Villas (a szkoda!). „Ob
wieszczenie” - o szczepionkach jest nieaktualne. „Fitness w przychod
ni” i „Przychodnia dla wazelinia
rzy” - to również żart. W O tm ucho
wie nie będzie krytej pływalni, do Łam binowic nie przyjadą nauczy
ciele z Chin, nie powstanie też ze
sp ó ł ośw iatow y w K arłow icach.
Rozczarować musimy też wójta z Tułowic i burm istrza Niem odlina, bo nie będzie powiatu niem odliń
skiego. Straż Miejska w Niem odli
nie nie otrzyma ostrej broni. Tak a propos sądziliśmy, że niemodlińscy
strażnicy m ają w iększe poczucie hum oru. Nie zawiedliśmy się nato
miast na ich kolegach po fachu z Głuchołaz. Tam tejsza Straż M iej
ska przygotow ała sp ecjaln ie dla
„Nowin” - stosując się do zaleceń z artykułu „Koty na smyczy” - trans
port kotów (różnych -' kolorowych, zapchlonych...).
Primaaprilisowymi żartam i były również artykuły: „Nysa pięknieje”,
„N iezbędnik”, „Synagoga w Ryn
k u ”, „A je d n ak b ęd z ie”, „Jezioro znów groźne, „W oodstock w Ny
sie”, „K am uda zniknął” i „Pienią
dze leżą na ulicy”.
Liczyliśmy na wspólną zabawę, jeśli jednak nasze żarty kogoś do
tknęły, bijemy się w piersi („oby- ma rę k o m a ”) i se rd e cz n ie p rz e praszamy.
R e d a kc ja
6 kwietnia 2000
Nysa w
Lüdinghausen
W dniach 29-31 m arca przeby
wała w Niemczech delegacja władz Nysy. W je j skład wchodzili: b u r
mistrz Nysy Ja n u sz Sanocki, prze
w odniczący R ady M ie jsk ie j Ry
szard Rogowski, sekretarz Urzędu Mirosław Aranowicz oraz tłum acz
ka, pracownica W ydziału Rozwoju Beata Juralewicz.
m ienia się w przyjaźń między mia
stam i” - stwierdził burmistrz Nysy.
W trakcie rozmów z władzami L üdinghausen oraz z przedstaw i
cielam i Towarzystwa N iem iecko- P o lsk ie g o o m ó w io n o p ro je k ty w sp ó łp rac y na n a jb liż szą p rzy szłość. Jednym z pro jek tó w je st przeprowadzenie praktyk zawodo-
Burmistrz Janusz Sanocki przekazuje pamiątkowy obraz gospodarzowi Ludinghausen Richardowi Borgmannowi
Przedstawiciele Nysy zostali za
proszeni na uroczystości do p art
nerskiego m iasta L üdinghausen, któ re w tych dn iach o b ch o d ziło 1200. rocznicę nadania praw miej
skich. G łów ne obchody rocznicy odbyły się w czw artek 30 m arca.
Podczas uroczystej ak ad em ii na zamku w Lüdinghausen burm istrz Nysy przekazał władzom p artn e r
skiego m iasta obraz nam alowany przez nyskiego arty stę R yszarda Szymończyka. W krótkim przem ó
wieniu burm istrz Sanocki mówiąc o partnerstwie między Nysą a Lüdin
ghausen stwierdził iż może ono być przykładem d o brych stosunków opartych na poszanowaniu narodo
wej tożsam ości i wzajemnym sza
cunku. „Przyjaźń między ludźmi za-
wych w Lüdinghausen dla nyskich studentów , innym im preza w aka
cyjna dla grupy uczniów z Polski, Niemiec, Czech i Francji pn. „Au
tobus Europejski”. W rozmowie z burmistrzem Lüdinghausen p. R i
chardem Borgm annem i dyrekto
rem m iasta p. M anfredem Kurt- zem om ów iono także możliwość urządzenia nyskiego stoiska p ro mocyjnego podczas targów, które o d b ę d ą się w L ü d in g h a u s e n 6 sierpnia br. Uzgodniono także co
roczną wymianę grup złożonych z przedstawicieli różnych zawodów, w tym przedsiębiorców.
W piątek 31 m arca delegacja Nysy zwiedzała firmę w Osnabrück, która przygotowuje dużą inwesty
cję w Nysie.
(r)
T r z y n a s t o m i e s i ę c z n y c h ł o p c z y k z o s t a ł s k a t o w a n y p r z e z w ł a s n ą m a t k ę
Dramat dziecka
D ram at rozegrał się w sobotę pierwszego kwietnia. Wieczorem, ok.
godz. 19.00, m ieszkańcy budynku przy ul. Sucharskiego usłyszeli krzyk dziecka. Dochodził z jednego z miesz
kań na pierwszym piętrze. Słychać było także odgłosy uderzeń i wyzwi
ska.
W mieszkaniu odbywała się li
bacja i, co najgorsze, ktoś prawdo
podobnie bił dziecko. Sąsiedzi za
dzwonili na policję. Kilka m inut później funkcjonariusze policji byli już na miejscu zdarzenia. Zaczęli pukać do drzwi mieszkania, z któ
rego dochodziły odgłosy bicia i pła
czu. Bez skutku. Wtedy policjanci poprosili o pom oc straż pożarną.
Uzgodniono, że strażacy wejdą do mieszkania na piętrze przez okno przy użyciu drabiny. Kiedy pierwszy strażak wszedł na drabinę, młoda kobieta zaczęła grozić, że jeśli nie przestaną, to wyrzuci dziecko przez okno. Nie zdążyła. Strażak był szyb
szy. W tym czasie policjanci wywa
żyli drzwi i wtargnęli do środka. W mieszkaniu zastali dwie pijane mło
d e k o b ie ty i p ła c z ą c e d ziec k o . D ziecko było całe posiniaczone, m iało zakrw aw ioną i o p u chniętą twarz. Natychmiast zostało odwie
zione do szpitala.
O bie kobiety zatrzym ano. W trakcie wyprowadzania z budynku do radiowozu, pijana m atka chłop
ca wyzywała policjantów od gesta
powców. Takie zachowanie młodej kobiety wyprowadziło z równowa
gi obserwujących całe zajście są
siadów. Chcieli ją zlinczować.
- Właź do środka, bo mi szyby w radiowozie powybijają, a ciebie zlinczują - krzyczał do sprawczyni pobicia jed en z policjantów. D użo nie brakow ało, a rzeczywiście by do tego doszło. N a szczęście dla wyrodnej matki i jej pijanej kole-
Wernisaż Łukasza Gajka
Autor wystawy Łukasz Gajek
W piątkowy wieczór 31 marca kilkudziesięciu nysan uczestniczyło w wernisażu Łukasza G ajka w czy
telni M iejsko-Gm innej Biblioteki Publicznej.
Łukasz jest absolwentem klasy
plastycznej „C arolinum ” oraz Pań
stwowego O gniska Plastycznego.
