• Nie Znaleziono Wyników

Zarys historyczno-kulturowy życia kazachstańskich Polaków

2. Jakie zmiany nastąpiły w tożsamości kulturowej „człowieka pogranicza” na prze- prze-strzeni trzech pokoleń:

3.6. Analiza, opracowanie wyników

Głównym źródłem wiedzy w moich badaniach były wywiady narracyjne. Materiał zebrany tą drogą badawczą poddałam szczegółowej interpretacji i analizie, postępując zgodnie z wyznaczonymi krokami postępowania z wywiadem zaproponowanymi przez F. Schützego. Zaczęłam od szczegółowej transkrypcji nagranych wywiadów. Ten pierwszy etap pracy z narracjami jest dość ważny, gdyż uważać go można za pierwszą próbę rozumienia narracji. Przepisując wywiady, badacz niejako konfrontuje głos narratora ze spisywanym przez niego tekstem. Wówczas może powrócić w pamięci do momentu prowadzenia wywiadu i uzupeł-nić spisane w tym okresie obserwacje. Waga tego etapu jest istotna dlatego, że zazwyczaj na nim kończy się praca z „żywym głosem” i rozpoczyna się praca z tekstem. Dlatego też tekst powinien ilustrować nie tylko treść wywiadu, lecz także wszystkie „momenty

pozawer-807 K. O l e c h n i c k i, Antropologiczne penetracje wizualnych przestrzeni rzeczywistości: fotografia

jako narzędzie badawcze, „Kultura i Społeczeństwo” 2000, nr 3. 808 P. S z t o m p k a, Socjologia wizualna…, s. 70–74.

809 Ibidem.

balne” ( pauzy, zmiany w głosie, śmiech )  810. Po spisaniu i formalnej analizie tekstu, która polega na podzieleniu wywiadu na będące pewnymi całościami sekwencje  811, badacz prze-chodzi do „opisu strukturalnego”  812. Etap ten polega na analizie zdarzeń przedstawionych w poszczególnych sekwencjach i wyróżnieniu struktur procesowych, które łączą owe zda-rzenia w całość znaczeniową  813. Kolejnym etapem jest „analityczna abstrakcja”, w której to przebieg życia jako całości składającej się z powiązanymi ze sobą strukturami procesowymi ujmuje się w kategoriach teoretycznych  814. F. Schütze wyróżnił cztery rodzaje struktur pro-cesowych: „instytucjonalny przebieg życia”, „biograficzny plan działania”, „krzywe prze-biegu” i „biograficzne procesy zmian”  815. Ze względu na to, iż każde pokolenie, do którego należały osoby przeze mnie badane, przeżyło radykalną, traumatogenną zmianę społeczno- -kulturową ( deportację pokolenie pierwsze; rozpad ZSRR pokolenie drugie i trzecie ), szczególnie istotne stało się zwrócenie uwagi na kategorię „krzywych przebiegu”. Patrze-nie na biografię jednostek przez pryzmat tej kategorii pozwoliło mi szerzej opisać zjawisko kryzysu tożsamościowego bądź wątpliwości tożsamościowych, jakie można było dostrzec u badanych osób, a także opisać sposoby radzenie sobie z tego typu problemami w kontekście doświadczania zmiany. W kolejnym etapie, określanym jako „analiza wiedzy”, badacz zesta-wia interpretację osób badanych z następstwem zdarzeń i strukturami procesowymi odtwo-rzonymi przez badacza  816. Dopiero ten etap „stwarza możliwość ukazania różnic pomiędzy społecznymi i biograficznymi procesami historii życia, a ich interpretacją dokonaną przez opowiadającego”  817. W piątym etapie, zwanym „kontrastowym porównywaniem”, badacz porównuje pojedynczy przypadek z innymi – najpierw podobnymi, a następnie odmiennymi przypadkami  818. Ostatni etap jest procesem „budowania modelu teoretycznego”  819. Taką propozycją teoretyczną stały się utworzone przeze mnie konstrukty, które nazywam „typami tożsamościowymi”. Każdy z nich skupia najbardziej charakterystyczne cechy pojedynczych przypadków bądź łączy podobne, tym samym ukazując pewne różnorodne modele tożsamo-ści kulturowej „człowieka pogranicza”. Więcej o kryteriach budowania typów tożsamotożsamo-ścio- tożsamościo-wych piszę w rozdziale empirycznym.

