MATEUSZ ROSTEK Z SUDOŁU
REKLAMA
HAMULCE • KLIMATYZACJA • ZBIEŻNOŚĆ • AMORTYZATORY • OLEJE
OKRĘGOWA STACJA KONTROLI POJAZDÓW
MADAG, UL. RYBNICKA 61–63
TEL. 032 415 25 98 032 414 95 21
• JAK WALCZYĆ O SWOJE?
STR. 7 • BUNT PRZECIW FAJERWERKOM
STR. 6 • SIĘGNIJ PO STYPENDIUM
STR. 4 •
DZIĘKI
ZA PLONY
DUMA MIASTA
PIĘĆ STRON SPORTU
WTOREK
2 WRZEŚNIA 2008 Nr 36 (853)
Rok XVII
Nr indeksu 38254X ISSN 1232– 4035 cena 2 zł (7% VAT) nr@nowiny.pl nowiny.pl
WYBACZAĆ I WSPIERAĆ
TIR POLEGŁ
Kierowca ciężarówki omal nie zmiażdżył ja- dącego przed nim pojazdu. Chcąc unikąć zde- rzenia, wypadł z drogi. W Babicach przy ul.
Rudzkiej o godz. 14.30 22-letni mieszkaniec Boguchwałowa (woj. opolskie), kierując sa- mochodem ciężarowym scania, nie zachował bezpiecznej odległości pomiędzy pojazdem ja- dącym przed nim. Kierowca ciężarówki, chcąc uniknąć uderzenia w tył samochodu osobowe- go, który hamował na łuku drogi, zjechał tirem do rowu, uszkadzając przy tym ogrodzenie posesji. Do zda-
rzenia doszło 27 sierpnia. Kie- rowca scani był trzeźwy. Ukara- no go 100-złoto- wym mandatem karnym.
(acz)DOŻYNKOWY SZCZYT
Powiatowe święto plonów odbędzie się 7 września w Pogrzebieniu, w gminie Korno- wac. O godz. 14.30 z boiska LKS-u korowód dożynkowy wyruszy ulicami: Zacisze, Ra- ciborską, Pamiątki, w kierunku brzeskiego Widoku, finiszując na terenie oratorium w Po- grzebieniu. Występy artystyczne zaczną się o godz. 16.00. Zainaugurują je miejscowe dzieci, a po nich na scenie zobaczymy zespół Miraż, kabaret Masztalskich, grupę Volare (włoskie przeboje) i gwiazdę wieczoru – Eleni. Na go- dzinę 22.15 przewidziano sztuczne ognie, a po nich zabawę taneczną z grupą EBmix.
(m)WĘŻYKIEM NA KOSIARCE
W niedzielę, 31 sierpnia, raciborscy policjan- ci patrolowali ulicę Kolejową w Krzyżano- wicach. W pewnym momencie zauważyli mężczyznę jadącego wężykiem po jezdni. Po- licjanci postanowili wylegitymować męż- czyznę oraz zbadać jego stan trzeźwości.
Kierowca zwrócił uwagę stróżów prawa jeszcze z jednego powodu – poruszał się na traktorku-kosiarce. Badanie alkotestem dało wynik 1,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna odpowie teraz za jazdę po alkoholu pojazdem mechanicznym. Choć, jak tłumaczył, jechał... kosiarką.
(acz)439 siedmiolatków po raz pierwszy w poniedziałek, 1 września, przekroczyło progi raciborskich szkół. Ogółem w naszym mieście uczyć się będzie 11 506 osób.
Co czeka na nich w nowym roku szkolnym? Być może nie będą musieli nosić mundurków.
Zadecydują o tym w najbliższym czasie Rady Rodziców i Rady Szkół.
A pierwszaki od najmłodszych lat będą musiały uczyć się języka obcego. W raciborskich szkołach jest nim język angielski. Miejska inauguracja roku szkolnego odbyła się w G 3, a powiatowa w ZSE.
Zarówno prezydent, jak i starosta chwalili się zrealizowanymi inwestycjami, życzyli dzieciom ciekawych zajęć, a nauczycielom lepszych zarobków.
KROK W ROK
ciekawych zajęć, a nauczycielom
4 września w supermarkecie Billa startuje akcja „Bezpiecz-
ny powrót do szkoły”. Market wesprze finansowo jedną ze szkół, która pozyskane środ- ki będzie mogła wykorzystać na zwiększenie bezpieczeństwa uczniów. Zwycięzcę wybiorą klien- ci. – Dokonując zakupów od 4 do 24 września, będą mogli zagłosować na wybraną placówkę.
Każda wydana złotówka to 1 punkt. Kupony z wpisaną ilością punktów i nazwą szkoły wrzucane będą do urn ustawionych na terenie marketu – dodaje. Dodatkowo 20 września na parkingu przed marketem Billa w Ra- ciborzu odbędzie się otwarte spotkanie policji z dzieć- mi. Patronat nad akcją objęły „Nowiny Raciborskie”.
(oprac. JaGA)
MATEUSZ ROSTEK Z SUDOŁU
ZA PLONY
RELACJE STR.12,24,25 PAŃSTWO BEDNARSCY – 50 LAT RAZEM, JUBILEUSZE STRONA 5
- MAKÓW - PIETRASZYN - SUDÓŁ
FOT. ELA GŁADKOWSKA FOT. K.K.
CZYTAJ TEŻ NA STR. 15
2 AKTUALNOŚCI Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 2 września 2008 r.
Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba
Wydawców Prasy
Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 032 415 47 27 e–mail: nr@nowiny.pl, nowiny.pl
P.o. redaktora naczelnego: Katarzyna Gruchot, kgruchot@nowiny.pl
Dziennikarze: Mariusz Weidner (600 082 304), Adrian Czarnota, Ewelina Żemełka, Joanna Jaśkowska
Reklama: Marek Kuder, mk@nowiny.pl, tel. 608 678 209
Redakcja techniczna: Ireneusz Jaśkowski, irek@nowiny.pl
Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl
Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.
Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot
Druk: PRO MEDIA, Opole
© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ na numer 666 023 153
REKLAMA STOPKA REDAKCYJNA
I ty Rysiu…
Kiedy radny Ryszard Wolny zgłosił się do interpelacji, prezydent Lenk skwi- tował: I ty Rysiu… Szef komisji oświaty zwrócił się z prośbą o wykoszenie wałów, gdzie trawa jest wysoka na 1,5 metra oraz sprawdzenie niebez- piecznych przejść dla pieszych, znajdujących się na łukach miejskich ulic.
– Do połowy wałów trawę skosimy, tam gdzie będą budowane ścieżki rowerowe. Co do „pasów” urzędnicy je sprawdzą – obiecał prezydent.
Numer niespodzianka
Radna Małgorzata Lenart zauważyła, że w miejskim BIP-ie są błę- dy. – Pod numerem telefonicznym do pogotowia energetycznego zgłasza się Zakład Wodociągów – mówiła na sesji. – Pan prezes (Krzysztof Kubek-red.) jest wszędzie – zażartował prezydent Lenk, dodając na poważnie, że sekretarz Tomasz Kaliciak sprawdzi dzia- łanie serwisu internetowego, „bo błędów jest pewnie więcej”.
HALO REDAKCJA
W każdy wtorek, w godzi- nach od 10.00 do 14.00, nasi dziennikarze czekają na telefony od czytelni- ków. Jeśli chcesz podzielić się swoją opinią, coś Cię bulwersuje lub chciałbyś, abyśmy coś opisali, dzwoń
032 421 05 10
wew. 23 lub 31.
Kursy języków obcych:
angielski niemiecki Kursy języków obcych:
Native sp eaker
Racibórz ul. Browarna 16/7 CJO Europa - I piętro
tel. 032 755 30 30 kom. 502 17 21 21 www.europa.rac.pl
Wąsko i groźnie
– Poruszanie się ulicami Drzewieckiego i Olimpijczyka (z Markowic w stronę centrum handlowego Auchan) jest niebezpieczne – stwierdził na sesji radny Fran- ciszek Mandrysz. – Nie ma tam zaznaczonej osi jezdni i kierowcy jeżdżą jak chcą.
Dochodzi do stłuczek, a na ostrym zakręcie samochody wypadają z trasy – dodał radny. Prezydent Raciborza zadeklarował wymalowanie poziomego oznakowania drogi. Sprawa nie jest łatwa, bo teren przy drodze jest w prywatnych rękach.
Jestem zbulwersowana za- chowaniem naszych racibor- skich kierowców. Nie dość, że miasto powoli paraliżują korki w związku z remontami ronda, to jeszcze właściciele aut jeżdżą skandalicznie.
Sama często podróżuję rowerem, żeby unikać zato- rów, i niestety kilka razy o mało nie zostałam potrąco- na. Wszystkim bardzo się spieszy, wyprzedzają „na trzeciego”, wjeżdżają na krawężniki. Nie zwracają uwagi na rowerzystów, któ- rzy nie mają w mieście miej- sca. Mam nadzieję, że albo pojawią się ścieżki rowero- we, albo kierowcy przestaną się zachowywać jak władcy szos!
