• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2012, maj, nr 119

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2012, maj, nr 119"

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

Dziś

s j e

w sytuacj

• te

Sąd wydał wyrok w trybie wyborczym

Wczoraj Sąd Okręgowy w Słupsku wydał wyrok w procesie, który Burmistrz Bytowa wytoczył inicjatorom referendum w sprawie odwołania bytowskiego samorządu.

Chcesz moczyć nogi, to musisz wykupić bilet

Kto zechce wypłynąć na jezioro Gardno albo choćby zamoczyć w nim stopy, musi wykupić za sześć złotych bilet wstępu do Słowińskiego Parku Narodowego. Nie dotyczy to miejsco­

wych. Słupski PTTK protestuje.

czysz długi - str. 13

Zamów prenumeratę z serialem Dr House

Masz jeszcze tylko 3 dni na zamówienie pre­

numeraty na czerwiec w ofercie FILM+. Złóż zamówienie, a otrzymasz czwartą płytę se­

rialu „Dr House".

GŁOS Środkowego POMOR;

SSSVSSg

Środ< 23 maja 20121 www.gp24.pl Redaktor wydania: Wojdedi Fretkhowski ROK VI-ISSN 0137- 9526 Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 29 775 egz. nr 119 (1632) 1^0dw%v*i,

Doradca został zawieszony

PARK WODNY To skutek naszych wczorajszych artykułów „Życiorysy bez basenów" i „Budowali baseny-widma". Dyrektor SOSiR-u, który prowadzi miejską inwestycję, zawiadomił prokuraturę, a prezydent Słupska zawiesił swojego doradcę.

Bogumiła Rzeczkowska boqumila.rzeakowska@mediareqionalne.pl

w

naszej wczorajszej publikacji napisa­

liśmy o wątpliwo­

ściach, co do doświadczeń zawodowych ekipy inżyniera kontraktu, czyli warszaw­

skiego Bud-Inventu, który nadzoruje budowę słup­

skiego akwaparku. Część in­

żynierów zatrudnionych przez prezesa Cezarego Wąsowskiego oświadczyła, że pracowała przy budowie kilku basenów w Polsce.

Tymczasem nasze dzien­

nikarskie śledztwo wykazało, że obiekty albo nie istnieją, albo powstały w innym czasie niż wskazany w

oświadczeniach i na zlecenie zupełnie innych zamawia­

jących, a ci - przedstawieni w wykazie - nie mieli nic z bu­

dowami wspólnego. Wyka­

zano np. basen w Nowym Mieście nad Pilicą, gdzie ta­

kiego obiektu w ogóle nie ma. W Lidzbarku Warmi­

ńskim - jest, ale mniejszy i budował go kto inny. W war­

szawskiej dzielnicy Ursus - też kto inny i w zupełnie innym czasie.

Natomiast warunki prze­

targu ogłoszonego przez Słupsk były ostre - wymagały od personelu inżyniera kon­

traktu określonego doświad­

czenia zawodowego przy projektowaniu, czy budowie.

Chodziło o to, by nadzór nad

budową sprawowali ludzie znający się na robocie.

Wszystko jednak wskazuje na to, że budowy doglądają nowicjusze. Mimo, że mają inne doświadczenia bra­

nżowe akwaparków w ich ży­

ciorysach brakuje.

Wśród osób, które wyka­

zały basenowy dorobek i podpisały oświadczenia, a przypieczętował to Cezary Wąsowski, prezes Bud-In- ventu, jest lider zespołu in­

żyniera kontraktu - architekt ze Słupska Zdzisław Wawrz- czak. Prywatnie teść Michała Wyporskiego, doradcy prezy­

denta Słupska.

"W dniu dzisiejszym Henryk Jarosiewicz, dyrektor Słupskiego Ośrodka Sportu i

Rekreacji, zawiadomił pro­

kuraturę o możliwości pope­

łnienia przestępstwa zło­

żenia fałszywych oświadczeń w zakresie doświadczenia za­

wodowego inżynierów za­

trudnionych przez firmę Bud-Invent, inżyniera kon­

traktu projektu „Budowa parku Wodnego Centrum Rekreacji, Sportu i Rehabili­

tacji" w Słupsku.

Maciej Kobyliński, Prezy­

dent Miasta Słupska, do czasu wyjaśnienia sprawy, zawiesił w wykonywaniu obowiązków Michała Wy­

porskiego, doradcę - pełno­

mocnika Prezydenta Miasta Słupska ds. inwestycji strate­

gicznych" - takie oświad­

czenie przesłał wczoraj

Dawid Zielkowski, rzecznik prasowy prezydenta Słupska.

- Osobiście byłem w pro­

kuraturze - mówi Henryk Ja- rosiewicz, dyrektor SOSiR-u.

- Złożyłem zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstw, czyli złożenia nierzetelnych oświadczeń w celu uzyskania zamówienia publicznego, a później po zmianie kadry inżyniera kon­

traktu, uzyskania zatrud­

nienia. A także o działaniach prezesa Wąsowskiego, który zaproponował mi podmianę w dokumentach inwestycji załącznika z wykazem do­

robku kadry.

Wczoraj pisaliśmy o tym, że prezes Wąsowski zwrócił się z taką propozycją do dy­

Płonąca zagadka na plaży w Czołpinie

Wczoraj po południu ponad 50 strażaków rozpoczęło zbieranie z piaż Słowińskiego Parku Naro­

dowego grodek tajemniczej substancji, która po dotknięciu zapala się.

Grodki, przypominające zwie­

rzęce odchody, dostrzegł w po­

niedziałek turysta wędrujący po plaży. Zalegają na brzegu na przestrzeni 13 km na wschód od Czołpina. W związku ze skaże­

niem i mając na względzie bez- pieczeńtwo, Słowiński Park Na­

rodowy zamknął wstęp na plaże parkowe. Usuwanie substancji ma zakończyć się jeszcze dziś.

Skąd się wzięła, czym jest i dla­

czego pojawiła się akurat w re­

jonie Czołpina, jeszcze nie wia­

domo. Trwają badania składu chemicznego samozapalającej się substancji.

(MMB)

WIĘCEł NA STRONIE 3.

# ' > : #

I P

rektora Jarosiewicza po na­

szych dziennikarskich usta­

leniach na temat budowy ba­

senów, wykazanych we wcześniejszym załączniku.

