• Nie Znaleziono Wyników

Cele i realizacja prawidłowej konserwacji

Odpowiedź na tak postawione pytanie jest trudna i niejednoznaczna, gdyż podejście konserwatorskie do obiektu może być różne w zależno-4 Przykładem tego rodzaju zakupów mogą być meble gdańskie zamawiane przez właścicieli Kórnika, Jana i Tytusa Działyńskich, patrz B. Dolczewska, Z. Dolczewski, Sygnowana szafa gdańska ze zbiorów kórnickich, w: „Pamiętnik Biblioteki Kórnickiej”

1988, z. 22, s. 174.

il. 10. Ślady po gwoździach tapicerskich na bocznym ramiaku oparcia empirowego fotela.

ści od spełnianych funkcji. Inne wymagania stawiane są obiektom prze-znaczonym do kultu, inne sprzętom użytkowym, a odmienne meblom muzealnym.

Przy wszelkich uzupełnieniach należy kierować się takimi wytycznymi jak:

1) wykonywanie ich zgodnie z istniejącą substancją, czytelnymi śla-dami lub przekazami (zachowane rysunki, zdjęcia), w szczególnych wy-padkach najbliższymi analogiami; 2) niegodzenie się na całkowitą lub znaczną wymianę oklein oraz tapicerki z jej wszystkimi częściami skła-dowymi.

Przy odpowiednim poziomie i zaangażowaniu konserwatora w wielu przypadkach można ura-tować znacznie więcej oryginalnej substancji, nie tylko wykonanej z drewna. Również przy obecnym poziomie technik konserwatorskich tkanin i skóry w wielu wypadkach możliwe byłoby zachowanie tych elementów na obiekcie. W

przy-padku pasów tapicerskich można je umieścić pod nowymi, włosiankę zaś należy zdezynfekować lub uprać i na nowo uformować z niej format-kę. Podobnie można postąpić z surówką dolną i górną.

W wielu sytuacjach dobrym rozwiązaniem byłoby ograniczenie na-praw do scalenia obiektu lub jego fragmentów odspojonych częścio-wo bądź całkowicie, pozostawienia jak najwięcej pierczęścio-wotnej substancji i zmycia odpowiednimi preparatami silnych zabrudzeń politury. W przy-padku znacznych przetarć i spowodowanych przez to plam pozostałą powłokę szelakową należy zmyć chemicznie bez naruszenia powierzch-ni, co miałoby miejsce przy szlifowaniu i cyklinowaniu. O wiele łatwiejsze zadanie stawiają przed nami powierzchnie zabezpieczone woskiem.

Nie powinniśmy bać się pozostawiania pewnych śladów uszkodzeń, np. głębokich wgnieceń na powierzchni fornirowanej. Szczególnie od-nosi się to do mahoniu piramidy. Nie ma możliwości wykonania wstawek

il. 11. Ślady po cięciu piłą traka. Przegroda pomię-dzy szufladami klasycystycznej komody mediolań-skiej z końca XVIII w.

w tym materiale bez widocz-nych, nawet czasem szpecą-cych uzupełnień. Lepiej starać się o zminimalizowanie uszko-dzeń, np. przez naparowywanie zgniecionych tkanek drewna dających efekt ich napęcznie-nia i zmniejszenapęcznie-nia wgnieceń, wypełnienie ubytków kolorowy-mi woskakolorowy-mi lub elastycznykolorowy-mi barwionymi szpachlami.

W przypadku silnej destrukcji i przy znacznym osłabieniu elementów kon-strukcyjnych należy starać się o zachowanie przynajmniej ze-wnętrznej powierzchni danej części. Na przykład w odniesieniu do nóg o znacznej średnicy rozwiązaniem jest ich wydrążenie i wklejenie w to miejsce silnych rdzeni (il. 7). W mniejszych elementach, jak ramiaki oparć, poręcze, nogi siedzisk czy stolików itp. sklejenie przełomu, bez wycinania znacznej części materiału pod złącze stolarskie, umożliwia wzmocnienie metalowymi sztyftami umieszczanymi wewnątrz.

Nie powinniśmy usuwać wszystkich wcześniejszych uzupełnień i na-warstwień. Zrezygnować można z tych, które są obecnie znacznie uszko-dzone, nieporadnie wykonane, z nieodpowiednich materiałów i wpływają źle na odbiór przedmiotu, a przede wszystkim wywołujących destrukcje lub im nieprzeciwdziałających.

