• Nie Znaleziono Wyników

Działalność Międzynarodowej Komisji Nadzoru i Kontroli, Delegacji Polskiej oraz ich wpływ na oba wietnamskie państwa w latach 1954-1960

Trudne początki Komisji w Wietnamie (1954-1960)

II.3. Działalność Międzynarodowej Komisji Nadzoru i Kontroli, Delegacji Polskiej oraz ich wpływ na oba wietnamskie państwa w latach 1954-1960

Choć pozbawiona realnych narzędzi wymuszania swojej woli na stronach zawieszenia broni, w latach pięćdziesiątych MKNiK pozostawała istotnym elementem politycznej układanki w Wietnamie. Jej wpływy wahały się generalnie w zależności od tego, jak bardzo któraś ze stron chciała wykorzystać obecność Komisji we własnej polityce. Jej działalność w okresie 1954-1960 możemy podzielić na dwa etapy.

Pierwszy okres pracy Komisji trwał do lipca 1956 roku, gdyż w naturalny sposób wyznaczała go przewidziana już w Genewie data wyborów zjednoczeniowych. W 1956 roku Wietnam definitywnie opuścili także Francuzi233, co oczywiście bardzo istotnie wpłynęło na funkcjonowanie MKNiK. Okres ten był najbardziej pracowity zarówno dla stron zawieszenia broni, jak i Międzynarodowej Komisji Nadzoru i Kontroli w Wietnamie.

W ciągu tych dwóch pierwszych lat funkcjonowania Komisji spotykała się ona ze stosunkowo dobrym przyjęciem w Demokratycznej Republice Wietnamu (co nie oznaczało jednak przestrzegania postanowień UG, o czym w dalszej części tekstu), oraz otwartą nieraz wrogością władz w Wietnamie Południowym, czego egzemplifikacją były inspirowane przez administrację Ngo Dinh Diema zamieszki do jakich doszło w Sajgonie w lipcu 1955 roku.

Tłum zdewastował wówczas biura MKNiK oraz hotele zajmowane przez pracowników Komisji, obeszło się jednak na szczęście bez ofiar w ludziach234.

Po odrzuceniu przez władze Republiki Wietnamu możliwości zorganizowania wyborów zjednoczeniowych, w roku 1956 zaczął się drugi okres funkcjonowania Komisji, który potrwał do roku 1960, gdy zmieniająca się sytuacja międzynarodowa, wybuch walk w Wietnamie Południowym oraz problemy finansowe wymusiły redukcję liczebności oraz ograniczyły zakres działalności MKNiK.

Choć Francuzi byli stroną odpowiedzialną za wykonywanie Układów Genewskich, to po wycofaniu się z Wietnamu w roku 1956 i zlikwidowaniu swojego Wysokiego Dowództwa umyli oni ręce od dalszej odpowiedzialności. Francuską misję łącznikową zastąpiła „Misja Wietnamska do spraw stosunków z Międzynarodową Komisją Nadzoru i Kontroli w

233To z kolei było bezpośrednim efektem najpoważniejszej, a zarazem najbardziej niespodziewanej zmiany w lokalnym układzie sił w latach pięćdziesiątych, czyli utrzymania i umocnienia się władzy Ngo Dinh Diema.

234 Do zamieszek i wystąpień, organizowanych przez urzędników sajgońskiej administracji, dochodziło już wcześniej. Przykładowo w kwietniu 1955 roku miały miejsce demonstracje w Ba Ngoi i Nha Trang, w trakcie których tłum obrzucił kamieniami oficerów z misji łącznikowej WAL oraz członków Delegacji Polskiej i spalił komisyjne skrzynki na petycje. Despatch. Demonstrations at Nha Trang and Ba Ngoi, April 1955, 11.IV.1955, NA, FO 371/117165/DF1071/248.

83 Wietnamie”235. Odmówiła ona jednak wysłania swoich przedstawicieli na Północ, zaś filia Misji Łącznikowej Wietnamskiej Armii Ludowej w Sajgonie została najpierw szczelnie obstawiona przez południowowietnamskie wojsko w roku 1956 i ostatecznie zlikwidowana dwa lata później.

