• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski 1929.03.26, R. 9, nr 37

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski 1929.03.26, R. 9, nr 37"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

P o n ie d z ia łe k Z w iasto w a n ie N . M . P .

\V to re k Ja n a P u ste ln ik a . Ś ro d a R u p e rta b .

D ziś w sc h ó d sło ń ca o g o d z. 5,27

Ju tro B „ 5,25

D ziś k sięży ca „ 19,43

zach . 5.56

5 .5 7

6 .2 4IHGFEDCBA

n J a ł - n • w e k s p e d . m ie s ię c z n ie I.S O z iz o d - 1 F A C U p i a i U . n o s z e n ie m p rz e z p o c z tę 2 0 g r w ię c e j. W w y p a d k a c h n ie p r z e w id z ia n y c h , p r z y w s trz y ­ m a n iu p rz e d s ię b io rs tw a , z ło ż e n iu p ra c y , p r z e r w a n iu k o - m u n ik a c ji, o tr z y m u ją c y n ie m a p ra w a ż ą d a ć p o z a te rm i- n o w y c h d o s ta rc z e ń g a z e ty , lu b z w ro tu c e n y a b o n a ­ m e n tu . i_ a d z ia ł o g ło s z e ń , re d a k c ja n ie o d p o w ia d a .

—i _ • Z a o g ło s z . p o b ie ra s ię o d w ie rs z a IK O g i O S z . e n i a . r n m . (7 ła m .) 1 0 g r , z a r e k la m y n a .J t s tr. 3 -1 a n i. w w ia d o m o ś c ia c h p o to c z n y c h 3 0 g r n a p ie r w - ,2 ^ s z e j s tr. 5 0 g r. R a b a tu u d z ie la s ię p rz y c z ę s te m o g ła s z a n iu . - G ło s W ą b rz e s k i" w y c h o d z i tr z y ra y ty g o d n , :'.'9 i to w p o n ie d z ia łe k , ś ro d ę i p ią te k . S k r z y n k a p o c z to w a 2 3 . R e d a k c ja i a d m in is tra c ja u l. M ic k ie w ic z a 11 - T e le fo n 8 0 . K o n to c z e k o w e P - K . O . P o

k siężyca

M arszaiek P iłsudski.

O d c z y t w y g ^ o s z o a iy p ^ z e z k s . d r - Ł ę - z W a H a d a w is k s ia a k c a d e n iji u r W ą b rz e ź n ie w d n iu id m a rc a b r .

(D o k o ń czen ie.)

W N iem czech w y b u ch a rew o lu cja a k o m e n ­ d a n t u w o ln io n y w ra ca 11 listo p ad a 1 9 1 8 ro k u d o W a rsz a w y i z leg jo n ó w jak o też ta jn e g o P . O . W . tw o rzy k a d ry w o jsk a p o lskieg o. R a d a R ejen cy jn a w jeg o rę c e sk ła d a rz ą d y a p ie rw sz y S ejm je z a ­ tw ierd z a . Ja k o n a cz e ln ik P a ń stw a P o lsk ieg o z a ­ m iesz k a ł w B e lw e d e rz e i to czy ł w a lk ę o n ieu sta lo ­ n e jeszcze g ra n ic e P o lsk i w o ln ej i n iep o d leg łej.

P o z o sta ł jeszcze d ru g i cel d o ziszczen ia: d ać P o lsce stan o w isk o m o carstw o w e w k o n cep cie n a ­ ro d ó w . D o teg o d z ie ła je d n a k p o trz eb n a b y ła zg o d n a w sp ó łp ra c a całeg o n aro d u . P iłsu d sk i n ie­

ste ty się zaw ió d ł. N ad u k o ch an iem w o ln ej lecz b ie­

d n ej O jczy zn y w z ię ły g ó rę d aw n e w a d y P o lak ó w : n iezg o d a, p a rty jn ic tw o , zazd ro ść, n ien aw iść, n ie u ­ d o ln o ść g o sp o d a rc z a . O d z a g ła d y p rz e z n a w a łę b o lsz e w ic k ą u ra to w a ł n as w ro k u 1 9 2 0 ,,C u d n ad W isłą“ , a le n a ró d się n ie u p a m ię ta ł. S ejm o w ła- d ztw o , k ie ru ją ce się n ie p o czu ciem o b o w iązk u a sw aw o lą, o b a la ło rz ą d y i d o p ro w a d z iło p a ń stw o P o lsk ie n a d b rzeg p rz ep a ści, P iłsu d sk i u stąp ił.

G d y z a m ie sz an ie d o szło d o szczy tu , M a rsz a­

łek w y stąp ił z b ro jn ie w m a ju 1926 r, i w ziął rz ą d y w sw o je rę c e . T a k m u n a k a zy w a ły m iło ść d o P o l­

sk i i su m ien ie P o la k a . M y P o m o rz a n in ie , in fo rm o ­ w an i z re sz tą fałszy w ie, w id zieliśm y w M a rsza łk u b u n to w n ik a , k tó ry n a k ło n ił część w o jsk a p o lsk ie­

go d o z ła m a n ia p rz y się g i i p rz e lew u k rw i b ratn iej D ziś p o sp o k o jn ej o cen ie sy tu a c ji ó w czes­

n ej w iem y , że czy n M a rsz a łk a b y ł k o n ieczn y , ż e ­ b y P o lsk ę w y rw a ć z z a m ę tu p o lity czn eg o i g o sp o­

d arczeg o .

