• Nie Znaleziono Wyników

Wydarzenia z lat 1989 i 1990 stanowiły wyjątkowo ważny moment w histo-rii Europy, a przede wszystkim Polski . 30 lat to niewiele w histow histo-rii państw, a tym bardziej w historii „starego kontynentu” . W życiu dorosłego człowieka trzy dekady bez trudu można objąć pamięcią, choć wyjątkowo wiele się w tym czasie wydarzyło . Również nadchodzące lata niosą – jak się oczekuje – wiele zmian, a nawet zagrożeń . Jest jednocześnie szereg niewiadomych . Zmiany w świecie bardzo przyspieszyły . Unia Europejska mierzy się z zupełnie nowymi problemami, związanymi z tymi zmianami oraz z sytuacją wewnętrzną, po raz pierwszy bowiem od czasu jej powstania naruszane są wartości fundamentalne, na których opiera się projekt europejski .

Początek ostatniej dekady XX w . przyniósł wydarzenia, które burzyły powojenny podział Europy . Upadł tzw . powojenny, jałtański porządek euro-pejski . Wolne wybory w Polsce w 1989 r . zapoczątkowały proces demokraty-zacji i zmiany ustrojowe . Podobne zmiany nastąpiły wkrótce w innych krajach regionu . Związek Radziecki w warunkach trwającego kryzysu gospodarczego i towarzyszących temu napięć społecznych stanął w obliczu dezintegracji

* Dr hab. Marek Grela – Akademia Finansów i Biznesu Vistula w Warszawie, e-mail:

m .grela@vistula .edu .pl; ORCID: 0000-0002-8387-2802 .

pod presją aspiracji niepodległościowych wchodzących w jego skład państw . W grudniu 1991 r . nastąpiło jego samorozwiązanie . W latach 1991–1995 toczył się krwawy konflikt na obszarze byłej Jugosławii . Wkrótce wszystkie kraje wschodniej części kontynentu stanęły przed problemem wyboru modelu polityczno-gospodarczego i zapewnienia środków do powstrzymania kryzysu i ustabilizowania gospodarki . Naturalnym wyborem wobec potrzeby uzyska-nia wsparcia przez nowe, słabe demokracje było skierowanie się ku krajom Europy Zachodniej i Stanom Zjednoczonym . Chodziło zwłaszcza o wsparcie finansowe i doradcze – o szeroką pomoc techniczną w procesie reform gospo-darczych i politycznych .

Początkowo dla krajów Europy Środkowo-Wschodniej, pogrążonych w kryzysie, plany integracji politycznej i gospodarczej z zachodnią częścią kontynentu nie były najważniejsze . Ich wysiłki skupiały się na przezwycię-żeniu kryzysu gospodarczego i transformacji ustrojowej . Niemniej wkrótce pojawiły się chęci przyłączenia się w nieodległej perspektywie do zachodnich instytucji gospodarczych i wojskowych, a przynajmniej oczekiwano obietnicy, że będzie to możliwe . Dotyczyło to zwłaszcza członkostwa w Unii Europej-skiej (UE) i NATO . Obawiano się, że kraje Europy Środkowo-Wschodniej mogą stać się strefą buforową między bogatą Europą Zachodnią, w tym zjed-noczonymi Niemcami, a trwającym w zapaści gospodarczej i chaosie niesta-bilnym obszarem poradzieckim . Nieudana próba zamachu stanu w Moskwie w 1991 r . potwierdziła racjonalność tego typu obaw . Wówczas odwrócenie, a przynajmniej zahamowanie procesu demokratyzacji w Europie Środkowo--Wschodniej było całkowicie możliwe .

W ówczesnej polityce państw Wspólnoty Europejskiej odrębną kwestią było zjednoczenie Niemiec, a ściślej przyłączenie wschodnich Niemiec (Nie-mieckiej Republiki Demokratycznej) do Republiki Federalnej Niemiec . Decy-zja w tej sprawie była wówczas najbardziej doniosła ze względu na historyczny kontekst oraz implikacje geostrategiczne . Została podjęta już w 1989 r . podczas konferencji „4 + 2” (cztery mocarstwa okupujące Niemcy oraz oba państwa niemieckie) . Kluczowa była zgoda ZSRR, wojska radzieckie bowiem stacjo-nowały na obszarze Niemiec wschodnich . Prezydent M . Gorbaczow wyraził

