• Nie Znaleziono Wyników

Pamiątka rodzinna - wałek przywieziony z Rosji w 1918 roku - Janina Kozak - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Pamiątka rodzinna - wałek przywieziony z Rosji w 1918 roku - Janina Kozak - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JANINA KOZAK

ur. 1924; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, współczesność Słowa kluczowe życie codzienne, pamiątki rodzinne, wałek

Pamiątka rodzinna – wałek przywieziony z Rosji w 1918 roku

Kiedyś żeśmy tak rozmawiali o pamiątkach rodzinnych, i ja tak sobie zażartowałam,

„O, ja to mam taką pamiątkę, wałek”. Teraz takich wałków to w ogóle się nie używa, dlatego Marzenka chciała zobaczyć jak ten wałek wygląda, ale to nic specjalnego, zwykły wałek po prostu. Ile on ma lat? No lat to może mieć dużo, bo w 1918 roku mama przyjechała do Polski, no a przedtem już go miała... A może był nowy? Tego ja nie mogę powiedzieć, może i był nowy. Mi się zdaję, że on nawet był grubszy, może się już trochę wywałkował, bo cały czas mamusia go używała. Ja sama czasami też, no już teraz to nikt makaronu w domu nie robi, bo się idzie i kupuje, ale jak się robiło to ja też go używałam.

Skąd mama miała ten wałek, czy też od swojej mamy czy kupiła go, to tego nie wiem, w każdym razie służył nam tyle lat. No a teraz tak leży, bo to taka pamiątka po mamie, leży cały czas w szufladzie. Mama też tyle razy zmieniała mieszkanie, przeprowadzali się, była wojna, ale gospodynie to się nie ruszają bez swoich przyrządów, to nie mogło zginąć, nie… I leży, ale ja wiem, że jak ja umrę to tam nikt nie będzie się tym bardzo przejmował.

Data i miejsce nagrania 2005-10-04, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Jarosław Grzyb

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Właściwie chyba dopiero, jak rząd Olszewskiego został powołany, to wtedy trochę inne spojrzenie było. Data i miejsce nagrania

A po tym wymiale, jak ja taką właśnie maszynę zastosowałem do przeróbki, to gdy [gruda marglu] została zmielona, to wtedy ona się wymieszała już w całej cegle i taka

Albo ktoś rozpoczynał, a pozostali wchodzili, no i z tego się rodziły jakieś takie [sceny], a Krzysiek [Borowiec] wybierał, wybierał, wybierał i potem nam

Teraz można powiedzieć, że nie ma Żydów, bo jeżeli niektórzy są Żydami, to nie różnią się niczym teraz, bo ubierają się tak samo jak nie-Żydzi i na temat swojego

Nieraz ja trzy razy podchodziłem do ula, tylko dekiel podniosę, a szarańcza siada i gryzą.. Najgorzej one wtedy gryzą, jak jest

Ja byłam w domu sierot, w sierocińcu i tam było kilkoro dzieci, to znaczy tam była dwunastoletnia dziewczynka, ośmioletni chłopiec i zdaje się tam dziesięcioletnia jeszcze

Potem w księgarni świętego Wojciecha, to róg Kapucyńskiej, właśnie na górze był hotel Victoria, a tutaj była na rogu duża księgarnia świętego Wojciecha, też

Słowa kluczowe Chruślanki Józefowskie, Dzierzkowice, II wojna światowa, wyzwolenie, wejście wojsk radzieckich, Rosjanie.. Rosjanie weszli do wsi, ale to była biedna wieś, nie