D ziś M a rsz a łe k P iłsu d sk i p ra c u je w cich y m g a b in e c ie w B e lw e d e rz e n a d ro zw o jem P o lsk i m o ­ c a rstw o w e j, P ra c a to tru d n a . M am y K o n sty tu ­ cję sz k o d liw ą i m u sim y ją n a p raw ić. P rz e d ew sz y - stk ie m m u siem y m ieć rz ą d y siln e. O d S ejm u n ie m o żem y się n iczeg o sp o d z ie w a ć . P a rla m e n ta ry z m p rz e c h o d z i k ry z y s n ie ty lk o u n as. ly lk o siln y rz ą d w y c h o w a n a s d o k a rn o ści i w szc z e p i n am z a­

m iło w an ie d o p ra c y g o sp o d a rc z e j, A z d ro w e sto ­ su n k i g o sp o d arcze są fu n d a m e n te m stan o w isk a m o c a rstw o w e g o P o lsk i, P rz y k ład e m d la n as są W ło ch y .

W m aju z e sz łe g o ro k u p a trzy łe m w łasn y m i o- czam i n a cu d o d ro d z e n ia W ło ch w sp ó łczes ­ n y ch : n a p o rz ą d e k , p ra c o w ito ść i te n w ie lk i zap ał, jak i o g a rn ą ł c a ły n a ró d , A z d z ia łał te n cu d g en - ju sz jed n eg o c z ło w ie k a : B e n ita M u sso łin ieg o , I m y - ślałem n ie raz, g d y b y ta k u n a s w P o lsce zap ano - w a ł ta k i z a p a ł i n a ró d p o lsk i sta n ą ł zg o d n ie p o d ro z k a z y sw eg o w o d za M a rsz a łk a Jó z e fa P iłsu d ­ sk ieg o ! 1 m y p rz e ż y w a lib y śm y o d ro d z e n ie n a ro d u p o lsk ie g o a im ię P o la k a n a p a w a ło b y n a s słu szn ie d u m ą. W sz la c h e tn y m zap a le o d ro b ilib y śm y w , k ró t­

k im czasie z a n ie d b a n ia , k tó re są w y n ik iem o ra k u w łasn eg o p a ń stw a p rz e z p ó łto ra w iek u .

M a rsz a łe k P iłsu d sk i n ie jest ła tw y m w o b e j­

ściu , B u d zi n ie m ało k ry ty c y z m u jeg o sp o só b w y ­ p o w iad a n ia się. B y w a c z a se m sz o rstk i, co je st n a ­ le cia ło śc ią ży cia w o jsk o w eg o , A le n a d n ie słó w M a rsza łk a je st z a w sz e n ie p o d e jrz a n a szczero ść.

R o zu m ie to c o ra z lep iej sp o łe cz e ń stw o i d la te g o d a rz y M a rsz a łk a P iłsu d sk ie g o c o ra z szczersza i ży w szą sy m p atją. W id z i w N im w ięcej n iż c z ło ­ w ie k a — w id zi sy m b o l te g o , co w sw em ży ciu zb io - ro w em u w a ż a za c e n n e i w a rto śc io w e . C zci w n im n ie k a z ite łn o ść i c z y sto ść c h a ra k te ru .

K u N aczeln em u W o d z o w i, k tó ry jak o h asło w y w iesił p ra c ę w sz y stk ic h d la je d n e g o celu : z b u ­ d o w an ia p o tężn ej i b o g a te j P o lsk i, z w ra c a ją się m y śli i u czu cia ty ch , co go ro z u m ie ją . 1 m y d a j­

m y w y ra z u czu cio m n aszy m w z n o sz ąc o k rzy k P ie rw sz y M a rsz a łe k P o ls k i Jó z e f P iłsu d sk i

m E C H Ż V J E !

P rasa fran cu sk a o

C a ła p ra sa fran cu sk a z d n ia d zisiejszeg o p o - , św ięcą a rty k u ły w stęp n e p am ięci m arsz, h o ch a. ,,L e , M atin ' o p isu je zasłu g i w w ielk iej w o jn ie, stw ie r­

d zając, iż w y g rał o n trz y n ajw ięk sze b itw y w w o j­

n ie św iato w ej: w 1914 ro k u p o d S ain t G o n d i w p a ź d z ie rn ik u .te g o ż ro k u n ad m o rzem i w m arcu 1918 ro k u g d y N iem cy m aszero w ali n a A m ien s. D a­

lej d zien n ik zazn acza, iż p rz y tern w szy stk iem F o ch

m k o jm m ćźeay ju tn o jn ego * *

Bartfa w Sejmie.

N a stęp n ie p rz e d sta w ił p re m je r stra ty p o w stałe w sk u tek o stre j d łu g o trw a łe j zim y i o m aw iał k o le j­

n o sy tu ac ję B an k u P o lsk ieg o , fin an só w k ra ju , b u d ­ żetu o raz ro ln ictw a. P o g lą d y p re m je ra n a te d zie- ' d żin y stw ie rd z ają stałą p o p raw ę. P a n B a rte l za- 1 strz eg ą się p rzy tem , że n ie p rz e d sta w ia p o ło żen ia a-

• n i zb y t ró żo w o , an i zb y t czarn o , b o jed n o i d ru g ie 1 b y łob y szk o dliw e.

