• Nie Znaleziono Wyników

Izba warszawska

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Izba warszawska"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Jerzy Mielczarek, Aleksander

Dubrowski, Andrzej Konopka

Izba warszawska

Palestra 22/1(241), 103-107

(2)

k tó rz y s k ła d a ją w nioski w try b ie a rt. 64 § 2 k.p.k. U czestnicy zw rac ali też uw agę n a niecelow ość p rze słu ch a ń p ro ­ w adzonych przez p ro k u ra to ró w w o- becności prow adzących dochodzenie fu n k c jo n a riu sz y MO. F a k t te n w pływ a w p ew nych w y p ad k a ch k rę p u ją c o na w y ja ś n ie n ia podejrzanych. Poza tym podnoszono rów n ież sp raw ę raż ąco n i ­ skiej ta ry f y za udział w czynnościach śledczych oraz poruszano in n e jeszcze isto tn e p roblem y zw iązane z udziałem a d w o k a ta w dochodzeniu i śledztw ie.

W ty m sam ym d n iu doc. d r S tefan K ale ta w ygłosił w y k ład na tem at: „ P ro b lem aty k i now elizacji k.r.o. z 1975 r. oraz w ytycznych i orzeczni­ ctw a SN w sp raw ac h ro d zin n y c h ”. T en in te re su ją c y w y k ład u w zględniał z a ra ­ zem p ra k ty c z n e p otrzeby w procesach w sp ra w a c h rodzinnych, d latego też sp o tk a ł się z żyw ym za in tereso w an iem koleżan ek i kolegów.

W trze cim dniu zajęć w iceprezes N aczelnej R ady A dw okackiej adw . d r W ładysław P ociej om ów ił tr u d n ą p ro ­ b le m a ty k ę p rze d staw io n ą w tem acie: „E k sp e rty za p sy c h iatry c zn a w procesie k a rn y m ” . U czestnicy p rzy ję li w y s tą ­

p ienie d r P ocieja z du żą uw ag ę i za­ intereso w an iem .

O sta tn ie za ję cia pośw ięcone były od­ pow iedzialności m a jątk o w e j p rac o w n i­ ków w św ietle k.p., k tó ry to te m a t p rze d sta w ił adw . P io tr Latoś.

P o d k re ślić należy, że w a ru n k i z a ­ k w a te ro w a n ia i w yżyw ienia w Dom u W czasow ym „M ieszko” b y ły bardzo dobre, a u sy tu o w a n ie sym pozjum w m iejscow ości w czasow ej pozw oliło u cze­ stn ik o m połączyć zajęcia z re k re a c ją . Na zakończenie uczestnicy sym po­ zju m w y razili zdanie, że tego ro d zaju form y d o sk o n alen ia zaw odowego, po ­ łączone z m ożliw ością czynnego w ypo­ czynku w m iejscow ościach w czaso­ w ych, są b ard z o pożyteczne i godne k o n ty n u o w an ia, zw łaszcza z udziałem k ilk u sąsiad u jąc y ch ze sobą izb adw o­ kackich. Jed n o cześn ie przed staw iciele rad: w ałb rz y sk iej, w rocław skiej i opol­ skiej uzgodnili, że w styczniu 1978 r. zostanie zo rganizow ane sp o tk a n ie w W ałbrzychu d la om ów ienia zacieśnienia w sp ó łp racy w różnych dziedzinach m iędzy ty m i izbam i.

adw . J e rzy Bronisz

I z b a w a r s z a w s k a 1. Rocznicow e obchody D nia W ojska

P olskiego znalazły ta k że sw oje odbicie w n ależącym ju ż do tra d y c ji sp o tk a ­ n iu k ie ro w n ic tw a w ojskow ego w y m ia ­ ru spraw iedliw ości z ad w o k a ta m i-o - b ro ń ca m i w ojskow ym i, zrzeszonym i w n ajlic zn ie jsz y m K ole O brońców W o j­ skow ych, d ziała ją cy m przy Sądzie W a r­ szaw skiego O k ręg u W ojskowego. W sp o tk a n iu o dbytym w d n iu 15 p aź d z ie r­ n ik a 1977 r. uczestniczyli: prezes Izby W ojskow ej S ąd u N ajw yższego gen. bryg. K azim ierz L ipiński, zastęp ca P r o ­ k u r a to r a G eneraln eg o P R L naczelny p ro k u ra to r w ojskow y p łk Jó zef S zew ­ czyk, grono oficerów IW SN, szef Sądu