Studia w Instytucie Sztuki Uniwer
sytetu O p o lsk ieg o były ważnym etapem rozwoju i dojrzewania arty
stycznego.
Obecnie Łukasz G ajek jest stu
dentem V roku Wydziału Grafiki Akademii Sztuk Pięknych we Wro
cławiu. M imo m łodego wieku już m oże poszczycić się udziałem w m iędzynarodow ych p le n erac h , a także wystawami zarówno indywi
dualnymi jak i zbiorowymi w kraju i za granicą. W październiku br. wy- jedzie na stypendium do Brunszwi- ku (Niemcy).
Na wystawę, którą można oglą
dać do 20 kwietnia składają się ob
razy olejne oraz projekty plakatów.
Uczestnikom w ernisażu towa
rzyszył występ kw artetu smyczko- w o-organow ego Janusza Toczka, który stworzył wyjątkowy nastrój.
Miłym gestem ze strony boha
te ra w ieczoru było p rze k aza n ie trzech grafik na rzecz goszczącej go b ib lio tek i. W trak c ie w ernisażu uczestnicy mogli nabyć losy loterii, w której głównymi nagrodami były prace Ł ukasza G ajka. F undusze zdobyte w ten sposób zostaną prze
kazane na zakup książek.
a g
żanki, policjanci zdążyli zam knąć je w radiow ozie. Chwilę później
zostały przewiezione do aresztu.
- Słyszałam wyzwiska i krzyki kierowane do tego dziecka. Potem słyszałam bicie i płacz. Poszłam do koleżanki i pow iedziałam jej, że m usim y za d z w o n ić p o p o lic ję . Było słychać, jak bije dziecko po gołym ciele - mówiła „Nowinom ” mieszkająca w tej samej klatce ko
bieta, która wezwała policję. - Z a nim przyjechała policja pobiegły
śmy do tego mieszkania i przez za
m knięte drzwi krzyczałyśmy do tej drugiej, żeby ratow ała dziecko. A ona nam odpowiedziała, że się boi.
Jak ju ż policja wyważyła drzwi i weszła do środka, to ta dziewczyna siedziała skulona w kącie i płakała.
Ojca chłopca nie było w mieszka
niu. Był w pracy. O na od dawna biła w łasne dziecko. C zęsto bez powodu i wtedy gdy była pijana.
Kiedyś mu o tym powiedziałam, a on mnie zwyzywał.
N a pytanie, czy nie bała się za
dzwonić po policję, odpowiada:
- A co się miałam bać? Chcia
łam ratować dziecko. M usiałam to zrobić.
Inna kobieta, która także była św iadkiem z d a rz e n ia m ów i, że chłopczyk był bardzo pobity, miał posiniaczoną główkę.
- Jak bym ją wtedy dorwała, to bym jej flaki wyprała.- mówi zde
nerwowana, choć od tam tego cza
su minęły już dwa dni. M a żal do policji, że nie pozwoliła im wymie
rzyć sprawiedliwości. Młody męż
czyzna, który mieszka klatkę obok przypom ina sobie, jak kiedyś je d nem u ze swoich gości rozw aliła szklankę na głowie.
- N ie była zupełnie norm alna - dodaje.
T rz y n asto m ie się czn y c h ło p czyk tra fił na o d d ział dziecięcy nyskiego szpitala. O rd y n a to r o d d z ia łu M a rta T o m e ck a p o w ie d z ia ła „ N o w in o m ” , że d zie c k o czuje się dobrze. M a jeszcze na sw oim c ie le ślad y p o b ic ia , a le je g o życiu nie zagraża żad n e n ie bezpieczeństw o. N ie m a p ro b le mów z je g o karm ieniem . C h ło p czyk cz ę sto się u śm iec h a i je s t b ard z o towarzyski. N ie w iadom o jeszcze, czy ojciec będzie chciał wychowywać syna. C zęsto odw ie
dza m alca w szpitalu. Teraz naj
w a ż n ie jsz e je s t je d n a k to , aby chłopczyk ja k najszybciej pow ró
cił do zdrow ia.
W p o n ie d z ia łe k p r o k u ra to r wystąpił z wnioskiem do sądu rejo
now ego o zasto so w an ie are sz tu w obec m atki. Z a znęcanie się fi
zyczne ze szczególnym o krucień
stw em n ad d ziec k iem g ro zi jej kara do 10 lat więzienia. Prawdo
p o d o b n ie z o s ta n ie p o zb a w io n a praw rodzicielskich. B adania psy
chiatryczne wykluczyły ograniczo
ną zdolność rozpoznaw ania czy
nów w chwili p o p e łn ie n ia p rz e stępstwa. To oznacza, że kobieta bijąc dziecko dobrze wiedziała, co robi.
A rtu r K urow ski
Fabryka fałszywek
Z f B .
v S >
Dokończenie ze str. 1
Policjanci z Głuchołaz pod nad
zorem prudnickiej prokuratury pro
wadzą intensywne dochodzenia w tej sprawie. Niestety, obowiązuje zakaz udzielania prasie jakichkolwiek in
formacji na ten temat. Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że fałszywki były drukowane na zwykłym papierze
przy wykorzystaniu druku atramen
towego, co znacznie ułatwia ich roz
poznanie. Wystarczy nawet lekkie zaw ilgocenie takiego fałszywego banknotu, i atrament zaczyna się roz
mazywać. Fałszywki były rozprowa
dzane na terenie naszego powiatu.
Ile z nich zostało puszczonych do obiegu, na razie nie wiadomo.
art.
6 kwietnia 2000
Bandyci w a re s zc ie
Policjanci z Niem odlina zatrzy
m ali spraw có w n a p a d u n a b a r
„Jaga”, o czym niedawno pisaliśmy w „kryminałkach”. Przypomnijmy.
W nocy z 14 na 15 m arca zamasko
wani bandyći z kom iniarkam i na głowach napadli na przydrożny bar na trasie O pole - Nysa w okolicach węzła Prądy. Nie zdołali ukraść pie
niędzy, ponieważ damski personel z d o ła ł się o b ro n ić , p o m im o że sprawcy używali gazu łzawiącego.
Bojąc się wpadki uciekli czekają
cym w pobliżu samochodem. Ban
dyci w kominiarkach to mieszkańcy gmin Niem odlin i D ąbrowa N. Wo
bec zatrzymanych - 21-letniego A r
kadiusza O., 20-letniego Tomasza
B., 19-letniego Rafała P. i 18-letnie- go Rafała K. sąd zastosował 3-mie- sięczny areszt. Nieoficjalnie dowie
dzieliśmy się że prowadzone są dal
sze czynności śledcze, m ające na celu wyjaśnienie wieljj dnnych wła
mań, napadów i kradzieży, m.in.
samochodów nysa i żuk w Niemo
d lin ie . M im o m ło d e g o w ieku sprawcy są doskonale znani policji i w ielokrotnie notow ani w policyj
nych kartotekach.
Z atrzym ano również sprawcę w łam u do je d n e g o z o p o lsk ich sklepów - m ieszkańca N iem odli
na, 23-Ietńiego A.J. Część łupów odzyskano.