S tre sz c z a ją c sw o je w y w o d y d o ch od zi p re m je r d o p rzek o n an ia, że n ic n ie zap o w iad a u n as g w ał-

; to w n eg o k ry zy su , sp a d k u cen , m asow y ch b an k ru ctw

! o streg o b ezro b o cia i co fan ia się w y tw ó rczo ści. O u e

; zatem n ie w e jd ą w g rę n iep rzew id zian e czy n n ik i, : to z sp o k o jem p rzeży w ać m o żn a k ażd y d zień i cze- : k ać n astęp n eg o .

C a ła Iz b a i liczn ie n a g a le rja c h zg ro m ad zo n a

; p u b liczn o ść w y słu ch ały z w ielk ą u w ag ą p rzem ó - w ien ia p re m jera d arząc go d łu g o trw ałem i o k la sk a­

m i.

N a stę p n ie z a b rał g ło s p o seł R y b arsk i z K lu b u

! N arod o w eg o i g an ił g łó w n ie zb y tn i ro z ro st g o sp o

• d ark i p ań stw o w ej.

^ o iiw a p r e m je ra N a p iątk ow em p o sied zen iu S e jm u b u d ził szcze g ó ln e zain tereso w an ie p o selsk i w n io sek w sp raw ie g o sp o d arczeg o p o ło żen ia k ra ju i p o w zięcia o d p o ­ w ied n ich śro d k ó w zarad czy ch . W d y sk u sji jak o p ierw szy p rzem ó w ił re fe re n t w n io sk u p o seł D ia- m an d z P . P . S . i k re ślił w ciem n y ch k o lo rach o b raz o b ecn ej sy tu ac ji g o sp o d arczej. W e d le jeg o z d a ­ n ia n a d e sz ły b a rd z o ciężk ie czasy , b o p o ło żen ie lu ­ d n o ści w m iastach sta je się tru d n e , a ta k sam o sm u­

tn ie p rz e d sta w ia się zb y t u rzęd n ik ó w i stan u ro ­ b o tn iczeg o .

W śró d o g ó lneg o n ap ięcia w stą p ił n a m ó w nicę p re m je r B a rte l i w b lisk o trzy g o d zm n em p rz em ó­

w ien iu p o ru sz y ł w szy stk ie zag ad n ien ia ży cia g o sp o­

d arczeg o . W sk a z a ł n a tru d n o ści m ieszk an io w e i n a fak t, że w p o lsk ich m iastach p rz e sz ło 14 p ro c, lu d ­ n o ści m u si się tło czy ć w 5 o só b w jed n ej izb ie. Z a ­ sp o k o jen ie g ło d u m ieszk an io w eg o k o szto w ało b y w p rz e cią g u 20 la t 14 m il ja rd ó w zło ty ch . T ak a su m a p rzen o si m o żn o ść p rzed sięb io rczo ści p ry w a tn e j.

C h cąc ro zw iązać to zag ad n ien ie trze b a b y sięg n ąć d o ź ró d e ł p o d atk o w y ch .

_ _ _ _ . - — W . w . . z ; .JłTM fW KMW t JfcUi

A jak w y g ląd a w rz e c zy w isto ści?

N a w to rk o w e m p o sied zen iu k o m isji R e ic h sta­

g u d o sp raw zag ran iczn y ch p rz y ję to p ro je k t p ra w ­ n y , d o ty c zą c y p ro to k ó łu g en ew sk ieg o , z a k a z u jąc e ­ g o w o jn y g azo w ej. P o d se k re ta rz sta n u v o n S c h u ­ b e rt, o m aw iając p ro jek t, o św iad czy ł m ięd zy in ., że rz ą d R zeszy ży czy so b ie, ab y ra ty fik a cja p ro je k tu

Fmeiwk© Trockiemu,

Z o sta n ie z a strz e lo n y ja k w śc ie k ły p ie s...5.

T a k ą m ilą o b ie tn ic ę z a p o w ia d a o rg an h itle ro ­ w có w „ D e r H a m m e r" T ro ck iem u , jeżeli o trz y ­ m aw szy p o zw o len ie n a p o b y t w N iem czech p o w a ­ ży się p o sta w ić n o g ę n a ziem i n iem ieck iej. D z ie n­

n ik p o d k re śla p rz y te m , że p o d o b n y lo s sp o tk a ł

DŁUGI SEN.

W sz p ita lu w m iejsco w o ści Jo h a n n esb u rg w T ra n sw a lu (A fry k a) o b u d ziła się w ty ch d n iach p e w n a k o b ieta ze sn u , w k tó ry z a p a d ła v. r. 1910.

U leg ła tej d łu g o trw a łe j śp iączce, g d y m ia ^ la t 20.

P rz ez c a ły te n o k re s 18 ła t, śp iącej w sztu czn y sp o só b d o p ro w a d z o n o p o k a rm d o o rg an izm u . P a ­ c jen tk a o b u d zo n a ze sn u p o 18 la tac h "ie m o że m ó w ić.

-X—

TAJEMNICZA EPIDEMJA.

Z P a ry ż a d o n o szą, że w re w si L a F rim b o lie p o d M etzem p a n u je tajem n icza ep id em ja w sk u te k k tó rej z p o śró d 3 5 0 m ieszk ań có w tej w si w ciąg u k ilk u d n i zm arło 14 o só b .