Warty odnotowania jest fakt, iż mimo opisanej już niechęci Waszyngtonu do samych Układów Genewskich w lecie 1954 roku, ambasada amerykańska w Sajgonie rolę międzynarodowej komisji oceniała na tyle pozytywnie, że już w marcu roku 1955 sugerowała wywarcie nacisku na Francuzów, by Ci bardziej jednoznacznie zadeklarowali chęć wypełnienia postanowień z Genewy, oraz zwracała uwagę, że „wszyscy muszą zrozumieć, iż niewskazane jest wbijanie szpil MKNiK”236. W podobnym duchu wypowiadali się Brytyjczycy, którzy uważali, że Komisja pełni w Wietnamie korzystną, stabilizującą rolę237. Z drugiej strony nie brakowało jednak także głosów krytycznych. Jeszcze w grudniu 1955 roku sekretarz stanu John F. Dulles w liście do ambasady USA w Sajgonie krytykował MKNiK za Czwarty Raport Okresowy i próby kontrolowania amerykańskiej działalności w Wietnamie238.

Stosunek Sajgonu i Waszyngtonu do Komisji zmienił się ostatecznie właśnie w latach 1956-1960 – umocnienie się władzy Ngo Dinh Diema i odrzucenie możliwości zorganizowania wyborów zjednoczeniowych ustabilizowało sytuację wewnętrzną w Wietnamie Południowym, a MKNiK zaczęto postrzegać jako jeden z gwarantów zachowania status quo wobec silniejszego militarnie sąsiada zza Strefy Zdemilitaryzowanej. Komisję zaczęto także wykorzystywać w Sajgonie we własnej propagandzie239. Ze strony administracji prezydenta Eisenhowera oznaczało to akceptację dla funkcjonowania MKNiK, nawet kosztem pewnych utrudnień w udzielaniu pomocy Wietnamowi Południowemu240. Ponadto w okresie tym obserwować można także zmianę polityki międzynarodowej Indii, w dużym uproszczeniu polegającą na stopniowym ochładzaniu się relacji z Chinami i szukaniu bardziej

235 Roman Jasica, op. cit. s. 135.

236 Telegram From the Charge in Vietnam (Kinder) to the Department of State, 3.III.1955, FRUS, 1955-57, vol. I. s. 104-106.

237 Reduction of the Commission in Vietnam, 2.IV.1957, NA, FO 371/129721/DV1072/21.

238 Telegram From the Secretary of State to the Embassy in Vietnam, 2.XII.1955, FRUS, 1955-57, vol. I. s. 594-595.

239 W jednym z polskich raportów ujęto to w bardzo komunistycznej mieszance wrogości i uznania: „Przyznać trzeba, że udało się delegacji kanadyjskiej nauczyć Południe współpracy z Komisją”. Notatka na temat

niektórych aspektów pracy MKNiK w Wietnamie od 1.I.1960 do 31.III.1960, niedatowany, AMSZ, z. 12, w. 78, t. 1348, k. 2-6.

240 Stanowisko takie zawiera chociażby amerykański plan działania w Wietnamie z roku 1958, w którym podkreślono stabilizującą rolę MKNiK. Operational Plan for Viet-Nam, 4.VI.1958, FRUS, 1958-1960, vol. I, s. 40-54.

84 rozbudowanych kontaktów z krajami Zachodu. Miało to bezpośrednie przełożenie na relacje Delegacji Indii z władzami obu wietnamskich państw241.

Wraz z wycofaniem własnych oddziałów, Paryż uciął także finansowanie Komisji, do którego był zobowiązany zarówno jako jedno z mocarstw gwarantujących Układy Genewskie, jak i strona wykonująca postanowienia zawieszenia broni. Był to nie lada problem, gdyż system finansowania MKNiK był niezwykle pokrętny. Pomijając często niejasny podział na Wspólny Fundusz oraz wydatki lokalne, Komisja rozpoczęła swoją działalność i funkcjonowała dzięki wkładowi państw wchodzących w jej skład, środkom zapewnianym przez DRW oraz Francję (w imieniu Państwa Wietnam) oraz francuskiej linii kredytowej.

