— zagrożeń i wyzwań;
przestrzeń gospodarcza — symbol procesów umiędzynaradawiania go‑
—
— spodarki, produkcji handlu i informacji;
przestrzeń instytucjonalna wyrażająca nowe formy zarządzania na po‑
—
— ziomie globalnym;
przestrzeń kulturowo‑cywilizacyjna.
—
—
Przestrzeń polityczna —
arena dekonstrukcji starego porządku, nowych zagrożeń, wyzwań i dylematów polityki zagranicznej Polski
Na przełomie XX i XXI wieku świat stał się bardziej chaotyczny, niedookreś‑
lony w swej konstrukcji, a przez to trudny do ogarnięcia. Rozpad systemu bipolarnego i upadek jednego z jego filarów otwierał nowy etap w histo‑
rii stosunków międzynarodowych. Na rynku projekcji porządku między‑
narodowego pojawiła się koncepcja jednobiegunowości, forsowana przez Z. Brzezińskiego i Ch. Krauthammera, nieokrzepły świat Huntingtonowskiej koncepcji jednobiegunowej wielobiegunowości, Kissingerowska koncepcja świata wielobiegunowego ze Stanami Zjednoczonymi jako najpotężniejszy‑
mi w gronie kilku mocarstw, ale równymi między równymi36. W koncep‑
cjach amerykańskich prezydenta B. Obamy pojawiła się formuła „partner‑
stwa Ameryki i Chin” oraz „partnerstwa Ameryki i UE” jako podstawy nowego porządku światowego. I chociaż brzmią interesująco, to wszystkie one wywoływały ostrą reakcję rosyjskich polityków, odrzucających myśl o bezpowrotnej utratcie przez Rosję mocarstwowej pozycji. Na politycznej scenie zaistniały ponadto nowe potęgi azjatyckie: Chiny i Indie oraz „wscho‑
dzące” mocarstwa z Ameryki Południowej — Brazylia i Argentyna, gotowe do współuczestniczenia w globalnym ładzie międzynarodowym. Paradok‑
salnie, w tym samym czasie Europa zaczynała tracić swą szczególną pozycję ekonomiczno ‑strategiczną i naukowo ‑techniczną na rzecz Azji i jej nowych potęg. Stare podziały i sojusze ustępowały nowym, załamywały się dawno ustalone strategie polityczne, militarne, gospodarcze i kulturowe. Proces ten nie ominął także Polski.
36—T. Łoś ‑Nowak: Paradygmat realistyczny. Projekcje porządku międzynarodowego w XXI wie-ku. W: Porządek międzynarodowy u progu XXI wieku…, s. 21 i n.; A. Jarczewska ‑Romaniuk:
Amerykańskie wizje ładu międzynarodowego. W: Porządek międzynarodowy u progu XXI wieku…, s. 227 i n.; M. Menkiszak: Rosyjskie wizje pozimnowojennego porządku międzynarodowego. W:
Porządek międzynarodowy u progu XXI wieku…, s. 275 i n.
Po upadku bloku komunistycznego i rozpadzie ZSRR Polska zaczynała proces budowania nowych więzi i nowego typu relacji z bliższym i dalszym otoczeniem, w tym z państwami zachodnimi, z którymi kontakty politycz‑
ne, gospodarcze i militarne z powodów ideologicznych były ograniczone.
Powoli stawały się one realnym fragmentem przestrzeni międzynarodowej Polski i innych państw byłego bloku wschodniego. Członkostwo w NATO i UE powodowało, że „znalazła się w nowym układzie współzależności geopolitycznych, w których na relacje sąsiedzkie nakładają się współzależ‑
ności sojusznicze i konsolidacja wynikająca z wysokiego poziomu integra‑
cji”37. W tej nowej geopolitycznej rzeczywistości należało przede wszystkim odpowiedzieć na kilka ważnych pytań, po pierwsze: gdzie w tej plątaninie interesów na niestabilnej jeszcze scenie polityki światowej jest Polska? Po drugie: kto w polityce zagranicznej powinien być jej strategicznie ważnym partnerem? I wreszcie: jaką strategię wybrać, aby interesy, potrzeby i racje RP były zabezpieczone?