STRASZNA KATASTROFA.

-x—

P o ciąg p o sp iesz n y z d ą ż a jąc y d o S an jo -D o w Ja p o n ji, w y k o leił się. L iczb a z a b ity c h i ra n n y c h w y n o si 2 0 0 o só b .

ro szczą^

O n n aj-

m arszałk u F ocliu.

b y ł sk ro m n y m szary m czło w iek iem n ie się o lu k su s i m a ją te k d o czesn eg o św iata lep iej p o zn ał b ied ę i b la sk i d em o k racji,

,.P e tit P arisien * p o ró w n y w a m arsz. F o ch a je ­ śli id zie o g en ju sz z p o sta cią N ap o leo n a. ,

,.P e tit Jo u rn a l": G e n ju sz F ra n cji, b o h aterstw o arm ji, jej w ied zę i tęży zn ę g o d n ie re p re z e n to w a ł m arsz. F o ch .

n a stą p iła jeszcze p rz e d sesją p rzy g o to w aw czej k o m isji ro zb ro jen io w ej, ab y N iem cy m o g ły się o p rz e ć n a ty m fak cie, p o d ejm u jąc n o w e k ro k i, celem o - siąg n ięcia sw y ch d ą ż e ń v / d zied zin ie ro z b ro je n ia m ięd zy n aro d o w eg o .

j sw eg o czasu zn an eg o p rz y w ó d c ę so cjalistó w K u r-

! ta E lsn era . T a k sam o w szy scy n a c jo n a liśc i n ie­

m ieccy n ie p o sia d a ją się z o b u rzen ia, że rz ą d p ru -

; sk i m o że w o g ó le ro z w aż a ć m o żliw o ść p o b y tu

। T ro c k ie g o w o b ręb ie g ran ic R zeszy .

i ■ n r - — i ... ... . ... i a n » ' p j ł w.;

POŁOŻENIE W MEKSYKU.

D o n o szą z M ek sy k u , że o d d ziały p o w sta ń c z e

u c ie k ają w g ó ry . ,

W śró d p o w sta ń c ó w p a n u je p rz y g n ę b ien ie i d e m o ra liz a cja P o w sta n ia je d n ak n ie zd o łan o stłum ić.

ZGON KS FERDYNANDA RADZIWIŁŁA.

Z P szczy n y n a d e sz ła w iad o m ość o zg o n ie k s.

F e rd y n a n d a R ad ziw iłła, sy n a p o sła k s. Ja n u sz a R ad ziw iłła.

K s. F e rd y n a n d R a d ziw iłł zm arł w 1 8 -ty m ro ­ k u ży cia w p rz e d e d n iu m a tu ry .

ZAMIANOWANIE PRAŁATA DOMOWEGO OJCA ŚW.

D o w iad u jem y się, że O jciec św . P iu s X I z a ­ m ian o w a ł k s. p ró b . K a z im ie rza N iesio ło w sk ieg o z P le sze w a sw o im p ra łate m d o m o w y m .

(2)

Huragan

(Krwawa walka o Wolność!)

ZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

Ś W IA T N IE U S T A N N IE S IĘ Z B R O I

W o k resie lat o d 1914 d o 1922 zb u d ow an o I n o w e o k rę ty w o jen n e: w e W ło szech n a 6 9 .0 0 0 to n , i w Jap o n ji n a 465.000 to n , w S tan ach Z jed n o czo - ( n y ch n a 8 7 0 .0 0 0 to n , a w A n g lji n a 1.170 .000 to n .

W e F ran cji w p ro w adzo n o jedn o ro czn ą słu żb ę j w o jsk o w ą, k tó ra w ejd zie w ży cie p o raz p ierw szy w listo p ad zie 1929 r. L iczb a p o b o ro w y ch żo łn ierzy * d o ro k u 1930 w zro śn ie n a 326 ty s. M in ister w o j- ■ n y o św iad czy ł, iż w ó w czas o g ó ln a siła arm ji p o k o - , jo w ej fran cu sk iej w y n o sić b ęd zie 654. ty s. lu d zi. 1

Z francu skiego b u d żetu w o jsk o w eg o p rzy zn a- । n o m iljard fran k ó w m inisterstw u lo tn ictw a.

L U D N O Ś Ć Ś W IA T A W E D Ł U G W Y Z N A Ń . W ed łu g o statn ich o b liczeń , k u la ziem sk a li- i czy 1.816 m iljo n ó w lu d zi, w tern 684 m iljo n ó w i ch rześcijan , 1.132 m iljo n ó w in n y ch w y zn ań . N aj- | liczn iejszą g ru p ę ch rześcijan stan ow ią k ato licy — . 330 m iljo n ó w , n astęp n ie id ą p ro testan ci — 2 1 0 m il­

jo n ó w , re sz tę 114 m iljo n ó w stan o w ią w y zn an ia i w sch o d n ie (p raw o sław n i, g reck o -k ato licy , O rm ia- i n ie i in n i). D o g ru p y n iechrześcijań sk ich n ależą: | 300 m iljo n ó w w y zn aw có w K o n fu cju sza, 2 2 5 m il- । jo n ó w m ah o m etan , 200 m iljo n ó w b u d d y stó w , 140 j m iljo n ó w p o g an i 15 m iljo n ó w ży d ó w .