Prezes propozycję tłumaczył' omyłką pisarską.

Tymczasem „nowy" za­

łącznik nie wymieniał już szczegółowo dorobku, ale stwierdzał tylko ogólnie, że personel spełnia wyma­

gania.

Dyrektor wezwał go do na­

tychmiastowego wykazaniu dorobku kadry. Odzewu jednak nie było.

- Prezes nie odpowiedział na pismo, maila, nawet do mnie nie zadzwonił - stwierdza dyrektor Henryk Jarosiewicz. B

ZAPROSZENIE

Dzień Otwarty w „Głosie"

W najbliższą sobotę, 26 maja, zapraszamy do naszej redakcji w Słupsku na Dzień Otwarty.

Będzie można porozma­

wiać z dziennikarzami, do­

wiedzieć się, jak wygląda ich praca i jak powstaje „Głos Pomorza". Będą też atrakcje dla najmłodszych oraz star­

szych czytelników.

Czekamy na wszystkich w redakcji przy ul. H. Pobo­

żnego 19 w godzinach 11-14.

Natomiast dzień wcze­

śniej, w piątek, w godz.

12-13, redaktor naczelny

„Głosu" Krzysztof Nałęcz będzie do dyspozycji czytel­

ników na czacie w intemecie na naszej

www.gp24.pl. stronie:

(gh)

S

PiS nie zakłóci Euro

Jarosław Kaczyński, prezes PiS, obiecał, że jego partia nie będzie za­

kłócała protestami Euro 2012.

770 952138 2 1

Uhonorowaliśmy naszych laureatów

Nasz plebiscyt Hipokrates 2012 jest już zakończony, ale nie wszyscy jego laureaci mogli być na gali pod­

sumowującej. Zatem z dyplomami i gratulacjami odwiedziliśmy tych, którzy nie mogli w niej uczystni- czyć. Pojechaliśmy do dr. Ryszarda Kwiatkowskiego i Daniela Siedli- ńskiego.

Dzieci czekają

W Słupsku i w Ustce do miejskich przedszkoli nie dostało się prawie 180 maluchów. Ich rodzice mogą skorzy­

stać z placówek niepublicznych. W Ustce jednak na to nie ma szans, bo w mieście nie są prowadzone prywatne przedszkola. W Słupsku jest nieco le­

piej, za miesiąc w placówce niepu­

blicznej trzeba zapłacić 350-400 zł.

Rolnik z Kończewa w sporze z gminą

Rolnik, mieszkaniec Kończewa w gminie Kobylnica, jest oburzony, że władze gminne nie chcą zrekul­

tywować kupionej od samorządu działki, na której znajdują się stare urządzenia kanalizacyjne. Rolnik uważa, iż gmina powinna uporząd­

kować i zabezpieczyć niepotrzebne studzienki.

(2)

kraj, świat

środa 23 maja 2012 r.

Ubezpieczenie samochodu - sprawdź, jak zaoszczędzić na OCiAC

www.regkrnioto.pl

Bez protestów PiS. Tylko miesięcznica

JarośławJKaczynski obiecał, że jego partia nie będzie zakłócała Euro 2012 protestami na ulicach. Wciąż jednak uważa, że polski rządjkowinien zagrozić bojkotem ukraińskiej części mistrzostw.

- Nie mamy zamiaru or­

ganizować przedsięwzięć o charakterze publicznym, ulicznym. Nie mamy za­

miaru tego czasu (Euro 2012 - red.) zakłócać - po­

wiedział wczoraj Jarosław Kaczyński. - Chcemy, żeby to był czas spokojny i PiS, bez żadnych warunków bę­

dzie tej reguły przestrzega­

ło. Oczekujemy, że nasi partnerzy też będą tej regu­

ły przestrzegali.

Jak podkreślił, to PiS do­

prowadziło do tego, że Euro 2012 jest organizowane w Polsce i na Ukrainie.

- Chcemy, by ta szansa w miarę możliwości została wykorzystana, stąd nasza postawa - wytłumaczył pre­

zes PiS.

Kaczyński zapowiedział jednocześnie, że 10 czerwca odbędą się uroczystości ko­

lejnej miesięcznicy kata­

strofy smoleńskiej.

- To nie ma charakteru wydarzenia politycznego.

Mam nadzieję, że wszyscy to zrozumieją - zastrzegł prezes PiS.

Kaczyński zaznaczył, że nie wycofuje się ze swojego oświadczenia, że polski rząd powinien zagrozić bojkotem ukraińskiej części mi­

strzostw.

- W dalszym ciągu uwa­

żam, że w polskim interesie jest popieranie wszystkiego, co prowadzi do Ukrainy de­

mokratycznej i niepodległej.

A dzisiaj twarzą tej Ukrainy jest pani Julia Tymoszenko - powiedział.

Jarosław Kaczyński podczas Euro będzie kibicował jednej drużynie - reprezentacji Polski. - Mam nadzieję, że to będą mecze dla Polaków zwycięskie, że wyj­

dziemy z grapy, czyli już będzie dobrze, ale szalałbym z radośti, gdybyśmy wygrali - powiedział wczoraj. Fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz

Szef PiS podkreślił, że je­

go deklaracja o niezakłóca- niu Euro 2012 dotyczy tylko PiS.

- Nie ma zawieszenia praw obywatelskich na czas Euro - podkreślił, odnosząc się do „Solidarności", która

nie wyklucza protestów w trakcie mistrzostw. - Nie chcemy udzielać nikomu rad. Zdecydują, jak uważają.

Szef PiS był także pytany o to, czy jeśli w trakcie turnie­

ju odbędzie się manifestacja w obronie TV Trwam, to po­

litycy jego partii wezmą w niej udział.

- Chodzi o pluralizm pol­

skich mediów. Oczywiście członkowie PiS będą w ta­

kich sprawach mieli swobo­

dę - odpowiedział, (oprać, pap)

Możliwe wszystko

Piotr Duda, szef NSZZ „Solidarność"

- To polityczna propozycja PiS.

