BEZPŁATNY, NIEDZIELNY DODATEK DO „GŁOSU POMORZA"
Nr 5 Wąbrzeźno, dnia 10 kwietnia 1938 r. Rok 20
Niedziela Palmowa
LEKCJA
z listu św. Pawła do Filip, rozdz. 2, w. 5—11
Bracia! To w sobie czajcie co i w Chrystusie Jezusie, który bądąc w postaci Bożej, nie poczytał za drapiestwo, że był równym Bogu, ale wyniszczył samego Siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się na podobieństwo łudzi i postawą znaleziony jako człowiek. Sam się poniżył, stawszy się słusznym aż do śmierci, a śmierci krzyżowej. Dla czego i Bóg wywyższył Go i darował Mu imię, które jest nad wsze
lakie imię, aby na imię, Jezusowe wszelkie kolano klękało niebieskich, ziemskich i podziemnych, a iżby wszelki język wyznawał, iż Pan Jezus Chrystus jest w chwale Boga Ojcti.
EW ANGEL JA
św. Mateusza rozdz. 21, wiersz 1 — 9.
Onego czasu, gdy się przybliżali ku Jerozo limie i przyszli do Betiagi do góry Oliwnej, te dy Jezus posłał dwu uczniów, mówiąc im: Idźcie do miasteczka, którejest przeciwko wam, a na
tychmiast znajdziecie oślicę uwiązaną i oślę z nią: odwiążcie i przywiedźcie Mi. A jeśliby wam kto co rzeki, powiedzcie, iż Pan ich potrze buje: a zarazem puści je. A to się wszystko stało, aby się wypełniło, co jest powiedziane przez proroka mówiącego- Powiedzcie córce Syońskigj: Oto Król twój idzie tobie cichy, siedzący na oślicy i na oślęciu, synu podjarzem- nej. Szedłszy tedy uczniowie, uczynili, jako im rozkazał Jezus, i przywiedli oślicę i oślę i włożyli na nie odzienie swoje, a Jego wsadzili na nię. A rzesza bardzo wielka, słała szaty swoje na drodze: a drudzy obcinali gałązki z drzew i na drodze słali. A rzesze, które uprze dzały i które pozad szły, wołały, mówiąc: Ho-
— Hosanna Synowi Dawidowemu.
sanna Synowi Dawidowemu: błogosławiony, który idzie w Imię Pańskie: Hosanna na wy
sokościach.
NAUKA
Czemu Pan Jezus tak uroczyście, a zarazem tak pokornie odprawił wjazd do Jerozolimy?
1. Aby wedle woli Ojca niebieskiego być posłusznym i wypełnić proroctwo Zacharyasza proroka. Aby wypełnia
jąc ściśle toż proroctwo, żydom wyraźny dać dowód, że jest oczekiwanym przez nich „Synem Dawidowym", „Mesya- szern1', „Królem żydów" i że chce, aby Go jako takiego u- znano. 2. Sposób w jaki się odbył ten wjazd uroczysty, wskazywał, że nie chce być uznanym jako „świecki książę", lecz jako król Królestwa niebieskiego. Dlatego teł nie wjeżdża na rumaku, lecz tak, jak w dawniejszych czasach Izraela czynili sędziowie i królewicze, na oślęciu,' jako ła
godny, pokorny i miłościwy król i książę pokoju.
S tr. 2 JIASZ PRZYJACIXL
N iedziela Palm ow a
Piękne i w zniosłe uroczystości w iel kotygodniow e rozpoczynają się już w N iedzielę Palm ow ą, zw aną także ,.N ie dzielę K w ietną**.
Już w poprzedzającą („w stępną**) środę w ycinają po w siach rózgi w ierzbo
w e i w staw iają je do dzbanka z w odą, aby rozw inęły się i rozkw itły na N iedzie
le Palm ow ą. Palm y także z brzozy nio są do pośw ięcenia, którego kapłan doko nuje przed nabożeństw em .
