• Nie Znaleziono Wyników

Sąsiedzi z Szerokiej 40 - Ewa Eisenkeit - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Sąsiedzi z Szerokiej 40 - Ewa Eisenkeit - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

EWA EISENKEIT

ur. 1919; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, Lublin,

dwudziestolecie międzywojenne, ulica Szeroka 40, dom rodzinny, sąsiedzi, Nachman Filfus, Szloma Ekhaus

Sąsiedzi z Szerokiej 40

Na Szerokiej 40 pamiętam wszystkich lokatorów. To jest druga klatka schodowa, gdzie myśmy mieszkali, gdzie rabin mieszkał. To tam Biderman była jedna, jej mąż już nie żył. Ona była wdową i miała czworo dzieci, już starsze dzieci były. A najstarsze miało podobno szesnaście lat, kiedy jej mąż umarł. A na trzecim piętrze, to nazwiska nie znam. Jedni byli, co przyjechali po pierwszej wojnie światowej. Oni przyjechali z Puław i tam wynajęli coś na trzecim piętrze. Jeszcze była jedna sąsiadka na trzecim piętrze. To ona już nie miała męża, starsza pani, była z wnuczką.

To ta wnuczka, jak ona się nazywała… Fajga, wołali ją Fajga. Fajga to ptaszek. A ona Jochweta. Pamiętam. A na dole to rabin mieszkał. My mieszkaliśmy na drugim piętrze. A na parterze to mieszkał… On się nazywał Nachman… On uczył od trzech lat do pięciu, sześciu historię Żydów. Później musieli iść do innego rabina uczyć się.

Filfus, pamiętam. On się nazywał Nachman, a żona Pesa. Filfus, to było nazwisko. A sąsiad Jech – jak ten stary się nazywał, to ja nie wiem, [ale jego córka] się nazywała Englender. Syn ich pojechał do Izraela, to pamiętam. To była jej matka z mężem.

Bardzo nabożny ten mąż. Nawet nie znał nikogo z tych sąsiadów. Od kobiet nie znał nikogo. Nie znał się na pieniądzach nawet, on nawet pieniędzy nie miał – żona pracowała. I była ta… synagoga rabina, duża. To z jednej strony. Z drugiej strony, na drugim piętrze mieszkała Dyna z mężem. On się nazywał Szloma Ekhaus. Mieli syna i dwie córki. Później brat rabina mieszkał. I ta stara rabinowa. To rabinacki dom był. I było jeszcze kilku tych sąsiadów, pamiętam. Mieszkał syn [rabina]. Miał żonę i jedną córkę, i jednego syna. Później się wyprowadzili. Zawsze dużo ludzi było u nich.

Krewni przyjechali, ja nie wiem. Była służąca u nich zawsze też. Ja się tam urodziłam, w tym domu. I wnuczka [rabina] była moją koleżanką, od dziecinnych lat.

Nie przeżyła. Estera. Piękna była, bardzo piękna.

Na froncie [budynku] mieszkał jeden szewc. I oddzielił sobie od tego mieszkania, co miał, trochę dla niego, żeby mógł pracować, reperować buty albo [robić] nowe. Jak

(2)

się nazywał, to ja nie wiem. I był sklep mąki. Hurtownię sprzedali. A później Szaj Szryft mieszkał. Ostatnie kilka lat oni tam nie mieszkali.

[Z Polaków był tylko] dozorca z rodziną. On miał ładne mieszkanie. Dozorca nazywał się Szczepan, a żona Szczepanowa. A Hela to córka była. Ona miała męża, wyszła za mąż. Ja spotkałam po wojnie, kiedy przyjechałam, tą córkę. To mówiła, że mieszka, ona mnie nawet zaprosiła, ale ja nie mogłam tam iść. Ja przyjechałam bez butów. „Ewa – mówi – ty bez butów? Przyjedź do mnie, ja ci dam buty”. Ale nie poszłam nigdzie.

Data i miejsce nagrania 2010-12-10, Lake Worth

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Marta Tylus

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Z drugiego pokoju przyszła staruszka i mówi tak do mojej mamy: „Twój głos jest zupełnie podobny – ja miałam kuzynkę, to miała taki głos.. Gdzie

apteka – idzie [się] do apteki, to [można] tam wszystko kupić, różne inne rzeczy. [Wtedy] na przykład były osobne sklepy, [w których można było kupić] pachnące mydło albo

Ja siedziałam, była ławka, i ja widzę z daleka, jakaś kobieta wysoka idzie i tak patrzy na mnie, na wszystko to patrzy się, przychodzi do mnie.. Ona mnie poznała,

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, Lublin,.. dwudziestolecie międzywojenne, dzielnica

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, Lublin,.. dwudziestolecie międzywojenne,

Jak kończy się hotel Europejski, [kino Corso było] na Radziwiłłowskiej, ale można było wejść przez Krakowskie Przedmieście do kina.. Duży

Bo to są wałki, to takiej były grubości, ja wiem, grubszy niż ten mój palec, to są gdzieś około… Musiałbym na suwmiarkę spojrzeć, taki wałeczek jeden gdzieś koło

Dziadek miał dom cały, mieli duży majątek i połowę sprzedali, bo dziadek nie pracował, to sprzedali ten dom i ten majątek, tę ziemię. Taki czysty był