• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie 2000, nr 19.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie 2000, nr 19."

Copied!
48
0
0

Pełen tekst

(1)

N r 1 9

U MAJA 2000 r.

ISSN 1232-0366

Nr indeksu: 328073

C e n a : 1 , 5 0 z ł

N A J S T A R S Z E P I S M O W R E G I O N I E . U K A Z U J E S I Ę O D 1 9 4 7 R O K U .

P r z e d s t a w i a m y a r t y s t ó w

str. 5

Czytelnicy

wybierają miss!

Czytelnicy „N ow in N yskich”

wybierają swoją miss spośród kan­

dydatek do ty tu łu M iss W iosny 2000. Wystarczy tylko wybrać naj­

piękniejszą P a ń stw a z d a n ie m dziewczynę, w ypełnić drukow any przez nas kupon i przesłać go do re­

dakcji n a jp ó ź n ie j do 15 m aja.

Wśród uczestników naszej zabawy rozlosujemy atrakcyjną nagrodę.

Finał k o n k u rsu M iss W iosny odbędzie się 20 maja w NDK.

Zdjęcia dziewczyn i kupon konkursowy na str. 27

Wvró yrowname dla władzy

Radni Paczkowa przegłosowali podwyżkę wynagrodzenia burmistrza i jego zastępcy. Problem w tym, że wy­

sokość przyjętego przez radnych wy­

nagrodzenia ustalono już cztery mie­

siące wcześniej - 1 stycznia br.

str. 11

K asa chorych refunduje p o b y t rodziców w szp ita lu tylko dzieci specjaln ej troski i karm ionych p ie rs ią

CZY MATKI

MUSZA PŁACIĆ?

Jeszcze do niedawna kwestia pobytu rodziców w szpitalu przy chorym dziecku nie była w ogóle regulowana przez kasy chorych. Kilka dni temu ordynator Oddziału Dziecięcego Szpitala Miejskiego w Nysie otrzymała pi­

smo z kasy, które na pozór rozwiązując problem dopiero go otwiera.

Dokończenie na str. 3

„Późne żn iw a ” nyskiego poety

Magdalena Kozarzewska (z prawej) przyjmuje gratulacje od przyjaciół

„P rzy jech ałam , żeby oddać w ręce nyskich czytelników bibliofil­

ski tom poezji z e b ra n e j m ojego m ęża” - p ow iedziała M a g d ale n a Kozarzewska do licznie przybyłych 4 m aja br. do czytelni Biblioteki P u ­ blicznej w Nysie osób.

Ż ona Jerzego Kozarzewskiego, znanego - m im o bardzo spóźnione­

go, bo dopiero w 80. roku życia, d e­

b iu tu - nyskiego tw órcy, a u to ra dwóch tom ików „D ar codzienno­

ści” i „Ślady z kam ieni”, zaprezen­

tow ała wydane nakładem rodziny dzieło noszące ty tu ł „P óźne żni­

w a”, zaw ierające cały zachow any dorobek poety.

Czytaj na str. 6

S ta l p o z o s ta je !!!

Zespół Stali Nysa pozostanie w gronie naj­

lepszych drużyn siatkarskiej ekstraklasy. W poniedziałek wieczorem nysanie po raz trzeci pokonali w Warszawie siatkarzy Legii War­

szawa 3:1 (18, -21, 18, 21), wygrywając całą rywalizację również 3:1.

Czytaj na str. 36

Co p ó ł roku n ow a fu n k cja

W a r z o c h a p r e z e s e m ?

P r z ed sta w ic ie le członk ów S p ó łd z ieln i Garbarskiej “Asko” w Nysie na walnym zgro­

madzeniu udziałowców 6 maja br. nie poparli dotychczasowego prezesa spółdzielni Stani­

sława Bąderskiego. Tym samym przestał on pełnić swoją funkcję. Sam zainteresowany nie chciał się na ten temat wypowiadać. Stwier­

dził krótko - Od jutra jestem na urlopie.

Dokończenie na str. 2

Konstytucyjnie, ale inaczej

209. rocznica uchwalenia Konstytucji 3 maja, pierwszej w Europie a drugiej w świe- cie, miała w Nysie bardzo odświętny charak­

ter. Obchody zainaugurowała uroczysta msza św. w kościele św. Jakuba i Agnieszki, odpra­

wiona przez prałata ks. Mikołaja Mroza.

O obchodach rocznicowych czytaj na str. 2 5

Pijany strażnik sprawcą wypadku

26-letni fu n k cjo n a riu sz S traży M iejskiej w Nysie będący pod działan iem alk o h o lu (wg alk o testu 1,10 prom ila) kierow ał polonezem tru ck iem i w czasie wy­

prze d zan ia ja d ąc eg o przed nim p ojazdu zjech ał na lewy pas drogi, a n a stę p n ie n a ch o d n ik pow ażnie r a ­ niąc dwójkę przechodniów. S tra ż n ik nie był n a słu ż­

bie. W ypadek m ia ł m iejsce we w to rek 3 m a ja ok.

godz. 17.30 na alei W ojska Polskiego w Nysie.

Dokończenie na str. 2

NYSA, ul. Armii Krajowej 26 tel. 435 51 97, tel./fax 433 47 99

NYSA, ul. Krzywoustego 28 tel. 433 47 98 Z A P R A S Z A M Y N A Z A K U P Y

SPRZĘTU RTtf, AGD, ROWERÓW, ANTEN SAT S P R Z Ę T ( j ^ L G P R Z Y Z A K U P A C H N A 1 0 R A T BEZ PIERWSZEJ WPŁATY,

BEZ OPROCENTOWANIA,

BEZ PORĘCZYCIELI, BEZ PROWIZJI W SYSTEMIE RATALNYM „ŻAGIEL*

CYFRA + CANAL +

v30b

(2)

m i ą t e

Ł ap ó w ko m en d an t

Ryszard Ch., komendant komi­

sariatu w Krasnem pod Ciechano­

wem jest podejrzany o korupcję. Żą­

dał łapówek i bez oporów je przyjmo­

wał, obiecując pomyślne załatwienie sprawy. Kiedy wezwano go do proku­

ratury, by przedstawić mu zarzuty, policjant... wyciągnął broń, sterrory­

zował ochroniarza i uciekł. Ujęto go po kilku godzinach.

Obowiązki komendanta komisa­

riatu w miejscowości Krasne 43-letni Ryszard Ch., p ełnił od kilku lat.

Wcześniej był szeregowym funkcjo­

nariuszem . Będąc kom endantem stawiał sprawę jasno - rozstrzygnię­

cie będzie po myśli interesanta, ale ten musi za przychylność zapłacić.

Jak u staliła p ro k u ra tu ra, były to sumy w granicach od 100 do ponad 600 złotych. Zdarzały się również ła­

pówki w naturze - w jednym przypad­

ku szef komisariatu zadowolił się bu­

telką wódki. Mieszkańcy gminy byli zadowoleni z kom endanta, ale do czasu. Apetyt Ryszarda Ch. bowiem rósł - kwoty, których żądał, były co­

raz wyższe. Zniecierpliwieni ludzie opowiedzieli o „dobroczyńcy” pro­

kuratorowi.

O liw ą w d e a le ra

Mieszkańcy warszawskiego Tar­

gówka zawiązali komitet. Bronią się przed napadającymi ich narkomana­

mi i dealerami działającymi na osie­

dlu. Jednego oblali wrzątkiem i go­

rącą oliwą, innego pobili bejsbolowy- mi kijami. Uważają, że policja nic nie zrobi i nie ufają jej. Policja z kolei skarży się, że jest bezsilna, bo nikt nie chce przeciw dealerom zeznawać.

- Dealerzy wciągają w handel dzieci. Jak widzą biedne dziecko, to pożyczają mu pieniądze. Jak się za­

dłuży, każą oddawać. Zadłużonym dzieciakom proponują albo wyrywa­

nie torebek, albo handel heroiną - mówi pan Andrzej, ojciec Marcina, który stał się ofiarą narkotykowego biznesu.

W blokach na Targówku napady zdarzają się nawet kilka razy dzien­

nie.

- Dealerom narkotyków i narko­

manom sami zrobimy sąd - zapowia­

da osiedlow y K o m itet O brony M ieszkańców p rzed D ealeram i i Narkomanami.

N iew inny trotyl

Nie będzie kary więzienia dla by­

łych szefów „Super Expressu” za dziennikarską prowokację i nielegal­

ny zakup materiałów wybuchowych w 1995 roku - zdecydował wczoraj warszawski sąd i umorzył proces kar­

ny z powodu znikomej szkodliwości społecznej czynu.

Do nielegalnego zakupu sześciu kostek trotylu, spłonek i lontu doszło pięć lat temu, kiedy przez Warszawę przetoczyła się fala zamachów bom­

bowych. „Super Express” dowiedział się wówczas, że materiały wybucho­

we można kupić od antyterrorystów z jednostki w porcie lotniczym Okę­

cie. Jednem u z dziennikarzy udała się prowokacja - kupił trotyl. Dzien­

nik opisał wydarzenie i zapowiedział konferencję prasową, na której za­

m ierzał przekazać trotyl policji - wcześniej jednak funkcjonariusze przeprowadzili nalot na redakcję, a prokurator oskarżył szefów „Super Expressu” o nielegalne posiadanie materiałów wybuchowych.

Warzocha prezesem?

Dokończenie ze str. 1

Z naszych informacji wynika, że teraz jedynym kandydatem na sta­

nowisko prezesa “Asko” jest M ie­

czysław Warzocha, który od połowy stycznia br. jest tam dyrektorem.