Przejdźmy do analizy innych źródeł danych, jakimi są obserwacja i fotografia. Na wstępie należy przypomnieć, iż dane zgromadzone metodą obserwacji były niezwykle pomocne przy interpretacji wywiadów narracyjnych, co zresztą będzie widoczne w rozdziale empirycznym. Badania prowadziłam w domu osób badanych, zatem np. taki obszar badawczy jak „sym-bole kultury” opisywałam, wykorzystując nie tylko informację uzyskaną drogą wywiadu, lecz również informacje uzyskane drogą obserwacji. Istotna była także obserwacja emocji towarzyszących osobom badanym przy opowiadaniu, gdyż pomagały one dostrzec stosunek narratorów do poszczególnych wydarzeń, o których opowiadały podczas wywiadu. Omawia-jąc tę metodę, ukazałam, jak nieodłącznie jest ona powiązana z innymi technikami. Materiały

810 G. Te u s z, op. cit.

811 D. U r b a n i a k - Z a j ą c, Wywiad narracyjny…

812 Ibidem.

813 D. U r b a n i a k - Z a j ą c, Wywiad narracyjny…, G. Te u s z, op. cit.

814 D. U r b a n i a k - Z a j ą c, Wywiad narracyjny… 815 G. J a k o b, op. cit., s. 119. 816 Ibidem, s. 119–120. 817 Ibidem, s. 120. 818 D. U r b a n i a k - Z a j ą c, Wywiad narracyjny… 819 Ibidem.

uzyskane drogą obserwacji traktuję zatem jako ułatwiające rozumienie i interpretację danych zgromadzonych drogą wywiadu narracyjnego i metodą fotografii.

Jak już zaznaczałam, materiał zebrany drogą metody fotograficznej pochodził z dwóch źródeł: pierwsze – fotografie robione przez badacza, drugie – fotografie pochodzące z domo-wych archiwów osób badanych. Wszystkie zdjęcia poddałam selekcji. Najpierw pogru-powałam je według wyznaczonych obszarów badawczych, następnie odrzuciłam przede wszystkim te zdjęcia, które przedstawiały podobne sytuacje, oraz takie, które były zrobione w niezidentyfikowanym okresie czasowym, lub takie, o których miałam najmniej infor-macji. Zostawiłam natomiast fotografie najbardziej bogate w treść, wyzwalające najwię-cej bodźców interpretacyjnych. Po selekcji przeszłam do szczegółowej interpretacji zdjęć. P. Sztompka wyróżnia cztery rodzaje interpretacji fotografii, każda z nich uwypukla istotne aspekty, na które powinien zwrócić uwagę badacz, przystępując do analizy materiału zgro-madzonego tą metodą.

Rozpoczynając analizę badań, przede wszystkim powinniśmy zwrócić uwagę na autora danego zdjęcia. Ten aspekt został uwypuklony w rodzaju interpretacji określanym przez P. Sztompkę mianem hermeneutycznej  820.

Kwestia autora zdjęć w analizie jakościowej jest niezmiernie istotna  821. „Fotografowa-nie nigdy „Fotografowa-nie jest działa„Fotografowa-niem neutralnym, gdyż doświadcze„Fotografowa-nie przeżywane przez fotogra-fującego bezpośrednio wiąże go z rejestrowanym obiektem – poprzez wybór perspektywy dystansu czy kadrowanie”  822. Celem zdjęć zrobionych przeze mnie było fotografowanie elementów przestrzeni środowiska badanego. Fotografowałam zatem przedmioty oraz archi-tekturę mające związek z historią bądź kulturą kazachstańskich Polaków. Udało mi się także zrobić zdjęcia ukazujące działania podmiotów środowiska badanego  823. Dlatego też należy brać pod uwagę fakt, iż już samo robienie fotografii jest pewną interpretacją rzeczywistości. Z intencją autora w przypadku zdjęć robionych przeze mnie nie było problemu, trudniej pod tym względem analizować zdjęcia, które otrzymałam od osób badanych. W takiej sytu-acji P. Sztompka radzi badaczowi, aby poprzez empatię próbował zrozumieć intencję osoby, która wykonała zdjęcie.

