• Nie Znaleziono Wyników

Środki tymczasowe

W dokumencie Rozwód w XIX wieku (Stron 116-119)

Przebieg procesu rozwodowego

3.1. Proces rozwodowy z przyczyny oznaczonej

3.1.4. Środki tymczasowe

Artykuły 267–271 KN dotyczyły uregulowania na czas procesu roz-wodowego następujących kwestii:

1) opieki nad dziećmi;

2) miejsca zamieszkania żony;

3) alimentów;

4) zabezpieczenia ruchomości należących do majątku wspólnego.

Artykuł 267 KN stanowił, że co do zasady w czasie procesu dzieci powinny pozostawać pod pieczą ojca niezależnie od tego, czy jest on po-wodem, czy pozwanym. Była to zatem reguła odmienna od przewidzia-nej w art. 302 KN, w myśl którego po orzeczeniu rozwodu dzieci zosta-ną powierzone małżonkowi niewinnemu. W obu sytuacjach trybunał, kierując się dobrem dzieci, mógł odstąpić od zasady ogólnej (na wniosek rodziny lub prokuratora, a w myśl art. 267 KN także matki). W praktyce jednak rozstrzygnięcia dotyczące opieki nad dziećmi w czasie procesu nie zdarzały się zbyt często (zapewne nieraz strony załatwiały te

spra-t. 110, k. 17–17v; KAR, t. 33, s. 313; TCKrak, t. 250, sprawa małżonków Czajkowskich nr 83 [bns].

58 TCKal, t. 22, k. 194v, t. 330, k. 113, t. 738, s. 191 i 278.

59 TCKal, t. 305, k. 223.

60 J. A. Rogron, Kodex postępowania cywilnego..., t. 1, s. 273.

61 TCKal, t. 305, k. 223.

62 TCKal, t. 295, k. 70.

wy polubownie). Jeśli już trybunał miał rozstrzygnąć w kwestii opieki w czasie procesu, to raczej trzymał się zasady, że piecza powinna zostać powierzona ojcu, nawet gdy to żona była powódką63.

Drugim problemem do rozwiązania na czas procesu było miejsce zamieszkania żony. Wypada tu przypomnieć dyspozycję art. 214 KN:

Żona obowiązaną jest mieszkać z  mężem i  iść za nim wszędzie, gdzie mu się mieszkać podoba. Mężatka nie mogła zatem samowolnie, nawet w  sytuacji konfliktowej, opuścić domu męża. W  trakcie procesu roz-wodowego jednak zasada ta nie obowiązywała. Należy się domyślać, że często już w momencie składania skargi rozwodowej małżonkowie nie mieszkali razem (zresztą nierzadko faktycznym powodem wszczęcia procesu było opuszczenie jednego małżonka przez drugiego). Sugeru-ją to wskazane na początku każdego protokołu miejsca zamieszkania stron, które bywają różne. Zapewne najczęściej żona przeprowadzała się do rodziny; zdarzało się też, że znajdowała schronienie w klasztorze64. Omawianej tu kwestii częstokroć w ogóle nie poruszano, choć bywało i tak, że w wyroku przedstanowczym65 trybunał zatwierdzał miejsce za-mieszkania obrane przez rozwodzącą się żonę66. Zdarzyło się też orze-czenie, w myśl którego – zapewne ze względu na złą sytuację finasową podsądnych – powódka w domu pozwanego w jednej osobnej izbie miesz-kać powinna67.

63 TCKal, t. 1, k. 256, t. 2, s. 265, t. 23, k. 128v. Choć zdarzyło się też, że zarząd dzieć-mi powierzono matce – na przykład: TCKal, t. 8, k. 205–205v (w tej sprawie raczej nie było wyboru, ponieważ miejsce pobytu pozwanego było nieznane); podobnie:

TCKal, t. 8, k. 185v: A dziecko które pozwana przy piersiach trzyma u niej się pozo-stawia; analogicznie: TCKal, t. 37, k. 266–266v (w tym przypadku mąż był ubogi, co potwierdzało odpowiednie zaświadczenie, ale mimo tego domagał się wydania dzieci).

64 KAR, t. 22, s. 376; Krakowskie sądy wyższe, t. 307: Sentencjonarz sądu apelacyjnego (1823), s. 5; Cyrkuł I, t. 16, s. 2; TCKal, t. 738, s. 389.

65 Wyrok przedstanowczy (jugement interlocutoire) było to orzeczenie nakazujące przeprowadzenie dowodu, sprawdzenia lub instrukcji. Por. J. A. Rogron, Kodex po-stępowania cywilnego..., t. 2, s. 563; H. Krzyżanowski, Zasady popo-stępowania..., s. 269.

We współczesnym polskim postępowaniu cywilnym tego rodzaju orzeczenia mają formę postanowień (art. 236 ustawy z 17 listopada 1964 roku – Kodeks postępowania cywilnego).