taką zgodę, zyskując stosowne gwarancje bezpieczeństwa . Aprobata zjedno-czenia Niemiec ze strony partnerów zachodnich również nie była bezwarun-kowa . Uzależniono ją od uznania niepodważalności i trwałości powojennych granic w Europie, w tym polskiej granicy zachodniej . Francja – przy wspar-ciu innych partnerów – uzależniała zgodę na zjednoczenie Niemiec od wpro-wadzenia przez Niemcy wspólnej waluty – euro . Chodziło o trwałe związanie zjednoczonych Niemiec z Unią . Miało temu towarzyszyć znaczne zacieśnie-nie europejskiej integracji gospodarczej i wzmoczacieśnie-niezacieśnie-nie instytucjonalne UE . Traktat z Maastricht, nad którym prace kraje zachodnioeuropejskie podjęły już pod koniec 1989 r ., był odpowiedzią na zakończenie zimnej wojny i nowe wyzwania gospodarcze i polityczne . Stworzył on fundament unii gospodarczej i walutowej, w tym wprowadzenia euro . Objął przedmiotem współpracy sprawy wspólnej polityki zagranicznej oraz stworzył nowe ramy instytucjonalne inte-gracji . Podpisanie traktatu z Maastricht w 1992 r . zbiegło się z zakończeniem budowy fundamentów jednolitego rynku europejskiego (1986–1992), który został wzmocniony przez utworzenie wspólnej waluty . Przyłączenie się landów wschodnich Niemiec do RFN było w istocie pierwszym rozszerzeniem UE na wschód . Wkrótce Unia zyskała też nowych silnych członków – trzy wysoko rozwinięte i bogate kraje neutralne: Szwecję, Finlandię i Austrię .

W połowie lat 90 . warunki w Europie Środkowo-Wschodniej ulegały stopniowej stabilizacji wraz z poprawą sytuacji gospodarczej . Reformy gospo-darcze zaczęły przynosić owoce . Polska wśród innych krajów tego rejonu była tu wzorem – najszybciej wróciła na ścieżkę wzrostu i ustabilizowała sytuację makroekonomiczną, chociaż nie obyło się to bez wysokich kosztów społecz-nych . Jednak o polskim sukcesie w tej dziedzinie, docenianym przez inspołecz-nych, warto przypomnieć zwłaszcza obecnie, gdy w sposób stronniczy i uprosz-czony podważa się reformy L . Balcerowicza . Z początkiem lat 90 . podpisano tzw . Układy Europejskie, w drugiej połowie dekady została zaś otwarta per-spektywa członkowska w UE, co stało się czynnikiem mobilizującym do prze-prowadzenia dalszych reform i ponoszenia kosztów związanych z niezbędnymi dostosowaniami . Więzy transatlantyckie uległy wzmocnieniu przez współdzia-łanie UE i USA w sprawach polityki zagranicznej i obronnej oraz w sprawach

handlu światowego . Stany Zjednoczone były rzecznikiem wzmocnienia inte-gracji europejskiej i rozszerzenia jej na wschodnią część kontynentu . Znacząco wzrosła też pozycja UE w świecie . Dotyczyło to kwestii gospodarczych – stała się bowiem głównym międzynarodowym ugrupowaniem handlowym i naj-większym donatorem zagranicznej pomocy rozwojowej . Wreszcie w 2004 r . miało miejsce największe w historii Unii rozszerzenie – o Polskę i dziewięć innych państw Europy Środkowo-Wschodniej i Południowej . Tempo wzrostu gospodarczego, wzmocnione poszerzeniem jednolitego rynku europejskiego o tzw . nowe kraje (z Europy Środowo-Wschodniej i Południowej), po „wiel-kim rozszerzeniu” w 2004 r . było wyższe niż dekadę wcześniej . Istotna była europejska soft power („miękka siła”) . Unia Europejska stała się modelem roz-woju gospodarczego i społecznego oraz stabilizatorem bezpieczeństwa między-narodowego m .in . przez: gotowość do mediacji, pokojowego rozwiązywania sporów, pomoc humanitarną i rozwojową, promocję demokracji i praw czło-wieka . Ponad 20 lat temu amerykański politolog J . Rifkin pisał w bestselle-rze zatytułowanym Europejskie maw bestselle-rzenie, że europejski model gospodarczy i społeczny oraz oferowana przez Europę jakość życia stawiają pod znakiem zapytania american dream . Bieg wydarzeń – zwłaszcza kryzys lat 2008–2012 – przekreślił tę wizję, niemniej atrakcyjność i autorytet UE umocniły przeko-nanie wśród krajów członkowskich i krajów w jej sąsiedztwie, że przyszłość Europy jest ściśle zależna od współdziałania państw kontynentu i wspólnego stawiania czoła problemom, które niesie współczesny świat .