Jak to jest możliwe że osoba, która nie przepracowała wymaga­

nych statutem spółdzielni 6 miesię-

W c z erw cu u b ie g łe g o ro k u Z arząd G m iny Paczków odw ołał Tadeusza Kuliga z funkcji dyrek­

to ra Z a k ła d u U słu g K o m u n a l­

nych i M ieszkaniowych i powołał na to stanow isko W arzochę, który natychm iast złożył kolejną o b ie t­

nicę. Tym razem obiecał radnym R ady M iejsk iej i m ieszkańcom P aczkow a, że do ko ń ca 1999 r.

Garbarnia czeka na prezisa...

cy m oże zostać jej prezesem ? To proste - dla Warzochy zm ieniono punkt statutu i w tej chwili nie po­

trzeba żadnego okresu przejścio­

wego aby stać się pełnoprawnym członkiem spółdzielni.

Przypomnijmy: Mieczysław Wa­

rzocha po w yborach sam orządo­

wych w 1998 r. przestał być burmi­

strzem Nysy. Niem al natychmiast rozchorow ał się. Po miesiącu wy­

zdrowiał i został prezesem „Polleny”

w Paczkowie. Następnie po sześciu miesiącach kierowania firmą Rada Nadzorcza “Polleny” odwołała go z funkcji prezesa. Wcześniej publicz­

nie złożył obietnicę zwiększenia za­

trudnienia w firm ie produkującej proszki. Obietnicy nie dotrzymał.

zb u d u je co najm niej je d e n blok m ieszkalny. N ie s te ty słow a nie dotrzym ał. W arto przypom nieć że za fantastyczne o b ie tn ic e otrzy ­ mywał 5 tys. zł m iesięcznie czyli dwa razy więcej niż jego pop rzed ­ nik. W iększe pobory nowego dy­

rek to ra kom unalki, władze Pacz­

kow a tłum aczyły bogatszym z a ­ kresem zadań jakie sobie wyzna­

czył. Po kolejnych sześciu m iesią­

c a c h W a rz o c h a w y lą d o w a ł w

“A sko” zostaw iając niezałatw ione sprawy w paczkowskiej kom unal- ce. W krótce m inie sześć miesięcy od kiedy W arzocha je st dyrekto­

rem garbarni. P ora na zm ianę sta­

nowiska.

M aciej Byczek

Wszystkim, którzy uczestniczyli w ostatnim pożegnaniu

mojego ukochanego męża i ojca naszych dzieci Ś P . J Ó Z E F A C I E L E C K I E G O

serdeczne podziękowania składają żona, córka, syn i rodzina

Serdeczne podziękowania Rodzinie, Koleżankom i Kolegom z Z-du Pracy, Sąsiadom,

Przyjaciołom, Znajomym i wszystkim, którzy uczestniczyli w ostatniej drodze

Ś P . J E R Z E G O P Y R D K A składa

żona i syn z rodziną

Pijany strażnik sprawcą wypadku

Dokończenie ze s tr 1

- Auto siłą rozpędu zniszczyło płot, a następnie obróciło się o 180 stopni i swoim ciężarem przycisnę­

ło do metalowej siatki dwójkę prze­

chodniów - opowiadali reporterowi

„Nowin” świadkowie zdarzenia po-

wych do czasu wyjaśnienia sprawy.

- Czekamy na odpowiedź z po­

licji, bo jeszcze nie w iadom o jak o n a zakw alifikuje te n czyn - czy jako wykroczenie, czy też przestęp­

stwo. O d tego uzależniam y nasze decyzje w stosunku do strażnika - pow iedział w icekom endant. Jed-

«7* :... i

¡1» :

.

'• 'if - ■>

» 1 :!/

>~ i.y

'; >’ \ * * Ż1' wfd 7 '•

-v\

Wr-iH m 1 4 *

Efekt brawury pijanego strażnika kazując wgniecenie w płocie. Po­

szkodowanymi zostali m ałżonko­

wie idący do kościoła na popołu­

dniowe nabożeństwo.

Dochodzenie w tej sprawie pro­

wadzi Kom enda Powiatowa Policji w Nysie. Strażnik - jak {»inform o­

wał „Nowiny” M irosław M oskal, zastępca kom endanta SM - został zawieszony w czynnościach służbo-

nak potem dodał, że niezależnie od kwalifikacji czynu prawdopodobnie zostanie on zwolniony dyscyplinar­

nie, gdyż pracownicy straży miej­

skiej muszą mieć nieposzlakowaną opinię.

Ofiary pijackiej brawury straż­

nika odniosły poważne obrażenia ciała - urazy nóg, głowy i klatki piersiowej.

dw

Potok nie był skażony

Czarna plama na rzece Widna, która wpłynęła od czeskiej strony, była substancją chemicznie obojęt­

ną. Laboratoria, które badały prób­

ki wody nie ustaliły co było przyczy­

ną zmiany koloru.

Jak powiedział naczelnik Wy­

działu Z arządzania Kryzysowego S tarostw a P io tr M usiał, w oda w rzece W idna jest w drugiej klasie

czystości. Jeżeli chodzi o środowi­

sko nie było żadnego zagrożenia.

S ubstancją, k tó ra zm ieniła kolor rzeki, był praw dopodobnie popiół.

Ponieważ wpłynęło to do nas z cze­

skiej strony, nic więcej na ten temat n ie m ożem y pow iedzieć. Alarm ogłoszony przez powiatowego in­

spektora sanitarnego na rzece Wid­

na został odwołany.

iP

Serdeczne podziękowania całemu personelowi Oddziału Intensywnej Terapii

Szpitala Miejskiego w Nysie za pomoc i ofiarną opiekę aż do ostatnich chwil życia naszego ukochanego

męża i ojca

Ś P . J Ó Z E F A C I E L E C K I E G O składa żona, córka, syn i rodzina

„Nie umiera ten, kio trwa w pamięci i sercach naszych

Rodzinie, Przyjaciołom, Rzemieślnikom i wszystkim, którzy okazali serce i współczucie oraz uczestniczyli w ostatniej drodze na miejsce wiecznego spoczynku

naszego ukochanego Męża, Tatusia i Dziadziusia Ś P . J A N A S Z C Z O T A R S K I E G O

serdeczne podziękowania składa

żona, córka, syn

(3)

11 maja 2000 sir. 3 »

5 m a ja w Szkole P o d s ta w o w e j n r 8 o d b y ła się uroczystość św ię ta szkoły, k tó ra n o si ch lu bn e im ię k a rp a tc zy k ó w

Święto szkoły

Tegoroczne święto szkoły zbiegło się z rocznicą uchwalenia Konstytu­

cji 3 m aja oraz czw artą n ad a n ia szkole imienia. Na uroczystą akade­

mię przybyli karpatczycy: Edmund Brzozowski mieszkający na stałe w

IV f, V b, VI e, VIII e, a na trzecim IV e, V e ,V I a i VIII d.

Wszystkie klasy otrzymały słodkie nagrody wręczone przez zaproszo­

nych gości.

Uczniowie starszych klas zapre-

Gratulacje od karpa tezy ka Londynie i W ładysław W oźniak z

Nysy. Z zaproszenia skorzystali tak­

że burmistrz Nysy Janusz Sanocki i pułkownik Krzysztof Klar z 22. Bry­

gady Piechoty Górskiej.

Akademia była okazją do wręcze­

nia nagród klasom, które zwyciężyły w turnieju poświęconym p atronom szkoły. Turniej składał się z trzech eta­

pów: wiedzy o karpatczykach, konkur­

su plastycznego i poezji. W klasyfika­

cji generalnej pierwsze miejsca wśród poszczególnych ciągów klas zajęły: IV a i IV c (ex aequo), V c, VI c, VIII a.

Na drugim miejscu znalazły się klasy:

zentowali wspaniały program arty­

styczny przygotowany przez panie Ire­

nę Konopkę, Barbarę Bajak i Marze­

nę Bargiel.

- Wiersze, które dzisiaj tak pięk­

nie recytowaliście, po wojnie byty za­

kazane - mówił burmistrz Sanocki. - Bohater narodowy generał Anders został przez komunistów uznany za zdrajcę, tak jak i wielu karpatczyków.

Pułkownik Krzysztof Klar odczy­

tał pismo z życzeniami z okazji święta szkoły od dowództwa 22. Brygady Pie­

choty Górskiej.

CZY MATKI

MUSZA PŁACIĆ?

Dokończenie ze str. 1

Do tej pory wewnętrzną sprawą każdego szpitala było to czy i ile będą płacili rodzice za przebywanie w s z p ita lu p rzy swoim chorym dziecku. Nie było bowiem żadnych odgórnych przepisów na ten temat.

D yrekcja S z p ita la M iejskiego w Nysie ustaliła, że będzie to kwota 10 zł za dobę. J e s t to o p ła ta za koszty hotelowe czyli korzystanie np. z ciepłej wody, papierow ych ręczników, zm ianę pościeli.

- Na oddziale mamy sale wypo­

sażone w małe i duże łóżka - mówi ord y n ato r O ddziału D ziecięcego M arta Tomecka. - Jeśli mamy dużą liczbę dzieci dużych to one zajmują te miejsca. W innym wypadku sta­

ramy się, żeby przebywały tam m at­

ki karm iące z dziećm i. Z darzało się, że niektóre z nich spędzały tu dwa tygodnie. Na korytarzach wi­

szą informacje na tem at odpłatno­

ści za pobyt. Jednak de facto wła­

ściwie prawie nigdy nie egzekwo­

wałyśmy od rodziców opłat. Zdarza się, że ktoś sam zapyta o regulowa­

nie kosztów. Są to jednak przypad­

ki sporadyczne. Nie wiadomo wła­

Z nożem do sklepu

Na 2 miesiące aresztu został skazany bezdomny ze schroni­

ska

z Bielic, który grożąc ekspe­

dientce nożem kuchennym usi­

łow ał

zmusić ją do wydania utargu.