66 TCKal, t. 299, k. 246. W jednej z nielicznych zachowanych skarg rozwodowych zna-lazł się wniosek o upoważnienie do opuszczenia domu męża (Cyrkuł II, t. 99, k. 261).

67 TCKal, t. 1, k. 256, t. 2, s. 265; podobnie: TCKal, t. 8, k. 185v: Pomieszkanie i opał oprócz tego pozwanej jak dotychczas powód dawać ma. Zdarzyło się i przeciwnie, to znaczy mąż w trakcie procesu mieszkał w domu żony – por. KAR, t. 40, s. 7. Por. też:

Cyrkuł I, t. 63, s. 117–118; Cyrkuł III, t. 94, k. 11.

W związku z rozłączeniem się małżonków pojawiała się nieuchronnie kwestia utrzymania żony w czasie procesu. W tym miejscu przypomnie-nia wymaga, że wedle Kodeksu Napoleona ustawowym ustrojem mająt-kowym małżeńskim była wspólność (art. 1400 KN)68, a zarząd całością majątku pozostawał w  rękach męża (art. 1421 KN). Samo wniesienie skargi rozwodowej nie powodowało – rzecz jasna – ustania wspólności.

Pamiętać jednak wypada, że wśród ziemiaństwa, z którego wywodziła się znaczna część rozwodzącej się populacji, rozpowszechnione były intercyzy i różne modele rozdzielności majątkowej. Zdarzało się zatem, że nie było powodów do składania wniosku o alimenty na czas procesu, gdyż żona sama zarządzała swoim majątkiem (art. 1536 KN)69. Podob-nie wniosek taki był bezprzedmiotowy, gdy pozwany Podob-nie dysponował żadnym majątkiem lub przebywał w nieznanym miejscu. W tej ostat-niej sytuacji wchodziło jednak w grę upoważnienie żony do korzystania z jego funduszy70. Zdarzało się również określenie wysokości alimentów na drodze pozasądowej71.

Co prawda art. 268 KN mówił wyłącznie o  alimentach (pension alimentaire), ale w aktach sądowych spotykamy się również z upoważ-nianiem żon do pobierania procentów od sum posagowych72. Alimenty przyznawano przeważnie ze skutkiem wstecznym (od dnia wniesienia skargi), a wysokość ich była zróżnicowana73.

68 W Królestwie uległo to jednak zmianie wraz wejściem w życie art. 75 Prawa o usta-leniu własności dóbr nieruchomych, o  przywileiach i  hypotekach w  mieysce tytułu XVIII. księgi III. kodexu cywilnego (Dziennik Praw, t. 5, s. 293 i n.). Ustrojem ustawo-wym stał się wówczas rząd posagowy.

69 TCKal, t. 6, k. 433v, t. 10, k. 19v.

70 TCKal, t. 8, k. 205v.

71 Archiwum Państwowe w Warszawie, Kancelaria Jana Wincentego Bandtkie pisarza aktowego Królestwa Polskiego [zespół: 72/667/0], t. 20 (d. 8b), akt nr 765.

72 TCKal, t. 23, k. 264v, t. 298, k. 281.

73 Wyrok z 3 marca 1812 roku: 300 talarów pruskich rocznie od dnia wniesienia skargi płatne kwartalnie (TCKal, t. 299, k. 246). Wyrok z 3 lipca 1812 roku: po cztery talary na miesiąc alimentów od pozwanego przyznaje i ażeby te jej regularnie co miesiąc począwszy od zaniesienia skargi o rozwód to jest od dnia 6 czerwca roku 1811 pod ostrością egzekucji sądowej wypłacał nakazuje (TCKal, t. 300, k. 208). Wyrok z 1 grud-nia 1812 roku: 25 talarów miesięcznie płatne od dz 1 grud-nia wniesiez 1 grud-nia skargi (TCKal, t. 301, k. 498). Na rozprawie publicznej 8 grudnia 1816 roku wciągnięto do protokołu ugodę stron co do alimentów w wysokości 40 złotych miesięcznie (TCKal, t. 304, k. 141).

Wyrok z 29 stycznia 1817 roku: 50 talarów miesięcznie od dnia rozpoczęcia rozwodu (TCKal, t. 738, s. 97). Wyrok z 16 grudnia 1824 roku: 24 złote miesięcznie (TCKal, t. 333, k. 652v). Wyrok z 14 stycznia 1823 roku: 30 złotych [Krakowskie sądy wyższe, t. 307: Sentencjonarz sądu apelacyjnego (1823), s. 5]. Ponieważ pojawiły się tu różne

Ostatnim ze środków tymczasowych było dokonanie spisu rucho-mości należących do wspólności majątkowej małżeńskiej (art. 270 KN), co miało zapobiec ewentualnemu umniejszeniu majątku przez męża.

Nieczęsto jednak korzystano z tej możliwości74.

3.1.5. Etap po dopuszczeniu skargi

W dokumencie Rozwód w XIX wieku (Stron 116-119)