• Nie Znaleziono Wyników

Pontyfikat Jana Pawła II - Ludwik OP Wiśniewski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Pontyfikat Jana Pawła II - Ludwik OP Wiśniewski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

LUDWIK WIŚNIEWSKI

ur. 1936; Skierbieszów

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Jan Paweł II, pontyfikat Jana Pwła II, upadek komunizmu, Zbigniew Brzeziński

Pontyfikat Jana Pawła II

Wydaje się, że bez tego pontyfikatu mogło wszystko pójść inaczej. Mówiło się o tym, jak ten komunizm skończy, ale nie było żadnego scenariusza bezkrwawego. Ludzie, którzy dzisiaj wygadują jakieś rzeczy przeciwko okrągłemu stołowi, przeciwko Solidarności zupełnie nie zdają sobie z pewnych [faktów] sprawy. Nikt nie przewidywał, że można obalić ten straszny ustrój bez żadnych ofiar. W moim przekonaniu jest to dzięki papieżowi. I teraz może pewien szczegół. Byłem we Wrocławiu, jak stan wojenny ogłoszono, i miałem takich kilka dziwnych rozmów.

Przybiegają ludzie młodzi, szukając wsparcia prawdopodobnie, i mówią mi: „To niemożliwe. Tak dalej nie można. Wreszcie trzeba pokazać siłę i przynajmniej paru z nich powinno zginąć”. Na co ja mówię: „Nie możemy tak”. Ja we Wrocławiu przez cały okres stanu wojennego wygłaszałem niezliczone przemówienia na temat walki bez przemocy. Więc wtedy do tych ludzi mówię: „Nie. Tak nie możemy” i słyszałem głosy: „Nie ma innego wyjścia”. Mówię: „Tak nie możemy, bo przegramy”. „To nic nie będziemy robić”. I wreszcie ostateczny argument to był taki: „Nie możemy niczego zrobić, z powodu czego on na Watykanie by się wstydził. Jedynym w tej chwili człowiekiem, czy jedyną instytucją, która nas uprawdopodobnia w świecie, jest on.

Świat, Europa nas się boi, że my zachowamy się po wariacku i będzie rozlew krwi.

Nie możemy niczego zrobić, z powodu czego on zamilknie albo się od nas odwróci”. I to przemawiało.

Ja nie lekceważę różnych innych rzeczy, nie lekceważę opozycji i tak dalej, i tak dalej. To gdzieś tam szło wszystko razem w parze. Natomiast wydaje mi się, że potoczyłoby się wszystko inaczej, gdyby nie on. Mnie się wydaje, że [ważny był] ten swoisty duet kościelno-polityczny, a myślę w tej chwili o Janie Pawle i o Brzezińskim, który gdzieś tam w tej Ameryce sprawy pilnował, to może kiedyś [się] jeszcze pokaże trochę więcej po śmierci Brzezińskiego, do jakiego stopnia [oni współdziałali], bo nie sądzę, że z prezydentem, ale myślę, że Jan Paweł [był] bardzo dobrze poinformowany i tym człowiekiem [przekazującym informacje] był Brzeziński.

(2)

Data i miejsce nagrania 2008-04-19, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Proszę Przełęckiego, a wtedy kiedy już dochodzi do kulminacyjnego punktu jest maleńka pauza, gdzie mają paść jego słowa, raptem słychać cieniutki głosik: „Nie martw

Pszczoły w tej chwili u nas nie bardzo się opłacają, bo jest taka zasada, że przywożą miód z Chin czy z Argentyny.. Kiedyś dostałem beczkę na wymianę, to

całego tego przemówienia, [które] on wygłosił, zdaje się w Stalowej Woli czy gdzieś tam, gdzie powiedział, że [w relacjach] z Kościołem jest wszystko w porządku i tak dalej..

Jak przyjeżdżałem do Warszawy czasem, bo nas było kilku, [na] których władze bez przerwy się skarżyły, to był ojciec Kłoczowski, ojciec Hauke-Ligowski, mój prowincjał,

Byłem w Lublinie i powiedziałem studentom: „Jeżeli zostanie wybrany Wojtyła, to niezależnie od tego, która będzie godzina, spotykamy się i idziemy do biskupa się cieszyć”..

Nie organizacji, ale właśnie takiego [środowiska], gdzie nie tylko redaguje się, ale gdzie się tworzy, gdzie się dyskutuje, gdzie jakoś tam wspólnie przerabia się pewne

To jest skomplikowana sprawa, ponieważ wtedy, kiedy rzeczywiście wybuchła wolność, to równocześnie ludzie, z którymi ja byłem związany, bardzo się podzielili.. Zaczęły

I ja tym młodych sprowadzam najprzeróżniejszych ludzi, pokazuję im ludzi z nadzieją, że to ich zapłodni, że ich ośmieli, że za 10, 15 lat z tego Lublina jednak będą wychodzić