Do zdarzenia doszło 2 maja

ok.

godz. 14 w jednym ze skle­

pów w Łambinowicach. Sklepo­

wa

zachowała się bardzo przy­

tomnie. Błyskawicznie zamknę­

ła

kasę fiskalną i wybiegła na zewnątrz zatrzaskując za sobą drzwi. Zaalarmowała będącego

w

pobliżu męża, który wraz z są­

siadem zatrzymał sprawcę.

d w

Strażacy w parku

Je śli ch c e sz zob aczy ć ja k w y­

g lą d a ją ć w i c z e n i a b o jo w e O chotniczych S tra ży P o żarn y c h

z

gm iny N ysa, p rzy jd ź w n a jb liż ­

szą

s o b o tę 13 m a ja d o p a r k u m iejskiego p rzy ulicy P o w sta ń ­ ców Ś lą s k i c h w N y s ie ( F o r t W odny). W ielk ie stra ż a c k ie m a ­ new ry r o z p o c z n ą s ię o g o d z . 8.00 a z a k o ń c z ą o g odz. 15.00.

MB

Po rocznej przerwie dojdzie do planowanego zlotu motocyklistów nad Jeziorem Nyskim w Skorochowie

Zlot m otocykli

Jak poinformował nas prezes nyskiego Klubu Motocykli Dawnych i Ciężkich „G lobetrotter Hom eless” Cezary Kamiński, w dniach od 26 do 28 maja do Skorochowa zjedzie ponad 1.000 motocyklistów z całej Polski.

Swój udział w zlocie zgłosili również miłośnicy motocykli dawnych z RFN i Holandii. Nie wiadomo jeszcze, czy dojdzie do skutku planowana na 27 maja o godzinie 12.00 parada motocyklistów z okazji Dni Nysy.

W tej sprawie toczą się jeszcze rozmowy pomiędzy organizatoram i a Kom endą Wojewódzką Policji w Opolu.

Zarząd Związku Osób Niepełnospraumych informuje mieszkańców miasta, że z przeprowadzonej kwesty ulicznej w dniu 28.04. br. uzyskaliśmy kwotę 84$, 06 zł,

którą przeznaczamy w całości na działalność statutową.

Jednocześnie Zarząd składa tą drogą gorące podziękowanie Dyrekcji i Radzie Pedagogicznej I I I Liceum Ogólnokształcącego

w Nysie za udzieloną pomoc w przeprowadzeniu kwesty przez młodzież szkolną.

ściwie kto ma zajmować się ściąga­

niem opłat. W innych szpitalach p o b ie ra n ie pien ięd zy je s t m oże bardziej egzekwowane. Np. rodzi­

ce, którzy nie uregulowali finanso­

wo pobytu na oddziale nie otrzymu­

ją wypisu szpitalnego.

Dopiero kilka dni temu ordyna­

tor Tomecka otrzymała z kasy cho­

rych pismo, w którym mowa o re­

fundacji kosztów pobytu w szpitalu m atki karm iącej p iersią i dzieci specjalnej troski, ale ...w ram ach kosztów leczenia dziecka.

- D użą liczbę naszych pacjen­

tów stanow ią jed n ak niem ow lęta starsze, bardzo związane z m atka­

mi. Czasami jest ich tutaj naprawdę dużo. N aw et p ię tn a ś c ie m atek . W iększość z nich nie należy do osób zamożnych. Dla nich nawet 10 zł to spory koszt - mówi ordynator Tomecka.

Szpital w dzisiejszej rzeczywi­

stości musi rządzić się twardymi prawami ekonomii. O ile pobyt kil­

ku m atek na oddziale nie zachwieje jego stabilnością finansow ą to w przypadku, gdy je st ich kilkaset rocznie, wiąże się to już ze sporymi kosztami. Tymczasem kasa chorych

je st nieugięta i refunduje koszty pobytu i leczenia szpitalnego jedy­

nie małych pacjentów.

N aukow o u d o w o d n io n y je s t dobroczynny wpływ na dziecko po­

bytu rodziców w szpitalu: szybciej w racają do zdrowia, są spokojne, m ają p o cz u cie b ez p ie cz eń stw a . Dziecko pozbawione opieki rodzi­

ców czuje się odrzucone i po zakoń­

czeniu leczenia odreagow uje p o ­ szpitalny stres.

- Jestem tutaj drugą dobę - mówi matka jednego z małych pacjentów oddziału. - Dzisiaj będą znane wyniki i lekarze zdecydują, czy możliwe bę­

dzie leczenie w domu, czy zostanie­

my tutaj. Muszę być przy synku, bo budzi się w nocy i wymaga mojej opieki. Wiem, że pobyt mój jest płat­

ny i zapłacę całą sumę. Uważam jed­

nak, że to absurd.

Dziecko w szpitalu ma prawo do opieki pielęgnacyjnej spraw o­

wanej przez rodziców lub opieku­

nów i do bezpośrednich kontaktów z nimi. Zapewnia to Konwencja o P raw ach D ziecka, raty fik o w an a przez Polskę i ustaw a z dnia 30, sie rp n ia 1991 ro k u o zak ład ach opieki zdrowotnej.

Agnieszka Groń

K o m e n t a r z

Kasy chorych wydają miliony złotych na swoje siedziby, na pensje dla własnej administracji, dla kolejnych dyrektorów. Na to wszystko tej nowej armii urzędników pieniędzy nie brakuje. N a­

szych pieniędzy. Ale brakuje ich dla m atek przebywających w szpi­

talach ze swoimi chorymi dziećmi. To jakaś paranoja.

Na szczęście w tej głupiej rzeczywistości, w jakiej funkcjonuje dzisiejsza służba zdrowia są jeszcze ludzie, dla których urzędnicze nakazy to nie wszystko. Dyrekcja nyskiego Z O Z -u i ordynator Oddziału Dziecięcego udowadniają, że wystarczy niekiedy odro­

bina życzliwości, zrozumienia i serca, by ktoś był szczęśliwy. Tym kimś są dzieci, które przecież w szpitalu nie przebywają dla przy­

jemności i ich matki, dla których nierzadko nawet najmniejszy wydatek byłby murem nie do pokonania, za którym pozostało cho­

re i osam otnione dziecko.

Obawiam się jednak, że przy obecnej pazerności kas i głupocie przepisów, życzliwość może okazać się czymś zbyt mało znaczą­

cym wobec finansowych barier.

Artur Kurowski

Posprzątali miasto

N ie d a w n o o b c h o d z iliś m y Światowy D zień Z iem i. C óż le p ­ szego m ożna zrobić dla niej jak nie posp rzątać to, co n ie p o trzeb ­ n e n a jej p o w ierz ch n i? Tak też zrobili uczniow ie Szkoły P o d sta­

wowej n r 5 w N ysie, którzy p o ­ dzielili nasze m iasto n a rewiry i s ta ra n n ie je w ysprzątali. W orki p ełn e śmieci w rzucono kom isyj­

nie tzn. w obecności całej klasy do śm ietników.

D obrze byłoby gdyby te n p o ­ rządek pozostał trwałym elem e n ­ tem w idoku nyskich ulic.

ag

(4)

i str. 4 J j j a j a 2000 Sprostow anie do a rt. Sojusz Lewych Dochodów

„Radni Klubu SLD Rady Miejskiej w Nysie oraz poseł Jerzy Pilarczyk nie mieli nic wspólnego z wyrażaniem przyzwolenia Krzysztofowi Bregule na założenie w miesiącu lutym 1999 r. spółki JKM Consulting w obecnej siedzibie Sojuszu Lewicy Demokratycznej przy ul, Marcinkowskiego 7.

M ałgorzata Koelner przez okres czterech lat począwszy od 1993 roku udzielała nieodpłatnej pomocy prawnej w ówczesnym Zespole Szkół Rolniczych jako członek Prezydium Rady Rodziców. W momencie kiedy został zagrożony byt prawny szkoły była jedyną osobą, która wyraziła wolę reprezentowania interesu skarbu państwa, grona pedagogicznego i 1600 uczniów i słuchaczy. Wówczas zatrudniona została na etacie radcy prawnego w wymiarze 1/3 etatu. Dotychczasowe funkcjonowanie szkoły w niezmienionym statusie prawnym świadczy wyłącznie o kwalifikacjach Małgorzaty K oelner oraz potwierdza fakt, że mój wybór był trafny".

Przewodniczący Klubu Radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej Rady Miejskiej h> Nysie Dyrektor ZSRCKU w Nysie

Leszek Wierzchowiec

Kłamstwo pod speojalnym nadzorem

Leszek Wierzchowiec, jako szef klubu radnych SLD w Nysie, albo rzeczywiście nic nie wic, albo z całą partyjną prem edytacją obraża na­

szych czytelników , m ieszkańców Nysy i pracowników „Polleny". Kto uwierzy w takie bajki, że Breguła założył prywatną spółkę w siedzibie nyskiego SLD i biurze posła Pilar­

czyka bez wiedzy i zgody członków Sojuszu? Tbkich naiwnych już nie m a, p an ie radny W ierzchow iec.

Niech pan pojedzie do Paczkowa, i w „Pollenie" powie pracownikom to samo, co pan napisał. Nie ręczę za pańskie zdrowie.

Breguła założył spółkę będąc wiceprezesem „Polleny". Prezesem był już wtedy Mieczysław Warzo- cha, jeden z liderów pańskiej partii.

To niemożliwe, żeby nic nie wie­

dział o spółce Breguły, której głów­

nym celem było stw orzenie tuby politycznej SLD. Pańskim zdaniem radny Stanisław Arczyński, który w tam tym okresie świadczył usługi transportowe dla „Polleny", a dziś jest jej dyrektorem , również nic nie wiedział? Przeczy tem u były czło­

nek zarządu „Polleny", współwła­

ściciel spółki JKM, jeden z podej­

rzanych Bogusław Turek.