Międzynarodowy kryzys finansowy, którego symbolicznym początkiem był upadek w Stanach Zjednoczonych banku inwestycyjnego Lehman Bro-thers w 2008 r ., stał się katalizatorem kryzysu finansowego i gospodarczego w szeregu krajów UE . Jego polityczne skutki są odczuwane do dzisiaj . Był on jednym z czynników ożywienia sił populistycznych i nacjonalistycznych w Europie . Skala i czas trwania kryzysu nie rozłożyły się równomiernie . Naj-silniej odczuły go kraje Europy Południowej, jak Grecja, Portugalia i Hiszpa-nia, które najdłużej wychodziły z recesji na ścieżkę wzrostu, a także Irlandia . W mniejszym stopniu dotknął dwie duże gospodarki europejskie – Włoch i Francji . Kryzys ten – niezależnie od słabości polityki fiskalnej i wysokich

deficytów budżetowych poszczególnych krajów oraz niedoskonałości w funk-cjonowaniu strefy euro – miał głębsze przyczyny, wykraczające poza nieko-rzystny cykl koniunkturalny czy błędy w polityce gospodarczej . Ujawnił on problemy strukturalne szeregu gospodarek europejskich . Z kryzysu wyciągnięto wiele wniosków . Część z nich dotyczyła potrzeby zmian w architekturze funk-cjonowania euro, wzmocnienia europejskiego nadzoru bankowego i ścisłej koordynacji parametrów polityki gospodarczej państw członkowskich . Kryzys wynikał z niedostatecznej konkurencyjności międzynarodowej i nadmiernych w stosunku do możliwości kosztów polityki społecznej . Jeżeli chodzi o kon-kurencyjność międzynarodową, kryzys wykazał, że różnice między państwami UE raczej się utrzymują, a zapoczątkowany już wcześniej proces konwergencji został spowolniony . Zmiany, które następują w dotąd mniej konkurencyjnych krajach UE, nie znajdują wyraźnego odzwierciedlenia w rankingach konku-rencyjności międzynarodowej .

Wydaje się jednak, że na sprawy minionego kryzysu trzeba spojrzeć szerzej . Dotknął on silnie kilka krajów . Jednak w istocie rzeczy wykazał, że mamy do czynienia z czymś bardziej złożonym – długotrwałym, trudnym i kosztownym procesem adaptacji UE do nowej sytuacji, jaką stwarza globalizacja i pojawie-nie się nowych ośrodków siły gospodarczej i politycznej w świecie . Towarzyszy temu szybki rozwój technologiczny . Jego następstwa dla życia gospodarczego i społecznego – choćby w związku z rozwojem robotyzacji, sztucznej inteli-gencji, dalszym rozwojem cyfryzacji – trudno przewidzieć .

Na przełomie XX i XXI w . Europa zaczynała silniej odczuwać skutki prze-suwania się centrum siły ekonomicznej z Zachodu do Azji i innych części świata . Utrzymujący się z dekady na dekadę od lat 90 . bardzo szybki wzrost gospodarczy i proces modernizacji Chin spowodował zajęcie przez ten kraj pozycji czołowej potęgi gospodarczej i handlowej świata . Jeśli chodzi o roz-wój technologiczny, a zwłaszcza poziom i jakość życia, nadal istnieje między Chinami a rozwiniętym Zachodem głęboka, choć zmniejszająca się przepaść . Rośnie pozycja gospodarcza Indii, które prawdopodobnie staną się najbardziej zaludnionym krajem globu . Szybko rozwijają się też inne kraje Azji . Również niektóre kraje Ameryki Łacińskiej i Afryki ze względu na posiadane zasoby,

potencjał demograficzny i szybki rozwój mają szansę odegrania ważnej roli w gospodarce światowej i na rynku międzynarodowym .