Kolejne dwa rodzaje interpretacji fotografii – semiologiczna i strukturalistyczna – obiek-tem swoich zainteresowań czynią przede wszystkim obraz uwieczniony na zdjęciu  824. Pod-stawowym celem semiologicznej interpretacji jest rozszyfrowywanie znaków, za którymi kryją się znaczenia kulturowe. Strukturalistyczna interpretacja natomiast zakłada, iż odkry-wając znaczenia poszczególnych obrazów ukazanych na zdjęciach, powinniśmy traktować je jako elementy pewnych całości – struktur społecznych   825. Niezwykle pomocne dla

inter-820 P. S z t o m p k a, Socjologia wizualna…, s. 77.

821 Ibidem.

822 K. O l e c h n i c k i, op. cit.

823 Tego typu zdjęć ( ukazujących podmioty badane ) nie miałam zbyt wiele. Na taki stan rzeczy złożyło się kilka przyczyn. Nie robiłam fotografii osobom, które badałam, ponieważ takie zdjęcia po-ważnie zachwiałyby zasadę anonimowości. Dwumiesięczny okres prowadzenia badań uniemożliwił mi także uczestniczenie w ważnych wydarzeniach, które mogłabym zarejestrować. Nie udało mi się także w trakcie badań dotrzeć na zajęcia do klas polskich, gdyż był to okres wakacyjny. Niemniej te zdjęcia, które zrobiłam, uważam za wartościowy materiał badawczy, ukazujący badaną rzeczywistość w czasie przeze mnie zastanym.

824 P. S z t o m p k a, Socjologia wizualna…, s. 81.

825 Ibidem, s. 86.

pretacji zdjęć oraz umiejscowienia ich w szerszym kontekście były informacje uzyskane od osób badanych.

Ostatnia interpretacja, określona mianem dyskursywnej, czyni obiektem swoich zaintere-sowań adresatów, dla których były robione zdjęcia  826. „Taka interpretacja idzie więc w dwóch kierunkach: po pierwsze wymaga zidentyfikowania kategorii odbiorców […], po drugie, określenia reżimów odbioru ( scharakteryzowania instytucji, w ramach których obraz jest wytwarzany, przekazywany ) oraz związanych z tym swoistych praktyk patrzenia na obraz, odczytywania i interpretowania obrazu”  827. Tego typu interpretacja jest przede wszystkim przydatna dla charakterystyki zdjęć reklamowych. Niemniej uważam, iż uwzględnienie adre-satów zdjęć jest istotne w każdego typu badaniach, bowiem inaczej będą robione zdjęcia do albumu rodzinnego, inaczej do publikacji w książce czy pracy naukowej.

Reasumując – pragnę zaznaczyć, iż materiał zgromadzony metodą fotografii i zinterpre-towany według wyżej opisanych zasad dostarczył wielu istotnych informacji na temat śro-dowiska badanego.

Podsumowaniem procesu interpretacji było rozpatrywanie wyników badań własnych na tle innych teorii.

3.7. Podsumowanie. „Trajektoria »ja« badacza” – moje miejsce w badaniach  828 W rozdziale poświęconym metodologii przedstawiłam naukowo-poznawcze przesłanki uza-sadniające wybór postępowania badawczego. Na koniec chciałabym opisać jeszcze jedną równie ważną perspektywę mającą wpływ na cały proces badawczy. Perspektywa ta zwią-zana jest z autobiografią badacza, bowiem w przypadku każdego badacza znaczenie biografii dla przebiegu badań będzie istotnie zindywidualizowane. Niezwykle ważny wpływ na to, jakie doświadczenia życiowe badacza okażą się istotne w procesie eksploracji, ma środo-wisko badawcze. Teren badań nie musi być bliski badaczowi, by mógł on stosować metodę autobiograficzną. Niemniej, gdy badacz identyfikuje się ze środowiskiem badawczym, nie sposób uniknąć refleksji autobiograficznych. Tak było w przypadku moich badań.