Natomiast związek zawodowy jest niezależny, samorządny i sam bę­

dzie podejmował decyzje, czy będą jakiekolwiek protesty czy nie. Na dziś takich decyzji nie ma. Sprawa jest natomiast rozdmuchiwana przez pewne środowiska. Jako sztab protestacyjny często z me­

diów dowiadujemy się o tym, że coś będzie podczas Euro blokowane, a my nic o tym nie wiemy. (...) Na ra­

zie decyzja jest jedna: 24 maja od­

będzie się pikieta przed siedzibą prezydenta. Natomiast decyzje wy­

biegające zbyt daleko w przyszłość byłyby dziś nie na miejscu. (...) My działamy na bieżąco, z dnia na dzień i z godziny na godzinę. Nie damy przylepić sobie łatki tych, którzy z premedytacją i w myśl z gó­

ry przyjętego planu chcą zepsuć Eu­

ro. Działamy spokojnie i odpowie­

dzialnie, ale zostawiamy sobie pra­

wo działania. Nie będziemy pod pu­

bliczkę przyjmować apeli czy dekla­

racji, że będzie tak albo inaczej. Nie zaprzestaniemy działalności związ­

kowej na czas Euro dlatego wszyst­

ko jest możliwe.

Prawnicy wracając Z Sycylii mieli wypadek W Holandii kupił unikatowy zabytek polskiego rusznikarstwa

CZECHY - Autokar zjechał z dro­

gi i przewrócił się - mówiła wczoraj rano wicekonsul w Ostrawie Maria Kovacs.

Według sędziego Tadeusza Szewioty, który jechał auto­

karem, autobus wywrócił się na prawy bok, kiedy próbo­

wał uniknąć zderzenia z ja­

dącym z naprzeciwka samo­

chodem.

- Kierowca starał się unik­

nąć zderzenia i zjechał do krawędzi pobocza. Jak się okazało, w tym miejscu po­

bocze było uszkodzone, ko­

ło się zapadło i autobus przewrócił się. Na szczęście jechaliśmy wolno - mówił sędzia.

Siedem osób zostało od­

wiezionych do szpitala. Jed­

na była bardziej poszkodo­

wana, ale nie była w stanie ciężkim.

Autokar wynajęło Stowa­

rzyszenie Sędziów Polskich Iustitia. Podróżnicy wracali z wypoczynku na Sycylii we

Włoszech. (pap)

W pojeździe było 47 osób. Większość pasażerów - głównie prawników - po­

chodziła Z Dolnego Śląska. Fot. PAP/CTK/Ludek Perina

Unikatowa dubeltówka wykonana ok. 1840 r. w Fabryce Broni na Po­

wązkach wzbogaciła zbiory Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Za­

prezentowana broń została pozyska­

na w antykwariade w holenderskiej Bredzie. Strzelbę wykonał Egidiusz Colette - rusznikarz pracujący w la­

tach 20. XIX w. w Arsenale Warszaw­

skim. Na szynie celowniczej broń sy­

gnowana jest złotem inskrypcją „Co­

lette a Varsoyie". Colette wykazywał dużą inwencję w stosowaniu no­

wych wynalazków i udoskonaleń w broni palnej. Konstruując strzelbę wykorzystał nowatorską wówczas technikę zapłonu iglicowego. Zabyt­

kową strzelbę kupił i podarował mu­

zeum współwłaścide! wydawnictwa

„Wiedza i Praktyka" Roman Kru­

szewski. (pap) Fot. PAP/Paweł Supernak

| W polskim parlamencie zasiadają milionerzy.

Najbogatszy z nich jest minister finansów

Majątek posłów Sejmu VII kadencji wy­

nosi aż ponad pół miliarda złotych. We­

dług obliczeń „Dziennika Polskiego", naj­

bogatszym z nich jest minister finansów Jacek Rostowski z PO. Przewodzi liście sejmowych bogaczy z prawie 60-milio- nowym majątkiem. W pierwszej dziesiąt­

ce znajduje się siedmiu posłów PO, dwóch z Ruchu Palikota i jeden z PSI. W

Sejmie obecnej kadencji wśród polityków milionerów największą karierę (poza Ro- stowskim) zrobili: Radosław Sikorski, szef MSZ, z majątkiem-około siedmiomiliono- wym (w tym na ok. 4 min zł jest wyce­

niony jego pałacyk) oraz Janusz Palikot (6,5 min zł). W gronie czynnych polskich polityków nie ma ani jednego prawdzi­

wego krezusa - podkreśla gazeta, (pap)

Szybciej przez granicę na czas mistrzostw. Chyba, że w aucie będzie coś do oclenia

Na polsko-ukraińskich przejściach gra­

nicznych przygotowano 28 tzw. pasów Euro dla kibiców i uczestników turnieju.

Na czas Euro 2012 wprowadzone zostaną wspólne odprawy służb polskich i ukraiń­

skich. Zarówno kontrole graniczne, jak i celne będą prowadzone w jednym miej­

scu po stronie polskiej - tzw. one stop.

Podróżni udający się na mecze, którzy

będą chcieli skorzystać z „pasa Euro", bę­

dą zobowiązani do umieszczenia za szybą pojazdu karty identyfikacyjnej. Wzór kar­

ty jest przygotowywany. Z pasa będą mo­

gli skorzystać ci, którzy nie mają towarów do oclenia - tłumaczy Straż Graniczna.

Najwięcej „pasów" Euro, po osiem, jest na przejściach Hrebenne, Korczowa i Medy­

ka, cztery - w Dorohusku. (pap)

Wykorzystali śmiertelnie pijaną dziewczynę

Prokuratura w Piszu na Mazurach posta­

wiła dwóm mężczyznom zarzuty wyko­

rzystania seksualnego W a t k i . Jej ciało znaleziono w grudniu, po imprezie. Podej­

rzani to 18-i 19-latek, którzy uczestniczyli w niej. Dziewczyna nie mogła się bronić, bo była kompletnie pijana - miała prawie 3,5 promila alkoholu. Wysoka zawartość alkoholu była przyczyną jej śmierci, (pap)

Drzewiecki pozwał Kamińskiego

Przeprosin i 50 tys. zł na cel społeczny żą­

da były minister sportu Mirosław Drze­

wiecki od byłego szefa CBA Mariusza Ka­

mińskiego. Powodem są jego słowa o ze­

znaniach świadka koronnego, który miał mówić, że Drzewiecki uczestniczył w pra­

niu brudnych pieniędzy na rzecz PO. Ka­

miński chce powołać na świadka m.in.

świadka koronnego ps. „Broda" pap)

(3)

Wiesz, gdzie jest jakiś problem, a nie wiesz, gdzie go zgłosić?

