• Nie Znaleziono Wyników

112. Do Domnosa, biskupa Antiochii 1

W dokumencie MMIII ® LISTY TEODORET Z CYRU (Stron 157-161)

Mieliśmy nadzieję, że nasze smutki dobiegły końca, kiedy pewni ludzie donieśli nam, że zwycięski cesarz wyzbył się małoduszności, między nim a najmilszym Bogu biskupem

6 W sensie ironicznym.

7 Por. Mt 5, 11—12.

1 List przypuszczalnie został napisany w maju lub czerwcu 449 r.

ponieważ jest w nim mowa o tym, jakie stanowisko należy zająć na soborze, który ma się w tym roku zebrać w Efezie. O Domno- sie zob. list 31, przyp. 1.

doszło do pojednania, zrezygnowano ze zwołania soboru i pokój powrócił do Kościołów. Jednakże to, co nam dziś napisała Twoja Świątobliwość, ogromnie nas zmartwiło.2 Nie można przecież spodziewać się niczego dobrego po tym tak szumnie zapowiadanym soborze, jeżeli łaskawy Pan kierując się swoją zwykłą opatrznością nie położy kresu knowaniom wzniecających niepokoje demonów. Chociaż bowiem na wiel- kim soborze — mam na myśli ten, który zebrał się w Ni- cei — zwolennicy Ariusza przyłączyli swe głosy do gło- sów prawowiernych biskupów i oklaskami potwierdzili wy- znanie wiary apostolskiej, jednak nie poniechali dalszej wal- ki z prawdą, aż doprowadzili do rozdarcia ciała Kościoła.3 Przez trzydzieści lat żyli zgodnie z sobą zarówno ci, którzy pozostali wierni nauce apostołów, jak i ci, co zarazili się chorobą bezbożności Ariusza. Jednakowoż w Antiochii po zakończeniu się ostatniego synodu, kiedy na tej stolicy apo- stolskiej osadzili męża Bożego, wielkiego Melecjusza, i w kilka dni później wygnali go mocą decyzji cesarza, a bisku- pem ustanowili Euzojusza, męża wyraźnie opanowanego cho- robą Ariusza, od razu zaczęli stawać się odstępcami dotych- czasowi obrońcy wiary ewangelicznej i od tego czasu na- stała schizma.

Kiedy przebiegam w myśli te wydarzenia i przewiduję podobne w przyszłości, nieszczęsna dusza moja wzdycha i la- mentuje, gdyż nie spodziewa się niczego dobrego. Przecież ludzie z innych diecezji nawet nie zdają sobie sprawy z tego, jaką truciznę zawierają owe dwanaście rozdziałów4, lecz będąc pod urokiem sławy ich autora nie podejrzewają ni- czego złego. I wyobrażam sobie, jak ten, który po nim objął tron5, dokłada wszelkich starań, aby potwierdzono je na drugim soborze. Bo czegóż by nie uczynił przewodniczący na soborze ekumenicznym, człowiek, który niedawno zre- dagował je na rozkaz i obłożył anatemą tych, którzy nie

2 Wiadomość o mającym odbyć się soborze mogła dotrzeć do Teodoreta przed oficjalnym podaniem daty — 30 marca 449 r.

3 Od czasu potępienia arianizmu na soborze w Nicei Atanazy mu- siał walczyć jeszcze przez pół wieku ze zwolennikami tej herezji.

4 Są to słynne anatematyzmy (PG 77, 105—112, ACO I, 2, 33—

—34) przedłożone przez Cyryla Aleksandryjskiego w celu przeciw- stawienia się błędnym poglądom Nestoriusza. Teodoret zwalczał je w piśmie Odparcie anatematyzmów, które znamy tylko z odpo- wiedzi Cyryla (PG 76, 385—452; ACO I, 1, 6, 107—146).

5 Od 444 r. następcą Cyryla na stolicy aleksandryjskiej został Dioskur, który przewodniczył na synodzie w Efezie (449) i musiał się zająć sprawą potwierdzenia anatematyzmów.

chcieli być im wierni? Ale bądź pewien, panie, że nikt z tych, którzy wiedzą, jaką one zawierają herezją, nie zgodzi się na uznanie ich, choćby one otrzymały dwa razy tyle głosów.

Wprawdzie było wielu takich ojców, którzy je potwierdzili, lecz my sprzeciwiliśmy się im w Efezie i nie chcieliśmy mieć nic wspólnego z ich autorem, dopóki ten nie uzna wyłożo- nych przez nas poglądów i nie dostosuje do nich swojej nau- ki, nie czyniąc żadnej wzmianki o owych rozdziałach. 6 O tym Twoja Świątobliwość może z łatwością dowiedzieć się polecając zbadanie akt, które są przechowywane w komplecie z podpisami uczestników soboru zgodnie z przyjętym zwy- czajem. Jest zaś ponad pięćdziesiąt dokumentów soboro- wych, które zawierają zarzuty odnoszące się do dwunastu rozdziałów. Przed samym bowiem naszym wyjazdem do Efe- zu błogosławiony Jan napisał do najpobożniejszych bisku- pów — Euteriusza z Tiany7, Filmosa z Cezarei i Teodota z Ancyry — nazywając te rozdziały nauką Apolinarego. A w Efezie przyczyną dokonanej przez nas depozycji biskupów Aleksandrii i Efezu8 było głoszenie i uznawanie tych roz- działów. Jest jeszcze wiele innych dokumentów soborowych, które napisano w Efezie do zwycięskiego cesarza, wysokich urzędników, jak również do ludu konstantynopolitańskiego i najpobożniejszego duchowieństwa.9 Co więcej, wezwani do Konstantynopola dokonaliśmy pięciokrotnie wymiany poglą- dów w obecności cesarza i wysłaliśmy do niego trzy pro- testy. 10 Na temat tych samych kwestii napisaliśmy także do najpobożniejszych biskupów Zachodu — mam na myśli bi- skupów Mediolanu, Akwilei i Rawenny — wykazując im, że te rozdziały pełne są innowacji Apolinarego. 11 A błogo- sławiony Jan pisząc do ich autora za pośrednictwem

błogo-6 W 433 r. doszło do pojednania Cyryla z Janem antiocheńskim dzięki większej ustępliwości Cyryla; który podpisał nową formułę, zredagowaną niewątpliwie przez Teodoreta.