JO TPE
Kolejowa ruletka
O d 3 k w ietn ia P o lsk ie K o le je P aństw ow e zaw iesiły p rz e w o zy p a s a ż e r s k ie n a n a jb a r d z ie j deficy to w y ch lin ia c h , liczących o g ó łe m 1,1 tys. k ilo m etró w . Z a n ie re n to w n ą lin ię k o le j u z n a ła te ż tra s ę N ysa - G ro d k ó w .
W p ro c e s ie re stru k tu ry z a c ji P K P p r z y g o to w a n y m w M in i
ste rstw ie T ra n sp o rtu p rze w id u je się, że w tyńi ro k u za w ieszonych m ogłoby być n a w e t 6 tys. km d e ficytow ych linii z p o n a d 22 tys., k tó re p o s ia d a PKP.
R z e c z n ik p raso w y D y re k c ji P rz ew o zó w P a s a ż e rs k ic h PKP, A n d rz ej Ż u rk o w sk i p o tw ie rd z ił ty lk o że ro z w a ż a n a je s t m o ż li
w ość likw idacji ok. 2 tys. km li
nii o d 5 czerw ca, w ra z z w p ro w a d ze n ie m n o w eg o ro z k ła d u ja z- dy.
W ubiegłym ro k u P K P o d n o to w a ła s tra ty w w ielkości 1,5 m i
lia r d a d o la ró w i w in ą z a ta k i s ta n rzeczy o b c ią ż y ła p a s a ż e r skie p o łą c z e n ia lo k a ln e , ja k o te, k tó re p rzy n o szą z n a cz n e straty.
S zefow ie firm y p rz e b ą k u ją że w u tr z y m y w a n iu p rz e w o z ó w n a t r a s a c h d e f ic y to w y c h k o s z ty w inny w p o ło w ie p o n o sić sa m o rzą d y lo k a ln e . N a d o w ó d te g o w sk az u ją ja k z tyiti' p ro b le m e m p o ra d z ili so b ie n a Z ac h o d z ie .
N ib y r a c ja - c h c e c ie w y je
c h a ć z w łasn ej gm iny to n ie c h s a m o rz ą d z a to z a p ła c i. Tylko d la cz eg o sa m o rz ą d m a fin a n s o w a ć p r z e d s i ę b i o r s t w o , k t ó r e p rz e z la ta nic n ie zro b iło d la p o p r a w ie n ia k o n k u re n c y jn o ś c i i z u p e łn ie n ie d b a o p o s ia d a n y m a ją te k ? P o n a d to to w ła ś n ie p o d a tn ik u trzy m u je kolejow ego m o lo c h a p ła cą c o g ro m n e kw oty w fo rm ie do tacji.
U r z ą d O c h r o n y P a ń s tw a i p r o k u r a tu r a p ro w a d z ą śledztw a w sp raw ie d ziałaln o ści p o p rz e d n ie g o z a rz ą d u PK P i sp ó łe k z a leżnych. O w ątpliw ej g o s p o d a r
n o śc i n ie c h św iadczy p rz y k ła d z a w a r c ia k o n tr a k t u n a z a k u p o sław ionych p ociągów p en d o li- no. O k a z a ło się, że P K P nie były p rzy g o to w a n e d o sfin an so w an ia te g o z a k u p u . N ie d o trz y m a n ie u m o w y m o ż e b a r d z o d r o g o k o s z to w a ć n a r o d o w e g o p r z e w o ź n ik a . P rz y k ła d y n ie g o s p o d a rn o śc i m o ż n a by m nożyć. W y
s ta rc z y w ysiąść n a k tó ry m k o l
w iek d w o rcu PK P w P olsce, tam pow ody finansow ej zapaści k o lei w id ać n a każdym k roku.
D lac ze g o o tym p iszę? - bo w ieść g m in n a n iesie, że lin ia k o lejo w a N ysa - O p o le te ż m oże być zlikw idow ana. O likw idacji trasy N ysa - B rzeg p o cz ątk o w o tylko p lo tk o w a n o .
M B
---r e k i a nr a
SERDECZNIE ZAPRASZAMY do Salonu Płytek Ceramicznych przy ul. Orzeszkowej 16 (za Transbudem).
Tel. 433 46 38
oraz do sklepu przy ul. Jagiellońskiej 2 (obok ZEC).
Tel. 433 06 80
t e r a ł
PŁYTKI CERAMICZNE I ARMATURA SANITARNA
Z ab rakło koszy?
Dzięki gęsto ustawionym ko
szom na śmieci nyskie ulice są w miarę czyste. Wyjątkiem jest odci
nek ul. Prudnickiej od Mariackiej do Piłsudskiego. Idący prawą stro
ną w kierunku osiedla Nysa-Połu- dnie nie spotkają żadnego kosza.
Czyżby firm ie dbającej o czy
stość miasta zabrakło koszy?
¡P
Narkomani wąchacze
W parku przy ul. Lompy w Ny
sie patrol Straży Miejskiej zatrzy
mał dwie osoby odurzające się roz
puszczalnikiem . Tzw. wąchaczy - 12-letniego Piotra B. i 18-letniego Krzysztofa Sz. z Nysy przekazano policji. Krzysztof Sz. wpadł podwój
nie, ponieważ od czterech dni był poszukiwany przez policjantów.
JO TPE
Leśna przygoda
O tym, jak m ogą być niebez
pieczne Bory Niemodlińskie, prze
konała się 27 m arca obyw atelka Niem iec pochodzenia ukraińskie
go-Jadąc z mężem z odwiedzin na U krainie do N iem iec, stanęli na jednym z parkingów w okolicy D ą
browy N. Około godz. 11 pasażerka poszła na spacer do pobliskiego lasu i zabłądziła. Po trzech godzi
nach bezskutecznego poszukiwania mąż zgłosił policji zaginięcie żony w lesie. Gdy na parking przyjechali policjanci z psem tropiącym z lasu wyszła słaniająca się ze zmęczenia pasażerka. D o Ukrainki policjanci zmuszeni byli wezwać pogotowie ratunkowe, tak była wyczerpana i przerażona. Ta pani długo będzie pam iętać spacer po Borach N iem o
dlińskich.
Dla nie znających Borów Nie
m odlińskich te lasy m ogą okazać się trudne do przebycia.
JO TPE
Dzień rekolekcyjno- wychowawczy
We wtorek 28.03.2000 r. odbyły się rekolekcje wielkopostne dla uczniów Zespołu Szkół Mechanicznych w Ny
sie.
Rozpoczęły się one mszą św. od
prawioną w kościele p.w. W niebo
wzięcia NMP w intencji uczniów i na
uczycieli tej szkoły. Miło było widzieć grupę około 700 chłopców, którzy w skupieniu razem z dyrekcją i nauczy
cielami brali udział we mszy św. Dru
ga część rekolekcji odbyła się w auli szkolnej gdzie młodzież podzielona na dwie grupy spotkała się z zaproszo
nym do wygłoszenia rekolekcji dusz
pasterzem do spraw młodzieży księ
dzem Ryszardem - wikariuszem z pa
rafii Łącznik.