Według Tlirka radny Arczyński o d sam ego p o czątk u w iedział o wszystkim. O spółce JKM , o tygo­

dniku, a naw et o pow iązaniach i umowach z poszukiwanym listem gończym Jackiem K. W ielokrotnie spotykał się prywatnie z Bregułą, znał Jacka K. i nie zrobił niczego, by uchronić „P ollenę” przed zło­

dziejską działalnością tych ludzi.

Ale wtedy najważniejsza była gaze­

ta, którą właśnie tworzono za pie­

niądze wyłudzone z „Polleny".

Rola radnego Arczyńskiego, i kilku innych członków SLD, w całej sprawie musi budzić uzasadnione podejrzenia. W m arcu, w b ezpo­

średniej rozmowie ze mną, już jako dyrektor „Polleny”, radny Arczyń­

ski prosił o nieujaw nianie innego wątku tej afery» dotyczącego prze­

budow y k o tło w n i z a k ła d o w e j, zgodnie z zezwoleniem, które „po­

m agał załatw ić” przew odniczący Rady Powiatu Rom uald Kamuda.

O co chodziło?

31 sierpnia 1999 roku ówczesny prezes „Polleny” Krzysztof Breguła podpisał bardzo niekorzystną um o­

wę na m odernizację kotłow ni ze

spółką cywilną EN-POL z Sosnow­

ca. Sporo zastrzeżeń do tej umowy wniósł radca prawny „Polleny”, jed­

nak wówczas nikt się z jego zda­

niem nic liczył. Z analizy dokum en­

tów wynika, że „Pollena" podpisała umowę bez jakiegokolwiek prze­

targu. Brak było w umowie ceny wstępnej i ceny ostatecznej, jaką

„Pollena” miałaby zapłacić wyko­

nawcy.

Wobec braku cenników i w arto­

ści poszczególnych urządzeń i eta­

pów robót nic można było w prak­

tyce ocenić zasadności pobierania należności przez EN-POL. Umowa zawierała nawet tak absurdalne za­

pisy, jak np.: „W niesienie reklama-

konywał roboty według własnego uznania, z naruszeniem wszelkich przepisów budowlanych, pod nad­

zorem technika architekta Zbignie­

wa Suskiego z Paczkowa. Suski 9 li­

stopada 1999 roku podpisał z re­

prezentującym „Pollenę” Bogusła­

wem Hirkiem umowę na pełnienie funkcji kierownika tej budowy. Tak nadzorował budowę, że kilka mie­

sięcy od jej rozpoczęcia, w dzienni­

ku budowy nie ma ani jednego za­

pisu, ani jednej adnotacji. Dziennik jest pusty!!!

Paradoksalnie, w kwietniu tego roku Zbigniew Suski został... in­

spektorem nadzoru budowlanego w paczkowskim U rzędzie Gminy.

nocześnie nie dopełnił obowiązków wynikających z funkcji inspektora n ad zo ru budow lanego. Ja k o in ­ spektor nadzoru powinien był za­

kwestionować sposób prowadzonej przez samego siebie modernizacji kotłowni.

Nie pisaliśmy o tym, bo w tym czasie „Pollena" starała się o kre­

dyt. Jak pan, panie radny W ierz­

chowiec zapewne wie, nowi właści­

ciele odmówili udzielenia jakiego­

kolwiek poręczenia dla tego kredy­

tu, choć był on niezbędny dla dal­

szego istnienia zakładu. Zdaw ali­

śmy sobie sprawę, że ujaw nienie jeszcze jednej afery w „P ollenie”

może zamknąć jej drogę kredytową

- b A T W O ^

O

cji jakościowej nie stanowi podsta­

wy do wstrzymania płatności” oraz że „za zaległości w płatnościach

„Pollena” zapłaci wykonawcy kary w wysokości 0,3% zaległej kwoty za każdy d zień zw ło k i". E N -P O L mógł nie robić niczego, lub zrobić byle co, a „P ollena” m usiała mu płacić. W ten sposób wyprowadzo­

no z „Polleny” kilkaset tysięcy zło­

tych. Prawdopodobnie część m ate­

riałów użytych do modernizacji ko­

tłowni w „Pollenie” pochodzi z go­

rzelni w Goświnowicach.

Tb nie wszystko. EN -PO L wy-

r e k l a m a

SERDECZNIE ZAPRASZAMY do Salonu Płytek Ceramicznych przy ul. Orzeszkowej 16 ( u Transbudem).

W. 433 41 31

oraz do sklepi przy ul. Jagiellońskiej 2 (obok ZEC).

T li. 433 06 SO

t e r a ł

PŁYTKI CERAM ICZNE I ARMATURA SANITARNA

Według dokum entów znajdujących się w Starostwie Powiatowym w Ny­

sie, do kwietnia to właśnie Suski odpow iadał za m odernizację ko­

tłowni w „Pollenie". W kwietniu złożył oficjaln ą rezygnację z tej funkcji. Wszystko wskazuje na to, że Suski jako kierownik budowy nie dopełnił obowiązków wynikających z funkcji kierownika budowy, i rów-

i zakład padnie. Los 120 pracowni­

ków był dla nas ważniejszy od ko­

lejnej sensacji. I co? Kilka dni po rozm owie z d yrektorem Arczyń- skim na te m at m odernizacji ko­

tłowni, dow iedziałem się, że A r­

czyński robi z siebie b o h a te ra , i opowiada, że to dzięki niemu udało się przerwać przestępczy proceder byłych prezesów „Polleny” i Jacka

K. i że to on doniósł do prokuratu­

ry o nieprawidłowościach przy mo­

d ern iz ac ji kotłow ni. S zkoda, że uczynił to dopiero po naszej publi­

kacji, kiedy „Pollena” straciła już kilkanaście milionów złotych.

Wróćmy jeszcze do historii: pa­

mięta Pan kto zapłacił rachunki za festyn wyborczy SLD na stadionie S party w Paczkowie, latem 1998 roku? „Pollena”, którą dzięki wa­

szym partyjnym kolegom z Paczko­

wa przejął należący przed laty do PZP R M arek Rasiński i Jan Mo- rański. A skąd ci panowie znaleźli się w naszym reg io n ie, to niech panu powie poseł Pilarczyka. O n wie najlepiej. Powinien też coś wie­

dzieć o upadku gorzelni w Goświ­

nowicach i dzisiejszej działalności syndyka, który zam iast sprzedać m a ją te k , w y d zie rżaw ił go za śmieszne pieniądze spółce, której prezesem jest... M arek Rasiński. I teraz syndyk nie reguluje wierzytel­

ności, do czego jest zobowiązany, bo jak twierdzi, nie ma za co. Nie ma nawet na zapłatę gminie Nysa podatku od nieruchomości. A R a­

siński zarabia na dzierżawie gorzel­

ni miliony. I b kolejny skandal, nie mniejszy niż ten w „Pollenie”. Syn­

dyk gorzelni w Goświnowicach ma tyle tupetu, że przyszedł nawet do burmistrza Nysy Janusza Sanockie­

go z wnioskiem o um orzenie podat­

ku. M iał pecha, bo zły Sanocki za­

m iast umorzyć p o d atek , wyrzucił go z gabinetu. Z wielkim hukiem.

A co do pani Małgorzaty Koel­

ner, to niewątpliwie ma duże kwali­

fikacje zawodowe. Udow odniła to m.in. podczas prowadzenia sprawy nyskiego „B udonysu” (do której powrócimy w najbliższym czasie) i przy sprzedaży udziałów „Polleny".

A to, że w dalszym ciągu ma wspól­

ne in te resy z przebyw ającym w areszcie byłym prezesem „Polleny”, to drobnostka, nie w arta uwagi w św ietle przytoczonych w cześniej przez pana zasług.

P oza k o m e n ta rz e m p o z o s ta ­ wiam fakt wykorzystywania przez pana i radnych SLD szkoły i jej p ra­

cowników do załatw iania p arty j­

nych spraw.

Artur Kurowski

Wandal próbow ał przekupić funkcjonariuszy straży m iejskiej

Dwa razy po pięćset i pćł litra

■TTOT

Rowerowy patrol Straży Miej­

skiej w N ysie pełniący słu żb ę 6 maja, około godziny 23.15 zauwa­

żył p ija n e g o m ę żc zy z n ę, k tó ry zniszczył kosz na śmieci na przy­

stanku autobusowym przy ul. E m i­

lii G ierczak w Nysie. M im o w e­

zwań strażników do zatrzym ania, 39-1etni A dam M. z Nysy nie re­

agował i z towarzyszącą mu kobie­

tą i mężczyzną zaczął oddalać się w

głąb placu Paderewskiego wyzywa­

jąc strażników słowami powszech­

nie uważanymi za obrailiw e.

W obec uciekającego funkcjo­

nariusze użyli środków przymusu bezpośredniego i w oczekiwaniu na wezwany radiowóz przykuli go do ...przystanku. Przez cały czas pijany mężczyzna krzyczał, że za­

łatw i straż n ik ó w , naśle na nich swoich kolegów.

W czasie p rzew ożenia rad io ­ wozem na kom endę policji w Ny­

sie, A dam M. p ro p o n o w a ł funk­

cjonariuszom za wypuszczenie ła­

pów kę - d am w am dw a razy po pięćset złotych i pół litra na do­

kładkę.

Z a trz y m a n y w p o lic y jn y m are szc ie krew ki m ężczyzna m iał 2,35 prom ila alkoholu we krwi.