7 Wszyscy ci trzej biskupi byli zwolennikami Cyryla.

8 Depozycja biskupa Efezu, Memnona i Cyryla na separatystycz- nym synodzie przedstawicieli Wschodu, którzy przybyli później, 26 czerwca 431 r. (ACO I, 1, 5, 119—124) nastąpiła w wyniku apro- baty anatematyzmów przy nieobecności biskupów wschodnich na sesji 22 czerwca (ACO I, 1, 1, 54—64).

9 Por. PG 83, 1440—1457.

10 W Chalcedonie doszło niebawem do spotkania obu stron z ini- cjatywy cesarza Teodozjusza. W liczbie biskupów Wschodu znalazł się między innymi Teodoret jako przedstawiciel metropolity Alek- sajidra z Hierapolis oraz Paweł z Emesy z ramienia Akacjusza z Beroi. Żadna ze stron nie chciała pójść na ustępstwa.

11 Listy te pozostały bez odpowiedzi albo przyszły za późno.

sławionego Pawła otwarcie je potępił, a tak samo uczynił też błogosławionej pamięci Akacjusz.12 Ażeby zaś Twoja Świętość miała ogólny pogląd na tę sprawę, posłałem odpis listu błogosławionego Akacjusza i błogosławionego Jana na- pisanego do świętej pamięci Cyryla. W ten sposób przeko- nasz się, że nawet w chwili, gdy pisali do niego z myślą o pojednaniu się, potępiali owe rozdziały. A sam świętej pamięci Cyryl pisząc do błogosławionego Akacjusza jasno wskazał cel tych rozdziałów w słowach: „Napisaliśmy je przeciwko innowacjom tego człowieka i skoro nastał pokój, zostaną one wybielone".13 Tak więc sama obrona wzmacnia oskarżenie. Wysłałem ci także odpis tego, co pisał w chwili pojednania się, abyś, panie, wiedział, że wówczas nie uczy- nił żadnej wzmianki o tych rozdziałach 14 oraz że udający się na sobór powinni zabrać z sobą to, co napisano w chwili pojednania się, i jasno powiedzieć, co spowodowało schizmę i na podstawie jakich warunków strony przeciwne doszły do zgody. Ci bowiem, którzy powołani są do obrony wiary, po- winni podjąć wszelki trud i wzywać pomocy Bożej, abyśmy dziedzictwo przekazane nam przez ojców naszych zachowali nienaruszone. Twoja Świętość także powinna odszukać tych najmilszych Bogu biskupów, którzy podzielają te przeko- nania i zabrać ich jako towarzyszy podróży, jak również najpobożniejszych kapłanów, którzy okazują gorliwość w obronie prawdziwej wiary, abyśmy zdradzeni przez samych swoich albo nie musieli uczynić czegoś, co by nie podobało się Bogu wszechrzeczy, albo zdani na samych siebie nie stali się łatwym celem ataków dla naszych wrogów. Istnieje, wie- rzaj mi15, wiara, w której pokładamy nasze nadzieje

zbawie-12 Jan z Antiochii, otrzymawszy odpowiedź biskupów wschodnich na list Cyryla, wyraził gotowość do pojednania się. List jego za- wiózł do Aleksandrii Paweł z Emesy, ale dla Cyryla był nie do przyjęcia. List Akacjusza do Cyryla wysłany w jesieni 432 r. za- ginął.

13 Nazajutrz po soborze (431) cesarz pragnął doprowadzić do zgo- dy miedzy Cyrylem i Janem. Wtedy biskupi Wschodu napisali do Akacjusza o swoim stanowisku ortodoksyjnym i odmowie wprowa- dzenia jakichś dodatków do wspólnej wiary. Akacjusz przekazał list Cyrylowi, który podał warunki porozumienia oświadczając, że nie jest heretykiem, a anatematyzmy odnoszą się do błędów Ne- storiusza. Właśnie z tym listem polemizuje Teodoret.

14 Aby osiągnąć kompromis Cyryl musiał przestać mówić o swo- ich anatematyzmach, a biskupi Wschodu zgodzić się na potępienie i depozycję Nestoriusza.

15 Teodoret miał już może wątpliwości co do postawy Domnosa, który kilka tygodni później podpisał wyrok na niego.

nia i trzeba użyć wszelkich sposobów, ażeby nie wprowadza- no do niej niczego fałszywego ani nie wypaczano nauki apostołów. Piszą ten list znajdując się w oddaleniu 10, pogrą- żony we łzach i lamentach i błagam wspólnego nam Pana, aby rozproszył tę ponurą chmurę i obdarzył nas łaskawie po- godnym niebem.

W dokumencie MMIII ® LISTY TEODORET Z CYRU (Stron 157-161)