Ksiądz prowadził spotkanie w spo
sób bardzo ciekawy. Zrezygnował z for
my kazania. Przygotował rekwizyty, któ
re przemawiały do młodych ludzi, posłu
giwał się słownictwem i stylem rozumia
nym i przemawiającym do młodzieży, o czym świadczyło zaciekawienie słucha
czy. Klasy, które oczekiwały na spotka
nie z księdzem, uczestniczyły w lekcjach wychowawczych prowadzonych przez wychowawców.
O godz. 12.00 odbyło się spotka
nie - przy kawie i ciastkach - z gronem pedagogicznym szkoły. Omawiano i podsumowano pierwszy dzień reko-
tekcyjno-wychowawczy.
Zarówno inicjator i organizator rekolekcji - ksiądz Mirosław Chołuj jak i dyrekcja szkoły oraz grono peda
gogiczne stwierdzili, że odniosły one właściwy skutek, dotarły do młodzieży i są pożądane. Świadczy o tym cho
ciażby następująca wypowiedź ucznia:
“Moje wrażenia z rekolekcji są bardzo silne. Przez parę godzin zrozumiałem wiele rzeczy, zastanawiałem się nad swoim zachowaniem i nad swoim ży
ciem. Moim zdaniem trzeba pracować nad sobą i mieć szacunek dla innych, a wtedy inni będą szanowali nas. Należy też pamiętać o Bogu i szukać Go, a wtedy można doznać Jego miłości, przebaczenia. Uważam, że ten dzień był bardzo ważny dla nas i wiele nam dał”.
Podczas spotkania grona pedago
gicznego postanowiono, iż taki dzień rekolekcyjno-wychowawczy będzie organizowany dwa razy w roku: pod
czas adwentu i wielkiego postu.
Skoro nie możemy w sposób tra
dycyjny zorganizować rekolekcji dla młodzieży, to przynajmniej niech ta forma skupienia będzie próbą reflek
sji i możliwością pogłębienia wiedzy i postawy religijno-społecznej młodego człowieka.
inf. wł.
Gastronomia ma sezon
Od 1 kwietnia czynne są punk
ty gastronom iczne nad Jeziorem Nyskim. Na kilka dni przed rozpo
częciem sezonu trwały gorączkowe przygotowania.
Obiekty znajdujące się na par
kingu tuż przy polu namiotowym m a lo w a n o i p o rz ą d k o w a n o . Wszystkie punkty będą czynne co
dziennie w godz. od 10.00 do 18.00.
M a rz en ie m d y re k to ra N yskiego O środka Rekreacji M ariana Nowa
kowskiego jest, by obiekty te służy
ły turystom przez cały rok.
- To rów n ież je s t w izytów ka miasta i dodatkowe miejsca pracy.
Chociaż jeden punkt położony bez
pośrednio przy trasie sudeckiej po
winien godnie służyć przejeżdżają
cym tędy ludziom, by mogli zatrzy
mać się, odpocząć i coś przekąsić.
Wszystkie pozostałe obiekty nad Jeziorem Nyskim zostaną otw arte wraz z sezonem turystycznym 1 maja.
ag
Komercjalizacja PKS
PKS w Nysie po porozumieniu z Radą Pracowniczą złożyła w Wydziale G ospodarki i Integracji Europejskiej Urzędu Wojewódz
kiego w Opolu stosowne dokumenty, które pozwolą na przekształ
cenie zakładu w spółkę akcyjną z jednoosobowym udziałem skarbu państwa.
Decyzja o komercjalizacji PKS zapadnie w Ministerstwie Skar
bu Państwa.
Zakład czeka dodatkowo na wypłatę zaległych dotacji do bile
tów ulgowych za zeszły rok, które wynoszą 680 tys. zł.
W PKS w Nysie pracuje 237 osób.
ag
Na renowację ołtarza
G eneralny konserw ator zabyt
ków przekazał opolskiemu oddzia
łowi służb ochrony zabytków fun
dusze na rem ont ołtarza w Kaplicy Świętego Krzyża w nyskiej k a te drze. O tym kiedy będzie można i rozpocząć renow ację XIX-wiecz- j nego zabytku i jakie będą jej koszty
zdecvduje przetarg.
ag
Agroturyzm tani i modny
Dlaczego założyliśmy gospodar
stwo agroturystyczne? Z rolnictwa kokosów nie ma, więc trzeba było pomys'leć o czymś dodatkowym - mówi Izabela Wnęk ze Starego Lasu.
• Najpierw dałam się namówić zna
jomej ze wsi na kurs. Miałam tylko na tym poprzestać, o organizacji wczasów jeszcze wtedy nie myślałam.
Jeśli już, to raczej w dalekiej przy
szłości. Na kursie przekonano mnie jednak, że warto zaprosić turystów pod swój dach. Już w lutym br. w cza
sie fe rii zim ow ych p rzy jęliśm y pierwszych wczasowiczów.
TURYSTA MIŁYM GOŚCIEM Łącznie przez dom państwa Iza
beli i Edwarda Wnęków przewinęło się przez dwa tygodnie 20 osób. W grupie tej było sporo młodzieży, któ
ra robiła piesze wypady do Jarnoł
tówka, Głuchołaz, stamtąd do Czech.
- Już dawno mogłam rozpocząć agroturystykę, bo warunki lokalowe
SIE N N IK I MAJĄ W ZIĘCIE - Z tego właśnie względu liczy
my, że agroturyzm zyska zwolenni
ków zarówno wśród turystów jak i wśród naszych rolników - mówi Ze- nowia Murawska, prezes Agrotury
stycznego Stowarzyszenia Ziemi Ny
skiej. - To, że we wsi ktoś zacznie przyjmować wczasowiczów pod swój dom, będzie korzystne dla pozosta
łych mieszkańców. Ktoś inny może sprzedawać wyroby rękodzielnicze, choćby serwetki z wyszytą nazwą miejscowości, ktoś kto np. ma nie
czynną kuźnię czy inny zabytkowy warsztat może za odpłatnością udo
stępniać go turystom, nawet pozwa
lając wykuć im samodzielnie podko
wę. Dobrze, aby takich gospodarstw było więcej w jednej wsi - tak jak np.
w Ligocie k. Otmuchowa. Wtedy wy
cieczka obcokrajowców np. Niem
ców nie będzie musiała szukać nocle
gu w mieście. A gdy jeszcze turyści będą mieli okazję zjeść coś polskie-
Taniej w Czechach
Z dniem 1 kwietnia br. Czesi wprowadzili zwrot podatku VAT za wywożone od nich towary, tym sa
mym umożliwiając Polakom jeszcze tańsze zakupy.
Opodatkowaniu podlega towar nabyty przez jedną osobę za co naj
mniej 1000 koron czeskich do 30 dni od daty zakupu. Zwrot można będzie uzyskać po przedstawieniu na grani
cy towaru, faktury i specjalnego dru
ku, który jest w dwóch językach: po czesku i angielsku. Celnik ostemplu
je formularz, który jest w dwóch eg
zemplarzach. W tym sklepie, w któ
rym kupiono towar podróżny dosta
nie zwrot.
