• Nie Znaleziono Wyników

Powody wyznaczenia Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej do pracy w MKNiK

Jak zostało to już wspomniane, skład Międzynarodowej Komisji Nadzoru i Kontroli w Indochinach budził w Genewie znaczne kontrowersje. Stany Zjednoczone, chłodno nastawione do całej konferencji, kategorycznie odmawiały zaakceptowania w składzie Komisji państwa komunistycznego. Uzasadniały to sytuacją w Komisji Nadzorczej Państw Neutralnych w Korei, gdzie wrogo nastawione delegacje z Polski i Czechosłowacji ściśle współpracowały z Koreańczykami i Chińczykami, osłaniając stronę komunistyczną, nie pozwalając na przeprowadzanie kontroli w Korei Północnej i paraliżując pracę Komisji139. Ostatecznie skład MKNiK został zaakceptowany dopiero 18 lipca 1954 roku , a więc w zasadzie tuż przed zamknięciem Konferencji. Na dodatek udział PRL zaakceptowały Wielka Brytania i Francja - jak pamiętamy Stany Zjednoczone przyjęły do wiadomości, ale nie zaakceptowały Układów Genewskich i zadeklarowały, że nie użyją siły, by zapobiec wprowadzeniu ich w życie. Pozostały więc także na swoim negatywnym stanowisku względem polskiego udziału w pracach MKNiK.

Tymczasem z polskich dokumentów z tamtego okresu wyłania się ciekawy obraz, który być może rzuca odrobinę światła na chińską i rosyjską decyzję o wydelegowaniu PRL do udziału w nowo powołanej komisji w Indochinach. Stanowisko komunistów w Korei było bowiem dalekie od monolitu, jakim postrzegali go Amerykanie. Przynajmniej częściowo, gdyż faktycznie wspólne, wrogie drugiej stronie stanowisko zajmowali Koreańczycy, oficerowie Chińskich Ochotników Ludowych oraz Delegacja Czechosłowacka. W praktyce sprowadzało się ono do negowania możliwości faktycznej współpracy ze Szwedami i Szwajcarami, oraz uważania ich za „szpiegów będących całkowicie na smyczy Amerykanów”140.

Z trendu tego wyłamywali się jednak Polacy, w 1954 roku kierowani przez generała Leszka Krzemienia141. Polski oficer stał bowiem na stanowisku, że w kontaktach zarówno z partnerami z Komisji, jak i dowództwem ONZ należało zachować elastyczność. Dotyczyło to zwłaszcza delegacji Szwajcarii i Szwecji, które według niego nie były kompletnie

139 Johnson-Kuznetsov Meeting, Geneva, July 1, Afternoon: The US Delegation to the Department of State, Geneva, July 1, 1954 – 9pm., 1.VII.1954, FRUS, 1952-1954, The Geneva Conference, Volume XVI, s. 1268-1270.

140 Notatka przygotowana przez Charge d’Affaires Ambasady PRL w Pjongjangu, 19.VIII.1954, AMSZ, z. 12, w. 58, t. 1202, k. 4.

141 Właściwie Maks Wolf. Przed drugą wojną światową słuchacz szkoły Kominternu (Międzynarodowej Szkoły Leninowskiej), w trakcie wojny oficer w wojsku polskim podległym Moskwie. Przed wyjazdem do Korei pełnił funkcję zastępcy szefa Głównego Zarządu Politycznego WP.

56 podporządkowane Amerykanom i dało się z pomocą osobistych kontaktów wykorzystać ten fakt, by ugrać coś dla strony komunistycznej. Ponadto, nie był chętny kompromitowaniu PRL na arenie międzynarodowej w imię dogmatycznego popierania często dość prymitywnych kłamstw. To jednak powodowało napięcia w relacjach z Chińczykami i Koreańczykami, którzy uważali, że rola Polski i Czechosłowacji w KNPN sprowadzała się do ochrony interesów strony komunistycznej, nawet kosztem ich własnego prestiżu i jeżeli miałoby to oznaczać fabrykowanie dowodów, że druga strona łamie porozumienia rozejmowe142. Wiernie sekundował im w tym szef Delegacji Czechosłowackiej, generał Josef Hečko.

Uważał on, że jego zadaniem było zdemaskowanie Szwedów i Szwajcarów jako

„amerykańskich agentów” i uważał utrzymywanie z nimi kontaktów towarzyskich za nieprzydatne, a wręcz niebezpieczne143. Stawiało go to w opozycji do metod generała Krzemienia, z którym dzieliło go zresztą o wiele więcej144.