Wpłaty ZSRR, Wielkiej Brytanii, ChRL i Francji, mające stanowić główne źródło finansowania działalności MKNiK notorycznie opóźniały się, co z kolei było poniekąd winą samej Komisji (a konkretniej jej hinduskiego sekretariatu), która pierwszy audyt swoich finansów przeprowadziła w maju 1958 roku242. Problemy finansowe miały nękać MKNiK już do samego końca jej istnienia, często będą powodem lub pretekstem do redukcji jej działalności i rozmiarów, co zostanie szczegółowo przedstawione w kolejnych rozdziałach.

Od maja 1956 roku wytworzyła się więc bardzo specyficzna sytuacja. Choć Ngo Dinh Diem oficjalnie nie uznawał postanowień z Genewy, nie dążył jednak do likwidacji Komisji, dostrzegając w jej istnieniu szereg korzyści, związanych głównie z obecnością MKNiK w Wietnamie Północnym i na 17 równoleżniku. Z drugiej strony, komunistyczne władze w Hanoi, które straciły nadzieję na pokojowe i legalne zjednoczenie całego Wietnamu w wyniku wyborów zjednoczeniowych, zaczęły być coraz bardziej niechętne obecności Komisji na ich terytorium. Ich pozycja była jednak o tyle problematyczna, że w opisywanym okresie zarówno Pekin jak i Moskwa nie były zainteresowane wybuchem nowego konfliktu. Kreml, który w przeciwieństwie do USA uważał Indochiny za miejsce mało istotne, podjął nawet na przełomie lat 1958/1959 starania normalizacji podziału Wietnamu i nawiązania bezpośrednich relacji z Sajgonem. Hanoi dokonało jednak sabotażu tej próby, publicznie ogłaszając, że administracja Ngo Dinh Diema została zmuszona do szukania porozumienia z DRW, co doprowadziło do gniewnego zarzucenia rozmów przez Wietnam Południowy nim nawet się one rozpoczęły243.

241 Na zmianę nastawienia Indii zwracał uwagę w rozmowie z amerykańskim ambasadorem chociażby Ngo Dinh Diem, który główną przyczynę upatrywał w porażce indyjskiej próby zbudowania bloku neutralistycznego.

Telegram From the Ambassador in Vietnam (Durbrow) to the Department of State, 26.VII.1957, FRUS, 1955-57, vol. I. s. 829-831.

242 Aide Memoire, 15.V.1958, NA, FO 371/136135/DV1073/22.

243 Wbrew zaleceniom Pekinu i Moskwy, Hanoi było w tym okresie już zdecydowane na wznowienia działań wojennych na Południu. Ilya V. Gaiduk, Confronting Vietnam…, s.110.

85 Przypomnijmy, że Komisja nadzorowała następujące kwestie:

• przegrupowanie wojsk;

• przekazanie administracji;

• wymianę jeńców;

• swobodne przemieszczanie się ludności;

• przestrzeganie swobód demokratycznych – ochronę byłych uczestników walk;

• zakaz wprowadzania nowego sprzętu i personelu wojskowego do Wietnamu;

• zjednoczenie obu części Wietnamu na drodze wyborów powszechnych.

Przegrupowanie wojsk, przekazanie administracji, wymiana jeńców obu stron244

Powyższe kwestie udało się załatwić stosunkowo sprawnie, terminowo i bez większych problemów. Wynikało to przede wszystkim z woli obu stron (Francuzów i wietnamskich komunistów) by załatwić te sprawy, oraz faktu, że Układy Genewskie powołały do tego celu wojskową Komisję Mieszaną. Choć w hierarchii organów kontrolnych stała ona niżej od MKNiK245, w rzeczywistości funkcjonowała niejako równolegle i zazwyczaj zazdrośnie strzegła swoich kompetencji. Francuzi i Wietnamczycy byli pod tym względem wyjątkowo zgodni, że nie potrzebują zewnętrznych interferencji.