Rowerzystkateraz również do muzeum
Wojnowice k/Raciborza, ul. Pałacowa 1 +48 502 55 66 21, 32 419 15 97
www.palacwojnowice.wwnet.pl
NA OBIAD, SPACER, CZY IMPREZĘ RODZINNĄ
ZAPRASZA
PAŁAC
w Wojnowicach PODPIS ELEKTRONICZNY
ZESTAWY Z CERTYFIKATEM INSTALACJA U KLIENTA
ZAMÓW JUŻ TERAZ!
KONTAKT@PC-SERVICE.PL PC SERVICE POLSKA Sp. z o.o.
Racibórz, ul. Starowiejska 108 tel. 032 414 90 82,
www.pc-service.pl
Radni miejscy przesunęli na
kolejną sesję projekt uchwały o podwyżkach cen biletów au- tobusowych. Powodem była m.in. sprawa ujednolicenia ulg na przejazdy. Radny Grze- gorz Urbas poprosił urzęd- ników, by wyjaśnili, komu przysługują jakie zniżki. Gdy rada poznała szczegóły, zaczę- ła się dyskusja. – Nie chcę, by dzieci uczące się w placów- kach gminy musiały płacić więcej niż studenci i komba- tanci – mówił przewodniczą- cy rady Tadeusz Wojnar. Ci pierwsi korzystają z ulg 40%, jakie nadaje im uchwała Rady Miasta, drudzy płacą mniej o połowę dzięki ulgom ustawo- wym. Ponieważ, przygotowa- ne przez Wydział Gospodarki
Radna Małgorzata Lenart w obronie zastraszonych mieszkańców ulicy Staszica
Trzynastka nie daje spać
– Nocą jest tam bardzo gło- śno, dzieci i ludzie, co wcze- śnie wstają do pracy, nie potrafią zasnąć. Rano wszę- dzie porozrzucane są butelki i leży rozbite szkło. Są też zu- żyte prezerwatywy. Proszę o interwencję służb – mówiła Lenart. Prezydent Mirosław Lenk przyznał, że zna już ten problem, bo skargi na dzia- łalność lokalu pojawiały się, choć ostatnio ustały. – Jedyne
co możemy, to odebrać licen- cję na sprzedaż alkoholu w tym miejscu – wyjaśnił Lenk.
Zdaniem Lenart skargi do pre- zydenta ustały, bo mieszkań- cy boją się, że ktoś w odwecie uszkodzi im zaparkowane pod domem samochody. – To po- ślemy straż na czujkę i złapią na gorącym uczynku – prze- konywał przewodniczący Ta- deusz Wojnar.
(m)
W interpelacji do prezydenta radna opi- sała, jak ciężko żyje się lokatorom budyn-
ków w pobliżu pubu Trzynastka.
FOT. MARIUSZ WEIDNER
Interpelacja radnej Lenart wzbudziła zainteresowanie mediów
Miastu potrzeba nowej wizji miejskiej komunikacji. Chcą tego i rajcy i prezydent.
Ulgi zablokowały podwyżkę biletów
Miejskiej magistratu Wojnar uznał za niepełne, zawniosko- wał o przesunięcie uchwały na następne posiedzenie.
Wskazaną przez Przedsię- biorstwo Komunalne pod- wyżkę 10% przewodniczący zaproponował zwiększyć jesz- cze o 10%, likwidując jednak podwójny system ulg. – Nie sądzę, by było to lepsze roz- wiązanie, bo oznacza mimo wszystko podwyżkę nie o 20, a 40 groszy. Większość klien- tów komunikacji miejskiej to starsze, niezamożne osoby i uczniowie – stwierdził To- masz Kusy. Ten radny uważa, że wyższe ceny nie pomogą Przedsiębiorstwu Komunal- nemu, które wskutek wzro- stu cen tylko straci kolejnych
klientów. – Miastu potrzebne jest nowe ujęcie tematu miej- skich autobusów. Kierowcy są źle opłacani, kursy tak skon- struowane, że po południu z dzielnic ościennych trudno się wydostać – powiedział Kusy.
O potrzebie, o której mówił Kusy, dyskutowano już pod- czas posiedzeń komisji rady.
– Proponuję przebudować fi- lozofię transportu zbiorowego w mieście i płacić za tzw. wo- zokilometr, a nie utrzymywać nierentowne kursy – mówił do radnych wiceprezydent Wojciech Krzyżek. Racibórz poważnie zastanawia się nad przejęciem PKS-u wspólnie z gminami, bo jedynie po- łączenie go z PK interesuje
miasto. – Z rozmów z PKS- -em wynika, że nie interesuje ich komunikacja miejska, bo się nie opłaca. Owszem na rentownych liniach tak, ale to już robią, bo wchodzą na wcześniejsze pory na tych
trasach, oferując niższą cenę – zauważył Krzyżek. Do koń- ca roku ma zapaść decyzja co dalej z przetargiem na obsłu- gę komunikacji w mieście.
(ma.w)
Tomasz Kusy dyskutował o podwyżce cen biletów
FOT. MARIUSZ WEIDNER
Jeżdżąc po drogach Ra- ciborszczyzny, natrafiam często na roboty drogowe.
Powodują one utrudnienia, ale rozumiem, że kiedyś nawierzchnię drogi trzeba naprawiać. Nie rozumiem jednak, dlaczego takich ro- bót nie prowadzi się całodo- bowo. Przecież to znacznie przyśpieszyłoby okres np.
zwężenia jezdni. A tymcza- sem większość robotników o godzinie 15.00 chowa ma- natki i obstawiają wszystko barierkami. Nie tędy droga panowie.
KierowcaRybnik ul. Wodzisławska 113 tel. 501534642
HURTOWNIA TOREBEK
oferuje szeroki asortyment
torebek polskich i włoskich
z dowozem do sklepu
3
Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 2 września 2008 r. AKTUALNOŚCI
REKLAMA
ZAOCZNE STUDIA LICENCJACKIE W RACIBORZU
STUDIA PROWADZONE
W ZAMIEJSCOWEJ SALI WYKŁADOWEJ WSSE
Centrum Promocji Edukacji sp.j.
47-400 Racibórz, K. Miarki 4 0 32 417 31 65
PEDAGOGIKA
EKONOMIA
FINANSE I RACHUNKOWOŚĆ
www.edukacjadlaciebie.pl
Opłaty: 400 zł – wpisowe, czesne miesięczne 260 zł x 10 miesięcy
Zajęcia 2 razy w miesiącu (sobota – niedziela)
Absolwent uzyskuje tytuł licencjata
Wyższej Szkoły Społeczno-Ekonomicznej w Warszawie Zapisy w godz. 10.00-15.00
Jeruzalem
KOMPLEKSOWE USŁUGI POGRZEBOWE
CAŁODOBOWO
Formalności pogrzebowe w biurze na terenie cmentarza (czerwony budynek)
032 415 57 03 0602 692 349
Trumny, obsługa pogrzebu, miejsca pochówku,
wieńce, przewóz zwłok
– Ubolewam, że nie często mamy na forum Wysokiej Rady okazję prowadzić mery- toryczną, czy równie potrzeb- ną, polityczną dyskusję. Mam wrażenie, że pełnienie man- datu radnego jakoś dziwnie
Robert Myśliwy zaskoczył prezydenta, a Wojnar powiedział, że Gorczyca „gada pierdoły”
Ostra debata nad inwestycjami
Na sesji, na której Mirosław Lenk podsumowywał miejskie inwestycje w tym roku, radny Robert Myśliwy zarzucił mu, że inicjatywy są „kadencyjne, a nie pokoleniowe”.
okrojone bywa z wysiłków na rzecz kreowania rzeczywisto- ści, a sprowadza się wyłącz- nie do opiniowania tego, co prezydent nam zaproponuje – zaczął radny Robert Myśli- wy. – Czy posiada pan jakie-
kolwiek koncepcje dotyczące naszego miasta za lat 20, 30 lub 50, czy może jest tak, jak sądzą niektórzy, że pańska działalność sprowadza się wy- łącznie do myślenia o tym, co tu i teraz? W którym kierun-
ku miasto ma się rozwijać?
To pytanie o przyszły Raci- bórz. To wreszcie głos młod- szego pokolenia raciborzan, które stoi dziś na rozdrożu z dylematem, czy planować tu swoją przyszłość, czy lo- kować ją za granicą? – pytał rajca (pełny tekst obszernego wystąpienia publikujemy na naszym portalu nowiny.pl).
– Pańskie wystąpienie ma jedną tezę: panie Lenk czas odejść. Albo jest ono typowo polityczne, albo pańska wie- dza jest w sprawach samorzą- du tak mała. Jak obniżymy podatki, to z czego będziemy realizować nasze zadania?
– dziwił się prezydent. – Roz- budowujemy składowisko odpadów z perspektywą na 25 lat. Wiele obecnych inwe- stycji zdecyduje o przyszłym obliczu miasta – podkreślał.