Odpowiedzią UE na zmieniającą się sytuację w świecie miała być przy-jęta w 2000 r . przez kraje członkowskie tzw . strategia lizbońska, której celem było przekształcenie Europy w najbardziej dynamiczny i konkurencyjny region świata . Europejska gospodarka miała być oparta na: wiedzy i innowa-cjach, promowaniu przedsiębiorczości oraz aktywizacji zawodowej . Realiza-cja strategii miała charakter dobrowolny . Większość krajów członkowskich nie traktowała jej jako priorytetu lub nie była w stanie zmobilizować środ-ków na ten cel czy zyskać wystarczającej aprobaty społecznej . Wkrótce oka-zało się, że na poziomie Unii nie zrealizowano tych planów . Ostrzeżenia ze strony wielu ekonomistów i niektórych polityków, że „świat nie będzie cze-kać na Europę”, na niewiele się zdały . Była jednak grupa krajów, które pod-jęły się reform strukturalnych (rynku pracy, systemów opieki społecznej itd .) oraz zwiększyły wydatki na rozwój innowacyjności, m .in .: Holandia, Dania, Szwecja, Finlandia, Belgia i Austria . W grupie tej były też przede wszystkim Niemcy, które mimo własnych problemów gospodarczych i po kosztownym zjednoczeniu RFN z landami wschodnimi zaczęły pod koniec lat 90 . reali-zować reformy czyniące rynek pracy bardziej elastycznym, m .in . przez ogra-niczenie wydatków na cele socjalne i opiekę zdrowotną . Była to tzw . Agenda 2000 kanclerza G . Schroedera, którego rząd SPD po wprowadzeniu niepo-pularnych zmian przegrał wybory . Opozycja po zdobyciu władzy nie wycofała się ze zmian, ponieważ uznała, że były one konieczne . Do reform nie doszło jednak w krajach Europy Południowej lub były one niewielkie, jak we Fran-cji i Włoszech, głównie ze względu na silny opór społeczny i niedostateczną determinację rządzących sił politycznych . Oczekiwania wobec krajów Europy Środkowo-Wschodniej były mniejsze ze względu na i tak duże zaangażowanie tych państw w trwający proces reform przedakcesyjnych .

Obecna Europa (Unia Europejska), podobnie jak inne demokracje zachod-nie, nie jest jedynym modelem modernizacji . Niemniej UE, na której tery-torium mieszka ok . 0,5 mld ludzi, w porównaniu z innymi regionami świata zapewnia wysoką jakość życia, m .in . wysokie standardy ochrony środowiska

i jakości żywności, względnie szeroki dostęp do podstawowej opieki zdrowot-nej, dostępność do wysokiej jakości kształcenia, prawa pracownicze i obywatel-skie, ochronę praw człowieka i praworządności . Nie zmienia to jednak faktu, że w UE istnieją poważne problemy społeczne, w tym obszary bezrobocia, biedy, rosnących różnic dochodowych . Mimo wszystko przystąpienie do UE pozostaje atrakcyjne dla wielu państw w jej sąsiedztwie – zwłaszcza dla krajów Bałkanów Zachodnich i niektórych krajów na obszarze poradzieckim, przede wszystkim Ukrainy, Mołdawii i Gruzji . Unia Europejska, aby zachować swą ważną pozycję w świecie, musi się lepiej dostosować do nowych warunków . Dotyczy to m .in .: zmiany modelu konsumpcji (aby m .in . ograniczyć marno-trawstwo zasobów i energii), prowadzenia skuteczniejszej polityki społecznej, określenia nowych priorytetów rozwojowych pozwalających lepiej wykorzy-stać potencjał naukowy i intelektualny . Większości obecnych problemów nie sposób rozwiązać na szczeblu narodowym .

W UE pojawiło się od początku nowego stulecia wiele spraw, które wykra-czają poza dominujące dotąd kwestie gospodarcze . Ich rozwiązywanie będzie przesądzać o treści integracji na najbliższe dziesięciolecia . Od dwóch dekad UE zmaga się z problemami, które nie miały miejsca wcześniej – przynajmniej w tej skali . Ich tłem jest globalizacja oraz przesunięcie wagi gospodarczej w świecie z Zachodu na Wschód . W ostatnich latach proces ten uległ przyspieszeniu . Ale to nie wszystko . Zaostrzyły się tzw . problemy globalne dotyczące całej społecz-ności międzynarodowej i niemal wszystkich państw . Są to zwłaszcza: zmiany klimatyczne, zagrożenia bezpieczeństwa międzynarodowego jak rosnące kon-flikty regionalne i lokalne, światowy terroryzm, pandemie (jak koronawirus 2019-nCoV, który szybko dotarł z Chin na inne kontynenty), zmiany demo-graficzne o dalekosiężnych skutkach, wielkie migracje ludności w ramach i mię-dzy kontynentami, ochrona środowiska czy wreszcie trudne lub niemożliwe dzisiaj do przewidzenia skutki gospodarcze, społeczne i polityczne szybkiego rozwoju technologicznego, sztucznej inteligencji, konsekwencje postępującej cyfryzacji, robotyzacji .