Mimo amerykańskich nadziei w tym względzie, Francuzi zdecydowani byli opuścić Wietnam Północny, w zamian licząc na utrzymanie tam jakichś wpływów politycznych i gospodarczych246. Z kolei komuniści nie mieli zbyt wielkich oporów przed ewakuacją z Południa. Ich oddziały były tam stosunkowo słabe, za transport odpowiadać mieli sygnatariusze Układów Genewskich, a w Wietnamie Południowym pozostawiono równocześnie liczne zakonspirowane kadry polityczne247. W połączeniu z przedstawionym w poprzednim podrozdziale chaosem politycznym na Południu, komuniści liczyli na łatwe i ostentacyjnie legalne zwycięstwo w wyborach zjednoczeniowych w roku 1956.

244 Na całość przegrupowania swoich sił i przekazanie władzy obie strony miały 300 dni (następowało to etapami, przykładowo przekazania Hanoi dokonano 10 października, zaś enklawa wokół Hajfongu pozostała w rękach Francuzów do samego końca). Okres wymiany ludności, pierwotnie także przewidziany na 300 dni, przedłużono następnie o dalszych 100. Roman Jasica, op. cit., s. 140.

245 Komisja Mieszana miała odwoływać się do MKNiK w przypadku niemożności porozumienia się stron we własnym zakresie. Zdarzały się jednak przypadki, gdy próbowano narzucić Komisji Międzynarodowej przeprowadzenie dochodzenia.

246 W Waszyngtonie liczono, że zachowana zostanie np. enklawa dookoła miasta i portu Hajfong.

247 W ewakuacji oddziałów Viet Minhu z Wietnamu Południowego wziął udział także polski statek handlowy M/S Beniowski.

86 O ile kwestie przemieszczenia wojsk do stref koncentracji i opuszczenia przez obie strony Strefy Zdemilitaryzowanej na 17 równoleżniku przebiegły w zasadzie bez godnych odnotowania incydentów, sprawa przekazywania administracji nad pewnymi obszarami okazała się bardziej skomplikowana. Francuzi starali się zdemontować jak najwięcej cennego ekwipunku i wyposażenia, co jednak groziło paraliżem nie tylko obiektów przemysłowych, ale także lotnisk i podstawowej infrastruktury miejskiej takiej jak wodociągi czy sieć elektryczna. Z drugiej strony komuniści zgłaszali swoje zastrzeżenia i protesty w ten sposób, by maksymalnie opóźnić ewakuację francuskiej własności, co wobec sztywnych terminów przekazania konkretnych obszarów oznaczałoby de facto konieczność jej pozostawienia na miejscu. Sprawę komplikowały ponadto rozbieżności wśród samych Francuzów (antykomunistyczna lokalna administracja kontra poszukujący politycznej formuły przyszłej współpracy przedstawiciele Paryża) oraz fakt, iż część infrastruktury i sprzętu była własnością prywatną. Dodatkowo konkretne strefy na Południu i Północy miały być przekazywane równolegle. W efekcie komuniści odmawiali przykładowo rozpoczęcia procesu przekazywania obszarów na Wyżynach Centralnych w Wietnamie Południowym dopóki nie zostaną rozwiązane kwestie sporne na terenie Hajfongu, których rozwiązanie sami opóźniali w związku ze wspomnianą wyżej taktyką.

W powyższych realiach MKNiK pełniła rolę mediatora, pośredniczącego pomiędzy obiema stronami. W Hanoi dzięki wysiłkom Komisji w dniach przekazania miasta (9-10 października 1954 roku) nie doszło do przerwania dostaw wody i prądu, funkcjonowały także wszystkie instytucje i budynki użyteczności publicznej, jak straż pożarna czy szpitale.