- Druk wypełnia sprzedający, ale celnicy nie będą kwestionować jeśli podróżny dobrze go wypełni - infor
muje kierownik Posterunku Celnego w Głuchołazach Izabela Ćernocka.
Wiadomo, że formularze są dosyć skomplikowane, więc jak poradzą sobie podróżni? Teoretycznie ma to wyglądać tak, że w każdym przygra
nicznym sklepie można będzie uzy
skać zwrot podatku. Kupiony sprzęt elektroniczny, AGD, markowe ubra
nia, itp. rzeczy, które są w zbliżonych cenach jak w Polsce, po odliczeniu 20% podatku okażą się tańsze niż u nas. Problem jednak jest w tym, że polskie urzędy celne wymagają ate
stów na produkty ”AGD, RTV. Gdy atestu nic będzie polscy celnicy mogą cofnąć tów/a'r z’granicy.
an
Czym m ożem y p och w alić się turystom ?
Planowa wycinka
Naszych Czytelników drażni częsty ostatnio widok ścinanych drzew w różnych częściach miasta. Niektórzy kwestionują nawet zgodność takiego postępowania z prawem nie wspominając już o estetycznej stronie zagad
nienia.
Jak poinform owano nas w Wydziale Rozwoju Miasta UM iG w Nysie wycinka drzew prowadzona na terenie miasta jest planowa. Dopuszczalne jest również obniżanie wysokości drzewa jeśli zagraża ono ludziom lub budynkom. Dlatego też w specjalnych okolicznościach wydawane jest po
zwolenie na wycięcie zdrowych drzew. Istnieje jednak obowiązek posa
dzenia od 5 do 15 nowych drzew za jedno wykarczowane. Dotyczy to za
równo spółdzielni mieszkaniowych jak i osób prywatnych, a wywiązywanie się z tego obowiązku jest kontrolowane.
Jest więc nadzieja/że Nysa będzie zielona. Szkoda tylko, że drzewa tak długo rosną.
ag
S O N D A „ N O W IN ”
Edward Wnęk zaprasza do
mamy dobre - mówi pani Iza, ale po
wstrzymały mnie obawy, że miejsco
wość w której mieszkamy prawie nie ma atrakcji turystycznych. D opiero pani Zenowia M urawska, szefowa Agroturystycznego Stowarzyszenia Ziemi Nyskiej uświadomiła mi, że jest to centralny punkt wypadowy:
latem nad Jezioro Nyskie, a przez cały rok w góry. Okazuje się też, że część tu ry stó w w yb iera w ieś ze względu na spokój i zdrową żyw
ność. Była u nas p rz e w sp a n ia ła mieszkanka Wrocławia - pani Stefa
nia z 9-letnim wnuczkiem. Bardzo chwaliła sobie pobyt u nas: dziecko miało świeże powietrze, zdrowe je dzenie (wszystko pochodziło z na
szego gospodarstwa) i wcale się nie nudziło, bo czas spędzało z naszą najmłodszą córką 10-letnią Jagodą.
Panią Stefanię zachwyciło malowni
cze p o ło ż e n ie S ta re g o L asu na wzniesieniach.
Korzyść była obopólna, bo wa
runki ofero w an e przez W nęków zach ęcają do w ypoczynku: dom nowy, gustownie urządzony, z do stępem do nowocześnie urządzonej łazienki (z kabiną) oraz dużej kuch
ni. Turyści mogli sami przyrządzać posiłki lub korzystać z oferty gospo
dyni: trzech posiłków (z własnych produktów pochodzących z gospo
darstwa) w cenie 20 zł od osoby do
rosłej i 10 zł - od dziecka. Jeśli do tego dodam y koszt noclegu (15 zł dorośli, 10 zł - dziecko), to wczasy w gospodarstwie agroturystycznym należą chyba do najtańszych.
oryginalnego wnętrza domu
go, z wyprodukowanych tu produk
tów, popić swojskim winem i... wy
spać się na sienniku pachnącym sia
nem - to zapewniam, że kiedyś jesz
cze wrócą do takiego miejsca. Cu
dzoziemcy, którzy stanowią prawie 80% agroturystów, uwielbiają proste łóżka z siennikami - śmieje się pani Zenowia, która przez 7 lat odkąd prowadzi gospodarstwo agrotury
styczne d o sk o n a le p o zn a ła ich upodobania.
Swoje doświadczenia przekazuje innym członkom Agroturystycznego Stowarzyszenia Ziemi Nyskiej oraz w czasie zebrań wiejskich zainteresowa
nym rolnikom. Z roku na rok zaintere
sowanie agroturyzmem wzrasta. W ub.
roku na naszym terenie było 12 rolni
ków organizujących wczasy w swoich gospodarstwach, obecnie liczba ta wzrosła do 27. Prawdopodobnie dołą
czą do tej grupy kolejni, gdyż kursy or
ganizowane przez Agroturystyczne Stowarzyszenie Ziemi Nyskiej cieszą się zainteresowaniem. Uwarunkowa
nia prawne są korzystne: rolnicy, czyli właściciele co najmniej 1 ha ziemi, przy wynajmowaniu 5 pokoi, niezależnie od liczby turystów nie płacą podatku.
Zgłaszają tylko do urzędu gminy, że posiadają pokoje do wynajęcia (po
trzebne do statystyki i wykorzystywane do promocji); pozostali mieszkańcy wsi płacą tylko 3% od obrotu. Więcej in
formacji zainteresowani mogą zasię
gnąć w siedzibie Stowarzyszenia - Urząd Miasta i Gminy w Nysie, ul. Ko
lejowa 15, od środy do piątku w godz.
10-15, tel.4355030 - 32, w. 213.
D anuta W ąsow icz-Hołota
M a łg o rz a ta :
- P rzepięknym Jeziorem Ny
skim i zabytkami - to mały Rzym.
Szpeci za to ten płot na ul. Prudnic
kiej.
L e o k a d ia :
- Nysa jest pięknym miastem, odbud o w an y m i w y re m o n to w a
nym. Jest także bardzo czysta. Te
raz, przy takiej pogodzie, kiedy mamy pluchę to ta uroda się nie uwidacznia, ale skoro tylko zaczną drzewa puszczać zieleń to będzie bardzo ładnie. U roda jest też w je ziorze.
Ryszard:
- Mamy piękne zabytki. K ate
dra, stary rynek, jezioro, wieża jed
na, druga... dużo rzeczy. Gdyby przyjechała do mnie rodzina znad m orza zabrałbym ich właśnie do miasta, bo sam mieszkam na wsi.
Ł u kasz:
- Starym budownictwem, nie
zbyt d o b rz e z a g o s p o d a ro w a n ą przestrzenią, np. budowa w rynku trwa już bardzo długo i nie wiado
mo o co tam w ogóle chodzi. Planty zostały zajęte i myślę, że to nie jest najlepszy pom ysł. Z a to b ard z o piękny jest budynek „Carolinum ”, rynek i katedra, jezioro.
