Mieczysław Cincio
Izba rzeszowska
Palestra 30/4(340), 104-108
104 K ronika Nr 4 (340)
dziekan R ady A dw okackiej w O lszty n ie p rz y w ita ł uczestników R e jsu o ra z dokonał jego o tw arc ia. F u n k c ję hono row ego k o m an d o ra p ełn ił adw . H u b e rt Ciszak, n a to m ia st o rg an izację sp ra w technicznych pow ierzono Janow a Liszo- wi. P o o d p raw ie sterników , zapoznaniu uczestników z tr a s ą R ejsu i o bow iązu jącym reg u lam in em o raz zachow aniem się n a wodzie, odpłynięto w rejs.
P ierw szy e ta p ze w zględu n a p a n u ją c e dobre w a ru n k i zrealizow any został w d obrym tem p ie i ju ż o godz. 16 w szystkie załogii zam eldow ały się n a I eta p ie biw akow ym w W idłągach.
W godzinach w ieczornych w a ru n k i atm o sfery czn e zm ieniły się na bardzo złe, przy czym pogoda nie p o p raw iła się już w cale aż do ko ń ca rejsu , tj. do 9 sierpnia. W szystkie im prezy to w arzyszące rejso w i odbyły się przy silnym deszczu d w ietrze.
W d n iu 6 sie rp n ia uczestnicy p rz y stą p ili do rea liza cji II etap u W idłągi— W yspa L ipow a—Siem iany. N a zakoń czenie II etapu, po urząd zen iu b iw ak u n a W yspie Lipow ej, urządzono ognisko, k tó re uczestnicy wobec zm arznięcia i przem oczenia p rzy ję li z aplauzem .
N astępnego dnia, tj. 7 sierp n ia, r o zegrano reg a ty . O sta tn i dzień re jsu rea lizo w a n y był w dość niebezpiecz n y ch w aru n k ac h . Nie u n ik n ię to n a w e t w yw rotek, ale w szystko zakończyło się szczęśliwie.
W w y n ik u do k o n an ej p u n k ta c ji zw y ciężyła w zaw odach załoga R a fa ła C hm ury, sy n a adw . Jerzego C h m ury ze Szczecina. I I m iejsce z a ją ł M aciej
K orczak, a I II — J. M ichalew ski. Po zakończeniu re g a t odbył się b a l k o m a n d o rsk i w re s ta u ra c ji „C y ra n ec z k a ” w S iem ianach, n a k tó ry p rzy b y li uczestnicy rejsu . B al zaszczycił sw o ją obecnością rów nież prezes N aczelnej R ady A dw okackiej adw . d r K azim ierz Ł ojew ski i d ziekan R ady A dw okackiej adw . W. G ryczew ski. W tra k c ie b alu w ręczono uczestnikom nagrody za zw y cięstw o w reg a ta c h i innych k o n k u re n cjach. P rezes N aczelnej R ady A dw o kackiej w ręczył p u c h a r Jego im ienia n ajw sze ch stro n n ie jsz em u uczestnikow i, k tó ry m okazał się K rzysztof D egener z Izby kieleck iej, a p u c h a r fa ir play w ręczyła załodze R yszarda P o lan o w s- kiego adw . M aria B udzanow ska. D zie k a n R ady A dw okackiej w O lsztynie p u c h a r Jego im ien ia w ręczył R afałow i C hm urze.
N astępnego dnia rozegrano m ecz p ił k i nożnej m iędzy re p re z e n ta c ja m i Izby k ieleckiej i „reszty św ia ta ” . W ygrały K ielce 2:1.
W dniu 9 sie rp n ia n astąp ił p o w ró t do Iław y (w stru g ac h ulew nego desz czu), gdzie n astąp iło rozw iązanie r e j su i pożegnanie uczestników .
R ejs zorganizow any został dzięki w y d atn e j pomocy, w tym ta k że f i nansow ej, N aczelnej R ady A dw okac kiej, k tó ra zaangażow ała się w rejs rów nież przez osobisty u dział prezesa NRA adw . d ra K . Ł ojew skiego w im prezie.