– Jeżdżę gdzie się da i proszę, naprzykrzam się. Metoda może nieelegancka, ale sku- teczna – odpowiadał wobec zarzutu, że Myśliwy ocze- kuje od swojego prezydenta działań wykraczających poza jego uprawnienia. – Mi też brakuje dyskusji i inicjatywy w radzie – tak Lenk odniósł się do stwierdzenia, że radni tylko opiniują, a nie kreują.
– Pańskie słowa są krzyw- dzące i nieprawdziwe. Proszę tak nie upraszczać – sko- mentowała wystąpienie pre-
Prezydent na powakacyjnej sesji musiał zmierzyć się z zarzutami opozycji
Ludwik Gorczyca, broniąc Myśliwego, został zbesztany przez szefa rady Myśliwy do Lenka:
Chciałbym dostrzec w panu wizjonera, który odważnie planuje i podejmuje decyzje znacznie przekraczające 2010 rok
FOT. MARIUSZ WEIDNER (3)
zydenta radna Katarzyna Dutkiewicz. – Nasze pomy- sły na 900-lecie miasta się nie liczyły. Mam świadków na to, że jeden z radnych po- wiedział kiedyś, że nasze pro- jekty uchwał będą uwalane.
Na spotkanie o monitoringu miasta musiałem się wpy- chać. Że jesteśmy bez wizji i nie chcemy pracować? Uwa- żam, że takie stwierdzenia to przegięcie – mówił rozżalony Tomasz Kusy. – Nie oceniam was, nie taki miałem zamiar.
Większość i mniejszość jest wszędzie i obie odgrywają swoje role – mówił Lenk do opozycyjnych radnych.
– Wybrała pana społecz-
ność Raciborza i ona pana oceni, a nie radny Myśliwy.
Dał się pan sprowokować.
Proszę nie kontynuować dyskusji, siąść na miejsce i przemyśleć wszystko – pora- dził prezydentowi Tadeusz Wojnar. Wystąpienie radne- go skomentował słowami
„prowokacja super”.
– To przecież w trosce o roz- wój miasta – wstawił się za Myśliwym Ludwik Gorczy- ca. – Pierdoły pan opowiada – podniósł głos Wojnar. – Przesadził pan, to niegodne stanowiska przewodniczą- cego – podsumował radny.
Mariusz Weidner.
Korzystając z okazji, że nadszedł koniec sezonu urlopo- wego i czytelnicy „Nowin Raciborskich” (ku naszej wiel- kiej radości) wracają do systematycznej lektury tygodnika, pragniemy poinformować, że z dniem 31 lipca
redaktor Grzegorz Wawoczny
zakończył pracę na stanowisku dziennikarza i redaktora naczelnego „Nowin Raciborskich”.
W związku z tym składamy Grzegorzowi serdeczne po- dziękowania za wieloletnią pracę w „Nowinach Racibor- skich”, jednocześnie życząc satysfakcji z nowych wyzwań zawodowych.
Zarząd Wydawnictwa Nowiny
4 AKTUALNOŚCI Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 2 września 2008 r.
REKLAMA
HURTOWNIA MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH I FARB
SEWERA POLSKA CHEMIA
P.H.U. Jerzy Grud
47–400 Racibórz ul. Kolejowa 10a, tel./fax 032 415 31 23, tel. 032 415 30 15
PRZY WIĘKSZYCH ZAKUPACH STOSUJEMY UPUSTY!
Profesjonalne farby
SIGMA
TO WIĘCEJ NIŻ FARBY
TŁUMACZ
języka niemieckiego
Oferuje fachową pomoc w zakresie : Tłumaczenia pism i dokumentów Uwierzytelnione, zwykłe i ekspresowe
Sabina Ryś ul. Browarna 4-6/4, Racibórz
Tel. 0608 774 893
SERWIS
KOMPUTEROWY
@ instalacja, reinstalacja
@ odzyskiwanie danych
@ dojazd do klienta na terenie Raciborza - Gratis!
032 417 10 20 0 503 503 682 Zdolni uczniowie szkół gimnazjalnych i ponadgim- nazjalnych, wywodzący się z rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej, mogą ubiegać się o pomoc fi- nansową w ramach 10. edy- cji programu stypendialnego
„Mecenat”. Zainteresowani muszą wykazać się średnią ocen powyżej 4,5 – gimnazja- liści, a 4,3 – uczniowie szkół ponadgimnazjalnych, wypeł- nić wniosek, dołączyć do nie- go kserokopię świadectwa i zaświadczenie o dochodach za trzy ostatnie miesiące (czerwiec, lipiec, sierpień).
– Decyzją Zgromadzenia
Do 19 września raciborska młodzież może starać się o stypendia w ramach uruchomionych po raz kolejny programów Raci- borskiego Funduszu Lokalnego
Stypendia
dla raciborzan
Fundatorów w roku szkol- nym 2008/2009 program stypendialny „Mecenat” nie obejmuje studentów. Mają oni za to możliwość otrzy- mania stypendium z innego programu – wyjaśnia prezes RFL, Maria Wiecha. Chodzi mianowicie o partnerski pro- gram Fundacji Agory, Aka- demii Rozwoju Filantropii w Polsce i Microsoft „Moje stypendium”. – Na początku lipca złożyliśmy wniosek do konkursu i udało się pozy- skać dofinansowanie, dzię- ki któremu uruchomiliśmy ten program – dodaje pani prezes.
Wnioski stypendialne oraz wszelkie dodatkowe informacje można otrzymać w siedzibie Raciborskiego Funduszu Lokalnego w Ra- ciborzu przy ul. Rzeźniczej 8 w godz. od 10.00 – 14.00 lub pod numerem telefonu 418 15 93, a także na stronie www.rfl.org.pl.
Raciborski Fundusz Lokal- ny stara się pozyskiwać środ- ki finansowe dla raciborskiej młodzieży z różnych źródeł.
W programie stypendial- nym „Otwarta Filharmonia Agrafki Muzycznej 2008”
spośród nominowanych przez RFL kandydatów, aż
9 otrzymało stypendium w wysokości 200 zł miesięcz- nie, a 11 uczniów zaproszo- no do bezpłatnego udziału w warsztatach muzycznych w Konstancinie-Jeziornej. Od kilku lat raciborska organi- zacja bierze również udział w konkursie programu sty- pendialnego Agrafka ad- resowanego do młodzieży szczególnie uzdolnionej.
W tym roku wśród 20 osób z całej Polski, którym przy- znano stypendium w wy- sokości 300 zł, znalazła się także raciborzanka.
(JaGA) Dawid Pikuła, któremu dwukrotnie przyznano stypendium w
ramach programu Agrafka, zachęca raciborską młodzież do składania podań
Za korony trzeba docenić
Radny Franciszek Mandrysz poprosił prezydenta Raciborza, by docenić osoby przygotowujące korony dożynko- we. – W Łubowicach na dożynkach powiatowych korona z Markowic zajęła pierwsze miejsce i panie dostały nagrodę wysokości 100 zł. Przynajmniej koszty podróży się zwróciły. W naszej dzielnicy koron nie robią już rolniczki, tylko panie z ogródków działkowych. Przydałoby się je jakoś wynagrodzić – powiedział radny. Mirosław Lenk obiecał, że zastanowi się nad takim rozwiązaniem. 30 i 31 sierpnia odbędą się w Sudole dożynki miejskie.
Jak mówi radny Mandrysz, na tej imprezie będą tylko 3 korony – z Markowic, Sudołu i Studziennej.
Nowa będzie brukowana
Radny Ludwik Gorczyca zapytał prezydenta Raciborza, czy konieczny jest remont ulicy Długiej w Racibo- rzu, remontowanej w latach 90-tych. – W znacznie gorszym stanie jest np. ulica Nowa, reprezentacyjna dla miasta. Po deszczach robią się na niej kałuże głębokie na kilkanaście centymetrów – zauważył Gorczyca. Mirosław Lenk odpowiedział, że jest już za późno na zmiany, bo wykonawca lada dzień rusza z robotami. Ulice Nową i Piwną ma odnowić inwestor, który kupi plac Długosza. Obie zostaną wybru- kowane. – Narzucimy takie plany nabywcy placu – zapewnił prezydent.
Nasz redakcyjny kolega, Marek Kuder, zwyciężył w konkursie zorganizowanym przez Starostwo Powiatowe w Raciborzu „Powiat racibor- ski – mój punkt widzenia”, zdobywając I nagrodę w
wysokości 800 zł. Spośród 25 kompletów zdjęć jury najwyżej oceniło jego prace, które znajdą się w publikacji książkowej promującej walo- ry turystyczne, historyczne i kulturowe powiatu. II miej-
sce (500 zł) przyznano Grzegorzowi Utrackiemu z Krzyżano- wic, a III (300 zł) Izabeli N i e t r z p i e l z Rybnika.
Zwycięzcom gratulujemy!
Pod scenę, w przestrzeń oddzieloną barierkami od tłumu fanów, na wszel- kich koncertach wpuszcza się z reguły jedynie fotografów i kamerzystów. Na sierpniowym memoriale pojawiły się tam również osoby niepełnosprawne na wózkach.
