• Nie Znaleziono Wyników

Siostry Andzia, Hela i Róźka Mełamed - Adam Adams - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Siostry Andzia, Hela i Róźka Mełamed - Adam Adams - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ADAM ADAMS

ur. 1923; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Wielka Brytania 2011, dzieciństwo, rodzina i dom rodzinny, życie codzienne, siostry

Siostry Andzia, Hela i Róźka Mełamed

Ja miałem trzy siostry. Jedna, najstarsza, się nazywała Andzia i ona wyszła za mąż właśnie przed wojną, jakieś dwa lata przed wojną. Ja pamiętam jeszcze jak moja siostra zdawała maturę w szkole i pierwszym razem coś nie zdała z jednego przedmiotu – i była straszna historia w całym domu, bo ona nie zdała z tego przedmiotu – i musiała zdawać jeszcze raz. Druga siostra to się nazywała Hela. Ona była też starsza ode mnie, ale młodsza od pierwszej siostry o jakieś trzy lata może.

Ona też wyszła za mąż, podczas wojny, za lekarza, który się nazywał Goldberg.

Pierwsza wyszła też za lekarza, który się nazywał Zajwsztajn. Oni dzieci nie mieli, i on zginął i ona zginęła właśnie w ostatniej akcji w tym Majdanku [Tatarskim]. A najmłodsza siostra się nazywała Róźka. Ona była młodsza ode mnie o jakieś półtora roku. Ja czasami zamykam oczy i staram się sobie przypomnąć, jak one wyglądały.

To ja tylko widzę włosy albo widzę jakąś inną postać. Moja najstarsza siostra uczyła się na pianinie grać. Ja bardzo lubiałem muzykę. I ja pamiętam, jak stałem przed drzwiami i zawsze słuchałem muzyki. I chciałem się uczyć także muzyki, ale w tym czasie, to nie uważali widocznie w domu, że chłopak się musi uczyć muzyki.

Dziewczyna się musi uczyć muzyki, dlatego, bo dla małżeństwa. Ona musi był tą kulturalną osobą i grać na pianinie. Myśmy mieli pianino i to było w takim salonie, ja pamiętam, w tym pokoju stało to pianino. I nauczyciel przychodził i uczył ją music. A ja umierałem za tym, żeby się uczyć muzyki, ale nie pozwalali mi, bo ja byłem chłopak.

(2)

Data i miejsce nagrania 2011-06-02, Londyn

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Magdalena Kożuch

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

[Dzieciom tam] można było kupić lody owocowe i śmietankowe, ziarenka dyni takie prażone, watę [cukrową i] różne słodycze. Między innymi taki punkt był, przy tej kamienicy

W teatrze na przykład były bale, podziwiałam, bo oni musieli te wszystkie krzesła usuwać i tak dalej, to było szalenie męczące, ale ponieważ żona ówczesnego

Jak na cmentarzu była cała aleja po jednej i po drugiej stronie, gdzie siedzieli, żebrali i modlili się biedni.. Przeważnie tak było

Dobrze, że można było rodzinę utrzymać, żeby nie głodowała, a dzisiaj jak się patrzy na te wszystkie pomniki na cmentarzu to nie lepiej za to biednych nakarmić. Data

U nas była czterooddziałowa szkoła, a później musiałem iść do drugiej wioski, większej – Ruda Huta się nazywała – i tam była siedmioklasowa szkoła.. Tam

Ja do pierwszej i drugiej klasy chodziłam do tego żeńskiego gimnazjum pani Hollakowej, a później utworzyli z tego gimnazjum męskiego koedukacyjne i ja do trzeciej

Słowa kluczowe Wólka Profecka, Puławy, dwudziestolecie międzywojenne, sklepy handel, Żydzi, życie codzienne, życie na wsi.. Sklepy

Mieliśmy pole naprzeciw kościoła włostowickiego, to szłam, nie patrzyłam [na porę], bo zegara nie miałam, jakśmy się dorabiali – mówiłam, że mąż był biedny, [rodzice]