W kościele w szyscy trzym ają „pal my** w ręku. Po ich pośw ięceniu przypi- syw ane są im zbaw ienne w łaściw ości. Już M ikołaj R ey pisze żartobliw ie, że „kto, pączka z palm y w ielkanocnej nie f ' knął, ten już zbaw ienia nie otrzym a",i D ziś jeszcze w ierzy się, że połknięcie pą-!
czka w ierzbow ego z pośw ięconej palm y zdrow ie przynosi.
A by dobytek nie uległ chorobie i za razie podczas lata, gospodarz w ypędza go pierw szy raz w pole na w iosnę z pal m a w ręku. Przechow uje się je w dom u
zw ykle za obrazam i św iętych. Z nadej- autorytetu w ładzy ściem W ielkanocy w roku następnym , j n
palm y rzucane są w ogień.
W Polsce były piękne tradycyjne u- roczystości na pam iątkę w jazdu Zbaw i ciela do Jerozolim y. D zieci w białe przy brane szaty, przynosiły królom na szym pięknie ozdobione palm y. O d cza sów Jana K azim ierza zw yczaj ten ~~
szedł w zapom nienie. D ziś tylko po nie których kościołach parafialnych, utrzy
m ujących szkoły, m łodzi chłopcy niosą przy procesji ozdobione palm y, zaś po nabożeństw ie urządzają tradycyjne po pisy w deklam ow aniu w ierszów .
W w iekach średnich gryw ano dialogi
o M ęce Pańskiej. A kcja rozpoczynała jańskiego.
po-
się od w jazdu Zbaw iciela do Jerozoli m a. A ktorzy w yw odząc się przew ażnie z C zęstochow y, jeździli po różnych m ia
stach i w siach z przenośnym teatrem . D ziś pozostała tylko cerem onia litur
giczna. W N iedzielę Palm ow ą na parnią tkę w jazdu Zbaw iciela do Jerozolim y odbyw a się po kościołach procesja z u- działem duchow ieństw a, połączona z ró
żnym i cerem oniam i. M ają one na celu przypom nienie w iernym pew nych pod niosłych m om entów z życia C hrystusa i podniesienie tym sam ym ducha chrześci-
poł-'® ■■■■■■■
[C złow iek to rzecz zbędna
H istoryk cyw ilizacji dw udziestego w ieku zatrzym a się niew ątpliw ie nad zjaw iskiem charakterystycznym dla okre
H istoryk cyw ilizacji w ieku zatrzym a się s
su pow ojennego. W m iarę w zrastania ____ , m aleje rola i zna
czenie jednostki. A co dziw niejsze dzie je się tak nie tylko w państw ach autory-
tatyw nych, ale i w dem okratycznych jak w ykazuje to następujący przykład, cytow any przez prasę francuską. Pew ien i strzelec alpejski, uczestnik w ielkiej w oj-
|ny, nabaw ił się w obozach dla jeńców w N iem czech ciężkiej, śm iertelnej choroby płucnej.
I M łody w ów czas żołnierz nie w iele 1 zw racał na to uw agi. Z biegiem lat cho- iroba rozw inęła się, pozbaw iając w etera
na w ielkiej w ojny, odznaczonego za w a
leczność, zdolności do pracy. Inw alida zw raca się o rentę. O dm ów iono m u z po w odu niedostatecznie w yjaśnionej przy czyny choroby. O statecznie przyznano m u 100 procent niezdolności do pracy, jednak bez praw a do renty.
Inw alida udaje się do O pieki Społecz nej. Ta zajęła się nieszczęśliw ym ^ z ta kim skutkiem , że po paru m iesiącach zm arł. Żona i córka zm arłego, obie bez robotne, po długich staraniach uzyskały zapom ogę. Przyznano ją w sam dzień zgonu inw alidy. G dy w trzy dni po zgo nie m ęża i ojca ani żona ani córka ze zrozum iałych zupełnie pow odów nie zgło siły się do biura zapom ogi, na czw arty dzień odm ów iono im w sparcia, nie szczę
dząc w dodatku upom nień, że należało zgłosić się w cześniej. D odać należy, że to w szystko działo się w jednym z okrę gów Paryża, gdzie w iększość m ają ko
m uniści. *
katolickiem u są szych m istrzów m uzyki kościelnej. Po dobny koncert odbyw a się też w katedrze św . Piotra.