WOW p łk H e n ry k K w aśn y oraz sę ­ dziow ie tegoż Sądu. N aczelną R adę A dw okacką re p re z e n to w a ł dziekan W arszaw skiej R ad y A dw okackiej adw. M aciej Dubois.

P o z a g ajen iu ze b ran ia przez p rz e ­ w odniczącego KOW adw . A lek san d ra D ubrow skiego głos za b rał prezes IW SN gen. bryg. K azim ierz L ipiński, k tó ry m.in. pow iedział, że obrońcy w ojskow i m a ją znaczny udział w dziele tw o rz e ­ n ia w a ru n k ó w ścisłego prze strzeg a n ia p ra w a w w ojsku, u trw a la n ia d y sc y p li­ n y i p o rzą d k u w ojskow ego. W spółdzia­ ła ją c z sąd am i i p r o k u ra tu r ą w w y ­ m ia rze spraw iedliw ości, rz e te ln ie w y ­

(3)

104 K ro n ika N r 1 (241)

p e łn ia ją oni sw oje u sta w o w e zadania, łącząc obow iązek obrony oskarżonych przed sądem z in te rese m społecznym ochrony p ra w a przed zam acham i, d o ­ strze g ając p rzy ty m ogólnospołeczną potrzebę profilak ty czn eg o o d d ziały w a­ n ia na środow isko w ojskow e. W zw iąz­ ku z ty m m ów ca p ro sił o p rzy ję cie s e r­ decznych podziękow ań oraz w yrazów w ysokiego u zn a n ia za w ielk ie zaw odo­ w e i polityczno-społeczne w a lo ry p r e ­ zento w an e w p rac y obrońców w o jsk o ­ w ych. N aw iązu jąc do p rzy z n an y ch o d ­ znaczeń, g e n e ra ł L ip iń sk i w y ra ził n a ­ dzieję, że te n w idoczny w y ra z u zn an ia będzie jeszcze je d n ą w ięcej zach ętą do dalszego d oskonalenia przez członków K oła u d ziału w w ojskow ym w ym iarze spraw iedliw ości, do w y k o rz y sty w an ia w ty m z a k resie szczególnie u ch w a lo ­ nych w Izbie W ojskow ej S ąd u N ajw y ż ­ szego w ytycznych w y m ia ru sp ra w ie d li­ w ości i p ra k ty k i sądow ej w spraw ie p raw idłow ego stosow ania śro d k ó w k a r ­ nych przez sądy w ojskow e, do sp ra w ­ nego po słu g iw an ia się w sw ej p rac y obrończej ró w n ież treśc ią o b o w iąz u ją­ cych od 12.X.1977 r. now ych r e g u la ­ m inów w ojskow ych, k tó re m a ją ta k ogrom ne znaczenie dla p o rzą d k u w oj - skow ego i p rze strzeg a n ia przez żołnie­ rz y p raw a. Na zakończenie prez es Izby W ojskow ej SN życzył obrońcom w o j­ skow ym pom yślności w p ra c y zaw odo­ w ej i w życiu osobistym , najlepszego zdrow ia, najw ięk szej sa ty sfa k c ji i sp e ł­ n ien ia w szystkich zam ierzeń.

Po o d czytaniu rozkazu M in istra O b ro ­ ny N arodow ej przez szefa O ddziału K a d r Izby W ojskow ej SN p p łk a J e ­ rzego M ielczarka g en e rał L ip iń sk i u d e ­ k orow ał M EDALEM ZA ZA SŁU G I DLA OBRON NO ŚCI K R A JU : sre b rn y m — adw . A le k sa n d ra D ubrow skiego, a brązow ym : adw . A ntoniego Borkow ego, adw . C zesław a Jaw orskiego, adw . S ta ­ n isław a P a ry s a i adw . Je rz eg o R a d ­ w ana.

