• Nie Znaleziono Wyników

Tradycje żydowskie i święto szabas - Kazimiera Łachacz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Tradycje żydowskie i święto szabas - Kazimiera Łachacz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

KAZIMIERA ŁACHACZ

ur. 1924; Częstoborowice

Miejsce i czas wydarzeń Częstoborowiece, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Częstoborowice, dwudziestolecie międzywojenne, stosunki polsko-żydowskie, Żydzi, sąsiedzi, Żyd Lejb, rozpalanie ognia, szabas, święta żydowskie, potrawy, tradycje żydowskie, ślub

Tradycje żydowskie i święto szabas

[Żydzi mieszkali] obok nas i za mostem. Tutaj [to] Lejba [i pamiętam], że [mówili]: „Idź do Lejby tam po to, idź do Lejby po to.”, bardzo życzliwy [był]. Co sobotę chodziłam im ogień rozpalałam pod kuchnią. Nieraz się poparzyłam, bo to nie było tak jak dzisiaj, tylko te drewka, które się zapaliły, [trzeba było] troszkę papieru, siana, czy drewna, jakieś szczypy takie i podkładało [się]. To był już mój obowiązek, bo ja za to dostawałam albo takie raczuszki, oni to smażyli, czy gotowali w tłuszczu.

Wiem, że ktoś [ z sąsiedztwa] żenił się czy wychodził za mąż i nasza rodzina była na [ślubie]. Pamiętam jak dziś, że ten pan młody czy ta para zgniatali kieliszek, coś wypili chyba z takich srebrnych [kieliszków]. Ja [jako dziecko] przyglądałam się [temu], podbiegałam bliżej. To był ślub, jeszcze przed wojną.

Data i miejsce nagrania 2008-06-20, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Transkrypcja Magdalena Kozuch

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

O teraz niedługo będzie Chanuka, to się kupuje pączki, piecze się placki kartoflane, zapala się świeczki.. Data i miejsce nagrania 2006-11-28,

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W..

Więc się przyjaźnili, dowcipy były różne, zakłady były różne, ten Żyd bardzo chciał przyjaźnić się, ten Josek.. Starzy patrzyli tak jakoś przyjaźnie, ten Żyd wykradał

Ale ponieważ byłam mała i bardzo chciałam, to ja pamiętam święta żydowskie, gdzie mój ojciec zabierał mnie. Siostra była mniej zainteresowana, ale ja byłam

Izrael 2006, życie codzienne, kuchnia żydowska, potrawy żydowskie, bubałech, ryba faszerowana..

Wszyscy życzą jeden drugiemu, żeby był lepszy rok, żeby wszystko było w porządku.. Co ja chcę także

Bardzo mało Żydów przyjmowali – to było wyjątkowe, jak się dostał człowiek do polskiego gimnazjum – to było bardzo mało.. To samo dotyczyło

Na każde święto to się chodziło do krawcowej i do szwaczki i to były nowe rzeczy, które się przynosiło do domu i nosiło się to tak uroczyście.. I oczywiście