– Podeszła do mnie jedna pani i spy- tała czy wpuszczę taką grupę, z opie- kunami, aby mogła zobaczyć koncert z bliska, bo w tłumie nic nie obejrzą.
Oczywiście się zgodziłem. To się zda- rzyło pierwszy raz w historii memoria- łu, ale wcześniej też bym pozwolił im być pod sceną – powiedział nam jego organizator Stanisław Borowik.
(m)Mieli choć odrobinę komfortu
FOT. OQL
FOT. JOANNA JAŚKOWSKA
Powiat na fotografiach
FOT. MAREK KUDER
Studio Języków Obcych
„Przy Solnej”
zaprasza na kursy językowe:
angielski, niemiecki, włoski, hiszpański
ul. Solna 5/1, 47–400 Racibórz tel. (032) 414 97 69, 0 880 223 683
Czynne: pn. – pt. 12.00–17.00 www.przy_solnej.republika.pl
oraz kursy przygotowawcze maturalne i gimnazjalne.
Zapisy trwają do 23 września 2008 r.
5
Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 2 września 2008 r. AKTUALNOŚCI
SALON ŁAZIENEK
Rybnik, ul. Budowlanych 89 Tel. 032 424 44 34 www.sanimex.pl z tą reklamą 10% rabatu
WARTO KUPIĆ LUKSUS PRZEKONAJ
SIĘ O TYM PROJEKT
GRATIS
REKLAMA
– Kobieta powinna umieć gospodarzyć, a mężczyzna dbać, żeby miała czym – z uśmiechem mówili jedni ze złotych jubilatów.
26 sierpnia w nowych wnętrzach Urzędu Stanu Cywilnego w Raci- borzu 9 par zostało odznaczonych medalami za długoletnie pożycie małżeńskie. Uroczystość rozpoczął marsz Mendelsona, przy dźwię- kach którego małżonkowie udali się do sali ślubów. Gości przywitała peł- niąca obowiązki kierownika USC Urszula Ziaja i prezydent miasta Mirosław Lenk. Jubilatom towarzy- szyli najbliżsi – dzieci i wnuki. Jed- ną z par byli teściowie prezydenta, który oprócz złożenia gratulacji, po- wiedział, że dzisiejsze odznaczenie jest jak order Virtuti Militari. Tyle że cenniejsze, bo trzeba go zdobyć we dwoje.
Cześć oficjalną zakończyły wza- jemne podziękowania małżonków za wspólne, trwałe i zgodne życie we dwoje. Jubilaci pytani o rady dla młodych małżeństw zwykle pod- kreślali, że trzeba umieć sobie wy- baczać i wspierać się wzajemnie.
Ela Gładkowska
Odznaczeni za dotrzymanie obietnicy sprzed 50 lat
Miłość wszystko przetrzyma
Jadwiga i Jerzy Jastrzębscy Emilia i Kazimierz Żaczkowie Eugenia i Jerzy Wacławczykowie
Barbara i Kazimierz Barcikowscy Janina i Józef Bednarscy
Janina i Bronisław Cincio
Leokadia i Franciszek Cymermanowie Marta i Henryk Głombikowie
Anna i Alfons Kotulowie
FOT. ELA GŁADKOWSKA (9)
6 INTERWENCJE Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 2 września 2008 r.
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
TERESA KUSY (pracownik z 16-let- nim stażem pracy, z wykształceniem za- wodowym)
– W pracy w firmie Miesz- ko nie ma rzeczy, które by mi się nie podobały. Szcze- gólnie odpowiada mi nato- miast przyjazna atmosfera i brak konfliktów. Wszyscy są tutaj bardzo cierpliwi i chętni do udzielania od- powiedzi na każde moje pytanie. Jest to nie tylko moja opinia, dlatego zre- zygnowałam z innej pracy, by móc pracować w firmie Mieszko. Mam nadzieję, że zwiążę się z tym pracodaw- cą na długie lata.
MARTA NIKLEWICZ (studentka biotech- nologii, Uniwersytet Opolski)
– W pracy w firmie Mieszko najbardziej cenię kontakt z wartościowymi ludźmi.
Wszyscy współpracownicy są tu przyjaźnie nastawie- ni i otwarci. Ważne też, że praca, którą wykonuję, nie należy do monotonnych. To chyba jedyny pracodawca w
Raciborzu, który daje szansę dorobienia młodym osobom, bez większego doświadczenia zawodowego. Zarobione pie- niądze planuję przeznaczyć na wynajem pokoju podczas studiów. Poza tym fajnie, że w firmie Mieszko pracują też inni moi znajomi i rodzina.
KAROLINA JESIOŁOWSKA (studentka biologii, Uniwersytet Opolski) – Praca w firmie Mieszko daje mi szansę zarobienia pieniędzy, które przeznaczę na wyjazd wakacyjny w góry.
W zespole, do którego dołą- czyłam, panuje przyjemna atmosfera, co jest dla mnie nie- zwykle ważne. Doświadczeni pracownicy w cierpliwy spo- sób przekazali mi niezbędną wiedzę z zakresu obsługi urzą- dzeń. Wykonywane przeze mnie zadania są różnorodne i dają szansę poznania różnych obszarów produkcyjnych.
Pracę w firmie Mieszko pole- ciłabym przede wszystkim ze względu na kontakt z miłymi i pomocnymi ludźmi.
To wypowiedzi tylko trój- ki spośród prawie dwustu
Na zdjęciu: Marta Niklewicz, Karolina Jesiołowska, Teresa Kusy
naszych pracowników sezo-
nowych, którzy od lipca lub sierpnia pracują razem ze
„starymi wyjadaczami”, ale już czują się z nami dobrze. Przy- pominam, iż firma Mieszko, największa okoliczna Spółka, zasłużony zdobywca prestiżo- wych nagród w rankingach
„Pracodawca Roku”, uznany na całym świecie producent
markowych słodkości, znany również z tego, że szanuje i rozwija swoich pracowników, utworzył dodatkowe miejsca pracy. W sezonie produk- cyjnym lato – jesień 2008 zatrudniamy w charakterze pracowników sezonowych za- równo kobiety, jak mężczyzn, w tym również pracowników niepełnosprawnych. Zaintere-
sowanym otwieramy możliwo- ści stałej pracy (po adaptacji i przeszkoleniu) na stanowisku operatora. Oferujemy rzetelne wynagrodzenie, możliwość nauczenia się wielu czynno- ści związanych z produkcją słodyczy, poznanie ciekawych i miłych ludzi. Jeżeli jesteś za- interesowany pracą dla naszej firmy, ramię w ramię z naszy-
mi pracownikami, serdecz- nie zapraszamy. Możesz do nas zadzwonić – tel.: 032 796 11 33, wysłać maila:
pracuj@mieszko.com.pl lub przyjść osobiście – Racibórz ul. Starowiejska 75 – III pię- tro. Czekamy na Państwa!
Mariusz Kunda Dyrektor Personalny ZPC Mieszko S.A.
Firma Mieszko, największy pracodawca w Raciborzu, utworzyła w sezonie produkcyjnym lato-jesień 2008 dodatkowe miejsca pracy
SEZON W MIESZKO TRWA
Od lat Memoriał im. Kaczy- ny i Malinowskiego cieszy się wielkim powodzeniem wśród mieszkańców Raci- borza. Tak duża impreza niesie jednak ze sobą wiele
Mieszkańcy kamienic przy placu Długosza buntują się przeciwko pokazom pirotechnicznym
Strzelajcie sobie gdzie indziej
kłopotów organizacyjnych.
Co roku pojawiają się głosy o pijanej młodzieży, na to jed- nak organizatorzy większego wpływu nie mają. Podobnie wiele kontrowersji budzą
odpalane w centrum miasta sztuczne ognie.
Zdaniem niektórych miesz- kańców, tego typu pokazy stwarzają niebezpieczeństwo dla osób mieszkających w
sąsiedztwie placu Długosza.
Raciborzaninem, który od lat zwraca uwagę na skutki noc- nych pokazów, jest Dariusz Górski. – Każdego roku z oba- wą czekamy na zakończenie
imprezy i na pokaz fajerwer- ków. Dla nas oznacza to hałas i elementy petard, które spa- dają na samochody – mówi mężczyzna.
Może być lepiej
Jeszcze w ubiegłym roku Górski napisał pismo do pre- zydenta Raciborza oraz do organizatorów imprezy, by ci zachowali większą ostroż- ność przy tego typu pokazach.
– Efekt moich pism był mizer- ny. Nie jestem przeciwnikiem imprez masowych. Również fajerwerki mają fantastyczne efekty, jeżeli organizuje je pro- fesjonalna firma. Jak dotych- czas fajerwerki z pl. Długosza to porażka i bezsensownie wy- rzucony pieniądz, a do profe- sjonalnego pokazu jeszcze im daleko. Walczę o zaprzestanie tego typu działań w centrum miasta oraz o przeniesienie fajerwerków np. na drugą stronę Odry i odpalenie ich na wysokości ronda lub w kierunku dawnych koszar pruskich – przekonuje pan Dariusz.