Napisz do nas

alann@gp24.pl

Słupsk

www.gp24.pl Głos Pomorza środa 23 maja 2012 r.

Bałtyk zionął ogniem.

Skaził plażę w Czołpinie

ŚRODOWISKO Tajemniczą, samozapalającą się substancję znaleziono na plaży od Czołpina prawie aż po Łebę. Dyrekcja Słowińskiego Parku Narodowego na razie zakazała wstępu na ten teren.

Marcin Barnowski maron.bamowski@mediareqionalne.pl

Dość gęsta, lepka i pla­

styczna substancja ma kształt grud i placków. Ko­

lorem i konsystencją przypo­

mina zwierzęce odchody. Ma brązowo-brunatną barwę, a wonią przypomina zapach starego paliwa okrętowego.

Okazało się jednak, że jest znacznie bardziej niebez­

pieczna. Po dotknięciu i roz­

ciągnięciu, pod wpływem powietrza, zaczyna dymić, potem bucha czerwonym płomieniem. Biały dym jest duszący i ostry. Śmierdzi kar­

bidem.

Ktoś przechodzący po plaży po wdepnięciu w taki placek łatwo mógłby ulec po­

parzeniu. Wczoraj nie udało się nam potwierdzić po­

głosek, jakoby w ponie­

działek w taki sposób miało ulec poparzeniu jakieś dziecko.

Katarzyna Woźniak, dy­

rektor Słowińskiego Parku Narodowego, w trosce o bez­

pieczeństwo turystów na­

tychmiast zarządziła wpro­

wadzenie zakazu wejścia na plażę. Przy przejściach poja­

wiły się tabliczki z ostrzeże­

niem przed niebezpieczną substancją.

Od poniedziałku sub­

stancję badała Państwowa Straż Pożarna. We wtorek z pomocą przyszli żołnierze z jednostki chemicznej Ma­

rynarki Wojennej. Wczoraj nikt nie potrafił jeszcze określić, co to jest. Nie­

którzy podejrzewali nawet, że samozapalająca się na powietrzu maź to trujący iperyt, gaz bojowy z czasów wojny. Po wojnie kilka­

krotnie pociski z iperytem były wyławiane przez ry­

Substancja ma lepką konsystencję. Nie wiadomo, czy to relikt wojny, czy skażenie współczesne.

baków. Zdarzyło się kilka przypadków śmiertelnych poparzeń.

- Ale to nie gaz. Sub­

stancja reaguje z powie­

trzem, więc pewnie jest w niej fosfor. Możliwe, że jest to broń zapalająca - mówił nam na miejscu jeden z fa­

chowców.

Nieoficjalnie powie­

dziano nam, że zapalająca gęsta maź może być bronią chemiczną zatopioną po II wojnie światowej w Bałtyku.

Niektórzy domniemywali, że jej złoża na dnie morza zostały naruszone podczas robót przy układaniu ruro­

ciągu gazowego między Rosją a Niemcami i szko­

dliwe substancje zostały uniesione przez prądy mor­

skie.

Jak przekonaliśmy się

wczoraj naocznie na plaży w Czołpinie, płaty sub­

stancji unoszą się na morzu i wciąż jeszcze są wyrzu­

cane na plażę. Na szczęście nie jest ich wiele. W miejscu największego zagęszczenia grudek tajemniczej sub­

stancji, leżały one w kilku­

metrowych odstępach. Pro­

blem w tym, że grudy zalegały na odcinku plaży o długości 13 km, od Czo- łpina na wschód. Ku zado­

woleniu Andrzeja Strzech- mińskiego, burmistrza Łeby, dalej na wschód ska­

żenia już nie zaobserwo­

wano. Podobnie w kierunku zachodnim.

„Nie było to zjawisko ma­

sowe, ale sporadycznie roz- środkowane na szerokości do 10 metrów" - czytamy w wydanym wczoraj komuni­

kacie dyrektora Urzędu Morskiego w Słupsku. „Pro­

filaktycznie cały pozostały obszar brzegu morskiego, administrowanego przez Urząd Morski w Słupsku, zo­

stał poddany monitorin­

gowi. Nie stwierdzono wy­

stępowania zanieczyszczeń w innych rejonach. Podobne działania zostały przepro­

wadzone przez Urząd Morski w Gdyni, również z negatywnym rezultatem.

Dodatkowo samolot Urzędu Morskiego w Gdyni dokonał rozpoznania z powietrza toni wodnej, nie stwier­

dzając zanieczyszczeń".

Jak dodał dyrektor To­

masz Bobin, dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku, działania związane z usuwaniem skażenia za­

planowano do dziś. Grudki

Fot Łukasz Capar

substancji mają usuwać strażacy we współpracy z gminą Smołdzino. Na­

stępnie substancja zostanie wywieziona i zutylizowana przez specjalistyczną firmę pod nadzorem służb Woje­

wódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.

Wojskowe Szefostwo Obrony przed Bronią Maso­

wego Rażenia w Warszawie, z którym skontaktowaliśmy się wczoraj, poinformowało nas po godzinie 15, że sub­

stancja znajdowana na plaży w Czołpinie nie jest jednak środkiem bojowym.

Z rozpoznania wojskowych wynika, iż jest to środek przemysłowy. Odpowiedź, w jaki sposób i za czyją sprawą znalazł się na uro­

kliwej plaży SPN, do wczoraj nie była znana. •

Nie ma podstaw do obaw

ROZMOWA z Tomaszem Bo- binem, dyrektorem Urzędu Morskiego w Słupsku.

- Czy kiedykolwiek na naszym wybrzeżu do­

chodziło do podobnych skażeń?

- Tak. W 2009 roku mie­

liśmy kłopot z parafiną, którą znajdowano na plaży koło Ustki. Nie wiadomo do dziś, skąd się tam wzięła. Z kolei w 2003 roku mieliśmy na plaży wyrzut mazutu na odcinku od Jarosławca aż po Koło­

brzeg. Jednak ta substancja, która sama się zapala, pojawiła się teraz po raz pierwszy.

-To incydent czy jakieś stałe zagrożenie ekolo­

giczne?

- Incydent. Nie ma pod­

staw do obaw. Jest kilka wersji co do pochodzenia tej substancji. Chemicy mówili o specjalnych środkach czyszczących, stosowanych na statkach i o smarach wy­

korzystywanych w prze­

myśle. Jest też wersja, że jest to jakiś środek wojskowy, ale w tej chwili trudno cokol­

wiek przesądzać.