Francuzi pozostawili także dość paliwa i części, by zapewnić funkcjonowanie miasta na dwa miesiące248. Dzięki asyście MKNiK, mimo wspomnianych już problemów udało się także doprowadzić do terminowego przekazania pozostałych obszarów takich jak Hajfong i Wyżyny Centralne. Ostatecznie przegrupowanie wojsk oraz przekazywanie administracji zakończono 16 maja 1955 roku, kilka dni przed terminem, a do Sekretariatu Generalnego MKNiK wpłynęły kwieciste podziękowania zarówno ze strony Vo Nguyen Giapa, jak i dowodzącego Francuzami generała Paula Ely’ego249.

248 Problematyczna była chociażby kwestia wodociągów miejskich, obsługiwanych przez prywatne podmioty, które zamierzały opuścić Hanoi przed przekazaniem miasta komunistom. First Interim Report of the

International Commission for Supervision and Control in Vietnam, August 11, 1954 to December 10, 1954, 25.XII.1954, AMSZ, z.12, w. 96, t. 1400, k. 29-32.

249 Ten drugi nazwał nawet pracę Komisji „eksperymentem, (…) który bez wątpienia będzie niezwykłym precedensem na skalę międzynarodową”. Fourth Interim Report of the International Commission for Supervision and Control in Viet-Nam, 1.X.1955, AMSZ, z, 12, w. 96, t. 1403, k. 9-11.

87 Złożoną kwestią okazała się także wymiana jeńców wojennych oraz internowanych cywili. Mimo wyznaczonych terminów, obie strony starały się nie uprzedzać działań drugiej, w obawie przed utratą środka nacisku, jakim było posiadanie więźniów. Równocześnie było to jednak najpilniejsze zadanie Układów Genewskich, gdyż obie strony powinny były zwolnić wszystkie przetrzymywane osoby już we wrześniu 1954 roku250. Proces ten jednak opóźniał się, zarówno z różnych obiektywnych powodów251, jak i wspomnianej niechęci obu stron do ostatecznego zamknięcia kwestii, nim uczynią to ci drudzy. Z dokumentów przedstawionych przez obie strony wynika, że Francuzi posiadali stosunkowo niewielu jeńców wojennych, równocześnie ich więzienia pełne były internowanych cywili. Z drugiej strony komuniści przetrzymywali głównie żołnierzy CEFEO.

Liczby podane przez Francję Liczby podane przez DRW Więźniowie wypuszczeni przez

siły Unii Francuskiej

65 477 65 465

Więźniowie wypuszczeni przez Wietnamską Armię Ludową

11 706 11 382

Tabela 1 – Łączna liczba zwolnionych jeńców wojennych oraz internowanych cywilów, zgłoszonych przez obie strony. (Dane zaczerpnięte z Pierwszego Raportu Okresowego MKNiK w Wietnamie, AMSZ, z. 12, w. 96, t. 1400, k. 3-89)

W dokumentach MKNiK uwagę zwraca przede wszystkim bardzo wysoka liczba wojskowych Unii Francuskiej, których los pozostawał nieznany (71%), przy równoczesnym niewielkim procencie żołnierzy przekazanych pod nadzorem MKNiK (17%)252. Złożyło się na to kilka przyczyn. Francuzi zgłaszali do Komisji wszystkich swoich żołnierzy, którzy mogli dostać się do niewoli, co często oznaczało, że w liczbie tej znajdowali się także zabici lub zaginieni, przykładowo z izolowanych posterunków, o jakich francuskie dowództwo wiedziało tylko, że został zniszczony. Znaczące straty powodowała także sama niewola.

Wynikało to jednak z szeregu czynników, wśród których rozmyślne okrucieństwo Viet Minhu nie odgrywało bardzo istotnej roli. Pierwszym problemem było samo dotarcie do obozów, położonych w odległych i trudno dostępnych lokalizacjach. W połączeniu z bardzo słabą

250 Zgodnie z Artykułem 21(a) Układów Genewskich internowani cywile i jeńcy mieli być wypuszczeni w północnej części Wietnamu do 26 sierpnia, środkowej do 31 sierpnia oraz południowej do 10 września 1954 roku.

251 Komuniści trzymali jeńców w izolowanych, odległych rejonach, na dodatek ich transport do wyznaczonych punktów utrudniły gwałtowne wichury i deszcze.