Za rok będzie inaczej Jak zapewnia Stanisław Borowik, organizator impre-
zy, pokazami fajerwerków zajmuje się profesjonalna firma z Wrocławia. – Chcie- liśmy, aby sztuczne ognie były widoczne dla wszyst- kich uczestników Memoria- łu. Wiem, że z innych części Raciborza taki pokaz może nie wyglądać zbyt dobrze.
Zapewniam jednak, że nad placem widok był niesamo- wity – mówi Borowik.
W jednym z pism do or- ganizatora mieszkaniec ka- mienicy przy placu Długosza opisał, co się dzieje z korpusa- mi i statecznikami wystrzeli- wanych rakiet. W piśmie nie brakuje skomplikowanych zasad balistyki, które mają świadczyć o tym, że część ra- kiety i tak musi gdzieś spaść.
– Jako strażak mogę zapew- nić, że wszystkie elementy się spalają w powietrzu. Co do zmiany miejsca pokazu, to zapewniam, że w przyszłym roku Memoriał odbędzie się na stadionie. Tam będziemy mieli większy teren do dys- pozycji i może rzeczywiście inaczej rozwiążemy sprawę pokazu sztucznych ogni, któ- rych na pewno nie zabraknie – mówi organizator.
Adrian Czarnota
Odpalane co roku fajerwerki nad placem Długosza nie podobają się wszystkim mieszkańcom.
FOT. OQL
7
Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 2 września 2008 r. INTERWENCJE
FIRMA SPRZĄTAJĄCA OFERUJE:
kompleksowe sprzątanie mieszkań i biur
sprzątanie po remontach
pranie tapicerki samochodowej
robienie zakupów, prasowanie 0 664 082 767
Oferujemy atrakcyjne kredyty:
Dla firm
• pieniądze na każdy cel
• bez BIK
• bez zaświadczeń z US i ZUS
• na oświadczenie
• od 1 000 zł do 200 000 zł
• bez poręczycieli
• złóż wniosek przez telefon Gotówkowe
• pożyczka szkolna do 20 000 zł
• dla osób pracujących za granicą
• decyzja w 2 minuty
• wystarczy 400 zł dochodu netto
• do 20 000 zł na oświadczenie
• już od 18 roku życia
• okres kredytowania nawet do 96 miesięcy
• wystarczy dowód osobisty Zapraszamy pn.-pt. 9.00-17.00
Racibórz. ul. Browarna 10/1 tel. 032 415 17 08
MYCIE SZYB i okien
tel. 0519 878 960, 032 415 38 67 e-mail: aktiglas@wp.pl
TERAZ PROMOCJA – 5 mycie gratis!
REKLAMA
– Warto walczyć o swoje – mówią zadowoleni miesz- kańcy bloku przy ulicy Eichendorffa. Firma, z którą przez lata toczyli boje, spełni- ła ich roszczenia. Zmniejszył się hałas wokół bloku, wypięk- niało również podwórko.
Lokatorzy kamienicy wreszcie mogą otwierać okna w upalne wieczory. Do tej pory było to niemożliwe ze względu na hałasy do- chodzące z pobliskiej hali.
– Niestety odgłosy produkcji słychać również po godzinie 22.00. Spać nie można. Osza- lejemy w tym huku – mówił nam jeszcze kilka miesię- cy temu jeden z mieszkań-
Producent okien i lokatorzy bloków wreszcie żyją w zgodzie
Huśtawki na zgodę
ców. Powodem bezsenności mieszkańców bloku była fir- ma Eko-Okna, która zajmo- wała jedną z hal przy ulicy Łąkowej.
Powołano komitet Przypomnijmy, mieszkań- cy kamienicy przez niemal dwa lata bezskutecznie wal- czyli o postawienie ekranu akustycznego na granicy zakładu i podwórka przed ich blokiem. Rosły stosy korespondencji pomiędzy lokatorami a starostwem.
W sprawie nie brakowało licznych absurdów. Z do- kumentów władz powiatu wynikało, że w zakładzie
nie prowadzi się działalno- ści produkcyjnej, a jedynie remontuje hale. Mimo to z zakładu wyjeżdżały kolejne okna. Mieszkańcy wszystko dokumentowali zdjęciami. W bloku powstał nawet specjal- ny komitet, który zajmował się walką o ekran. Sprawa otarła się również o Inspek- tora Nadzoru Budowlanego w Katowicach. Na podwórku co chwilę pojawiali się spe- cjaliści z urządzeniami do mierzenia poziomu hałasu.
– Na papierze wszystko było w porządku, ale my nadal nie mogliśmy spać – wspomina Mieczysław Heflinger, jeden z lokatorów.
Niech będzie zgoda Sprawa znalazła rozwiąza- nie na początku roku, gdy z zagranicy przyjechał właści- ciel firmy. – Zorganizowano spotkanie z mieszkańca- mi na którym szukaliśmy wspólnego rozwiązania problemu. Okazało się, że ekran akustyczny i tak nie spełniłby swojej roli, bo w pobliżu są tory kolejowe.
Hałas i tak przedostawałby się do naszych mieszkań – mówi Heflinger.
Eko-Okna zdecydowały się na postawienie tzw. zie- lonego ekranu, czyli wzdłuż ogrodzenia posadzono szyb- ko rosnące tuje. Dodatkowo
mieszkańcom, których okna z mieszkania wychodzą na zakład, firma gratisowo wymieniła je na bardziej dźwiękoszczelne. – Samej produkcji nie mogliśmy przenieść, jednak tak zorga- nizowaliśmy pracę w zakła- dzie, by wózki widłowe nie jeździły pod oknami – mówi Mateusz Kłosek, prezes fir- my.
Dla każdego coś miłego
Dodatkowo firma za kil- kadziesiąt tysięcy złotych postawiła na podwórku plac zabaw dla dzieci. – To chyba takie zadośćuczynienie za te
męki – żartuje Mieczysław Heflinger. – Cieszę się, że na wszystkim skorzystały dzie- ci. Administrator budynku chyba nigdy by nie zafundo- wał im takich atrakcji – do- daje.
Firma Eko-Okna tylko do końca roku będzie prowa- dzić produkcję w halach przy ulicy Łąkowej. W pod- raciborskich Pietrowicach powstaje nowy zakład.
– Hala w Raciborzu została już w zasadzie sprzedana – zdradza Kłosek. Jak się nie- oficjalnie dowiedzieliśmy, nowy właściciel związany jest z rynkiem obrabiarek.
Adrian Czarnota
– Na sporach dorosłych skorzystali najmłodsi – mówi Mieczysław Heflinger, do niedawna lokator kamienicy przy ulicy Eichendorffa
032 415 15 50 0502 295 945
Racibórz, ul. Ocicka 95
Kompleksowe usługi pogrzebowe M.Kubik
Zagraniczny transport zwłok Rabat 15%
Serdecznie zapraszamy na spotkanie muzyczne pt. „Miłość jest dobra na wszystko”
w sobotę 6 września o godz. 17.00
w Domu Kultury „Strzecha” ( sala widowiskowa), przy ul. ks. Londzina 38 W programie :
występ Zespołu Pieśni i Tańca Śląskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku działającego przy DK „STRZECHA”
koncert zespołu wokalnego Cantito z Krakowa W programie utwory z musicalu „Metro”, z musicalu „Kwiaty we włosach”, z repertuaru Piotra Rubika, utwory autorskie i inne popularne
utwory muzyki rozrywkowej.
SERDECZNIE ZAPRASZAMY WSZYSTKICH KOCHAJĄCYCH DOBRĄ MUZYKĘ i TANIEC
Komunikat Zakładu Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Raciborzu.
Zakład Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o.
w Raciborzu ul. 1 Maja 8 zawiadamia, że została zakończona budowa kanalizacji sanitarnej w Markowicach w ulicach Wita Stwosza, Staffa, Fredry, Asnyka, Norwida, Gałczyńskiego i w terminie do 02.12.2008 mieszkańcy tych ulic powinni wykonać własny przykanalik zgodnie z otrzymanymi warunkami technicznymi i wstępną umową przyłączeniową oraz podpisać umowę
o zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków.
8 GMINY Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 2 września 2008 r.
PROMOCJA
Wieści
gminne
Rudnik
Urząd Gminy chce wydać książkę o zasobach przyrod- niczych ziemi rudnickiej. Wójt wystąpi z wnioskiem o dofi- nansowanie projektu z Woje- wódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wod- nej. Pozycja ma się ukazać w przyszłym roku.
Urzędnicy ustalają stan wła- sności działek na terenie gminy, szukając tych, które wymagają komunalizacji. Rudnik jest dru- gą po Krzyżanowicach gminą, która ma tak daleko posunięte prace w tym zakresie.
Dwie osoby zainteresowały się przejęciem pałacyku w Rud- niku. Przedsiębiorca z Pawłowic zrezygnował z dalszych dzia- łań, koncentrując uwagę na zabytkowym obiekcie w Modzu- rowie. Mieszkanka Raciborza zorientowała się w zadłużeniu rudnickiego pałacyku, które sięga już około miliona złotych.
Zasugerowała, by gmina urzą- dziła spotkanie z wierzycielami.