K rys tian :
- A k u ra t m ieszkam w O tm u chowie i mógłbym pochw alić się zamkiem i rynkiem. O prócz tego chyba niczym innym. Nawet nie je ziorem, bo jest niesamowicie brud
ne.
an, ag E d w ard :
- Ja pochwaliłbym się jeziorem, rynkiem, muzeum i „Spółdzielnią Inwalidów”.
Czekając na Harrisa Sąd nad metalami
W izyta angielskiego uzdrow i
c ie la C liv e « a H a r r i s a w N ysie wzbudziła wiele kontrowersji. S et
ki osób z nadzieją czekały na jego przybycie. I m nóstwo się nie d osta
ło, mimo, że wcześniej po kilka go
dzin chorzy czekali w kolejce na zdobycie biletu. Przyszli ludzie z najprzeróżniejszym i ch o ro b a m i.
Przyszli tacy, którym m edycyna konw encjonalna nie daje żadnych szans na uzdrow ienie czy przeży
cie, przyszły osoby starsze, z dole
gliwościami charakterystycznym i dla ich w ieku, przyszły m atki z dziećmi, osoby o kulach, na wóz
kach, przyjechali naw et pacjenci szpitalni, którzy specjalnie na ten dzień zdobyli przepustkę.
Kilka godzin czekania w zatło
czonym pomieszczeniu, ścisk, ból i n ad z ie ja, że je d n a k uzdrow iciel d o tk n ie i wszystkie dolegliw ości znikną. W wielu przypadkach te nadzieje okazały się płonne. Tak było w przypadku pani Lilianny, która mimo że wyczekała w kolej
ce b ile t n a H a rrisa , nie w eszła.
Czuje się oszukana i rozgoryczo
na.
Po d łu g ic h o c z e k iw a n ia c h przyjechał Clive. Starszy, szczupły pan z uśm iechem na twarzy. Nie chce herbaty, nie chce kawy, tylko od razu prosi, aby zaprowadzić go do miejsca, gdzie m a przyjmować ludzi. Z torby wyciąga m agneto
fon, włącza kasetę z muzyką relak
sacyjną, u sta w ia s k a rb o n k ę , do której wrzuca się „co łaska” i przy
stępuje do pracy. Ludzie zniecier
pliwieni pokrzykują w holu, p uka
ją do drzw i. W ch o d zą pierw sze osoby. U sta w iają się w kolejce.
Zam ykają się drzwi. Clive dotyka, masuje niezm iennie z tym samym dobrym uśm iechem . Nie jest je d nak zadowolony, że reszta chorych czeka za zam kniętym i drzwiami.
Przesuwa stolik i prosi, aby wpusz
czono więcej chętnych. - Tam, w zam knięciu czują się sfrustrowani.
Niech widzą, co się tu dzieje - tłu
maczy. Ludzie w padają do środka, głośne dyskusje, żale, przekrzyki
w ania nie milkną. Clive prosi o ci
szę i kolejka się uspokaja.
N iestety w tym dniu Clive H ar
ris nie zdążył wszystkich przyjąć.
Pojechał na spotkanie w G rodko
wie. Z zapew nień organizatorów wynika, że będą starali się ściągnąć go jeszcze raz do Nysy, ponieważ, jak się okazało, zapotrzebowanie na H a rrisa je s t w Nysie b ard z o duże. D użo jest starszych, schoro
wanych ludzi.
C liv e H a r ris u r o d z ił się w W ielkiej Brytanii. Przez kilka lat m ieszkał w K anadzie, gdzie w wy
p a d k u sa m o ch o d o w y m zg in ęła jego przyjaciółka. W wieku 15 lat wyjechał do Afryki.
Już od najmłodszych lat Clive przejawiał paranorm alne zdolności.
Specjalnie dla czytelników „Nowin”
opowiedział kilka słów o sobie.
- Ju ż w najm łodszym w ieku, gdy tylko ktoś m nie d o tk n ą ł od razu czuł się lepiej. W szpitalu, gdy p rz e b y w a łe m z c h o ry m i dziećm i, gdy ich d otykałem p o praw iało się ich sam opoczucie. A dzieci te chorowały na białaczkę, raka, itp. To nie kw estia wiary. Ty masz wiarę, w artości, a ja to tylko wydobywam na w ierzch. M ówię ludziom chorym na trąd , mającym w iru s a e b o la , że w 87% b ę d ą zd ro w i. To się d z ie je za le d w ie podczas 10 sekund. Każdy chrze
ścijanin, p rem ier - mam to szczę
ście - je st m oim przyjacielem , w każdym kraju. D zieje się tak nie za spraw ą mojej osoby, ale daru, który tkwi we mnie. Np. w Afryce mówi się, że dary, talenty pocho
dzą od gwiazd, ale pow tarzam , to nie m oja zasługa, tylko „czegoś”
czym zostałem obdarzony.
M am też szczęście, że znam w ie le b a r d z o -, s u p e rb o g a ty c h osób. O ni są w spaniali. D ają mi sam ochody, sam oloty, bo nie m o
żesz zaw sze p o d ró żo w ać sa m o chodem , np. w Południow ej A m e
ry ce, A zji, g d z ie są o lb rz y m ie przestrzenie. D ają nie C liv e 'owi, ale żeby uczynić św iat lepszym . A le wszyscy - bogaci, biedni przy
chodzą do mnie nie dlatego, że są chorzy, ale d latego, że chcą być dotknięci, poczuć dotyk. Jeśli ro bisz coś, ró b to z m iłością. N a praw dę uzdraw ianie je st niczym, p isa n ie , fo to g ra fo w a n ie je s t n i
czym. M iłość je s t w szystkim . A kiedy m asz w sobie m iłość, p ro m ieniujesz tą miłością na wszyst
ko co robisz i na każdą spotkaną osobę. Z natury jesteśm y leniwi, ale dzięki miłości to się zm ienia.
M iłość w yznacza nam k ie ru n e k działania. O d miłości nie m a o d w rotu, m iłość spraw ia, że jesteś, czujesz się piękny.
O p o d z ie le n ie się w ra ż e n ia m i p ro sim y p ie rw s zyc h p rzy jętyc h przez n ie g o p a c je n tó w . Ci, k tó rzy po ra z p ie rw s zy u c ze s tn ic zy li w ta k im s e a n s ie byli z a s k o c ze n i, że le c z e n ie o d b yw a się n a s to ją c o , w o b e c n o ści innych ludzi. B yłyśm y ś w ia d k a m i ja k je d n a z pań k ie ro w a n a ju ż do w y jś cia p ytała: - To tu on przyj
m u je? N a w ia d o m o ś ć , że w ła ś n ie przed c h w ilą z b a d a ł ją H a rris , zd z iw io n a o d p o w ie d z ia ła : - A ja w y o b ra ż a ła m s ob ie tę g ie g o p a n a , k tó ry b ę d z ie p rzyj
m o w a ł w osobnym pokoju.