252 Dane zaczerpnięte z Czwartego Raportu Okresowego MKNiK za okres od 11 kwietnia do 10 sierpnia 1955 roku. Fourth Interim Report of the International Commission for Supervision and Control in Viet-Nam, 1.X.1955, AMSZ, z. 12, w. 96, t. 1403, k. 2-73.

88 opieką medyczną oraz głodowymi racjami253, sprawiało to, że pojawiało się w nich o wiele mniej jeńców niż wyruszało z danego pola walki. Przykładowo, pod Dien Bien Phu, komuniści wzięli do niewoli 11 721 żołnierzy CEFEO, w tym 4 436 rannych. Z tej grupy 858 najciężej poszkodowanych Viet Minh pozwolił ewakuować do Laosu. Jednak z pozostałych 10 863 jeńców, którzy wyruszyli do obozów, po czterech miesiącach niewoli powróciło zaledwie 3 290. Do śmierci od ran, wyczerpania i głodu dochodzi tu jeszcze fakt, że komuniści szybko oddzielili Wietnamczyków służących w siłach Unii Francuskiej i przenieśli ich do obozów reedukacyjnych, nie wliczając ich w pulę jeńców objętych Układami Genewskimi254.

Od września 1954 roku zarówno DRW jak i Francuzi twierdzili, że wypełnili postanowienia UG i zwolnili wszystkich przetrzymywanych jeńców oraz internowanych cywili. Równocześnie jednak obie strony w kolejnych miesiącach składały wnioski do Komisji w tej kwestii, oskarżając się wzajemnie o niezrealizowanie Artykułu 21.

Przykładowo Francuzi zgłosili kwestię 141 wietnamskich oficerów, którzy nie zostali przekazani przez stronę komunistyczną255. Z kolei DRW oskarżało drugą stronę o dalsze przetrzymywanie w swoich więzieniach internowanych cywili256.

W trakcie repatriacji jeńców zaistniała kwestia dezerterów z sił CEFEO (głównie Legii Cudzoziemskiej). Komisja, choć podkreśliła, że w Układach Genewskich nie ma o dezerterach ani słowa, postanowiła jednak zająć się tą sprawą. Chodziło głównie o upewnienie się, czy dezerterzy chcą być przekazani stronie francuskiej czy też repatriowani przez kraje trzecie do swoich ojczyzn. I tak w okresie od lutego do kwietnia 1955 roku Francuzom przekazano 222 osoby, które wyraziły taką wolę, zaś za pośrednictwem Chin repatriowano 369 byłych żołnierzy257.

253 Racje więźniów były najczęściej takie jak ich strażników. Były one jednak niewielkie nawet dla samych Wietnamczyków, a zdecydowanie za małe dla większości żołnierze CEFEO, przyzwyczajonych zarówno do obfitszej jak i odmiennej diety. W efekcie bardzo szybko podupadali oni na zdrowiu, zaś choroba, wobec braku opieki medycznej często była wyrokiem śmierci. Problem żywienia jeńców powrócił zresztą w czasie wojny z Amerykanami, gdy możliwości DRW były siłą rzeczy większe. Przemysław Benken, Ap Bac 1963 - Binh Gia 1964. Dwie bitwy, które zmieniły bieg wojny w Wietnamie, Zabrze-Tarnowskie Góry 2018, s. 62.

254 Dane zaczerpnięte ze zarchiwizowanej strony dienbienphu.org:

https://web.archive.org/web/20070509023227/http://www.dienbienphu.org/english/html/bataille/losses.htm

255 Według strony komunistycznej jeńcy zostali zwolnieni z niewoli i jako osoby cywilne zatrudnieni na placu budowy w Wietnamie Północnym. MKNiK w przypadku 89 osób rekomendowała jednak umożliwienie im oraz ich rodzinom repatriację na Południe zgodnie z Artykułem 14(d) Układów Genewskich. DRW nie zastosowała się jednak do zalecenia wydanego przez komisję. Seventh Interim Report of the International Commission for Supervision and Control in Viet-Nam, 6.IX.1957, AMSZ, z. 12, w. 97, t. 1406, k. 22.