B iorąc pod uw agę du żą popularność re jsu , należy kon ty n u o w ać w przyszłoś ci tego rod zaju rejsy.
adw . H u b ert C iszak
I z b a r z e s z o w s k a 1. O k r e s o w a n a r a d a k i e
r o w n i k ó w z e s p o ł ó w . W dniu 9 listo p ad a 1985 r. w lo k a lu ORA w Rzeszowie odb y ła się okresow a n a ra d a k ie ro w n ik ó w zespołów adw okackich z n a s tę p u ją c y m p o rządkiem dziennym :
1) w ręczenie m e d ali 40-lecia PRL członkom Izby odznaczonym przez R adę P aństw a,
2) om ów ienie sy tu a cji finansow ej i k a drow ej w Izbie,
105
N r 4 (340) Z życia Izb a d w o ka ckich
ro zporządzenia M in istra S p ra w ied li w ości z dn ia 10X 1985 r. w sp ra w ie o p ła t i ry cz ałtu za czynności ad w o kackie,
4) sp raw o z d a n ia k ie ro w n ik ó w zespo łów i w izytatorów ,
5) om ów ienie sym pozjum p ra w a k a r nego, k tó re się odbyło 28—29 w rześ n ia 1985 r., w G rzegorzew icach, 6) d yskusja.
N arad ę otw orzył d ziekan R ady, k tó ry p o w ita ł zebranych, w tym rów nież p. Cz. Ciosek ja k o p rzed staw iciela W RN w Rzeszow ie, członka P rezy d iu m WRN, d eleg o w an ą n a zeb ran ie w ce lu d o konania a k tu d ek o ra cji p rzy z n a n ym i przez R adę P a ń stw a m edalam i 40-lecia PRL.
N astęp n ie od b y ła się uroczystość w rę cz en ia tych odznaczeń kolegiom - -członkom Izby adw . adw .: R a jm u n d o w i A schenbrennerow i, P io tro w i B laje- row i, M ieczysław ow i Cincio, Em ilow i G órnickiem u, W ładysław ow i K ra w cz y kow i, W iktorow i K ru k o w i, E d w ard o w i K opciow i, M ichałow i Pikorow.i, F r a n ciszkow i M arkiew iczow i, L udw ikow i O chw atow i, M ieczysław ow i S zk u tn ik o wi, Je rz e m u W alickiem u, M arianow i S zw ajow i, F ranciszkow i W aw rzkiew i- czowi i Je rz em u du Vallow i.
Po d okonaniu a k tu d e k o ra cji p rz e d sta w icielk a W RN złożyła g ra tu la c je o d znaczonym w im ien iu P rzew o d n iczące go W RN w Rzeszow ie p o d k reślając, że o d znaczenia te przy zn an e zostały za szczególne osiągnięcia w p rac y zaw o dow ej i społecznej.
W im ien iu odznaczonych podzięko w a ł w icedziekan R ady adw . Cincio p o d k reśla ją c, że w yró żn ien ie to je s t jednocześnie w yróżnieniem dla całej Izby, k tó re j członkow ie w ta k dużej liczbie odznaczenia otrzy m ali.
N astępnie dziekan R ady adw . d r G rzegorczyk om ów ił d w a istotne z a g adnienia, a m ianow icie now ą ta ry fę ad w o k ack ą, k tó ra w eszła w życie z d n ie m 1 stycznia 1986 r., i k w estię r y cz ałtu w w ysokości 80°/o w y n ag ro d ze
n ia ad w o k a ta, w prow adzonego za m ia st pierw otnego 200-złotowego ry czałtu.
D ziekan pośw ięcił też w iele m iejsca polityce kad ro w ej, ap e lu ją c do k o le gów o pom oc i w spółpracę w zakresie rea lizo w a n ia poruszonych problem ów . W końcow ej części w y stąp ien ia om ów ił rów nież sp ra w ę try b u przyspieszonego w postępow aniu karnym , ap e lu ją c za razem do zebranych, ab y organ izo w an e w zw iązku z tym d yżury kolegów u - m ożliw iały w spółpracę a d w o k a tu ry z sądem .
