• Nie Znaleziono Wyników

39 dy człowiek dochodzi poprzez świadectwo wiary ludzi dorosłych

V/ ten sposób refleksja nad problemami strukturalnymi doprowadziła w 1967 roku do odkrycia, że w procesie odrodzenia katechezy młodzieżo

32 Tamże, 249.

33 Y.B. Tremel, La pédagogie de Dieu et la nôtre. Catéchistes 17 (1966) 221-222.

34 B. Champeaux, Structures scolaires et liberté de l'adhésion de fo: Catéchistes 17 (1966) 236-239.

35 R. Rondeau, Ecole chrétienne et catéchèse, Ca té ch is te s 17 (1966) 279.

36 Ch. Paliard, Requets d'une formation, Catéchèse 7 (1967) 139, 144 -145.

37 Editorial, Catéchistes 10 (l967) 330.

36 B. Guillet , A b or de r simplement L'évangile, Catéchistes 10 (l967) 392-402.

39 fi. I-iontaclair, Le catéchisme à quoi sert? Catéchistes 18 (1967) 354-356.

wej ważną rzeczą jest nie tylko zmiana struktur, metod nauczania, uwzględniania potrzeb jednostki, ale nade wszystko głoszenie au t e n t y ­ cznego objawienia i powiązanie go z życiem.

W następnym roku (1968) do głosu dochodzi wołanie o pogłębienie wiary nie tyle na drodze odnowionej katechezy szkolnej ile poprzez n e o k a t e c h u m e n a t . Rodzi się świadomość potrzeby przygotowania dorosłych do chrztu, a więc do rozwinięcia duszpasterstwa ka te ch um en al ne go4 0 .

W tymże roku P. Babin w y st ąp ił z ostrą krytyką katechezy o struk­ turze instytucjonalnej, odrzuc aj ąc stare formy organizacji nauki re­ ligii. Jednocześnie opowiedział się za strukturami otwartymi. Winny one stwarzać możliwość osobistego poszukiwania wiary. Funkcja ka teche­

ty w takim układzie ograniczałaby się do roli animatora, czy u c z e st ni­ ka grupy-. Au t o r wyraził pogląd, że katecheza młodzieżowa prowadzona w stylu tradycyjnym jest nie do przyjęcia. Nie pomogą tu, twierdzi P. Babin, zmiany metod, nie wystarczy adaptacja, potrzebna jest

radykal-41 na zmiana .

W związku z powyższym dy skusja znowu powraca do swego pierwotnego wątku, tj . do zmiany struktury dawnej katechezy, z tym, że problem zo st ał sformułowany o wiele radykalniej. Można go ująć w pytaniu:

,

40

czy jeszcze należy katechizowac?

W ten sposób doszło we Francji do powszechnego za kwestionowanie katechezy instytucjonalnej. Co nie oznacza, że m miejsce dawnych form katechezy wprowadzono nowy model. Z reguły bowiem dyskutanci bardziej koncentrowali się na krytyce istniejących struktur niż na k o ns tr uk­ tywnych propozycjach nowych form pedagogiki katechetycznej wiek u m ł o ­ dzieńczego. Mi mo to materiał źródłowy pozwolił wyróżnić pewne wspólne postulaty. Należą do nich: poszukiwanie takich struktur katechezy, które by sprzyjały rozwojowi wiary; stworzenie klimatu wolności i a u ­ tentycznego dialogu na spotkaniach katechetycznych; uwzględnienie w szerszym zakresie zainteresowań i potrzeb odbiorców; sięganie do ź r ó ­ deł katechezy i powiązanie jej z osobą Jezusa Chrystusa. Katecheza jutra winna przybrać formę ws pó ln eg o poszukiwania, dostępnego dla wszystkich za interesowanych chrześcijaństwem. Właśnie poszukiwanie i aktywna postawa wobec podawanych treści ma zastąpić nauczanie a u t o r y ­

40 Na le ży zaznaczyć, iż pierwsza sesja poświęcona du sz pasterstwu l<a- techumenalnemu miała miejsce w 1964 roku i prócz bp Ga nd wz ię li w niej udział członkowie Krajowej Komisji Nauczania Religijnego, tj, Ks. Laurent, Basseville, Renaudin. Dyrektorem Service national du C a t ę c h u m e n a t , został Bern Guillard. Por. jego artykuł La pastorale catéchumenale en France, Catéchèse 7 (1968) 235.

4 1 P. Babin, J'abandonne la catéchèse, art.cyt., 423.

42 Por. 76 numer Catéchistes w całości poświęcony za ga dn ie ni u Nous faut-il encore catéchiser? Por. M. Fiévet, Vers une mutation. C a ­ téchistes 19 (l968) 410-412.

tatywne i doktrynalne przekształcając katechezę w wymianę do św ia d­ czeń. Nie katecheza szkolna, ale wprowadzenie katechumenatu dorosłych ma służyć rozwojowi życia wiary i pogłębieniu moralności. W tak rozu­ mianej katechezie wychowawca i katecheta będzie spełniać funkcję ani­ matora i członka grupy, a nie autorytatywnego nauczyciela.

