• Nie Znaleziono Wyników

Dzieciństwo w PRL - Tomasz Okoń - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dzieciństwo w PRL - Tomasz Okoń - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

TOMASZ OKOŃ

ur. 1965; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, dzieciństwo, życie codzienne, kolejki, komitet kolejkowy, niedobory, braki towaru, targ przy Alei

Tysiąclecia

Dzieciństwo w PRL

Najbardziej pamiętam taki moment, że trzeba było wody przynieść i często ojca nie było, w pracy był, to brałem wiadro, do studni szedłem i z tym wiadrem do domu, około 12 metrów musiałem przyjść. Niełatwe to zadanie było. Nieraz czekałam specjalnie, żeby ktoś ze starszych nadszedł i pomógł mi to wiadro przytargać. Zakupy robiłem mamie. Pamiętam kolejki. Całą noc stałem w kolejce, żeby wersalkę kupić.

Komitet kolejkowy zawiązał się przy sklepie meblowym i wszyscy poukrywani gdzieś tam byliśmy, żeby nas nie było widać ani nie było słychać, bo nie wolno było. Nie wiem, czy to nie był stan wojenny jeszcze wtedy. Zapisy były w komitet kolejkowy, nazwiska, kto pierwszy, drugi, trzeci i tak dalej. Całą noc stałem, żeby tę wersalkę kupić. Tak było wszędzie, czy telewizory, czy lodówki. Jeśli chodzi o artykuły przemysłowe, wszędzie kolejki były, towar się skończył, sklep pusty, nie ma kolejki.

Kiedyś przez Krakowskie [Przedmieście] sobie z kolegą idziemy, a do kiosku Ruchu przyszedł towar. Tym towarem były akurat zapałki, więc ile mieliśmy pieniędzy, tyle tych zapałek wtedy kupiliśmy. Mieliśmy farta dużego, można powiedzieć. Na targ przy Tysiąclecia od razu poszliśmy i te zapałki sprzedaliśmy handlarzom hurtem i jakoś niemało zarobiliśmy. Także na wszystkich przedmiotach można było zarobić, jak się trafiło, czy to szampon czy inne. Takie śmieszne czasy. Pamiętam bardzo dobrze to miejsce. Tam walutę można było sprzedać, antyki, odzież, wszystko. Złodzieje przynosili handlarzom różne rzeczy. Pamiętam jeszcze taką halę, tą najstarszą, gdzie

„Lux” stoi. Bardzo mały wtedy musiałem być. Byłem na zakupach z mamą i spodnie wtedy mi kupowała w tej hali. Potem ją przebudowali na inną, potem była jeszcze inna i teraz ten „Lux”. Także przy Tysiąclecia, na targu przy PKP i na Gomułki później, to w tych trzech miejscach życie handlowe się toczyło. Znam ludzi, którzy fortunę zarobili na targowisku handlując. Tu gdzie „Nowa”, część po lewej była straganowa, a tutaj, gdzie „Lux”, na stojąco wszyscy handlowali, trzymali jakieś towary. Myślę, że to tak wyglądało, jak przed wojną. Na tych straganach kolegi matka

(2)

handlowała. To tam głównie zapamiętałem gumy balonowe „Donaldy”. Wtedy jak taką gumę człowiek dorwał, to czułem się jak jakiś Amerykanin i te historyjki obrazkowe się zbierało z tych gum.

Data i miejsce nagrania 2019-03-21, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe Lublin, PRL, dzieciństwo, czas wolny, kino Staromiejskie, kino Kosmos, kino TPPR, poranki filmowe, Dom Partii, życie kulturalne.. Złych filmów

I przy domach, które są po tamtej stronie ulicy Weteranów, dzisiaj są garaże, stoją samochody, a przedtem stały budki, w których trzymano kozy. Pamiętam, w dzieciństwie dla mnie

Słowa kluczowe projekt Pożar Lublina - 298 rocznica ocalenia miasta z wielkiego pożaru, Wojciechów, PRL, praca strażaka, pożarnictwo, Ochotnicza Straż Pożarna w Wojciechowie,

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, Zamek Lubelski, Majdanek, Niemcy, ulica Grodzka, dzieciństwo, wygląd miasta, Krężnica Okrągła.. Chciałabym, żeby nigdy na świecie

Później jak ta wilgoć się pojawiła, wiem że wybudowali taki murek wokół tego baraku, metr dwadzieścia i żeby się wilgoci pozbyć, to ładowali między tymi cegłami

Dla mnie osobiście wolność to po prostu możliwością wyrażania swoich poglądów politycznych i religijnych. Kiedyś nie było możliwości

Słowa kluczowe ulica Targowa, ulica Kowalska, synagoga, Żydzi w mieście, ulica Lubartowska, mieszkania pożydowskie.. Już nie było Żydów

Później, też przez ZMW [Związek Młodzieży Wiejskiej –red.], kupiliśmy pierwszy wzmacniacz do gitary –żeby było na czym grać.. To był wzmacniacz od