Patrząc przez pryzmat perspektywy autobiograficznej, we własnych badaniach wyróż-niam dwie drogi uczestnictwa – pierwsza związana jest z moją drogą naukową, drugą tworzą natomiast moje doświadczenia, które wyniosłam ze środowiska rodzimego ( zob. rys. 1 ).

Tym samym uczestniczę w badaniach po pierwsze jako: pedagog, andragog, badacz; po drugie jako: osoba polskiej narodowości urodzona w Kazachstanie.

Obie perspektywy patrzenia na autobiografię ( pochodzenie i edukacja ) uwidoczniły się na każdym z poszczególnych etapów badań.

Zacznijmy od wyboru tematyki. Fascynacja andragogiką i pedagogiką międzykulturową wpłynęły na to, iż zainteresowałam się jednym z tak problematycznych zagadnień, jakim jest tożsamość kulturowa w kontekście globalizacji. Jako Polka z Kazachstanu wciąż interesuję się zagadnieniami dotyczącymi moich przodków. Niezwykle istotnym przy wyborze terenu

826 P. S z t o m p k a, Socjologia wizualna…, s. 91.

827 Ibidem, s. 92.

828 L. J a k u b o w s k a - M a l i c k a, Tożsamość jako narracja o auto/biografii [w:] A. K o b y l a r e k ( red. ), Wspólnota i różnica. Interdyscyplinarne studia, analizy i rozprawy, Wyd. Adam Marszałek, Toruń 2009, s. 371–389; L. J a k u b o w s k a - M a l i c k a, Trajektoria autobiografii badacza, tekst w druku.

badań stał się także fakt, iż miałam możliwość dotarcia do tego środowiska – moi rodzice wciąż mieszkają w Kazachstanie, natomiast to, że w szkole uczyłam się języka rosyjskiego, w domu nauczyłam się także języka ukraińskiego, a będąc na studiach w Polsce poznałam język polski, bez wątpienia ułatwiło mi komunikację z osobami badanymi. Połączenie tych dwóch fascynacji ( tożsamość kulturowa i środowisko kazachstańskich Polaków ) w konse-kwencji wpłynęło na kształt tematyki niniejszej pracy.

Określając obszary badawcze, oprócz generalnej problematyki dotyczącej tożsamości człowieka pogranicza uwzględniłam specyfikę terenu eksploracji. Wiedza o środowisku kazachstańskich Polaków na tym etapie była też znacznie poszerzona dzięki studiowaniu lite-ratury dotyczącej tej problematyki. Zagadnienie tożsamości kulturowej, które zamierzałam zbadać, zawiera jednak w sobie wiele „obszarów uniwersalnych” występujących w różnych środowiskach badawczych. Nie mogłam zatem kierować się wyłącznie przedrozumieniem, bowiem spowodowałoby to zawężenie bogatej problematyki tożsamości kulturowej. Dlatego też zastosowałam zasadę redukcji fenomenologicznej, poszukując pytań badawczych spoza właściwego środowiska badawczego. W tym celu przeprowadziłam badania wstępne wśród osób należących do odmiennych kręgów kulturowych. Dopiero wówczas wróciłam do mojej wiedzy o kulturze kazachstańskich Polaków i połączyłam problemy wynikające ze specy-fiki tego środowiska z problemami wyłonionymi w trakcie badań wstępnych ( zob. schemat 3,1b ).

Przejdźmy dalej – do wyboru sposobu postępowania badawczego. Oprócz czynników wynikający ze specyfiki problematyki były też takie, które wiązały się z autobiografią bada-cza:

Osobiste doświadczenia badacza – środowisko Polaków z Kazachstanu w szerokim rozumieniu jest mi bliskie, ponieważ sama reprezentuję tę kategorię. Dlatego też moim celem było zaaranżowanie przebiegu procesu badawczego w ten sposób, aby osobiste powiązania ze środowiskiem badanym nie tylko nie zakłóciły tego procesu, lecz odwrotnie – wzbogaciły go. Orientacja badawcza określana mianem jakościowej stała się dla realizacji powyższych założeń niezwykle pomocna.