S ta n is ła w a
- Czekałam bardzo długo, od godziny 10 rano. Żeby się nie denerwować z tyłu, to stałam tyle godzin, żeby być pierwszą. D o
tyku H arrisa właściwie nie odczuwałam, ale mam chorą tarczycę;
zauważyłam, że zatrzymał się dłużej w jej okolicy.
Z o fia
- Stałam pierwsza, a do tyłu się nie oglądałam. Po co miałam się denerwować. Jak gdzieś idę, to staję pierwsza, żeby się nie narażać. W czasie dotykania nie odczuwałam przepływu energii.
Może to przyjdzie później?
F ra n c is z e k
- Ulgi nie odczuwa się od razu, ale wie pani, człowiek ratuje się jak może. A ponieważ jestem po udarze, to mam nadzieję, że chociaż to pomoże.
H e le n a
- Mam niewydolność krążenia i tak jestem jakby pijana, otu
maniona. Ręce, nogi mam zdrętwiałe. Liczę na to, że to pomoże.
S ta n is ła w a
Pierwszy raz jestem u terapeuty. Czasami stosowałam inne metody leczenia, np. ziółka sama od siebie zaparzałam. Dzisiaj czekałam od 14.00 i właściwie nic nie czułam.
D anu ta W ąsow icz - H o łota, A g n ieszka N a w ro c ka
Uczniowie z kl. II c Technikum Zawodowego o specjalności napra
wa i eksploatacja pojazdów samo
chodow ych przy Z S M w N ysie p rz e p ro w a d z ili w sz k o ln ej au li prawdziwy proces sądowy. Na ła
wie oskarżonych zasiadły m etale ciężkie: ołów, kadm, rtęć, glin oraz nawozy sztuczne i pestycydy. Sę
dzia, zajmujący poczesne miejsce, słuchał w skupieniu p ro k u ra to r
skich oskarżeń, specjalistycznych wyjaśnień inspektorów środowiska, lekarzy i naukowców oraz adwo
kackiej riposty biorącej m etale w obronę. Jak p ro k u ra to r udow ad
niał, że m.in. kadm powoduje od
wapnienie i deform ację kości, za
nik m ięśni, u tra tę w ęchu, nowo-
Reklama
konsumencka
P iątek 24 m arca w III Liceum O gólnokształcącym w Nysie był
„dniem o tw arty m ” d la uczniów klas ósmych szkół podstawowych, którzy ju ż wkrótce m uszą podjąć decyzję o dalszej drodze edukacji.
Przez szkołę przewinęły się tłu
my i to nie tylko z nyskich podsta
wówek, ale z całej gminy. Zwiedza-
dnia przed nimi w komisji egzami
nacyjnej?
O grom nym zainteresowaniem cieszył się pokaz reanim acji przy gotowany przez nauczycielkę klaą o profilu prom ocja zdrowia Irenę Rypel i pracownia komputerowa.
Wszyscy którzy przyszli w tyn dniu do III LO otrzymali ulotki iii-
Irena Rypel
jący już u progu witani byli przez swoich starszych kolegów i w pro
wadzani do auli. Tu szkolny peda
gog R enata Bąk zapoznawała ich z historią szkoły, jej funkcjonow a
niem, zasadami rekrutacji, profila
mi, które już działają i które roz
poczną funkcjonowanie od nowego roku szkolnego. Goście mogli zwie
dzić wszystkie klasy i z biciem serca przyjrzeć się tym, w których będą zdawać egzaminy. Mogli porozm a
wiać również z nauczycielam i. A nuż któryś z nich zasiądzie sądnego
formacyjne. Niektórzy z pewności już zdecydowali się, że będą zdawa do klasy o profilu językowym, hu m a n isty c zn o -ję zy k o w y m bądi wspomnianym już - promocja zdro wia. Klasa integracyjna zaś stwara możliwości nauki przed osobam niepełnosprawnymi.
Głównym źródłem wiedzy przy
szłych uczniów były jednak rozmo wy ze starszymi kolegami i pytani w stylu „Jak tu jest?”
Taka wymiana zdań to reklam:
konsum encka z pierwszej ręki.
1
Sąd wydał wyrok - uznał oskar
żonych winnymi. W ziął jednak pod uw agę o k o lic z n o ś c i łagodzące.
Skazał ich na stosowanie z rozwagą i umiarkowanie, przy akceptacji ca
łej listy w skazówek. Publiczność przysłuchująca się procesowi mo-j gła potem wykazać się zdobytymi»!
jego trakcie w iadom ościam i. Re-j prezentanci klas wzięli udział w te-j matycznym konkursie z nagrodami]
Tę nietypową lekcję chemii przygo-l towała nauczycielka B ożena Bar- gięła.
dvr twory i nadciśnienie, to obrońca wskazywał na jego plusy: odporny na rdzę, używany jako barwnik do, tworzyw sztucznych, stosowany w sam olotach i samochodach...
Coraz większe problemy występują ze studiującą młodzieżą z kierunków pedagogicznych. Zażywają m arihuanę i amfetaminę w takich ilościach, że można zdecydowanie mówić o uzależnieniu. To są przecież ludzie, którzy za dwa - trzy lata znajdą się w szkole jako nauczyciele i wychowawcy.
BĄDŹ ZAPOBIEGLIWY - KUPUJ TANIEJ!
ARMATURA SANITARNA
¡TECHNIKI GRZEWCZE WYPOSAŻENIE ŁAZIENEK
* Kotły, o g rze w a c ze w ody
* Z b io rn ik i o le jo w e
* G rze jn ik i i za w o ry
* Pom py do c.o.
* W od o m ierze
* Z a w o ry b e zp ie c z e ń s tw a
* Z a w o ry k u lo w e do w o d y i gazu
* N ac zyn ia p rzepo n o w e w y ró w n a w c z e
* F iltry i re d u k to ry c iś n ie n ia
* K a n a liz a c ja
* Rynny
In s ta la c je z m iedzi In s ta la c je z tw o rzyw a k lejo n e i zg rze w an e
Spłuczki podtynkow e Z łą c z k i s ta lo w e W kład y kom inow e B a te rie
C e ra m ik a s a n ita rn a Z le w o z m y w a k i K abiny n atry sk o w e P a ra w a n y na w a n n y P an ele n atry sk o w e W anny i brodziki
bater
B A T E R
H U R T O W N I A A R M A T U R Y
K o m fo rt, na k tó ry C ię s ta ć
N a n a r k o t y k i n i e m a
s p o ł e c z n e j z g o d y
O profilaktyce n arkom anii w województwie opolskim z p ełn o mocnikiem zarządu województwa ds. przeciw działania narkom anii, M irosław ą O lszew ską rozm aw ia Jerzy Pietraszko.
- Czym zajmuje się pełnom oc
nik ds. przeciwdziałania narkom a
nii?