-Ale wygląda n a to, że ta substancja jest jed­

nak niebezpieczna.

Wiemy tylko, że sub­

stancja zapala się samoistnie w temperaturze 36 stopni albo przy rozciąganiu, pod wpływem powietrza. De­

mentuję jednak informację, by ktokolwiek został tym po­

parzony. Już wiemy, że to nieprawda. Pierwszy sygnał o tym skażeniu zgłosił dy­

rekcji Słowińskiego Parku Narodowego pewien turysta, który natknął się na to pod­

czas spaceru.

- Jak zachowywać się podczas natrafienia na plaży na coś takiego?

- Przede wszystkim nie dotykać, natychmiast po­

wiadomić służby dzwoniąc na numer telefonu 112. Eks­

perymentowanie może być niebezpieczne. Apeluję do wszystkich, aby stosowali się do zakazu wstępu na plażę aż do czasu usunięcia tej substancji. Proszę po­

zwolić służbom, żeby to wy­

czyściły.

ROZMAWIAŁ: MARCIN SARNOWSKI

ZOBACZ FILM NA www.gp24.pl/wideo

Dziennik Pomorza

Dyrektor zarządzający oddziału Piotr Grabowski

Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy

Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)

media

regionalne

Media Regionalne Sp. z 0.0.

ul Prosta 51,00-838 Warszawa Drukarnia

Media Regionalne

ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, <htkamia@m«fiaregionaine.pl

IZBA WYDAWCÓW PRASY

Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24

75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94 347 3512 redakqa.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Gtos Pomorza-www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax 59 848 8104 tel. reklama 59 848 8101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Glos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3

71-875 Szczecin tel. 9148 13 300 fax 9143 34 864 tel. reklama 914813392 redakqa.gs24@mediaregionalne.pl reldama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA:

tel. 94 34 73 537

i f i l H L W sobotę w. „Głosii

Na podstawie art 25 ust 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewny* Media Regionalne Sp. z o.o.

zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w .Głosie Dzienniku Pomorza" jest zabronione bez zgody Wydawcy.

Kaskada z 21.05 1,2,5,7,8,11,12,14,16,19, 20,22

Joker z 21.05 242,11,29,38 MultiMultiz21.05

godz. 22.15

7,10,11,26,28,29,30,33,35, 36,52,59,63,64,71,72,73,75, 77,78 Plus 59

Mułti Multi z 22.05 godz. 14

3,4,9,15,18,26,37,38,39, 44,47,50,52,57,62,65,71,73, 75,76 Plus 38,

KURSYWAŁUI

kurs średni zmiana EUR 4,3205 -0,27% • USD 3,3811 -0,34% • CHF 3,5973 -0,27% • GBP 5,3419 -0,44% •

Tato, też możesz wziąć wolne

Ojcowie zatrudnieni na podstawie umowy o pracę mogą skorzystać z dwutygodniowego płatnego urlopu na malucha. Potem można wziąć jeszcze dodatkowe wolne.

0 tym, jakie urlopy przysługują ojcom w związku z wychowwywaniem dziecka przeczytasz w sobotę, 26 maja, w dodatku „Weekend z

rodziną". Wm

We wtorkowym dodatku Regiomoto:

Dziesięć sposobów, jak nie przepłacać za ubez­

pieczenie OC i AC.

P O D Z I Ę K O W A N I A

Wszystkim Przyjaciołom, Sąsiadom, Znajomym

oraz Delegacjom za uczestnictwo w ostatniej drodze

śp. Jerzego Rymon-Lipiriskiego

serdeczne podziękowania składa rodzina

(4)

wydarzenia

środa 23 maja 2012 r. Głos Pomorza www.gp24.pl

lesz, gdzie jest Iziura w jeźini, o której my nie wiemy?

Napisz do nas

alarm@gp24.pl

Wyrok polubowny

SĄD Grupa referendalna nie musi przepraszać burmistrza Bytowa, ale musi usunąć ze swojej strony internetowej część oskarżeń.

Andrzej Gurba

andrzej.gurba@mediareqionalne.pl

Taki, w sumie polubowny wyrok, wydał wczoraj Sąd Okręgowy w Słupsku. Ry­

szard Sylka,. burmistrz By­

towa, pozwał grupę referen- dalną w trybie wyborczym.

Domagał się zakazu rozpo­

wszechniania informacji, które - jego zdaniem - za­

wiera nieprawdę. Szczegóło­

wych wniosków w pozwie było dużo.

Najważniejsze dotyczyły oskarżeń grupy referendalnej o nadużycia w zarządzaniu majątkiem gminnym (wy­

zbywanie się majątku, nie­

jasna prywatyzacja przed­

szkoli) oraz w stosowaniu prawa (nierespektowanie za­

pisów prawa miejscowego, ograniczanie dostępu do in­

formacji publicznej, wielo­

krotne naruszanie prawa w sprawie przebudowy rynku).

- Sąd jednoznacznie stwier­

dził, że to nieprawda i za­

kazał rozpowszechniania ta­

kich informacji - mówi Ryszard Sylka.

Jeśli chodzi o pozostałe za­

rzuty, to sąd uznał, że mieszczą się one w zakresie prawa do krytyki. - Oczywi­

ście też się z nimi nie zga­

dzam - oznajmia Sylka.

Części zarzutów sąd w ogóle merytorycznie nie rozpa­

trywał, bo dotyczyły Rady Miejskiej w Bytowie, a bur­

mistrz nie miał upowa­

Burmistrz Ryszard Sylka (w środku) przed wczorajszą rozprawą.

żnienia do jej reprezento­

wania.

Sylka mówi, że jest usatys­

fakcjonowany decyzją sądu.

- Zarzuty o przedszkola i rynek legły u podstaw referendum. Nie można nieprawdziwie oskarżać - oznajmia, dodając, że nie zawaha się przed kolejnym pozwem, jeśli grupa referen­

dalna dalej będzie bazować na nieprawdzwych informa­

cjach.

Burmistrz chciał, aby grupa referendalna przepro­

siła go za kłamstwa. Sąd

jednak tego nie nakazał, uznając, że w „referen- dalnym ferworze" mogły zdarzyć się takie sytuacje, a poza tym burmistrz prze­

prosin może domagać się w pozwie cywilnym. Pier­

wotnie Sylka chciał też, aby inicjatorzy referendum wpła­

cili 5 tys. zł na cel społeczny.