Huragan

(Krwawa walka o Wolność!)

Zjazd Przemyślu Graficznego.

W so b o tę 16 bm . o d b y ł się w P o zn an iu w lo ­ k alu ,,P alais R o y al" p ierw szy k o n sty tu cy jn y zjazd Z w iązk u O rg an izacy j P rzem y słu G raficzneg o i W y ­ d aw n iczeg o w P o lsce. N a zjazd ten , k tó ry się o d ­ b y ł w P o zn an iu n a ży czen ie W arszaw y , p rzy b y li p ró cz d elegató w z P o zn an ia i p o zn ań sk ieg o , d e le­

g aci z W arszaw y , K rak o w a, L w ow a, P o m o rza.

Ś ląsk a itd.

Z jazd ro zp o czął się o g o d z. 4 -tej p o p o łu d n iu . G o ści p o w itał p rezes K o rpo racji p. E . P aw ło w ­ sk i, p o w o łu jąc n a p rzew o d n icząceg o zjazd u p.

M ad ajsk ieg o z K rak o w a, a ten że zap ro p o no w ał n a m arszałk a p. E d . P aw ło w sk iego .

N astęp n ie u ch w alo n o b u d żet o rg an izacy j, ro z­

p atry w an o w n io sk i d o ty czący ch ew tl. zm ian w statu cie.

G łó w n y m p u n k tem o b rad zjazd u b y ł w y b ó r w ład z zw iązk u i d eleg ató w .

I. p rezesem n a c a łą P o lsk ę w y b ran o jed n o g ło­

śn ie w ielk ieg o zn aw cę i k rzew iciela d ru k arstw a lu iA zsjep zu-to B iu nu zo j z o ^ai^S M O jM ej p g d czło nk am i p. Ł u cjan a B o g u sław sk ieg o z W arszaw y i p. P aw ła M ad ejsk ieg o z K rak o w a. Jak o z a stęp ­ cy zo stali w y b ran i p p . L eo p o ld N o w ak z K ró lew ­ sk iej H u ty , K azim ierz G łó w czew sk i z W arszaw y i L . W iśniew sk i ze L w o w a.

P o o m ó w ien iu k ilk u n astu sp raw w ew n ętrz­

n y ch (o rg an izacy jn y ch ) zak o ń czo n o o b rad y . W ieczo rem o g o d z. 8 -m ej K o rp o racja P o zn ań­

sk a p o d ejm o w ała d eleg ató w i czło nk ó w sw y ch w sp ó ln ą w ieczerzą w salach ,,P alais R o y al". P o d ­ czas w ieczerzy p rzem aw iali ró żn i d eleg aci. P rz y ­ p ad k o w o d o w ied zian o się, że p rezes K o rp o racji p.

E . P aw ło w sk i o b ch o d zi w d n iu ty m *15 letn i ju b i­

leu sz sw ej p ra c y zaw o d o w ej o raz ro czn icę sw o ich u ro d zin . N a cześć zacn eg o Ju b ila ta w y g łoszo n o k ilk a m ó w o raz w zn iesio n o to asty .

Huragan

(Krwawa walka o Wolność!)

I m y p rzy łączam y się d o liczn y ch ży czeń ja-

• k ie o trzy m ał Ju b ilat, ży cząc M u, b y ży ł jak n aj­

d łu żej i n ad al p raco w ał n ad k rzew ieniem d ru k a r­

stw a p o lsk ieg o .

Ż y czen ia sk ład am y tern serd eczn iej, g d y ż p.

E . P aw ło w sk i jest ro d o w ity m P o m o rzan in em . U ro ­ d ził się w L u b aw ie g d zie też się u czy ł d ru k arstw a w m aleń k iej, d ziś ju ż n ie istn iejącej d ru k a rn i n ie­

m ieck iej. P o w y u czen iu się p raco w ał w ró żn y ch i k rajach E u ro p y a n aw et za O cean em . W ied zy n a­

b y tą w o b cy ch k rajach zu ży tk o w u je teraz w O j­

czy źn ie z n ad zw y czajn y m p o ży tk iem .

—X—

U D E K O R O W A N IE Z A S Ł U Ż O N Y C H . D n ia 19 b m . p. w o jew o d a L am o t u d ek o row ał

• k rzy żem o ficersk im „P o lo n ia R e stitu ta " n a stę p u ­ jących zasłu żo n y ch o b y w ateli:

K s, k an . L ew an d o w sk ieg o z P elplin a; m ar-

। szałk a S ejm ik u w o jew ó d zk ieg o ad w . S zy ch o w sk ie- j go z G ru d ziąd za; p o d p u łk . d y p l. p. C h o szo w skieg o ; d y re k to ra L asó w P ań stw , w oj. p o m o rsk ieg o L o r- k iew icza; n aczeln ik a w y d z. b ezp ieczeń stw a p u ­ b liczn eg o p. Jareck ieg o ; p rezesa P o w st. i W o p p. G o g ę z G ru d ziąd za; w icew o jew o d ę d r. S ey d li-

; tza o raz p. P o k o rn iew sk ieg o z K o cbo ro w a.

j usnwT»wniiii.z-..*nMc;Mv ■mi jr—maiminiłimwf»ri—otbb u winu nwmanwn

Huragan

i ( Krwawa walka o Wolność!)