Mając na uwadze ontyczny wymiar środowiska międzynarodowego, w jakim znalazła się Polska po 1989 roku, pytaniem o znaczeniu zasadni‑
czym dla jej międzynarodowej pozycji, bezpieczeństwa szeroko rozumiane‑
go, współpracy międzynarodowej itp. było pytanie o podmioty stosunków międzynarodowych, symbole i nośniki ewolucyjnych zmian w przestrzeni międzynarodowej na poziomie globalnym. Za najważniejsze uznano pań‑
stwa o statusie mocarstwowym, ale też państwa aspirujące do takiego statu‑
su oraz te, które rozpoczynały walkę o przywrócenie miejsca w strukturze systemu międzynarodowego, właściwego mocarstwom globalnym. Układ relacji między nimi, budowane sieci politycznych układów i powiązań sta‑
wały się dla państw średniej wielkości, takich jak np. Polska, istotnym kom‑
ponentem koncepcji polityki zagranicznej i budowanych strategii zachowań w politycznej przestrzeni międzynarodowej. Stawką w tej grze było bowiem bezpieczeństwo, rozwój i możliwość współuczestniczenia w polityce świa‑
towej38.
Aktorami zajmującymi ważne miejsce w polityce zagranicznej Polski i jej przyszłości stawały się Stany Zjednoczone i Federacja Rosyjska, chociaż każde z innych powodów: „Bliskie stosunki ze Stanami Zjednoczonymi są jednym z najmocniejszych atutów, jakimi dysponuje nasza polityka zagra‑
niczna” — mówił w sejmie w 2001 roku minister W. Bartoszewski39, zaś
37—S. Bieleń, A. Skrzypek: ze wstępu do pracy zbiorowej Geopolityka w stosunkach polsko
rosyjskich. Warszawa 2012, s. 7.
38—Informacja o polityce zagranicznej rządu przedstawiona w Sejmie X kadencji — 26 kwietnia 1990 r. W: Exposé ministrów spraw zagranicznych 1990—2011. Warszawa 2011, s. 5.
39—Informacja Ministra Spraw Zagranicznych o polityce zagranicznej rządu przedstawiona na 110 posiedzeniu Sejmu RP III kadencji — 6.09.2001 r. W: Exposé ministrów spraw zagranicznych…, s. 234—235.
minister W. Cimoszewicz, w przedstawionym przed Sejmem RP w stycz‑
niu 2003 roku przemówieniu, potwierdzał wcześniejszą deklarację: „W sto‑
sunkach z USA zmierzamy do utrwalenia dojrzałego partnerstwa strate‑
gicznego, podtrzymywania dynamiki relacji politycznych i wojskowych”40. Trudniejszymi były i pozostają stosunki polsko ‑rosyjskie. Ciążą na nich
„widma przeszłości”, stereotypy i wzajemne obawy41, niezależnie od tego, iż „Polskę i Rosję łączy niemały potencjał bliskości etnicznej, historycznej i kulturowej”42. Problemem otwartym pozostaje dynamika i poziom relacji polsko ‑rosyjskich oraz polsko ‑amerykańskich, głównie ich jakość. Wydaje się ona następstwem jakości i dynamiki relacji Stanów Zjednoczonych z Ro‑
sją. Relacje polsko ‑amerykańskie i polska polityka zagraniczna wobec USA są często wykorzystywane przez dyplomację rosyjską jako argument za nie‑
stabilnością i brakiem transparentności w strategicznych priorytetach RP, względem partnerów strategicznych itp.43. W relacje polsko ‑rosyjskie wpisa‑
na jest polityka zagraniczna, jaką prowadzimy wobec Ukrainy. Wiąże się to wprost z poparciem, jakie nasze państwo udziela aspiracjom ukraińskiego społeczeństwa do członkostwa w UE. Rosja stara się wszelkimi sposobami, nie unikając szantażu, nacisków ekonomicznych i psychologicznych, prze‑
ciwdziałać tej polityce oraz ograniczać aktywność Polski w tym zakresie44. Akcesja Polski do NATO i UE oznaczała nie tylko częściową zmianę unijnej polityki wobec Rosji i państw WNP, lecz także stopniową rezygnację z prowadzenia całkowicie autonomicznej polskiej polityki wschodniej na rzecz jej „uwspólnotowienia”, co nie ułatwia wzajemnych polsko ‑rosyjskich relacji. Przykładem jest Partnerstwo Wschodnie oraz powstała w 2003 roku Europejska Polityka Sąsiedztwa. Zmienia ona geopolityczną wartość regio‑
nu nie tylko dla Europy, lecz także FR. Budowane w tej nowej przestrze‑
ni związki, podejmowane wspólne inicjatywy tworzą nową jakość w tym subregionalnym systemie. One też są przejawem nowych form współpracy, które pozwalają realizować racje interesu obu narodów. W marcu 2013 roku minister R. Sikorski, przemawiając w Sejmie RP, eksponował sens polskiego zaangażowania się we wspieranie dążeń Ukrainy (ale też Gruzji, Armenii
40—Informacja rządu na temat polskiej polityki zagranicznej w 2003 r. przedstawiona na 40. po-siedzeniu Sejmu RP IV kadencji — 22.01.2003 r. W: Exposé ministrów spraw zagranicznych…, s. 273.