Pozostawienie autentycznej substancji mebla może dać próbę od-powiedzi na postawione przed nim pytania, m.in. o czas i miejsce po-wstania, typ mebla i spełniane pierwotnie funkcje. To zaś determinuje zasady, którymi należałoby się kierować przy konserwacji lub prostszych naprawach. Zmiany lub ewentualne przekształcenia w czasie napraw i konserwacji nie mogą wprowadzać w błąd, ale powinny być łatwo roz-poznawalne. Najważniejsze jednak w pracach konserwatorskich to

ela-il. 12. Efekt destrukcji drewna ramowo-płycinowego fragmentu prowincjonalnego mebla francuskiego z prze-łomu XVI i XVII w. (m.in. spękania i pęknięcia, uschnię-cia, wypaczenia, ze śladami erozji i zmian jego barwy).

styczne i indywidualne podejście do każdego mebla oraz przestrzeganie zasady nieszkodzenia obiektowi i zachowania jak najwięcej substancji zabytkowej. Z przesłanek tych wynika, że nie należy:

• likwidować ślady narzędzi, nalepek, napisów, sygnatur, pieczęci, itp.

poprzez szlifowanie, spiłowywanie lub struganie powierzchni;

• dorabiać części lub fragmentów, o których formie i materiale nic nie wiadomo;

• zacierać śladów po nieistniejących fragmentach, częściach czy też połączeniach z innymi meblami (mogą być one pomocne do jego dokładnego rozpoznania, ustalenia typu, historii, pochodzenia itp.).

Nie wolno dokonywać zabiegów mających znamiona fałszerstwa, np:

• „podrasowywać” mebli, tzn. nadawać starym przedmiotom innego wyglądu i cech (np. fornirować, inkrustować, malować, pozłacać, wyposażać w dekoracyjne okucia);

• fałszować sygnatur lub oryginalne przenosić na drugi mebel, aby imitować wyroby znanych wykonawców dla podniesienia wartości rynkowej;

• tworzyć z jednego starego sprzętu kilku nowych;

• składać z wielu elementów należących do różnych obiektów nowego (tzw. „pasówka” lub „mariaż”);

• fałszować konstrukcji, połączeń, złączy, śladów narzędzi;

• zmieniać wymiarów i przeznaczenia (typu mebla).

Istnieją również działania oraz badaczy meblarstwa, po-winno się propagować

umiesz-czanie na meblach poświadczeń naprawy w formie wpisów i nalepek kon-serwatorskich oraz wykonywanie dokumentacji, np. w wersji skróconej, jednak ze zdjęciami rejestrującymi stan zachowania przed konserwacją.

il.15. Ręcznie nacinane wkręty.

Powierzając „antyk” do naprawy trzeba zdawać sobie sprawę, że do-bry konserwator musi być dodo-brym stolarzem, ale nie każdy dodo-bry stolarz jest dobrym konserwatorem. Różnica pomiędzy nimi leży w stanie świa-domości konserwatorskiej wynikającej ze znajomości etyki tego zawodu.

Warto jednak pamiętać, że przed konserwacją, zwłaszcza istotnie in-gerującą w obiekt, najlepiej zabezpiecza odpowiednie przechowywanie i pielęgnacja, które są osobnym, obszernym zagadnieniem.

il. 13. Ślady ręcznego piłowania.

il. 14. Silne wytarcia na podsuwnicy i prowadnicy szuflady w komodzie empirowej.

Wszystkim meblom najlepiej może pomóc zwiększona świadomość zarówno tzw. rzeczoznawców, antykwariuszy i stolarzy, jak i ich klien-tów. Sytuacją idealną byłoby stymulowanie rynku antykwarskiego i kon-serwatorskiego przez kolekcjonerów, miłośników tzw. antyków czy też stałych klientów antykwariatów, komisów i giełd staroci. Tak dzieje się w krajach Europy Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych, gdzie rynek sztuki ma długą tradycję. Pewną rolę do spełnienia mają także muze-alnicy. Częściowo też sytuację poprawić by mogło zaniechanie przez właścicieli zabytkowych mebli postawy estetyzującej.