– Bo jak tak dalej pójdzie, to nie odzyskają nic z długu, bo obiekt popadnie w totalną ruinę jak w Strzybniku – mówi wójt Alojzy Pieruszka. Tymczasem Powiato- wy Inspektor Nadzoru Budowla- nego z Raciborza przeprowadzi ekspertyzę stanu bezpieczeń- stwa budynku w Rudniku.
Radny Hubert Skornia na kolejnej sesji zwrócił uwagę na niszczejącą oborę znajdującą się przy wjeździe do Brzeźnicy.
– Dachówki z niej zjeżdżają, drzewa na dachu rosną. Ludzie to widzą i się śmieją – narzeka radny. Wójt Pieruszka odpo- wiedział, że obiekt należy do Agencji Nieruchomości Rolnych i jedyne co gmina może zrobić to wystąpić do nadzoru budow- lanego o sprawdzenie stanu bezpieczeństwa obory.
Klub Siatkarski AZS Rafako wynajmie na okres remontu hali OSiR w Raciborzu halę przy Zespole Szkół w Rudniku. Odbę- dzie się tam 9 meczów rundy zasadniczej oraz treningi, po 2 w tygodniu. Jeśli Rafako zagra w play-off, gmina udostępni mu halę za darmo. – Obecność siatkarzy nie wpłynie negatyw- nie na dostęp do hali mieszkań- ców naszej gminy – zapewnia wójt Alojzy Pieruszka.
Niepełnosprawny radny Damian Niedballa cieszy się z budowy windy, bo dostać się na piętro urzędu było mu bardzo trudno
– Na piętrze budynku urzę- du znajdują się jego wydzia- ły. Osoby na wózkach lub starsze, schorowane mają do nich utrudniony dostęp. Ja sam, żebym mógł uczestni- czyć w posiedzeniach rady korzystam z pomocy szwa- gra, który wciąga mnie na piętro – mówi Damian Nie- dballa, wiceprzewodniczący Rady Gminy Rudnik, który zaczął starania o montaż urządzenia.
W tegorocznym budżecie Za 64 tys. zł w Urzędzie Gminy w Rudniku zainstalują windę dla niepełnosprawnych
Druga winda we wsi
rudnickiego samorządu za- planowano 40 tys. na inwesty- cję związaną z windą. Koszt takiego urządzenia okazał się wyższy i radni przeznaczyli na ten cel kolejne 24 tys. zł. Win- da powstanie w wolnej prze- strzeni między schodami na I piętro. Jej instalacja przesunie planowany remont budynku urzędowego. Będzie to dru- ga winda w Rudniku, pierw- szą uruchomiono w ośrodku zdrowia, także w tym roku.
(ma.w)
FOT. MARIUSZ WEIDNER
Typ rady do rady
Pracująca od 4 lat w Urzę- dzie Gminy Helena Korycik będzie nowym przedstawi- cielem Rudnika w Powiatowej Radzie Zatrudnienia. Urzęd- niczka zajmuje się obsługą biura Rady Gminy. Wcześniej, przez 20 lat była zatrudnio- na w Rafako. – Zagadnienia rynku pracy interesują mnie.
Udział w pracach rady to nowe doświadczenia, które mogą się przydać w naszej gminie – uważa Korycik. W powiatowym gremium za- stąpi Danutę Bajerską, która zasiadała tam w poprzedniej
kadencji. – Posiedzenia trwa- ją po 2-3 godziny i odbywają się co dwa lub trzy miesią- ce, ale są i takie zwoływane nagle, bo Powiatowy Urząd Pracy akurat dostaje dofinan- sowanie jakiegoś projektu i trzeba pilnie zaopiniować.
To funkcja społeczna, na kil- ka lat – scharakteryzowała Bajerska. Korycik została wy- typowana do rady zatrudnie- nia wspólnie z radną gminną Brygidą Szymą, która przed głosowaniem kandydatur wy- cofała swoją.
(m)
Helena Korycik Na 15 hektarach gmina
chce wybudować polder, który zabezpieczałby ją przed podtopieniami.
Po ulewach z połowy sierpnia, które wyrządziły wiele szkód na terenie gmi- ny, wójt Rudnika zwrócił się do mikołowskiego oddziału Agencji Nieruchomości Rol- nych, by przekazała gminie teren pod budowę małego polderu. Chodzi o należący
Między Rudnikiem a Strzybnikiem mógłby powstać mały zbiornik retencyjny
Agencja nie chce oddać ziemi
w całości do ANR teren o powierzchni 15 ha, między Rudnikiem a Strzybnikiem.
Alojzy Pieruszka chciałby, aby nadmiar wody w poto- kach z Ligoty, Brzeźnicy i Rudnika trafiał do zbiornika, który zbudowałaby gmina.
Agencja nie chce prze- kazać gminie tej ziemi, wskazując, że ochrona prze- ciwpowodziowa nie jest za- daniem samorządu tego
szczebla. – Przedstawimy im naszą argumentację, że powinniśmy przeciwdzia- łać powodziom i dbać o ka- nalizację deszczową – nie poddaje się wójt Pieruszka.
Przewodniczący Rady Miro- sław Golijasz zaznaczył, że przy okazji zbiornik mógłby posłużyć za miejsce wypo- czynku i rekreacji.
(ma.w)
Rada Gminy Rudnik uchwa- łą z ubiegłego roku zgodziła się wydzierżawić na 10 lat budynek po Wiejskim Domu Kultury w Szonowicach (do niedawna mieścił się tam lo- kal gastronomiczny Ranczo).
Z myślą o nowym domu opieki gmina sprzedaje były dom kultury
Ranczo pod opiekę
W planie jest stworzenie w by- łym WDK prywatnego domu opieki dla osób starszych, któ- ry chce prowadzić wniosku- jący o sprzedaż dzierżawca z Pietrowic Wielkich. Budynek wymaga remontu i przystoso-
wania pod nową działalność.
Na ostatniej sesji radni prze- głosowali uchwałę w sprawie sprzedaży, w formie przetar- gu.
(m)
FOT. MARIUSZ WEIDNER
9
Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 2 września 2008 r. GMINY
REKLAMA
Gdyby sołtys Krzyżanowic wiedziała, że impreza tak się spodoba miejscowym, zgło- siłaby kolejne do tegorocz- nego kalendarza gminnych
Sommerfest wrócił do Krzyżanowic po 4 latach
GMINY 9
Jak się bawić
to z wszystkimi
imprez. – Sprawdziliśmy się we wspólnej organizacji, bo festyn doszedł do skutku dzięki współdziałaniu kilku środowisk – podkreślała Zo-
fia Lukoszek (51 lat). Rządzi wsią 1,5 roku. Do pracy nad przygotowaniem Sommer- festu zaprosiła oprócz Rady Sołeckiej: DFK, LKS, OSP, KGW, chór parafialny oraz Świetlicę Wiejską.
Mieszkańcy Krzyżano- wic pod namiotem oklaski- wali lokalnych artystów z grup tanecznych Uśmiech i Krzyk; najmłodszych dekla- mujących wesołe wierszy-
ki a także uczestników konkursu ekologiczne- go, przygotowanego spe- cjalnie na tę okazję. Na okrągło kręcono zuzką, dzieciaki skakały w dmu- chanych zamkach, byli też Indianie z imponującym wi- gwamem. Zabawy taneczne wieńczyły pierwszy i drugi dzień Sommerfestu.
(ma.w)
Sobotnia potańcówka trwała do godz. 3.00 nad ranem. Mimo pochmur-
nego nieba w niedzielę zabawa przy przedszkolu też się udała.
Justyna Latton (5) to wnuczka Georga Lattona (73), prezesa koła DFK Krzyżanowice. Na festynie zaprezentowała
wiersz „Samochwała”. Sołtys Zofia Lukoszek a w tle kolejka po losy loterii fantowej
Paulina Pytel (11) recytowała w języku niemieckim wiersz o spotkaniu się z czyimś uznaniem
Wiktor Utracki (10) mówił o „lyniu”. Słuchali go rodzice – Jolanta
(38) i Grzegorz (40), konferansjer festynu Dziewczęta z Uśmiechu to wicemistrzynie Polski wśród mażoretek
Kasia Hetmańska (10) gwarą opowiedziała o śląskim,
niedzielnym obiedzie
FOT. MARIUSZ WEIDNER (6)
10 GMINY Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 2 września 2008 r.
Szczegóły:
0608 678 209, 032 415 47 27 w.12
REKLAMA
www.fitclimat.pl
NAJWIĘKSZA SAUNAw Raciborzu
- siłownia, fitness, aerobic - zapewniona opieka dla dzieci - porady dietetyka
- masaż klasyczny i specjalistyczny, masaż kamieniami
Emeryci i renciści
do godz. 16.00 mają 20% zniżki
ZAPRASZAMY DO KLUBU PUSZYSTYCH NAJLEPIEJ WYPOSAŻONA SALA DO ĆWICZEŃ
MŁODZIEŻ UCZĄCA SIĘ SIŁOWNIA I PRZYRZĄDY – 5 ZŁ/GODZ.