JOTPE

(5)

P r o g r a m

o b c h o d ó w

D N I N Y S Y

2 0 0 0

Piątek - 26 maja STADION

11.00 - zbiórka młodzieży przed UM iG - ustawienie korowodu

11.30 - powitanie wszystkich przybyłych przez władze miasta, rozpoczęcie korowodu

12.00 - uroczyste otwarcie DNI NYSY 2000 i symboliczne wręczenie kluczy miasta sobowtórom

12.20 - korowód uczniów wokół stadionu (ocena) oraz konkurs na najlepszą kreację postaci (sobowtóra) wśród uczniów

13.00 - Mistrzostwa M iasta i Gminy w Biegach Sztafetowych dla szkół podstawowych i ponadpodstawowych (bieżnia)

13.00 - II Otwarty Turniej Streetballa (korty tenisowe), zapisy do dnia 22.05. - Adam W rona tel. 4333331 lub 4337912

17.00 - zespół coverowy „T-MX” grający muzykę grupy „Bad Boys Blue” - konferansjer wraz z sobowtórami:

Freddie M ercurym , Lindą Evans, Tadeuszem D rozdą -r

18.00 - zespół coverowy „W ATERLOO” grający muzykę grupy „ABBA” - konferansjer wraz z sobowtórami:

Hanną Suchocką, Wojciechem M annem , Davidem Hasselhofem

19.00 - zespół „BABYLON” grający muzykę grupy „BONEY M ” - konferansjer wraz z sobowtórami: H anną Gronkiewicz-Waltz, Jackiem Nicholsonem, Liz Taylor

20.00 - Krzysztof Krawczyk w program ie milenijnym - konferansjer wraz z sobowtórami: Andrzejem Wajdą, Lechem Wałęsą, M arylą Rodowicz

22.00 - „ELEKTRYCZNE GITARY” zespół Kuby Sienkiewicza, najlepszego lekarza wśród muzyków polskich i najlepszego muzyka wśród lekarzy.

BOISKO SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR 5

8.00 - II Turniej Piłki Nożnej Chłopców Szkół Podstawowych M iasta i Gminy Nysa o Puchar Dni Nysy.

D N I N Y S Y

I N F O R M A C J E

Bilety w cenie 5 zł do nabycia w oraz słuchaczy Radia RM F FM kon- każdym dniu imprezy w kasach przed

stadionem miejskim od godz. 13.00.

P rz e d sp rz e d a ż b iletów od 19 maja w kasach N D K oraz kina „Po­

kój”.

W trakcie trwania imprezy, dla posiadaczy biletów, przewidziane są liczne konkursy z wartościowymi na­

grodami ufundowanymi przez spon­

sorów Dni Nysy.

Dla uważnych czytelników „G a­

zety Wyborczej” i „Nowin Nyskich”

kursy, w których do wygrania grati­

sowe bilety na Dni Nysy.

Uwaga! Przy wychodzeniu ze sta­

dionu w trakcie trwania imprezy oso­

by chcące na nią powrócić otrzyma­

ją na rękę kolorową pieczątkę upo­

ważniającą do wielokrotnego wcho­

dzenia na stadion w danym dniu (na każdy dzień inny kolor pieczątki).

Organizatorzy zapraszają przedsię­

biorców i właścicieli firm do rekla­

mowania się w trakcie imprezy.

MUZEUM W NYSIE

13 m aja - 11 czerwca SALON 2000

18.00 - otwarcie wystawy prac Nyskiej Grupy Artystycznej (malarstwo, grafika, rysunek, rzeźba, ceramika).

Wystawa prac - dostępna codziennie w godzinach otwarcia muzeum.

28 maja

11.00 - otwarcie wystawy Lloyda M orisona - obieżyświata (zdjęcia, ma­

teriały prasowe, listy polecające, plakaty, itd.) Wystawa prac - dostępna codziennie w godzinach otwarcia muzeum.

l e k t r y c z n y K u b a

JAKUB S IE N K IE W IC Z , ur.

24.11.1961 w Warszawie, wykształcenie - wyższe, w ykształcenie m uzyczne - nie ma, uprawia piosenkę autorską,

początki muzykowania - sam o­

dzielnie w domu,

debiut profesjonalny właściwie nigdy nie nastąpił, z zasady zajmuje się piosenką am atorsko, tyle, że gra za pieniądze,

nagrody:

Nagroda im. A ndrzeja Waligór­

skiego - „A ndrzej 97”, przyznana 2.03.98 r.

Nominacja do finału plebiscytu

"Fryderyk 98" w kategorii piosenka poetycka, za płytę Źródło,

główna działalność: rep ertu ar, występy i działalność wydawnicza zespołu "Elektryczne Gitary",

działalność samodzielna:

1) płyta: Kuba Sienkiewicz - Od morza do m orza (Zic-Zac 1994)

GŁÓWNI SPONSORZY

PHILIPS

2) płyta: Trawnik i Kuba Sienkie­

wicz - Czarodzieje (SP records 1995) 3) dwie piosenki do programu A ndrzeja Zaorskiego "Odjazd" (nie wydane)

4) Muzyka do serialu Pokój 107

(nie wydane)

5) dwie piosenki do filmu "Spo- na" W aldemara Szarka (wydane w lutym 98)

6) płyta: Kuba Sienkiewicz - Ź ró­

dło (Polygram 1998)

W I Z J A T V

[ R T V - S A T ]

NYSA B CH B o g d a n C h w a liń s k i

Autoryzowany D ealer Forda

7) piosenka do serialu „Taksów­

ka z jedynką”

8) udział w program ie Salonu Niezależnych (W-wa, 12.98 r.)

najpopularniejsze piosenki:

teledysków doczekały się utwo­

ry: Nie męcz mnie (Brudko, Kleyff), K an ad a, A m eryka (Sienkiew icz,

P ? ' di*

OKOCIM

Bień), Telewizja 1972 (Kleyff). W promocji radiowej znalazły się tak­

że utwory: Piosenka polityczna (J.

Sienkiewicz), Ars longa, vita brevis (J. K elus) o ra z P apkin 1975 (J.

Kleyff).

Cover story

Grupy coverowe wykonują utwo­

ry upodabniając się do swoich idoli.

N a scenie wzorują się na ich zacho­

w aniu. D zięki swoim aranżacjom gwarantują znakomitą zabawę przy klasycznych utworach zespołów, któ­

re naśladują.

W piątek na scenie zobaczymy

"T-MX" - wykonujący muzykę "Bad Boys Blue", "WATERLOO" - grają­

cy hity "ABBY", a także "BABY­

L O N ", k tó ry z a p re z e n tu je nam utw ory wykonywane przez grupę

"BONEY M".

)S4t

m

OLPORTER S.A.

PATRONAT MEDIALNY

1 ¥ o w m V

v p

K A T O W ! C E

(6)

sir. 6 11 maja 2000

P ó ź n e ż n i w a ” n y s k i e g o p o e t y

naporem wody. Ta spuścizna poetyc­

ka ujrzała światło dzienne dopiero w tym, prezentowanym przez Magdale­

nę Kozarzewską tomiku „Późne żni­

wa”. Są tam wiersze nigdzie nie publi­

kowane, (młodzieńcze, okupacyjne, więzienne, oraz tworzone w latach 60.

i 70.) oraz te, które złożyły się na pierwszy (wydany w 1992 roku) tomik

„Dar codzienności”.

O tych dziwnych losach nyskiego poety oraz towarzyszących im równie niezwykłych losach jego poezji za­

pewne wielu ludzi usłyszało po raz pierwszy z ust Magdaleny Kozarzew- skiej, w czasie prezentacji 4 maja ca­

łości dorobku zebranego w dziele

„Późne żniwa”.

W gronie gości przeważali przy­

jaciele rodziny Kozarzewskich, któ­

rzy osobiście znali poetę. Dzielili się swoimi wspomnieniami np. pani Ru- szecka opowiadała o tym, że Jerzy Kozarzewski w swojej skromności nie uważał, że tworzy poezję (potwierdzi­

ła to zresztą pani Magdalena). Przy­

toczyła taką oto anegdotę:

- Było to w latach, kiedy książki się zdobywało. Udało mi się zdobyć tomik „Który stwarzasz jagody” ks.

Jana Twardowskiego - wiedziałam, że pan Jerzy o nim marzył. Przyniosłam uradowana, on chwycił i dziękując powiedział mi z takim żalem, który pam iętam do dziś: „Wiesz, tu jest prawdziwa poezja, zobacz jaka tam jest lekkość słowa”.

Ostatnio wróciły do mnie te sło­

wa, bo pomyślałam, że nie ma go wśród nas i nie mogę mu powiedzieć, że w jego twórczości też można zna­

leźć wiersze lekkie, zrozumiałe, ale nie puste lecz niosące treść. To nie jest poezja hermetyczna. Zrozumie­

my ją my, a także nasze dzieci.

NIE NISZCZM Y

PRZESZŁOŚCI OŁTARZY...

Innym wspomnieniem podzieliła się polonistka z Zespołu Szkół Eko­

nomicznych w Nysie Emilia Jodełka, dotyczącym lekcji w pewnej męskiej nieujarzmionej klasie zawodowej:

- Spóźniłam się kiedyś na ich lek­

cję, bo byłam na prezentacji „Daru codzienności”. Zaczęłam im opowia­

dać o tym niezwykłym poecie, a kiedy przeczytałam im wiersz „Egzekucja”

w pewnym momencie ze zdziwieniem stwierdziłam, że moi niesforni chłop­

cy siedzą prawie z otwartymi ustami.

Gdy dzwonek przerwał lekcję oni nie ruszali się z miejsc, a na koniec zapy­

tali: Czy pani jeszcze kiedyś nam opo­

wie o Jerzym Kozarzewskim?

W takim wzruszającym tonie do­

biegło spotkanie z Magdaleną Koza­

rzewską, równie niesamowitą posta­

cią, jak jej wybitny mąż. Nieodłączna towarzyszka Jerzego Kozarzewskie- go była przy poecie zarówno w chwi­

lach radości, jak i smutku. Teraz gro­

madzi i promuje jego twórczość.