41—Ibidem, s. 278.
42—Informacja Ministra Spraw Zagranicznych o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w 2006 r.
przedstawiona na 10 posiedzeniu Sejmu RP IV I kadencji —15.02.2006 r. W: Exposé ministrów spraw zagranicznych…, s. 339.
43—Tak na przykład FR wykorzystała zapowiedzi Stanów Zjednoczonych umieszczenia tarczy antyrakietowej w Polsce i stanowisko Polski w tej kwestii.
44—Sfinalizowanie tego projektu ma nastąpić na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wil‑
nie w listopadzie 2013 roku. Informacja Ministra Spraw Zagranicznych o założeniach polskiej polityki zagranicznej w 2011 r. W: Exposé ministrów spraw zagranicznych…, s. 447.
i Azerbejdżanu) do integracji z UE. We fragmencie odnoszącym się do Ukra‑
iny, nawiązał do dylematu, przed jakim stoi to państwo, wskazując na dwa zasadnicze wątki polityczne i społeczne, silnie oddziałujące na mające być niebawem podjęte decyzje. Pierwszy stanowią przeszłe doświadczenia w re‑
lacjach z Rosją. Drugi to różne modele rozwoju cywilizacyjnego, z jakimi Ukraina musi się zmierzyć, mając świadomość złożoności sytuacji w obecnej rzeczywistości geopolitycznej i geoekonomicznej. Minister R. Sikorski dekla‑
rował w imieniu rządu polskiego otwartość i wolę wzajemnej współpracy, nie ukrywając, że europejska przestrzeń polityczna zostanie szerzej otwarta dla demokracji, praw człowieka i praworządności, będzie zależała od tego,
„jaką przynależność cywilizacyjną wybiorą narody wschodniej części kon‑
tynentu”45.
W istocie wyzwaniem dla Polski XXI wieku (UE i społeczności między‑
narodowej), a także całkiem realnym zagrożeniem, jest nie tyle polityczne i gospodarcze umacnianie się Rosji, ale tworzenie przez nią alternatywne‑
go modelu rozwoju społeczno ‑politycznego na obszarze byłych republik radzieckich. Dzieje się tak w połączeniu z ofertą pomocy technicznej, eko‑
nomicznej i wojskowej, a obecnie także szantażem i wykorzystywaniem nacisków ekonomiczno ‑finansowych wobec państw Europy Wschodniej — czego ewidentnym przykładem są próby destabilizacji na Ukrainie, inkor‑
poracja Krymu do FR i próby inkorporacji regionów wschodniej Ukrainy, zasobnych w surowce — a także państw Azji Środkowej. Jest to tendencja niebezpieczna, wyraźnie nastawiona na destabilizację w regionie. Stawia to Polskę w trudnej sytuacji, bowiem państwo polskie nie posiada instrumen‑
tów utrudniających Rosji realizowanie tej strategii46. Relacje polsko ‑rosyjskie są także wpisane w kontekst polityki zagranicznej Polski wobec Ukrainy47. Wobec nienajlepszych relacji polsko ‑rosyjskich niezbędne wydaje się nowe strategiczne podejście do Rosji i jej polityczno ‑ekonomicznej taktyki. Naj‑
bardziej oczywistym tego potwierdzeniem jest chociażby wykorzystywanie czynników ekonomicznych i politycznych jako narzędzi nacisku na Polskę, służące skłonieniu jej do zmiany postawy wobec ukraińskich aspiracji do UE tuż przed podpisaniem przez Ukrainę i UE układu stowarzyszeniowego oraz po protestach na kijowskim Majdanie w listopadzie 2013 roku i pró‑
bach uniezależnienia się od Rosji putinowskiej.