W ielk i T y d zień w trad y cji lu d u

Zabawy ludowe w Wielką Środą. — Groby Chry­

stusa. — „Pogrzeb postu" po wsiach.

T ra d y c ja lu d u p o lsk ieg o , n iegd y ś tak o b fita i u ro zm aico n a, z b ieg iem la t k u rczy się co raz b ar­

d ziej, p o zo staw iając tu i ó w d zie m g liste jen o w sp o­

m n ien ia.

D o zm arły ch d ziś ju ż o b rzęd ó w lu d o w y ch w czasie W ielk ieg o T y g o d n ia n ależą m . i. p o w szech n e n ieg d y ś w całej P o lsce t. zw . „Ju daszk i". W iązały się o n e z „ciem n ą Ju trz n ią ", o d p raw ian ą p o k o ścio­

łach w W ielk ą Ś ro d ę.

K ied y m ian o w icie p o o d śp iew an iu p salm ó w k sięża u d e rz a ją b rew iarzam i o ław k i n a zn ak teg o zam ieszan ia, jak ie o g arn ęło ziem ię p o śm ierci Z b a­

w iciela, — w tej ch w ili p o d n o sił się jed n o cześn ie w ielk i h ałas w k o ściele, sp o w o d o w an y b iciem k ijó w o ław k i.

W ten sp o só b sw aw o ln i ch łop cy p o tęg o w ali n a w łasn ą ręk ę „zam ieszan ie", u ciek ając p rzy tem p rzed k o ścieln y m i d ziad am i, k tó rzy u siło w ali h a ­ m o w ać ich zap ał. C zy n ili p rzy tem ró żn e in n e figle, n iezb y t licu jące z p o w ag ą m iejsca.

T ak w ięc p u szczali z ch ó ru k o ta w g arn k u z p o p io łem i g o n ili go, g d y g arn ek się p o tłu k ł. P o u licach zaś w o d zili b ałw an a, k tó ry p rzed staw iał Ju d a sz a , Je d e n z ch ło p có w d źw ig ał go n a w ieżę k o ścieln ą i zrzu cał stam tąd n a ziem ię. C h w y tali go inni, a zarzu ciw szy n ań p o stro n ek , w lekli „ Ju d a ­ sza" p o u licach , d o p ó k i n ie p o d arł się n a strzęp y .

N a za ju trz w W ielk i C zw artek b y ł zw y czaj sp o ży w an ia o b iadu ry b n eg o w p o rze p rzed w ieczo ro - w ej n a p am iątkę W ieczerzy P ań sk iej.

N ajw y staw n ie) jed n ak o b ch o d zo n o i d ziś jesz­

cze o b ch o d zi się w P o lsce g ro b y C h ry stu sa. P o m ię ­ d zy k laszto ram i istn iała p o d ty m w zg lęd em w ielk a ry w alizacja. C h o d ziło o to , ażeb y p rzez jak n a j­

w sp an ialsze u rząd zen ie B o żeg o G ro b u ściąg n ąć jak n ajw ięcej w iern y ch .

G ró b C h ry stusa o taczan o p rzed ew szy stk iem o b ­ ficie zielen ią. U zb ro jo n a stra ż p iln o w ała św ięteg o C iała, p rzed k tó rem k lęczeli A n io ło w ie z try b u la- rzam i w ręk u , sk ąd w o n n e k ad zid ło zap ach em n a­

p ełniało p o w ietrze. W św ietle ró żn o k o lo ro w y ch lam p lśn iły w o d o try sk i i o b racały się jaśn iejące glo by, a w śró d k rzew ó w w id n iało zaćm io n e sło ń ce i k sięży c.

W W ielk ą S o b o tę o d b y w ał się n a w si „p o g rzeb p o stu ". Ż rad o ści, że p o w ielu d n iach p astąp ią ro z­

k o szn e ch w ile p o d zn ak iem k iełb asy i sło n in y — d ziew częta i p aro b czak i „g rzeb ali żu r", t. j. stra ­ w ę w ielk o p o stn ą, ro zb ijając g arn ek , w k tó ry m się ta straw a g o to w ała. C h ło p cy cisk ali d o g arn k a k a­

m ieniam i, a k to p ierw szy trafił, n ab y w ał p raw o o b ­ ch o d zen ia w n ied zielę g o sp o d arstw p o św ięco n em . P rzy stro jo n y d ziw aczn ie tak i b o h ater o trzym y w ał w szędzie ja jk a i k iełb asę n ib y w n ag ro d ę za „w y­

g o n ienie żu ru ".

P rzy zn ać trzeb a, że w ierzen ia te, częścio w o n aw et p rz e są d y w szare co d zien n e ży cie lu d u w iej­

sk ieg o p rzy n ajm n iej z o k azji św iąt w n o siły w iele w eso ło ści, a p rzy tem i szczu p łe serd eczn ej ch o ć n ieraz n aiw n ej b ard zo p o ezji.

W IE L K A Ś R O D A .

T y d zień o d N ied zieli P alm o w ej d o W ielk an o ­ cy n azy w a się W ielk im , p o n iew aż w n im o b ch o d zo ­ n a je st p am iątk a n ajw ażn iejszy ch tajem n ic K o ścio ­ ła, m ian o w icie, o d k u p ien ia lu d zk o ści p rzez m ęk ę i śm ierć Z b aw iciela, o raz u stan o w ien ia N ajśw . S a k ra­

m en tu . S tąd w W ielkim T y g o d n iu p o sty są n a jśc i­

ślejsze, a n ab o żeń stw a sp ecjaln em i cerem o n jam i u - św ietn io n e.