W tej to najw iększej bazylice katoli
ckiej, począw szy od W ielkiej Środy gro m adzą się w ielotysięczne tłum y aby się przyjrzeć w spaniałym cerem oniom koś
cielnym . Z w ew nętrznego balkonu B azy liki celebrant błogosław i zebrany lud re likw iam i, w której znajdują się cząstki narzędzi M ęki Pańskiej.
G robów C hrystusa podobnie jak w Polsce nie znają w R zym ie. Przenajśw ię
tszy Sakram ent przenosi się w praw dzie w W ielki C zw artek do bocznego ołtarza łub kaplicy, ale urządzenie tego m iejsca w niczym nie przypom ina grobu. C erem o nie w ielkopiątkow e rów nież potężnie działają na w idzów .
U roczysta rezurekcja w W ielką So- Trrjiyrpp,
botę popołudniu w B azylice św . Piotra,, . v . T .
z udziałem najw yższego duchow ieństw a Stalin przyjm uje na K rem u - ii niezliczonych tłum ów publiczności - now a i w yraża żyw e m ezadow olem ejd?
kończy uroczystości W ielkiego Tygodnia tychczasow ych rezultatów jego polityki.
- - - • * ' • --- m i w ięc radzicie, tow arzyszu jX ń ię. te^pozostaw iają m ezapom m ane w raże- Stahn
W ielki tydzień w Stolicy O jca św .
M iłe każdem u sercu
cerem onie w ielkotygodniow e po kościo
łach naszych. Jednakże w Polsce nie m a ją one tyle blasku i w spaniałości, co w R zym ie, do której to stolicy N am iestni-
• ka C hrystusow ego w okresie W ielkiego Tygodnia ciągną ze w szech stron św iata liczne rzesze cudzoziem ców . W tym cza
sie w idzi się napraw dę w spaniałe uroczy stości..
R ozpoczynają się one w N iedzielę j Palm ow ą rano, w B azylice św . Piotra, gdzie kardynał arcyproboszcz bazyliki, w otoczeniu innych kardynałów , kilkunastu arcybiskupów i biskupów , oraz w ielkiej rzeszy różnych dygnitarzy kościelnych św ięci palm y, w ręczając je następnie klerow i i w iernym . Sam celebrant otrzy m uje palm ę papieską, w artości około 20.000 lirów . N astępuje procesja z pal m am i. która jest napraw dą w spaniałym i różnobarw nym korow odem .
W W ielką Środę po południu spie - --- z ---y . . . . - . . • szą w szyscy do B azyliki św . Jana na Pełne blasku i w spaniałością uroczystości ciem ną -x, r~---, . # < -
koncert religijny pod batutą najwięk- ma.
„NASZ PRZYJACIEL" Str. 3
Palmy w okolicach BombajuMLKJIHGFEDCBA
Potw ór w ysokości 12 m tr.
G órnicy zatrudnieni w kopalni w ęgla w C edaredge w K olorado, natrafili na głębokości 70 m etrów na odciski stóp jakiegoś potw ora przedpotopow ego. Za- w iadom ono o tym dyrektora m uzeum przyrodniczego w C olerado, d-ra B row - i na, który stw ierdził, że odciski stóp o średnicy 1,13 m . należały do potw ora z gatunku przedpotopow ych zw ierząt, któ
re zaludniały naszą ziem ię przed 80 m i
lionam i lat. Z aczęto poszukiw ać dalszych śladów potw ora i w odległości 350 m e-
। trów od znalezienia w idocznych w ska-
; m ienialym m ule ziem i odcisków stóp na
trafiono na szkielet zw ierzęcia. Jest to
^najw iększy potw ór przedpotopow y ze , znalezionych dotychczas. Z w ierzę m iało
15 m etrów w ysokości i daw ało kroki 5- m etrow e. O lbrzym ten żyw ił się roślina
m i. K opalnia C edaredge jest obecnie o- środkiem zainteresow ania paleologów a- m erykańskich. E kspedycja d-ra B row na, pracując przez trzy tygodnie dzień w dzień na trzy zm iany nad w ydobyciem szkieletu przedpotopow ego olbrzym a, w ażącego przeszło 8000 kg, natknęła się na szkielet dinosaura. długości 16 m e
trów i w ysokości 5 m etrów . Poza tym znaleziono w innym m iejscu w tej sam ej kopalni skam ieniałe resztki olbrzym iego żółw ia z gatunku dotychczas zupełnie nieznanego. Z w ierzę to m iało 7 m etrów długości, 2 m etry szerokości i 1 m etr w y
sokości.