Nie są to problemy, które będzie można rozwiązać dopiero w odległym czasie . Kwestie demograficzne pojawiły się już wcześniej, a liczba ludności

w Europie wciąż maleje i społeczeństwa się starzeją . Ma to daleko idące skutki dla gospodarki i polityki finansowej . Obecne trendy demograficzne nie wskazują na to, aby sytuacja mogła ulec odwróceniu . Natomiast liczba ludności w wielu krajach Afryki i Azji rośnie bardzo szybko, jak, np . w Nigerii czy w Indiach . Zwykło się niekiedy mówić w tym kontekście o „bombie demograficznej”, czyli o milionach młodych ludzi poszukujących pracy i nowego miejsca do życia .

W ostatnich latach nasiliły się tendencje odśrodkowe w UE . W znacznym stopniu są one spowodowane sytuacją poza Unią . Populizm wzmógł się wraz z narastającym w wielu krajach europejskich niepokojem związanym z falą nielegalnej imigracji, wywołanej w ostatnich latach konfliktami na Bliskim Wschodzie i w Afryce oraz działaniami terrorystów islamskich . Trzeba pod-kreślić, że większość krajów zachodnioeuropejskich jest wielokulturowa i wcze-śniej radziła sobie z migrantami, w tym z uchodźcami z obszarów dotkniętych konfliktami zbrojnymi . Jednak obecna skala napływu nielegalnych imigran-tów z Syrii, Iraku, Afganistanu czy Libii oraz krajów Afryki Subsaharyjskiej spowodowała w latach 2015–2017 znaczny sprzeciw nawet w krajach dotąd na nich otwartych, jak Holandia czy Dania . W UE nie znaleziono wciąż spo-sobu na wspólne rozwiązanie tego problemu . Włochy, Hiszpania czy Gre-cja – najbardziej narażone na napływ nielegalnych migrantów drogą morską – zarzucają innym krajom UE brak solidarności . Stanowisko skrajne w sprawie fali migrantów zajęły Polska i Węgry, odmawiając przyjęcia w imię europej-skiej solidarności nawet symbolicznej grupy uchodźców czy – co ostatecznie proponowano – grupy osieroconych dzieci .

Nie spełniły się przewidywania dotyczące wpływu sił populistycznych, eurosceptycznych i antyeuropejskich na integrację europejską . Dowodem na to jest m .in . gorsza, niż się spodziewano, pozycja tych partii w Parlamencie Europejskim po wyborach w 2019 r . Zwraca uwagę fakt, że siły populistyczne w różnych krajach UE nie mają wspólnej platformy programowej i znacz-nie się różnią . Niechęć do migrantów zarobkowych dotyczy przybyszów i znacz-nie tylko spoza Europy . Wysokie wsparcie społeczne dla brexitu interpretuje się m .in . jako wyraz sprzeciwu wobec napływu do Wielkiej Brytanii pracowni-ków z Europy Środkowo-Wschodniej, którzy rzekomo zabierają miejsca pracy

Brytyjczykom oraz obciążają brytyjski system opieki społecznej, a wśród których Polacy stanowią największą grupę . Ruchy migracyjne rosną w całym świecie – z powodu prześladowań i konfliktów zbrojnych oraz poszukiwania lepszego bytu (migracje zarobkowe) . Problemy związane z migracjami nie mają cha-rakteru przejściowego . Napływu imigrantów do Europy nie da się całkowicie zahamować, trzeba go poddać wspólnym unijnym regulacjom ograniczającym napływ imigrantów nielegalnych . Legalna imigracja złagodzi skutki sytuacji demograficznej, tak negatywnej dla rynku pracy . Jednocześnie konieczne jest uszczelnienie granic europejskich, zwłaszcza granicy morskiej, oraz współpraca z krajami partnerskimi spoza Europy dla powstrzymania nielegalnej imigracji . W warunkach strefy Schengen oraz w duchu solidarności z innymi państwami narażonymi na negatywne skutki imigracji konieczne jest prowadzenie poli-tyki migracyjnej na szczeblu całej Unii .

