• Nie Znaleziono Wyników

Dawne wierzenia o zwierzętach - Helena Półtorak - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dawne wierzenia o zwierzętach - Helena Półtorak - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

HELENA PÓŁTORAK

ur. 1935; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Projekt Etnografia Lubelszczyzny, wierzenia o zwierzętach, sowa, puszcz, kot, jaskólki, kukułka, nietoperz

Dawne wierzenia o zwierzętach

Puszcz, to sowa nie, tylko ten puszcz jak krzyczy, bo kazali się wsłuchiwać, bo on krzyczy albo „wywieź” albo „powij”, jak krzyczy „powij” to się dziecko urodzi, a jak

„wywieź” to będzie umarły, to kazali się wsłuchiwać co ten puszcz krzyczy. Z pustym wiadrem żeby nie przechodzić drogi, bo coś się stanie też jak ktoś przejdzie z pustym wiadrem. Czarny kot jak przeleci drogę… Jak się wyjdzie i się coś zapomni z powrotem się do domu wraca, to żeby usiąść i do dziesięciu doliczyć i dopiero wyjść.

[…] A jaskółki jak na przykład miały gniazdo w oborze, to matka nakazała dzieciom żeby nie ruszały tych jaskółek, bo jak będą jaskółki ruszać to krowa będzie dawać mleko z krwią, mówili, czerwone mleko będzie, żeby nie ruszały. […] jak się ma pieniądze, jak kukułka ukuka to będzie cały rok będą pieniądze, a najgorzy bez pieniędzy.

[…] A to nas straszyli, w piwnicy był nietoperz, to straszyli nas że we włosy się wkręca, to myśmy się bały z siostrą do piwnicy chodzić, że nam nietoperz, chusteczki żeśmy zakładały [śmiech], że nietoperz, ale później gdzieś poleciał, nie było go już.

Data i miejsce nagrania 2013-06-05, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Karolina Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Natomiast nikt się nie spodziewał i rząd polski liczył, że na terenach wschodnich, gdzie była masa bagien, lasów, że będzie można się bronić do upadłego, dopóki

Wielu ludzi mających za złe, że inni się „przefarbowali”, całkiem dobrze sobie teraz żyje – więc nie powinni mieć pretensji do tych przefarbowanych.. Pretensje i żale

przyłożył mu serdecznie w twarz, Niemiec się przewrócił, a drugi, i to było dla nas szczęśliwe - kopnął w ten kij, na którym trzymała się gwiazda, kopnął tak ładnie,

M.D: […] bo on krwią żyje przecież […] to jest latająca mysz nie, ale to najwięcej on chorób przenosi, tak jak szczur tak nietoperz, no przecież on niewiadomo krwi się napił

M.D: Południe to było południe, chłop musiał dać koniu jeść, bo tam tutej[…] Do tej drugiej koń miał odpoczynek, tak samo i ludziom jaki odpoczynek […]. Data i miejsce

Ktoś tam siadał o zdolnościach grafika i robiło się plakat, który wisiał w oknie „Czarciej Łapy”.. Resztę załatwiały

Wcześniej nie [było wiadomo], to było pewne zaskoczenie, że to w Lublinie się w zasadzie zaczęło. Data i miejsce nagrania

Studium Dramaturgii Współczesnej, gdzie odbyło się ponad 80 premier tekstów, które poza fachową literaturą, jaką był „Dialog”, nie ukazały się nigdzie więcej i