• Nie Znaleziono Wyników

Chleba nam nie brakowało - Danuta Daniewska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Chleba nam nie brakowało - Danuta Daniewska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

DANUTA DANIEWSKA

ur. 1947; Zemborzyce, k. Lublina

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Zemborzyce, dom rodzinny, dzieciństwo, warunki bytowe, życie codzienne

Chleba nam nie brakowało

Rodzice mieli dwuhektarowe gospodarstwo rolne, do tego drób, a także krowy i świnie – po jednej lub dwie. Ale to wszystko było za mało, żeby żyć nie tyle dostatnio, co na średnim poziomie. W związku z tym tato pracował w różnych miejscach – był takim chłoporobotnikiem. Był woźnym w sądzie, później w technikum energetycznym przy ulicy Długiej. Stamtąd przeszedł na emeryturę. W ten sposób zapewniał rodzinie stały miesięczny dochód, dzięki czemu można było jakieś inwestycje przeprowadzić w domu.

Pamiętam taki okres, kiedy rodzice mieli problem, czy wyhodowaną świnię oddać jako kontyngent, czy można ją zużyć na potrzeby rodziny. Oczywiście wygrywała ta pierwsza opcja, bo to się wiązało z nałożonymi obowiązkami. A poza tym jak się oddało kontyngent w postaci świni, to się otrzymywało deputat węglowy, więc to było istotne uwarunkowanie. Wtedy z tej świni zrezygnowaliśmy, bo trzeba było, ale tak ogólnie nie pamiętam biedy w domu. Nie brakowało chleba. Mama dość oszczędnie prowadziła to gospodarstwo, bo głównie ona się tym zajmowała. Tato jechał do roboty, a takie większe prace w gospodarstwie wykonywał po powrocie. Ale te wszystkie takie drobne rzeczy i przede wszystkim organizowanie domu – właśnie za to była odpowiedzialna mama i robiła to dobrze, także byliśmy zadowoleni.

Data i miejsce nagrania 2019-06-21, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Rury Świętego Ducha, ulica Zana, ulica Nadbystrzycka, praca w cegielni, cegielnia na Rurach Świętego Ducha, praca formiarki, projekt Lubelskie

Wieś nie była pobudowana na zlewni wody, czyli na tym najniższym terenie, tylko była położona nieco wyżej.. Różnica poziomów między rzeką a domostwami nie była wielka, ale

Tak więc też trzeba oddać im, że – szczególnie już po [19]80 roku, już jak był papież polski – w tej władzy też byli ludzie, którzy inaczej na to wszystko patrzyli.. I

Wyzwolenie, to pamiętam bardzo dobrze i potem te pierwsze lata, pierwsze miesiące, może.. Dzień wyzwolenia też bardzo

W Urzędowie wiele osób kupowało miód i w Lublinie zresztą też, bo tato zawsze przywoził do Lublina duże ilości miodu w takich dwudziestolitrowych kankach. Miał sporo

Właściwie chyba dopiero, jak rząd Olszewskiego został powołany, to wtedy trochę inne spojrzenie było. Data i miejsce nagrania

Dla mnie osobiście wolność to po prostu możliwością wyrażania swoich poglądów politycznych i religijnych. Kiedyś nie było możliwości

Tworzono legendy na ten temat, że było pijaństwo, że ktoś tam się przewrócił, że kogoś trzeba było wynosić, ale ja nie byłem świadkiem takich zdarzeń. Nie