W im ien iu w yróżnionych obrońców w ojskow ych podziękow anie złożył adw .

A n toni B orkow y, k tó ry zepew nił k ie ­ row nictw o w ojskow ego w y m ia ru s p r a ­ w iedliw ości, iż członkow ie KOW , p o ­ czuw ając się do w spółodpow iedzialnoś­ ci za praw id ło w e k sz tałto w an ie d y sc y ­ plin y społecznej i p o rząd k u w o jsk o w e­ go, n a d a l będ ą dok ład ali s ta ra ń w dziedzinie u m a cn ia n ia Sił Z b ro jn y ch PRL.

W części nieoficjaln ej, przy tr a d y ­ cyjnej lam p ce w ina, w serdecznej i m iłej atm o sferze zab ierali ko lejn o głos: dziekan R ady A dw okackiej w W a rsz a ­ w ie adw . M aciej D ubois i zastęp ca P r o ­ k u r a to r a G eneralnego P R L n aczelny p ro k u ra to r w ojskow y p łk Jó zef S zew ­ czyk.

p p łk m g r J e rzy M ielczarek adw . A le k sa n d e r D ub ro w ski

2. P rezes S ądu R ejonow ego dla m. st. W arszaw y w y stą p ił do R ady A dw okackiej z in ic ja ty w ą stałego o rganizow ania okresow ych se m in a ­ rió w u m ożliw iających w spólną w y ­ m ianę poglądów sędziów , p ro k u ra to ­ ró w i ad w o k ató w co do problem ów , ja k ie w y n ik a ją z codziennej p ra k ty k i w y m ia ru spraw iedliw ości.

R a d a A dw okacka z w ielkim zado­ w oleniem p rz y ję ła tę in ic ja ty w ę, w y ­ ra ż a ją c ze sw ej stro n y przekonanie, że tego ro d za ju działalność zbieżna je st w p ełn i z p lan em k ad e n cy jn y m R ady A dw okackiej i u p rze d n im i po­ stu la ta m i ad w o k a tu ry , że przyczyni się do dalszego pogłębienia d o sk o n a­ le n ia zaw odowego i pozw oli na niez­ m ie rn ie cenną w ym ianę poglądów .

P ierw sze sp o tk a n ie o tem atyce: „Dopuszczenie i ro la o sk arży ciela po­ siłkow ego w sp raw ac h z a rt. 184 i 186 k.k.” odbyło się w d n iu 5 listo ­ p a d a 1977 r. Z ra m ie n ia R ad y A dw o­ kack iej stanow isko a d w o k a tu ry w a r ­ szaw skiej w ra m a c h tej tem aty k i p rze d staw ił adw . Je rz y B iejat.

3. U chw ałą R ady P a ń stw a z dnia 31 g ru d n ia 1976 r. adw . Tadeusz S m iarow ski, członek Z espołu A dw o­

(4)

kackiego N r 10 w W arszaw ie, został odznaczony „M edalem Z w ycięstw a i W olności — 1945 r .” za bezpośredni u dział w b ojach o w olność Ojczyzny.

4. W dniu 7 listo p ad a 1977 r. odbył się uro czy sty w ieczór pośw ięcony 60-leciu W ielkiej S ocjalistycznej R e­ w o lu cji P aździernikow ej. Z agajenie w ygłosił adw . H. P ieliński, a r e f e r a t okolicznościow y — adw . B. L ipiński. W dalszej części w ieczoru w y stą p ili a rty śc i scen w arszaw skich.