Wcześniejsze doświadczenia badawcze – wiedza teoretyczna i praktyczna na temat zalet jednej i drugiej orientacji badawczej umożliwia decydowanie się na którąś z nich. Chciała-bym też zaznaczyć, że w czasie, gdy prowadziłam te badania, generalnie byłam

zwolen-Wydarzenie przełomowe

(Wyjazd z Kazachstanu na studia do Polski).

Zawód, edukacja pochodzenie

Rys. 1. Trajektoria autobiografii badacza Źródło: opracowanie własne.

niczką badań jakościowych, co również mogło się przyczynić zarówno do wyboru orientacji badawczej, jak i koncentracji na problemach charakterystycznych dla badań jakościowych.

Moje doświadczenia, które wyniosłam ze środowiska kazachstańskich Polaków, okazały się niezwykle przydatne także na etapie gromadzenia materiału badawczego. Po pierwsze nie traktowano mnie jako „osoby z zewnątrz”. Znajomość języka oraz miejsce pochodzenia zdecydowały o tym, iż przyjmowano mnie jako „swoją”, co bez wątpienia ułatwiło kontakt i przyczyniło się do spełnienia postulatu badań jakościowych, jakim jest nawiązanie relacji opartych na zaufaniu. Miałam też pewne utrudnienia wynikające z faktu, iż niektóre osoby badane pochodziły z mojej rodziny bądź z kręgu osób znajomych. Zdaniem Mariusza Gra-nosika: „Narrator dostosowuje sposób oraz ilość wyjaśnień do kompetencji słuchacza. Jeżeli jest nim badacz, czyli osoba, która nie zna życia narratora, to opowieść zawiera zwykle znacz-nie więcej szczegółowych opisów i wyjaśznacz-nień oraz jest znaczznacz-nie mznacz-niej skontekstualizowana, niż gdyby słuchaczem był ktoś bliski lub współpracownik”  829. Niektóre osoby, z którymi prowadziłam badania, rzeczywiście zakładały, iż o pewnych rzeczach powinnam wiedzieć, czego wyrazem były np. takie zdania: „ Przecież wiesz o tym, po co pytasz ?”, „No wiesz, jak to jest”, „Pewnie babcia ci opowiadała, jak to było”. W takich sytuacjach ingerencja badacza jest konieczna  830. Próbując zaradzić temu, iż niektóre osoby mogły nie powiedzieć o istotnych aspektach, zakładając, iż są to rzeczy znane mi bądź oczywiste, nierzadko pod-kreślałam, iż interesuje mnie jak najbardziej szczegółowy opis. Inną kwestią, o której należy wspomnieć, jest obszar terenu badawczego. Niewątpliwym ułatwieniem dla mnie było to, że mogłam zatrzymywać się w poszczególnych miejscowościach u moich krewnych czy znajomych rodziny. Niemniej z tego też wynikały pewne ograniczenia, bo zawęziłam teren badań do miejscowości, w których miałam możliwość zatrzymać się tak długo, aż znajdę potencjalne osoby badane, kilka razy spotkam się z nimi w celu prowadzenia wywiadów oraz przeprowadzenia potrzebnych do badań obserwacji.

W tym miejscu należy także wspomnieć o innej trudności wynikającej ze specyfiki badań. W narracjach, szczególnie osób z „pokolenia pierwszego”, pojawiały się opisy nie-zwykle dramatycznych wydarzeń ( deportacja, aresztowania, choroby, głód ). Emocjonalne radzenie sobie z wysłuchiwaniem tego typu narracji dla mnie – jako kazachstańskiej Polki, której dziadkowie podzielili los osób badanych, było niezwykle trudne. Niemniej jest to bar-dzo istotne doświadczenie dla mnie jako badacza, gdyż tego typu przeżycia niejednokrotnie towarzyszą osobom prowadzącym badania metodą biograficzną.

