• Nie Znaleziono Wyników

Jak cytowani autorzy określali zmianę (czy też zmiany) zachodzą-ce w Polszachodzą-ce? Należy pamiętać, że analizowane prazachodzą-ce powstawały na przestrzeni dwudziestu lat. Wpływ na definiowanie badanego procesu zmiany miała nie tylko perspektywa teoretyczna, ale również czasowa.

Agnieszka Kolasa-Nowak zaproponowała następującą periodyzację so-cjologicznych interpretacji zmiany systemowej w Polsce: pierwszy okres to dominacja paradygmatu tranzytologicznego i analiza zmiany w kon-wencji przejścia do rynku i demokracji; drugi okres (rozpoczęty w po-łowie lat 90.) to przyjęcie konstruktywistycznych i instytucjonalnych perspektyw modernizacji w diagnozie stanu określanego postkomuni-zmem i procesu określanego transformacją; trzeci okres (rozpoczął się z początkiem XXI w.) to spojrzenie na zmianę w perspektywie europej-skiej i globalnej, czyli skupienie na zewnętrznym kontekście przemian (2010: 145).

Ważnym kontekstem dla rozwijanej w Polsce refleksji na temat zmiany zachodzącej po upadku komunizmu była teoria przejścia (transi-tion) zaproponowana do analiz przemian w Ameryce Łacińskiej i w kra-jach Europy Południowej. Kwintesencją tak ujętej tranzytologii jest stwierdzenie Adama Przeworskiego, iż „należy analizować demokrację jako ostatecznytelos tych przemian” (1986: 56). Przeworski następnie bardzo dokładnie rekonstruował cechy demokracji, która miała być ce-lem przejścia.

Bardzo ważnym teoretycznym odniesieniem dla polskich badaczy transformacji były prace Clausa Offego, który uważany jest za przed-stawiciela podejścia tranzytologicznego. W swoich studiach zadawał on istotne pytania, np.: „dlaczego aktorzy zaangażowani w tranzycję robią to, co robią i dlaczego udaje im bądź nie się osiągnąć upragnione wynik jakim jest zrównoważony porządek polityczny, społeczny i gospodar-czy” (Elster et al. 1998: 3). W pracach Offego kładziony jest nacisk na

1Problem ten zdefiniowała Jadwiga Staniszkis już na początku lat siedemdziesiątych (1972: 85–144).

funkcje, które mają wypełniać instytucje, natomiast w analizie przej-ścia do demokracji i kapitalizmu w Europie Wschodniej interesowały go mechanizmy imitacji instytucji przenoszonych z krajów Zachodu (Offe 1995).

W końcowych rozdziałach pracy dotyczącej instytucjonalnego kształtu ustrojów komunistycznych Antoni Z. Kamiński próbował prze-widzieć kształt procesu określanego przez niego „transition” (przejście) (1992). Zawarł tam refleksje na temat możliwego i spodziewanego prze-biegu tego procesu w Europie Wschodniej i w Związku Radzieckim.

Polscy autorzy w większości traktowali tranzytologię i poję-cie przejścia zaproponowane przez Guillermo O’Donnella, Philippe C. Schmittera i Alfreda C. Stepana (zob. O’Donnell, Schmitter, White-head 1986), a także ujęcie „transition” przedstawiane przez niemieckie-go badacza Clausa Offeniemieckie-go jako odniesienie negatywne. Nade wszystko wytykali naiwność myślenia teleologicznego o zmianie, gdyż zdaniem omawianych polskich badaczy „przejście” nie mogło zakończyć się bu-dową w kraju systemu znanego z Zachodu, lecz jej efektem musiała być nowa jakość łącząca w sobie to, co niezaplanowane i to, co zapla-nowane. Część badaczy podkreślało również, że niemożliwe jest proste przeniesienie modelu teoretycznego „działającego” dla przypadku de-mokratyzacji w państwach Ameryki Łacińskiej, gdzie zmiana dotyczyła tylko ustroju politycznego, natomiast Polska — i inne państwa Europy Środkowo-Wschodniej — doświadczały również zmiany ustroju gospo-darczego.

Marek Ziółkowski położył z kolei nacisk nie na punkt dojścia, lecz punkt wyjścia, jakim był zgodnie z określeniem Stanisława Ossowskie-go ład monocentryczny. Jak pisał: „dokonujące się obecnie procesy moż-na amoż-nalizować moż-na poziomie moż-najbardziej ogólnym jako stopniowe odcho-dzenie od ładu monocentrycznego” (Ziółkowski 1993: 5). Podkreślał też, że niemożliwe jest określenie celu przemian, a analizowany przez siebie ład określał mianem postmonocentrycznego.

Andrzej Rychard, pisząc o transformacji, ze względu na jego nor-matywny i teleologiczny charakter odrzuca pojęcie „transition”. We-dług niego upadł nie zcentralizowany, sztywny i stabilny komunizm, ale cały skomplikowany system określany jako system czteroczęścio-wy. Natomiast cel przemian nie był do końca jasny i zrozumiały. Jed-nakże podkreślał, że nie da się odrzucić pojęcia „transition” i mó-wiąc o zmianach zachodzących w Polsce, można je interpretować ja-ko przechodzenie z „transition” do transformacji (Rychard 1993a:

145–146).

Autor ten proponował odrzucenie normatywizmu w rozważaniach nad transformacją. Za jego przejawy w badaniach nad odejściem od komunizmu uważał hipotezę „opóźnienia społecznego” mówiącą o nie-dojrzałości społeczeństwa do nowego ustroju. Autor podkreślał racjo-nalność postępowania „homo sovieticusa” (uważanego za pozostałość po dawnym systemie) w warunkach wytworzonych przez struktury in-stytucjonalne okresu transformacji (Rychard 1996: 5).