5. N a ze b ran iu w d n iu 12.X.1977 r. w y b ra n a została E gzek u ty w a P O P P Z P R przy Izbie A dw okackiej w W arszaw ie w n astęp u jący m składzie: tow . adw . Tom asz Ja n k o w sk i, tow. adw . B ohdan L ity ń sk i — I se k re tarz, tow . adw . B ogdan L ipiński, tow . adw. J e rz y M akow ski, tow . adw . Je rz y M alinow ski, tow. adw . K azim ierz S. M azur, tow. adw . S ta n isła w Rze- czycki — se k re tarz, tow . adw . L u c ja n S k o ru p k a — se k re tarz, tow . adw . K a ­ zim ierz Zieliński.

6. Do R ady A dw okackiej w p ły n ął lis t sk iero w an y do adw . R y szard a M a rk a przez p rezesa S ąd u N a jw y ż ­ szego d ra F ra n cisz k a R uska, n a s tę p u ­ ją c e j treści:

„W im ie n iu w ła sn y m i sędziów Iz b y Pracy i U bezpieczeń S p o łe cz­ n y c h pragnę w y ra zić u znanie za op ra ­ cow anie zaw ierające przegłąd p iś m ie n ­ n ic tw a , w y ja śn ie ń i o rzeczn ictw a za lata 1975— 1976 do k o d e k s u pracy.

J e st to nader cenna p o zy cja z u w agi na je j społeczną przydatność.

C harakter opracow ania u m o żliw ia k o rzysta n ie z niego nie ty lk o przez p ra w n ikó w , ale przez w s zy stk ic h , k tó ­ r zy stosują k o d e k s pracy w p ra k tyc e. Ż yczę dalszego k o n ty n u o w a n ia z a ­ początkow anego opracow ania.

Ł ączę w y r a z y sza c u n ku D r F ra n ciszek R u s e k ”

7. K om isja D oskonalenia Z aw odo­ wego zorganizow ała w d niach 7—9.X. 1977 r. w G rzegorzew icach sy m p o ­ zjum ogólnopoznaw cze, pośw ięcone om ów ieniu orzecznictw a w zakresie p ra w a i p ostępow ania karn eg o i cy­ w ilnego oraz kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. W ykładow cam i byli kol. kol. C. Ja w o rsk i Z. K rzem iński, W. Ł u k aw sk i i W. Pociej.

B iblioteczka dosko n alen ia zaw odow e­ go w zbogaciła się o k olejną pozycję, m ianow icie o sk ry p t adw . R. M arka: „P raw o p rac y — piśm iennictw o, w y ­ ja śn ie n ia, orzecznictw o”, stro n 158.

8. W d n iu 18.X.1977 r. odbyło się sp o tk a n ie rad c ó w praw n y ch , w czasie któ reg o d y re k to r D ep a rtam e n tu U bez­ pieczeń Społecznych w M in isterstw ie P ra c y , P łac i S p ra w S ocjalnych d r P iątk o w sk i w ygłosił p rele k cję na t e ­ m a t te n d en c ji rozw ojow ych p ra c o w n i­ czych ubezpieczeń społecznych.

9. K om isja S ocjalna R ady A dw o­ kack iej w W arszaw ie zakończyła ak c ję le tn ią w czasów dla K oleżanek i K o ­ legów z dniem 17.IX.1977 r., k tó ry był o sta tn im dniem ostatniego tu rn u s u w naszym O środku W ypoczynkow ym w B arcicach. N ależy zaznaczyć, że p o ­ m ysł w ybud o w an ia i uru ch o m ien ia w łasnych dom ków w tym że O środku przez R adę A dw okacką w W arszaw ie o k az ał się ud an y , gdyż dom ki są w p ełn i w y k o rz y sta n e przez cały sezon; w pew nych o k resa ch były n a w e t tru d n o ści z rozdziałem m iejsc w obec zb y t dużej liczby zgłaszających się. D om ki są dość w ygodne, p ięk n ie p o ­ łożone i p rzy p ełn ej obsadzie cztero ­ osobow ej koszt u trz y m a n ia i p o b y tu w ynosi 85 zł od osoby n a dobę. W y ­ żyw ienie w sąsiednim O środku Z a ­ k ład ó w R adiow ych im. M. K asp rzak a je s t w y sta rc za jąc e. W sum ie w ięc n a ­ leży uznać, że koszty zw iązane z p o ­ by tem w B arcicach nie są w ysokie. W n ajbliższym czasie R ada A dw o­ k ac k a p rzep ro w ad zi rozliczenie z