Niestety odnosi się wrażenie, że zarówno pani Magdalena jak i rodzi­

na Jerzego Kozarzewskiego są od­

osobnieni w swoich staraniach. Zada­

ję sobie pytanie, czy środowisko ny- san, które powinno być dumne że ma tak wybitnego twórcę, nie powinno zadbać o wydanie w większym nakła­

dzie dzieła zebranego „Późne żni­

wa”? Zwłaszcza, że wydane tomiki, a przede wszystkim „Dar codzienno­

ści” wyczerpały się. Jak więc mamy uczyć nasze dzieci poezji rodzimego twórcy, skoro nie mamy źródeł?

Wręcz ciśnie się na usta cytat: „Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy..

Danuta Wąsowicz - Hołota

„P rzyjechałam , żeby oddać w ręce nyskich czytelników bibliofilski tom poezji zebranej mojego męża” - powiedziała M agdalena Kozarzew- ska do licznie przybyłych 4 maja br.

do czytelni Biblioteki Publicznej w Nysie osób. Żona Jerzego Kozarzew­

skiego, znanego - mimo bardzo spóź­

nionego, bo dopiero w 80. roku życia, debiutu - nyskiego twórcy, autora dwóch tomików „Dar codzienności” i

„Ślady z kamieni”, zaprezentowała wydane nakładem rodziny dzieło no­

szące tytuł „Późne żniwa”, zawiera­

jące cały zachowany dorobek poety.

Ilość wydanych egzemplarzy jest nie­

wielka. Biblioteka nyska otrzymała jeden egzemplarz do archiwum i je­

den do wypożyczalni.

62 LATA TWÓRCZOŚCI Magdalena Kozarzewska, którą nysanie znają powszechnie jako leka­

rza pediatrę i ordynatora oddziału dziecięcego, po śmierci Jerzego Ko­

zarzewskiego wyjechała do Warsza­

wy, gdzie poświęciła czas na opraco­

wywanie spuścizny poetyckiej męża.

Dzielnie wspierały ją w tym dziele córki i syn oraz dalsza rodzina. Doro­

bek twórczy poety jest niezwykle bo­

gaty, o czym niewielu nysan wie.

Jerzy Kozarzewski, mimo iż ofi­

cjalnie debiutował na progu 80. roku życia - najpierw „Darem codzienno­

ści”, potem tomikiem „Ślady z ka­

mieni” - to jednak twórczością po­

etycką zajmował się od czasu wcze­

snej młodości, praktycznie po kres swojego życia. Na tak późne ujawnie­

nie utworów wpływ miały tragiczne przeżycia wojenne i powojenne. Ny­

ski poeta będący potomkiem Cypria-

Jerzy Kozarzewski - Pierwsze młodzieńcze wiersze w odbitkach na cieniutkim papierze maszynopisowym, były złożone w warszaw skim m ieszkaniu ciotki męża, znanego językoznawcy Zofii Łempickiej, bardzo żywo interesują­

cej się twórczością mojego męża.

- grudzień 1992 r.

Jerzy K ozarzew ski był najpierw członkiem krakowskiego Związku Jaszczurczego, potem wcielonego w konspiracyjną organizację Obozu Narodowego. W chwili wybuchu po­

wstania warszawskiego Jerzy Koza­

rzewski przebywał w Warszawie na

Magdalena Kozarzewska promuje nowy tomik poetycki męża

na Norwida (matka Jerzego Koza­

rzewskiego była wnuczką najmłod­

szego brata romantycznego poety) zainteresował się poetycką twórczo­

ścią w czasie studiów w Szkole Głów­

nej Handlowej w Warszawie.

- Pisał od 20. roku życia do końca i zbiór „Późne żniwa” zawiera wier­

sze z okresu 62 lat - wyjaśniała żona poety, która dodała, że w chwili pu­

blikacji pierwszych tomików w 1992 roku Jerzy Kozarzewski nie dyspono­

wał całością swojego dorobku. Losy twórczości były równie skomplikowa­

ne i złożone, jak losy jej autora.

Przetrwały tam okres okupacji, prze­

trwały nawet powstanie (mieszkanie nie było spalone, bo leżało na pra­

wym brzegu Wisły) i po aresztowaniu męża, kiedy w warszawskim mieszka­

niu robiono rewizję, jego wiersze skonfiskowano razem z innymi doku­

mentami - opowiadała dr Magdalena Kozarzewska. Po wyjściu z więzienia mąż otrzymał je z powrotem.

WIERSZ URATOWAŁ ŻYCIE Niezorientowanym należałoby przybliżyć okoliczności tych tragicz­

nych chwil poety. W czasie okupacji

urlopie organizacyjnym , bo-żona Magdalena będąca w zaawansowanej ciąży czekała na rozwiązanie. Zaan­

gażował się, ze względu na brak przy­

działu mobilizacyjnego, w służbę cy­

wilną. W październiku 1944 roku zo­

stał wraz z ludnością cywilną zgarnię­

ty z ulic stolicy i wywieziony do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu, a następnie w Mauthausen. Po zakoń­

czeniu wojny wracając z wyzwolone­

go obozu odnowił kontakty ze swoją organizacją poza granicami Polski.

Po zebraniu informacji o nowej sytu­

acji w kraju przedarł się przez zieloną

granicę na Zachód, by zanieść Pola­

kom wiadomość, iż w rzeczywistości komunistycznej nie da się prowadzić podziemnej działalności. Po prostu trzeba albo ją zaakceptować, albo nie wracać do kraju. Po ponownym po­

wrocie do kraju (notabene z zamia­

rem kontynuowania życia lojalnego obywatela) Jerzy Kozarzewski został aresztowany wraz z grupą pięciu osób i skazany jako szpieg na karę śmierci.

Jako główny podejrzany otrzymał po­

dwójny wyrok.

Żona Magdalena Kozarzewska dotarła do Juliana Tuwima i powołu­

jąc się na nietypową genealogię męża oraz przedstawiając jego dorobek po­

etycki, uprosiła poetę o interwencję u prezydenta Bieruta.

Ten wątek losów Jerzego Koza­

rzew skiego je s t niezwykły, gdyż właściwie to jeden z wierszy poety

„Egzekucja”, napisany w 1943 roku, uratow ał mu życie. Julian Tliwim uznał go za utwór proroczy, gdyż sy­

tuacja podmiotu lirycznego - czło­

w ieka o c z ek u jąc eg o n a wyrok śmierci, rozmawiającego z Bogiem - była adekwatna do sytuacji, w ja ­ kiej znalazł się kilka lat później Je­

rzy Kozarzewski.

WIERSZE SCHOWANE W PAMIĘCI

Prezydent Bierut zastosował pra­

wo łaski. Jerzy Kozarzewski spędził 10 lat w najcięższych polskich więzie­

niach politycznych - m.in. na Mokoto­

wie, we Wronkach, Rawiczu. Wów­

czas też pozostał wierny poetyckiej twórczości, jakkolwiek tworzył wier­

sze jedynie w pamięci. Nie miał bo­

wiem dostępu nawet do skrawka pa­

pieru i ołówka. Tc specyficzne utwory doczekały się zapisu na rok przed wyj­

ściem poety z więzienia, gdy z Wronek trafił do warszawskiego więzienia i zo­

stał zatrudniony w filii papierów war­

tościowych. Więźniowie czesali tam szmaty, z których robiono papict

W 1955 roku Magdalena Koza­

rzewska, która nakazem pracy zosta­

ła skierowana do szpitala w Nysie, otrzymała dziwny list: kartkę forma­

tu A3, a na niej drobnym maczkiem spisane wiersze, z wykorzystaniem każdego wolnego miejsca. Na prośbę Je rz eg o K ozarzew skiego, jakiś współwięzień po opuszczeniu wię­

ziennych murów, przesłał do Nysy ten nietypowy więzienny dorobek po­

etycki.

Poezja więzienna, a także wiersze młodzieńcze oraz czasów wojny i okupacji zostały uznane przez Jerze­

go Kozarzewskiego za zaginione. Po wyjściu z więzienia (w 1955 roku), gdy rozpoczął w Nysie „normalne”

życie (niestety piętno szpiega ciążyło cały czas na stosunku władz do nie­

go), zebrał kilkanaście lat później ze względu na bezpieczeństwo swojej rodziny cały dorobek w jakieś pudło i schował. Niestety poeta zrobił to tak skrzętnie, że do końca swoich dni nie mógł go odnaleźć. W „D arze co­

dzienności” zawarł jedynie najnow­

szą twórczość - z lat 80. Umierał (1 lutego 1996 roku) ze świadomością bezpowrotnej straty wszystkich utwo­

rów napisanych do 1980 roku. Dziw­

ny traf sprawił, że jednak zostały one odzyskane.

DZIWNE OCALENIE

Po powodzi w 1997 roku w czasie porządkowania zalanej piwnicy ny­

skiego mieszkania syn Jerzego Koza­

rzewskiego znalazł je na jednej z szaf - jedynej, która nie przewróciła się pod

(7)

str. 7 i 11 maja 2000

Pod znakiem zapytania stoi budowa nowe*

go gim nazjum w K orfantow ie i Kam ienniku

Pieniądze dla szkół

Wystawa Kazimierza Staszkowa

W piątek 12 maja o godz. 18.00 w Czytelni Miejskiej i Gminnej Bi­

blioteki Publicznej w Nysie odbę­

dzie się wernisaż wystawy fotogra­

fii Kazimierza Staszkowa pt. „Moje pasje”.

Oprócz fotografii tego nyskiego człowieka renesansu prezentowany będzie również jego dorobek wy­

dawniczy i zbiory m inerałów p o ­ chodzących z naszego regionu.

ag

Z rezerwy celowej budżetu pań­

stwa na m odernizację, rem onty i ad a p ta cję szkół dw ieście tysięcy złotych otrzym ało G im nazjum w Skoroszycach. Znacznie mniejsze kwoty otrzymały inne gminy, np. na m odernizację gimnazjum: w G ra­

czach (gm. Niemodlin) - 35 tys. zł, w Łambinowicach - 39 tys. zł.