Przejdźmy do ostatniego etapu, jakim jest interpretacja uzyskanego materiału badaw-czego. Ponownie niezwykle istotna okazała się tu znajomość dialektów, w jakich rozma-wiały osoby badane. Bez wątpienia badacz, nawet znający język ukraiński, polski i rosyjski, mógłby mieć trudności ze zrozumieniem niektórych wyrazów, o ile nie dorastał on w bada-nym przeze mnie środowisku. Niektórych wyrazów używanych przez osoby badane nie można odnaleźć w słowniku. Są to wyrazy, które powstały w wyniku zespolenia różnych słów we wspomnianych przeze mnie językach. Znajomość większości z nich stała się dla mnie dużym ułatwieniem. Innym niezwykle pomocnym doświadczeniem było moje wcze-śniejsze uczestnictwo w różnych uroczystościach i wydarzeniach – zarówno tych specyficz-nych dla środowisk kazachstańskich Polaków, jak i takich, które były charakterystyczne dla

829 M. G r a n o s i k, Badania biograficzne i obserwacja uczestnicząca. W stronę zintegrowanego

podejścia badawczego [w:] L. K o c z a n o w i c z, R. N a h i r n y, R. W ł o d a r c z y k ( red. ), op. cit., s. 354. 830 D. U r b a n i a k - Z a j ą c, Wywiad narracyjny…

szeroko rozumianej radzieckiej społeczności. Doświadczenia tego typu pomogły bardziej szczegółowo opisać wycinek rzeczywistości przeze mnie badanej.

Kolejny zbiór doświadczeń wiąże się z moim wiekiem, rozumianym tu jako przyna-leżność do „pokolenia wnuków”. Moja droga życiowa, zawierająca takie doświadczenia jak dorastanie w okresie, w którym był jeszcze obecny ustrój komunistyczny, ukończenie szkoły w latach dziewięćdziesiątych ( w okresie kryzysu, jaki nastąpił po upadku ZSRR ) oraz wyjazd na studia do Polski – były podobne do doświadczeń młodych osób z rodzin kazach-stańskich Polaków. Pomogło mi to, jak sądzę, w lepszym rozumieniu niektórych wydarzeń i przeżyć opisywanych przez osoby badane.

Tak w skrócie można przedstawić „trajektorię autobiografii” w prowadzonych badaniach. Refleksję nad miejscem „ja-badacza” w problematyce tu opisywanej uważam za niezwy-kle istotną. Przybliża ona bowiem rozumienie kontekstu badań nie tylko tym osobom, które zechcą się zapoznać z badaniami. Dzięki tego typu refleksji również i ja mogę bardziej kry-tycznie spojrzeć na prowadzone przeze mnie badania. Spojrzenie na trajektorię autobiografii badacza jest niezwykle subiektywne. W tym przypadku biogram nakreśliły dwa obszary: edukacja i pochodzenie. Jednak w zależności od specyfiki problematyki oraz autobiografii badacza mogą pojawić się zupełnie inne istotne dla prowadzenia badań obszary biograficzne. Mogłam nie dostrzec wszystkich powiązań pomiędzy biografią badacza a sposobem pro-wadzenia badań. Może być tak, iż niektóre z nich zauważę dopiero w przyszłości, w trakcie refleksji nad innym postępowaniem empirycznym.

Reasumując – chcę zauważyć, iż przedstawiony w rozdziale metodologicznym projekt skonstruowany za pomocą triangulacji zawiera w sobie – jak sądzę – metody najbardziej pomocne w poznaniu tak obszernego zagadnienia, jakim jest tożsamość kulturowa. Prze-kształcenie tego projektu ( pod kątem specyfiki środowiska badawczego ) umożliwia jego zastosowanie także w innych badaniach, których celem jest poznanie tożsamości kulturowej zarówno autochtonów, jak i obcokrajowców lub członków diaspory narodowej – czyli wszę-dzie tam, gwszę-dzie możemy mówić o pograniczu kulturowym.

ROZDZIAŁ 4