W ięźniow ie pielęgnują sw ych dozorców
m i. podczas gdy w ięźniow ie udali się do t W A nglii w ydarzył się niadaw no nie (sw ych cel.
i zw ykle charakterystyczny w ypadek, bę
d ący doskonąłą ilustracją angielskiego pojęcia uczciw ości. N a jednej z ulic prze
w rócił się, ulegający uzkodzeniu sam o
chód z w ięźniam i. W katastrofie tej od
nieśli pow ażniejsze obrażenia dozorcy w ięźniów . W ięźniow ie nietylko, że nie skorzystali z tej okazji, by się uw olnić, chociaż droga była zupełnie pusta i nikt napew no nie byłby ich ścigał, ale zajęli ś się i
BOGACTWO MORZA POLSKIEGO Bogactwem morza polskiego są łoso
sie, których połowy wiosenne już się rozpoczęły. Połowy te na szczęście do
pisują o czym świadczy ten wspaniały okaz „króla Bałtyku" o wadze 35 kg.
i długości 1,45 m.
U cieczka z w ięzienia jest w pojęciach angielskich czynem niehonorow ym , pod
czas gdy sam pobyt w w ięzieniu, o ile ' chodzi o przestępstw a drobne,
'cech dyskw alifikujących. K ażdy telm enów angielskich, który przepisom jedzie sam ochodem m ierną szybkością, lub też w
podnieconym w bije policjantow i kask na _„ y . głow ę, idzie na parę dni czy tygodni do i się naw et ratow aniem sw ych dozorców w ięzienia. N ikom u z nich nieprzyjdzie
i, napraw iw szy w óz, sam i ruszyli w kie- na m yśl uchylać się od odbycia kary. Po- runku w ięzienia. Po przybyciu do w ię- jęcie angielskie uczciw ości nakazuje po- zienia w ładze zaopiekow ały się dozorca- nosić konsekw encje za sw e czyny.
Pierw szokw ietniow y ,,kaw al“ cara Piotra W ielkiego
C ar Piotr W ielki, którego am bicją „
życiow ą było upodobnić R osję do Z a-(polega dow cip, nie m niej fakt ten w cale chodu, w istocie rzeczy pozostał zaw sze
A zjatą, jakim był. N aw et w drobnych spraw ach cecha ta w ybijała się na pier- w sze m iejsce. C hcąc sw oim poddanym urządzić niespodziankę pierw szokw iet- j niow ą, rozkazał w pobliżu ów czesnego (Petersburga zw ieźć w dużej tajem nicy
• ogrom ny stos drzew a i zapalić go w dniu 1 kw ietnia. R ozkaz został w ykonany.
O lbrzym ie płom ienie ognia ściąg
nęły niezliczone m asy przestraszonej lud
nie m a z dźen-
w brew z nad nastroju
m ogło dojść zupełnie do tego, na czym nie w płynął na cara, który cieszył się, że nabrał na ,,kaw ał“ sw oich w iernych poddanych.
! C O IM PO R TU JE M A D A G A SK A R . ' M adagaskar jest obecnie aktualny.
U nas z pow odu.... w iadom ego, w e F ran
cji, z pow odu w anilii. O kazuje się bo- iw iem , że w ielka w yspa stanow iąca perłę jm orskich posiadłości F rancji, im portuje z m etropolii rocznie około 200 do 300 kg
--- j r---, — । w anilii. A tym czasem M adagaskar i wy- i ności Petersburga, które były zatrzym a- spy sąsiednie R eunion i D om ores produ- jne przez kordony gw ardii przybocznej kują 3/4 św iatow ej produkcji w anilii.
i Piotra Wielkiego. Wielu z mużyków nie Więc.... Doprawdy trudno zrozumieć.