N a rem onty szkół podstaw o­

wych w Kamienniku - 40 tys. zł, w Korfantowie 35 tys. Na doposaże­

nie gimnazjum w pomoce naukowe Skoroszyce otrzymały 30 tys., Pako­

sławice 30 tys., Kamiennik 20 tys., Łam binowice 20 tys. i Niem odlin 30 tys.

Żadna z gmin powiatu nyskiego (oraz N iem odlin) nie otrzym ała dodatkowych środków z rezerw ce­

lowych na dofinansowanie inwesty­

cji oświatowych, jak budowa gim­

nazjum bądź sali gimnastycznej.

ip

. . . Oferuje Państwu na bardzo dobrych O R l A i preferencyjnych warunkach możliwość

Leasing

leasinou maszyn i urządzeń, ciągników 6 siodłowych oraz wózków widłowych.

Olimpijczycy i krwiodawcy

Oddział Nysa,

ul. Wolności 2, tel/fax (077) 433 44 68

O R I Y

a t r a k c y j n a o f e r t a l e a s in g o w a

y i X I A + RABAT NA SAMOCHODY CIĘŻAROWE:

Le a s in g DAEWOO, FIAT, RENAULT, CITROEN i inne, np.:

Szkolni krwiodawcy P o d su m o w a n ie rejo n o w eg o

etapu Krajowej O lim piady Prom o­

cji Zdrowego Stylu Życia oraz in­

auguracja działalności Klubu Ho­

norowego Krwiodawstwa były oka­

zją do uroczystego spotkania spo­

łeczności szkolnej III LO oraz Me­

dycznego Studium Zawodowego w Nysie. M iało ono miejsce 5 m aja w auli III LO przy ul. Ujejskiego w Nysie.

O rg an izato rem O lim piady II szczebla był Rejonowy Z arząd PCK w Nysie. W iceprezes Zarządu Mi­

chalina Kozak ogłosiła listę zwy­

cięzców oraz wręczyła atrakcyjne nagrody rzeczowe. W gronie laure­

atów z n a le ź li się: I m ie jsc e - Agnieszka R utko i Alicja D ec (z III LO) oraz M ałgorzata Myszor i Be­

ata Żeligowska (SP 5); II miejsce - Anna Filipek (III LO), W eronika N ejnarow ska i A n n a K raw czyk (ZSE); III miejsce - M onika Roma- nik, M agdalena Wydra i Katarzyna Bogucka (ZSE). N atom iast w pla-

Radni Rady Powiatu z AWS i UW dom agają się od przew odni­

czącego Rady R om ualda Kamudy złożenia rezygnacji. Przewodniczą­

cy ma czas na podjęcie decyzji do 10 maja.

Jeśli do tego czasu nie zrezy­

gnuje, 11 maja odbędzie się kolejne , spotkanie koalicji, na którym zosta- i nie podjęta decyzja o jego odwoła-

| niu. W rozmowach na tem at zmian na stanowisku przewodniczącego Rady nie biorą udziału radni Przy­

mierza S p o łe c z n e g o , k tó re g o członkiem jest Kamuda.

Za odejściem Kamudy opowia-

| da się także część radnych SLD, J jednak ich zdaniem odw ołanie to

ostateczność. Według opozycji naj-

| lepiej będzie jak Kam uda sam zre­

zygnuje. A le jeśli tego nie zrobi, część radnych SLD zapowiada po­

parcie ew entualnego wniosku ko­

alicji o jego odwołanie.

Powodem odw ołania Kamudy jest je g o um ow a z paczk o w sk ą

„Polleną”, której treść w lutym br.

ujawniła nasza redakcja, zarzucając jednocześnie przew odniczącem u Rady przyjęcie łapówki. Z a pomoc

stycznej formie wypowiedzi najle­

piej wypadły uczennice SP 5 w Ny­

sie: Iwona Kot, A nna Palczewska, A nna Zagajska i D anuta Więcek.

w uzyskaniu dwóch zezwoleń w Sta­

rostwie K am uda otrzym ał od by­

łych członków zarządu „Polleny” 5 tys. złotych. W sprawie jego umowy z „Polleną” Prokuratura Rejonowa w Nysie prowadzi śledztwo.

art.

W ubiegłym tygodniu w N ie­

m odlinie w m ieszkaniu 53-letnie- g o K a z im ie rz a G . z n a le z io n o zw łoki m ężczyzny. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził, że przy­

czyną zgonu 60-letniego S tefana S. było wykrwawienie powstałe na skutek licznych ran kłutych na le­

wym podudziu zadanych ostrym

O ficjalna inauguracja działal­

ności Klubu H onorow ego Krwio­

daw stw a przy M edycznym S tu ­ dium Zawodowym w Nysie była natom iast okazją do wym ieniania poglądów na tem at krwiodawstwa w Polsce. Z członkam i klubu dzie­

lił się sw oim i s p o s trz e ż e n ia m i F ra n c isz e k N ow icki, za słu ż o n y nyski dawca, odznaczony „Krysz­

tałowym sercem ” (przyznawanym wyjątkowo zasłużonym dawcom).

Szkolni krwiodawcy - Iwona Szy­

dłow ska, A g nieszka C hlam tacz, A leksandra Łuszczak, Sylwia Ski­

ba, G ab riela Ż ak, H alina Sipiór wraz z opiekunką mgr M arią Le- m iow ską - z ro b ili ju ż pierw szy krok i 13 kw ietnia oddali w sum ie 3150 ml krwi.

dw

n a rz ę d z ie m . C o z d a rzy ło się 4 m aja w m ie sz k an iu K azim ierza G.? N a to pytanie odpow iedź p ró ­ buje znaleźć opolska pro k u ratu ra i W ydział K rym inalny K om endy M iejskiej w O polu.

W łaściciel m ieszkania został tymczasowo aresztowany.

JOTPE

Czarne chmury nad Kamudą

W jednym z m ieszkań w N iem odlinie znaleziono zwłoki mężczyzny

Tragiczny fin a ł odw iedzin

Narkotykom nie!

Oferujemy atrakcyjne ubezpieczenia w PZU S.A.

A C -2,75% , 0C, NW, ZK - 480,oo PLN

przygotowanie tej imprezy. Swoją pracę zaczęli od zapoznania nauczy­

cieli z problem em, oplakatowania szkoły, wystawy zdjęć i ogłoszenia m iędzyszkolnego indywidualnego konkursu plastycznego „Narkotyki - klucz do jakich drzwi?”. Aby uświado­

mić, jak ogtemnym niebezpieczeń­

stwem są substancje psychoaktywne, pomysłodawcy akcji wyświetlili film

„Brama do raju”, zorganizowali dys­

kusje z udziałem nauczycieli, uczniów oraz narkomanów na temat legaliza­

cji narkotyków. Przeprowadzili rów­

nież ankietę, w której brało udział 322 uczniów. Wynika z niej, że przeszło połowa ankietowanych miała kontakt z narkotykami, wśród których najpo­

pularniejszymi są: m arihuana, ha-

kujący jest fakt, iż palenie trawki stało się modne i jest uznawane przez mło­

dzież jako coś normalnego.

W harmonogramie akcji przewi­

dziane są również: rajd szkolny (10 V), podczas którego odbędzie się k onkurs plastyczny „N arkotyki - dziękuję w olę...” , m iędzyszkolna

„Dyskoteka wolna od nałogów” (11 V), Dzień Sportu (12 V) oraz spo­

tkania z psychologiem.

Zorganizowanie akcji antynar­

kotykowej wśród młodzieży szkolnej miało swój cel. Jej pomysłodawcy, wiedząc o kłopotach uczniów z nar­

kotykam i, chcieli nagłośnić p ro ­ blem, uświadomić młodzieży zagro­

żenie i konsekwencje używania nar­

kotyków.

n

RABAT do 15%

na wszystkie modele samochodów marki OPEL

RABAT do 7%

na wszystkie modele samochodów marki FORD

RABAT do 5%

na wszystkie modele samochodów marki PEUGEOT

UWAGA! Leasing w procedurze uproszczonej w PLN i w EURO Wymagane dokumenty: REGON, NIR wpis do ewidencji / RHB

W Zespole Szkół M echanicz­

nych w Nysie trwa akcja antynarko­

tykowa pt. „Narkotyki - dzięki nie”, finansow o w sp a rta przez U rząd M iasta Nysa.

Jej organizatorzy: Joanna Toma- siak, Teresa Czarnołęska i ks. Arka­

diusz Szyda włożyli wiele trudu w

szysz, am fetam ina i halucynogeny.

Okazało się także, iż w narkotyki ła­

two się można zaopatrzyć na dyskote­

kach, w szkole, parku a nawet na uli­

cy. Większość ankietowanych narko­

tyzowała się z ciekawości lub po to, by

„czuć się na haju”. Są też tacy, którzy sięgają po narkotyki z nudów. Zaska-

(8)

W elim inacjach pow iatowych Turnieju Wiedzy o Bezpieczeństwie R uchu Drogowego najlepszy­

m i okazali się gim nazjaliści ze Skoroszyc

Z m a g a n ia z te stam i i torem przeszkód

W u b ie g łą so b o tę w Szkole Podstawowej n r 10 w Nysie odbyły się elim ina­

cje powiatowe O gólnopol­

skiego Turnieju Wiedzy o B ezp ieczeń stw ie R uchu Drogowego. O prawo repre­

zentowania powiatu nyskie­

go na elim inacjach woje­

wódzkich ubiegały się czte­

roosobow e d ru ży n y z 10 sz k ó ł podstaw ow ych i 2 gimnazjów.