Jednak metody i podejście Delegacji Polskiej w KNPN, choć spotykały się z miażdżącą krytyką na miejscu, wydawały się znajdować o wiele więcej zrozumienia w Moskwie i Pekinie (a także Warszawie). Widoczne było to zwłaszcza w okresie Konferencji Genewskiej, gdy ChRL i ZSRR chciały przekonać Zachód, że współpraca z krajami komunistycznymi w ciałach międzynarodowych jest możliwa. O bezpośrednim związku świadczy chociażby treść planu polepszenia pracy KNPN przygotowanego w pekińskim ministerstwie spraw zagranicznych:

„W połączeniu z sytuacją międzynarodową, która powstała po Konferencji Genewskiej, w celu podjęcia dalszych wysiłków zmierzających do pokojowego uregulowania problemu koreańskiego, a także do pełnego wprowadzenia w życie porozumień o zawieszeniu broni w Indochinach, uważamy że nieodzowne jest, by dołożyć wszelkich starań w celu zachowania KNPN i nie pozwolić stronie amerykańskiej na łatwe i jednostronne jej rozwiązanie. Jeżeli USA będzie dalej do tego dążyć, należy zrobić wszystko, by wina była całkowicie po stronie Stanów Zjednoczonych.”145

Co jeszcze istotniejsze, Chińczycy przyznawali w nim, że za dotychczasową blokadę pracy Komisji odpowiadało zbyt sztywne stanowisko strony komunistycznej i należało to zmienić, de facto przyjmując linię forsowaną przez generała Krzemienia i tym samym przyznając rację jego dotychczasowemu stanowisku w KNPN.

142 Ściśle Tajny Szyfrogram, Krzemień (Kaesong) do Naszkowskiego (Warszawa) 24 czerwca 1954, AMSZ, z. 6/77, w. 40, t. 500, k. nienumerowane.

143 Ściśle Tajny Szyfrogram, Krzemień (Kaesong) do Naszkowskiego (Warszawa) 2 czerwca 1954, AMSZ, z. 6/77, w. 40, t. 500, k. nienumerowane.

144 Hečko uważał, że Polak był zarozumiały i przeceniał znaczenie dobrych relacji z partnerami w Komisji, a równocześnie miał zbyt niską opinię o przyjaciołach [Koreańczykach i Chińczykach - przyp. aut.]. Wydaje się, że równie duże znaczenie jak różnice dogmatyczno-ideologiczne miał także konflikt charakterów obu oficerów.

145 Projekt Poprawy Pracy KNPN w Korei, niedatowane, AMSZ, z. 12, w. 58, t. 1202, k. 15-18.

57 Wydaje się więc, że w ChRL, gdzie z Układami Genewskimi wiązano duże nadzieje, uznano, iż Polacy, którzy udowodnili swoją polityczną sprawność i elastyczność w koreańskiej komisji, bardziej nadają się do reprezentowania komunistycznych interesów w Indochinach od przedstawicieli Czechosłowacji, którzy także przewijali się w kuluarach Genewy jako kandydat do MKNiK. Nie bez znaczenia był zapewne także fakt bardziej rozbudowanych kontaktów Pekinu i Warszawy, czego symbolem było Chińsko-Polskie Towarzystwo Okrętowe, Chipolbrok, powołane do życia w roku 1951 w celu ustanowienia połączeń morskich pomiędzy portami chińskimi i polskimi, oraz przełamania blokady handlowej ChRL zorganizowanej przez Stany Zjednoczone146.

Co istotne, podobne zdanie miała Moskwa, w tamtym okresie nieszczególnie zainteresowana Azją Południowo-Wschodnią i zadowolona, że może pozostawić tamten rejon w rękach Pekinu i Polski147. Co prawda w trakcie negocjacji w Genewie Rosjanie proponowali swoim rozmówcom także kandydaturę Czechosłowacji, wydaje się jednak, że miało to na celu pokazanie elastyczności stanowiska Moskwy148. Polska pojawiała się jednak w rozmowach zdecydowanie częściej i wydaje się, że w ocenie wszystkich stron, miała zwyczajnie większy potencjał do pracy w Komisji od swojego południowego sąsiada (jako państwo większe i ważniejsze). Tym sposobem Polska Rzeczpospolita Ludowa została wyznaczona na reprezentanta bloku komunistycznego w Międzynarodowej Komisji Nadzoru i Kontroli w Indochinach.

146 Pierwsza chińska spółka joint-venture (po powstaniu ChRL) istnieje do dzisiaj. O tym unikalnym

przedsięwzięciu gospodarczo-politycznym więcej w: Janusz Wróbel, Chipolbrok. Z dziejów polsko-chińskiego sojuszu morskiego 1950–1957, Łódź 2016, ss. 528.

147 Wietnam pozostawał na peryferiach zainteresowań Kremla przez długie lata. Jeszcze w roku 1963

wyjeżdżający do Sajgonu ambasador Mieczysław Maneli usłyszał w Moskwie tylko zbiór ogólników. Faktyczną zmianę przyniosło dopiero skokowe zwiększanie bezpośredniego zaangażowania Stanów Zjednoczonych.

Mieczysław Maneli, op. cit., s. 49-51. Potwierdzają to także archiwa rosyjskie. Ilya V. Gaiduk, Confronting Vietnam…, s. 86-87; Idem, The Soviet Union…, s. 57-61.

148 Jakąś rolę odegrał zapewne także fakt, że propozycja padła w rozmowie z ówczesnym ambasadorem USA w Czechosłowacji Uralem Alexisem Johnsonem. Johnson-Kuznetsov Meeting, Geneva, July 1, Afternoon: The US Delegation to the Department of State, Geneva, July 1, 1954 – 9pm., 1.VII.1954, FRUS, 1952-1954, The Geneva Conference, Volume XVI, s. 1268-1270.

58