Racibórz, ul. Eichendorffa 12
tel. 032 415 94 51 e-mail: fitclimat@wp.pl
PROMOCYJNE CENY - LIPIEC SIERPIEŃ!
Czynne pn. – pt. 10.00 – 22.00
Wieści
gminne
Krzanowice
Wyrwy na ulicy Długiej, w pobliżu sklepu mięsnego, urząd nie łatał, bo czekał, aż dostar- czą do Krzanowic zamówiony asfalt z wytwórni z Tarnowa.
– Można kupić rybnicki, ale jest fatalny. Ten, co stosowałem do- tąd, z Niemodlina, na razie jest niedostępny, bo firma zmieniła siedzibę – tłumaczył na sesji wi- ceburmistrz Jelonek.
Przy ulicy Raciborskiej rosną chaszcze, teren jest zaniedbany i stanowi złą wizytówkę przy samym wjeździe do miasta. To teren, który gmina sprzedała pod budownictwo mieszkanio- we. Chwasty się rozsiewają, co przeszkadza okolicznym gospo- darzom. Zapytany o porządek w tym miejscu burmistrz Abra- hamczyk obiecał, że pośle tam zastępcę, by rozeznał sytuację i zobowiąże właścicieli działek do zadbania o teren.
Gmina zakupi, w drodze przetargu, bus do przewozu osób niepełnosprawnych. – Bę- dzie to volkswagen lub merce- des. Pomieści 9 osób i dwa wózki inwalidzkie. Będziemy nim wozić niepełnosprawnych do szkoły i na zajęcia rehabilitacyj- ne. Samorząd wyda nań 40 tys.
zł, Państwowy Fundusz Rehabili- tacji Osób Niepełnosprawnych przekaże dotację 90 tys. zł.
Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach nie zgadza się na remont drogi z Krzanowic do Chuchelnej w formie wyło- żenia tzw. dywanika asfaltowe- go, czego oczekiwałyby władze gminy. – Oni optują jedynie za skropieniem całości smołą.
Mimo naszych starań nie chcą zmienić stanowiska – narzekał burmistrz. Miasto w wyniku umowy z Urzędem Marszał- kowskim uzyskało na remont tej drogi 350 tys. zł. Kompleksowa jej odnowa nie nastąpi prędzej niż za 3 lub 4 lata.
Po sierpniowych ulewach mieszkańcy ul. Łąkowej w Woj- nowicach nie umieli wyjechać drogą, w której powstały nawet półmetrowe wyrwy. Remont stromego odcinka w tym miej- scu, liczącego ok. 100 metrów kwadratowych, będzie koszto- wał prawie 6 tys. zł. Sprawę zgłosił na sesji radny Tadeusz Kulesza, sołtys wsi.
5 kobiet weźmie udział w szkoleniu, które zacznie się we wrześniu i potrwa do koń- ca roku. Będą zajęcia z psycho- logiem, doradcą zawodowym oraz kursy: gotowania, obsługi kasy fiskalnej i komputerowy.
Projekt, który stworzył Gmin- ny Ośrodek Pomocy Społecz- nej w Krzanowicach nazywa się „Uwierz w siebie - pro- gram aktywizacji społeczno - zawodowej”. Otrzymał do- finansowanie – ponad 33 tys.
zł – z Europejskiego Fundu- szu Społecznego, programu operacyjnego Kapitał Ludzki.
Samorząd musiał wyłożyć je- dynie 10,5% tej kwoty. – Od maja planowaliśmy przepro- wadzenie tego szkolenia, ale Urząd Marszałkowski dopiero
Nauczą się gotować, obsługiwać komputer i korzystnie prezentować
Podają rękę, więc uwierz w siebie
Krzanowicki Ośrodek Pomocy Społecznej orga- nizuje szkolenie dla bezrobotnych za pieniądze z unijnego funduszu.
w sierpniu zatwierdził go do realizacji – tłumaczy Małgo- rzata Krzemien (32 lata) od lu- tego p.o. kierownika GOPS.
Kursantki wezmą udział w zajęciach z poprawy wi- zerunku i podniesienia swo- jej samooceny. Nie poniosą żadnych kosztów, a otrzyma- ją pełną wyprawkę, posiłek i apteczkę. Dodatkowo jedna z osób zostanie skierowana na szkolenie „Kuchnia regional- na”, po ukończeniu którego otrzyma ofertę pracy.
Kierownik Krzemien przed- stawiła zarys programu rad- nym miejskim. Ci byli ciekawi, kto konkretnie został skiero- wany na szkolenie. – Ciężko było wybrać. Nie mogliśmy za- proponować tego niektórym z
naszych podopiecznych, bo są akurat na urlopie wychowaw- czym. Kursantki mieszkają w Wojnowicach, Krzanowicach i Bojanowie. Najmłodsza ma
26 lat, najstarsza 55 – poinfor- mowała urzędniczka z GOPS.
Wszystkie zajęcia odbędą się w borucińskiej filii miejskiego ośrodka kultury.
Gdyby któraś z uczestniczek szkolenia zrezygnowała zeń w trakcie, będzie musiała zapła- cić karę.
Mariusz Weidner
Małgorzata Krzemien pokazuje projekt, na który GOPS dostał pieniądze
FOT. MARIUSZ WEIDNER
Dlaczego nie ma po 2 tysiące na konieczne naprawy, a jak ktoś prosi 68 tysięcy to trzeba mu dać? – py- tała radna Krystyna Bugla
Wokół kultury i pisuarów
Dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Krzanowicach poprosił Radę Miasta o dodatkowe 68 tys. zł. Rajcy przeprowadzili żarliwą dyskusję na ten temat.
Zwiększenie budżetu pla- cówki, o które wystąpił dy- rektor Marian Wasiczek, ma być przeznaczone m.in. na kapitalny remont toalet w fi- lii w Borucinie, uzupełnienie nagłośnienia oraz podwyż- ki płac pracowników MOK.
Sanepid nakazał naprawę sanitariatów do końca roku.
Gdy radni zapoznali się ze szczegółowym raportem tej instytucji stwierdzili, że za- kres prac jest mniejszy od generalnego remontu, bo wystarczy „przykleić odpa-
dające płytki i przymocować obwisające pisuary oraz umy- walki”. – Takie rzeczy można własnymi siłami wykonać – przekonywał radny Jan Lach.
– Zwracanie się do nas o roz- wiązanie problemu świadczy o niechęci do samodzielnego działania – stwierdził radny Andrzej Cybulski. Dziwił się też, że dyrektor, który w tym roku przyjmując do MOK no- wego pracownika, zapewniał, że ma zabezpieczone środki na płace, teraz jednak prosi o kolejne.
Radny Rajnard Krautwurst był zaskoczony, że za 30 tys.
zł trzeba kupić nowy sprzęt nagłaśniający. – To nie jest kobieta, żeby się tak szybko zużył – zażartował, przepra- szając od razu panie radne.
Rajcy ustalili, że po 8 wrze- śnia, gdy dyrektor Wasiczek wróci z urlopu, odbędzie się wyjazdowe posiedzenie Ko- misji Budżetu, po którym zo- staną podjęte decyzje co do zwiększenia budżetu MOK.
(ma.w)
Andrzej Cybulski (49 lat) jest radnym Krzanowic drugą kadencję
FOT. MARIUSZ WEIDNER
11
Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 2 września 2008 r. GMINY
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
W pokoju, gdzie obsługi- wano radnych, załatwia się teraz sprawy rolników. – To chyba ewenement na skalę światową, by tak potraktować niepełnosprawnych. Koledzy ze środowiska nie chcieli wie- rzyć, jak im powiedziałem. Je- den z nich użył terminologii piłkarskiej i powiedział, że w walce z barierami archi- tektonicznymi to walkower – mówił ze smutkiem radny Krzykała. Nie może pogodzić się z decyzją, tym bardziej że na parterze urzędowego budynku są inne wolne po- mieszczenia na urządzenie w nich biura do obsługi rad- nych. Przewodniczący Paweł Lasak bronił się, że decyzję o przenosinach podjął na proś- bę pracowników biura, bo pomieszczenie na parterze
„nagrzewało się w czasie upałów” i urzędnicy z tru-
Wieści
gminne
Krzyżanowice
971 uczniów oraz 326 przedszkolaków rozpoczęło w gminie nowy rok szkolny.
W Przedszkolu w Krzyżano- wicach oraz Zespole Szkolno- -Przedszkolnym w Owsisz- czach dyrektorom tych placó- wek skończyło się powierzenie stanowisk. Wójt zdecydował o wyborze dotychczasowych dyrektorów na kolejną, pięcio- letnią kadencję.
Dzięki staraniom posła Henryka Siedlaczka wójt Le- onard Fulneczek spotkał się z wiceminister Krystyną Szu- milas z MEN. Rozmawiał o problemie dotyczącym nowe- go egzaminu gimnazjalnego.
