• Nie Znaleziono Wyników

W czasie wojny uczęszczałam na tajne komplety - Magdalena Kozak - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "W czasie wojny uczęszczałam na tajne komplety - Magdalena Kozak - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MAGDALENA KOZAK

ur. 1929; Kazimierz Dolny

Miejsce i czas wydarzeń Kazimierz Dolny, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt Tajne nauczanie. Cisi bohaterowie, edukacja w czasie okupacji, tajne komplety

W czasie wojny uczęszczałam na tajne komplety

Zdałam do czwartej klasy, ale nie chodziłam do niej, właściwie troszkę tylko. Później wypędzili nas ze szkoły, bo sztab niemiecki mieszkał w szkole, więc myśmy się tułali tak - w Arkadii była klasa, w Kamienicy Celejowskiej była klasa. I tak chodziliśmy na te tajne komplety do nauczycieli, którzy mieszkali jeszcze podczas wojny, do wysiedlenia mieszkali w Kazimierzu niektórzy - to do nich chodziliśmy. Ale to było wszystko zakonspirowane, człowiek nosił zeszyt gdzieś tutaj, jak to się pospolicie mówi za pazuchą, niby się ślizgał na ślizgawce, na jezdni, a patrzył czy ktoś nie idzie, z jednej strony, z drugiej strony, tak jak dzisiaj po zebrach się przechodzi na ulicy, a wtedy buch do pani nauczycielki. A druga grupa górą przez Puławską po schodkach się zsuwała. No i tak skończyłyśmy siódmą klasę, już bez Żydów, tylko same polskie dzieci. Ani jedna moja koleżanka Żydówka nie wróciła po wojnie.

Data i miejsce nagrania 2003-04-26

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tylko, że już na poziomie licealnym, ponieważ ja przerabiałam program matematyczno-biologiczny, także już łaciny nie miałam, także pan Eustachiewicz mnie już łaciny nie

Otwieram drzwi, stoi przede mną Niemiec, bo oni we wszystkich zawodach lubili mundury, i on się pyta o mojego ojca.. Ja mówię: „Ojca nie ma w domu, jest tam w miasteczku

Tam cztery nas było, uczyły nas, ale to się za bardzo rzucało w oczy, za bardzo duże było zainteresowanie, więc przestały i myśmy chodziły do Urszulanek, zawsze w klasztorze to

Akurat kolega miał działkę, to jeszcześmy siedzieli w tych - tak zwane dziesiątki, snopki ułożone - dziesięć snopków w kupę. Jak deszcz już zaczął padać, tośmy się chowali

Jak chodziliśmy do pierwszej, drugiej, trzeciej klasy, to mieliśmy na rano, więc było światło, starsze klasy chodziły po południu, więc światła już nie było, tylko po

Był Zinkiewicz, Kaczorowski - matematyk, Boska to była polonistka, Gorzechowski był, przyrody uczył i fizyki zdaje się.. Fizyki to był

I nauka polegała na tym, że nauczyciel trudniejsze partie materiału objaśniał, a potem z podręcznika metodą paznokciową, jak to się mówi, powiadał: „Macie od tej, do tej

Ja wyszłam w [19]33 roku, a pod koniec lat trzydziestych już coraz więcej młodzieży garnęło się do szkół średnich – czy sytuacja materialna ludzi na wsi się poprawiła, czy po