W icedziekan R ady adw . d r P io tr B ła je r podzielił się z ze b ran y m i sw oim i uw ag am i w zw iązku z n iedaw nym sym pozjum , k tó re się odbyło w dniach 28i—29 p aź d ziern ik a 1985 r. w Dom u P.racy T w órczej A dw o k ata w G rzego rzew icach, a pośw ięcone było now ym przep iso m karn y m .
K o lejn y m m ów cą b y ł w icedziekan R ady adw . M ieczysław Cincio, k tó ry w ob szern y m w ystąpieniu, n aw iązu jąc do sygnalizacji dziek an a n a te m a t no w ej ta ry fy , om ów ił szczegółowo z a sa dy i zm iany tej now ej regulacji. J e d nocześnie m ów ca udzielił rów nież in fo rm a c ji o ra z odpow iedzi n a p y ta n ia w zw iązku z niejasn o ściam i i p ro b le m am i pow stający m i n a tle sposobu n a liczania ry czałtu, rozliczania tego r y cz ałtu i sporządzania list płac dla adr w okatów .
Adw. Cincio om ów ił też w y n ik i w i zy tacji w ro k u 1985, ja k rów nież p ro b lem y w y łan iają ce się n a tle ety k i za w odow ej. Mówca z zadow oleniem stw ierd ził, że poziom zaw odow y a d w o k a tu ry znacznie się podniósł;, pod niosła się jakość p racy adw okatów n a szej Izby, a w szczególności fo rm a pism procesow ych, k tó ra do n ie d aw n a w n iek tó ry ch regionach Izby budziła pew ne zastrzeżenia.
K o lejn y m ów ca w izy tato r-in sp ek to r księgow o-finansow y R ady m g r T. G a r- bacik zaoferow ał sw ą pom oc w z a kresie w d ra ż a n ia now ych ureg u lo w ań p ra w n y c h w zakresie ta ry fy w posz
106 K ro n ika Nr 4 (340)
czególnych zespołach. Pośw ięcił też w iele m iejsca sam ym m a n ip u lacjo m księgow o-kasow ym , zw racając przy ty m urwagę n a konieczność ja k n a j szybszego zaznajom ienia się ze zm ienio n ą sym boliką k o n t w księgow ości zes połów adw okackich.
W to k u d yskusji, ja k a w yw iązała się po w ystąp ien iach członków R ady, adw . L ech Ś w ierczew ski z R zeszow a zw rócił uw agę n a n ie d a w n ą niem oż ność p o rozum ienia się z oskarżonym d oprow adzonym do sąd u n a ro z p ra w ę w try b ie przyspieszonym . Z w rócił się w tych w a ru n k a c h do R ady o p o d ję cie stosow nych in te rw e n cji u prezesów sądów i rejonow ych urzędów s p ra w w ew n ętrzn y ch . D y sk u ta n t postulow ał także p o trze b ę zw ołania z e b ra n ia a d w o k ató w z poszczególnych środow isk i w ojew ództw , w chodzących w sk ład n a szej Izby, dla om ów ienia zb io ru za sad ety k i i p ra w a o ad w o k a tu rze. A dw . Ś w ierczew ski zaoferow ał zebranym i rep rez en to w an y m przez nich kolegom pomoc w o p racow yw aniu w niosków o re w iz je n ad zw y czajn e w sp raw ac h k a r nych. D y sk u ta n t sug ero w ał rów nież p o trze b ę w p ro w a d ze n ia do p ro g ra m u szkolenia ap lik a n tó w adw okackich częś ci dotyczącej przestępczości w w ojsku.
Adw . d r W acław M endys z Ja s ła zw rócił uw agę n a p o trzeb ę u sta le n ia m in im u m w ynag ro d zen ia dla członków zespołów.
K iero w n ik Zespołu A dw okackiego N r 4 w Rzeszow ie adw . A lek san d e r B en tk o w sk i z a ją ł się o d p ła tn o śc ią za za stę p stw a i o bronę w try b a c h p rzy spieszonych ze stro n y S k a rb u P a ń stw a w tedy, g d y oskarżony nie m a p ie n ię dzy, obro ń ca zaś został ju ż u stanow iony z urzędu.