Druga odrzucana przez autora hipoteza mówiła o transformacji ja-ko przejściu od porządku „nielubianego, ale jednak przewidywalnego i kalkulowanego w stronę chaosu, nieprzewidywalności i niepewności”

(Rychard 1996: 6). Zdaniem Rycharda komunizm — jak każdy system instytucjonalny — cechował się niepewnością. Różnica między komu-nizmem a demokracją polega na odmienności redukowania i radzenia sobie z niepewnością. Demokracja zgodnie z teorią nowego instytucjo-nalizmu, jego zdaniem, opiera się na instytucjach, które służą redukcji niepewności i stabilizacji2.

Michał Federowicz w pracy z 2004 roku Różnorodność kapitalizmu także odrzucił przydatność podejścia tranzytologicznego w analizie przemian w Polsce. Deklarował przynależność do szkoły różnorodno-ści kapitalizmu, odrzucającej myślenie o kapitalizmie jako modelowym ustroju, który może być w taki sam sposób wprowadzany w różnych państwach. Mówiąc o zmianie instytucjonalnej w Polsce, Federowicz sugerował, że jej cel (jeżeli w ogóle może być określony) ma charak-ter jednej z dostępnych konfiguracji instytucjonalnych, a możliwe jest także wytworzenie konfiguracji nowej.

Aksjomatem dla Federowicza było twierdzenie, że sukces gospo-darczy możliwy jest tylko w kraju, który osiągnął integralność systemu, a więc dążenie krajów zapóźnionych takich jak Polska, do rozwoju go-spodarczego powinno się odbywać na drodze budowy zintegrowanego systemu instytucjonalnego (2004: 38). Federowicz zgodnie z tezami szkoły różnorodności kapitalizmu utrzymywał, że system ten nie może być imitacją integralności osiągniętej przez inny kraj w innym kontek-ście. W jego opinii, jest to niemożliwe, gdyż w strategiach imitacyjnych zazwyczaj próbuje się przeszczepiać uproszczone czy wręcz naiwne mo-dele systemów stawianych za wzorzec (Federowicz 2004: 47–48). Jest tak również dlatego, że przemiany w danym kraju następują w innej

2Demokratyzację za instytucjonalizację niepewności określił również tworzący w pa-radygmacie tranzytologicznym Adam Przeworski (1986: 58).

sytuacji, z wykorzystaniem zróżnicowanych zasobów (także społeczno--instytucjonalnych). Federowicz wskazywał, że badanie transformacji

„od komunizmu” jest bardzo dobrą okazją do testowania teorii opisu-jących zmianę instytucjonalną w ogóle, gdyż rzadko zdarzają się tego typu zasadnicze zmiany układów instytucjonalnych (2004: 46).

Ujęcie zmiany zachodzącej w Polsce w szerszym niż tylko zmiana

„od komunizmu” kontekście zaproponowali Edmund Wnuk-Lipiński i Marek Ziółkowski, pisząc, że „na typ przejścia od systemu niedemo-kratycznego do demokracji oraz na przebieg nie zakończonego jeszcze procesu konsolidacji ładu demokratycznego miały istotny wpływ także procesy długotrwałe, znacznie przekraczające doświadczenie jednego czy nawet dwóch pokoleń” (2001: 15). Wskazywali oni konieczność uwzględniania w analizach trzech poziomów zmian: megatendencje wpływające na całą cywilizację euroatlantycką; zjawiska związane z re-gionem Europy Środko-Wschodniej, dla której ważnym czynnikiem był obowiązujący w nim przez pół wieku reżim komunistyczny; oraz zjawi-ska specyficzne dla Polski (Wnuk-Lipiński, Ziółkowski 2001: 16).

Z kolei Witold Morawski w pracy z 1998 rokuZmiana instytucjonalna postulował badanie zmiany systemowej stosując analizę instytucjonal-ną przynależinstytucjonal-ną do teorii średniego zasięgu. Dzięki temu, jak twierdził, był w stanie ukazać wyłanianie się nowych wzorów instytucjonalnych, czyli systemów (Morawski 1998: 10–11). Zatem w jego koncepcji zmia-na systemu jest zmianą instytucjozmia-nalną. W zzmia-nacznie późniejszej pracy pt.Prometeusz spętany Witold Morawski proponował analizować zmia-nę zachodzącą w Polsce używając kategorii modernizacji i wprowadził typologię dostępnych interpretacji modernizacji (2010).

Podsumowując krótką prezentację poglądów wybranych autorów można stwierdzić, że procesy zmiany po upadku komunizmu nazywa-ne były bardzo różnie. Choć terminy, takie jak „przejście” (transition),

„transformacja” czy „modernizacja”, proponowali różni autorzy, nie bez znaczenia jest czas, w którym się pojawiały. Tuż po upadku komunizmu było to określenie zmiany, jako przejścia (transition). Następny okres to czas badania procesu określonego jako transformacja — temu poświę-cona jest większość omawianych w niniejszym rozdziale prac. Wraz ze zbliżającą się akcesją do Unii Europejskiej i tuż po niej często pojawiają się odniesienia do procesu europeizacji, a proces transformacji schodzi na dalszy plan. Wszystkie omawiane procesy są odmianami moderni-zacji. Również komunizm można traktować jako projekt modernimoderni-zacji.

Wydaje się zatem, że dla badaczy stosujących polską wersję instytu-cjonalizmu najbardziej pociągające było badanie modernizacji właśnie.

Autorzy ci w różnych momentach i w zależności od swoich wobec niej oczekiwań, nadawali jej różne imiona.