256 Komisja prowadziła w tej kwestii szereg dochodzeń i większość ze zgłoszonych przez DRW więźniów została przez Francuzów wypuszczona. Fifth Interim Report of the International Commission for Supervision and Control in Viet-Nam, 8.I.1956, AMSZ, z. 12, w. 96, t. 1403, k. 86.

257 Trzecie sprawozdanie Międzynarodowej Komisji Nadzoru i Kontroli w Wietnamie, 24.VI.1955, AMSZ, z. 12, w. 63, t. 1240, k. 8. Do wyjeżdżających przez Chiny dołączyło jeszcze w 1956 roku 57 byłych legionistów

89 Swobodny ruch ludności cywilnej

Wielkim i dość niespodziewanym wyzwaniem dla wszystkich zainteresowanych okazał się jednak swobodny ruch ludności. Dla rządzących Północą komunistów masowe wyjazdy, a de facto ucieczka setek tysięcy obywateli stanowiła zarówno prestiżową porażkę, jak i problem związany z faktem, że oprócz pracowników technicznych i urzędników wyjeżdżały także całe wspólnoty wiejskie, co pogarszało i tak już nie najlepszą sytuację na północnowietnamskiej wsi258. Z drugiej jednak strony pozbywano się w ten sposób najbardziej antykomunistycznie nastawionych grup ludności, zwłaszcza skupionych dookoła swych księży wspólnot katolickich. Skala emigracji była jednak nie tylko problemem ideologiczno-wizerunkowym. Układy Genewskie zobowiązywały lokalne władze do udzielania daleko idącej pomocy wyjeżdżającym, której słaba w wielu rejonach administracja komunistyczna nie była w stanie udzielić (a często wbrew zaleceniom centralnym także nie chciała). Stanowiło to nie lada kłopot dla nowych władz w Hanoi, ostentacyjnie deklarujących przecież ścisłe przestrzeganie postanowień z Genewy.

Skala ruchu migracyjnego była także niespodziewanym wyzwaniem dla rządu Ngo Dinh Diema na Południu, Francuzów i Amerykanów. Każda ze wspomnianych stron samodzielnie zachęcała do wyjazdu; Francja ewakuowała własnych obywateli, ich rodziny oraz najważniejszych sojuszników; Amerykanie uruchomili skuteczną kampanię propagandową w samym Wietnamie Północnym, strasząc komunistycznymi represjami, Chińczykami oraz własną potęgą, zaś po drugiej stronie Pacyfiku zręcznie wykorzystali los wietnamskich katolików do pozyskania opinii społecznej259. Dla administracji Ngo Dinh Diema to swoiste głosowanie nogami stanowiło nie tylko legitymizację własnych rządów, ale także pozwalało wietnamskiemu politykowi na stworzenie na Południu bazy politycznej i społecznej, której do tej pory bardzo mu brakowało.

Nikt nie spodziewał się jednak fali uchodźców idącej w setki tysięcy. Stanowiło to zwłaszcza wielki problem dla słabej administracji Ngo Dinh Diema, oprócz wymienionych w

węgierskiego i niemieckiego pochodzenia. Pozostają oni jednak anonimowi, gdyż strona wietnamska odmówiła przekazania ich personaliów. Pojedyncze przypadki dezerterów lub domniemanych jeńców wojennych pojawiały się w polu widzenia Komisji jeszcze wielokrotnie w późniejszych okresach. Draft. Sixth Interim Report of the International Commission for Supervision and Control in Viet-Nam, December 11, 1955 to July 31, 1956, 16.VII.1956, AMSZ, z. 12, w. 97, t. 1405, k. 23-31.

258 Jednym z czynników popychających chłopów do wyjazdu była klęska głodu w Tonkinie oraz obietnice poprawy ich bytu, czynione przez rząd Ngo Dinh Diema.

258 Jednym z czynników popychających chłopów do wyjazdu była klęska głodu w Tonkinie oraz obietnice poprawy ich bytu, czynione przez rząd Ngo Dinh Diema.