0 1 0 4 9
Str 4 >tNASZ PRZYJACIEL*
P ierw szy k w iecień d o b ro d ziejstw em ro d zin y szkockiej
S zk o ci są zn an i ze sw ego sk ąp stw a. S h arp o w ie zo stali d ziad k am i. S h arp o w ie zw o lericzej S tan ó w Z jed n o czo n y ch A m e- R az jed y n y los p o szed ł im całk o w icie k tó rym los n ie szczęd ził w y d arzeń fam i- ry k i P ó łn o cn ej, w u zn an iu za sw o je czy - n a ręk ę i to w d o d atk u jeszcze w zw iąz- lijn y ch w d n iu 1 k w ietn ia, zm arli o b o je n y b o h atersk ie, zo stał w ro k u 1775 m ia- k u z d atą p ierw szo k w ietn io w ą. k tó ra ty m w ro k u 1784, m ając p o 111 lat, je d n a k , n o w an y p rzez k o n g res g en erałem . razem n ie o k azała się „k aw ałem ", a d la ju ż n ie w d n iu 1 k w ietn ia. W n u czek
ch arak teru S zk o ta p raw d ziw y m d o b ro - M o n tg o m ery zam k n ął serię pierw szo-1 Z d o b y ł M o n treal, ale p ad ł w ty m ro k u d ziejstw em . k w ietn io w ą. D o stąp ił on jed nak w ielk ich w d n iu 31 g ru d n ia, g d y n a czele sw o ich
W d n iu 1 k w ietn ia 1673 ro k u u ro d ził zaszczy tó w . B io rąc u d ział w w o jn ie w y - o d d ziałó w zd o b y ł M o n treal.
w ro k u 1693 ze S zk o tk ą. k tó ra ró w n ież b y ła u ro d zon a w d n iu 1 k w ietn ia. T ro je d zieci ro d ziło się tak że ro k po ro k u w d n iu 1 k w ietn ia. L ecz n a ty m n ie k o n iec jeszcze. W d n iu 1 k w ietn ia 1736 ro k u
Jed en sam o ch ó d na 18-tu
630.000 km . d o sko n ale zo r- 1 sam o ch o d ow y , w zg lęd n a tanio ść p o jazd ó w , n o i czy n n ik w m o to ry zacji, m im o w szy stk o , n ajw ażn iejszy zam o żn o ść sp o łeczeń stw a fran cu sk ieg o , w szy stk o to są czy n n ik i, , sp rzy jające ro zw o jo w i au to m o b ilizm u w ty m k raju . N ajsiln iejszy ro zw ó j m o
to ry zacji p rzy p ad a w o statn ich latach . G d y p rzed w o jn ą w r. 1912 p rzy p ad ał w e F ran cji jed en sam o ch ó d n a 380 m ie
szk ań có w , d ziś co 18 o b y w atel F ran cji m o że się p o szczy cić p o siad an iem w łasn e go w o zu .
Nie kupuj u żyda !
_ _ _ - _ _ _ _ _ _ _ - K rajem , k tó ry p o siad a b o d aj n ajw ię-in ej d łu g o ści
jed n a z ich có rek p o ślu b iła n iejak ieg o cej sam o ch o d ó w w E u ro p ie jest F ran cja, g an izcw an y p rzem y sł M o n tgo m ery , a w d n iu 1 k w ietn ia 1737 r. D o b rze ro zw in ięta sieć d ro g o w a o łącz- -* 1 1
M atk a d aje có reczce d w ad zieścia g ro m ian a tak , że d łu g i czas lu d n o ść w si szy n a ciastk o . C ó reczk a n ie p o d zięk o - n arzek ała n a o w e „d aw an ia szk o ły ", w ała.
— N ie w iesz, jak się m ó w i? — stro fu je ją m atk a.
— C o ja m ów ię, k ied y tatu ś d aje m i
! p ieniąd ze?
- -.-ie w m aw iał i — C o ? T ak m ało — o d p o w iad a có re- i sęd zia, że p an ch ciał żo n ą u sp o ko - czk a.
M atk a: C zeg o d zieck o tak m ocno k rzy czy ?