(5)

106 K ro n ika N r 1 (241)

w czasów i w okresie je sie n n y m p rz y ­ stą p i do b ard z iej g runtow nego re m o n ­ tu dom ków , przy czym uw zględnione zo stan ą p o stu la ty K oleżanek i K o le­ gów, k tó rz y w br. p rze b y w a li na w czasach w B arcicach.

Z o stała rów n ież zakończona le tn ia a k c ja zw iązana z p rzy d ziałam i sk ie ­ ro w a ń F u n d u szu W czasów P ra c o w n i­ czych. N a początku sw ej działalności w obecnej k ad e n cji R ad y A d w o k ac­ kiej u d ało się K om isji S ocjaln ej u z y ­ skać znaczną ilość skierow ań, k tó re k u zadow oleniu K o leżan ek i K olegów zostały rozprow adzone w naszym ś ro ­ dow isku. P oczynając od g ru d n ia br. K om isja będzie pro w ad ziła zim ow ą ak c ję w czasow ą.

C złonkow ie Izby w ra z z rodzinam i m a ją m ożliw ość k o rzy sta n ia przez okres całoroczny z D om u W ypoczyn­ kow ego w K azim ierzu D olnym p rzy ul. K ra k o w sk iej 57, należącym do R ady A dw okackiej w L ublinie. Są ta m p o k o je w ydzielone sp e cja ln ie dla Izby A dw okackiej w W arszaw ie. S k ie ro w a n ia należy z a ła tw iać w go­ dzinach p rzedpołudniow ych w B iurze R ad y A dw okackiej (W arszaw a, Al. U - ja zd o w sk ie 49), k tó re u dziela rów nież in fo rm a c ji w tej spraw ie.

10. W d n iu 10 w rz eśn ia 1977 r. r o z ­ poczęto zajęcia szkleniow e dla a p li­ k a n tó w ad w okackich Izby w a rsz a w ­ skiej i Izby siedleckiej. W ykład in a u ­ g u ra c y jn y na te m a t h isto rii a d w o k a ­ tu r y w ygłosił adw . d r Z dzisław K rzem iń sk i.

11. W d niach 23 i 24.IX.1977 r. o d ­ były się p rze słu ch a n ia elim in a cy jn e w ra m a c h k o n k u rsu krasom ów czego, o r­ ganizow anego przez O środek B adaw czy A d w o k atu ry . Do p rzesłuchań p rzy stą p iło 8 ap lik an tó w I I rocznika Izby w arsza w sk ie j, lu b elsk iej i sie ­ d leckiej. P ierw sze m iejsca zajęli e x

aequo apl. adw . Bożena B orkow ska —

W arszaw a i ap l. adw . A ndrzej C

hróś-cicki — S iedlce, a trz e c ie m iejsce — apl. adw . S y lw ia F alz m a n — W a r­ szaw a; I II m ie jsc a nie przyznano.

L a u re a to m I e ta p u k o n k u rs u zostały w ręczone n ag ro d y n a posiedzeniu R a ­ dy A dw okackiej w d n iu 29.IX.1977 r. Do k o n k u rsu finałow ego, zgodnie z r e ­ gulam inem OBA, p rz y stą p ią ap lik an c i adw . Bożena B ork o w sk a i A ndrzej Chróścicki.

12. W d n iu 12.IX.1977 r. rozpoczęły się zajęcia n a S e m in a riu m T echniki Żyw ego S łow a, zo rganizow ane dla ap lik a n tó w naszej Izby p rzez O środek B adaw czy A d w o k atu ry . W ykłady i ćw iczenia p ro w a d zo n e są przez w y ­ kładow ców P ań stw o w ej W yższej S zk o ­ ły T e a tra ln e j w W arszaw ie i o b e j­ m u ją zag ad n ien ia z dziedziny fonetyki, orto fo n ii o raz te ch n ik i i este ty k i m o ­ wy. K iero w n ictw o S em in a riu m zo sta ­ ło p ow ierzone adw . H e n ry k o w i N ow o­ gródzkiem u.