Adw . F ra n cisz ek W aw rzkiew icz po stu lo w a ł konieczność zm iany w a ru n k ów d la obrońców w areszcie śled czym.
D y sk u sja i rozm ow y w k u lu a ra c h n a ra d y pozw oliły n a u jednolicenie sze reg u poglądów na isto tn e problem y
a d w o k a tu ry w śró d u cz estn ik ó w n a r a dy, co pozw oli przybliżyć w y n ik i te j n a ra d y do w szystkich członków ze sp o łów naszej Izby
A tm o sfera pow agi, w zajem nego z ro zu m ienia i w y m ia n a poglądów p ozw ala n a przyjęcie, że n a ra d a by ła ow ocna i pożyteczna d la je j uczestników .
D ziekan d r G rzegorczyk, z a m y k a jąc n a ra d ę , podziękow ał ze b ran y m za u - d z ia ł w niej, ja k ró w n ież p o d k reślił szczególny jej c h a ra k te r ze w zględu n a te m a ty k ę i problem y, ja k ie zo stały p o ruszone.
2. E g z a m i n a d w o k a c k i . W d n ia ch 15 i 16 listo p ad a 1985 r. o dbył się w Izbie rzeszow skiej egzam in a d w ok ack i pisem ny z p ra w a k arn e g o i cyw ilnego, a w d n iu 30 listo p ad a 1985 ro k u — egzam in u stny.
K o m isji ^Egzam inacyjnej pow ołanej p rze z R adę przew odniczył jej d ziekan adw . d r G rzegorczyk, a w sk ła d tej k o m isji w chodzili: ad w . d r P io tr B laje r ja k o eg z am in ato r z p ra w a k arn e g o (m aterialn eg o procesow ego i w y k o n aw czego), adw . M ieczysław C incio jako eg z am in ato r z p ra w a cyw ilnego (m a te ria ln e g o i procesow ego o ra z ro d zin nego), adw . E m il G órn ick i ja k o egza m in a to r z p ra w a spółdzielczego i a d m inistracyjnego-, adw . J a n O chała ja ko e g z am in ato r z p ra w a p rac y i u b e z p ieczeń społecznych, ad w . W. K ru k z p ra w a k o n sty tu cy jn e g o i w y b ra n y ch za g ad n ień społeczno-politycznych, a d ziek a n adw . G rzegorczyk egzam inow ał z u s tro ju ad w o k a tu ry , z zasad w yko n y w a n ia zaw odu, ety k i i godności za w o d u o raz z u stro ju innych organów p raw n y ch .
Z ra m ie n ia N aczelnej R ady A dw o k ac k ie j uczestniczył w egzam inach jej w iceprezes adw . Je rz y B ie ja t z W a r szaw y.
W szyscy aplikanci, a m ianow icie: Je rz y Borcz, R om an Sobon i Zofia W ik to r (z Rzeszowa) o ra z A ndrzej P od- sta w sk i z S anoka i T om asz Borzęcki ze S talo w ej W oli złożyli egzam in z
wy-107 Nr 4 (340) Z t y c i a izb a d w o ka ckich
ulikiem pozytyw nym , przy czym apl. Je rz y Borcz, R om an Sobon, A ndrzej P o d staw sk i z w y n ik ie m bardzo d o brym , a pozostali z w ynikiem dobrym . P rezes B ie ja t ocenił, że egzam in w Izbie w ym ien io n y ch w yżej ap lik an tó w s ta ł n a b ardzo w ysokim poziomie. K a n d y d ac i w y k azali się n ie tylko dobrym przygotow aniem do zaw odu, ale ró w nież ich p o staw a o raz w alory osobiste, k u ltu ra , ta k t i w szystkie n iezbędne ce chy osobow ości, k tó ry m i p o w in ie n się odznaczać każdy a d w o k a t w czasie w y k o n y w an ia sw ego zaw odu, są n ie naganne.