Zmiany klimatu są obecnie niepodważalnym faktem i stają się jednym z największych zagrożeń dla rozwoju . Powodują m .in . podnoszenie się poziomu oceanów i trudności w dostępie do wody pitnej . Deficyt wody dotyka coraz silniej tereny Polski, pustynnieją znaczne obszary Europy Południowej, ocie-pleniu ulegają wody morskie wokół Europy, co pomniejsza zasoby ryb . Pogar-szanie się warunków życia wskutek wzrostu przeciętnych temperatur wywiera coraz większy wpływ na migracje ludności w Afryce i Azji w ramach tych kon-tynentów, lecz także poza nie . Europa również coraz silniej odczuwa zmiany klimatu – wpływają one na warunki życia i europejską gospodarkę (pojawiają się zaburzenia pogodowe: huragany, powodzie czy długie okresy suszy) . Uczy-nienie „Europejskiego Zielonego Ładu” priorytetem działań Komisji Europej-skiej na najbliższe lata jest całkowicie zasadne, podobnie jak podporządkowanie temu celowi unijnej polityki energetycznej i polityki rolnej . Uzyskanie miana pierwszego kontynentu neutralnego dla klimatu jest ambitnym celem UE i ma rosnące poparcie społeczne, czego wyrazem jest wzrost pozycji Partii Zielo-nych w wielu krajach europejskich . W sprawach polityki klimatycznej Polska jest na razie niechlubnym wyjątkiem .

Unia Europejska musi ulepszyć wspólną politykę zagraniczną, politykę bez-pieczeństwa i politykę obronną z powodu rosnących zagrożeń w jej sąsiedztwie

– na Bliskim Wschodzie, w Afryce Północnej i na Wschodzie Europy (ze względu na asertywną politykę Rosji) . Towarzyszy temu rosnący niepokój o wiarygodność i przewidywalność polityki prezydenta D . Trumpa i przyszłą rolę Stanów Zjednoczonych jako siły stabilizującej bezpieczeństwo wojskowe i gospodarcze na kontynencie europejskim, którą stanowiły w całym okresie powojennym . Sojusz transatlantycki zmaga się z problemami, których nie było wcześniej . Znamienne stało się wsparcie przez prezydenta Trumpa autorów brexitu, podobnie jak dystansowanie się Stanów Zjednoczonych od stanowi-ska państw europejskich w sprawach porozumienia nuklearnego z Iranem czy porozumienia paryskiego w sprawie ochrony klimatu . Niepokój wzbudziła gotowość USA do tego, aby sięgnąć po instrumenty polityki protekcjonizmu gospodarczego czy podważać rolę istniejących instytucji międzynarodowych jak Światowa Organizacja Handlu .

Unia Europejska w coraz większym stopniu tworzy politykę – dlatego w odpowiedzi na rozwój sytuacji zewnętrznej jej postępowanie wymaga równo-czesnego działania na wielu frontach, czyli reakcji na: skutki zmian klimatycz-nych, zagrożenia o charakterze militarnym czy problemy związane z wielkimi migracjami ludności, spowodowane zmianami klimatycznymi, konfliktami zbrojnymi czy tzw . bombą demograficzną w Afryce i Azji .

U progu trzeciej dekady XXI w . UE wkracza więc w okres niepewności i koniecznych zmian . Nigdy w powojennej historii o biegu wydarzeń i ewo-lucji jej polityki nie decydowały tak bardzo czynniki zewnętrzne, a niestety zdolność reagowania samej Unii jest dzisiaj ograniczona, zwłaszcza z powodu nieznanych wcześniej problemów wewnętrznych . Chodzi nie tylko o brexit, ale także o naruszanie fundamentu Unii i spoiwa integracji, jakim jest prze-strzeganie wspólnych wartości . Pozycja UE jest bowiem osłabiona problemami wewnętrznymi w kilku krajach członkowskich, w tym zwłaszcza w Polsce i na Węgrzech – naruszaniem konstytucji oraz niezależności i niezawisłości sądownictwa . Stanowisko Komisji Europejskiej oraz zdecydowanej większości państw członkowskich jest jednoznaczne – „Europa musi również stać na straży wymiaru sprawiedliwości i podstawowych wartości UE” . Jest to jeden z kilku priorytetów na lata 2019–2024 – „Praworządność jest kluczowym elementem

wizji Unii” . Nie spekulując na temat konsekwencji naruszania praworządności przez Polskę, trzeba stwierdzić oczywistą prawdę: wśród części partnerów ze

„starej Unii” utwierdza się teraz przekonanie, że przyjęcie Polski do UE było błędem, a co najmniej – było przedwczesne .

„starej Unii” utwierdza się teraz przekonanie, że przyjęcie Polski do UE było błędem, a co najmniej – było przedwczesne .