Ostatecznie z tego żądania się wycofał.

Wczorajszy wyrok nie jest prawomocny. Jeśli grupa re­

ferendalna zdecyduje się na odwołanie, to ma na to czas dzisiaj do godz. 15.20. - Nie

FotKamHNiffak wiem, czy się odwołamy.

Musimy to przeanalizować - powiedziała nam wczoraj Eo rozprawie Wanda Trze-

iatowska z referendalnej grupy inicjatywnej. Mówi, że są zadowoleni z decyzji sądu.

- Większość zarzutów bur­

mistrza została przez sąd od­

rzucona. Usuniemy treści, co do których, według sądu, nie ma dowodów - oznajmia Trzebiatowska.

Referendum o odwołanie burmistrza Bytowa i Rady Miejskiej w Bytowie od­

będzie się 8 lipca. #

Ofiary chcą sprawiedliwości

PRAWO Zbrodnię trzeba nazwać zbrodnią. Domagamy się tego w imieniu ludzi, którzy byli dręczeni w specjalnych obozach wojskowych - mówiła wczoraj w Słupsku mecenas Anna Bogucka-Skowrońska.

Te zdania wypowiedziała jako pełnomocnik proce­

sowy Stowarzyszenia Osób Internowanych Chełminiacy 1982, które skupia mężczyzn wcielonych przez władze ko­

munistyczne w 1982 roku do specjalnych obozów wojsko­

wych, aktorzy do tej pory nie zostali uznani sądownie za ofiary zbrodni komunistycz­

nych przeciw ludzkości, co nie pozwala im starać się o odszkodowania.

W tym roku mija 30. rocz­

nica tego przymusowego po­

boru żołnierzy rezerwy, prze­

prowadzonego na podstawie decyzji władz stanu wojen­

nego z 21 października 1982 roku o wcieleniu „ekstremy Solidarności na długotermi­

nowe szkolenie wojskowe".

Jak tłumaczy Mieczysław Góra, prokurator Instytutu Pamięci Narodowej, doty: czyło to ponad 150Ó mężczyzn głównie z dużych zakładów pracy w całej Polsce, którzy spędzili ponad sto dni w specjalnych obo­

zach wojskowych na prze­

łomie 1982 i 1983 roku. W tych obozach byli oni

a : - '

Waorajsza konferencja prasowa członków Stowarzyszenia Chełmi- niacy1982 w Słupsku. Głos zabiera Stanisław Szukała, szef słupskiej

SoIldaniOŚCi. . Fot Kamil Nagórek

dręczeni i prześladowano na różne sposoby.

- Dla wielu z tych osób te obozy skończyły się utratą zdrowia, przedwczesną Śmiercią albo rozstrojem życia rodzinnego. Teraz ich prześladowcy mają się bardzo dobrze, a ci ludzie albo ich rodziny nie mogą się nawet starać o zasiłki lub o odszkodowania - mówił Józef Pitera, przewodniczący Stowarzyszenia Chełminiacy

1982, do którego należy spora grupa mieszkańców regionu słupskiego interno­

wanych w specjalnym obozie wojskowym w Che­

łmnie.

Po 1989 roku wojskowi po­

czątkowo nawet nie chcieli przyznać, że w 1982 roku tego rodzaju obozy w ogóle istniały. Sytuacja zmieniła się po powstaniu IPN. Zatrud­

nieni w nim historycy zebrali materiały źródłowe, a proku­

Pół setki dzieci

zostało bez przedszkola

USTKA Około 50 dzieci z Ustki nie dostało się do miejskich przedszkoli, a w mieście nie ma ani jednego prywatnego.

Rodzice są zrozpaczeni, a ratusz nie ma pomysłu na rozwiązanie kłopotu.

W tym roku nabór do naj­

młodszych grup prowadziły tylko dwa z trzech miejskich przedszkoli. Jak już informo­

waliśmy, placówka przy ul.

Darłowskiej we wrześniu ubiegłego roku utworzyła dodatkową grupę maluchów, licząc, że od tego roku 6-latki obowiązkowo pójdą do szkoły i zwolnią miejsca. Mi­

nister edukacji odsunął jednak w czasie obowiązek szkolny 6-letnich dzieci i zrobił się problem. Gdy w przedszkolach wywieszono listy przyjętych, wśród ro­

dziców zawrzało.

- Moje dziecko nie dostało się, a spełnialiśmy wymogi.

Oboje pracujemy, nie mamy z kim zostawić dziecka i co teraz? Jedno rzuci pracę i za­

sili szeregi bezrobotnych - napisał na forum gp24,pl internauta Miejscowy.

Natomiast intemautka Ania namawia: - Moje dziecko też nie dostało się do przedszkola i musi jeszcze rok spędzić w żłobku. Napi­

sałam odwołanie do przed­

szkola i do burmistrza. Nie­

stety, burmistrz do 28 maja jest na zwolnieniu lekarskim.

Może, jak wróci, to zaintere­

suje się łaskawie brakiem wolnych miejsc w przed­

szkolu. Piszcie odwołanie do burmistrza, może jak więcej nas będzie, to coś to da.

Wiceburmistrz Ustki Ry­

szard Kwiatkowski, tak jak wcześniej urzędnicy z ra­

tusza, utrzymuje: - Miasto zostało wmanewrowane w tę sytuację przez ministerstwo edukacji i miejsc w przed-

szkołach po prostu nie ma.

A my nie mamy możliwości otwarcia nowych przed­

szkoli, głównie dlatego, że nie ma na to lokali.

Dodatkowo na mocy po­

rozumienia Ustki z gminą wiejską Ustka sprzed kilku lat, 25 miejsc w przedszko­

lach zostało przeznaczonych dla dzieci z gminy.

- Staramy się namówić ro­

dziców dzieci pięcio i sze­

ścioletnich, które zostały w przedszkolach, aby jednak posłali je do oddziałów przedszkolnych w szkołach.

Te są świetnie przygotowane - mówi wiceburmistrz Kwiatkowski, choć sam twierdzi, że przedszkola są wygodniejsze, bo opieka nad dziećmi trwa w nich o kilka godzin dłużej. - Z otwartymi rękoma przyjmiemy ka­

żdego, kto w Ustce będzie chciał otworzyć przedszkole niepubliczne - dodaje Ry­

szard Kwiatkowski.

