• Nie Znaleziono Wyników

Nauczyciele z liceum - Jacek Guz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nauczyciele z liceum - Jacek Guz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JACEK GUZ

ur. 1966; Radzyń Podlaski

Słowa kluczowe szkoła, liceum, nauczyciele

Nauczyciele z liceum

Facet, który zrobił na mnie wrażenie, to peowiec –nauczyciel przysposobienia obronnego. Był dla mnie charakterem, bardzo go ceniłem. Kiedy chodziłem do liceum, wywarła na mnie wpływ polonistka. Wydaje mi się, że jako pierwsza doceniła mnie w tym, co robię. To było liceum numer trzy, czyli imienia Unii Lubelskiej. Z tej szkoły warto wspomnieć też geograficę. Potrafiła opowiadać o geografii. A ja lubię geografię, przyrodę. I bardzo się interesuję zoologią. Wcześniej chodziłem do Biskupiaka na Czwartku. Ale tam nikt nie wywarł na mnie wrażenia z nauczycieli. Po Unii przeniosłem się jeszcze do liceum wieczorowego. Do liceum chodziłem półtora roku, czyli mam jedną klasę liceum. Cały czas jestem samoukiem.

Data i miejsce nagrania 2013-04-09, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Transkrypcja Maria Buczkowska

Redakcja Maria Buczkowska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Waldemar Łobodziński, który akurat przeniósł się z Urszulanek do Staszica i który dwa ostatnie lata uczył nas matematyki.. Był też

Dostawałem od niego jeszcze przedwojenne numery chełmskiej „Kameny” Kiedyś mnie też zachęcał, żebym pojawił się z tekstami u niego, jak będę w

Debiutowałem dziesięć lat przed „Genami” tekstami w „Wyrazie II” Staś Żurek zaproponował mi wydanie moich wierszy wśród innych poetów.. To

Brało się zeszyt, wycinało się środek i robiło się kolorową okładkę.. Tworzyło się jakieś fantastyczne opowiadania o dżungli,

W 1994 roku, jeszcze przed wydaniem pierwszej książki, zaniosłem do „Akcentu” moje teksty.. Dominik Opolski je wziął i umówił się po jakichś

Powiedziałem jej: „Słuchaj, czego taka złamana jesteś?” „Ty też się złamiesz.”Odparłem: „Zrobię wszystko, żeby tak nie było” Potem jeszcze się spotykaliśmy, ale ona

Zosia Stefańska, ta aktorka, która jakiś czas była żoną Michnikowskiego – to z nią siedziałam, śliczna dziewczyna, taka jak z obrazka. Potem przede mną siedziała taka

W rogach były kartofle, żeby zaczepić i szliśmy, dla mnie nie było to problemem, ja mógłbym iść nawet środkiem miasta, ale ten mój kuzyn, Tolek Chwaleba, wstydził się