13. W p ią tą rocznicę śm ierci adw . S tan isław a G arlickiego, byłego d zie­ k a n a W arszaw sk iej R a d y A d w o k ac­ kiej, d ziek an adw . M aciej Dubois złożył w im ien iu R ad y k w ia ty n a g ro ­ bie zm arłego.

14. Adw. H e n ry k N ow ogródzki, czło­ n ek Z espołu d/s W ym ow y Sądow ej O środka B adaw czego A d w o k a tu ry NRA, został zaproszony przez Z arząd S tu ­ denckiego K oła Z P P p rz y W ydziale P ra w a i A d m in is tra c ji — w p orozum ie­ n iu z K ołem N aukow ym P ra w n ik ó w U n iw e rsy te tu Śląskiego w K atow icach — do w ygłoszenia cyk lu w k ład ó w na t e ­ m a t „S ztu k a w ym ow y są d o w e j”. W y­ k ła d y te odbyły się w d n ia ch 11 i 12.V. 1977 r., w y w o łu jąc w ielk ie z a in te re so ­ w a n ie m łodzieży ak a d em ick iej. Około 500 stu d e n tó w zgrom adziło się w au li U n iw e rsy te tu Śląskiego.

M ów ca n ie ogran iczy ł w y k ła d u do zagadnień r e to r y k i i o ra to rstw a , ale sięgał n ie je d n o k ro tn ie do n a u k po- pom ocniczych, p o ru sz a ją c zagadnienia

(6)

podstaw ow ych zad ań m ów cy sąd o w e­ go, zwłaszcza ad w o k a ta jego postaw y i etyki.

W ykład został p rz y ję ty przez słu ­ chaczy z aplauzem . Po w y k ład a ch uniw ersyteckich adw . N ow ogródzki, n a zaproszenie p rezesa S ądu W oje­ wódzkiego w K atow icach, w ygłosił w d n iu 13.V.1977 r. 3-godzinny w ykład n a zajęciach szkoleniow ych dla 33-osobow ej g ru p y ap lik an tó w n a t e ­ m a t: „S ztuka w ym ow y sądow ej i u stn e m otyw y orzeczeń sądow ych ja k o istotne czynniki k u ltu ry są d ze­ n ia ”.

15. W dniu 28.IX.1977 r. nowo wy* b ra n y sam orząd ap lik an tó w a d w o ­ k ackich Izby w osobach: p rze w o d n i­ czący — Tom asz K w iatk o w sk i oraz członkow ie: Bożena B orkow ska i

G rzegorz L ew ań sk i złożył w izytę d ziekanow i Rady.

16. Na posiedzeniu w d n iu 29.IX. 1977 r. R a d a A dw okacka p rz y ję ła do w iadom ości p rze d sta w io n ą an alizę sk a rg i zażaleń za okres trz e c h k w a r ­ ta łó w 1977 r. L iczba sk a rg , w p o ­ ró w n a n iu z analogicznym okresem 1976 r., wTy k az u je te n d e n c ję zniżko­ wą. 17. R ad a A dw okacka k o n ty n u o w ała p rac e przygotow aw cze n a d u ru c h o ­ m ieniem a m b u la to riu m le k arsk ie g o w b u d y n k u przy ul. L e k a rs k ie j 7 dla członków Izby i ich ro d zin . P ro je k t p rz e w id u je fu n k cjo n o w a n ie g ab in e­ tów : stom atologicznego, k ard io lo g icz­ nego, in tern isty czn eg o i zabiegowego.