Czy miasto może pomóc chętnym w założeniu takiej placówki? - Mamy obowią­

zek przekazać dotację na każde dziecko z Ustki cho­

dzące do takiego przed­

szkola. Niestety, nie mamy lokalu, który możemy udo­

stępnić, ale możemy pomoc chętnym w przebrnięciu przez urzędniczą mitręgę - zapewnia Ryszard Kwiat­

kowski.

MONIKA ZACHARZEWSKA 0 WOLNYCHMIUSCACH W Nlir~

PUBLICZNYCH PRZEDSZKOLACH W SŁUPSKU i OKOLICY CZYTAJ NASTR.6.

PODYSKUTUj NA FORUM ^ www.gp24.pl/forum W sobotę w głosie'

Mam coś na oku

ratorzy sporządzili kilka aktów oskarżenia, które były już odrzucane przez różne sądy, bo uznawały one, żę wcieleni do specjalnych obozów wojskowych nie byli internowani.

Teraz poszkodowani cze­

kają na wyrok Wojskowego Sądu Okręgowego w War­

szawie, do którego Prokura­

tura IPN skierowała akt oskarżenia przeciwko funk­

cjonariuszom państwa ko­

munistycznego (Józefowi S., dyrektorowi Departamentu V MSW, Władysławowi C., za­

stępcy ministra spraw we­

wnętrznych, szefowi Służby Bezpieczeństwa i Florianowi S., szefowi Sztabu General­

nego Wojska Polskiego) o zbrodnię komunistyczną będącą zbrodnią przeciwko ludzkości polegającą na sto­

sowaniu represji wobec dzia­

łaczy opozycji wytypowa­

nych jako element ekstremalny, przez ich spe­

cjalne udręczenie w specjal­

nych obozach wojskowych.

Wyrok ma zapaść na po­

czątku czerwca.

ZBIGNIEW MARECKI

Zaczerwienione zgrubienia na powiece oka to nic

przyjemnego. Nie dość, że bolą, to jeszcze szpecą i utrudniają życie. Jak sobie z nimi radzie?

Walka z zakażeniami oczu wymaga czasu i cierpliwości.

0 jęczmieniach i gradówkach piszemy w sobotę, 26 maja, w

„Weekendzie z rodziną"

0 G Ł O S Z E N

Rada Regionalna FSNT NOT w Słupsku jako organizator

Placu Zwycięstwa -od dnia 24 maja 2012r o d godz. 23.00 d o 27 maja 2012r d o godz. 19.00

ulicy przy Ratuszu- od dnia 25 maja 2012r od godz. 16.00 do dnia 27 maja 2012r

d o godz. 19.00

przeniesienie postoju taxi - zlokalizowanego za Pomnikiem Żołnierza Polskiego

w dniach 25-27 maja 2012r.

Przepraszamy za utrudnienia i zapraszamy do zwiedzania wystawy motoryzacyjnej w dniach 26-27maja br.

345412K03A

(5)

lesz, gdzie jest dziura w jezd ni, o której my nie wiemy?

Napisz do nas

alarm@gp24.pl

Słupsk

www.gp24.pl Głos Pomorza środa 23 maja 2012 r

Uhonorowaliśmy naszych wszystkich laureatów

HIPOKRATES 2012 Nasz plebiscyt jest już zakończony, ale nie wszyscy jego laureaci mogli być na gali podsumowującej. Z dyplomami odwiedziliśmy tych, którzy nie mogli przybyć

Monika Zacharzewska

monikajacharzewska@mediareqionalne.pl

W tegorocznym plebi­

scycie Hipokrates nasi czy­

telnicy oddali ponad 21 tys.

głosów, wybierając Najpopu­

larniejszego lekarza, Najpo­

pularniejszą pielęgniarkę, Aptekę i Przychodnię przy­

jazną pacjentom. Z laure­

atami spotkaliśmy się 11 maja i nagrodziliśmy ich na uroczystej gali kończącej ple­

biscyt.

Nie wszyscy jednak mogli się stawić. Dlatego kilka dni później my odwiedziliśmy ich. W szpitalu wręczyliśmy dyplom Ryszardowi Kwiat­

kowskiemu, ordynatorowi oddziału chemioterapii i on­

kologii, który głosami czytel­

ników zajął drugie miejsce w w kategorii Najpopular­

niejszy lekarz. - To wyjąt­

kowe wyróżnienie. To bardzo miłe, że ludzie doceniają to,

.i; U:-,:,

a m #

Dr Ryszard Kwiatkowski, ordynator oddziału onkologii, zajął drugie Dr Daniel Siedliński z przychodni Lekarz Domowy od razu powiesił miejsce w kategorii Najpopularniejszy lekarz. fol Kamii Nagón* dyplom w swoim gabinede.

co robię - mówił, przyjmując dyplom. - Zawsze gdy na niego spojrzę, będę sobie przypominał po co i dla kogo robię to, co robię. To niesa­

mowicie motywujące.

Natomiast dyplom dla przychodni NZOZ Lekarz Domowy przy ul. Kołłątaja, która zajęła trzecie miejsce w kategorii Przychodnia przy­

jazna pacjentom, wręczy­

liśmy Danielowi Siedli- ńskiemu, szefowi tej pla­

cówki. - Braliśmy udział w plebiscycie „Głosu" nie po raz pierwszy i nie dajemy się zepchnąć z pudła - mówił le­

FoL Kamil Nagórek

karz, którego odwiedziliśmy w pracy. - Na ten sukces pra­

cował cały zespół - dodał dr Siedliński. Dyplom od razu zawisł na ścianie w gabinecie lekarza. H

Laureaci

W kategorii Najpopularniejszy le- karz

1. Konrad Kiersnowski, psychiatra ze Słupska

2. Ryszard Kwiatkowski, onkolog ze Słupska

3. Wojciech Homenda, hematolog ze Słupska

Najpopularniejsza pielęgniarka 1. Alicja Gendera ze Słupska 2. Jolanta Góźdź ze Słupska 3. Sabina Wawak ze Słupska Przychodnia przyjazna pagentom.

1. Poradnia zdrowia psychicznego NSPZOZ SON, Słupsk, ul. Ziemo­

wita

2. Salus Klinika, Słupsk, ul. Zie­

lona

3. Lekarz Domowy, Słupsk, ul. Ko­

łłątaja

Apteka przyjazna pacjentom 1. Ratuszowa, Słupsk ul.T uwima 4 2. Porto, Słupsk ul. Kołłątaja 15 3. Apteka w E. Leclercu, Słupsk ul.