- W w ojew ódzkim program ie za pobiegania narkom anii na rok 2000 i lata następ n e stawiam na w spółpracę ze wszystkimi s ta ro stwami województwa opolskiego.
Istnieje bardzo duża szansa, że zo
stanie on sfinansowany jako pro gram pilotażowy przez M in ister
stwo Zdrowia. Chcemy stworzyć w oparciu o wszystkie instytucje zwią
zane ze starostw em powiatowym program y zapobiegania narkom a
nii. Chodzi mi o skoordynow anie prac w tym tem acie z wydziałami oświaty, wydziałami zdrowia, cen
trami pomocy rodzinie, poradnia
mi psychologiczno - pedagogiczny
mi, policją prewencyjną, co jest w gestii starostów, przedstawicieli ko
ścioła, którzy tym problem em się interesują, organizacji pozarządo
wych, harcerstwa.
Pierwsze na taki pomysł wpadło Starostw o Nyskie. Głównie jem u zależało na ścisłej współpracy ze mną. Tam wówczas padł ten pomysł i nie wiedziałam co z tym zrobić.
Teraz już wiem, że nie ma sensu la
tać i gasić pożary. Trzeba takim program em zainteresować i skon
solidować działania tych wszystkich instytucji.
Gminy mają środki na profilak
tykę chociażby w komisjach rozwią
zywania problemów alkoholowych, natom iast starostwa nie. W ramach środków, którymi dysponuję z ra
m ienia U rzędu Marszałkowskiego i z pieniędzy różnorodnych progra
mów chcę wzmocnić wszystkie sta
rostwa. Biuro ds. narkomanii przy Ministerstwie Zdrowia również wy
myśliło, żeby pracę profilaktyczną oprzeć na starostwach. Ja lansuję taką koncepcję, o której powiedzia
łam w ministerstwie, aby nie dawać środków dla kilku starostw w każ
dym wojew ództw ie, tylko sukce
sywnie przekazywać je dla całego województwa i objąć program em wszystkie starostwa. U nas jest ich tylko dwanaście i gdyby się udało, to chciałabym koniecznie ogłosić konkurs na programy profilaktycz
ne dla szkół ponadpodstawowych.
Początkiem tych działań będzie de
b a ta s a m o rz ą d o w a z u d z ia łe m wszystkich wójtów, burm istrzów , starostów i radnych sejmiku woje
wódzkiego. Zaproszeni będą mło
dzi ludzie, przedstawiciele rad mło
dzieżowych województwa opolskie
go-
Gminy m ają pewne rozwiąza
nia. N iek tó re lepsze, inne nieco gorsze; Ja bardzo chętnie podejmę w spółpracę z każdą gm iną, która będzie chciała współpracować ze mną. Ale oczekuję, że z tymi pro
blemami przyjdzie do mnie gmina.
Jeżeli chodzi o starostwa, będę ich przyciągać na siłę. M ogą się bronić rękami i nogami, a ja będę tam tworzyć programy zapobiega
nia narkomanii.
Mirosława Olszewska
- Obawiam się, że przy tak du
żej ilości zaproszonych osób i insty
tucji do tworzenia programów pro
filaktycznych pow stanie sztuczny, papierow y tw ór w którym b ęd ą spotkania, dyskusje a nie będzie żadnych efektów.
- Mam nadzieję że tak nie bę
dzie. Te programy powiatowe, któ
re chcę zrobić otrzymały już pewne fundusze z P H A R E . B ardzo do brze mi się współpracuje z gminą Lewin Brzeski. Gm ina ta znalazła już dwie fundacje, które są gotowe wspierać dalszy ciąg tego, co się za
częło z pieniędzy gminnych. Ja oso
biście przymierzam się do współ
pracy m .in. z gm iną N iem odlin, konkretnie z panią B. Czyczyło z program em „m łodzież a e d u k a cja”, na który zgłosiła akces funda
cja dzieci i młodzieży oraz fundacja S. Batorego. Jest to program o wy
rów naniu szans młodzieży. U w a
żam, że danie sobie rady z proble
mami narkotycznymi wśród dzieci i młodzieży jest też wyrównywaniem szans. Młodzież m.in. dlatego sięga po amfetaminę bo w nowych wyma
ganiach oświatowych poprzeczka jest dla nich za wysoko ustawiona.
- Jak pani ocenia powiat nyski pod względem zagrożenia narko
manią?
- Nie potrafię na to pytanie o d pow iedzieć. Myślę, że byłaby to propozycja dla w ładz Nysy, aby przeprowadzić badania wśród mło
dzieży. A le zawsze w ystępuje tu pewna prawidłowość. Tam, gdzie są w iększe skupiska m iejskie szkół średnich bądź wyższych, zagrożenie jest większe. Mam ostatnio coraz w iększe problem y ze stu d iu jącą młodzieżą, i to z kierunków peda
gogicznych, która zażywa m arihu
an ę i am fe ta m in ę w tak ich ilo ściach, że m ożna zdecydow anie
mówić o uzależnieniu. To są prze
cież ludzie, którzy za dwa - trzy lata znajdą się w szkole jako nauczycie
le i wychowawcy. C oraz częściej spotykam rodziców, którzy przy
chodzą do mnie ubrani w koszulki ze znaczkiem marihuany. Nie jest też zawsze jednoznaczne, że może
my liczyć na współpracę z rodzica
mi.
Wywodzę się z poradni psycho
logiczno - pedagogicznej. Serce mi się kraje, że w poradniach jest tak mało ofert dla dorastających dzieci i młodzieży. A kurat w Nysie jest inaczej. Jest tu bardzo dobry zespół ludzi pracujących z młodzieżą do
rastającą - Teresa Pawelec, Elżbie
ta Sanocka. Każdy z psychologów czy pedagog szkolny musi umieć dawać sobie radę z eksperym ento
waniem z narkotykami - z pierwszą m arihuaną czy pierwszą am fetam i
ną. Nie może być tak, że jedyną od
powiedzią na to jest punkt M ona
ru. Każdy powiat jest inny. W je d nym jest „powrót z U ”, w drugim nie ma. W jednym działa organiza
cja pozarządowa, w drugim działa
nia profilaktyki narkotykow ej są scentralizowane w komisji rozwią
zywania problemów alkoholowych.
Ja chciałabym te wszystkie działa
nia zintegrować. Pół życia straci
łam, aby ludzie się między sobą do
gadywali i będę to nadal robiła, czy będzie się komuś podobało czy nie.
Cały sukces polega na wzajem
nej komunikacji między ludźmi - w domu, w rodzinie, w urzędzie czy w szkole.
Narkom ania, którą się zajmuję je st tak nieakceptow ana społecz
nie, że ja wszędzie znajdę sojuszni
ków. Z innymi problem am i spo
łecznymi bywa różnie ale na narko
tyki nie ma zgody społecznej.
J e rzy P ietraszko
WROCŁAW, ul. Popielskiego 1, tel. (071) 341 69 44, 343 60 94 NYSA, ul. Podolska 20, tel. 448 68 30,
NYSA, ul. Chopina 6-9, tel. 433 66 51