Z p e łn ą s a ty sfa k c ją n ależy s tw ie r dzić, że osiągnięcia i w y n ik i egzam in u św iadczą o d o b ry m p rzygotow aniu się m łodych kolegów do zaw odu w czasie ap lik ac ji, ja k rów nież w sk az u ją one n a w łaściw ą fo rm ę szkolenia i zajęć prow adzonych z a p lik a n ta m i przez w y kładow ców naszej Rady.
E gzam inow ani ap lik a n c i zo stan ą w p isan i n a listę ad w o k ató w głów nie w m ia sta ch woj. rzeszow skiego, a nie w Rzeszow ie w obec b ra k u m iejsc w zespołach w m ieście.
W szystkim kolegom , któ rzy po w ielu la ta c h n a u k i i p rzygotow ania do z a w odu osiągnęli u p rag n io n y cel, R ada sk ła d a serdeczne g ratu lacje.
3. N a r a d a r z e c z n i k ó w d y s c y p l i n a r n y c h w I z b i e . Do tra d y c ji należy przygotow yw anie k a d r do p ra c sam orządow ych, a o sta tn io — zgodnie z u ch w a łą R ady i w y n ik am i ce n traln e j k o n fe re n c ji urządzonej w NRA d la rzeczników ORA z całego k r a ju — rzecznik d y sc y p lin a rn y R ady Rzeszow skiej adw . L udw ik O chw at z Ja s ła zorganizow ał k o n feren c ję szkole n iow ą o raz in fo rm a c y jn ą dla w szy st kich rzeczników Rady.
K o n fe re n cja ta od b y ła się przed o sta tn im posiedzeniem R ady w p a ź d z ie rn ik u 1935 r. O m ów iono n a n ie j szczegółowo w szystkie pro b lem y w y n ik a ją c e z codziennej p rac y rzeczników naszej Izby.
A dw . O ch w at w sposób ta k saty w n y w y m ienił w szystkie isto tn e elem enty p rac y rzecznika ze szczególnym zw ró cen iem uw agi n a p ro fila k ty k ę koniecz n ą p rzy pro w ad zen iu a k c ji u św ia d a m ia ją ce j w śród członków Izby, k tó ra ja k dotychczas d ała pozytyw ne w yniki, bo w ubiegłym ro k u w płynęły do rzecznika dyscyplinarnego zaledw ie dw ie spraw y.
Rzecznik poinform ow ał, że w p rofilu jego działalności leży rów nież ko n tro la p rac y r e fe ra tu sk a rg i zażaleń R ady i że w ed le jego oceny r e f e r a t te n p r a cu je należycie.
N ależy zauw ażyć, że w sp ó łp raca rzecznika z re fe ra te m sk a rg i zażaleń i z w izy tato ram i R ady o ra z ak c ja u ś w iad a m ia ją c a w zespołach ad w o k a c k ich Izby i o m a w ian ie sp ra w w cza sie posiedzeń R ady dały d o b re efek ty w postaci znacznego sp a d k u n ie tylko s p ra w dyscy p lin arn y ch , a le rów nież sk a rg i zażaleń. 4. K o n f e r e n c j a - i n s t r u k t a ż d l a k s i ę g o w y c h z e s p o ł ó w a d w o k a c k i c h I z b y i p r a c o w n i k ó w k s i ę g o w o - f i n a n s o w y c h t y c h z e s p o ł ó w . W zw iązku z w ejściem w życie nowego rozporządzenia M in istra S p ra w ied liw o ś ci z dnia 20.X.1985 r. w sp ra w ie o p ła t za czynności adw okackie o ra z re g u la m in u księgow ości i rach u n k o w o ści zes połów adw okackich, a ta k ż e uchw ały w sp raw ie o p ła t za czynności zespo łów adw okackich w postęp o w an iu po za o rg an am i w y m ia ru spraw ięd liw o ści — R a d a A dw okacka w Rzeszowie p odjęła u ch w a łę o zorganizow aniu o d pow iedniej k o n fe re n c ji in stru k ta żo w e j dla księgow ych i personelu księgow o- -finansow ego w szystkich zespołów n a szej Izby.