adw . A n d rze j K o n o p ka

Izb a w ro c ła w sk a | I r e n e u s z K o m o r o w s k i . | W

d n iu 10 m a ja 1946 ro k u w W arszaw ie przed w icedziekanem W arszaw skiej R ady A dw okackiej T adeuszem R e ­ kiem złożył ślubow anie ad w o k a t I r e ­ neusz K om orow ski. W d n iu 25 k w ie t­ n ia 1946 r. został on w p isan y n a listę adw okatów Izby W arszaw skiej z sie ­ dzibą w Łodzi. P rz y rz e k ł on u ro czy ś­ cie. że pom ny d o b ra P a ń stw a P o lsk ie ­ go oraz godności sta n u adw okackiego, obow iązki a d w o k a ta spełniać będzie zgodnie z p raw em i słusznością, p o ś­ w ięcając się im z całą sum iennością i gorliw ością, w ładzy okazyw ać b ę ­ dzie poszanow anie, a w p o stępow aniu kierow ać się będzie zasad am i honoru i uczciwości.

T akim też był przez całe sw oje ży­ cie.

R ada A d w okacka w e W rocław iu na posiedzeniu w d n iu 24 sie rp n ia 1946 r„ k tó rem u przew odniczył dziekan R ady A dw okackiej prof. d r W itold Sw ida, uw zględniła zgłoszenie ad w o k a ta K o ­

m orow skiego o p rze n iesien ie siedziby z Łodzi do W rocław ia, p o sta n a w ia ją c jednocześnie um ieścić go n a liście ad w o k a tó w Izby w ro cław sk iej. W Izbie tej k o n ce n tro w ało się całe jego za w o ­ dow e i społeczne ży d e . Był w ielo letn im se k re ta rz e m R ady, a n a s tę p n ie w ic e ­ dziekanem R ad y A d w o k ack iej we W rocław iu, o rg an iz ato re m zespołów adw o k ack ich n a te re n ie D olnego Ś ląska, pierw szym k ie ro w n ik iem Z es­ połu A dw okackiego N r 2, k tó ry za jego k ad e n c ji przeżyw ał sw ój n a j ­ w iększy rozkw it. P rzez w iele la t był w izy tato rem zespołów ad w o k ack ich (rów nież n a szczeblu C e n traln e g o Zespołu W izytatorów ), b y ł n au czy cie­ lem i p a tro n e m w ielu a p lik a n tó w adw okackich, p ia sto w ał ró w n ie ż tr u d ­ ną fu n k c ję członka W ojew ódzkiej K o­ m isji D yscy p lin arn ej.

Był to ad w o k a t o w sp an iały m um yśle praw n iczy m , zdolny i p ra c o ­ w ity. Te za le ty w y tw o rz y ły w nim postać a d w o k a ta najw ięk szeg o w y ­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rozpatrując działanie saletry amonowej w porównaniu z mocznikiem w poszczegól­ nych poziomach nawożenia we wszystkich przypadkach stwierdza się lepsze działanie

Czas ten był w ystarczający do u zyskania efektów fitocydalnego dzia­ łania herbicydów.. Po sprzęcie określono ciężar świeżej m asy roślin

Czas i charakter występujących objawów sugerowały, że ich przyczy­ ną może być nieodpowiednia zawartość w dawce pokarmowej bydła określonych

Одноверменно была сделана попытка уточнения такой начальной темпера­ туры и ее градиентов во время вылавливания, чтобы производительность аппа­

Sama „krzem ionka” oraz wszystkie odpady preparow ane na bazie „krzem ionki” odznaczają się dużą zdolnością zatrzym yw ania wody (tab.. Świadczą o tym

Dotychczas opracowana dokum entacja oraz równoległe w ykorzystanie wyników bieżąco w ykonyw anych badań gleb w ym agają w prowadzenia w tej dziedzinie nowoczesnych

za zadanie sporządzenie re je s tru zabytkow ych bu­ dowli znajdujących się na teren ie północnoin- dyjskich prow incji. Rozszerzyły się za­ dania ty ch urzędów

Puław ski zespół zabytkowy służyć będzie w pewnym stopniu „Azotom“, ale po pierwsze jest i będzie jednym z wybitnych Ośrodków krajoznaw czo-turystycznych,