W W ielk ą Ś ro d ę, n ad w ieczo rem o d p raw ia się p o k o ścio łach ju trzn ię, w czasie k tó rej, zap alo n e są z p o czątk u w szy stk ie św iec? n a o łtarzu ró w n ież p ali się 15 m ały ch św iec n a tró jk ącie w y staw io n y m p rz e d sto p niam i o łtarza.

W raz z o d śp iew an iem p o szczeg ó ln y ch p salm ó w , g asi się k o lejn o św iece, zo staw iając jed y n ie o sta t­

n ią św iecę, p alącą się n a w ierzch o łk u tró jk ąta. P o d ­ czas śp iew u „B en ed ictu s" g asi się zn o w u k o lejn o św iece n a o łtarzu .

P o ro zp o częciu p salm u „M iserere" o statn ia św ieca z tró jk ąta b y w a ch o w an a za o łtarzem i w y ­ n o szą ją d o p iero , k ied y k sięża u k oń czyw szy śp ie­

w an ie p salm u czy n ią tra dy c y jn y ło sko t k siążk am i o ław k i k o ścieln e. Je st to zarazem zn ak iem u k o ń ­ czen ia n ab o żeń stw a.

C a ła ta cerem o nja n azy w a się „C iem n a Ju trz­

n ia" 1 m a ró żn o rak ie zn aczen ie. „C iem n a Ju trz n ia "

o d b y w a się tak że w n astęp n e d w a d n i, to jest w W ielk i C zw artek i W ielk i P ią te k z zach o w an iem ty ch sam y ch o b rzęd ó w .

W IE L K I C Z W A R T E K .

W W ielk i C zw artek p o łączo n a jest rad o ść ze sm u tk iem . R ad o ść z p o w o du u stan o w ien ia p o d czas W ieczerzy P ań sk iej N ajśw . S ak ram en tu , sm u tek z p o w o d u cierp ień C h ry stu sa w O g rójcu i w y d a­

n ia G o p rzez Ju d a sza w ręce żo łd ak ó w rzy m sk ich . W czasie n ab o żeń stw a p o k o ścio łach , g d y k siądz zaśp iew a .G lo ria in ex elsis", b ija w e w szy st­

k ie d zw o n y , k tó re p o lem m ilk n ą i są n ieczy n n e aż d o ch w ili rezu rek cji w W ielk ą S o b o tę. W czasie n ab o żeń stw a u ży w a się p rzez ten czas k lek o tek d re w n ian y ch .

W czasie m szy św . k o n sek ru je k siąd z trzy w iel k ie h o st je, z k tó ry ch jed n ą sp o ży w szy , k ład zie d w ie w k ielich .’ i w elo n em o k ry w a. P o m szy sw . n iesie k siąd z w r p ro cesji ó w k ielich z h o stjam i do o so b n ej k ap licy i zam y k a je, d o tab ern acu lu m . M a to o zn a­

czać w trącen ie p o jm an eg o C h ry stusa n a noc d o p iw nicy w d o m u K aifasza.

P o sk o riczo n em n ab o żeń stw ie id zie k siąd z o d jed n eg o o łtarz a do d ru g ieg o , o b n aża je p rzy o d ­ m aw ian iu p salm u o m ęce P ań sk iej, k ro p i i m y je p e ­ w n e części o łta rz a n a zn ak p o trzeb y o czy szczen ia się z g rzechó w i d la p rzy p o m n ien ia w iern y m , że C h ry stu s teg o d n ia u m y w ał w p o k o rze u cznio m sw o im nogi, zalecając im tę sam ą p o k o rę.

W k o ścio łach k ated raln y ch w W , C zw artek bi sk u p i w czasie n ab o żeń stw a św ięcą z w ielk ą asy stą i cerem o n ją o leje św ięte n a cały ro k . K siąd z b isk up u d ziela ró w n ież k o m u n ji św . w szy stk im ^ o b ecn ym k siężo m , ale ty lk o p o d p o stacią ch leb a. 1 ak sam o

j i w k laszto rach p rzy jm u ją zak o nn icy k o m u n ję św .

• z rąk celeb ru jąceg o p rzeło żo n eg o . Z n an a jest tak - j że cerem o n ja u m y w an ia n ó g 12 w y b ran y m starco m .

W IE L K I P IĄ T E K .

W ielk i P iątek jest d n iem , w k tó ry m C h ry stu s

। b y ł b iczo w an y, ciern iem u k o ro n o w an y i n a śm ierć . o sąd zo n y . G o d zin a 3 -cia p o p o łu d n iu jest ch w ilą

‘ zg o n u Z b aw iciela.

’ W W ielk i P iątek ran o k ap łan p rzy b ran y w ' czarn y o rn at id zie p rzed o łtarz, p ad a k rzy żem , a

* p o ch w ili p o d n ió słszy się, w stęp u je p o sto p n iach i

! czy ta p ro ro ctw a M o jżesza i Izajasza o iM ęce P a ń ­ sk iej.