Zgodnie z tą u ch w a łą ze b rali się w d n iu 18 sty czn ia 1986 r. w sa li posie
dzeń R ady zaproszeni księgow i i inni praco w n icy zespołów Izby d la p rzed y s k u to w a n ia problem ów dotyczących no w ych przepisów , o k tó ry ch m o w a w yżej.
108 Z d z i s ł a w K r z e m i ń s k i Nr 4 (340) N aradzie przew odniczył w icedziekan
adw . M ieczysław Cincio, a życzenia ow ocnych o b rad p rzek azał d ziekan R ady adw . d r W iesław G rzegorczyk. A dw . C incio p rze d staw ił szczegółowo zasady dotyczące sposobu o bliczania r y
czałtu oraz stosow ania przepisów co do w p ła t dokonyw anych p rzez klientów , w y ja śn ia ją c jednocześnie tre ść rozpo rząd zen ia M inistra o o p ła tac h za czyn ności zespołów o ra z treść reg u la m in u rach u n k o w o ści zespołów. M ówca zw ró cił uw agę n a potrzebę zachow ania przede w szystkim p ro p o rc ji m iędzy w p ła ta m i a ryczałtem zgodnie z tre ś cią rozporządzenia, a to przez za n ie c h a n ie p rzy jm o w a n ia n ap rz ó d w y n a
grodzenia, a później ry c z a łtu czy też o d w ro tn ie, p o d k reśla ją c z n ac isk iem , że od każdej w p ła ty obow iązu je 80-p ro - centow y ryczałt. W p łaty sta n o w ią c e z a ległe h o n o ra ria ze sp ra w p rz y ję ty c h p rze d 1 stycznia p o d le g ają oczyw iście d aw n y m p rzepisom , o czym p o w in n i p am iętać księgow i.
N astęp n ie sk a rb n ik R a d y adw . M ie czysław S zk u tn ik om ów ił p rze b ieg ze b ra n ia księgow ych o ra z sk a rb n ik ó w ORA w N aczelnej R adzie A d w o k ack iej w W arszaw ie, udzielając szczegółow ych odpow iedzi n a liczne p y ta n ia u c z e s tn i k ó w w za k resie sto so w an ia ta ry fy a d w okackiej.
adw . M ieczysław C incio
P R A W O M A P R A W I C Ą
1
.ZDZISŁAW KRZEMIŃSKI
Nowe oblicze
(recen zja k siążki p rez y d en ta N aczelnej R ady A dw okackiej A u strii W. S c h u p - p i c h a p t.: E in neues Bild, W ie n 1983, ö ste rre ic h isc h e r R e c h tsa n w a ltsk a m m e rta g ,
s. 381)
K sią żk a w w olnym p rzek ład zie nosi ty tu ł „ N o w e o b l i c z e ” . J e j a u to r je st p o sta cią dobrze z n a n ą w naszym środow isku, gdyż je s t d ziek a n em (w edług a u s tria ckiej n o m e n k la tu ry : „p re zy d en tem ”) R ady A dw okackiej w W iedniu, a ponad to id e n ty cz n ą rolę sp ełn ia w N aczelnej R adzie A d w okackiej. D ziekan W. S chuppich był k ilk a k ro tn ie gościem polskiej a d w o k a tu ry i zaw sze d a w a ł się poznać jako kolega rozum iejący n aszą sy tu a cję ogólną i zaw odow ą. N ie będzie przesady, jeśli pow iem , że je s t to au ten ty c zn y p rzy ja cie l p olskiej palestry.
P rzechodząc do o m ów ienia książki, trz e b a p rze d e w szystkim pow iedzieć, że je st to zbiór felietonów p raw niczych o p ublikow anych przez m ecen asa W. S chup- p ic h a w adw o k ack im periodyku, k tó ry nosi ty tu ł „ ö ste rre ic h isc h e s A n w a lts b la tt” (odpow iednik naszej „ P a le stry ”). A rty k u ły W. S ch u p p ic h a były d ru k o w a n e (tzw. „ w stę p n ia k i”) w la ta c h 1969—1982. D la p ełn ej in fo rm a c ji trz e b a jeszcze dodać, że d ziekan W. S chuppich je st ponad to naczelnym re d a k to re m tego pism a.