W Krzyżanowicach młodzież uczy się w szkole języka nie- mieckiego jako ojczystego. Na egzaminie, w części językowej, uczniowie nie będą mogli wy- bierać go jako obcego. Wójt z posłem starali się przekonać wiceminister, by w zasadach egzaminacyjnych dokonać sto- sownych zmian.
Remont odcinka drogi wojewódzkiej 936 biegnącej przez Krzyżanowice (od skrzy- żowania przy klasztorze, w kierunku na Buków) – jedna z największych inwestycji w historii gminy – zostanie roz- łożony na 2 lata. Ustalono to na spotkaniu w Urzędzie Mar- szałkowskim, w którym uczest- niczył wójt Fulneczek.
Gmina chce odświeżyć swój serwis internetowy. Od powstania witryny o Krzyża- nowicach prowadzi go firma z Gliwic. – Wtedy był nowo- czesny, ale dziś tworzy się je inaczej, tak jak np. stronę powiatu. W wyborze będzie- my się kierować jakością oraz ceną – uważa wójt. Do urzędu zgłosiło oferty 7 firm (m.in. z Raciborza, Rybnika i Dąbrowy Górniczej). Na którą z nich zdecyduje się urząd, dowiemy się w połowie września.
Wieloletnią tradycją Rady Gminy jest składanie życzeń i obdarowywanie kwiatami rad- nych solenizantów. Na sesji 28 sierpnia cała rada śpiewała przed obradami „Sto lat” wój- towi (w lipcu skończył 45 lat) oraz Andrzejowi Lipcowi (tak- że w lipcu ukończył 39 lat).
Wszędzie tworzy się udogodnienia dla niepełnosprawnych, a u nas bariery – żalił się radny Artur Krzykała na ostatniej sesji
Walkower dla wózka
Rada Gminy w Krzyżanowicach ma dwóch nie- pełnosprawnych rajców na wózkach inwalidzkich.
Po wakacjach spotkała ich niemiła niespodzianka.
Biuro Rady przeniesiono z parteru na piętro.
dem w nim wytrzymywali.
– Skonsultowałem tę decyzję z szefami wszystkich komisji.
Nie mieli zastrzeżeń. Do każ- dej osoby niepełnosprawnej pracownik biura zejdzie na parter i obsłuży ją w dużej sali. Nie zamykamy nikomu drogi, traktujemy każdego tak samo – bronił się szef rady.
Radny Michał Kura na- zwał tę decyzję „mocno nie- przemyślaną, niemądrą”.
– Mówi się o równym trak- towaniu wszystkich, a prze- cież niepełnosprawny musi poprosić o zejście do niego, o przyniesienie dokumen- tów. Sprawny sam pójdzie i weźmie. To nie jest równo- prawne traktowanie – pod- kreślił radny z Zabełkowa.
Kiedy przewodniczący La- sak spytał, czy uważa on, że i gabinet wójta powinien być przeniesiony na parter
z tego powodu, Kura odpo- wiedział, że tak.
Sytuację starał się załago- dzić wójt Leonard Fulneczek.
– Takie rozwiązanie jest tym- czasowe. W przyszłym roku chcemy przenieść na dół salę ślubów. Wtedy na piętrze bę- dzie wolne pomieszczenie i
będzie można zrobić jakąś przeprowadzkę – powiedział wójt.
– Dziękuję kolegom rad- nym za taką decyzję. Szkoda, że pytano przewodniczących komisji, a nie samych niepeł- nosprawnych. Utrudnili- ście nam życie. Rozumiem
urzędników, że musieli się przenieść, ale można było ulokować ich gdzie indziej, nie uwłaczając naszej godno- ści. Wójt mnie trochę uspoko- ił, wierzę, że dotrzyma słowa – powiedział zasłużony dla gminy samorządowiec.
Mariusz Weidner
Niepełnosprawny radny Artur Krzykała
FOT. MARIUSZ WEIDNER (2)
Graniczny jarmark przy muzyce
Gmina Krzyżano- wice i miasto Bohu- min zapraszają na pierwszy Polsko-Cze- ski Targ Rozmaitości
„Jarmark na grani- cy”. Impreza odbę- dzie się 7 września na starym przejściu granicznym Chałup- ki – Bohumin. Poja- wią się tam kolekcjo- nerzy (w tym słynni, bytomscy), hobbyści, rzemieślnicy, artyści,
osoby zajmujące się rękodziełem, profesjonaliści i amatorzy, którzy chcą coś sprzedać, kupić lub zamie- nić. Od godz. 12.00 do 18.00 przy- grywać będą zespoły muzyczne, w tym gminna orkiestra dęta. Cała
impreza rusza w godzinach poran- nych. Na zdjęciu Barbara Juraszek (24 lata) zajmująca się organizacją jarmarku. – Im bliżej jego terminu, tym więcej chętnych się zgłaszało – przekonywała urzędniczka.
Roszków ugości korony z całej gminy
Komitet Organizacyjny Dożynek oraz wójt Krzyżanowic zapraszają na dożynki gminne w Roszkowie, które odbędą się 14 września obok remizy OSP przy ul. Nowej. W programie: o godz. 13.00 msza święta polowa pod
wiatą; o godz. 14.30 – korowód dożynkowy z udziałem Młodzie- żowej Orkiestry Dę- tej Gminy Ciasna; o godz. 16.00 – występy zespołów tanecznych i wokalnych; o godz.
17.30 – występ ze- społu B.A.R. i o godz.
19.00 – zabawa do- żynkowa z zespołem Metron’74. Imprezą towarzyszącą będzie, 13 września o godz.
18.00, otwarcie w wiejskiej świetlicy wystawy regionalnej oraz wystawa malarstwa lokalnych artystów. Na zdjęciu Maria Riedel, radna gminna z Roszkowa, przy plakacie promują- cym dożynki gminne.
FOT. MARIUSZ WEIDNER
FOT. MARIUSZ WEIDNER
Przewodniczący
rady Paweł Lasak
12 GMINY Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 2 września 2008 r.
Choć Pietraszyn jest mały, to ludzie trzymają się razem i dlatego za- wsze udaje się tu każda impreza – z uznaniem mówiły gospodynie z Krzanowic.
`Tradycyjnie już świętowanie rozpoczął barwny pochód.
Gospodarze z Pietraszyna, Wojnowic, Bojanowa, Krza- nowic i Borucina, oprócz oka- załych koron dożynkowych specjalnie ozdobili maszyny, które na co dzień służą na polu. Przy dźwiękach orkie- stry i aplauzie mieszkańców pochód zawitał na boisko. Po przemówieniach, w których dziękowano rolnikom za ich ciężką pracę i trud, nastąpi- ło symboliczne przekazanie chleba przez starostów do- żynek na ręce burmistrza Krzanowic, Manfreda Abra- hamczyka. Ten poprosił, by
5 koron na dożynkach gminnych w Pietraszynie
Cały rok pracowali
w dożynki świętowali
podzielili oni chleb wśród zebranych. Po części oficjal- nej nadszedł czas na występy najmłodszych. Wiele radości wzbudziły dzieci, które prze- brane za przeróżne owady w rymowanych wierszykach przedstawiły pracę rolnika.
Duże brawa zebrał też pokaz taneczny młodzieży z Pietra- szyna.
– Zbiory w tym roku się udały. Boli jednak, że ceny zboża spadły, przy wzroście podatków i cen nawozów. Na szczęście Pietraszyn ma duże i mocne gospodarstwa od 20 do 50 ha, które nie wykruszą się tak łatwo – stwierdził soł- tys Józef Strachota.
Pytany o pochód i całą im- prezę powiedział z uśmie- chem: – Cośmy zamyślili, tośmy wykonali. Dodał też, że dożynki to jedna z niewie- lu okazji do spotkań miesz- kańców z różnych wsi i że trzeba takie okazje ludziom
stwarzać.
(El)ZOFIA KAPINOS Koronę w W o j n o w i - cach wy- platałyśmy 2 tygodnie.
P o m a g a ł y mi 3 kole- żanki. Jest to symbol poświęcenia się rolnika. Nie jest przypadkiem, że ro- bią i niosą ją kobiety. Przypomina to, że gospodyni jest jego wsparciem.
Rolnik dba o rolę, a ona zajmuje się plonami i domem.
JÓZEF TERNKA – Może ostat- nie deszcze trochę po- psuły zbiory, ale w tym roku plony nie były złe.
Pochód dożynkowy bardzo mi się po-
dobał. Sam hoduję zboża.
Starostowie, przekazując chleb burmistrzowi Krzanowic Manfredowi Abrahamczykowi, prosili, by dzielił go godnie i sprawiedliwieKorona z Borucina
Krzanowicka korona powstała w jeden dzień. Pracowało nad nią 5 gospodyń pod dowództwem Marii Wieder. Jak mówią jej twórczynie, rolnik ma za zadanie dbać o maszyny, a kobieta
upiększyć gospodarstwo. Korona z Wojnowic
Korona z Pietraszyna Korona z Bojanowa
Tegoroczni starości dożynek Maria Strachota i Roman Niewiera:
– Ta funkcja to dla nas wielki zaszczyt i wyróżnienie, ale też trema – mówili.
FOT. ELA GŁADKOWSKA (9)