- Testy z bezpieczeństwa ruchu drogowego przygoto­

wał Wojewódzki O środek Doskonalenia Informatycz­

nego i Politechnicznego w Opolu - powiedział czuwa­

jący nad prawidłowym prze­

biegiem turnieju mł. aspi­

ra n t W itold K odlew icz z Wydziału Ruchu Drogowego Ko­

mendy Powiatowej Policji w Nysie. - Zalakow aną kopertę dostarczono do naszego wydziału, aby nikt wcze­

śniej nie mógł zapoznać się z testa­

mi.

Na rozwiązanie dwudziestu pię­

ciu testowych pytań młodzi zawod­

nicy mieli 45 minut. Po testach cze­

kała ich jazda sprawnościowa na ro­

werowym torze przeszkód. Do koń­

cowej klasyfikacji brano najlepsze wyniki trzech zawodników.

W czasie przerwy między kon­

kurencjami rozmawialiśmy z przy­

padkowo wybranym uczestnikiem M ateuszem Kołdrasem ze Skoro­

szyc, który - jak później się okazało - uzyskał najwięcej punktów za roz­

wiązanie testu - 23 na 25 możliwych.

- Rozwiązanie testu nie sprawia­

ło mi trudności. Najwięcej kłopotów miałem ze znakami o rondzie - mó­

wił Mateusz.

Ś rednia pozostałych uczestni­

ków wahała się w granicach 18 - 19 punktów.

- Z ajęcia z ruchu drogowego prowadzę od IV klasy, dwadzieścia godzin w roku - powiedziała M arta Wilaszek ze Szkoły Podstawowej w Kopernikach. - W tym roku udział w powiatowych eliminacjach bierze ta sama drużyna co w roku ubiegłym (nie zmienia się zawodników, którzy w poprzednim turnieju zdobyli wy­

sokie miejsce - śmieje się pani M ar­

ta). Mamy swój to r przeszkód na

Zwycięzca Mateusz Kołdras którym jeżdżą i ćwiczą się zawodni­

cy.

Jazd a na torze niektórym za­

wodnikom sprawiała trochę kłopo­

tu, zwłaszcza tzw. łezka. Bez punk­

tów karnych tor pokonał zawodnik ze Skoroszyc - Mariusz Samojca.

W końcowej klasyfikacji druży­

nowej I miejsce i prawo reprezento­

wania powiatu nyskiego w elimina­

cjach wojewódzkich zdobyło Gim­

nazjum ze Skoroszyc zdobywając łącznie 294 punkty. Na drugim miej­

scu z 260 punktam i znalazła się Szkoła Podstaw ow a z K opernik, trzecie miejsce przypadło Szkole Podstawowej nr 12 w Nysie z 246 pkt.

Drużyna ze Skoroszyc za zajęcie I miejsca otrzymała rowerowe torby turystyczne, drużyna z Kopernik bi- dony rowerowe, zawodnicy ze SP nr 12 w Nysie rowerowe sygnalizatory dźwiękowe.

W klasyfikacji indyw idualnej pierwsze miejsce ze 111 punktami zajął Mateusz Kołdras z Gimnazjum w Skoroszycach, drugie przypadło również zawodnikowi ze Skoroszyc - Maciejowi Pawlusowi, który zdobył łącznie 103 punkty. Trzecie miejsce z 92 punktami zajął Marcin Salach- na ze Szkoły Podstawowej nr 12 w Nysie.

Szkoda tylko, że wspaniałą at­

m osferę zawodów nieco zakłócali niektórzy nauczyciele - opiekunowie szkolnych grup.

¡P r e k i a m a

^ m ie ć o k n a j ^

g j j c ic M »emonf ująCl

< « 8 4 0 0 4 , 4 4 8 6

® 4 3 4 t t 7

Z udziałem burm istrza Zbigniew a Ślęka nyscy w ęd karze rozpoczęli nowy sezon

Oficjalnie sezon otwarty

30 kw ietnia w godzinach po­

rannych na stawie „S ekuta” spo­

tkali się wędkarze -seniorzy i j u ­ niorzy - by z udziałem burm istrza Zbigniewa Ślęka oficjalnie rozpo­

cząć nowy sezon wędkowania.

Następnego dnia już od szóstej ran o na łow isko sp ecjaln e Koła PZW nr 1 z Nysy, które znajduje się w Wyszkowie, zjeżdżali się węd-

dzią, która doszczętnie zniszczyła staw, łowisko specjalne w Wyszko­

wie od 1 maja zaczęło przyjmować wędkarzy. M ożna tu spotkać węd­

karzy nie tylko z Nysy i okolic ale i z Prudnika, Głuchołaz, byłego wo­

jewództwa wałbrzyskiego czy O po­

la.

Aby łowisko zaczęło funkcjo­

nować, sporo pracy w to przedsię-

karze spragnieni złowienia dużej ryby. W ciągu pierw szeg o dn ia przez łowisko przewinęło się 138 wędkarzy. Opuszczając staw każdy z nich m iał złowione dozw olone regulam inem dwie ryby. W więk­

szości były to karpie. Rekordzistą tego dnia okazał się prezes Koła nr 1 Zygmunt K apral, który złowił 50- centymetrowego karpia.

- D o stawu wpuściliśmy duże ilości karpia. D o k ład n ie ile, nie będę mówił ze względu na kłusow­

ników - pow iedział prez es Z yg­

munt Kapral. Oprócz karpia w sta­

wie można złowić suma, szczupaka, sandacza, am ura bądź rzadką toł­

pygę. Po kilkuletniej przerwie spo­

wodowanej m.in. pam iętną powo-

wzięcie włożyli Zygm unt Kapral, Klem ens Klonowski, Tadeusz Sa- jan, Władysław Klem ona, Jan Kul­

czycki czy Stanisław B eorn. Nie oszczędzali sił i czasu. Dla nich li­

czyło się tylko jedno - uruchomić specjalny akwen, gdzie wędkarze wraz z rodzinami będą mogli przy­

jem nie spędzić czas. Dużą pomoc w sprzęcie technicznym i w zalesia­

niu terenu wokół stawu Koło PZW otrzymało od Ryszarda Jakubczaka i Jana Grecha.

G o sp o d a rz e łow iska m ają w p lanie jeszcze szereg zam iarów , które chcą zrealizować.

D la te g o liczą na w szystkich wędkarzy, którzy zechcą pomóc w realizacji ambitnych planów.

JP

Przeprosiny

W p o p rzed n im n u ­ m erze „N ow in” podali­

śmy nieprawdziwą infor­

m ację dotyczącą Pana profesora Adama Giba­

ły, za którą serdecznie przepraszamy.

Redakcja

Festiwal po angielsku

W p ią te k 12 m aja w Nyskim D o m u K ultury o godz. 10.00 roz­

pocznie się Festiwal Piosenki A n­

gielskiej, w którym uczestniczyć b ę d ą głów nie uczniow ie szkół ny­

sk ic h . O rg a n iz a to r e m im prezy je st nauczyciel języka angielskie­

go E w a Ja k u b ek i „C aro lin u m ”, k tó re w o sta tn ic h la tac h w iodło prym w w okalnej rywalizacji.

W szystkich, którzy c h c ą p o ­ słuchać dobrej angielskiej piosen­

ki zapraszam y do ND K-u.

ag

Jubileuszowy koncert

W n iedzielę 14 m a ja o godz.

17 w nyskiej k a te d rz e odbęd zie się k o n c e rt jubileuszow y C hóru K ate d raln e g o z okazji 10. roczni­

cy swojego istnienia o raz 40-lecia pracy pedagogiczno-artystycznej dyrygent B arbary Sztandery.

Ju b ila c i k ie ru ją szczególnie ciepłe zaproszenie do wszystkich członków zespołu z m inionej d e­

kady, a m gr B a rb a ra S ztan d era - k tó ra k ierow ała kilkom a chóram i m .in. Szkoły Podstaw ow ej n r 7 i L O „ C a ro lin u m ” w N ysie oraz p a ra fia ln y m w B iałej N yskiej a ak tu aln ie C h ó rem K atedralnym - do swoich byłych chórzystów oraz nauczycieli, z którym i w spółpra­

cowała.

dw r e k l a m a

48-303 NYSA, PODOLSKA 19, tel. 433-43-53

s52iSS“ do 10 000 zł - również na 36 miesięcy

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak można było się spodziewać Janusz K też nie przyznał się do wy­. łudzenia 3

aczelnik Urzędu Skarbowego podaje do publicznej&#34;wiadomości, : dnia 31 sierpnia 2000 roku o godzinie 9-tej na placu przy ulicy iwarowej Nr 1 w Nysie odbędzie

KKS Kluczbork Metal Kluczbork Motor Praszka Willich Głogówek Skalnik Gracze LZS Kuniów MEC Sławięcice Skalnik Tarnów Polonia Nysa Unia Tułowice Skalnik Tarnów BTP Brzeg Motor

ducentem, zwłaszcza narkotyków syntetycznych, ale mniej było spo ­ żywania. Teraz Polska staje się pań ­ stwem zagrożonym, jako jeden z poważniejszych konsumentów

ty bez świadectwa ukończenia szko ­ ły średniej jest to niemożliwe. Na nic zdały się usilne prośby o jego niezwłoczne nadesłanie. Cóż, pozo ­ stało tylko

- Wyciągaliśmy rękę do i kich, żeby później niEbnam r wiedział, że nic chcemy z kimś pracować. Jednak nadrzędni lem jest dobro gminy, któr) wolno prowadzić

stawową, bo tylko na nią stać było jej matulkę. Nigdy zresztą nie miała o to do niej żalu. Zdolna była, chętna do nauki, ale co z tego... Szybko usamodzielniła się.

Alaska to nie tylko źródło wie kich emocji, ale i doskonałe pan ceum na zabiegane europejskie ż cie; to także miejsce, gdzie jnożen odnaleźć siebie takimi, jakimi