F ilip ek : Ja n ie w iem m am o — k arm i
m y go ju ż p ó ł g o d zin y ty m , co p ap a tak lu b i — a on jeszcze k rzy czy .
M atk a: C zy m go k arm icie F ilip ek : M u sztard ą.
P ew ien w y sok i d y g n itarz p ań stw o w y o trzy m ał sk arg ę lu d n o ści k reso w ej, że d zieci z p ew n ej w si m u szą ch o d zić do szk o ły d w ad zieścia k ilk a k ilo m etró w . P e
ty c ja w y d ała się słu szn a, to też d o sta
ro stw a p o szło p o lecen ie „d ać im szk o łę".
In stru k cja, ta zo stała n iestety zro zu - się tak w y so k o ?
K siążnica K opem ikańflkB w T oruniu
M ak ab ry czn e tran zak cje
W g m in ach lo tary ń sk ich o k ręg u , z k tó reg o p o słu je p ew ien w y b itn y człon ek fran cusk ieg o fro n tu lu d o w eg o , p o w stał m ak ab ry czn y zw y czaj. W k ilk u g m in ach m . in. w H o m eco u rt, Jo eu f A u b o iic, zg łaszan o się do ro d zin , w k tó ry ch b y li śm ierteln ie ch o rzy , z p ro p o zycją n ab y cia zw ło k , za k tó re p łaco n o o d 2000 do 3000 fran k ó w . P ieniąd ze te są p łatn e b ezp o -
śred n io p o zg o n ie ch o reg o . Z g łaszający się czło nk o w ie k o m itetu b ezb o żn ik ó w u- rząd zali n a k o szt k o m itetu p o g rzeb z p o m in ięciem w szelk ich o b rząd k ó w k o ś
cieln y ch . W ten sp o só b p ro p ag an d a b ez
b o żn ictw a d ziała w o k ręg ach zn an y ch z relig ijn o ści ich m ieszk ań có w . F u n d u sze n a tę ak cję p ły ną z w iad o m eg o źró d ła.
EHB wesfifo
P rzed sąd em g ro d zk im sto i n iew iasta z o b an d ażow an ą g ło w ą, a obok jej m ąż.
C h o d zi o to, że m ałżo n ek p o b ił sw ą żo n ę lecz n ie ch ce się p rzy zn ać.
— N ie b ęd zie p an w e m n ie m ó w i .
ić.
— T ak p ro szę sąd u , b o w o d a b y ła w k arafce.
— T o od w o d y żo n a m a ty le g u zó w n a g ło w ie?
— T ak , p ro szą sąd u , b o w o d a b y ła w k arafce, k tó rą n ie zd ąży łem o d k o rk o w ać.
W M o sk w ie o p u b lik o w an o o ficjaln ą staty sty k ę o statn ich w y b o ró w so w iec k ich . P rzed staw ia się o n a n astęp u jąco :
S talin o w cy — 52 p ro cen t.
Z w o len n icy S talin a — 10 p ro cent, S talin ó file — 15 p ro cen t.
G ru p a S talin a — 23 p ro cent.
Ż g ad ża się! — ' ró w n e 100 p ro cen t.
N au czy ciel p y ta u czn ia: — C o to jest o w a n iew id zialn a w ład za, k tó ra n ie da- je złem u czło w iek o w i sp ać p o n o cach , tak , że ten rzu ca się i ciężk o w zd y ch a, w ijąc się z b ó lu ?
C h ło p ak m y ślał d łu g o i n areszcie rzek ł: — P lu sk w a.
W M o sk w ie o d b y w a się jed en z w ie
lu p ro cesó w o zd rad ę lu d u .
— K to zab ił A b la? — zw raca się sę
d zia d o o sk arżo n eg o .
— Ja to w arzy szu p rzew o dn iczący ! Z p o lecen ia T ro ck ieg o !.... K ain to o czy w iś
cie w y m y sł zd rajców lu d u i tro ck istó w . Z ag azo w an y jeg o m o ść p rzy g ląda się n a u licy o d b iciu k sięży ca w k ału ży d e
szczo w ej.
— D o d jab ła — k sięży c, tak n a d o le, p o d ęm n ą? A le w jak i sp o só b d o stałem