"directoire" mimo, że ukazało się w roku 1964, zasygnalizowało już różne formy katechezy, podobnie jak Adhort ac ja katechetyczna dana Pawła II. Wprawdzie "Directoire" było dokumentem regionalnym, to jest przeznaczonym tylko dla Francji, a "Adhortacja" obejmowała problemy katechezy całego Kościoła i ukazała się szesnaście lat później (1980 rok), jednakże w obu pozycjach uderza wiele punktów stycznych. I tak w obu dokumentach parafia, szkoła i rodzina stanowię miejsca

uprzywi-43

lejowane katechezy Ko ścioła . Dostrzegamy jednak różnicę. Dokument papieski bowiem z wi ększym naciskiem podkreślił powiązanie katechezy ze wspólnotą parafialną (nr 67). Nadto nie ulega wątpliwości, że "ad­ hortacja" zdecydowaniej domaga się, by każda forma katechizacji z m i e ­ rzała do wyznania wiary, oddania się Kościołowi i służbie wspólnocie (nr 67). Oba dokumenty zwracają uwagę na możliwości pogłębienia życia wiary poprzez spotkania, kontakty, ruchy młodzieżowe i ugru po wa ni a4 4 . Myśl papieskiego dokumentu można ująć w słowach: pozostać przy d a w ­ nych strukturach nauczania, ale nadać im nowego ducha. Widać stąd, że francuska kontestacja struktur katechezy nie znalazła aprobaty w nauczaniu papieskim.

N a d problemem form katechezy i dostosowania jej do wieku o d b i o r ­ ców za st an aw ia ło się rzymskie Ogólne Dyrektorium Katechetyczne z roku

45

1971 , w czym nawiązywało do tradycji istniejących już dokumentów, np. "Directoire"4^. Ponadto "Dyrektorium Ka te chetyczne" wiele uwagi poświęciło katechezie doro sł yc h4 7 , czego nie czyni "Directoire" fran­ cuskie .

Wy da je się, że wprowadzenie katechumenatu dorosłych w du sz pa st er­ skiej praktyce Francji znalazło teoretyczno uzasadnienie w "D yr ek to­ rium" rzymskim (nr 96). W dokumencie tym można się dopatrzeć nowych struktur katechezy w propozycjach przygotowania świeckich do ap os to l­ stwa, w organizowaniu katechezy sytuacyjnej, np. z okazji pr zy go to wa­ nia do małżeństwa, chrztu dziecka, pierwszej komunii św. czy b i er zm o­ wania (nr 96).

W ten sposób problem struktury katechezy tak ostro dyskutowany we Francji nie został rozwiązany. Jednakże wyraźnie zarysowała się orien-43 „

Por. Directoire nr 182-135, 72; 114-117, Adhortacja nr 67, 6 8, 69. 4 4 Adhortacja nr 43; Directoire nr 72; 106-111; 200. 45 DCG nr 77-91. 46 Directoire, nr 60-125. 47 DCG nr 92-97.

tecja przyszłej katechezy. Będzie ję cechowało odejście od katechezy szkolnej, opowiedzenie się za strukturami otwartymi, stworzenie m o ż l i ­ wości wspólnotowego poszukiwania wiary i respektowania klimatu w o l ­ ności.

3.2.2. n^ritalności_odb£orcy w nauczaniu katechetycznym^

Uwrażliwienie katechetyków francuskich na mentalność odbiorcy sięga Jeszcze okresu międzywojennego. Badanie mentalności łęczono z analizę środowiska, w jakim katechizowany żyje oraz z jego uwarunkowa-

4B

niami socjologicznymi . Szerzej omówił tę problematykę A. Brien zwra- cajęc uwagę-, że nowa mentalność techniczna powstaje w rezultacie w y r ­ wa n i a człowieka z jego środowiska, z tradycji rodzinnej i zawodowej. W następstwie tego ргосези, młodzi często wykonuję inne prace niż ich

rodzice, a obyczaje, jeśli wy nieśli z domu, z reguły sę kontestowane w nowym środowisku. Dominuje w nim przekonanie o wprost ni eo gr a n i c z o ­ nych możliwościach postępu ludzkiego. Rodzi się stęd świadomość posi a­ dania władzy nad światem, dzięki której można nadawać nowy kształt

o-49

taczajęcej rzeczywistości . A u t o r charakteryzujęc człowieka o m e n t a l ­ ności technicznej podkreśla, że zachwyca się on z jednej strony p o t ę ­ gę umysłu ludzkiego, perspektywę przyszłości roztaczanę przez te ch­ niczny świat, a z drugiej nie dostrzega wartości w modlitwie czy o f i e ­ rze, gdyż nie więżę się one z doraźnymi skutkami. Wprawdzie człowiek techniczny uczulony jest - podkreśla autor - na relacje osobowe, na więz y grupowe a przede w s zy st ki m na miłość, jednakże grozi mi z a k w e ­ stionowanie norm moralności i szukanie ocalenia nie w Chrystusie, ale we własnych technicznych możliwościach. Au to r wyraża p o g l ę d , że i s t ­ nieje konflikt między pewnę formę religii a technikę, między dawnę stabilizację religii a cięgłymi zmianami, jakie nieuchronnie to warzy­ szę cywilizacji technicznej. Mimo to, w ujęciu A. Briena, w p ł y w św ia­ ta techniki na wiarę nie jest wyłęcznie negatywny. Wnosi on bowiem w

50