Stany Zjednoczone jako partner strategiczny Polski, wielokrotnie ekspo‑
nowany w wystąpieniach kolejnych ministrów spraw zagranicznych, powoli
45—„Informacja Ministra Spraw Zagranicznych o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w 2013 r.”. Zob. http://www.msz.gov.pl [dostęp: 7.08.2013].
46—Informacja Ministra Spraw Zagranicznych o założeniach polskiej polityki zagranicznej w 2011 r.
W: Exposé ministrów spraw zagranicznych…, s. 447
47—Szerzej J. Tymanowski: Sąsiedzkie państwa wschodnie w polskiej polityce bezpieczeństwa.
Toruń 2009.
zdają się oddalać od Europy i jej problemów związanych z polityką bez‑
pieczeństwa budowaną w ramach WPZiB UE oraz Sojuszu Północnoatlan‑
tyckiego, przesuwając punkt ciężkości w polityce zagranicznej w rejon Azji Centralnej i Wschodniej, widząc w Chinach, wzrastających w potęgę i aspi‑
rujących do statusu supermocarstwa, zagrożenie dla swej pozycji w świecie.
W kontekście międzynarodowej polityki Stanów Zjednoczonych, borykają‑
cych się z problemami wewnętrznymi, ale też z polityką międzynarodową, wydaje się, że coraz częściej zaczynamy rozumieć, że manifestowana przez administrację prezydenta B. Obamy sympatia dla Polski i narodu polskie‑
go pozostaje znaczącą, ale tylko w sferze deklaratywnej. Symptomatyczny wydaje się fragment wystąpienia ministra Sikorskiego adresowany bezpo‑
średnio do tego sojusznika: „Cieszymy się — mówi polski minister spraw zagranicznych — że mimo interesów w innych częściach świata, USA przy‑
pominają sobie o starych europejskich przyjaciołach”48. W istocie Polska jest za słaba na partnera strategicznego USA z uwagi na jej potencjał oraz pozycję w świecie i trudno oczekiwać, aby w nie tak odległej przyszłości była postrzegana w Ameryce jako gracz o kluczowym znaczeniu dla Sta‑
nów Zjednoczonych. Taką rolę odgrywają Chiny i wciąż jeszcze Federacja Rosyjska, pomimo istotnych różnic między nimi co do ważnych problemów o znaczeniu strategicznym (Syria). Także UE i państwa Sojuszu Północno‑
atlantyckiego nie traktują Polski jako gracza o kluczowym znaczeniu dla Unii Europejskiej.
Polska, z uwagi na skomplikowany charakter współzależności geopo‑
litycznych w Europie, w których na relacje sąsiedzkie zaczęły nakładać się współzależności sojusznicze, musi wypracować racjonalny model po‑
lityki zagranicznej, w którym jej interes narodowy nie będzie pochodną racji i interesów partnerów z UE i NATO49. Inna strategia może prowadzić do jej marginalizacji na poziomie nie tylko globalnym. Mówił o tym mini‑
ster Siemoniak w wywiadzie z 14 sierpnia 2013 roku, zwracając uwagę na zwiększanie obecności wojskowej USA w regionie Azji i Pacyfiku. Polska
— „państwo brzegowe” w NATO — powinna o tym pamiętać50.
48—Zob. „Informacja Ministra Spraw Zagranicznych o zadaniach polskiej polityki zagra‑
nicznej w 2013 r.”. Zob. http://www.msz.gov.pl [dostęp: 7.08.2013].
49—S. Bieleń, A. Skrzypek: ze wstępu do pracy zbiorowej Geopolityka w stosunkach polsko
rosyjskich. Warszawa 2012, s. 7.
50—Minister Siemoniak: NATO Rosji nie grozi, ale też jej się nie boi. „Gazeta Wyborcza” 14—
15.08.2013.