Szczecińska 36

Po dwóch miesiącach znaleziono zwłoki w mieszkaniu na Grodzkiej

Z POLICJI W poniedziałek wieczorem w jednym z mieszkań przy ul. Grodzkiej znaleziono zwłoki 66-letniej kobiety. Nie żyła już od około dwóch miesięcy.

Strażacy do jej miesz­

kania dostali się, wybijając jedno z okien.

- Policję powiadomili sąsiedzi kobiety. W miesz­

kaniu panował nieład, a ciało było w stanie roz­

kładu. Drzwi i okna były za­

mknięte od środka. Klucz był w drzwiach. W związku z powyższym prokurator, stwierdziwszy, iż nie doszło do przestępstwa, odstąpił od zabezpieczenia ciała do badań. Kobieta zmarła w sposób naturalny - mówi Robert Czerwiński, rzecznik policji w Słupsku.

Dlaczego kobieta leżała tam aż tak długi czas? Nie­

którzy sąsiedzi twierdzą, że nic nadzwyczajnego nie za­

uważyli.

- Ja myślałam, że ona gdzieś wyjechała. Nie wi­

działam jej od dłuższego czasu i bardzo możliwe, że jej ciało leżało tam dłużej niż dwa miesiące. Nie by­

łyśmy w bliskich kontak­

tach. Mówiłyśmy sobie zwykłe cześć. Dłuższych rozmów nie było, zwłaszcza że często była podpita. W jej mieszkaniu często były im­

prezy alkoholowe - stwier­

dza jedna z sąsiadek.

Z kolei inna sąsiadka twierdzi, że już wcześniej zgłaszano policji podej­

rzaną nieobecność kobiety i

POZYCZKI

BEZ ZDOLNOŚCI KREDYTOWE]

DLA FIRM I OSOB FIZYCZNYCH

www.dobra pozy czka .com.pl

m

Szukasz najniższych rat? Jesteś w domu!

POROZMAWIAJ Z DORADCĄ

Strażacy musieli wybić okno, aby wejść do mieszkania. T ol Krzysztof Tomasik możliwość jej zgonu. Funk­

cjonariusze jednak nie za­

reagowali.

- Od stycznia mieliśmy cztery interwencje w miesz­

kaniu tej pani. Ich przy­

czyną były głośne imprezy zakrapiane alkoholem. Na­

tomiast nie było wcześniej­

szych zgłoszeń dotyczących podejrzenia zgonu tej ko­

biety - wyjaśnia Robert Czerwiński. - Kobieta, w mieszkaniu której docho­

dziło do alkoholowych im­

prez, była przez nas poszu­

kiwana. Była nam po­

trzebna do uzyskania pew­

nych informacji. To, że nie otwierała drzwi, mogło su­

gerować chęć ukrycia się przed policją. Poprosiliśmy również sąsiadów, by ci dań nam sygnał, gdy ją zobaczą - dodaje Czerwiński.

Policja powiadomiła ro­

dzinę o zgonie kobiety. Jej ciało zostało przekazane bratu, który zajmie się spra­

wami związanymi z po­

chówkiem.

DOROTA ALEKSANDROWICZ

BIAŁYSTOK BIELSKO BIAŁA BYDGOSZCZ BYTOM CZĘSTOCHOWA GDAŃSK GLIWICE KALISZ KATOWICE I KATOWICE I I KIELCE KRAKÓW I KRAKÓW I I

85 6537060 33 8164346 52 3455123 32 7876109 34 3611475 58 3074316 32 2315611 62 7671009 32 7826060 32 2000434 41 3434711 12 4331035 12 4261081

KROSNO LUBIN H/Wrocławia

LUBLIN I LUBLIN I I ŁOMŻA.

ŁODZ NOWY SĄCZ OLSZTYN OPOLE PŁOCK POZNAŃ I POZNAN I I RADOM

13 4251343 76 8443302 81 5284508 81 5323237 86 2166111 42 6319370 18 4145353 89 5321060 77 4022005 24 2623229 61 8352234 61 8510090 48 3623123

RZESZÓW SIEDLCE SIERADZ SŁUPSK SZCZECIN ŚWIDNICA TARNÓW TORUŃ WARSZAWA I WARSZAWA I I WROCŁAW I WROCŁAW I I ZAMOŚĆ

17 8621320 25 6440307 43 8225303 59 8485305 91 3594053 74 8519763 14 6277175 56 6220392 22 4203340 22 4360546 71 3357607 71 3428718 84 6392720

infolinia: 801003 160**, 608 921608**

Reklama nie stanowi oferty handlowej w rozumieniu Wek** cywiśnege, Koszt połączenia wg stawki operatora.

Cytaty

Powiązane dokumenty

zumiem jednak, dlaczego miasto nie może wyznaczyć na ulicy Zamenhofa miejsc postojowych przy chodniku, tam, gdzie ja zaparkowałem. Przy Empiku i aptece na Starym Rynku

Specjaliści zaznaczają, że osoby, które mają tendencję do przejadania się, mogą być pewne, że tłuszcz odkładać się będzie nie tylko w pasie, ale również na

Hałas słychać przede wszystkim za dnia. Muszę mieć włączony głośniej telewizor, żeby coś usłyszeć. Trochę się już przyzwyczaiłem do tej sytuacji, ale jest

37 Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy, do czynności prawnej prowadzącej do odpłatnego nabycia nieruchomości lub użytkowania wieczystego albo odpłatnego nabycia prawa

Do wyl(cytowanej ceny za nabycie nieruchomości zostanie doliczony należny VAT. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego,,Dzielnica Przemysłowa

Korzystanie z raportów biura weszło już na stałe do procedur kredytowych. Tak więc banki i SKOK-i zawsze korzystają z bazy biura przy ocenie ryzyka związanego z

Zadowolony jest też z każdego roku spędzonego w szkole, bo czuje, że dzięki temu bardzo się zmienił. Jeszcze rok temu, kiedy po raz

gorzata Kożuchowska. Krzyża, mówiła cała Polska. - Zakochiwałam się wiele razy, ale wyszłam za mąż za kogoś, kogo wiedziałam, że będę kochać do końca życia -