P o tem b ierze k siąd z k rzy ż p ro cesjo n aln y , p o - ł k ry ty k rep ą, o b raca się d o lu d u , o d słan ia g ó rn ą

część k rzy ża i śp iew a: „E cce lig n u m cru cis", i t. d.

— „O to d rzew o k rzy ża św ., n a k tó rem zb aw ien ie

| św iata w isiało ". N astęp n ie zd ejm u je całk iem k re- I p ę, id zie d o o łtarza, k ładzie k rzy ż n a sp ecjaln ie i p rzy g o to w an y m k o b iercu , p rzy k lęk a trzy razy , ca-

■ łu je n o g i Z b aw iciela, k tó rą to cerem o n ję p o w tarzają

‘ p o tem w iern i.

P o tej ad o racji k rzy ża id zie k siąd z w asy scie : d o k ap licy , b ierze h o st je św . p o p rzed n ieg o d n ia tam ' p rzy n iesio n e i w raca w p ro cesji p rzed o łtarz, g d zie ( m . i. jed n ą rę k ą ty lk o p o d n o si h o stję św . n a zn ak ) że ty lk o p o d jed n ą p o stacią jest Z b aw iciel n a o ł­

ta rzu o b ecn y . D ru g ą h o stję p o zo stałą o sad za k a-

; p łan w m o n stran cją, k tó rą o k ry w a b iały m w elo nem

’ i n iesie ją d o b o czn ej k ap licy , g d zie zn ajd uje się : ju ż sp ecjaln ie u rząd zo n y , często k ro ć arty sty czn ie j u d ek o ro w an y i rześciście o św ietlo ny g ró b C h ry ­

stu sa.

G ro b y te zw łaszcza w w ielk ich m iastach o d w ie­

d z a ją zw y k le liczn e rzesze w iern ych i m o d lą, się p rzy nich. G ró b C h ry stu sa u rząd zo n y b y ć m u si w k ażd y m k o ściele k ato lick im .

W IE L K A S O B O T A .

W W ielk ą S o b o tę ran o św ięco n y b y w a p o k o ­ ściołach o g ień w zn ieco n y p rzez k rzesan ie stali o k am ień . Ja k z k am ienia w y ch o d zi o g ień , tak ró w ­ n ież z k am ien n ego g ro b u C h ry stu sa w y try sk u je św iatło, o ży w iające św iat cały .

O b o k o g n ia św ięco n e są ró w n ież k u lk i z w o­

sk u i k ad zid ła ro b io ne, k tó re p o tem u m ieszcza się w p ięciu m iejscach n a p asch ale (o lb rzy m iej św ie­

cy, sto jącej o d W ielk an o cy z b o k u o łta rz a ), p o ­ p rzed n io p rzez k ap łan a p o św ięco n y m .

P rzy tern św ięci też k siąd z i w o d ę, k tó rą w ier­

ni b io rą ze so b ą do d o m ó w . T ą sam ą w o d ą św ięci k siąd z t zw . „św ięco n e", n a w siach p rzed k o ścio ­ łem , p o m iastach zaś ch o d ząc o d d o m u d o d o m u .

P o litan ji d o W szy stk ich Ś w ięty ch n astęp u je u ro czy sta m sza św . w k o lo rze b iały m , w czasie k tó ­ rej słych ać śp iew „G lo ria in ex celsis" p rzy b iciu d zw o n ó w n a w ieży i w k o ściele. P o lek cji śp iew a k siąd z „A llelu ja" n a zn ak rad o ści z n ad eszłej ch w i­

li Z m artw y ch w stan ia P ań sk ieg o .

W czasie k ró tk ich n ieszp o ró w zaraz p o m szy św iętej, k siąd z śp iew a: „ Ite m issa est, a lle lu ja ", — a ch ó r k o ścieln y o d p o w iad a: „D eo g ratias, a lle lu ja"

N a tem k o ń czą się k o ścieln e cerem o n je w ielk o p o ­ stn e W ielk ieg o T y g o d n ia.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rozprószyły się „zasłony dymowe" domysłów, podejrzeń, fan- i iastycznych plotek i pogłosek, snujące się dooko- ' ła tego zagadnienia, fabrykowane usilnie nrzez te

Po odczytaniu protokółu z ostatniego w alnego zebrania nastąpiły spraw ozdania poszczególnych członków zarządu i to; prezes drh.. N iedzielski Franciszek, sekretarz

C , rodzice zatrzym ują w dom u dziatw ę m edość zahartow aną skłonną do przeziębień, nieposiadającą dostatecznie ciepłego ubrania, lub m ieszkającą dość daleko

W reszcie udało się nieszczęśliw ej uchw ycić j się kurczow o rękom a o lód.. wy tucz krowy najw wartości rzf źnej--- b) pełnom ies. krowy mniej dobre młode naj..

W praw dzie już przed w ojną znany był sposób żelow ania bez gw oździ i szpilek (specjalnie przyrządzonym klejem ) jednakże sposób ten o k azał się

damy przed Tobą, Panie, my posłowie pierwszego wielkiego sejmu na wolnej polskiej ziemi, ślubowa­..

rządku obrad uprasza się o liczne przybycie. Ludowego odbędzie się w niedziele 20 bm. zaraz po nieszporach w zwykłym lokalu. Na porządku obrad: sprawozdanie zarządu, wybór nowego

— Śnieżyca powodem zderzenia pociągów... Posiedzenie